Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I Ca 347/12

POSTANOWIENIE

Dnia 13 lutego 2013 r.

Sąd Okręgowy w Elblągu I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSO Ewa Pietraszewska

Sędziowie: SO Dorota Twardowska /spr./

SO Aleksandra Ratkowska

Protokolant: st. sekr. sąd. Danuta Gołębiewska

po rozpoznaniu w dniu 13 lutego 2013 r. w Elblągu

na rozprawie

sprawy z wniosku M. P.

z udziałem G. P.

o podział majątku

na skutek apelacji wnioskodawcy i uczestniczki

od postanowienia Sądu Rejonowego w Elblągu

z dnia 7 maja 2012 r., sygn. akt IX Ns 432/10

postanawia:

1.  zmienić zaskarżone postanowienie :

a/ w punkcie I (pierwszym) o tyle, że ustalić wartość własnościowego spółdzielczego prawa do lokalu mieszkalnego na kwotę 284,17 zł (dwieście osiemdziesiąt cztery złote siedemnaście groszy ) w miejsce kwoty 135.000 zł, wskazać że dla tego prawa w Sądzie Rejonowym w Malborku prowadzona jest księga wieczysta (...) oraz ustalić łączną wartość majątku na kwotę 100.884,17 zł (sto tysięcy osiemset osiemdziesiąt cztery złote siedemnaście groszy) w miejsce kwoty 235.600 zł;

b/ w punkcie III i IV (trzecim i czwartym) i zasądzić od uczestniczki G. P. na rzecz wnioskodawcy M. P. kwotę 34.407,92 zł (trzydzieści cztery tysiące czterysta siedem złotych dziewięćdziesiąt dwa grosze), którą rozłożyć na 10 rocznych rat płatnych w terminach do 31 grudnia każdego roku, pierwsza w kwocie 3.440,72 zł (trzy tysiące czterysta czterdzieści złotych siedemdziesiąt dwa grosze) w terminie do 31 grudnia 2013 r., a pozostałe w kwotach po 3.440,80 zł (trzy tysiące czterysta czterdzieści złotych osiemdziesiąt groszy) z ustawowymi odsetkami w przypadku opóźnienia w terminie płatności którejkolwiek z rat;

2.  oddalić apelację wnioskodawcy i uczestniczki w pozostałym zakresie.

Sygn. akt I Ca 347/12

UZASADNIENIE

M. P. złożył wniosek o dokonanie podziału majątku wspólnego nabytego w czasie trwania małżeństwa z G. P.. Wnioskodawca wskazał, że w skład majątku wspólnego wchodziło odrębna własność lokalu mieszkalnego położonego w E. przy ulicy (...) o wartości 150.000 zł, samochód osobowy marki R. (...) o wartości 3.000 zł, przyczepa kempingowa (...) 4 o wartości 4.000zł. Wnioskodawca wniósł, aby przyczepa kempingowa została przyznana jemu, a uczestniczka miała otrzymać opisany powyżej lokal mieszkalny i samochód osobowy. Wnioskodawca domagał się także, aby dopłaty na jego rzecz wyniosły 74.500 zł. Wnioskodawca wniósł również o orzeczenie o kosztach postępowania.

Uczestnika G. P. co do zasady nie sprzeciwiała się dokonaniu podziału majątku wspólnego. Uczestnika wskazała, że w skład tego majątku wchodziły także samochód osobowy marki O. (...) i odrębna własność lokalu mieszkalnego położonego w M. przy ulicy (...) o wartości 144.000 zł. Nadto uczestniczka zakwestionowała wartość lokalu mieszkalnego wskazanego we wniosku i nie wyraziła zgody na przyznanie jej prawa do samochodu osobowego wskazanego we wniosku. Uczestniczka podała, że wyraża zgodę na przyznanie prawa do przyczepy kempingowej wnioskodawcy oraz domagała się przyznania uczestnikowi samochodu osobowego marki O. (...) i prawa do lokalu mieszkalnego opisanego w jej odpowiedzi na wniosek oraz rozliczenia połowy wartości składników wskazanych w odpowiedzi na wniosek. Nadto uczestniczka domagała się rozliczenia oszczędności zgromadzonych na koncie wnioskodawcy w (...) w kwocie 58.000 zł.

Na rozprawie w dniu 26 sierpnia 2010r. uczestniczka zgłosiła do podziału oszczędności zgromadzone w III filarze funduszu emerytalnego i rozliczenie połowy zgromadzonych tam kwot. Pismem procesowym z dnia 27 maja 20l1 r. uczestniczka zmodyfikowała swój wniosek i wniosła o rozliczenia oszczędności zgromadzonych na koncie wnioskodawcy w (...) w kwocie 377.641 zł. Na rozprawie w dniu 11 sierpnia 2011 r. strony ustaliły, iż przyczepa kempingowa ma wartość jedynie użytkową i wyraziły zgodę na przekazanie jej wnioskodawcy bez obowiązku spłaty.

Na rozprawie w dniu 26 kwietnia 2012r. pełnomocnik wnioskodawcy złożył wniosek o cofnięcie objęcia podziałem samochodu osobowego marki R. oraz o ustalenie nierównych udziałów w majątku wspólnym, w ten sposób, że udział wnioskodawcy miał wynosić 78 %, a uczestniczki 22 % i o oddalenie wniosku uczestniczki dotyczącego rozliczenia kwot wpłacanych na konta bankowe. Pełnomocnik uczestniczki wniósł o oddalenie wniosku o ustalenie nierównych udziałów.

Postanowieniem z dnia 7 maja 2012 r. Sąd Rejonowy w Elblągu:

I. ustalił, że w skład majątku wspólnego wnioskodawcy M. P. i uczestniczki G. P. wchodzi:

1. prawo odrębnej własności lokalu mieszkalnego nr (...) położonego w E. przy ulicy (...) o powierzchni 50,3 m2 wraz udziałem do (...) w prawie użytkowania wieczystego działki gruntu i z takim samym udziałem w częściach wspólnych budynku, dla którego to prawa prowadzona jest przez Sąd Rejonowy w Elblągu księga wieczysta nr (...), o wartości 100.600 zł,

2. własnościowe spółdzielcze prawo do lokalu mieszkalnego nr (...) położonego w M. przy ulicy (...) o powierzchni 35,66 m 2 o wartości 135.000 zł, wszystko o łącznej wartości 235.600 zł;

II. dokonał podziału majątku opisanego w punkcie I. niniejszego postanowienia, w ten sposób, że składnik opisany podpunkcie l przyznał na wyłączną rzecz uczestniczce G. P., a składnik opisany w podpunkcie 2 na wyłączną rzecz wnioskodawcy M. P.;

III. zasądził od wnioskodawcy M. P. na rzecz uczestniczki G. P. tytułem wyrównania jej udziału kwotę 17.200zł płatną w terminie jednego miesiąca od dnia uprawomocnienia się niniejszego postanowienia wraz z ustawowymi odsetkami w razie opóźnienia w terminie płatności;

IV. oddalił wniosek w pozostałym zakresie;

V. ustalił, iż wnioskodawca i uczestniczka ponoszą koszty postępowania we własnym zakresie.

Rozstrzygnięcie było wynikiem następujących ustaleń faktycznych i oceny prawnej dokonanej przez Sąd pierwszej instancji:

M. P. i G. P. zawarli związek małżeński 30 sierpnia 1980 r. W czasie trwania małżeństwa M. P. i G. P. nie zawierali małżeńskich umów majątkowych. Małżeństwo M. P. i G. P. zostało rozwiązane przez rozwód 28 lipca 2009 r. W czasie trwania małżeństwa M. P. i G. P. nabyli własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego położonego w E. przy ul. (...).Wartość rynkowa prawa do lokalu mieszkalnego wynosiła 100.600 zł.

