Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: II AKa 298/11

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 sierpnia 2011 roku

Sąd Apelacyjny w Katowicach II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący

SSA Bożena Summer-Brason (spr.)

Sędziowie

SSA Waldemar Szmidt

SSA Grażyna Wilk

Protokolant

Magdalena Baryła

przy udziale Prokuratora Prok. Apel. Tadeusza Trzęsimiecha

po rozpoznaniu w dniu 18 sierpnia 2011 roku sprawy

wnioskodawczyni A. M. c. S. i F.

w przedmiocie odszkodowania i zadośćuczynienia z tytułu wykonania decyzji Komendanta Wojewódzkiego Milicji Obywatelskiej w K. o internowaniu
w okresie od dnia 22.12.1981 roku do dnia 03.01.1982 roku i tymczasowego aresztowania w okresie od dnia 03.01.1982 roku do dnia 09.02.1982 roku w sprawie Sądu Wojewódzkiego we Wrocławiu sygn. SoW 72/02

na skutek apelacji prokuratora i pełnomocnika

od wyroku Sądu Okręgowego w Katowicach

z dnia 21 marca 2011 roku, sygn. akt XVI Ko 225/08

I.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:

1.  ustala, że wnioskodawczyni A. M. była pozbawiona wolności
w okresie od dnia 22 grudnia 1981 roku do dnia 10 lutego 1982 roku ;

2.  podwyższa wysokość zasądzonego zadośćuczynienia do kwoty 20.000 (dwudziestu tysięcy) złotych i przyjmuje, że ustawowe odsetki od kwot zasądzonego zadośćuczynienia i odszkodowania należne są od daty uprawomocnienia się wyroku;

II.  w pozostałym zakresie zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy;

III.  zasądza od Skarbu Państwa (Sąd Okręgowy w Katowicach) na rzecz wnioskodawczyni A. M. kwotę 120,00 (sto dwadzieścia) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu odwoławczym;

IV.  kosztami sądowymi za postępowanie odwoławcze obciąża Skarb Państwa.

II AKa 298/11

UZASADNIENIE

Wnioskodawczyni A. M. wniosła o zasądzenie na jej rzecz kwoty 50 tys. złotych tytułem zadośćuczynienia i kwoty 25 tys. złotych tytułem odszkodowania za internowanie jej w okresie od 17/18 grudnia 1981 roku do 30 marca 1982 roku.

Wyrokiem Sądu Okręgowego w Katowicach z dnia 21 marca 2011 roku sygn. akt XVI Ko 225/08 zasądzono na rzecz wnioskodawczyni kwotę 15 tys. złotych tytułem zadośćuczynienia oraz kwotę 4300 złotych tytułem odszkodowania z ustawowymi odsetkami od dnia wydania wyroku z tytułu wykonania decyzji Komendanta Wojewódzkiego M.O.
w K. o internowaniu w okresie od 22 grudnia 1981 roku do dnia 3 stycznia 1982 roku i tymczasowego aresztowania w okresie od 3 stycznia 1982 roku do dnia 9 lutego 1982 roku w sprawie Sądu Wojskowego we W. sygn. akt SOW 72/02.

W pozostałym zakresie wniosek oddalono.

Apelację od powyższego wyroku wniósł pełnomocnik wnioskodawczyni.

Zarzucił on wyrokowi Sądu I instancji błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia i mający wpływ na jego treść przez przyjęcie, że:

-

A. M. została zatrzymana 22 grudnia 1981 roku, a nie w nocy z 17/18 grudnia 1981 roku, przez co nieprawidłowo została wyliczona wysokość odszkodowania za utracone zarobki;

-

Internowanie, a następnie tymczasowe aresztowanie A. M. nie było połączone ze szczególnym udręczeniem, czy szykanowaniem, przez co wyrządzona jej krzywda oraz zadośćuczynienie zostały ustalone w sposób nieprawidłowy.

Podnosząc ten zarzut, skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i podwyższenie zasądzonego zadośćuczynienia oraz odszkodowanie do łącznej kwoty 75000 złotych.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje:

Apelacja okazała się częściowo zasadna, a to w części dotyczącej zasądzenia zadośćuczynienia za krzywdę, aczkolwiek nie co do wysokości, w jakiej to zadośćuczynienie miałoby być zasądzone.

