Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II AKa 63/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 7 maja 2013 r.

Sąd Apelacyjny w Łodzi, II Wydział Karny, w składzie:

Przewodniczący:

SSA Jacek Błaszczyk (spr.)

Sędziowie:

SA Marian Baliński

SA Izabela Dercz

Protokolant:

sekr. sądowy Kamila Jarosińska

przy udziale K. G., Prokuratora Prokuratury Apelacyjnej w Łodzi

po rozpoznaniu w dniu 7 maja 2013 r.

sprawy

A. Ś.

oskarżonego z art. 148 § 1 kk

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę

od wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi

z dnia 11 stycznia 2013 r., sygn. akt XVIII K 111/12

na podstawie art. 437 § 1 kpk i art. 624 § 1 kpk

1.  utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok;

2.  zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. W. W. kwotę 738 (siedemset trzydzieści osiem) złotych tytułem zwrotu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej oskarżonemu z urzędu w postępowaniu przed sądem II instancji;

3.  zwalnia oskarżonego od kosztów sądowych postępowania odwoławczego.

Sygn. akt II AKa 63/13

UZASADNIENIE

A. Ś. został oskarżony o to, że: w dniu 29/30 października 2011 roku, w Ł., działając w zamiarze bezpośrednim pozbawienia życia, zadał K. M. ciosy nożem i pięściami, powodując u niego obrażenia ciała, to jest:

- stłuczenia powłok głowy, sińce na głowie, szyi i tułowiu, otarcia naskórka na prawej kończynie dolnej, podspojówkowe wylewy krwawe gałek ocznych, podbiegnięcia krwawe na głowie, tułowiu, prawej kończynie górnej oraz w obrębie prawego jądra i języka,

- odmę podskórną i krwiak podskórny na szyi po stronie lewej, uszkodzenie tętnicy szyjnej wspólnej i żyły wewnętrznej na przebiegu rany kłutej, uszkodzenie opłucnej ściennej po stronie lewej, krwiak lewej jamy opłucnej, odmę lewej jamy opłucnej, podbiegnięcia krwawe w obrębie płata górnego lewego płuca na przebiegu rany kłutej,

-pięć ran tłuczonych na głowie, pięć ran kłutych na szyi, jedną ranę kłutą powłok brzucha, sześć ran kłutych i siedem ran ciętych w okolicy łonowej i na prąciu, cztery rany kłute na kończynach dolnych,

- złamanie kości nosa, złamanie trzonu kości gnykowej, złamania żeber II-VII po stronie lewej i III-V po stronie prawej,

- obrzęku mózgu,

przy czym w wyniku zadania ran kłutych spowodował u K. M. wstrząs krwotoczny i urazowy w szczególności rany kłutej szyi po stronie lewej z uszkodzeniem dużych naczyń szyjnych (tętniczego i żylnego) oraz penetrację rany kłutej szyi po stronie prawej do jamy opłucnowej po stronie lewej, z krwiakiem jamy opłucnowej i odmą opłucnową lewostronną. Które to obrażenia skutkowały zgonem K. M., to jest o czyn z art. 148§1 k.k.

Wyrokiem z dnia 11 stycznia 2013 r. Sąd Okręgowy w Łodzi, w sprawie sygn. akt XVIII K 111/12:

1. oskarżonego A. Ś. uznał za winnego dokonania zarzucanego mu czynu wypełniającego dyspozycję art. 148§1 kk i za to na podstawie tego przepisu wymierzył mu karę 15 lat pozbawienia wolności,

2. na podstawie art. 63 §1 kk na poczet kary pozbawienia wolności zaliczył oskarżonemu okres rzeczywistego pozbawienia wolności od dnia 29 grudnia 2011 r.

Ponadto sąd orzekł o opłacie na rzecz obrońcy z urzędu i zwolnił oskarżonego od kosztów sądowych obciążając nimi Skarb Państwa.

