Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II AKa 179/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 czerwca 2013r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie w II Wydziale Karnym w składzie:

Przewodniczący – Sędzia SA – Marzanna A. Piekarska-Drążek (spr.)

Sędziowie SA – Krzysztof Karpiński

SO del. – Marek Celej

Protokolant: – st. sekr. sąd. Małgorzata Reingruber

przy udziale Prokuratora Elżbiety Kozakiewicz-Jackowskiej

po rozpoznaniu w dniu 19 czerwca 2013 r.

sprawy z wniosku B. P. (1)

przeciwko Skarbowi Państwa

o odszkodowanie i zadośćuczynienie za niewątpliwie niesłuszne tymczasowe aresztowanie

na skutek apelacji, wniesionej przez pełnomocnika wnioskodawcy

od wyroku Sądu Okręgowego w. W.

z dnia 26 lutego 2013 r., sygn. akt XVIII Ko 337/12

I.  utrzymuje w mocy wyrok w zaskarżonej części;

II.  zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. J. G. – Kancelaria Adwokacka w W. kwotę 147,60 zł (sto czterdzieści siedem złotych i 60/100), w tym 23 VAT, tytułem wynagrodzenia za nieopłaconą pomoc prawną udzieloną B. P. (1) z urzędu w postępowaniu odwoławczym;

III.  koszty postępowania odwoławczego ponosi Skarb Państwa.

UZASADNIENIE

B. P. (1) wniósł o zasądzenie od Skarbu Państwa odszkodowania:

- za utratę zarobków w wysokości - 10.247 zł,

- z tytułu długu alimentacyjnego - 67.122.77 zł,

- za straty poniesione na skutek włamania do warsztatu i kradzieży - 5.000 zł.

Wniósł ponadto o zasądzenie kwoty 3.730.000 zł (trzy miliony siedemset trzydzieści tysięcy zł) tytułem zadośćuczynienia za bezpodstawne tymczasowe aresztowanie w okresie od 26 listopada 2003 r. do 2 grudnia 2004 r. (wniosek k. 2).

Sąd Okręgowy w. W., wyrokiem z dnia 26 lutego 2013 r., w sprawie sygn. akt XVIII Ko 337/12 zasądził, na podstawie art. 552 § 4 k.p.k., od Skarbu Państwa na rzecz wnioskodawcy B. P. (1) kwotę 65.000 (sześćdziesiąt pięć tysięcy) złotych tytułem zadośćuczynienia z ustawowymi odsetkami od dnia uprawomocnia się orzeczenia do dnia zapłaty, w pozostałej części wniosek oddalił, na podstawie art. 618 § 1 pkt 11 k.p.k. zasądził od Skarbu Państwa na rzecz Kancelarii Adwokackiej adw. J. G. kwotę 144 (sto czterdzieści cztery) złote plus VAT, na podstawie art. 554 § 2 k.p.k. kosztami postępowania obciążył Skarb Państwa.

Apelację od powyższego wyroku wniósł pełnomocnik wnioskodawcy, zaskarżając wyrok w pkt II, tj. w zakresie w jakim wniosek B. P. o odszkodowanie i zadośćuczynienie został oddalany.

Wniósł o:

1)  zmianę wyroku w zaskarżonej części poprzez zasądzenie na rzecz B. P. (1) 3.65.000 zł tytułem zadośćuczynienia i 82.369,77 zł tytułem odszkodowania za oczywiście niesłuszne stosowanie tymczasowego aresztowania;

2)  zasądzenie na rzecz pełnomocnika z urzędu kosztów udzielonej B. P. (1) pomocy prawnej na etapie postępowania apelacyjnego.

Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił:

1.  naruszenie prawa materialnego, poprzez naruszenie art. 552 § 4 w zw. z art. 552 § 1 k.p.k., polegające na oddaleniu wniosku B. P. (1) w zakresie, w jakiej odnosił się on do odszkodowania związanego ze stosowaniem wobec niego niewątpliwie niesłusznego tymczasowego aresztowania, poprzez niewłaściwe zastosowanie art. 361 § 1 k.c. w kontekście oceny związku przyczynowego między stosowaniem tymczasowego aresztowania a zaistniałą szkodą;

2.  naruszenie prawa materialnego, poprzez naruszenie art. 552 § 4 w zw. z art. 552 § 1 k.p.k., polegające na oddaleniu wniosku B. P. (1) o zadośćuczynienie związane z krzywdą, którą poniósł wnioskodawca w części przewyższającej kwotę 65.00 zł, w sytuacji, gdy kwota powyższa jest nieadekwatna do stopnia krzywdy, której doznał B. P. (1).