Niezasadnym natomiast okazał się zarzut błędu w ustaleniach faktycznych dotyczących odszkodowania.

Skarżąca zarówno we wniosku, jak i w apelacji domagała się zasądzenia od Skarbu Państwa kwoty 25000 złotych z tytułu odszkodowania, wywodząc to żądanie jedynie
z błędnego – jej zdaniem – ustalenia okresu pozbawienia wnioskodawczyni wolności.

Nie popełnił Sąd Okręgowy błędu ustalając, że wnioskodawczyni na skutek internowania była pozbawiona wolności od dnia 22 grudnia 1981 roku do dnia 3 stycznia 1982 roku, błędnie natomiast ustalając w wyroku, że okres tymczasowego aresztowania trwał od 3 stycznia 1982 roku do 9 stycznia 1982 roku, gdy w istocie w dniu 9 stycznia 1982 roku wydano postanowienie o uchyleniu tymczasowego aresztowania, a wypuszczono wnioskodawczynię na wolność dnia 10 lutego 1982 roku.

Zgodzić się należy z Sądem Okręgowym, że datą początkową pozbawienia wnioskodawczyni wolności jest dzień 22 grudnia 1981 roku, która to data wynika
z kserokopii wyciągu z książki kontroli osób zatrzymanych Komendy Wojewódzkiej M.O
w K. (k.50-52). Odmiennemu twierdzeniu wnioskodawczyni jakoby została zatrzymana w nocy z 17/18 grudnia 1981 roku zasadnie sąd nie dał wiary, bowiem twierdzenie to nie znajduje żadnego oparcia w materiale dowodowym, a zważywszy, że wnioskodawczyni jednocześnie twierdziła, że była pozbawiona wolności do dnia 30 marca 1982 roku (vide niosek), bądź „do ostatniego dnia miesiąca ... lutego bądź marca 1982 roku” (vide k. 33-34) słusznie sąd powziął wątpliwość co do podawanych przez nią dat, opierając swe ustalenia na dokumentach w postaci wyciągu z książki osób zatrzymanych – co do daty początkowej, „zarządzeniu zwolnienia”, dokumentacji medycznej, oraz świadectwa pracy – jako daty końcowej pozbawienia wnioskodawczyni wolności.

Odnosząc się natomiast do żądania z tytułu odszkodowania kwoty 25000 złotych, stwierdzić należy, że kwota ta jest niczym nie uzasadniona.

Podkreślenia wymaga, że zgodnie z ustalonym orzecznictwem Sądu Najwyższego szkoda wynikająca z niesłusznego skazania (w tym wypadku pozbawienia wolności związanego z internowaniem i tymczasowym aresztowaniem) to różnica między stanem majątkowym, jaki by istniał gdyby poszkodowanego nie pozbawiono wolności a stanem rzeczywistym w chwili jej odzyskania (vide: wyrok SN z dnia 18.08.2000 roku, II KKN 3/98 Pok. I Pr. 2000/12/12). Właśnie taka wykładnia jest zgodna z określeniem szkody zawartej w art. 361§2 kc i obejmuje straty poniesione i utracone przez pozbawionego wolności korzyści, przy czym wykazanie szkody w postaci lucrum cessans z natury rzeczy ma charakter hipoteczny (por. SN wyrok z 8.XI.2006 roku, II KK 64/06 LEX 295351). Powyższe stanowisko nie stoi w sprzeczności z dotychczasową ugruntowaną praktyką sądów wynikająca z wytycznych Sądu Najwyższego z 1958 roku, że „szkoda wynikająca
z niesłusznego skazania nie jest sumą utraconych zarobków, lecz różnicą między stanem majątkowym, jaki by istniał gdyby poszkodowanego nie uwięziono, a stanem rzeczywistym
w chwili uzyskania wolności”. Uszczegółowiając powyższą problematykę SN podkreślił, tez, że „postanie i rozmiar takiej szkody zależnie są od tego, czy i jakie poszkodowany miałby możliwości zarobkowe, gdyby pozostał na wolności i w jakim zakresie byłby je rzeczywiście wykorzystał, jakie wydatki poniósłby na utrzymanie własne i rodziny, wychowanie
i kształcenie dzieci, na potrzeby kulturalne, rozrywkowe i inne, czy i ile poświęciłby na oszczędzanie lub zwiększenie trwałych składników majątku i na jakie mógłby być narażone straty”.

