Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II AKa 46/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 16 kwietnia 2013 r.

Sąd Apelacyjny w Łodzi, II Wydział Karny, w składzie:

Przewodniczący:

SSA Wiesław Masłowski (spr.)

Sędziowie:

SA Maria Wiatr

SA Jacek Błaszczyk

Protokolant:

sekr. sądowy Łukasz Szymczyk

przy udziale H. T., Prokuratora Prokuratury Apelacyjnej w Łodzi

po rozpoznaniu w dniu 16 kwietnia 2013 r.

sprawy

M. B.

oskarżonego z art. 13 §1 kk w zw. z art. 280 §2 kk

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę

od wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi

z dnia 27 grudnia 2012 r., sygn. akt IV K 232/12

na podstawie art. 437 §1 kpk, art. 624 §1 kpk

1)  utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok, uznając apelację za oczywiście bezzasadną;

2)  zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. A. B. – Kancelaria Adwokacka w Ł., kwotę 738 (siedemset trzydzieści osiem) złotych tytułem zwrotu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej oskarżonemu z urzędu w postępowaniu odwoławczym.

3)  zwalnia oskarżonego od kosztów sądowych za druga instancję.

II AKa 46/13

UZASADNIENIE

Sąd Okręgowy w Łodzi wyrokiem z dnia 27.12.2012 r. sygn. akt. IV K 232/12

1.  oskarżonego M. B. uznał za winnego tego, że w dniu 29.09.2012 r. w Ł. usiłował dokonać rozboju posługując się nożem w ten sposób, że trzymając w prawej ręce nóź o ostrzu skierowanym w stronę A. S. i grożąc jej natychmiastowym jego użyciem, złapał pokrzywdzoną lewą ręką za ramię, szarpiąc zażądał wydania pieniędzy, lecz zamierzonego celu jednak nie osiągnął z uwagi na postawę pokrzywdzonej tj. czynu wyczerpującego dyspozycję art.13§1 k.k. w zw. z art.280§2 k.k. i za to na podstawie art. 280§2 k.k. w zw. z art. 14§1 k.k. wymierzył mu karę 3 lat pozbawienia wolności.

2.  na podstawie art. 63§1 k.k. na poczet tej kary zaliczył oskarżonemu okres tymczasowego aresztowania od dnia 29.09.2012 r.

3.  zwolnił oskarżonego od kosztów sądowych.

Od wyroku tego wniosła apelację obrońca oskarżonego. W swojej apelacji zarzuciła wyrokowi:

1.  błąd w ustaleniach faktycznych sprawy polegający na;

-błędnym przyjęciu, że oskarżony nie odstąpił dobrowolnie od popełnienia czynu oraz że oskarżony chwycił pokrzywdzoną za ramię, skierował wobec niej wulgarne słowa i żądał pieniędzy,

2. obrazę przepisów postępowania, która mogła mieć wpływ na treść orzeczenia, tj.

- art.17§1 pkt.4 k.p.k. poprzez jego nie zastosowanie,

- art.7, 410 i 424§1 k.p.k. poprzez swobodną ocenę dowodów,

3. rażącą niewspółmierność kary polegającą na niezastosowaniu instytucji nadzwyczajnego złagodzenia kary i warunkowego zawieszenia jej wykonania.

W konkluzji apelacji skarżący wnosił o uchylenia zaskarżonego wyroku i umorzenie postępowania ewentualnie o zmianę wyroku przez znaczne złagodzenie orzeczonej kary i warunkowe zawieszenie jej wykonania.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja jest oczywiście bezzasadna. Pozbawione racji są wywody skarżącego, jakoby ustalenia faktyczne dotyczące przebiegu przedmiotowego zajścia były wadliwe. Stwierdzić należy, że sąd meriti oparł je na ocenie dowodów zebranych w sprawie, przeprowadzonej zgodnie z wymogami art.7 k.p.k. Słusznie za podstawę swoich ustaleń faktycznych przyjął sąd quo konsekwentne, stanowcze i jednoznaczne zeznania pokrzywdzonej.

Dodać należy, że, znalazły one wsparcie w zeznaniach innych świadków przesłuchanych w sprawie, a mianowicie; J. S. i P. D..