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje;

Apelacja pełnomocnika wnioskodawcy jest bezzasadna.

Rozbieżność pomiędzy oczekiwaniami B. P. (1),
a wysokością uznanego roszczenia wynika z osobistego poczucia krzywdy wnioskodawcy i nieuzasadnionego twierdzenia, że wszelkie straty materialne poniesione w czasie pobytu w Areszcie Śledczym, jak też po jego opuszczeniu, są związane z izolacją wnioskodawcy.

Jest to pogląd niesłuszny, nie znajdujący oparcia w prawie, ani w faktach.

Pozostając przy tychże – nie sposób znaleźć w apelacji pełnomocnika zarzutu błędu w ustaleniach faktycznych, a zatem bezsporne pozostają: okres i powód tymczasowego aresztowania B. P., okoliczności rodzinne i osobiste, w tym majątkowe wnioskodawcy w rozważonym okresie.

Skarżący stawiając zarzut z art. 438 pkt 1 k.p.k., a więc zarzut naruszenia prawa materialnego twierdzi, że oddalenie wniosku w zakresie odszkodowania (w całości) odbyło się z naruszeniem art. 552 § 1 i 4 k.p.k. w zw. z art. 361 § 1 k.c. (zarzut II. 1.). O ile odwołanie się do naruszenia prawa cywilnego usprawiedliwiało posłużenie się podstawą z pkt 1 art. 438 k.p.k., o tyle zarzut II.2. apelacji nie łączy się z żadnym z przepisów prawa materialnego. Zarzut naruszenia art. 552 § 1 i 4 k.p.k. powielony w tym miejscu apelacji odnosi się wyłącznie do procesowej podstawy dochodzenia roszczeń w wypadku wykonania nienależnej kary – art. 552 § 1 k.p.k. lub stosowania niewątpliwie niesłusznego tymczasowego aresztowania.

Ostatni z wymiennych przepisów był dla Sądu Okręgowego podstawą orzekania – podstawą, której w istocie nie kwestionuje skarżący.
B. P. nie został bowiem skazany, a następnie uniewinniony lub ukarany łagodniej w warunkach wzruszenia prawomocnego wyroku, o czym stanowi art. 552 § 1 k.p.k.

B. P. został osądzony przez Sąd Rejonowy dwukrotnie rozpoznający sprawę, po uchyleniu pierwszego – nieprawomocnego wyroku przez Sąd Okręgowy (20 grudnia 2007 r.).

Wyrok Sądu Rejonowego d. m. s. W. z dnia 20 września 2011 r. w sprawie IV K 156/08 (prawomocny od 26 marca 2012 r.) zapadł w toku zwykłego postępowania instancyjnego, a zatem orzekanie co do roszczenia wnioskodawcy na podstawie art. 552 § 4 k.p.k. było w pełni uzasadnione.

Pozostając przy orzeczeniu, którego treść umożliwiła B. P. ubieganie się o odszkodowanie i zadośćuczynienie, to należy przypomnieć, że wnioskodawca został wprawdzie uniewinniony od głównego zarzutu aktu oskarżenia, tj. zarzutu znęcania nad żoną i córką ale Sąd ustalił, że w dniu zatrzymania – 26 listopada 2003 r. B. P. bił 12-letnią córkę listwą okienną i kijem bambusowym, kopał ją, powodując liczne przecięcia skóry, otarcia i krwiaki, czym dopuścił się występku z art. 157 § 2 k.k., a postępowanie o ten czyn zostało umorzone z powodu przedawnienia karalności czynu (pkt 1 wyroku). Tym samym wyrokiem B. P. został prawomocnie skazany za stosowanie przemocy wobec interweniującego w dniu 26 listopada 2003 r. policjanta oraz za znieważenie policjanta w 2007 r.

Wykonanie kar pozbawienia wolności za te występki warunkowo zawieszono.

