Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II AKa 395/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 stycznia 2013 r.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku II Wydział Karny

w składzie:

Przewodniczący: SSA Jerzy Sałata

Sędziowie: SSA Lech Magnuszewski

SSA Mirosław Cop (spr.)

Protokolant: st. sekretarz sądowy Aleksandra Konkol

przy udziale Prokuratora Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku Krzysztofa Nowickiego

po rozpoznaniu w dniu 30 stycznia 2013 r.

sprawy

K. B.

oskarżonego z art. 270 § 1 k.k., art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. przy zast. art. 11 § 2 k.k.; art. 270 § 1 k.k., art. 286 § 1 k.k. przy zast. art. 11 § 2 k.k.

K. R.

oskarżonego z art. 270 § 1 k.k., art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. przy zast. art. 11 § 2 k.k.; art. 270 § 1 k.k., art. 286 § 1 k.k. przy zast. art. 11 § 2 k.k.

M. B.

oskarżonej z art. 299 § 5 k.k. w zw. z art. 299 § 1 k.k.

na skutek apelacji wniesionych przez obrońców oskarżonych

od wyroku Sądu Okręgowego w Toruniu

z dnia 11 kwietnia 2012 r., sygn. akt II K 158/09

I.  utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok, uznając apelacje obrońców oskarżonych K. B., K. R., M. B. za oczywiście bezzasadne;

II.  wymierza oskarżonym opłaty za II instancję w kwotach:

- K. B. 700 (siedemset) złotych

- K. R. 400 (czterysta) złotych

- M. B. 500 (pięćset) złotych

i obciąża ich pozostałymi wydatkami tego postępowania w częściach ich dotyczących.

UZASADNIENIE

K. B. i K. R. zostali oskarżeni o to, że:

I.  w okresie od 5 maja 2008r. do 9 maja 2008r. w G., działając wspólnie i w porozumieniu z innymi nieustalonymi osobami, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej poprzez wprowadzenie w błąd przedstawicieli PPHU (...) co do reprezentowania firmy (...) S.A. z/s w I. oraz co do autentyczności przedłożonych dokumentów dotyczących zamówienia towaru przez firmę (...) S.A. w tym Załącznika do Umowy (...) Nr (...) z dnia 19.09.2005r. z podrobionym podpisem prezesa zarządu(...) S.A. – J. J., jak również co do zamiaru zapłaty za pobrany, za fakturami VAT Nr (...) z dnia 08.05.2008r. oraz Nr(...) z dnia 09.05.2008r., towar w postaci granulatu polietylenowego(...) w łącznej ilości 46 750 kg i o łącznej wartości 245.250,50 zł, doprowadzili do niekorzystnego rozporządzenia mieniem o znacznej wartości w postaci granulatu polietylenowego (...) w łącznej ilości 46.750 kg i o łącznej wartości 245.250, 50 zł Przedsiębiorstwo Produkcyjno-Handlowo-Usługowe(...),

tj. o przestępstwo z art. 270 § 1 kk , art. 286 § 1 kk w zw. z art. 294 § 1 kk przy zast. art. 11 § 2 kk;

II.  w okresie od 8 maja 2008r. do 9 maja 2008r. w W., działając wspólnie i w porozumieniu z innymi nieustalonymi osobami, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, poprzez wprowadzenie w błąd przedstawicieli (...) co do reprezentowania firmy (...) S.A. z/s w I. oraz co do autentyczności przedłożonych dokumentów dotyczących zamówienia usługi transportowej przez firmę (...) S.A., jak również co do zamiaru zapłaty za wykonany za fakturą VAT Nr (...) z dnia 08.05.2008r. transport z G. do T. granulatu polietylenowego (...) w łącznej ilości 46.750 kg w dniach 8 i 9 maja 2008r. doprowadzili do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w postaci wykonanej usługi transportowej o łącznej wartości 2.928 zł firmę (...) z/s w W.,

tj. o przestępstwo z art. 270 § 1 kk, art. 286 § 1 kk przy zast. art. 11 § 2 kk

Ponadto M. B. oskarżono o to, że:

III.  w okresie od 9 maja do dnia 12 maja 2008 r. w Ł., działając wspólnie i w porozumieniu z A. P., K. R., K. B. oraz innymi nieustalonymi osobami, przyjęła, a następnie zbyła, za fakturami VAT nr (...) z dnia 09.05.2008r., nr (...) z dnia 10.05.2008 r. oraz nr (...) z dnia 12.05.2008 r. opiewającymi na łączną kwotę 102.663 zł brutto, mienie ruchome w postaci 23.375 granulatu polietylenowego (...) o wartości 122.625,25 zł pochodzące z korzyści związanych z popełnieniem czynu zabronionego polegającego na doprowadzeniu w okresie5-9.05.2008r. w G. PPHU (...) do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w postaci 23.375 kg granulatu polietylenowego (...) o wartości 122.625,25 zł, a które to czynności miały na celu znacznie utrudnić stwierdzenie przestępnego pochodzenia w/w towaru, miejsca jego umieszczenia oraz wykrycie, jak również znacznie utrudnić stwierdzenie przestępnego pochodzenia uzyskanych z jego sprzedaży pieniędzy w kwocie 102.663 zł.

Sąd Okręgowy w Toruniu wyrokiem z dnia 11 kwietnia 2012r. sygn. akt II K 158/09 uznał:

-

oskarżonych K. R. i K. B. za winnych popełnienia przestępstwa zarzucanego im w pkt I aktu oskarżenia tj. przestępstwa z art. 270 § 1 k.k. i art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 k.k. i za to z mocy art. 11 § 3 k.k. na podstawie art. 294 § 1 k.k. wymierzył im kary:

- K. R. – 2 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności;

- K. B. – roku i 10 miesięcy pozbawienia wolności, a na mocy art. 33 § 1-3 k.k. karę grzywny w wysokości 100 stawek dziennych przyjmując wysokość jednej stawki dziennej na kwotę 20 złotych

-

oskarżoną M. B. za winną popełnienia czynu zarzucanego jej w pkt III aktu oskarżenia z tym ustaleniem, że czyn ten należało opisać i zakwalifikować w następujący sposób: w okresie od dnia 9 do 12 maja 2008 r. w Ł., działając wspólnie i w porozumieniu z K. R. oraz inną ustaloną osobą, przyjęła, a następnie pomogła do zbycia mienia ruchomego w postaci 23.375 kg granulatu polietylenowego (...) o wartości 122.625,25 zł wystawiając faktury VAT: nr (...) z dnia 9.05.2008 r., nr (...) z dnia 10.05.2008 r. oraz nr (...) z dnia 12.05.2008 r. opiewające na łączną kwotę 102.663 zł, wiedząc, że granulat ten został on uzyskany za pomocą czynu zabronionego, tj. przestępstwa z art. 291 § 1 k.k. i za to na podstawie art. 291 § 1 k.k. wymierzył jej karę 1 roku i 3 miesięcy pozbawienia wolności, a na mocy art. 33 § 1-3 kk karę grzywny w wysokości 50 stawek dziennych przyjmując wysokość jednej stawki dziennej na kwotę 20 złotych;

-

oskarżonych K. R. i K. B. uniewinnił od popełnienia przestępstwa zarzucanego im w pkt II aktu oskarżenia i w tym zakresie wydatkami postępowania obciążył Skarb Państwa;

-

Na podstawie art. 69 § 1 i 2 kk i art. 70 § 1 pkt 1 kk wykonanie kar pozbawienia wolności orzeczonych wobec oskarżonych K. B. i M. B. warunkowo zawiesił na okres 3 lat próby

Nadto wyrok zawiera rozstrzygnięcie o kosztach sądowych i nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu oskarżonemu K. R..

Apelację od powyższego wyroku wnieśli obrońcy oskarżonych K. B., K. R., M. B., zaskarżając go w całości.