Nie sposób też, zakwestionować oceny wyjaśnień oskarżonego dokonanej przez sąd I instancji. Zauważyć wypada, że istotnie wyjaśnienia oskarżonego są w swojej treści niejednoznaczne, nielogiczne, a zawarta w nich próba negowania obciążających oskarżonego okoliczności jest niczym innym, jak przyjętą linią obrony.

Powyższej oceny dowodów w niczym nie podważa autor apelacji, którego wywody w tym zakresie sprowadzają się do zwykłej polemiki.

Należało, zatem zaaprobować, jako w pełni trafne ustalenia sądu I instancji, że podczas przedmiotowego zajścia oskarżony chwycił pokrzywdzoną za ramię i grożąc trzymanym w ręku nożem wojskowym o ostrzu skierowanym w jej stronę oraz używając słów wulgarnych zażądał od niej wydania pieniędzy.

Nie zasługują też na aprobatę wywody autora apelacji jakoby oskarżony odstąpił dobrowolnie od popełnienia czynu.

W orzecznictwie nie tylko Sądu Najwyższego, jak i w literaturze prawniczej – ugruntowany jest pogląd, że dobrowolne odstąpienie od czynu ma miejsce wtedy, gdy sprawca z własnej woli nie wykonał ostatnich czynności niezbędnych do pełnej realizacji znamion zamierzonego przestępstwa. Nie można, zatem mówić o tej dobrowolności, jeżeli sprawca odstąpił od czynu wyłącznie na skutek okoliczności zewnętrznych, które wpłynęły na jego wolę.

Taka sytuacja zaistniała w niniejszej sprawie. Przecież z ustaleń poczynionych w sprawie przez sąd meriti wynika, że przyczyną zaniechania dalszego ataku ze strony oskarżonego była zdecydowana obrona pokrzywdzonej. Jej krzyk, wzywanie pomocy będące wyrazem stanowczej odmowy poddania się żądaniom oskarżonego – zmusiły go do ucieczki. Ucieczki uzasadnionej, jeżeli się uwzględni, że w/w napad miał miejsce w centrum miasta, na ruchliwej i oświetlonej ulicy, na której w tym czasie znajdowało się wiele osób, między innymi osoby, które tak jak i pokrzywdzona wyszły właśnie z filharmonii.

Teza skarżącego jakoby oskarżony nie obawiał się pościgu i ujęcia oraz że, krzyk pokrzywdzonej uświadomił mu ,,haniebność jego zachowania” – ma charakter życzeniowy mijający się z realiami dowodowymi sprawy.

Z w/w powodów sąd odwoławczy nie znalazł postaw do zakwestionowania prawno-karnej oceny przestępczego zachowania się oskarżonego, przyjętej w zaskarżonym wyroku.

Brak było także podstaw do korekty wyroku w zakresie kary. Stwierdzić należy, że uwadze sądu I instancji nie uszła żadna z tych okoliczności łagodzących, na które powołuje się autor apelacji. To za sprawą tych okoliczności sąd meriti orzekł karę pozbawienia wolności w wysokości ustawowego minimum. Wbrew temu, co twierdzi autor apelacji, dalej idących wniosków z tych okoliczności wyprowadzić nie można. Nie dają one podstaw do uznania, że ma miejsce szczególnie uzasadniony przypadek w rozumieniu art. 60§2 k.k. do zastosowania nadzwyczajnego złagodzenia kary. Przecież oskarżony dopuścił się przedmiotowego czynu będąc pod wpływem alkoholu. Sposób jego przestępczego działania świadczy o dużym nasileniu złej woli i zuchwałości. Zdarzenie to pozostawiło wyraźny ślad w psychice pokrzywdzonej, toteż nie można dopatrywać się, wbrew temu, co twierdzi skarżący, istotnych okoliczności łagodzących w tym, że pokrzywdzona nie odniosła żadnych fizycznych obrażeń ciała. Tego typu napady są nagminne. Stąd też, orzeczona kara pozbawienia wolności, choć surowa nie nosi jednak cech niewspółmiernej surowości.

Z tych powodów orzeczono jak w wyroku. Wobec tego, że oskarżony nie posiada majątku i utrzymuje się tylko z prac dorywczych, uzasadnionym było zwolnienie go od kosztów sądowych za drugą instancję