Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II AKa 134/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 17 lipca 2012 r.

Sąd Apelacyjny w Białymstoku w II Wydziale Karnym w składzie

Przewodnicząca

SSA Nadzieja Surowiec

Sędziowie

SSA Tomasz Eryk Wirzman

SSA Andrzej Czapka (spr.)

Protokolant

Agnieszka Rezanow-Stöcker

przy udziale Prokuratora Prokuratury Apelacyjnej w Białymstoku – Małgorzaty Gasińskiej-Werpachowskiej

po rozpoznaniu w dniu 17 lipca 2012 r.

sprawy D. P. s. T.

oskarżonego z art. 280 § 2 kk w zw. z art. 64 § 2 kk

z powodu apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Okręgowego w Olsztynie

z dnia 8 maja 2012r. sygn. akt II K 23/12

I.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że łagodzi orzeczoną karę pozbawienia wolności do 3 (trzech) lat i 6 (sześciu) miesięcy;

II.  w pozostałej części zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy;

III.  zwalnia oskarżonego od kosztów sądowych za II instancję.

UZASADNIENIE

D. P. został oskarżony o to, że:

w dniu 17 października 2011r. w G. używając przemocy w postaci zadawania ciosów rękami po całym ciele, uderzenia butelką w głowę, wiązania tułowia i nóg, kablem od odkurzacza oraz posługując się nożem, grożąc jego użyciem S. B. dokonał na jego szkodę zaboru w celu przywłaszczenia pieniędzy w kwocie 770 zł przy czym zarzucanego mu czynu dopuścił się w ciągu pięciu lat po odbyciu co najmniej sześciu miesięcy kary pozbawienia wolności za umyślne przestępstwo podobne,

tj. o czyn z art. 280 § 2 kk w zw. z art. 64 § 1 kk.

Sąd Okręgowy w Olsztynie wyrokiem z dnia 8 maja 2012r. w sprawie II K 23/12:

I.  oskarżonego D. P. uznał za winnego tego, że w dniu 17 października 2011r. w G. używając przemocy w postaci zadawania ciosów rękami po całym ciele, uderzenia butelką w głowę, wiązania tułowia i nóg kablem od odkurzacza oraz posługując się nożem, grożąc jego użyciem S. B. poprzez przystawianie do twarzy i grożąc zabójstwem dokonał na jego szkodę zaboru w celu przywłaszczenia pieniędzy w kwocie nie mniejszej niż 770 zł przy czym zarzucanego mu czynu dopuścił się w ciągu pięciu lat po odbyciu co najmniej jednego roku kary pozbawienia wolności za umyślne przestępstwo podobne będąc uprzednio skazanym w warunkach określonych w art. 64 § 1 k.k., to jest popełnienia przestępstwa określonego w art. 280 § 2 k.k. w zw. z art. 64 § 2 k.k. i za to skazał go, zaś z mocy art. 280 § 2 k.k. w zw. z art. 64 § 2 k.k. wymierzył mu karę 5 (pięciu) lat pozbawienia wolności;

II.  na podstawie art. 230 § 2 k.p.k. nakazał zwrócić dowód rzeczowy w postaci noża kuchennego z napisem (...) pokrzywdzonemu S. B.;

III.  zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adw. M. B. kwotę 720 (siedemset dwadzieścia) złotych powiększoną o należny podatek VAT tytułem wynagrodzenia za obronę oskarżonego D. P. w postępowaniu sądowym, zaś na rzecz adw. M. P. kwotę 300 (trzysta) złotych powiększoną o należny podatek VAT tytułem wynagrodzenia za obronę oskarżonego D. P. w postępowaniu przygotowawczym;

IV.  na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. zwolnił oskarżonego od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych.

Wyrok powyższy zaskarżył obrońca oskarżonego, który zarzucił mu:

błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia i mający wpływ na jego treść, polegający na przyjęciu za prawdziwe zeznań pokrzywdzonego S. B., które nie zostały poparte innymi dowodami i niedaniu wiary wyjaśnieniom oskarżonego D. P., który twierdzi, że nie wiązał pokrzywdzonego kablem, nie używał noża, nie bił go po całym ciele, a uderzył raz butelką w głowę po tym jak pokrzywdzony pierwszy go zaatakował i uderzył „koltem” w głowę (art. 438 pkt. 3 kpk).