W roku 2008 M. P. nabył własnościowe spółdzielcze prawo do lokalu mieszkalnego położonego w M. przy ulicy (...). Wartość rynkowa prawa do lokalu mieszkalnego wynosiła 135.000 zł. Na zakup tego lokalu mieszkalnego M. P. zaciągnął w G. M. Banku kredyt hipoteczny w kwocie 92.171,65zł, który miał zostać spłacony w 288 równych ratach. W czasie trwania małżeństwa M. P. i G. P. nabyli samochód osobowy marki R. (...) o wartości l.000 zł i przyczepę kempingową (...) 4 o wartości użytkowej.

Sąd Rejonowy wyjaśnił, że w toku sądowego postępowania o podział majątku sąd musi - jako przesłankę podziału - ustalić skład i wartość dzielonego majątku (art. 684 k.p.c. w zw. z art. 567 § 3 k.p.c.). Dorobkiem małżonków są przedmioty majątkowe nabyte w czasie trwania wspólności ustawowej przez oboje małżonków lub jednego z nich (art. 31 k.r.o.) - pojęcie to tożsame jest z pojęciem majątku wspólnego małżonków. Zasadą jest poddanie wspólności ustawowej ogółu przedmiotów majątkowych należących do małżonków, a przynależność przedmiotów majątkowych do ich majątków osobistych ma charakter wyczerpująco wymienionych wyjątków (wskazanych w przepisie art. 33 k.r.o.).

W ocenie Sądu pierwszej instancji zebrany w niniejszej sprawie materiał dowodowy nie dawał wystarczających podstaw do uznania, iż w skład majątku wspólnego wnioskodawcy i uczestniczki wchodził samochód osobowy marki O. (...) i oszczędności zgromadzone w III filarze funduszu emerytalnego. Zainteresowani bowiem w toku przeprowadzonego postępowania za pomocą wiarygodnych i przekonujących dowodów nie wykazali, że samochód osobowy został rzeczywiście nabyty, a oszczędności rzeczywiście zgromadzone w czasie trwania ich małżeństwa.

Sąd Rejonowy wskazał, że podział majątku wspólnego obejmuje przedmioty majątkowe, które były składnikami majątku wspólnego w chwili ustania wspólności ustawowej i które istnieją w chwili dokonywania podziału. Jednakże przy dokonywaniu tego podziału nie uwzględnia się tylko tych przedmiotów, które były objęte wspólnością i zostały - w czasie trwania wspólności ustawowej lub po jej ustaniu - zużyte w wyniku normalnego ich używania lub zbyte zgodnie z przepisami o zarządzie majątkiem wspólnym (art. 36-40 k.r.o.) bądź przepisami o współwłasności w częściach ułamkowych (art. 42 k.r.o.). Natomiast uwzględnia się rachunkowo przedmioty majątkowe, które zostały bezprawnie zbyte, zniszczone, zużyte lub roztrwonione przez jedno z małżonków - przy podziale majątku wspólnego wartość tych przedmiotów podlega zaliczeniu na poczet udziału przypadającego temu małżonkowi.

Zauważono, że poza sporem w przedmiotowej sprawie pozostawało, iż w skład majątku wspólnego wnioskodawcy i uczestniczki wchodziło własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego nr (...) położonego w E. przy ulicy (...), strony również zgodziły się co wartości tego składniku majątku i ustaliły ją na 100.600 zł oraz własnościowe spółdzielcze prawo do lokalu mieszkalnego nr (...) położonego w M. przy ulicy (...), co do którego wartości strony również były zgodne i ustaliły ją na 135.000 zł. Strony ustaliły także, iż przyczepa kempingowa (...) ma wartość jedynie użytkową i uczestniczka przekazała ją na rzecz wnioskodawcy bez obowiązku spłaty.

Podniesiono, iż samochód osobowy marki R. (...), którego orzeczono przepadek nie podlegał podziałowi, ponieważ nie istniał on już w chwili podziału i w zamian za samochód żadna ze stron nie otrzymała korzyści majątkowej, nie ma również możliwości podziału roszczenia Komendy Miejskiej Policji, która dochodzi zapłaty za parkowanie samochodu.

Sąd pierwszej instancji przywołał i omówił przepisy regulujące zasady, w oparciu o które dokonuje się podziału majątku wspólnego. Powołując się na te zasady uznał, iż zasadnym będzie przyznanie uczestniczce G. P. prawa do odrębnej własności lokalu mieszkalnego nr (...) położonego w E. przy ulicy (...), wnioskodawcy natomiast własnościowego spółdzielczego prawa do lokalu mieszkalnego nr (...) położonego w M. przy ulicy (...). Uczestniczka od początku postępowania wnosiła o przyznanie jej prawa do mieszkania. Uczestniczka zajmowała ten lokal i pokrywała należne opłaty za to mieszkanie - wnioskodawca natomiast wyprowadził się i nie partycypował w ponoszeniu opłat za lokal. Natomiast własnościowe spółdzielcze prawo do lokalu mieszkalnego położonego w M. zostało przyznane wnioskodawcy, ponieważ zajmował on ten lokal i także pokrywał należne opłaty za to mieszkanie, dodatkowo zaciągnął kredyt hipoteczny na zakup tego mieszkania. Dokonując podziału majątku wspólnego we wskazany powyżej sposób, Sąd Rejonowy miał na względzie usprawiedliwione interesy każdego z małżonków (również ich twierdzenia prezentowane w tym zakresie) oraz ich sytuację osobistą, majątkową i rodzinną w chwili dokonywania podziału.