Obrońca oskarżonego K. B. zarzucił wyrokowi:

-

błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, który miał wpływ na treść orzeczenia, poprzez błędne przyjęcie, że oskarżony K. B. popełnił zarzucony mu w pkt I aktu oskarżenia czyn, podczas gdy prawidłowe ustalenia stanu faktycznego prowadzą do wniosku o jego niewinności;

-

naruszenie przepisów prawa procesowego, które mogło mieć wpływ na treść wyroku, a mianowicie art. 7 k.p.k. poprzez kształtowanie przez sąd przekonania w zakresie przeprowadzonych dowodów w sposób dowolny bez uwzględniania zasad prawidłowego rozumowania i wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego, w szczególności w zakresie kształtowania w ten sposób swego przekonania w oparciu o dowód z zeznań W. S.;

-

naruszenie przepisów prawa procesowego, które mogło mieć wpływ na treść wyroku, a mianowicie art. 2 § 2 k.p.k. poprzez oparcie wyroku na nieprawdziwych ustaleniach faktycznych.

W oparciu o powyższe zarzuty wniósł o uniewinnienie oskarżonego, ewentualnie o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

Obrońca oskarżonego K. R., zarzucił wyrokowi:

1.  obrazę przepisów postępowania, która miała wpływ na treść zaskarżonego wyroku, a w tym:

a)  naruszenie przepisów art. 5 § 2 k.p.k. w zw. z art. 7 k.p.k. statuujących zasadę in dubio pro reo oraz swobodnej oceny dowodów, polegające na dokonaniu przez Sąd I instancji dowolnej oraz jednostronnej analizy zgromadzonych dowodów skutkującej przyznaniem waloru wiarygodności depozycjom świadka W. S., co skutkowało zbudowaniem stanu faktycznego sprawy na ich kanwie, w sytuacji, gdy zeznania powyższego świadka nie były spójne – w swoich depozycjach świadek był niekonsekwentny, wielokrotnie zmieniał swoje zeznania na niekorzyść oskarżonego. W ocenie oskarżonego i czynił to wyłącznie w celu uniknięcia oskarżenia o popełnienie czynu zabronionego, tj. paserstwa: „pierwotnie jego zeznania w tym zakresie podyktowane były faktem, iż w treści faktury potwierdzającej nabycie przez niego tego granulatu, został on opisany jako (...), gdyż obawiał się on konsekwencji związanych z przyjęciem nieprawidłowego dokumentu (…) mógł również domyślać się nielegalnego pochodzenia zakupionego granulatu ze względu na jego bardzo atrakcyjną cenę, a faktura potwierdzająca zakup towaru niepełnowartościowego nie wzbudzała takich podejrzeń” (vide str. 33 uzasadnienia);

b)  naruszenie przepisu art. 7 k.p.k. statuującego zasadę swobodnej oceny dowodów, polegające na odmowie przyznania waloru wiarygodności wyjaśnieniom oskarżonego dot. dokonywanych transakcji z firmą (...) oraz (...), w sytuacji gdy oskarżony, jako dyrektor handlowy firmy (...) w swoich depozycjach wyjaśnił, że przyjęta procedura handlowa miała charakter typowy, powszechnie stosowany na polskim rynku: „ firma (...) przesyłała swoja ofertę sprzedaży granulatu mailem (…) w odpowiedzi na tę ofertę, K. R. wyraził chęć zakupu granulatu po uprzednim skontaktowaniu się ze stałymi odbiorcami firmę (...), czy są zainteresowani tym konkretnym towarem przy konkretnym pułapie cenowym. Wskazał przy tym, iż firma (...) była typową firmą handlową, która miała swoich stałych dostawców i odbiorców” (vide str. 23 uzasadnienia);

c)  naruszenie przepisu art. 7 k.p.k., polegające na przyjęciu, że wyjaśnienia oskarżonego, jakoby do zakupu i zapłaty za towar firmie (...) zgodnie z nierzetelnymi fakturami i dowodami wpłat miałoby już dojść już po sprzedaży towaru (...) firmie (...), są gospodarczo nielogiczne i nieracjonalne, w sytuacji gdy, powyższa praktyka była powszechna i zgodna z zasadą prawidłowego rozumowania: „najpierw musiał dostarczyć towar odbiorcy, uzyskać od niego zapłatę, a dopiero potem zapłacić swojemu dostawcy (vide str. 24 uzasadnienia) (…) Aby nie generować kosztów związanych z magazynowaniem granulatu i jego transportem (...) miał dostarczyć granulat bezpośrednio W. S. (vide str. 26 uzasadnienia);

d)  naruszenie przepisów art. 5 § 2 k.p.k. w zw. z art. 7 k.p.k., statuujących zasadę in dubio pro reo oraz zasadę doświadczenia życiowego, polegające na przyjęciu przez Sąd meriti tezy, że transakcje płatnicze miedzy rachunkiem bankowym M. B., do którego dostęp miał również A. P. a rachunkiem bankowym K. R., stanowiły formę rozliczenia się z K. B. oraz K. R. z uzyskanego udziału z transakcji sprzedaży pierwszej dostawy 23.375 kg granulatu polietylenowego (...) firmie (...), w sytuacji gdy powyższe transakcje płatnicze wynikały wyłącznie z rozliczeń pomiędzy K. R. a A. P., z racji pożyczek udzielonych mu przez oskarżonego;

e)  naruszenie przepisu art. 7 k.p.k., polegające na przyjęciu przez sąd tezy, że oskarżony K. R. nie został wprowadzony w błąd przez osoby podszywające się pod firmę (...), w sytuacji gdy na podstawie zebranego materiału dowodowego nie da się w sposób jednoznaczny powyższego wykluczyć. Oskarżony działał w pełnym zaufaniu do firmy (...) – dotychczasowa współpraca między firmami nie budziła jakichkolwiek zastrzeżeń;

f)  naruszenie przepisu art. 17 § 1 pkt 2 k.p.k., polegające na jego niezastosowaniu, w sytuacji gdy brak jest znamion przestępstwa stypizowanego w art. 270 § 1 k.p.k., w tym w szczególności brak jakiegokolwiek dowodu wskazującego na bezpośrednie, wspólne i w porozumieniu z innymi nieustalonymi osobami działania oskarżonego dokonane w celu podrobienia przedmiotowych dokumentów;

g)  naruszenie przepisu art. 17 § 1 pkt 2 k.p.k., polegające na jego niezastosowaniu, w sytuacji gdy brak jest znamion przestępstwa stypizowanego w art. 286 § 1 k.k., w tym w szczególności brak u oskarżonego zamiaru bezpośredniego kierunkowego;

2.  błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę zaskarżonego orzeczenia, który miał wpływ na jego treść, polegający na:

a)  bezzasadnym przyjęciu przez sąd, że oskarżony K. R. w swoim postepowaniu działał w zamiarze bezpośrednim kierunkowym, w sytuacji gdy nie miał wiedzy ani świadomości nieuczciwego pochodzenia przedmiotowego towaru, sprzedanego firmie (...). Faktury wystawione przez firmę (...), w jego ocenie były prawidłowe oraz nie wzbudzały jakichkolwiek zastrzeżeń, czy wątpliwości co do legalnego jego pochodzenia;

b)  bezzasadnym przyjęciu przez sąd, że oskarżony K. R. działał wspólnie i w porozumieniu z innymi nieustalonymi osobami w celu osiągniecia korzyści majątkowej poprzez wprowadzenie w błąd przedstawicieli PPHU (...) za pomocą dokumentów z podrobionym podpisem prezesa zarządu (...) SAJ. J., w sytuacji gdy w przedmiotowej sprawie brak jest jakichkolwiek dowodów wskazujących na bezpośrednie, wspólne działanie oskarżonego z w/w nieustalonymi osobami, w tym w szczególności działania polegające na podrobieniu powyższych dokumentów;

