Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II AKa 203/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 listopada 2012 roku

Sąd Apelacyjny w Krakowie w II Wydziale Karnym w składzie:

Przewodniczący:

SSA Tomasz Duski (spr.)

Sędziowie:

SSA Marek Długosz

SSA Andrzej Ryński

Protokolant:

st. sekr. sądowy Monika Palonek

przy udziale Prokuratora Prokuratury Apelacyjnej Barbary Jasińskiej

po rozpoznaniu w dniu 28 listopada 2012 roku sprawy

B. K.

oskarżonego z art.148§1 kk w zw. z art.31§2 kk

z powodu apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Okręgowego w Kielcach z dnia 25 czerwca 2012 roku sygn. akt III K 192/11

I. Utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok;

II. Zwalnia oskarżonego od uiszczenia kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze;

III. Zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. I. P. 738 (siedemset trzydzieści osiem złotych) tytułem wynagrodzenia za obronę z urzędu w postępowaniu odwoławczym.

Sygn. akt II AKa 203/12

UZASADNIENIE

Sąd Okręgowy w Krakowie wyrokiem z dnia 25 czerwca 2012 r. (sygn. III K 192/11) uznał oskarżonego B. K. za winnego tego, że w dniu 25 lipca 2011 roku w P., gm. R., pow. (...), woj. (...), działając w zamiarze bezpośrednim pozbawienia życia, kilkakrotnie uderzył A. L. ostrzem noża w okolice żuchwy po stronie prawej oraz okolice szyi, w tym jeden raz w okolicę podbródkową prawą, a nadto trzonkiem tego noża kilkanaście razy uderzył go w klatkę piersiową, powodując u niego obrażenia ciała w postaci czterech ran kłutych okolicy żuchwy po stronie prawej, dwóch ran kłutych szyi, w tym jednej – w okolicy podbródkowej prawej, przecinającej mięśnie szyi, ścianę prawej tętnicy szyjnej zewnętrznej i jej odgałęzienie – tętnicę twarzową, głębokich rysowatych otarć skóry twarzy, szyi, trzynastu głębokich otarć skóry klatki piersiowej z podbiegnięciami wokół, dwóch ran dłoni lewej i jednej kciuka prawego, obecności niewielkiej ilości krwi w żołądku, drogach oddechowych z pojedynczymi ogniskami zachłyśnięcia krwią w płucach, co skutkowało jego zgonem na miejscu zdarzenia wskutek doznanej rany kłutej okolicy podbródkowej z przecięciem dużych tętniczych naczyń szyi i masywnym krwotokiem zewnętrznym, przy czym czynu tego dopuścił się mając ograniczoną w znacznym stopniu zdolność rozpoznania jego znaczenia i pokierowania swoim postępowaniem – to jest przestępstwa z art. 148 §1 kk w zw. z art. 31 §2 kk i na podstawie art. 148 §1 kk wymierzył mu karę 8 lat pozbawienia wolności zaliczając na jej poczet na podstawie art. 63 §1 kk okres jego zatrzymania i tymczasowego aresztowania od dnia 27 lipca 2011 r., a ponadto na podstawie art. 62 kk orzekł, że oskarżony karę tą będzie odbywać w zakładzie karnym dysponującym systemem terapeutycznym jej wykonania.

Ponadto, wyrokiem tym Sąd orzekł wobec oskarżonego B. K. środek karny w postaci przepadku noża służącego do popełnienia przestępstwa, zwolnił oskarżonego B. K. od ponoszenia kosztów sądowych w całości, zasądził od Skarbu Państwa na rzecz obrońcy z urzędu kwotę 1698 złotych tytułem wynagrodzenia.

Wyrok został zaskarżony apelacją obrońcy, która zarzuciła

1.  obrazę przepisów prawa materialnego art. 31 §2 kk polegającą na niezastosowaniu przez Sąd I instancji nadzwyczajnego złagodzenia kary wobec oskarżonego B. K., choć zarzucanego mu czynu dopuścił się on w warunkach ograniczonej poczytalności, a okoliczności zdarzenia, a także jego warunki osobiste przemawiały za zastosowaniem wobec niego dobrodziejstwa tej instytucji

2.  obrazę przepisu prawa materialnego art. 9 §2 kk polegającą na błędnym przyjęciu przez Sąd Okręgowy, iż oskarżony działał z bezpośrednim zamiarem pozbawienia życia A. L., choć z okoliczności sprawy, a w szczególności z zebranego w sprawie materiału dowodowego w postaci wyjaśnień B. K. oraz oględzin miejsca zdarzenia, jak też opinii biegłego anatomopatologa i opinii sądowo-psychiatrycznej wynika, iż sprawca jedynie przewidywał możliwość pozbawienia życia pokrzywdzonego i godził się na to.

Skarżąca wniosła

o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez przyjęcie, iż oskarżony B. K. dopuścił się zarzucanego mu czynu działając z zamiarem ewentualnym oraz poprzez zastosowanie wobec niego nadzwyczajnego złagodzenia kary i wymierzenie mu kary pozbawienia wolności poniżej dolnego ustawowego zagrożenia przewidzianego za tego rodzaju przestępstwo.