Kontynuując rozważania Sąd Rejonowy wskazał, że w postępowaniu o podział majątku wspólnego Sąd rozstrzyga także - w razie zgłoszenia stosownych żądań - m. in.:

- o żądaniu ustalenia nierównych udziałów w majątku wspólnym (art. 567 § k.p.c.), zwrocie wydatków i nakładów poczynionych w czasie trwania wspólności ustawowej z majątku wspólnego na rzecz majątku odrębnego każdego z małżonków, lub odwrotnie, i o długach jednego z małżonków zaspokojonych z majątku wspólnego (art. 45 k.r.o.),

- wzajemnych roszczeniach małżonków z tytułu posiadania poszczególnych składników majątku wspólnego, pobranych pożytków i innych przychodów, poczynionych na te składniki majątkowe nakładów i spłaconych długów w czasie od chwili ustania wspólności ustawowej do chwili dokonania podziału majątku wspólnego (art. 567 § l k.p.c., art. 686 k.p.c. w zw. z art. 567 § 3 k.p.c.).

Odnośnie udziałów małżonków w majątku wspólnym, wyjaśniono, że z mocy przepisu art. 43 § l k.r.o. są one po ustaniu małżeńskiej wspólności majątkowej równe. Wyjątkiem od tej zasady jest możliwość ustalenia innej wielkości tych udziałów, tj. nierównych udziałów, przy czym takie ustalenie może dotyczyć tylko całego majątku wspólnego, a nie poszczególnych składników tego majątku. Ustalenie nierównych udziałów w majątku wspólnym może być dokonywane jednak tylko na wniosek któregoś z uczestników postępowania. W niniejszej sprawie wnioskodawca M. P. domagał się ustalenia nierównych udziałów i wskazania, że jego udział w majątku wspólnym wynosił 78 %, a udział uczestniczki wynosił 22 %. Wnioskodawca wskazał, że zaciągnął kredyt na powstanie majątku wspólnego.

Sąd pierwszej instancji podkreślił, iż warunkiem ustalenia nierównych udziałów w majątku wspólnym jest łączne spełnienie następujących dwóch przesłanek: istnienia ważnych powodów oraz przyczynienia się małżonków do powstania majątku wspólnego w różnym stopniu (art. 43 § 2 k.r.o.). W ocenie Sądu Rejonowego, w przedmiotowej sprawie wnioskodawca M. P. nie wykazał zaistnienia przesłanek uzasadniających żądanie ustalenia nierównych udziałów w majątku wspólnym. Z okoliczności sprawy wynika bowiem, że uczestniczka także pracowała zawodowo, a następnie ze względów zdrowotnych przeszła na rentę. Uczestniczka nadto zajmowała się prowadzeniem domu oraz wychowaniem dzieci. Wnioskodawca nie wykazał, aby uczestniczka trwoniła lekkomyślnie swojej dochody. Nadto dodać trzeba, iż nagannego zachowania wobec uczestniczki dopuścił się wnioskodawca, bowiem rozwód orzeczono z jego wyłącznej winy. W toku sprawy o rozwód wykazano, że wnioskodawca dopuścił się zdrady małżeńskiej, co doprowadziło do rozpadu związku małżeńskiego (por. akta sprawy o rozwód - sygn. akt V C 1375/08). Co więcej, Sąd Rejonowy zauważył, że wnioskodawca nie zakupił tego mieszkania w celu powiększenia majątku wspólnego a w celu zamieszkania w nim z osobą, z którą się związał jeszcze przed orzeczeniem rozwodu z uczestniczką. Wnioskodawca nie działał w celu powiększenia majątku wspólnego, gdyż we wniosku o podział majątku nawet nie wymienia mieszkania w M. jako składnika majątku wspólnego i praktycznie do ostatniej rozprawy stał na stanowisku, że mieszkanie to jest składnikiem jego majątku osobistego. Mając na względzie powyższe Sąd pierwszej instancji ustalił, że udziały w majątku wspólnym są równe.

Mając na względzie podane wyżej okoliczności oraz poczynione rozważania Sąd Rejonowy dokonał podziału majątku wspólnego we wskazany wcześniej sposób, a różnice w wielkości przydzielonych uczestnikom mas majątkowych wyrównał dopłatami pieniężnymi (art. 212 k.c. i art. 46 k.r.o.). Wskazano, że wartość całego majątku wspólnego wnioskodawczyni i uczestnika wynosiła 235.600 zł, a zatem każde z nich winno otrzymać majątek o wartości 117.800 zł. Z tytułu dokonanego podziału wnioskodawca otrzymał składnik majątkowy o wartości 135.000zł, a uczestniczka otrzymała składnik majątkowy o wartości 100.600 zł. Mając to na względzie, uznano, że wnioskodawca winien uiścić na rzecz uczestniczki dopłatę w kwocie 17.200 zł. Ustalając termin płatności wskazanej powyżej kwoty należnej uczestniczce od wnioskodawcy, Sąd Rejonowy wziął pod uwagę sytuację majątkową wnioskodawczyni i uczestnika. Na okoliczność aktualnej sytuacji materialnej uczestników Sąd pierwszej instancji dokonał ustaleń w oparciu o zeznania wnioskodawczyni i uczestnika, którym dał wiarę, gdyż uczestnicy generalnie wzajemnie nie kwestionowali tych okoliczności. Orzekając o obowiązku ponoszenia kosztów postępowania Sąd pierwszej instancji zastosował regułę wynikającą z przepisu art. 520 § l k.p.c.

W apelacji uczestniczka G. P. zaskarżyła powyższe postanowienie w części dotyczącej rozstrzygnięć zawartych w punktach I , II, III i IV , zarzucając sprzeczność istotnych ustaleń sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego przez pominięcie w składnikach majątku wspólnego stron kwoty 377.641 zł zgromadzonych na kontach bankowych wnioskodawcy w (...) w okresie od 2 stycznia 2004 r. do 31 grudnia 2008 r., w konsekwencji pominięcia tego składnika i błędne naliczenie kwoty zasądzonej od wnioskodawcy na jej rzecz oraz bezzasadne oddalenie jej wniosku w tym zakresie, a także pominięcie w składnikach dorobkowych przyznanych wnioskodawcy kwoty 377.641 zł.

Mając powyższe zarzuty na uwadze uczestniczka wniosła o zmianę zaskarżonych części postanowienia poprzez :

- zmianę punktu I postanowienia poprzez ustalenie, że dodatkowo poza wykazanymi składnikami w skład majątku wspólnego stron wchodzi kwota 377.641 zł będąca w posiadaniu wnioskodawcy, a łączna wartość majątku wspólnego to kwota 613.241 zł,

- zmianę punktu II poprzez ustalenie, że wnioskodawca otrzymuje na wyłączną własność własnościowe spółdzielcze prawo do lokalu mieszkalnego nr (...) położonego w M. przy ul. (...) wartości 135.000 złotych oraz oszczędności w kwocie 377.641 zł, wszystko łącznej wartości 512.641 zł,

- zmianę punktu III przez zasądzenie od wnioskodawcy na jej rzecz tytułem wyrównania udziału w majątku wspólnym kwoty 206.020,50 zł ,

- uchylenie pkt IV postanowienia.