W związku z tymi zarzutami apelujący wnosił o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez wymierzenie oskarżonemu znacznie łagodniejszej kary pozbawienia wolności i przyjęcie za prawdziwe jego wyjaśnień.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja obrońcy oskarżonego jest w istocie niezasadna, przy czym zaskarżony wyrok należało zmienić z przyczyn jednak innych jak wskazanych w skardze.

Zasadniczym zarzutem wyartykułowanym przez skarżącego jest określony w art. 438 pkt 3 kpk zarzut błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, który w istocie sprowadza się do zanegowania sposobu oraz wyników dokonanej przez Sąd Okręgowy oceny dowodów. Skarżący stanowczo utrzymuje, iż zebrane w sprawie dowody powinny prowadzić do innych ustaleń faktycznych, niż ten do którego doszedł sąd wyrokujący w pierwszej instancji, czyli zgodnych z wyjaśnieniami oskarżonego.

Jednak ze stanowiskiem skarżącego nie sposób się zgodzić. Dlatego też zasadnym będzie przytoczenie w tym miejscu poglądu Sądu Najwyższego, wyrażonego w wyroku z dnia 24 marca 1975r., II KR 355/75 (OSNGP nr 9/75, poz. 84, s.12), w myśl którego „…zarzut błędu w ustaleniach faktycznych, przyjętych za podstawę wyroku jest tylko wówczas słuszny, gdy zasadności ocen i wniosków, wyprowadzonych przez sąd orzekający z okoliczności ujawnionych w toku przewodu sądowego nie odpowiada prawidłowości logicznego rozumowania. Zarzut ten nie może jednak sprowadzać się do samej polemiki z ustaleniami sądu, wyrażonymi w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, lecz do wykazania jakich mianowicie konkretnie uchybień w zakresie zasad logicznego rozumowania dopuścił się Sąd w ocenie zebranego materiału dowodowego. Możliwość zaś przeciwstawienia ustaleniom sądu orzekającego odmiennego w tej mierze poglądu nie może prowadzić do wniosku o dokonaniu przez sąd błędu w ustaleniach faktycznych”.

W świetle przytoczonego zapatrywania, to obowiązkiem skarżącego jest wykazanie dlaczego nie zgadza się z zaskarżonym orzeczeniem i przedstawienie na ten temat argumentacji.

Tymczasem obrońca oskarżonego kwestionując ustalenia sądu w istocie ogranicza się do bardzo ogólnych stwierdzeń, bez niezbędnej analizy zaistniałych faktów. Podniósł, iż w materiale dowodowym brak jest jednoznacznych dowodów, że oskarżony dokonał rozboju na pokrzywdzonym, gdyż „nie można wykluczyć, iż zajście mogło mieć taki przebieg jaki wynika z wyjaśnień oskarżonego”.

Wywiedzenie tego rodzaju apelacji, opartej nie na rzeczowej argumentacji i krytyce zaskarżonego orzeczenia, lecz jedynie na wskazaniu korzystnych dowodów czy też ich fragmentów, mających podważyć rozumowanie sądu meriti, nie mogło doprowadzić do osiągnięcia zamierzonego skutku. Faktem przy tym jest, co podnosi apelujący, iż w istocie zasadniczym dowodem – na którym oparł się też sąd – są zeznania pokrzywdzonego S. B.. Były one jednak stanowcze, konkretne i jednoznaczne. Nie znaczy to przy tym, że nie znalazły one potwierdzenia w innych dowodach, tj. pośrednio zeznaniach J. Ż. jak też opinii lekarskiej, stwierdzającej, iż obrażenia jakich doznał pokrzywdzony mogły powstać w okolicznościach przez niego podanych. Pokrzywdzony nie miał też żadnych uzasadnionych powodów by bezpodstawnie pomawiać o dokonanie rozboju i podawać nieprawdę, a w szczególności, że sprawca posługiwał się nożem.

Sąd I instancji odmawiając wiary wyjaśnieniom oskarżonego, wskazał w swoim uzasadnieniu powody ich niewiarygodności.

Przypomnieć należy, iż oskarżony w swoich wyjaśnieniach przyznał się do uderzania pokrzywdzonego jak i kradzieży należących do niego pieniędzy, wskazując iż zadał cios w samoobronie, nie używał też noża.

Właśnie na tle tych dwóch grup dowodów skarżący dostrzega wątpliwość, która jego zdaniem w myśl art. 5§2 kpk winna być rozstrzygnięta na korzyść oskarżonego.