Uznanie w tych warunkach, że stosowanie wobec wnioskodawcy tymczasowego aresztowania było niewątpliwie niesłuszne, dokonało się z korzystną dlań interpretacją art. 552 § 4 k.p.k.

Przypomnienie rozstrzygnięcia Sądu Rejonowego w sprawie karnej służy także wytrąceniu części argumentów apelacji w kwestii ustalania wysokości zadośćuczynienia.

Oto bowiem skarżący twierdzi, że w wyniku tymczasowego aresztowania doszło do zerwania więzi z córką, przemilczając zupełnie okoliczności ustalone w wyroku karnym i dostrzeżone przez Sąd orzekający o roszczeniu B. P.. W świetle ustaleń poczynionych w sprawie karnej, mówiących o dysfunkcjach w rodzinie, w tym nadużywaniu alkoholu przez oboje małżonków oraz w świetle opinii biegłych psychologów występujących w sprawie, argument wnioskodawcy o bliskich więziach rodzinnych, zerwanych jakoby przez izolację, jest niezasadnie eksponowany.

Sąd Okręgowy rozważał ten aspekt skutków tymczasowego aresztowania i przydał mu duże znaczenie, biorąc pod uwagę fakt narodzenia drugiej córki w tym czasie i zupełny brak kontaktów z dziećmi. Należy jednak pamiętać, że także po uchyleniu aresztu tymczasowego Sąd zakazał kontaktów z rodziną. Sąd uznał za wiarygodne deklaracje wnioskodawcy o stracie w tej sferze życia i uwzględnił to w orzekaniu o zadośćuczynieniu, dlatego zarzut mówiący o nieuwzględnieniu tej okoliczności jest bezpodstawny. Trudno odnieść się do twierdzeń apelującego o wpływie tymczasowego aresztowania na inne sfery życia osobistego, bowiem rozpad małżeństwa nie powstał w okresie izolacji, nie wykazano także poważniejszych skutków w sferze osobowościowej i zdrowotnej B. P.. Nie wykazano także istotnej zmiany w aspekcie trybu życia wnioskodawcy i funkcjonowania w społeczeństwie.

Sąd Okręgowy należycie rozważył także pozostałe elementy składające się na uzasadnione poczucie krzywdy osoby faktycznie pozbawionej wolności.

Wbrew zarzutom apelacji Sąd meriti odniósł się do długotrwałości stosowania aresztu, traktując to jako znaczną dolegliwość. Odniósł się do wielu negatywnych skutków pobytu w izolacji, którymi były złe stosunki ze współwięźniami, obniżony nastrój, poczucie pogorszenia się stanu zdrowia i złe warunki bytowe w celi.

Apelujący mówiąc o „szykanach” nie podaje żadnej nowej okoliczności, a przesadnie określa odczucia wnioskodawcy o stosunku więźniów tzw. kryminalnych do „ciała obcego”, czyli osoby nie związanej ze środowiskiem przestępczym.

Charakter zarzutów stawianych B. P. nie stanowi w warunkach podkultury więziennej jakiegoś szczególnego piętna, zwłaszcza zarzuty dotyczące ataku na funkcjonariuszy Policji, czy Straży Miejskiej.

Posługując się pojęciem „ciała obcego” (w więzieniu) pełnomocnik zapomina, że B. P. nie przebywał tam po raz pierwszy (informacja
k. 30).

Akcentowana w apelacji kwestia „dobra o fundamentalnym znaczeniu”, jakim jest wolność jest poza wszelką dyskusją i wszelkimi interpretacjami. Uznanie, że cały okres tymczasowego aresztowania B. P. w sprawie sygn. IV K 156/08 był niewątpliwie niesłuszny, dowodzi respektowania gwarancji konstytucyjno-prawnych odnoszących się do wolności obywatela.

Jednakże „wycena” tego dobra dokonana przez wnioskodawcę – żądanie prawie 4 mln. zadośćuczynienia jest oczywiście bezzasadne. Krzywda, której doznał B. P. mieści się w granicach zwykłych skutków (rozłąka z rodziną, trudności w adaptacji do nowych warunków, czy obniżenie samopoczucia). Kwota orzeczona przez Sąd Okręgowy w wysokości 5 tys. zł za każdy rozpoczęty miesiąc tymczasowego aresztowania, łącznie 65 tys. zł, stanowi właściwą rekompensatę, czyniąc zadość poczuciu krzywdy wnioskodawcy.