W uzasadnieniu skarżąca wskazała, że Sąd pierwszej instancji błędnie pominął w składnikach majątku wspólnego oszczędności gromadzone przez M. P. w okresie od 2 stycznia 2004 r. do 31 grudnia 2008 r. na dwóch kontach bankowych w (...) w E.. Podkreśliła, że w toku sprawy o podział majątku wspólnego na jej wniosek bank wydał wydruki bankowe, z których wynika, iż w okresie tym na konta te wpłynęło łącznie 377.641 zł. W ocenie uczestniczki pieniądze te winny być zaliczone jako składnik majątku wspólnego i stosownie rozliczone. W jej ocenie wskazane środki finansowe nie zostały zużyte zgodnie z przepisami o zarządzie majątkiem wspólnym, zwłaszcza, że wnioskodawca tej okoliczności nie udowodnił, a świadkowie przez nią zawnioskowani jednoznacznie wskazywali, iż rodzina zainteresowanych żyła na bardzo niskim poziomie.

W apelacji wnioskodawca – M. P. zaskarżył powyższe postanowienie w całości, zarzucając mu naruszenie prawa materialnego art. 31 k.r. i o. oraz art. 43 § 2 k.r. i o. Wskazując na powyższe wniósł o zmianę zaskarżonego postanowienia i ustalenie, że w skład majątku wspólnego małżonków wchodzi jedynie prawo odrębnej własności lokalu mieszkalnego nr (...) położonego w E. przy ul. (...) o wartości 100.600 zł i zasądzenie od uczestniczki na jego rzecz tytułem wyrównania jego udziału kwoty 50.300 zł. W sytuacji gdyby Sąd ustalił, że w skład majątku wspólnego wnioskodawcy M. P. i uczestniczki G. P. wchodziło zarówno prawo odrębnej własności lokalu mieszkalnego położonego w E., a także własnościowe spółdzielcze prawo do lokalu mieszkalnego położonego w M. – domagał się ustalenia nierównych udziałów w majątku wspólnym z uwzględnieniem stopnia przyczynienia się małżonków, zgodnie z wnioskiem złożonym do protokołu w dniu 26 kwietnia 2012 r. Nadto złożył wniosek o zasądzenie od uczestniczki kosztów postępowania za obie instancje. Ewentualnie wniósł o uchylenie zaskarżonego postanowienia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Elblągu z pozostawieniem temu Sądowi rozstrzygnięcia o kosztach postępowania za obie instancje.

Motywując swoje stanowisko wskazał, że rozstrzygnięcie Sądu Rejonowego jest wadliwe w części odnoszącej się do własnościowego spółdzielczego prawa do lokalu mieszkalnego położonego w M.. Zdaniem wnioskodawcy chociaż prawo to nabyte zostało w czasie trwania małżeńskiej wspólności majątkowej, to jednak nie może ono zostać zaliczone do majątku wspólnego. Wyjaśnił, że w okresie faktycznego rozpadu małżeństwa, dokonał on samodzielnego nabycia tego lokalu, ale ze środków w całości pochodzących z dwóch kredytów bankowych, a w żadnej najmniejszej chociaż części ze środków należących do majątku wspólnego. Jako że zobowiązanie to zaciągnięte zostało bez zgody drugiego małżonka, żądanie zaspokojenia go przez wierzycielskie banki odnosić się może jedynie do majątku osobistego dłużnika, wynagrodzenia za pracę lub dochodów uzyskiwanych przez dłużnika z innej działalności zarobkowej – zgodnie z postanowieniem z art. 41 § 2 k.r. i o. Nie obciąża więc ono ani majątku wspólnego ani majątku osobistego uczestniczki. Gdyby jednak sąd doszedł do wniosku, że mimo wszystkich powyższych zastrzeżeń , przedmiotowe spółdzielcze prawo do lokalu mieszkalnego położonego w M. należy zaliczyć do majątku wspólnego, to – w ocenie skarżącego - w niniejszej sprawie powinno znaleźć zastosowanie rozwiązanie przewidziane w art. 43 § 2 k.r. i o., to znaczy ustalenie udziałów w majątku wspólnym nastąpić powinno z uwzględnieniem stopnia, w którym każdy z małżonków przyczynił się do powstania tego majątku. Okolicznością decydująca o uznaniu, że zachodzą ,,ważne powody” powinien być fakt sfinansowania w całości zakupu lokalu kredytami bankowymi obciążającymi wyłącznie wnioskodawcę.

Skarżący domagali się wzajemnie oddalenia apelacji przeciwnika.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Ustosunkowując się w pierwszej kolejności do apelacji wnioskodawcy jako dalej idącej, należy wskazać, że ulegała ona uwzględnieniu w takim zakresie, w jakim podnoszono, że spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu w M. obciążone jest hipoteką, czego nie wziął pod uwagę Sąd pierwszej instancji.

Niezasadne były zarzuty apelacji zmierzające do podważenia ustalenia Sądu pierwszej instancji, zgodnie z którym prawo do lokalu w M. wchodzi w skład majątku wspólnego zainteresowanych. Argumentacja skarżącego pozostaje w sprzeczności z treścią art. 31 k.r. i o., w myśl którego z chwilą zawarcia małżeństwa powstaje między małżonkami z mocy ustawy wspólność majątkowa (wspólność ustawowa) obejmująca przedmioty majątkowe nabyte w czasie jej trwania przez oboje małżonków lub przez jednego z nich (majątek wspólny); przedmioty majątkowe nieobjęte wspólnością ustawową należą do majątku osobistego każdego z małżonków. Nie ulega wątpliwości, że prawo do lokalu w M. wnioskodawca nabył w czasie trwania wspólności majątkowej małżeńskiej. Niezależnie od tego, czy uczynił to wspólnie i w porozumieniu z uczestniczką, czy też bez niej (a nawet zatajając przed nią fakt nabycia tego prawa), prawo to objęte jest wspólnością ustawową, albowiem zostało nabyte w czasie jej trwania.

Zgodzić należało się z Sądem pierwszej instancji, iż w sprawie nie zachodziły podstawy dla ustalenia nierównych udziałów zainteresowanych w majątku wspólnym. Zgodnie z art. 43 § 1 i 2 zdanie 1 k.r. i o. oboje małżonkowie mają równe udziały w majątku wspólnym, ale z ważnych powodów każdy z małżonków może żądać, ażeby ustalenie udziałów w majątku wspólnym nastąpiło z uwzględnieniem stopnia, w którym każdy z nich przyczynił się do powstania tego majątku.