c)  uznaniu przez Sąd meriti, że faktury wystawione przez firmę (...), tj. faktura VAT nr (...) z dnia 9.05.2012r. oraz faktura VAT nr (...) z dnia 12.05.2008r., były nierzetelne oraz odbiegające w swojej treści od rzeczywistości, co w konsekwencji skutkowało stwierdzeniem, że do przedmiotowej transakcji de facto nie doszło, w sytuacji gdy oskarżony wyjaśnił, że „faktury te otrzymał pocztą, więc faktury te podpisywał post factum, tj. później niż w dniu ich wystawienia. (…) nigdy nie miało dla niego znaczenia (K. R.), że na fakturze widnieje inny termin i sposób zapłaty, niż to miało miejsce w rzeczywistości, skoro transakcja została rozliczona” (vide str. 24 i 25 uzasadnienia). Ponadto oskarżony wyjaśnił: „takie sytuacje zdarzały się niejednokrotnie, tj. faktura inaczej opisywała przedmiot transakcji, tak by zgadzało się to ze stanem magazynowym (…) nikt na takie rzeczy nie zwracał uwagi” (vide str. 26 i 27 uzasadnienia);

d)  bezzasadnym przyjęciu przez sąd tezy, że oskarżony K. R. świadomie wystawił nierzetelną fakturę tytułem sprzedaży granulatu przedsiębiorstwu(...), w sytuacji gdy oskarżony, jako dyrektor handlowy miał podstawy, aby zawierzyć przedstawicielom firmy (...), którzy wystawili fakturę, co podkreślenia wymaga, zbieżną z w/w. Ponadto nie dysponował żadnym uzasadnionymi przesłankami, na podstawie których można byłoby przypuszczać o nierzetelności omawianej faktury (...);

3.  rażącą niewspółmierność orzeczonej wobec K. R. kary, w sytuacji gdy za ten sam czyn oskarżony K. B. został skazany na karę 1 roku i 10 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na okres 3 lat próby.

Wskazując na powyższe wniósł o:

1.  zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie oskarżonego K. R. od popełnienia zarzucanego mu czynu zabronionego;

2.  z daleka idącej ostrożności procesowej, gdyby Sąd II instancji uznał, że zachowanie oskarżonego wypełnia znamiona przepisu art. 270 § 1 k.k., art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1k.k. przy zast. art. 11 § 2 k.k., zmianę orzeczonej wobec K. R. kary, poprzez wymierzenie mu, w miejsce bezwzględnej kary pozbawienia wolności, kary pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na 5-letni okres próby, ewentualnie o

3.  uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I Instancji.

Obrońca oskarżonej M. B. zarzuciła wyrokowi:

1.  naruszenie przepisów postepowania - art. 4 k.p.k., art. 5 § 2 k.p.k., art. 7 k.p.k., art. 410 k.p.k., art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k., które miały wpływ na treść rozstrzygnięcia:

-

poprzez dowolną ocenę zebranego w sprawie materiału dowodowego i ocenę dowodów pod z góry założoną przez Sąd I instancji tezę a polegających m.in. na przyjęciu, że opis towaru zawarty w treści faktur wystawionych przez oskarżoną M. B. miał na celu utrudnienie powiązania transakcji z granulatem wyłudzonym od W. I. podczas gdy oznaczenie tworzywo PE było stosowane wielokrotnie przez firmę (...) dla oznaczenia przemiału sprzedawanego m.in. firmie (...) na co wskazuje świadek M. K. oraz inne faktury wystawione w toku współpracy obu podmiotów;

-

poprzez przyjęcie, że dowód WZ wystawiony w dniu 9 maja 2008 r. na 15.125 kg towaru opisanego jako (...) przesądza o bezpośrednim udziale samej oskarżonej w procederze przestępczym, podczas gdy Sąd I instancji jednocześnie ustala, że treść tego dokumentu została w całości wypełniona przez M. K., a jedynie pieczęć pochodzi z firmy prowadzonej przez oskarżoną M. B. przy czym z zeznań świadka S. K. wynika, że WZ została wystawiona przed przyjazdem do firmy (...), a jej treść w żaden sposób nie była konsultowana z oskarżoną M. B.;

-

poprzez nadanie określonej treści okolicznościom nieustalonym przez sąd w toku postepowania, a polegającą na przyjęciu, że M. B. dokonywała przelewów z rachunków bankowych firmy (...) podczas gdy sąd nie czyni ustaleń w tym zakresie i opiera się jedynie na własnym domniemaniu;

-

poprzez bezkrytyczne przyjęcie za wiarygodnych zeznań świadka M. K., w sytuacji gdy osoba ta była żywo zainteresowana obciążeniem oskarżonej M. B. oraz A. P., a nadto jej zeznania nie są konsekwentne i spójne na co wskazuje wielokrotna zmiana co do rodzaju towaru sprzedawanego przez firmę (...), bagatelizowania znaczenia oznaczenia towaru na fakturze, rozbieżności w zakresie przebiegu zdarzeń z dnia 9 maja 2012 r., które nie znajdują potwierdzenia w zeznaniach innych świadków uznanych przez Sąd I instancji za wiarygodne jak zeznania S. K., J. K.;

-

poprzez uznanie, iż zeznania świadka K. P. za niewiarygodne z uwagi na ich ogólnikowość, podczas gdy taka okoliczność świadczy o próbie opisania transakcji z „nadmiarem” zgodnie z obrazem zachowanym w pamięci świadka na dzień składania zeznań, a nadto pomimo, iż korespondują one w części z zeznaniami M. K.;

-

poprzez bezpodstawne przyjęcie, że oskarżona M. B. posiadała wiedzę odnośnie tworzyw sztucznych oraz szczegółów transakcji, podczas gdy z zeznań świadków, m.in. J. K., M. K., K. P. oraz wyjaśnień K. R. wynika, że wszelkie czynności odnoszące się do zakupu, jakości towaru były wykonywane przez A. P. i to jego osoba jawiła się w oczach świadków jako właściciel firmy przy jednoczesnym braku wiarygodnych dowodów świadczących o zakresie świadomości oskarżonej i akceptacji takiego działania;

-

poprzez pominięcie rozbieżności wynikających z zeznań świadków S. K., A. N. i J. K. w zakresie w jakim odnoszą się one do kolejności przyjazdu na teren firmy (...) co winno mieć swoje odzwierciedlenie w ocenie zeznań świadków, a w szczególności możliwości bezpośredniego uczestnictwa w podejmowanych czynnościach, a także udziału poszczególnych osób w podejmowaniu konkretnych decyzji tego dnia;

-

poprzez pominięcie rozbieżności wynikających z zeznań świadka M. K. i spisu połączeń telefonicznych przychodzących i wychodzących na telefon świadka M. K. a odnoszących się do dnia 9 maja 2012 r.;

-

pominięcia w treści uzasadnienia rozbieżności dotyczących cen oryginalnego produktu (...) ustalonych przez sąd a widniejących na fakturach mających jakoby opiewać na ten produkt i poprzestanie na przytoczeniu jedynie stwierdzenia świadka M. K.

-

naruszenie przepisów prawa procesowego mających wpływ na treść orzeczenia, tj. art. 171 § 2 k.p.k. poprzez przyjęcie przez sąd zasady, iż strony postepowania mogą zadawać pytania świadkom dopiero po odczytaniu zeznań świadków złożonych w toku postepowania przygotowawczego, co w ocenie obrony wpływa na treść składanych przez świadków zeznań i oparciu się nie faktycznie na przekazie zapamiętanym przez świadka, ale wynikającym z protokołu przesłuchania przytoczonego przez sąd;

2.  błąd w ustaleniach faktycznych mający wpływ na treść orzeczenia polegający na przyjęciu, że oskarżona M. B. wystawiając faktury VAT o nr (...) zostały wystawione na towar pochodzący z przestępstwa, podczas gdy z treści faktur oraz z zeznań świadków wynika, że oskarżona sprzedała M. K. przemiał polietylenu i oznaczenie takie było stosowane przez strony w toku całego okresu współpracy

3.  błąd w ustaleniach faktycznych mający wpływ na treść orzeczenia polegający na przyjęciu, że przedmiotem poszczególnych transakcji był polipropylen (...), podczas gdy z zeznań uznanych przez sąd za wiarygodnych świadków wynika, że opakowanie przy poszczególnych transakcjach różni się wyglądem.