Zauważyć także należy, że odpowiedzialność odszkodowawcza wynikająca nie tylko
z art. 552 kpk ale również ustawy rehabilitacyjnej jest szczególną odpowiedzialnością Skarbu Państwa z tytułu czynu niedozwolonego w rozumieniu prawa cywilnego, a skoro rozpoznawana ona jest w sposób specyficzny na gruncie przepisów postępowania karnego, unormowania te winny być interpretowane zwężająco.

W innym ze swoich judykatów Sąd Najwyższy wyjaśnił, iż rekompensowane mogą być jedynie szkoda i krzywda będące bezpośrednim następstwem niesłuszności zastosowanego środka przymusu, a w przypadku dalszych szkód, nic nie stoi na przeszkodzie dochodzeniu w tym zakresie roszczenia od Skarbu Państwa na drodze procesu cywilnego.

Przenosząc powyższe ogólne wywody na grunt przedmiotowej sprawy stwierdzić należy, że Sąd I instancji prawidłowo wyliczył jaką kwotę zarobiłaby wnioskodawczyni przez czas jaki była pozbawiona wolności (czego nie kwestionuje skarżący) lecz już zupełnie nieprawidłowo uznał, iż tak wyliczona kwota jest równoważna szkodzie jaką poniosła wnioskodawczyni w związku z omawianym pozbawieniem jej wolności.

Sąd I instancji nie podjął próby wyliczenia hipotecznych wydatków, które represjonowana poniosłaby na utrzymanie własne i rodziny, gdyby nie została pozbawiona wolności. Sąd winien był w drodze szczegółowego przesłuchania wnioskodawczyni w charakterze strony
w trybie art. 303 kpc ustalić jej sytuację rodzinną w dacie internowania i jej sytuację materialną, co pozwoliłoby na wyprowadzenie wniosku, jakie kwoty z uzyskiwanego wynagrodzenia przeznaczałaby na utrzymanie rodziny (męża? dziecka i swoje) przy zaspokojeniu nie tylko potrzeb fizycznych, ale i duchowych, czy wnioskodawczyni pozostawała we wspólnym gospodarstwie ze swoim mężem, a jeśli nie, czy łożył on na utrzymanie dziecka, a więc tym samym jaką faktycznie kwotę pieniężną dysponowała wnioskodawczyni przez pozbawieniem jej wolności, czy posiadała zadłużenie, co
w konsekwencji dawałoby podstawę do określenia, czy represjonowana mogła cokolwiek zaoszczędzić. Dopiero bowiem ta kwota po odpowiednim zrewaloryzowaniu mogłaby stanowić podstawę do dalszego ustalenia wysokości szkody.

Sąd I instancji tych ustaleń nie dokonał. Niecelowym było jednak uchylać w tej części wyrok i przekazywać sprawę do ponownego rozpoznania, bowiem przy braku apelacji na niekorzyść wnioskodawczyni, niezależnie od ustaleń jakie poczyniłby sąd ponownie rozpoznający sprawę odszkodowanie nie mogłoby być zasądzone kwocie niższej niż uczynił to sąd orzekający .

Wnioskodawczyni, ani w apelacji jej pełnomocnik nie wykazali, iż poniosła ona szkodę w związku z pozbawieniem jej wolności – w kwocie 25000 złotych ani w żadnej innej kwocie, a przecież to na wnioskodawcy ciąży obowiązek wykazania zarówno szkody jak
i związku przyczynowego pomiędzy zdarzeniem rodzącym odpowiedzialność odszkodowawczą (internowanie i tymczasowy areszt), a szkodą która powstała na skutek tego zdarzenia.

Wbrew twierdzeniom wnioskodawczyni (k.34) nie jest prawdą, że po uniewinnieniu jej „do pracy jej już nie przyjęto. Później sprzątała w wielu miejscach „po ludziach” pracy zawodowej już nie podjęła”.

Jak wynika, że świadectwa pracy KWK (...) (k.6 akt ZUS-u) wnioskodawczyni była tam zatrudniona do 10 maja 1982 roku w charakterze dowódcy warty (a więc w tym samym charakterze w jakim pracowała do czasu internowania i stosunek pracy rozwiązano
w drodze porozumienia stron). Nie sposób zatem mówić, że straciła pracę jako skutek internowania jej czy tymczasowego aresztowania, zwłaszcza ze podjęła ją natychmiast po odzyskaniu wolności.