Z treści tego przepisu wynika zasada, że po ustaniu małżeńskiej wspólności majątkowej i majątku, który był objęty tą wspólnością, udziały małżonków w majątku wspólnym są równe. Jednakowe pod względem wielkości udziały małżonków w majątku wspólnym są wyrazem równego traktowania małżonków i ich równouprawnienia w stosunkach majątkowych po ustaniu wspólności majątkowej. To rozwiązanie jednak nie we wszystkich okolicznościach będzie właściwe, w pewnych bowiem wypadkach może okazać się krzywdzące dla jednego z małżonków. Dlatego ustawodawca przewidział możliwość ustalenia nierównych udziałów małżonków w majątku wspólnym, jeżeli zostaną spełnione przesłanki wskazane w tym przepisie. Pierwszą z nich jest niejednakowy sposób przyczyniania się małżonków do powstania tego majątku, drugą stanowią "ważne powody". Obie przesłanki muszą być spełnione łącznie i pozostawać w określonej relacji. Z jednej strony żadne "ważne powody" nie uzasadniają same przez się ustalenia nierównych udziałów, jeżeli stopień przyczynienia się małżonków do powstania majątku wspólnego jest równy, z drugiej – różny stopień przyczynienia się małżonków do powstania tego majątku bierze się pod uwagę dopiero wtedy, gdy za ustaleniem nierównych udziałów przemawiają "ważne powody" (postanowienie z dnia 27 czerwca 2003 r., IV CKN 278/01, OSNC 2004/9/146).

Pod pojęciem "przyczynienia się" małżonków do powstania majątku wspólnego, należy rozumieć oprócz działań małżonków prowadzących bezpośrednio do powiększenia substancji majątku wspólnego, także całokształt ich starań o założoną przez zawarcie małżeństwa rodzinę i zaspokojenie jej potrzeb. Przy czym o stopniu tego przyczynienia się nie decyduje wyłącznie wysokość zarobków lub innych dochodów osiąganych przez małżonków. Pod pojęciem "ważnych powodów" nie mieszczą się natomiast okoliczności natury majątkowej, które bierze się pod uwagę w przesłance niejednakowego przyczyniania się małżonków do powstania majątku wspólnego, a ważnymi powodami są względy natury etycznej, które sprawiają, że w danych okolicznościach równość udziałów małżonków w majątku wspólnym wyraźnie kolidowałaby z zasadami współżycia społecznego. Z założenia chodzi więc o sytuacje, gdy małżonek rażąco lub uporczywie naruszał swe obowiązki wobec rodziny bądź doprowadził do zawinionego rozkładu pożycia. Ważne powody w rozumieniu art. 43 § 2 k.r. i o. nie zachodzą w każdym wypadku faktycznej nierówności przyczyniania się małżonków do powstania majątku wspólnego, lecz wówczas, gdy małżonek, przeciwko któremu zostało skierowane żądanie ustalenia nierównego udziału, w sposób rażący lub uporczywy nie przyczyniał się do powstania majątku wspólnego stosownie do posiadanych sił i możliwości zarobkowych (zob. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 30 listopada 1972 r., III CRN 235/72, OSNC 1973/10/174 i z dnia 26 listopada 1973 r., III CRN 227/73,OSNC 1974/11/189). Sąd Okręgowy w składzie rozpoznającym niniejszą sprawę aprobuje ten kierunek wykładni, który pozostaje nadal aktualny.

Nie można więc podzielić zarzutu skarżącego, iż w niniejszej sprawie zachodziły podstawy do zmiany zaskarżonego postanowienia i ustalenia większego jego udziału w majątku wspólnym. Okoliczności sprawy nie pozwalały przyjąć, iż małżonkowie w różny sposób przyczynili się do powstania majątku wspólnego. Trafnie podnosi się w odpowiedzi uczestniczki na apelację, że wnioskodawca podstawę do ustalenia nierównych udziałów wywodzi jedynie z faktu zaciągnięcia i spłacania kredytu na kupno mieszkania w M.. Co istotne, wnioskodawca w ogóle nie podnosi okoliczności, które mogłyby świadczyć o istnieniu ważnych powodów w rozumieniu art. 43 § 2 k.r. i o. Zdaniem Sądu Okręgowego o nagannej postawie uczestniczki w niniejszej sprawie nie może być mowy, skoro w czasie trwania małżeństwa pracowała ona zarobkowo, a dodatkowo zajmowała się prowadzeniem domu i wychowywaniem dzieci, czemu wnioskodawca nie zaprzecza. Skoro skarżący nie udowodnił, że zostały spełnione łącznie przesłanki uzasadniające wniosek o ustalenie nierównych udziałów w majątku wspólnym, o czym była mowa wyżej , to należało uznać, iż Sąd Rejonowy zasadnie oddalił jego żądanie w tym zakresie.

Niemniej jednak na uwzględnienie zasługiwały te argumenty wnioskodawcy, w których wskazywano, że wchodzące w skład majątku wspólnego spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu w M., zostało nabyte ze środków pochodzących z zaciągniętego przez wnioskodawcę kredytu hipotecznego, który dotychczas nie został jeszcze spłacony. Wobec tego, że skład i wartość majątku wspólnego sąd ustala z urzędu, to należało również z urzędu uwzględnić obciążenia, które w dacie dokonywania podziału istniały na składnikach wchodzących w skład tego majątku.

Na potrzebę uwzględnienia obciążeń prawnorzeczowych przy dokonywaniu podziału nieruchomości zwracał uwagę Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 29 września 2004r., sygn. II CK 538/03 (zbiór komputerowy Lex nr 137537), wskazując, że „jeżeli nieruchomość w wyniku podziału majątku wspólnego przypadła uczestnikowi, którego obciążono na rzecz wnioskodawczyni określoną kwotą z tytułu wyrównania wartości udziałów w majątku wspólnym, to przede wszystkim uczestnika, jako właściciela lokalu i dłużnika rzeczowego, obciąża uregulowanie należności na rzecz wierzyciela wynikającej z wpisu hipoteki”. Akcentowano, że hipoteka jako ograniczone prawo rzeczowe obciążające nieruchomość, związana jest z wierzytelnością (zasada akcesoryjności) i służy do jej zabezpieczenia. Istotą hipoteki jest to, iż uprawniony w celu zaspokojenia przysługującej mu wierzytelności, może dochodzić określonej sumy z "nieruchomości obciążonej", bez względu na to, do kogo ona należy. Rozporządzenie nieruchomością nie może szkodzić wierzycielowi hipotecznemu, nie ma bowiem wpływu na zakres jego uprawnień. Wynika to z charakteru hipoteki jako prawa bezwzględnego. Zaspokojenie wierzyciela hipotecznego z nieruchomości następuje według przepisów w sądowym postępowaniu egzekucyjnym (art. 75 ustawy o księgach wieczystych i hipotece). Przedstawione zasady co do charakteru prawnego hipoteki nie mogą pozostać bez wpływu na zakres odpowiedzialności za wierzytelność pieniężną zabezpieczoną hipoteką na nieruchomości. Ustalone orzecznictwo Sądu Najwyższego aprobowane przez doktrynę (por. J. Gajda, J. Ignatowicz, J. Pietrzykowski, K. Pietrzykowski, J. Winiarz - Kodeks rodzinny i opiekuńczy - komentarz, C.H. Beck, Warszawa 2003, s. 466) przyjmuje, iż przy szacowaniu składników majątku wspólnego należy uwzględnić obciążenie mierząc rzeczywistą wartość tych składników majątkowych, w szczególności obciążenie o charakterze prawnorzeczowym, za które ponosi odpowiedzialność każdorazowy właściciel nieruchomości, zwłaszcza obciążenie hipoteką i prawami dożywocia. Wartość takich obciążeń odlicza się zarówno przy ustalaniu składników majątku wspólnego, jak i przy zaliczeniu wartości przyznanej jednemu z małżonków nieruchomości na poczet przysługującego mu udziału w majątku wspólnym. Tych reguł Sąd Rejonowy w niniejszej sprawie nie zachował.