Podnosząc powyższe zarzuty wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie oskarżonej M. B., ewentualnie o uchylenie i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania. Ponadto wniosła o dopuszczenie dowodu z dokumentów: faktury VAT nr (...) na okoliczność oznaczeń stosowanych przez firmę (...) w kontaktach z firmą (...).

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

I.

Apelacje obrońców oskarżonych jako oczywiście bezzasadne na uwzględnienie nie zasługiwały. Uznanie apelacji za oczywiście bezzasadne, powoduje, że uzasadnienie dotyczące konkretnych oskarżonych sporządza się w przypadku złożenia w trybie art. 457 §2 k.p.k. wniosku. W rozpoznawanej sprawie wniosku nie złożyła ani oskarżona M. B. ani też jej obrońca w związku z czym rozważania ograniczone zostały do omówienia apelacji złożonych przez obrońców oskarżonych K. R. oraz K. B..

II.

Odnośnie apelacji obrońcy oskarżonego K. R..

Rozważania nad zarzutami zgłoszonymi do wyroku sądu meriti rozpocząć należy od uporządkowania zagadnień, którym zmuszony będzie poświęcić uwagę sąd odwoławczy. Mimo złożenia środka odwoławczego przez podmiot fachowy, autor apelacji nie tylko, że nie określił zakresu zaskarżenia to we wnioskach apelacji wskazał na tak dalekie możliwości dokonania przez sąd odwoławczy korekt zaskarżonego wyroku, iż pozwala to sądowi odwoławczemu stwierdzić, że autor apelacji dopuścił każdą możliwość jego zmiany – rozstrzygnięcie przez ten sąd co do istoty sprawy i wydanie orzeczenia reformatoryjnego, rozstrzygnięcie tylko w zakresie wymierzonej oskarżonemu kary albo też ostatecznie wydanie orzeczenia kasatoryjnego. Taka treść wniosków apelacji, przy braku określenia zakresu zaskarżenia, przy uwzględnieniu treści zarzutów a w rozpoznawanej sprawie ich uzasadnienia oraz wyżej wskazanych wniosków pozwala dopiero sądowi odwoławczemu dookreślić zakres zaskarżenia i wyrazić stanowisko, że tą apelacją objęto całość zaskarżonego wyroku. Kolejnym zagadnieniem któremu na wstępie tej części rozważań należy poświęcić uwagę to problematyka treści zarzutów, które zaprezentował jej autor. W pkt. 1 apelujący zgłosił zarzut obrazy prawa procesowego- art. 5§2 k.p.k. w zw. z art.7 k.p.k. ( tak w ppkt.a i d) lub też art. 7 k.p.k.( tak w ppkt.b,c,e ) a także art. 17§1 pkt.2 k.p.k.( tak w ppkt.e, f ). W pierwszej kolejności na tym pułapie rozważań omówienia wymagają dwa ostatnie z przedstawionych. Podpowiedzi, dla której apelujący zgłosił zarzut obrazy art. 17§1 pkt.2 k.pk. sąd odwoławczy poszukiwał w uzasadnieniu apelacji. W nim jednak rzeczowych argumentów na ten temat ten sąd nie znalazł. Oczywista nieprawidłowość w takim konstruowaniu zarzutów przy braku na ten temat argumentacji w uzasadnieniu apelacji uprawnia sąd odwoławczy, po pierwsze, do odesłania apelującego do rozważań na temat obrazy art.17§1 pkt. 2 k.p.k., zaprezentowanych w komentarzu do art. 17 Kodeksu postępowania karnego J. G., L. P., S. S. (teza 4 pkt II), po drugie natomiast prowadzenie ich przez pryzmat zarzutu obrazy prawa procesowego (zgodnie z wolą apelującego) - art.7 k.p.k., rozumianych jako error iudicando.

Omówienie powyższego uprawnia sąd odwoławczy do skoncentrowania uwagi na treści zarzutów apelacji. Prowadząc ich analizę oraz uzasadnienia apelacji stwierdzić należy, że zarzuty te sprowadzają się do zanegowania praktycznie powtarzanych in extenso przez apelującego tez przedstawionych przez sąd meriti w pisemnych motywach zaskarżonego wyroku. Znajomość treści zasady swobodnej oceny dowodów, którą wyraża art. 7 k.p.k. a którego obrazę zgłoszono w apelacji pozwala na stwierdzenie, że zarzutem tak zgłaszanym zwalcza się wnioski, które zostały wyprowadzone przez organ orzekający z oceny materiału dowodowego. Gdy nie są zgłaszane zarzuty co do sposobu przeprowadzanej oceny (taka rzecz w sprawie nie miała miejsca), to w takim przypadku jedyny przedmiot uwagi stanowić może zasadność wyprowadzonych z tej oceny wniosków. To przez ich pryzmat można dowodzić, że rozumowanie, stanowiące podstawę oceny dowodów nie jest swobodne, bo np. pomija inny istotny dla podstaw wyroku materiał dowodowy, ocena jest niezgodna zasadami wiedzy, logiki czy doświadczenia życiowego. Powinno być oczywiste, że niewystarczające jest samo wskazanie na te wnioski z podkreśleniem, że są one niezasadne. Należy zaprezentować tego powody, nie w sposób jednak uproszczony – wskazanie jedynie na mającą być stosowaną praktykę (lit.b pkt 1), iż nie da się w „sposób jednoznaczny wykluczyć tego aby oskarżony nie został wprowadzony w błąd przez osoby podszywające się pod firmę (...)” (lit. c pkt.1) czy w ramach zarzutu wskazanego w pkt.2, iż faktury wystawione przez firmę (...) w jego ocenie były prawidłowe i nie wzbudzały żadnych zastrzeżeń (lit. a), nie miała też istotnego znaczenia dla oskarżonego ich treść zważywszy na to, że transakcja została rozliczona (lit.c).

Wskazania wymaga, że opisany wyżej sposób rozumienia zarzutów wskazanych w art. 438 pkt.2 oraz 3 k.p.k. uprawnia sąd odwoławczy do prowadzenia wspólnych rozważań na temat ich zasadności.

Wszystkie zarzuty tej apelacji są bezzasadne w stopniu oczywistym. Odwołując się do zaprezentowanych już wyżej rozważań dotyczących zagadnienia wniosków, które sąd meriti wyprowadził z oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, odrzucić należy wyrażoną przez apelującego sugestię mającą wskazywać na to, że to oskarżony został wprowadzony w błąd przez osoby „podszywające się pod firmę (...)”. Ten zarzut nie zawiera żadnej treści merytorycznej i dlatego zasługuje na miano niczym nie uzasadnionej sugestii. Sugerując powyższe a w szczególności to, że firma (...) miała już uprzednio współpracować z firmą (...), apelujący podjął próbę stworzenia wątpliwości, które w konsekwencji, przy znajomości strony podmiotowej przestępstwa określonego w art. 286§1 k.k. (patrz, zarzut pkt.2 lit.b miałyby dowodzić, iż jednak znamion tego przestępstwa oskarżony zachowaniem nie zrealizował). Prezentując zarzut takiej treści, zadaniem tej strony procesowej było wykazanie, iż uprzednia współpraca obu firm miała miejsce. Tego jednak nie uczyniono. Do dnia 21 marca 2008 r. taki charakter współpracy, jak sugeruje apelujący nie mógł mieć miejsca bowiem właściciel tej firmy określił profil działalności handlowej, który polegał na sprzedaży produktów w tej firmie wytworzonych. Nigdy celem tej firmy nie było pośrednictwo handlowe – sprzedaż granulatu polietylowego. Taki profil działalności wg wyjaśnień oskarżonego miała prezentować firma (...), której był dyrektorem handlowym. W okresie od dn.21 marca 2008r., do dn.9 maja 2008r. (daty, która najbardziej zajmowała uwagę sądu odwoławczego) właścicielem firmy (...) była inna osoba a dowodu z jej zeznań nie przeprowadzono. Żadna strona procesowa, także i sąd meriti (słusznie) celowości pozyskania środków dowodowych od tego właściciela nie widziały, gdyż przyjęty przez sąd meriti do podstawy wyroku materiał dowodowy w sposób jednoznaczny i nie budzący wątpliwości prowadzi do wniosku, że oskarżony K. R. był jedną z osób, która w ramach postaci zjawiskowej współsprawstwa zrealizowała znamiona przestępstwa określonego w art. 286 §1 k.k.