Apelację od tego wyroku wniósł obrońca, zarzucając obrazę przepisów postępowania, która mogła mieć wpływ na treść rozstrzygnięcia, a polegającą na naruszaniu:

- art. 94 § 1 pkt 4 k.p.k., art. 170 § 1 k.p.k., i art. 167 k.p.k. w zw. art. 4 k.p.k., art. 6 k.p.k. i art. 7 k.p.k. poprzez niewskazanie podstawy prawnej postanowienia wydanego w toku rozprawy w dniu 11 stycznia 2013 r., mocą którego sąd I instancji oddalił wnioski dowodowe zmierzające do ustalenia miejsca pobytu świadków T. S. i G. R., o bezpośrednie przesłuchanie których obrona wnosiła, pomimo istnienia ustawowego obowiązku wskazania podstawy prawnej każdego postanowienia oraz zamkniętego katalogu sytuacji, w których ustawodawca dopuszcza możliwość oddalenia wniosku dowodowego, a które nie zaistniały w przedmiotowej sprawie, co w swej konsekwencji prowadzi de facto do naruszenia prawa oskarżonego do obrony oraz do znacznego utrudnienia kontroli zapadłego orzeczenia;

- art. 170 § 1 i 3 k.p.k. i art. 366 § 1 k.p.k. w zw. z art. 4 k.p.k., art. 6 k.p.k. i art. 7 k.p.k. poprzez zaniechanie wydania przez sąd postanowienia o oddaleniu wniosków dowodowych obrony o bezpośrednie przeprowadzenie dowodu z zeznań świadków T. S. i G. R. i zamknięcie przewodu sądowego, podczas gdy istniała możliwość ustalenia miejsca pobytu oraz wezwania na rozprawę wskazanych świadków, których zeznania niewątpliwie były istotne dla ustalenia całokształtu okoliczności przedmiotowego zdarzenia;

- art. 192 § 2 k.p.k. w zw. z art. 9 § 1 k.p.k. poprzez zaniechanie przesłuchania świadka R. R. w obecności biegłego psychologa, podczas gdy zdolność postrzegania i odtwarzania przez niego spostrzeżeń budzić winna znaczne wątpliwości z uwagi na zachowanie świadka podczas przesłuchania oraz okoliczność, iż świadek ten od czterech lat codziennie spożywa alkohol;

- art. 7 k.p.k. w zw. z art. 424 § 1 k.p.k. i art. 410 k.p.k. poprzez dowolną a nie swobodną ocenę dowodu skutkującą uznaniem zeznań świadka R. R. za wiarygodne w zakresie w jakim stały się podstawą ustaleń faktycznych niniejszej sprawy, podczas gdy w uzasadnieniu postanowienia o oddaleniu wniosków dowodowych obrony wydanego w dniu 11 stycznia 2013 r. sąd meriti podkreślił, iż świadkowi R. R. „nie można zaufać” i nie można wiarygodnie traktować jego zapewnień.

Ponadto zaskarżonemu wyrokowi zarzucił rażącą niewspółmierność orzeczonej wobec A. Ś. kary, polegającą na wymierzeniu oskarżonemu kary 15 lat pozbawienia wolności, podczas gdy okoliczności zaistniałe w niniejszej sprawie pozwalają przyjąć, iż cel sprawiedliwościowy kary zostanie zrealizowany, a prewencja indywidualna i generalna – osiągnięte, w drodze wymierzenia oskarżonemu kary pozbawienia wolności w łagodniejszym wymiarze.

Podnosząc powyższe skarżący wniósł o chylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi I instancji, ewentualnie, na wypadek nieuwzględnienie podniesionych zarzutów obrazy przepisów postępowania o zmianę skarżonego wyroku poprzez wymierzenie oskarżonemu kary pozbawienia wolności w łagodniejszym wymiarze.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja jest niezasadna.

Sąd Okręgowy przeprowadził w prawidłowy sposób postępowanie dowodowe i wyciągnął z niego trafne wnioski. Dokonane ustalenia faktyczne przez sąd oparte zostały na precyzyjnie wskazanych dowodach w pisemnych motywach wyroku i zasadnie zaznaczono, że to pierwsze wyjaśnienia oskarżonego zasługiwały na wiarę. Mając zaś na uwadze okoliczności zdarzenia i powstały skutek działania A. Ś., czyli niemal natychmiastowy zgon pokrzywdzonego wyjaśnienia oskarżonego miały podstawowe znaczenie dla odtworzenia powodów powstałej po jego stronie agresji i sposobu dokonania zabójstwa K. M.. W relewantnych dla rozstrzygnięcia sprawy ustaleniach faktycznych nie odwołano się do treści zeznań świadków T. S. i G. R. i brak jest podstaw do uznania, że nieuwzględnienie wniosku o ich bezpośrednie przesłuchanie przed sądem mogło mieć wpływ na treść wyroku. Depozycje tych świadków utrwalone we wstępnej fazie procesu w żadnym razie nie dotyczyły okoliczności - istoty samego inkryminowanego zajścia. Podjęte zostały próby wezwania tych osób do sądu w charakterze świadków, co związane było z uwzględnieniem wniosku dowodowego obrońcy na rozprawie w dniu 5 października 2012 r., ale negatywny wynik tych prób nie musiał skutkować bezwzględnym poszukiwaniem ich m. in. w kilku miastach w miejscach przeznaczonych de facto dla bezdomnych (pisma – co do T. S. - k. 826, co do G. R. - k. 829, postanowienie sądu – k. 843v.- 844). Innych wniosków dowodowych strony nie zgłosiły (k. 844v.).