Wnioskodawcy przyznana bowiem została nieruchomość, ale jej wartość określono wyłącznie na podstawie zgodnych oświadczeń zainteresowanych co do wartości rynkowej, bez uwzględnienia ciążącej na nieruchomości hipoteki. Z odpisu księgi wieczystej, który został złożony przez wnioskodawcę w postępowaniu odwoławczym wynika, iż nieruchomość obciążona jest hipoteką na rzecz (...) Banku S.A. w G. (odpis księgi wieczystej k.228 – 230). Wnioskodawca, jako ten z małżonków, któremu przypadała w wyniku podziału nieruchomość obciążona hipoteką, zobowiązany jest do dokonania stosownej spłaty, pozostając dłużnikiem osobistym wierzyciela. Jego zobowiązanie ma jednak również wymiar rzeczowy i za zasadne uznać należy twierdzenia, że to właśnie na nim jako małżonku, któremu nieruchomość przypadła, spoczywa obowiązek uregulowania należności, skoro wynika ona z wpisu hipoteki. W rezultacie wnioskodawcy przypadła nieruchomość, co do której z przyczyn przedstawianych w apelacji stwierdzić należy, iż może posłużyć zaspokojeniu wierzytelności banku z tytułu umowy kredytu zawartego jedynie przez wnioskodawcę, a jednocześnie wartość tej nieruchomości spowodowała podwyższenie wysokości zasądzonej na rzecz uczestniczki dopłaty, pomimo realnie mniejszej wartości rynkowej nieruchomości, wynikającej z obciążenia hipotecznego.

W toku postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy uzupełnił postępowanie dowodowe o uzyskanie informacji od wierzyciela hipotecznego co do aktualnego stanu zadłużenia z tytułu zaciągniętego przez wnioskodawcę kredytu zabezpieczonego hipoteką na nieruchomości. Z pisma Banku (...) Spółki Akcyjnej w K. (następcy prawnego (...) Banku S.A. w G.) z dnia 16 stycznia 2013 r. wynika, że aktualny stan zadłużenia kredytu wynosi 134.715,83 zł (pismo k.253). Uczestnicy nie kwestionowali tej informacji. Tym samym przyjętą dla rozliczeń bezsporną wartość rynkową nieruchomości położonej w M. 135.000 zł pomniejszono o kwotę obciążenia hipotecznego 134.715,83zł, co dało „czystą” wartość nieruchomości 284,17 zł, a wartość całego majątku wspólnego (wraz z nieruchomością położoną w E. o wartości 100.600 zł), ustalono i przyjęto dla rozliczeń na kwotę 100.884,17 zł. Wartość udziałów przysługujących zainteresowanym w wartości majątku wspólnego odpowiada kwocie 50.442,09 zł (100.884,17 zł x 1/2). W wyniku podziału majątku uczestniczka otrzymała składniki majątku o wartości przekraczającej wartość tak obliczonego udziału o kwotę 50.157,92 zł (100.600 zł – 50.442,09 zł).

W zakresie naprowadzanych przez skarżącego okoliczności dotyczących ponoszenia spłaty kredytu hipotecznego wskazać należy, że w sprawie o podział majątku wspólnego po ustaniu wspólności majątkowej między małżonkami sąd ustala wartość nakładów i wydatków poczynionych z majątku wspólnego na majątek osobisty jednego z małżonków bez względu na inicjatywę dowodową uczestników postępowania, natomiast w przypadku zwrotu nakładów i wydatków z majątku osobistego (odrębnego) na majątek wspólny konieczny jest wniosek uprawnionego zgłoszony w postępowaniu w pierwszej instancji z dokładnym określeniem żądania. W doktrynie podkreśla się, że żądanie zwrotu nakładów z majątku odrębnego na majątek wspólny powinno zostać zgłoszone w postępowaniu o podział majątku wspólnego, gdyż podlega swoistej prekluzji przewidzianej w art. 618 § 1 k.p.c. W orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjęto pogląd, że zgodnie z art. 383 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. niedopuszczalne jest po raz pierwszy wystąpienie z roszczeniami z art. 45 k.r. i o. przed sądem apelacyjnym, chyba że roszczenie powstało lub stało się wymagalne po wydaniu orzeczenia przez sąd pierwszej instancji. Domagający się zwrotu zobowiązany jest dokładnie określić te żądania, zgodnie z art. 187 § 1 pkt 1 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. Żądaniami tymi Sąd jest związany (art. 321 § 1 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c.). Jedynie gdy chodzi o wydatki i nakłady poczynione z majątku wspólnego na majątek odrębny, to Sąd uwzględnia je bez osobnego żądania uczestników postępowania, gdyż roszczenia te wchodzą w skład majątku wspólnego, a zatem podlegają podziałowi.

W postępowaniu przed Sądem Rejonowym skarżący nie zgłosił roszczenia o zwrot wydatków poczynionych z majątku osobistego po ustaniu wspólności majątkowej w sposób określony powyżej ani też nie wykazał dowodowo swoich twierdzeń. Kwestię nabycia i rozliczenie mieszkania w M. stawiano w twierdzeniach wnioskodawcy jedynie w kontekście wniosku o ustalenie nierównych udziałów, podobnie zresztą jak w apelacji. Skarżący zatem wprawdzie naprowadzał na okoliczności dotyczące ponoszenia przez niego kosztów spłaty kredytu jako zobowiązania związanego z nabyciem składnika majątku wspólnego (choć przeczył wówczas tej zasadzie), a więc co do zasady wskazywał na istnienie podstawy do rozliczenia. Pomimo jednak korzystania z pomocy profesjonalnego pełnomocnika, wnioskodawca ostatecznie nie sprecyzował żądania i nie zgłosił roszczenia o zwrot wydatków poczynionych z majątku osobistego. Podjętą w tym zakresie – choć także nieprecyzyjnie próbę na rozprawie apelacyjnej – zgodnie z przedstawionymi zasadami uznać należało ponadto za spóźnioną.