Wszystkie ustalenia sądu meriti dotyczące sprzedaży przez PPHU (...) (dalej (...)) polietylenu (...) podmiotowi podającemu się za spółkę akcyjną (...) nie budzą wątpliwości. To ta spółka miała zakupić i odebrać wg WZ (...) i WZ (...) ten granulat w ilościach po 23375 kg. W ilości 23375 kg już jako (...) kupić miała ten granulat od firmy (...) firma (...).. Nie tylko sygnalizowana słusznie przez sad meriti zmiana w dokumentacji nazw granulatu polietylowego, ale co najbardziej istotne przeprowadzenie przez ten sąd drobiazgowej analizy dotyczącej zastosowanego mechanizmu związanego m. in z transportem granulatu do odbiorców pozwolił w tej warstwie ustalić, że nikt inny niż oskarżony (także oskarżony K. B.) był uczestnikiem operacji, która doprowadziła do przekazania polietylenu stanowiącego własność (...) firmie (...) w ilości 23375 kg a także sprzedaży go w takiej samej ilości (...), należącej do W. S., z którym (w obecności W. N. zięcia współwłaściciela tej firmy J. K.) co istotne już w miesiącu kwietniu 2008r. oskarżeni K. R. i K. B. prowadzili rozmowy dotyczące zbycia nie innej ilości ale dwóch naczep granulatu polietylenu. Wszelkie działania związane z transportem polietylenu organizował mężczyzna posługujący się nazwiskiem J. W.. Osoba nosząca to nazwisko pierwotnie jako pracownik firmy (...) złożyła zlecenie firmie (...), która z kolei przekazała je podwykonawcom- firmom (...) oraz (...) przewozu ładunku z G. do T.. Mężczyzna o tym samym nazwisku tym razem jako przedstawiciel firmy (...) zlecił kolejny transport znajdującego się już w T. granulatu do Ł. na ulicę (...). Kolejno w związku z opóźnieniem dostawy przez firmę (...) granulat polietylenu pobrał pracownik firmy (...), który jak uprzednio przewiózł go do T. do miejsca w którym przywieziony został pierwszy transport. Z tego miejsca pobrał go kierowca J. K. do którego przedzwonił mężczyzna podający się za J. W., który polecił mu przewiezienie towaru nie do Ł. lecz miejscowości G. ul. (...). Była to jedyna osoba z którą wykonujący transport towaru J. K. mógł utrzymywać (tylko ta osoba uprzednio podejmowała decyzje w sprawie transportu i wydawała mu polecenia) kontakt. Pod tym adresem znajdowała się siedziba firmy (...). Niezwykle istotne znaczenie dla odkrycia, że oskarżony był sprawcą zarzuconego mu w pkt. I a/o przestępstwa była dokonana przez ten sąd analiza połączeń telefonicznych przeprowadzonych w dn. 10 maja 2008r. zapoczątkowana o godz. 7:43 przez J. K. z numerem (...) (wskazany w zleceniu transportowym), z którego to numeru następnie od godz.8:01 ten mężczyzna prowadził rozmowy z J. K.. Powodem wykonania połączenia telefonicznego przez J. K. z w/w numerem był fakt nieobecności pracowników (przy zamkniętej bramie) w firmie (...). Już o godz. 8:06 oskarżony K. R. skontaktował się M. N. a następnie pomiędzy tymi mężczyznami oraz pomiędzy nimi a W. S. wykonywane były w odstępach kilkuminutowych dalsze połączenia. Prawidłowe jest w świetle powyższego ustalenie sądu meriti, że po tej telefonicznej interwencji J. K. na placu (...) stawili się mężczyźni, którzy otworzyli bramę firmy. Dzień 10 maja 2008r. przypadł na sobotę. W tym dniu tygodnia, co prawidłowo ustalił sąd meriti, tak plac rozładunkowy jak i pomieszczenia magazynowe tej firmy ( także firmy (...) oraz (...) – jej działalność prowadził W. N.) były zamknięte. Do wykonania ewentualnych prac w tym dniu tygodnia wyznaczony był albo W. N. albo też jeden z mieszkających niedaleko pracowników. Na tle tych rozważań przy uwzględnieniu stanowiska zaprezentowanego przez oskarżonego, mając na względzie treść omawianego obecnie zarzutu apelacji – wprowadzenie w błąd K. R. przez osoby podszywające się pod firmę (...)- refleksji wymagać musi zagadnienie dotyczące tego dlaczego mężczyzna o nazwisku J. W., uczestniczący w działaniach, które doprowadziły do wyłudzenia omawianego towaru, wobec zaistnienia przeszkody w jego złożeniu, skontaktował się właśnie z oskarżonym K. R., którego działania wyżej opisane doprowadziły ostatecznie do jego rozładunku i przyjęcia przez (...). Powyższe co oczywiste dowodzi nie tylko oczywistej bezzasadności zgłoszonego apelacją (w pkt.1 lit e) zarzutu, ale co najważniejsze w świetle reguł zasady swobodnej oceny dowodów czyni oczywiście słusznym wniosek sądu meriti, iż oskarżony był sprawcą (współsprawcą) zarzuconego mu przestępstwa. Powyższe pozwala uznać za oczywiście niesłuszny zarzut wskazany w pkt 2 lit.b . J. K. był kierowcą, który odwoził pierwszą z przywiezionych części granulatu do firmy (...) w Ł. i z nim także wówczas kontaktował się mężczyzna posługujący się tożsamym nazwiskiem, który jako jedyny poza odbiorcą towaru w Ł. utrzymywał z nim bieżący kontakt. To zagadnienie sygnalizowane jedynie przez sąd odwoławczy (szerszy komentarz jest niezbędny podczas omawiania przestępstwa przypisanego oskarżonej M. B.) ma na celu wykazanie słuszności ocen sądu meriti wykazującego, że świadomość oskarżonego rozciągała się na całość wyłudzonego z firmy (...) towaru.

Rozstrzygnięcie o zasadności tego zarzutu, który w przekonaniu sądu odwoławczego na tle dalszych zaprezentowanych w tej apelacji ma znaczenie pierwszoplanowe pozwala sądowi odwoławczemu w dalszej kolejności stwierdzić, że oczywiście niesłuszne są zarzuty wskazane w pkt.1 lit.b, c zarzutów apelacji. Treść tych zarzutów odwołująca się do wyjaśnień oskarżonego, stanowi de facto powtórzenie argumentów, które oskarżony w nich przytoczył.

Wskazał sąd odwoławczy już wyżej, że sama ocena środków dowodowych (zwłaszcza taka, która stanowi powtórzenie ocen sądu meriti z wykorzystaniem co najwyżej w toku myślowym reguł rozumowania z przeciwieństwa albo posługiwanie się argumentacją, która ma stwarzać wątpliwości gdy w rzeczywistości jest ich brak) nie stanowi jego przedmiotu zainteresowania lecz wnioski, które z tej oceny należy wyprowadzić. Do nich na co już wskazywano ma zastosowanie zasada określona w art. 7 k.p.k.