Oskarżony zasadniczo przyznał się do dokonania zarzuconej mu zbrodni, a okoliczności związane z zachowaniem pokrzywdzonego względem oskarżonego o ewidentnym kontekście seksualnym (w tym wypadku o podłożu homoseksualnym) nie uszły uwadze sądu meriti, o czym świadczy dobitnie treść całego uzasadnienia zaskarżonego orzeczenia, tj. począwszy od ustaleń faktycznych, oceny dowodów, w tym opinii biegłych (także o specjalności psychiatry seksuologa), aż do rozważań związanych z wymiarem kary.

Nie można podzielić zarzutów apelującego, że doszło do naruszenia przez Sąd Okręgowy przepisów postępowania i to w stopniu o którym traktuje przepis statuujący jedną ze względnych podstaw odwoławczych (art. 438 pkt 2 k.p.k.). Brak wskazania podstawy prawnej w postanowieniu o oddaleniu wniosku dowodowego obrońcy w realiach dowodowych tej sprawy nie skutkuje wydaniem orzeczenia sądu II instancji o charakterze reformatoryjnym, a tym bardziej kasatoryjnym. Przeprowadzona ocena dowodów, zdaniem sądu ad quem, pozostaje pod ochroną w szczególności przepisu art. 7 k.p.k., określającego reguły tej oceny, a treść uzasadnienia zakwestionowanego rozstrzygnięcia spełnia wszelkie wymogi stawiane w ustawie procesowej (art. 424 § 1 i 2 k.p.k.). Są to wywody logiczne, wszechstronne i uwzględniają całość materiału dowodowego ujawnionego w toku przewodu sądowego. Wbrew stanowisku zawartemu w wywiedzionej apelacji nie doszło do dowolności w odtworzeniu faktów związanych ze zdarzeniem w nocy z 29 na 30 października 2011 r., lecz możliwie najprecyzyjniej odtworzono zachowania zarówno pokrzywdzonego, jak i oskarżonego. Wykluczony został przede wszystkim udział osób trzecich w kulminacyjnym momencie wspólnego spożywania alkoholu przez K. M. i A. Ś., gdy to oskarżony został potraktowany – jak to ujął sąd a quo – jako „obiekt seksualny” i doszło do próby jego intymnego uwiedzenia (uzasadnienie – s. 10, s. 15).

Nie budzi wątpliwości fakt, co podkreślali biegli psychiatrzy i psycholog, zarówno w opiniach pisemnych, jak i ustnych, że w sytuacji w jakiej znalazł się oskarżony, towarzyszył silny ładunek emocjonalny, który skutkował niemożnością dokładnego odtworzenia przebiegu ostatniej fazy zdarzenia, w tym chociażby podania kolejności zadawanych ciosów w poszczególne partie ciała pokrzywdzonego. Jest jednak poza sporem, że pokrzywdzony, z uwagi głównie na stan upojenia alkoholowego (3, 48 ‰ alkoholu we krwi), nie podjął żadnych manewrów obronnych, a działanie A. Ś. doprowadziło do powstania bardzo licznych obrażeń na ciele K. M., w tym dwie zadane przez niego rany okazały sie śmiertelne. Opierając się m. in. na opiniach biegłych wykluczone zostało to, aby poziom wzburzenia oskarżonego podjętym wobec niego nieakceptowanym zachowaniem pokrzywdzonego, był na tyle silny, aby można było mówić o występowaniu afektu fizjologicznego, jak również wykluczona została możliwość przyjęcia ograniczonego stopnia poczytalności A. Ś. w rozumieniu art. 31 § 2 k.k. Należy uznać, w ocenie Sądu Apelacyjnego, że strona podmiotowa przypisanego oskarżonemu czynu przestępczego została prawidłowo przedstawiona przez organ procesowy.