Odnosząc się z kolei do apelacji uczestniczki, to w ocenie Sądu Okręgowego na częściowe jedynie uwzględnienie zasługiwał podniesiony przez nią zarzut dotyczący wadliwego pominięcia składnika majątku wspólnego w postaci środków finansowych zgromadzonych na rachunku bankowym i wypłaconych przez wnioskodawcę w czasie trwania wspólności ustawowej. Zauważyć przy tym należy, że Sąd Rejonowy, oddalając wniosek o podział w tym zakresie, w motywach uzasadnienia w ogóle nie odniósł się do przyczyn takiego rozstrzygnięcia, pomimo zgłoszenia wniosku o uwzględnienie wskazanych kwot w podziale i przedstawienia dowodów potwierdzających okoliczności dotyczące wielkości wpływów na rachunkach bankowych w okresie wspólności majątkowej.

Wskazania zatem wymaga, że według zasad określonych w art. 45 k.r. i o. rozlicza się małżonków z przedmiotów majątkowych wchodzących w skład majątku wspólnego, które zostały bezprawnie zbyte, zniszczone, zużyte lub roztrwonione przez jednego z małżonków, a także z dochodów, które powinny wejść do majątku wspólnego (art. 31 § 2 pkt 2 k.r. i o.), ale nie weszły z przyczyn zawinionych przez jednego z małżonków. Jednocześnie przy dokonywaniu podziału nie uwzględnia się tych przedmiotów, które były objęte wspólnością i zostały – w czasie trwania wspólności ustawowej lub po jej ustaniu – zużyte w wyniku normalnego ich używania lub zbyte zgodnie z przepisami o zarządzie majątkiem wspólnym. Natomiast uwzględnia się (rachunkowo) przedmioty majątkowe, które zostały bezprawnie zbyte, zniszczone, zużyte lub roztrwonione przez jednego z małżonków. Ich wartość podlega zaliczeniu na poczet udziału przypadającego temu małżonkowi. Istotne znaczenie ma zatem ustalenie, czy rozporządzenie lub zużycie nastąpiło zgodnie z zasadami zarządu majątkiem wspólnym.

Skarżąca swym żądaniem objęła kwotę w łącznej wysokości 377.641 zł odpowiadającej sumie środków, które wpływały w okresie od 2 stycznia 2004 r. do dnia 31 grudnia 2008 r. na konta bankowe prowadzone przez (...) S.A. w W., podnosząc przy tym, że nie miała świadomości wpływu tak znacznych środków na te rachunki. Formułując swe żądanie uczestniczka nie zauważyła jednak, że do maja 2008 roku zainteresowani pozostawali we wspólnym gospodarstwie domowym, a co więcej – bezspornym było, że uczestniczka była współposiadaczem rachunku o numerze (...), była więc upoważniona do poboru środków finansowych na nim zgromadzonych, zaś drugi rachunek o numerze (...) prowadzony był dla działalności gospodarczej wnioskodawcy. W tym kontekście wskazać trzeba, że Sąd Okręgowy oddalił wniosek o uzupełniające przesłuchanie uczestniczki na okoliczność, czy miała ona dostęp do konta, którego była współposiadaczem, czy wiedziała o wpływach na to konto wyszczególnionych w jej piśmie procesowym z dnia 26 maja 2011 r., jeśli nie to dlaczego, kto pobierał te pieniądze, czy wpływały one do budżetu domowego, kto nimi de facto dysponował. W ocenie Sądu odwoławczego opisany wniosek jest spóźniony w rozumieniu art. 381 k.p.c., bowiem uczestniczka nie wykazała, że nie miała możliwości powołania go w postępowaniu przed Sądem pierwszej instancji, ani też, że potrzeba jego powołania wynikła później. Nadto przypomnieć trzeba, że Sąd pierwszej instancji słuchał uczestniczkę, a więc miała ona możliwość podnosić okoliczności, na które powołuje się obecnie. Co jednak istotne, wskazane wyżej okoliczności są sprzeczne z oświadczeniami samej G. P. złożonymi przed Sądem pierwszej instancji. Zeznając uczestniczka przyznała przecież, że miała świadomość, iż rachunek jest wspólny, a nadto, że zdarzały się sytuacje, gdy jeździła wraz z mężem samochodem, aby wypłacić środki finansowe z bankomatu. Podkreślić trzeba, że do czasu, gdy małżonkowie zamieszkują razem, prowadząc wspólne gospodarstwo domowe istnieje domniemanie faktyczne, że środki finansowe, którymi dysponują, są przeznaczane na wspólne potrzeby rodziny. Uczestniczka – pomimo ciążącego na niej w tym zakresie obowiązkowi – nie zdołała tego domniemania obalić.

Przedstawiona sytuacja zmienia się jednak w momencie, gdy dochodzi do faktycznej separacji małżonków, o której w niniejszej sprawie możemy mówić od chwili, gdy wnioskodawca wyprowadził się z domu rodzinnego, to jest od maja 2008 roku. W tym zakresie podkreślić należy, że pomiędzy małżonkami wytworzyła się szczególna sytuacja, odmienna od stosunków w prawidłowo funkcjonującej rodzinie. Kiedy bowiem małżonkowie zamieszkują razem i prowadzą wspólne gospodarstwo domowe naturalną rzeczą jest, że wszelkie środki wpływające do majątku wspólne wydatkowane są na wspólne potrzeby i w uzgodnieniu, a takie przynajmniej można przyjąć domniemanie faktyczne wynikające z zasad doświadczenia życiowego funkcjonowania zdecydowanej większości rodzin. Inaczej przedstawia się sytuacja, gdy pomimo trwania związku małżeńskiego i wspólności majątkowej małżonkowie pozostają w faktycznej separacji. Ustaje wówczas zwyczajowa, codzienna wspólnota gospodarcza i brak podstaw do przyjęcia, iż istotnie wszelkie środki, którymi dysponują małżonkowie przeznaczane są na potrzeby rodziny i wydatkowane na majątek wspólny. Brak zatem podstaw do przyjęcia wskazywanego domniemania faktycznego.

Fakt funkcjonowania małżonków w separacji faktycznej oraz istnienie osobistych i życiowych potrzeb wnioskodawcy nie zmieniają charakteru pobranych należności jako składnika majątku wspólnego małżonków. Zgodnie ze stanowiskiem Sądu Najwyższego (por. uchwała pełnego składu z dnia 16 grudnia 1987r., sygn. III CZP 91/8) separacja faktyczna nie powinna wywierać ujemnego wpływu na możliwość zaspokajania potrzeb rodziny i dzieci i jego zakres, przy czym potrzeb tych w praktyce nie da się oddzielić od potrzeb tego z małżonków, przy którym dzieci pozostały. Dlatego ustanie wspólnego pożycia małżonków nie uchyla przewidzianego w art. 27 k.r. i o. ich obowiązku w odniesieniu do rodziny, którą tworzą dzieci z pozostałym z nimi małżonkiem. Tym samym należy przyznać rację skarżącej, że decyzja wnioskodawcy o opuszczeniu domu rodzinnego mimo trwania małżeństwa, nie zmniejszyła obowiązków rodzinnych wnioskodawcy i nie powinna wpływać ujemnie na zasady finansowania potrzeb rodziny z majątku wspólnego małżonków.