Wbrew jednak stanowisku skarżącego zasada ta nie polega na obowiązku automatycznego wyboru najkorzystniejszej wersji wynikającej chociażby z wyjaśnień oskarżonego czy zeznań o niejednakowej treści.

Zasada „in dubio pro reo” ma bowiem zastosowanie tylko w takich sytuacjach, kiedy w żaden sposób nie da się usunąć zaistniałych wątpliwości. Przepis ten nie może więc być interpretowany jako obowiązek czynienia ustaleń faktycznych w oparciu o najkorzystniejszą dla oskarżonego wersję zdarzenia. A zatem nie jest sprzeczny z tą zasadą wybór wersji mniej korzystnej, jeżeli to ona znajduje oparcie w dowodach, które pasują do obrazu zdarzenia jako logiczne i zgodne z doświadczeniem życiowym (OSNGP 1997, z. 2, poz. 16).

Odpowiadając więc na zarzuty obrońcy oskarżonego stwierdzić należy, iż zgromadzony i ujawniony w niniejszej sprawie materiał dowodowy oraz lektura uzasadnienia zaskarżonego wyroku utwierdziło Sąd Apelacyjny w przekonaniu o trafności poczynionych przez Sąd I instancji ustaleń faktycznych, przyjętych za podstawę zaskarżonego wyroku. Sąd ten dokonał oceny wszystkich istotnych dowodów, uzasadniając w sposób logiczny i przekonujący swoje stanowisko. W motywach zaskarżonego wyroku wskazał, jakie fakty uznał za ustalone jako odpowiadające rzeczywistemu przebiegowi wydarzeń, na jakich się w tej mierze oparł dowodach i dlaczego nie uznał dowodów przeciwnych.

Ocena tych dowodów została więc dokonana z uwzględnieniem reguł określonych w art. 4 i 7 kpk, a więc nie narusza granic swobodnej oceny oraz jest zgodna z doświadczeniem życiowym, nie zawiera też błędów natury faktycznej lub logicznej – wobec czego Sąd Apelacyjny w pełni ją podzielił.

Należy też podkreślić, iż w myśl zasady swobodnej oceny dowodów sąd władny jest dać wiarę określonym dowodom (np. – tak jak w niniejszej sprawie – zeznaniom pokrzywdzonego), pod warunkiem, że swoje stanowisko w sposób przekonujący uzasadni w konfrontacji z całokształtem zebranego w sprawie materiału dowodowego – z czego też Sąd Okręgowy w pełni się wywiązał.

Jednocześnie stwierdzić należy, iż Sąd Apelacyjny uznał, iż orzeczona wobec oskarżonego kara pozbawienia wolności jest „rażąco surowa”.

Wprawdzie jak wynika z treści uzasadnienia sąd ten wziął pod uwagę wszystkie okoliczności, określone w art. 53§1 i 2 kk, a mające wpływ na wymiar orzeczonej kary, to jednak za małą wagę przywiązał do faktu, iż oskarżony częściowo przyznał się, wyraził skruchę, skradzione mienie zostało odzyskane, pokrzywdzony żadnych poważniejszych obrażeń ciała nie doznał. Nie bez znaczenia jest też fakt, iż w istocie pokrzywdzony wybaczył oskarżonemu, z którym wcześniej utrzymywał dobre stosunki koleżeńskie. Suma tych okoliczności, w istocie na pewno korzystnych dla oskarżonego, zdaniem Sądu Apelacyjnego uzasadniała złagodzenie orzeczonej wobec niego kary pozbawienia wolności do 3 lat i 6 miesięcy, pamiętając przy tym, iż odpowiadał on w warunkach art. 64§2 kk i dopuścił się czynu o znacznej szkodliwości społecznej.

Z tych wszystkich względów na podstawie art. 437§1 kpk Sąd Apelacyjny orzekła jak w części dyspozytywnej.

O kosztach sądowych za postępowanie odwoławcze orzeczono na podstawie art. 624§1 kpk – uznając tym samym, iż uiszczenie ich byłoby zbyt uciążliwe dla oskarżonego z uwagi na nienajlepszą sytuację materialną, o kosztach zaś obrony z urzędu w postępowaniu odwoławczym na podstawie §14 ust. 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. Nr 163, poz. 1348).

A.