Następnie (k.7 w/w akt – świadectwo pracy) od 12.04.1983 roku do 20.09.1984 roku – pracowała w charakterze dozorcy – stróża w Zakładach (...), zaś od 21.09.1984 roku do 18.10.1984 roku zatrudniona była
w (...) w K. (k. 8 akt ZUS – świadectwo pracy) w charakterze sprzątaczki, by następnie 19.10.1984 roku podjąć pracę
w Przedsiębiorstwie (...) w K. jako kierowca samochodu towarowo – osobowego i wykonywała ją do 23.01.1988 roku, kiedy to po upływie 6 miesięcznego zasiłku chorobowego rozwiązano z nią umowę o pracę
i wnioskodawczyni następnie otrzymała rentę.

Otrzymując rentę pracowała w niepełnym wymiarze godzin w Górniczym Centrum Medycznym od 1.02.1991 roku do 23.06.1991 roku.

Wnioskodawczyni ma wykształcenie podstawowe z zawodu była kierowcą.

W świetle powyższych danych nie sposób uznać, iż internowanie i tymczasowe aresztowanie wnioskodawczyni spowodowało utratę przez nią pracy, czy niemożność znalezienia pracy zgodnie z kwalifikacjami i spowodowało wymierną szkodę materialną.

Nie wskazywała również wnioskodawczyni, że w związku z pozbawieniem jej wolności rodzina jej zmuszona był ponosić inne wydatki bezpośrednio z tym związane,
a które to wydatki niewątpliwie wchodziłyby w skład ustalonej szkody.

Reasumując, stwierdzić należało, iż brak podstaw faktycznych, aby uznać, iż wnioskodawczyni w związku z wykonaniem decyzji o internowaniu i postanowieniem
o tymczasowym aresztowaniu poniosła szkodę w wysokości 25 tys. złotych, której to kwoty wnioskodawczyni nawet nie uprawdopodobniła, zaś zasądzone na jej rzecz odszkodowanie stanowi równowartość utraconego wynagrodzenia za pracę niczym nie pomniejszonego.

Z tych względów wniosek dotyczący zmiany wyroku i zasądzenie na rzecz wnioskodawczyni odszkodowania w kwocie 25 tysięcy złotych nie został uwzględniony.

Odnosząc się natomiast do zarzutu dotyczącego zasądzenia na rzecz wnioskodawczyni zadośćuczynienia w kwocie 15000 złotych, to stwierdzić trzeba, że rację ma skarżący, gdy dowodzi, że kwota ta nie jest odpowiednią rekompensatą za doznaną krzywdę, aczkolwiek Sąd Apelacyjny nie podziela twierdzenia apelującego, że pozbawienie wolności wnioskodawczyni było połączone ze szczególnym udręczeniem, czy szczególnymi szykanami.

Podstawą ustaleń sądu w jakich warunkach wnioskodawczyni przebywała będąc pozbawioną wolności mogą być tylko dowody zgromadzone w sprawie, w tym
w szczególności zeznania wnioskodawczyni. Słusznie Sąd Okręgowy podnosi, że zeznania te nie dostarczają podstaw do przyjęcia, że to pozbawienie wolności połączone było ze szczególnym udręczeniem, bądź szczególnymi szykanami - jak przestawia to w apelacji skarżąca. Niektóre twierdzenia tam zawarte nie znajdują oparcia nawet w zeznaniach poszkodowanej, a niektóre są wręcz z nimi sprzeczne. I tak skarżąca twierdzi na poparcie swoich zarzutów, że wnioskodawczyni miała ustabilizowaną sytuację rodzinną – męża
i dwoje dzieci, gdy z zeznań wnioskodawczyni wynika, że: w momencie - aresztowania nie żyła z mężem, mieszkała tylko z 5 letnim synem, zaś córka była mężatką i mieszkała
z mężem w B.. Synem w czasie jej internowania opiekowali się sąsiedzi. Natomiast
z adnotacji zawartej w aktach Aresztu Śledczego w K. – teczka osobopoznawcza – nadesłanych przez IPN, sporządzonej w czasie rozmowy z wnioskodawczynią w dniu 9.01.1982 roku wynika, że „6 letni syn dotychczas przebywał pod opieką obojga rodziców,
a aktualnie przebywa pod opieka męża”.