Wskazanie jak w omawianych zarzutach, że na podstawie oceny tych właśnie wyjaśnień sąd meriti powinien zająć zupełnie odmienne od zaprezentowanego stanowisko jest jednoznacznie niesłuszne, tym bardziej gdy ma się na uwadze, że w uzasadnieniu apelacji jej autor argumentacji zaprezentowanej w zarzutach w żaden sposób nie rozwija.

W pisemnych motywach zaskarżonego wyroku sąd meriti poświęcił wiele uwagi problematyce zróżnicowania towarzyszącego granulatom polietylenowym. To ustalenie sądu meriti, odgrywające w sprawie istotne znaczenie nie stanowiło przedmiotu zainteresowania apelującego (podobnie także innych apelujących). Rodzaj granulatu był natomiast doskonale znany osobom uczestniczącym w jego obrocie, które potrafiły dokonać w sposób właściwy jego rozróżnienia, prezentując wiedzę na temat ceny za który każdy z rodzajów granulatu można nabyć.

W rozpatrywanej kwestii powtórzyć należy za sądem meriti, że spółka (...) dokonała sprzedaży polietylenu (...) za kwotę 4.30 zł za kilogram. Według faktury spółki (...) ten sam granulat polietylenu, sprzedawany firmie (...) nosił już nazwę (...) po cenie już jednak 3,80 zł za kilogram. Zmiana w dokumentacji nazewnictwa granulatu oraz jego ceny słusznie upoważniła sąd meriti do przyjęcia, że taki sposób zachowania dokumentuje wyraźnie podjęcie oszukańczych zabiegów, które miały uzasadnić z jednej strony nabycie od „ oszukańczej” firmy (...) granulatu takiego właśnie rodzaju i zbycie go już jako (...) za cenę niższą.

Powyższe sąd odwoławczy zaprezentował w związku z kolejnymi zarzutami apelacji obrońcy, wskazanymi w pkt.1lit. a oraz 2 lit. d. W pkt. 1 lit a zarzutu apelacji obraza przez sąd meriti art.7 k.p.k. miałaby wynikać z tego, że świadek W. S. składał odmienne w treści zeznania a czynił to wyłącznie dlatego aby uniknąć grożącej mu odpowiedzialności karnej za zakup granulatu polietylenowego co do którego, zdaniem obrońcy albo miał wiedzę albo też mógł przypuszczać, że pochodzi on z czynu zabronionego, w pkt.2 lit. d natomiast odwołując się do mającej jego zdaniem rzeczywiście towarzyszyć oskarżonemu świadomości co do rodzaju zbytego W. S. towaru wskazał na błąd sądu meriti co do podjętych ustaleń, które to zarzuty sąd odwoławczy, co już określił, rozpatrywał będzie jako error iudicando. Na wstępie do tej części rozważań wskazania wymaga, że dychotomia skarżącego w prezentacji zarzutów była oczywiście zbędna. Przecież oskarżony zdaniem apelującego nie miał świadomości, że towar, który uzyskał pochodzi z czynu zabronionego, natomiast świadomość taką miał mieć albo mógł powziąć W. S.. W oparciu o jakie przesłanki miała istnieć aż taka rozbieżność ich poglądów, to pytanie na które powinien sobie , stawiając zarzuty jak w apelacji odpowiedzieć apelujący, wiedząc o tym, że towar W. S. nabył jednak od oskarżonego. Oceny obu z zaprezentowanych środków dowodowych z uwzględnieniem odmienności stanowisk świadka przedstawił w uzasadnieniu sąd meriti wyprowadzając wniosek, że wiarygodne są zeznania świadka w których wskazał, że zakupiony towar był rodzajowo inny od tego który opisano na fakturze. Wniosek sądu meriti jest wynikiem bardzo rzetelnej i szczegółowej analizy wszystkich (nie tylko wyjaśnień oskarżonego i zeznań świadka) istotnych dla podstawy rozstrzygnięcia dowodów.

Udzielając odpowiedzi na zarzut wskazany w pkt.1 lit. d apelacji, rozważania rozpocząć należy od odesłania do uwag, które w niniejszym uzasadnieniu skoncentrowane zostały odnośnie świadka J. K.. Bez powiązania powyższego, odpowiedź na zarzut w tym punkcie zgłoszony może się wydawać nie do końca jasna. Warto jest powtórzyć ustalenia sądu meriti dotyczące tego, że granulat polietylenu (...) przywieziony został z firmy (...) w ilości 23 375 kg, co charakterystyczne na 17 paletach do T. na ul. (...) do (...) (pierwotnie wskazane było inne miejsce ). W to miejsce towar został przywieziony w godzinach wieczornych w dn. 9 maja 2008 r. a już około godz. 20:30 z tego placu towar znajdujący się na 17 paletach po 1350kg każda pobrał J. K., który w dniu następnym zawiózł go do Ł. do firmy (...), położonej przy ul. (...), wkraczając na jej teren o ściśle wyznaczonej godzinie. Tego ustalenia obrońca oskarżonego a także obrońcy innych oskarżonych nie zakwestionowali. Do czasu przyjazdu na miejsce M. K. zdołano rozładować jedynie 6 palet z granulatem, pozostałe 11 palet J. K. przewiózł do G. do firmy (...), gdzie dokonano jego rozładunku i pozostawiono do dyspozycji M. K.. Znaczenie tego ustalenia sądu meriti ukazuje, że oskarżony K. R. miał świadomość pochodzenia także tej części towaru a jednocześnie pozwala uznać za prawidłowy wniosek sądu meriti, który odmówił waloru wiarygodności wyjaśnieniom oskarżonej M. B.. W tym punkcie apelacji, w sferze dotyczącej właśnie tego towaru, na gruncie wyjaśnień złożonych przez oskarżonego K. R. autor apelacji zgłosił zarzut obrazy art. 7 k.p.k., który w konsekwencji ująć należy jako błędna ocena przez ten sąd materiału dowodowego a będąca wynikiem niesłusznego odmówienia im waloru wiarygodności. Analizując treść postawionego zarzutu a zwłaszcza argumenty przytoczone na jego uzasadnienie (vide, str.6), stwierdzić należy, że taka była w konsekwencji intencja autora apelacji (art.118 §1 k.p.k.). Prezentując tezę o takim stopniu ogólności jak w omawianym zarzucie nie wykazał apelujący co miałoby być powodem zajęcia przez sąd meriti błędnego stanowiska. Precyzja w ocenie faktów, drobiazgowa ocena każdego środka dowodowego to cecha charakterystyczna pracy sądu meriti a analityczne, niezwykle trafne spojrzenie na przebieg poszczególnych zachowań oskarżonego (ych) ujawniają pisemne motywy zaskarżonego wyroku. Podkreślenia i wskazania wymaga jako dobry przykład, taki w jaki zaprezentował sąd meriti sposób prowadzenia rozważań. Taki sposób oceny towarzyszył także rozważaniom dotyczącym udzielania przez oskarżonego pożyczek A. P.. Gdy sądowi odwoławczemu nie przedstawiono żadnego powodu dla którego miałby chociażby przypuszczać dlaczego wnioski wyprowadzone z oceny materiału dowodowego są niezasadne, to przy własnym stanowisku tego sądu, które ujawnił można w zupełności stwierdzić, że także ten zarzut jest bezzasadny w stopniu oczywistym. W zarzutach wskazanych w pkt. 1 lit.a oraz d apelujący podkreślił także, że sąd meriti czyniąc ustalenia (w przekonaniu apelującego, dokonując oceny zgromadzonego materiału dowodowego) naruszył regułę in dubio pro reo. Wątpliwości gdy śledzi się treść apelacji nie mają wynikać – jak się wydaje- z samych ustaleń stanu faktycznego, lecz oceny dowodów, stanowiących podstawę ustaleń stanu faktycznego, które w przekonaniu apelującego , nie zaś sądu orzekającego tworzą wątpliwości, których w żaden sposób nie można usunąć. Sąd odwoławczy celowo ujawnił tok rozumowania apelującego, głównie po to aby wskazać, że nie wątpliwości stron procesowych, lecz wątpliwości sądu orzekającego stanowią (i stanowić mogą) punkt uwagi sądu odwoławczego. Rekonstruując treść tych zarzutów raz jeszcze wskazać należy, że to zeznania świadka W. S. oraz wyjaśnienia oskarżonego dotyczące udzielania pożyczek A. P. mają stwarzać wątpliwości. Powyższy pogląd, co trzeba podkreślić jest indywidualnym stanowiskiem apelującego. Sąd meriti w tej mierze żadnych wątpliwości nie znajdował, takie jest też stanowisko sądu odwoławczego, który stanowisko apelującego „wręcz odrzuca” uznając je za jednoznacznie błędne. Sąd odwoławczy wyraził już krytyczne stanowisko odnośnie sposobu konstruowania przez apelującego zarzutów w pkt.1 lit. f, g, podkreślając, że podda je rozważaniom, zgodnie z wolą apelującego w znaczeniu error iudicado. W związku z tym, że przez pryzmat tych zarzutów sąd odwoławczy wkroczył na grunt oceny prawnej, w znaczeniu subsumcji zachowań pod konkretny przepis, w tym przypadku części szczególnej kodeksu karnego, poszukiwał ten sąd w środku odwoławczym argumentów, które w sposób poważny pozwoliły by twierdzić, że zarzuty apelacji w powyższym rozumieniu mogą zostać uznane za zasadne. W zakresie realizacji przez oskarżonego znamion strony podmiotowej czynu zabronionego, określonego w art. 270§1 k.k. i art. 286 §1 k.k. tok rozumowania apelującego jest taki, że zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym nie zdołano wykazać, aby to oskarżony dokonywał podrobienia dokumentów, służących następnie do wyłudzenia towaru, to w takim wypadku, w jego przekonaniu za dowolną uznać należy tezę wyrażoną przez sąd meriti na str. 89 pisemnych motywów wyroku, rozpoczynająca się od stwierdzenia „ Jednocześnie zdaniem Sądu …”, wyrażoną przez ten sąd tylko dlatego ażeby zachować paralelę jaka musi zaistnieć pomiędzy zamiarami, który musi towarzyszyć sprawcy popełniającego przestępstwo kwalifikowane w związku a wyczerpujące znamiona tak wskazane w art. 270§1 k.k. jak i art.286 §1 k.k.