W uzasadnieniu apelacji rozwijając powyższe zarzuty skarżąca stwierdziła, że ograniczenie poczytalności (w znacznym stopniu) było wynikiem organicznych zaburzeń osobowości, które skutkowały m.in. drażliwością, nadpobudliwością, impulsywnością i krytycznego dnia kłótnia pomiędzy pokrzywdzonym i oskarżonym wywołała agresję oskarżonego, nad którą nie mógł on zapanować, ale która była spowodowana patologicznymi zaburzeniami jego osobowości, na co oskarżony miał minimalny wpływ.

W dalszej części apelacji skarżąca przedstawiła argumentację mającą świadczyć, że niezasadnie został przyjęty przez Sąd zamiar bezpośredni wskazując, że ciosy były zadawane chaotycznie i (poza śmiertelną raną) powierzchowne.Apelująca zakwestionowała twierdzenie, że każdy wie, iż zadanie nożem ciosów w szyję prowadzi do śmierci - właśnie ze względu na treść opinii biegłych psychiatrów wskazujących na trudności w zakresie myślenia przyczynowo-skutkowego u oskarżonego i obniżoną umiejętność przewidywania odległych skutków jego postępowania.

Na rozprawie przed Sądem Apelacyjnym obrońca zastępującą autorkę apelacji zmodyfikowała zarzuty w ten sposób, iż w miejsce obrazy przepisów prawa materialnego zarzuty zostały sformułowane odpowiednio: jako rażąca niewspółmierność kary oraz błąd w ustaleniach faktycznych co do zamiaru, a poza tym obrońca wnosiła i wywodziła jak w apelacji.

Prokurator wniósł o nieuwzględnienie apelacji.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje.

Apelacja nie okazała się zasadna.

Na wstępie należy stwierdzić, że uczyniona na rozprawie przed sądem odwoławczym modyfikacja zarzutów przez zmianę określenia poszczególnych względnych przyczyn odwoławczych, była właściwa, gdyż treść tych zarzutów odpowiadała zmienionym określeniom względnych przyczyn odwoławczych, a nie odpowiadała względnej przyczynie odwoławczej w postaci obrazy przepisów prawa materialnego.

Odnosząc się do drugiego zarzutu.

Twierdzenia i argumenty apelacji, że atakując swoją ofiarę oskarżony działał z zamiarem ewentualnym zabójstwa nie są słuszne. Sąd pierwszej instancji w pełni zasadnie przypisał oskarżonemu zamiar bezpośredni, chociaż oczywiście był to zamiar nagły. Analiza przebiegu zdarzenia, zdaniem sądu odwoławczego, jednoznacznie wskazuje, że oskarżony atakując pokrzywdzonego (w szczególności w sytuacji nierówności sił przede wszystkim ze względu na niepełnosprawność fizyczną A. L.), sięgając po nóż i godząc go tym nożem w głowę i szyję spowodował sześć ran kłutych, w tym jedną z nich w okolicy podbródkowej o długości kanału 3 cm, która z powodu przecięcia tętnic szyjnej i twarzowej oraz masywnego krwotoku spowodowała śmierć ofiary. Jest też faktem, że sześć ciosów w tak newralgiczne okolice ciała, jak szyja i żuchwa wyraźnie świadczą o rodzaju zamiaru oskarżonego. Wprawdzie istotnie, spośród tych sześciu ran tylko jedna okazała się śmiertelna, ale nawet, gdyby ona nie zaistniała i ofiara nie doznałaby obrażeń skutkujących śmiercią, pozostałych pięć ran kłutych także sprzeciwiałoby się przyjmowaniu zamiaru ewentualnego mimo, że spośród sześciu ran kłutych cztery były zadane w okolicy żuchwy i trafiały w jej kość. Ponadto, oskarżony przyznał, że uderzał ofiarę (mimo intensywnie wypływającej krwi z rany, która skutkowała śmiercią) - aż do czasu gdy A. L. przestał się ruszać. Tego typu działanie również sprzeciwia się przyjęciu zamiaru ewentualnego zamiast bezpośredniego. Nie można natomiast również stracić z pola widzenia trzynastu głębokich otarć skóry klatki piersiowej, które były skutkiem silnych uderzeń (cięć) powierzchnią sieczną noża – chociaż z kolei te obrażenia (mimo, że nie powstałe przecież od lekkich ukłuć), ale jedynie oceniane w oderwaniu od ran kłutych, zapewne nie pozwoliłyby na kategoryczną możliwość przypisania oskarżonemu zamiaru zabójstwa. Zdaniem sądu odwoławczego anomalia psychiczne oskarżonego nie przeszkodziły możliwości przypisania mu zamiaru bezpośredniego. Oskarżony przyznał przecież, że godził się na śmierć oskarżonego, a więc skoro w tej kwestii „trudności w zakresie myślenia przyczynowo-skutkowego” i „obniżenie umiejętności przewidywania odległych skutków własnego postępowania” – nie stanowiły przeszkody zdolności przewidywania możliwości nastąpienia śmierci – to te zaburzenia, a szerzej, stan zdrowia psychicznego także przy przyjęciu ograniczenia poczytalności w znacznym stopniu, zarówno w sferze świadomości jak i woli – również nie mogą stanowić przeszkody do przyjęcia zaistnienia u oskarżonego zamiaru bezpośredniego zabójstwa jego ofiary. Można jedynie przyjąć, że zamiar ten powstał już w trakcie starcia z pokrzywdzonym. W końcu artykułowane przez oskarżonego groźby pozbawienia życia pokrzywdzonego nie mogą być oceniane w oderwaniu od dalszego przebiegu zdarzenia i traktowane jedynie jako nic nie znaczące wypowiedzi, które często mają miejsce.