Zaskarżony wyrok jest także prawidłowy w zakresie rozmiaru orzeczonej względem oskarżonego kary. Wskazany został przez Sąd Okręgowy kompletny katalog okoliczności obciążających i łagodzących. Ilość i waga pierwszych z nich (uzasadnienie – s. 16-17) zadecydowała o adekwatności orzeczenia względem A. Ś. kary 15 lat pozbawienia wolności, czyli maksymalnej kary terminowej przewidzianej w polskim systemie prawa karnego. Nie jest to, wbrew twierdzeniom obrońcy, kara niewspółmiernie surowa w ujęciu podstawy odwoławczej zawartej w przepisie art. 438 pkt 4 k.p.k., lecz współmierna do stopnia zawinienia i jest karą sprawiedliwą, uwzględniającą szereg okoliczności poddanych gruntownej analizie na etapie jej ukształtowania. Sąd Okręgowy, odwołując się do okoliczności związanych z zachowaniem pokrzywdzonego wobec oskarżonego, przekonująco zaznaczył (uzasadnienie – s. 16): „Duże znaczenie dla wymiaru kary miała także i ta okoliczność, że chociaż zrozumiały może być dyskomfort, czy nawet zdenerwowanie odczuwane przez A. Ś. związane z zachowaniem pokrzywdzonego, to jednak jego sposób zachowania pozostał zupełnie nieadekwatny do sytuacji, w której się znalazł. Pomiędzy bowiem brakiem jakiejkolwiek reakcji na zaistniałą sytuację, a podjęciem i realizacją zamiaru pozbawienia życia z tej przyczyny, w grę wchodzić mógł cały szereg innego rodzaju działań, począwszy od wyrażenia swej dezaprobaty, opuszczenia mieszkania pokrzywdzonego, odepchnięcia go, które stanowiłyby próbę podjęcia obrony przed niechcianymi zachowaniami natury seksualnej”.

Rozważając wnikliwie wszystkie okoliczności istotne dla wymiaru kary, w tym postawę procesową oskarżonego w trakcie całego postępowania, jego osobowość oraz wskazania zawarte w art. 54 § 1 k.k. sąd I instancji przekonująco skonstatował, że nie było jednak podstaw do sięgania po karę szczególną w rozmiarze 25 lat pozbawienia wolności. Wykazane zostało w toku całego postępowania, że oskarżony jest osobą wysoce zdemoralizowaną i wymaga stosunkowo długiego procesu resocjalizacji, co także podkreślono w motywach podważonego orzeczenia. Koresponduje to w pełni z opinią biegłej psycholog, która na rozprawie w dniu 5 października 2012 r. podała: „Biorąc pod uwagę bardzo młody wiek oskarżonego, jego sprawne funkcjonowanie OUN, dobry poziom intelektualny, to są to czynniki, które nogą wpływać korzystnie na proces resocjalizacji. Potrzebna jest jednak motywacja i chęć zmiany. Umieszczenie oskarżonego w ośrodku wychowawczym okazało się jednak nieskuteczne: manipulował, popełniał kolejne czyny i do tej pory stosowane metody resocjalizacji czy wychowania wobec oskarżonego okazały się nieskuteczne”.

W związku z powyższym, również zdaniem sądu ad quem, proces resocjalizacji A. Ś., mającego obecnie niespełna dziewiętnaście lat, winien być na tyle długi, aby zostały zrealizowane wszystkie cele kary zaprogramowane przez ustawodawcę w przepisach art. 53 § 1 i § 2 k.k. oraz art. 54 § 1 k.k.

Z tych też względów nie uznano, że zachodziły podstawy do zredukowania odpowiedzialności karnej oskarżonego w aspekcie aktu subsumcji, bądź też, aby uwzględnić wnioski zawarte w apelacji i obniżyć orzeczoną względem oskarżonego karę pozbawienia wolności. Dlatego też zaskarżony wyrok utrzymano w mocy, nie znajdując także podstaw do wzruszenia podważonego rozstrzygnięcia z urzędu.

O opłacie na rzecz adwokata z urzędu za obronę oskarżonego w instancji odwoławczej orzeczono na mocy obowiązujących przepisów, zaś na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. zwolniono oskarżonego od kosztów sądowych za postępowanie przed Sądem Apelacyjnym, obciążając nimi Skarb Państwa.