Udzielając odpowiedzi na tak postawiony zarzut, mając już świadomość zachowań podjętych przez oskarżonych oraz inne nieustalone osoby a współdziałające z oskarżonym w jego popełnieniu, w procesie myślowym, kierując się regułami określonymi w art. 7 k.p.k. należy przyjąć co było ich pierwotnym celem dla którego podejmowali cały kompleks zachowań, który ostatecznie pozwolił objąć w posiadanie przedmiot przestępstwa. Tok rozumowania apelującego jest zupełnie błędny. Całość rozważań oparta została na wyjaśnieniach oskarżonego, te jednak, i prawidłowo- wobec braku możliwości uznania ich za wiarygodne- nie zostały przyjęte przez sąd meriti do podstawy wyroku. Stąd też pogląd sądu meriti wyrażony na wskazanej stronie uzasadnienia, poprzedzony, co ważne uwagami dotyczącymi in concreto współdziałania oskarżonych i innych osób wskazuje (vide, str. 85- 89) w sposób oczywisty, że musiał im towarzyszyć zamiar bezpośredni. Potrzeba zaistnienia odmiany postaci zamiaru bezpośredniego – dolus directus coloratus, zachodzi tylko wówczas gdy ustawodawca w znamionach ustawowych czynu zabronionego tego wymaga. Nieodzowna jest zatem znajomość przesłanek kształtujących tą odmianę zamiaru bezpośredniego. Zamiar jest zjawiskiem psychologicznym, towarzyszącym człowiekowi, będący odzwierciedleniem jego woli oraz intelektu. Do elementów kształtujących zamiar, generalnie (jak intelekt i wolę człowieka) nie sposób jest zaliczać strony motywacyjnej towarzyszącej sprawcy i w tym znaczeniu sąd odwoławczy nie zgadza się z poglądem wyrażonym przez Sąd Najwyższy w wyroku z dn. 29 sierpnia 1983r w sprawie IIKr 177/83 OSNKW Nr 4 poz 23 z 1984 ). Bez wątpienia wymóg zaistnienia zamiaru bezpośredniego kierunkowego, przewidziano tak dla zrealizowania znamion przestępstwa określonego w art.286§1 k.k. jak i w art. 270§1 k.k. To, że ustawodawca w przypadku „ przestępstw kierunkowych „ taki wymóg stworzył absolutnie nie przekreśla tego, że z takim zamiarem (jako odmiana) mogą zostać popełnione przestępstwa dla realizacji których ustawodawca wymaga co prawda zamiaru bezpośredniego nie jednak w jego odmianie kierunkowej. Z tego powodu wyżej zaprezentowanego poglądu Sądu Najwyższego sąd odwoławczy nie podziela. In concreto w omawianym przypadku ustawodawca wymaga zaistnienia odmiany kierunkowej zamiaru bezpośredniego a co za tym idzie badania sfery motywacyjnej. W rozpoznawanej sprawie tą sferę sąd meriti poddał badaniu, wywodząc jakże słusznie, przy znajomości zachowań podjętych przez osoby współdziałające w popełnieniu zarzuconego oskarżonemu przestępstwa, jego intelektu i słusznie eksponowanej przez sąd meriti wiedzy dotyczącej polietylenu, nabytego doświadczenia w zakresie jego obrotu, oczywistym jest, że za słuszną musi zostać uznana ocena tego sądu co do świadomości oskarżonego w zakresie użycia za autentyczne podrobionych dokumentów.

Argumentację wyjaśniającą dla potrzeb omówienia zamiaru bezpośredniego – kierunkowego sąd odwoławczy poczynił także dlatego, że w kolejnym z zarzutów – pkt.1 lit g- apelujący dał dowód braku należytego rozumienia przesłanek dla wykazania istnienia albo też braku istnienia podstaw dla przyjęcia , że sprawcy w tej odmianie, przy podejmowaniu zachowań towarzyszył proces myślowy, ukierunkowany, nie na każde przecież ale w świetle zaprezentowanego wyjaśnienia możliwe jest jedynie wykazanie sprawcy celowej motywacji.