Z wydruków bankowych znajdujących się w aktach sprawy sygn. V C 1375/08 tutejszego Sądu, wynika, iż w okresie od dnia 02 maja do 25 czerwca 2008 roku M. P. dokonał wypłat z rachunku bankowego w łącznej kwocie 31.500 zł (w dniu 02 maja 2008 r. kwoty 12.600 zł, w dniu 27 maja 2008 r. kwoty 15.000 zł, w dniu 28 maja 2008 r. kwoty 2.800 zł, w dniu 25 czerwca 2008 r. kwoty 1.100 zł – w dalszym okresie do daty zamknięcia rachunku 23 stycznia 2009 r. brak istotnych operacji). Zaznaczyć jednak należy, że dokonując tych ustaleń Sąd Okręgowy nie uwzględnił kwoty 30.000 zł, która pochodziła z kredytu zaciągniętego przez wnioskodawcę i została przelana przez niego na inny rachunek bankowy. Skoro zostało udowodnione istnienie i pobranie środków pieniężnych w kwocie 31.500 zł, to fakt ich przeznaczenia na własne cele mieszczące się w granicach realizacji celów rodziny powinien zostać udowodniony nie przez uczestniczkę, lecz przez wnioskodawcę, zgodnie z regułą dowodową wynikającą z art. 6 k.c. w zw. z art. 232 k.p.c. Tymczasem wnioskodawca nie wykazał, co stało się z pozostałą połową środków, tj. kwotą 15.750 zł, która przypadała na udział uczestniczki w majątku wspólnym. Jednocześnie w toku sprawy nie wykazano, aby wnioskodawca z otrzymanych środków zakupił jakieś dobra trwałe, które stanowiłyby surogat uzyskanej kwoty stanowiącej niewątpliwie majątek wspólny, w tym w szczególności mieszkanie w M. zaliczone do majątku wspólnego, skoro twierdził, że mieszkanie to w całości zostało sfinansowane z samodzielnie zaciągniętych przez niego kredytów. Z tych względów Sąd Okręgowy uznał, że wskazana wyżej kwota 31.500 zł musi podlegać rozliczeniu w niniejszym postępowaniu, ale jedynie w zakresie tak ustalonym.

Co do z kolei środków wpływających na rachunek firmy, to stwierdzić należy, że na dzień ustania wspólności majątkowej, tj. 29 sierpnia 2009 r. (data prawomocności wyroku orzekającego rozwód) – podobnie jak na w/w wspólnym rachunku bankowym – nie było żadnych środków pieniężnych. Z kolei prowadzone postępowanie wyjaśniające przed Sądem pierwszej instancji nie doprowadziło do ustalenia kosztów prowadzonej działalności w związku ze specyficzną formą rozliczeń dopuszczalną prawem, w tym zatem zakresie posługiwanie się jedynie wysokością wpływów, bez uwzględnienia wydatków na prowadzenie działalności – jak czyni to skarżąca – jest nieracjonalne, a jednocześnie stosownie do przedstawionych powyżej reguł skarżąca nie wykazała, czy i jakie środki zostały przez wnioskodawcę roztrwonione.

Z tych przyczyn Sąd Okręgowy w Elblągu, na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. w związku z art. 13 § 2 k.p.c. zmienił zaskarżone postanowienie:

- w punkcie I o tyle, że ustalił wartość własnościowego spółdzielczego prawa do lokalu mieszkalnego na kwotę 284,17 zł w miejsce kwoty 135 000 zł , wskazał, że dla tego prawa w Sądzie Rejonowym w Malborku prowadzona jest księga wieczysta (...) oraz ustalił łączną wartość majątku na kwotę 100.884,17 zł w miejsce kwoty 235.600 zł,

- w punkcie III i IV i zasądził od uczestniczki G. P. na rzecz wnioskodawcy M. P. kwotę 34.407,92 zł , którą rozłożył na 10 rocznych rat płatnych w terminach do 31 grudnia każdego roku, pierwsza w kwocie 3.440,72 zł w terminie do 31 grudnia 2013 r. , a pozostałe w kwotach po 3440,80 zł z ustawowymi odsetkami w przypadku opóźnienia w terminie płatności którejkolwiek z rat.

Zasądzona na rzecz wnioskodawcy kwota 34.407,92 zł odpowiada różnicy pomiędzy kwotą 50.157,95 zł obliczoną we wskazany wcześniej sposób, a kwotą 15.750 zł równą połowie wartości środków wypłaconych przez wnioskodawcę z rachunku bankowego w okresie od 2 maja 2008 do 25 czerwca 2008 r., a przypadającą uczestniczce - czyli kwotą 15.750 zł.

Ocena uzasadnionych interesów oraz sytuacji życiowej zobowiązanej i uprawnionego do dopłaty usprawiedliwiała – w ocenie Sądu Okręgowego – rozłożenie rat na maksymalny okres przewidziany w art. 212 § 3 k.c. ( w zw. z art. 46 k.r. i o. oraz art. 1035 k.c.). W tym zakresie Sąd Okręgowy uwzględnił przede wszystkim sytuację finansową uczestniczki, uznając, że nie jest realnym, aby zdołała ona we wcześniejszym terminie zaoszczędzić ze środków, którymi dysponuje, zasądzoną na rzecz wnioskodawcy kwotę. Przypomnieć trzeba, że G. P. otrzymuje rentę w kwocie 820 zł. Przyznane jej od wnioskodawcy alimenty w kwocie 600 zł, ściągane są w niewielkich miesięcznych kwotach przez komornika sądowego. Trudno jest uznać, że przy jej dochodzie posiada ona zdolność kredytową, która pozwalałaby dokonać zapłaty z zaciągniętej na ten cel pożyczki. Sąd uwzględnił też, że orzeczenie rozwodu nastąpiło z winy wnioskodawcy, a właśnie w wyniku rozwodu uczestniczka znalazła się w tej szczególnej sytuacji życiowej. Bezspornym jest, że wnioskodawca ma zapewnione potrzeby mieszkaniowe, a wpłacane mu przez uczestniczkę każdego roku kwoty ułatwią mu spłatę kredytu zaciągniętego na zakup mieszkania w M..

W pozostałym zakresie Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. oddalił apelację wnioskodawcy i uczestniczki jako bezzasadne z przedstawionych powyżej przyczyn.