Twierdzi skarżąca, że następstwem internowania i tymczasowego aresztowania była utrata pracy (do czego SA odniósł się powyżej) a w konsekwencji eksmisja z mieszkania, gdy
z zeznań wnioskodawczyni wynika, że w czasie gdy była internowana „mieszkała
w mieszkaniu zakładowym i mieszka w nim do dziś” (k.33).

Twierdzi tez apelująca, że wnioskodawczyni po zatrzymaniu jej dostała krwotoku, gdyż była krótko po operacji usunięcia ciąży pozamacicznej, gdy z powołanych wyżej akt Aresztu Śledczego wynika, że wnioskodawczyni informowała o tym osobę przeprowadzająca z nia rozmowę wstępną, wskazując, że operacja taka miała miejsce w 1978 roku. Twierdziła nadto, że „dotychczas chorowała i leczyła się w związku z nerwicą serca”. Z akt ZUS-u ((...)) k.10 – z orzeczenia Obwodowej Komisji Lekarskiej do spraw Inwalidztwa i Zatrudnienia wynika natomiast, że wnioskodawczyni w dniu 6.08.1982 roku w wywiadzie podała, że choruje od 1967 roku, skarży się na ból kręgosłupa, barków, głowy, w okolicy serca i inne
i stwierdzono u niej zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa i dyskopatię szyjną (k. 12v) oraz silną nerwicę, które to dolegliwości decyzją Wojewódzkiej Komisji Lekarskiej do spraw Inwalidztwa z dnia 25.08.1982 roku nie stanowiły podstawy do orzeczenia inwalidztwa. Zaś w ocenie biegłych lekarzy traumatologia, neurologa, ortopedy i internisty (k. 17 w/w akt)
z dnia 4.XI.1982 roku stwierdzono:

-

przewlekłe odmiedniczkowe zapalenie nerek

-

chorobę zwyrodnieniową kręgosłupa z dyskopatią

-

objawy nerwicowe o miernym nasileniu objawów

które to schorzenia nie kwalifikowały jej do żadnej grupy inwalidzkiej, lecz stanowiły przyczyną przyznania renty chorobowej na okres roku, bowiem wymagała ona intensywnego leczenia i czyniło ją w tym czasie niezdolną do jakiejkolwiek pracy.

W świetle powyższych dowodów nie budzi wątpliwości fakt, że warunki w jakich przebywała wnioskodawczyni spowodowały opisane przez Sąd I instancji istotne pogorszenie stanu jej zdrowia tj. niewątpliwie spowodowały chorobę nerek, zaś stwierdzone u niej w dniu 24 maja 1982 roku (k. 24) nerwica wegetatywna, ma niewątpliwy związek z pozbawieniem jej wolności, bowiem już w dniu 9.01.1982 roku wnioskodawczyni płakała i wskazywała na uczulenie na tle nerwowym zaś w następnym dniu po odzyskaniu wolności zgłosiła się do lekarza zakładowego z objawami depresji, osłabienia, częstoskurczem, temperaturą, który twierdził cechy zapalenia odoskrzelowego płuc oraz odmiedniczkowego zapalenia nerek
(k. 23).

Sąd Okręgowy zatem ustalając wysokość zadośćuczynienia za krzywdę miał na uwadze czasokres pozbawienia wnioskodawczyni wolności oraz fakt pogorszenia stanu zdrowia poprzez zachorowanie na nerki co spowodowało zasądzenie zadośćuczynienia w kwocie „dwukrotnie wyższej od wysokości średniego miesięcznego wynagrodzenia, które
z reguły jest wyznacznikiem obliczania wysokości zadośćuczynienia”.

Odnosząc się do tej argumentacji, stwierdzić trzeba, że podobnie jak w kontekście odszkodowania, tak i dla wykładni, pojęcia „zadośćuczynienie” właściwymi są przepisy prawa cywilnego. Stosownie do treści art. 445§1 i 2 kc zadośćuczynienie winno być „odpowiednie”. Sąd Najwyższy oraz sądy apelacyjne wielokrotnie wypowiadały się, co rozumieć pod pojęciem sumy odpowiedniej. Na takie judykaty powołuje się również skarżąca, nie ma zatem potrzeby kolejnego rozważania na ten temat, jako że SA w obecnym składzie w pełni podziela zaprezentowana tam argumentację.