Odnosząc się do pierwszego zarzutu.

Orzeczonej oskarżonemu karze nie można przypisać rażącej niewspółmierności (surowości), a tylko taka ocena nakazywałaby jej obniżenie (poprzez zastosowanie nadzwyczajnego złagodzenia kary). Formalnie istniała oczywiście możliwość takiego postąpienia z powodu przyjętego u oskarżonego znacznego stopnia ograniczenia poczytalności w chwili czynu. Do kwestii tej należy podejść jednak bardziej kompleksowo.

I tak oceniając okoliczności wpływające na wymiar kary należy stwierdzić, że istotną przewagę mają okoliczności obciążające, słusznie powołane przez sąd w uzasadnieniu wyroku, takie jak: miejsce popełnienia przestępstwa, a więc mieszkanie pokrzywdzonego, który miał prawo czuć się w nim w pełni bezpiecznie, jego niepełnosprawność wynikając z trudności w poruszaniu się, wyraźna i jednoznaczna przewaga fizyczna oskarżonego, wiek ofiary, a także stan nietrzeźwości oskarżonego czy jego negatywny wywiad środowiskowy. To, że oskarżony jest również osobą w starszym wieku (w istocie równolatkiem pokrzywdzonego) z występującymi stosownie do wieku chorobami – nie może tak dalece przeciwstawić się okolicznościom obciążającym, by słuszne było w następstwie okoliczności łagodzących, w tym przede wszystkim z powodu znacznego stopnia ograniczenia poczytalności - wymierzenie kary poniżej dolnej granicy ustawowego zagrożenia. Należy dodać też, w związku z treścią uzasadnienia apelacji, że ta ograniczona poczytalność nie wykluczyła możliwości przyjęcia istnienia w świadomości oskarżonego związku przyczynowego pomiędzy jego działaniami w stosunku do ofiary, a skutkiem w postaci jej śmierci – na co wskazano już powyżej, gdy ustosunkowywano się do zarzutu dotyczącego rodzaju zamiaru. Przy rozważaniu stosowania ewentualnego nadzwyczajnego złagodzenia kary należy wziąć pod uwagę również stopień społecznej szkodliwości przypisanego przestępstwa wynikający nie tylko z jego rodzaju, w związku z którym wysokość kary jest determinowana granicami zagrożenia takiego typu przestępstwa jakiego dopuścił się oskarżony, ale także - sposób i okoliczności popełnienia przestępstwa. I w tym przypadku istotne znaczenie mają okoliczności wymienione powyżej jako obciążające, a więc przede wszystkim miejsce popełnienia przestępstwa, niepełnosprawność i wiek ofiary, rodzaj i ilość ciosów. Nie można również tracić z pola widzenia faktu stwierdzonego przez biegłych psychiatrów, iż organiczne zaburzenia osobowości są związane przyczynowo z nadużywaniem alkoholu przez oskarżonego i jest on osobą uzależnioną od alkoholu. Także zresztą w czasie popełnienie przestępstwa oskarżony znajdował się w stanie nietrzeźwości.

Reasumując – analogicznie jak sąd pierwszej instancji, sąd odwoławczy nie znalazł wystarczających przesłanek, które nakazywałyby obniżenie orzeczonej oskarżonemu kary przez jej nadzwyczajne złagodzenie. Należy dodać, że w razie pogorszenia stanu zdrowia oskarżonego może on być leczony w warunkach pozbawienia wolności, a jeżeli byłoby to niemożliwe można wnioskować o udzielenie przerwy w karze. Jest to jednak domena prawa karnego wykonawczego.

Z urzędu należy natomiast zauważyć, że w czynie przypisanym słowo: „obecności” powinno być zastąpione słowem: „obecność” ze względu na stylistykę opisu czynu przypisanego wynikającą z jego treści. Rzeczą sądu I Instancji będzie ewentualne naprawienie tego uchybienia.

Orzeczenie zostało wydane w oparciu o przepis art. 437 §1 kpk. Podstawą rozstrzygnięcia o kosztach jest art. 624 §1 kpk i 634 kpk, gdyż oskarżony od prawie półtora roku jest pozbawiony wolności, nie posiada majątku i zbędne byłoby obciążanie go kosztami sądowymi postępowania odwoławczego. Przepis art. 29 ust. 1 ustawy Prawo o adwokaturze jest podstawą zasądzenia wynagrodzenia dla obrońcy z urzędu.