Dla uzasadnienia tego zarzutu, apelujący w jej uzasadnieniu posłużył się argumentacją a contrario, wskazując, że skoro sąd meriti skazał oskarżonego za popełnienia przestępstwa zarzuconego mu w pkt. I a/o to powinien tak postąpić odnośnie czynu zarzuconego mu w pkt. II, gdyż także i w tym wypadku musiał mu towarzyszyć zamiar bezpośredni- kierunkowy. Udzielając odpowiedzi na tak skonstruowany zamiar należy stwierdzić, iż każdemu odrębnemu zachowaniu sprawcy, które w ocenie prawnej nie jest ujmowane w ramach prawnej jedności czynu, towarzyszy konkretny i indywidualny zamiar, który wyzwala u sprawcy zachowanie (a). Ocenie, podjęte w określonych warunkach poddawane są te właśnie zachowania i przy elementach składających się na czyn człowieka mogą wkraść się te, których celowości podjęcia sprawca ani nie widział ani też nie uważał, że będą niezbędne dla osiągnięcia oczekiwanego przez niego celu. To zagadnienie, co istotne rozumieją zarówno sąd meriti jak i strona czynna w procesie. Tak trafnie zwrócił uwagę w pisemnych motywach zaskarżonego wyroku na tę problematykę sąd meriti, że wystarczające będzie przytoczenie in extenso, przy uznaniu za własne stanowiska wyrażonego stwierdzeniem „ musieli mieć świadomość, że transport tworzywa będzie niezbędny, niemniej jednak z okoliczności tej nawet w powiązaniu z poczynionymi już uwagami w zakresie sprawstwa na szkodę PPHU (...) , nie sposób było poczynić pewnych ustaleń co do wiedzy i świadomości oskarżonych w omawianym zakresie. Ustalenie , że oskarżeni musieli wiedzieć, że transport nastąpi z wykorzystaniem firmy spedycyjnej, przy użyciu podrobionych dokumentów oraz z zamiarem niewywiązania się ze zobowiązania było tylko jednym z możliwych a nie jedynym możliwym sposobem przetransportowania tego granulatu”. W kontekście rozumienia omawianej odmiany zamiaru jest to odpowiedź której udziela sąd odwoławczy na postawiony w pkt. 1 g zarzut.

W pkt 3 zarzutów apelacji zgłoszony został zarzut rażącej niewspółmierności kary pozbawienia wolności wymierzonej oskarżonemu. Tak w doktrynie jak i orzecznictwie wypracowane zostały reguły rozumienia tej względnej przyczyny odwoławczej. Autor apelacji (jako podmiot fachowy zapewne te reguły zna) jednak, tak w zarzucie jak i uzasadnieniu apelacji ograniczył uwagi do porównawczego ujęcia tego zagadnienia z karą wymierzoną innemu oskarżonemu. Gdy mieć na uwadze zasadę indywidualizacji wymiaru kary, zupełnie oczywistym jest, że takie dowodzenie o rażącej niewspółmierności kary musi zostać uznane za błędne. Powody dla których sąd meriti wymierzył oskarżonemu karę tak co do jej wysokości oraz postaci omówił w szczegółowej argumentacji ten sąd. Jest ona prawidłowa.

W podsumowaniu rozważań należy stwierdzić, że w związku z tym, że żaden z zarzutów tej apelacji nie został uwzględniony nawet w części uznano ją za oczywiście bezzasadną.

III.

Odnośnie apelacji obrońcy oskarżonego K. B..

Rozstrzygając o apelacji obrońcy tego oskarżonego sąd odwoławczy wprost odwołuje się do wyrażonych już uwag dotyczących oskarżonego K. R.. Sygnalizował już ten sąd współdziałanie przestępcze tych oskarżonych, dając temu wyraz w prowadzonych rozważaniach. Ta problematyka (w przekonaniu sądu odwoławczego) nie wymaga powtórzeń (do niej można odesłać) a zatem można bezpośrednio przystąpić do oceny zasadności zgłoszonych tą apelacją zarzutów. Także ta apelacja gdy oceniać konstrukcję zgłaszanych w niej zarzutów nie odbiega od konstrukcji zarzutów zgłoszonych przez obrońcę oskarżonego K. R.. Mimo tego, że apelujący zaprezentował względne przyczyny odwoławcze określone w art.438 pkt.2 oraz 3 k.p.k., to ich treść jak i przywołane dla nich uzasadnienie wskazują na to ,że sądowi meriti miał towarzyszyć błąd podczas konstruowania orzeczenia i to aż taki, że miał prowadzić do naruszenia zasady prawdy materialnej (tiret 3 zarzutów apelacji). Wskazać należy w sposób bezpośredni, że podstawy apelacji nie może stanowić zarzut obrazy art. 2 § 2 k.p.k. Przepis ten bowiem ma charakter ogólny i nie reguluje zasad postępowania w sprawach karnych, a jedynie określa cel do osiągnięcia, którego służą konkretne poszczególne przepisy mające te postępowanie ukształtować prawidłowo. Dlatego też przedmiotem uchybienia mogą być tylko te właśnie konkretne, szczególne normy, nakazujące lub zakazujące dokonywania określonych czynności w określonej sytuacji procesowej (postanowienie Sądu Najwyższego z dn. 16 marca 2001r, V KKN 19/99). Takich norm w apelacji obrońca oskarżonego już nie wskazuje, utrzymując jedynie, że ten sąd dokonał dowolnej oceny zgromadzonego materiału dowodowego. Śledząc treść uchybień zaprezentowanych w uzasadnieniu apelacji a stanowiące rozwinięcie rozumienia zarzutów wskazanych w tiretach pierwszym oraz drugim należy wskazać, że zasadniczym błędem (powodem dokonania błędnej oceny materiału dowodowego) sądu meriti była, jego zdaniem, dowolna, powierzchowna ocena zeznań świadka W. S.. Wskazał apelujący, że zgodna z treścią art. 7 k.p.k. ocena zeznań tego świadka powinna być powodem uznania, że zeznania te nie można przyjmować do podstawy wyroku. Głównym tego powodem, jego zdaniem była zmienność zeznań świadka, wyrażająca się w „kłamliwości” i dopasowywaniu zeznań do zmieniających się w sprawie okoliczności. Przed zajęciem stanowiska na ten temat należy wyraźnie stwierdzić, że nieprawdziwe jest uchybienie zgłoszone przez apelującego na str. 5, co do „braku wiedzy K. B. o całej transakcji”. Analiza k. 660- 661 akt pozwala tak to stanowisko określić. Przed wyrażeniem dalszej oceny odwołać się należy do przeprowadzonych już rozważań wskazujących na oskarżonego K. R. jako współsprawcę przypisanego mu przestępstwa. Na te rozważania (w ocenie) nałożyć należy treść zeznań świadka W. S. by w konsekwencji w ramach wnioskowania po przeprowadzeniu oceny treści jego relacji można było stwierdzić czy te jego zeznania wskazujące także na oskarżonego K. B. korzystają czy też nie z waloru prawdziwości. Nie sposób bowiem przyjmować jak czyni to apelujący, że skoro tylko świadek składał zróżnicowane w treści zeznania a nawet miał interes procesowy aby w taki sposób to czynić, to jest to już wystarczającym powodem aby uznawać zeznania in genere za niewiarygodne, co w dalszej kolejności miałoby powodować niemożność przyjęcia ich do podstawy wyroku, a wszelkie sposoby zbadania i usuwania (w znaczeniu wyprowadzania wniosków) występujących sprzeczności uznawać za taką błędną ocenę zgromadzonego materiału dowodowego aż tak daleką w konsekwencji, że naruszającą prawdę materialną. Takie stanowisko musi zostać uznane za metodologicznie błędne. Było to powodem uznania apelacji za oczywiście bezzasadną. Logiczny wywód, jednoznaczny w treści na temat udziału oskarżonego w przypisanym mu przestępstwie przedstawił sąd meriti.

Podobnie jak obrońca oskarżonego K. R. tak i obrońca oskarżonego K. B. nie określił zakresu zaskarżenia. Dopiero interpretacja zarzutów apelacji pozwala stwierdzić, że zakresem zaskarżenia objęto całość wyroku. Należy w związku z tym ponad przeprowadzone rozważania stwierdzić, że prawidłowa jest ocena prawno-karna zachowań oskarżonych. Mienie przez nich wyłudzone było znacznej wartości. Karę wymierzoną oskarżonemu za popełnione przestępstwo nie sposób jest uznawać nie tylko za rażąco (w znaczeniu współmierności) surową czy też niesprawiedliwą (art. 440 k.p.k.).

IV.

To mając na uwadze rozstrzygnięto jak w wyroku, wymierzając oskarżonym opłaty za postępowanie odwoławcze na mocy art. 8 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych (Dz.U.1983.49.223 z póź. zm), obciążając ich, na podstawie art .636 §1 k.p.k. kosztami tego postępowania w częściach każdego z oskarżonych dotyczących.