Sąd Okręgowy kierując się zatem przy zasądzaniu zadośćuczynienia przesłankami
o których powyżej, nie czynił rozważań co do „sumy odpowiedniej” jaka należała się wnioskodawczyni jako rekompensata za doznaną przez nią krzywdę. Nie uwzględnił sąd przede wszystkim faktu, iż wnioskodawczynię pozbawiono wolności, gdy przebywała w pracy nie wiedziała co się dzieje z jej 6 letnim synem, jeszcze 9.01.1982 roku w rozmowie wstępnej w Areszcie Śledczym w K. podała, że nie ma od męża i syna żadnych wiadomości, zaś w dniu 12.01.1982 roku (k. 2 akt Aresztu Śledczego teczka osobopoznawcza część 3) psycholog wnioskował o udzielenie dłuższego widzenia z mężem „bowiem tymczasowo aresztowana głęboko przeżywała rozstanie z mężem i 6 letnim synem”. Widzenie miało mieć na celu „polepszenie wyrównania samopoczucia”, ale wniosek został załatwiony odmownie.

Niepewność zatem co do dalszych losów na etapie internowania, aczkolwiek krótkiego tym niemniej w warunkach więziennych, bez możliwości odwołania się od decyzji
o internowaniu brak wiadomości o rodzinie, zwłaszcza o losie syna, trudne warunki bytowe, chociaż nie odbiegające od warunków w jakich przebywali inni internowani, czego dowodzi praktyka sądowa, poczucie głębokiej krzywdy i niesprawiedliwości jakie dotknęły wnioskodawczynię i wreszcie fizyczne dolegliwości, jakie ją spotkały w związku
z pozbawieniem jej wolności (wysypka, objawy nerwicowe, odoskrzelowe zapalenie płuc
i przewlekła choroba nerek) powodują iż kwota 15000zł nie jest kwotą odpowiednią, aczkolwiek uwzględnia owe trudne warunki bytowe i chorobę nerek, a przede wszystkim sam fakt bezprawnego pozbawienia wnioskodawczyni wolności.

W ocenie Sądu Apelacyjnego kwota odpowiednia do krzywdy jaka spotkała wnioskodawczynię poprzez wykonanie decyzji o internowaniu jej i tymczasowym aresztowaniu w okresie od 22 grudnia 1981r. do 10 lutego 1982r. jest kwota 20000zł, która uwzględnia wszystkie aspekty doznanej krzywdy, a więc rozmiar i stopień cierpień fizycznych i psychicznych, okres w jakim była ona pozbawiona wolności, sposób jej traktowania oraz zdrowotne następstwa bezprawnego pozbawienia wolności. Nie sposób tej kwoty uznać za kwotę symboliczną, zwłaszcza przy uwzględnieniu aktualnych warunków
i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa, co również winien mieć sąd w polu uwagi orzekając w tym przedmiocie (vide wyrok SN z dnia 24.05.2006r., sygn. II KK 337/05, Prok: Pr. 2006/12/15).

Reasumując, uznał Sad Apelacyjny, iż Sąd Okręgowy orzekając o zadośćuczynieniu za krzywdy w nienależytym stopniu uwzględnił fakt cierpień psychicznych pokrzywdzonej, związanych zwłaszcza z niepewnością o los syna, brak kontaktu z rodziną, wywieranie presji przez przesłuchujących poprzez obarczanie jej winą za śmierć górników i grożenie potencjalnymi karami za ten czyn, a także dolegliwości fizycznych jakie spotkały wnioskodawczynię, które spowodowały przemijające i długotrwałe choroby. Dlatego też Sąd Apelacyjny zmienił w tej części zaskarżony wyrok podwyższając kwotę zadośćuczynienia do 20000zł, ustalając przy tym, że odsetki należą się od daty prawomocności, zaś czas pozbawienia wolności trwał do 10 lutego 1982r.

O kosztach pełnomocnika z wyboru orzeczono w oparciu o przepis art. 632 pkt 2 kpk oraz
§ 14 ust. 6 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28.09.2002r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenie przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz.U. m 163 p. 1348 ze zm.)

O wydatkach postępowania odwoławczego orzeczono w oparciu o przepis art. 13 ustawy z 23.02.1991r. o uznaniu za nieważne orzeczeń wydanych wobec osób represjonowanych za działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego.