Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt : II AKa 304/06

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 października 2006 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący

SSA Mariusz Żak

Sędziowie

SSA Stanisław Raszka (spr.)

SSA Mirosław Ziaja

Protokolant

Izabela Rybok

przy udziale Prokuratora Prok. Apel. Jolanty Cykowskiej

po rozpoznaniu w dniu 26 października 2006 r. sprawy

z wniosku R. S.

o odszkodowanie i zadośćuczynienie

na skutek apelacji prokuratora

od wyroku Sądu Okręgowego w Gliwicach Wydział Zamiejscowy
w Wodzisławiu Śląskim z dnia 8 czerwca 2006r. sygn. akt V Ko 86/05

1/ zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że przyjmuje, iż podstawą prawną zasądzonego zadośćuczynienia jest art. 8 ust. 2 a ustawy z dnia 23 lutego 1991r. o uznaniu za nieważne orzeczeń wydanych wobec osób represjonowanych za działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego;

2/ w pozostałym zakresie zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy;

3/ kosztami postępowania odwoławczego obciąża Skarb Państwa.

Sygn. akt II AKa 304/06

UZASADNIENIE

R. S. złożyła wniosek o zasądzenie na jej rzecz, kwoty 120.000 złotych, tytułem zadośćuczynienia i odszkodowania za pozbawienie jej wolności w okresie od 5 maja 1946 roku do 14 marca 1947 roku na mocy wyroku Trybunału Wojennego Wojsk NKWD obwodu (...).

Sąd Okręgowy w Gliwicach Wydział V Karny Zamiejscowy
w Wodzisławiu Śląskim wyrokiem z dnia 8 czerwca 2006 roku, zasądził na rzecz R. S.tytułem zadośćuczynienia za krzywdę doznaną przez nią
w wyniku represji radzieckich organów ścigania i wymiaru sprawiedliwości kwotę 11.000 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia prawomocności wyroku.

Wyrok zaskarżył apelacją prokurator zarzucając błąd w ustaleniach faktycznych, polegający na uznaniu za wiarygodne zeznanie wnioskodawczyni
i oparciu wyłącznie o nie rozstrzygnięcia, iż R. S. była represjonowana za działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego, podczas gdy wszystkie pozostałe dowody zgromadzone w sprawie przeczą temu, wskazując iż ograniczone represje radzieckiego wymiaru sprawiedliwości spotkały ją za nielojalność obywatelską, polegającą na niepowiadomieniu władz o istnieniu na wsi w której mieszkała oddziału Armii Krajowej, wnosząc o zmianę zaskarżonego orzeczenia i oddalenie roszczenia R. S..

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja prokuratora nie zasługuje na uwzględnienie. Sprowadza się do polemiki z ustaleniami sądu orzekającego, a ocena, że wnioskodawczyni niepowiadamiając o istnieniu na wsi oddziału Armii Krajowej dopuściła się nielojalności obywatelskiej i nie była to działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego musi budzić zdecydowany sprzeciw. Sąd orzekający przeprowadził na rozprawie wszystkie dostępne dowody. Materiał dowodowy
w sprawie jest skąpy, jednak nie mogło być inaczej z uwagi na upływ czasu, zerwanie kontaktu z mieszkańcami Ż., którzy zostali na miejscu
i rozproszenie tych, którzy zostali repatriowani do Polski. W tej sytuacji najważniejszym dowodem muszą być zeznania wnioskodawczyni, które słusznie sąd orzekający uznał za wiarygodne.

Podawanie przez wnioskodawczynię różnych dat urodzenia nie może dyskwalifikować jej wiarygodności. Podstawowym dokumentem dla stwierdzenia tożsamości a w szczególności daty urodzenia są akta stanu cywilnego i należy przyjąć za prawdziwą datę urodzenia wnioskodawczyni, podaną w skróconym odpisie aktu urodzenia (k.43).

Podanie przed sądem wojskowym Ministerstwa Spraw Wewnętrznych późniejszej daty urodzenia zostało w przekonujący sposób wyjaśnione przez wnioskodawczynię chęcią uniknięcia surowej kary i być może dzięki temu, wyrok skazujący został uchylony przez Sąd Najwyższy ZSRR.

Jak wynika z zaświadczenia (k. 9 i 10) sądy ZSRR dysponowały jedynie przybliżoną datą urodzenia – roczną – 1931 rok i późniejsze dokumenty, zawierające błędną datę, mogą być tego konsekwencją. Rok urodzenia 1930 przy którym upiera się prokurator, a wynikający z dowodu osobistego jest najmniej prawdopodobny, bo w tym roku urodziła się jej siostra J. (dokument dotyczący repatriacji – k.28). Siostra wnioskodawczyni J. B. także podaje rok 1930 jako datę urodzenia siostry J. (k. 36). Brat wnioskodawczyni podaje z kolei, że wnioskodawczyni urodziła się w 1928 roku.

Wnioskodawczyni, której cała rodzina została deportowana, może określać swój pobyt w rodzinnej miejscowości (do wkroczenia wojsk niemieckich) jako ukrywanie się a z jej zeznań wynika dostatecznie wyraźnie, że było to możliwe tylko dzięki pomocy innych osób.

Prawdą jest, że wnioskodawczyni słuchana przez prokuratora Głównej Komisji Badania Zbrodni Przeciwko Narodowi Polskiemu – Instytut Pamięci Narodowej (k. 7-8) zeznała nieprawdę i dla uzyskania uprawnień kombatanckich przedstawiła nieprawdziwy życiorys, z którego wynikało, że była deportowana od lutego 1940r. (k. 22 i 25 odwrót). Jednak fakt skazania jej przez sąd wojskowy Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i pozbawienie wolności w okresie od 5 maja 1946 roku do 14 marca 1947 roku za to że nie doniosła
o istnieniu działającej w Ż. organizacji (...) musi być uznany za bezsporny. Wynika on nie tylko z zeznań wnioskodawczyni ale także z dokumentów znajdujących się w archiwach Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Republiki Białoruskiej. Dokumenty te potwierdzają w pełni zeznania wnioskodawczyni.

Wnioskodawczyni była osobą zbyt mało ważną, nie stanowiącą zagrożenia dla ówczesnej władzy, aby podejrzewać, że sfingowano proces żeby pozbawić ją wolności. Nie ulega wątpliwości, że w miejscowości Ż.,
w której mieszkała, istniała organizacja będąca kontynuacją Armii Krajowej, że wiedziały o tym organy bezpieczeństwa ZSRR i że ich zdaniem wnioskodawczyni posiadała informacje o tejże organizacji, których wspomnianym organom ZSRR nie ujawniła. Lojalność wnioskodawczyni wobec organizacji reprezentującej Państwo Polskie, którego była obywatelką, nie akceptującej wcielenia terenów na której działała do ZSRR, musi być oceniona jako działanie na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego.

Wprawdzie art. 8 ust. 2b ustawy z dnia 23 lutego 1991r. mówi
o działalności niepodległościowej do dnia 5 lutego 1946r., jednak nie ulega wątpliwości, że wnioskodawczyni została aresztowana w dniu 5 maja 1946r. za chronienie organizacji niepodległościowej w okresie wcześniejszym, od zajęcia miejscowości Ż. przez wojska radzieckie do chwili jej aresztowania.

Treść zaświadczenia (k. 9-10) nie daje podstaw do przypuszczeń, że akta sprawy zachowały się, nie precyzuje też, co było podstawą uchylenia wyroku skazującego wnioskodawczynię. Mogło nią być, jak wspomniano wyżej, stwierdzenie, iż wnioskodawczyni była osobą nieletnią. Zakładając nawet, że było to wynikiem uniewinnienia, to jest przecież rzeczą oczywistą, że wyrok uniewinniający nie kreuje rzeczywistości, to znaczy nie przesądza, że nie istniała organizacja niepodległościowa lub że wnioskodawczyni o niej nie wiedziała i nie mogła o niej donieść, a jedynie wskazuje na brak wystarczających dowodów.

Sąd poprawił błędną podstawę prawną zasądzonego zadośćuczynienia którą jest art. 8 ust. 2a a nie art. 8a ust. 2 ustawy lutowej jak podano w wyroku.

/AW