Sąd Apelacyjny uznał za bezzasadne żądanie naprawienia szkody, co do którego orzekł Sąd I instancji w pkt II wyroku, oddalając roszczenie.

Sąd ten należycie rozważył wszystkie trzy elementy wskazane we wniosku jako źródło szkody, czyli utratę zarobków, powstanie zaległości alimentacyjnych i skutki kradzieży z włamaniem do warsztatu B. P..

Pełnomocnik odnosząc się w pkt 7, 8, 9 uzasadnienia apelacji do tych elementów nie podnosi żadnej okoliczności, która zostałaby pominięta przy ocenie dokonanej przez Sąd Okręgowy. Sąd ten słusznie uznał, że nie zachodzi związek pomiędzy tymczasowym aresztowaniem B. P. w okresie 26 listopada 2003 r. – 2 grudnia 2004 r., a jego późniejszą kondycją majątkowo-zarobkową.

Skarżący nie wykazał i nawet nie zarzucił błędnych ustaleń faktycznych, a ustalenia te są w sprawie rozstrzygające. Po pierwsze, fakt, że wnioskodawca w chwili zatrzymania był od lat osobą bezrobotną, bez prawa do zasiłku, korzystającą ze świadczeń z pomocy społecznej – jest niekwestionowany. Dywagacje o możliwościach ewentualnego znalezienia pracy w okresie pobytu w Areszcie Śledczym, są życzeniową kreacją rzeczywistości. Bezrobotność wnioskodawcy była przed aresztowaniem stanem utrwalonym, którego kontynuacja po wyjściu na wolność nie ma związku z izolacją. Wystarczy zwrócić uwagę na dokumenty znajdujące się w tomie VI akt sprawy karnej (K. 944), gdzie (...) O. odmawia B. P. udzielenia pomocy finansowej z uwagi na brak aktywności w poszukiwaniu pracy.

Apelujący w ogóle nie przedstawia argumentów podważających te ustalenia, twierdzi jedynie, że „B. P. w każdej chwili stosowania tymczasowego aresztowania mógł podjąć pracę” (str. 5/6).

Pomija się zupełnie kwestię dlaczego nie uczynił tego na wolności, przed i po aresztowaniu, mimo obiektywnych możliwości wynikających z wieku, fachu i zdrowia.

Jako nieudolną należy ocenić próbę wykazania związku przyczynowego pomiędzy powstaniem długu alimentacyjnego i kradzieżą w warsztacie wnioskodawcy a tymczasowym aresztowaniem.

Pierwszy fakt, jak słusznie ustalił Sąd Okręgowy, powstał po opuszczeniu Aresztu Śledczego i nie ma żadnej zależności między tymi procesami.

Wnioskodawca domagał się zasądzenia m.in. kwoty pond 67 tys. zł z tytułu długu ciążącego na nim względem Funduszu Alimentacyjnego, który taką łączną kwotę wypłacił na rzecz córek M. i A. P. (2). Jak wynika z dokumentacji komorniczej załączonej przez wnioskodawcą (k. 9, 10, k. 71, 72) oraz dokumentów z tomu VI akt sprawy karnej, sygn. IV K 156/08 B. P. jest niewypłacalnym dłużnikiem Funduszu, a więc żądanie zapłaty na jego rzecz kwot, których nigdy nie uiszczał na swoje dzieci jest bezzasadne.

Druga kwestia to czas, kiedy ów dług powstał. Dokładna analiza dowodów zebranych w postępowaniu przygotowawczym dot. zarzutu IV aktu oskarżenia, tj. niealimentacji córek – art. 209 § 1 k.k., wskazuje, że ich matka – B. P. (3) wystąpiła o wypłatę zaliczek alimentacyjnych z Funduszu dopiero w 2005 r., a więc około 1 rok po wyjściu wnioskodawcy z Aresztu Śledczego.

Od dnia 1 grudnia 2005 r. przyznano jej zaliczkę na córkę A., zaś od 1 września 2006 r. na córkę M. (k. 871). Do tego czasu i w okresie izolacji wnioskodawcy B. P. (3) korzystała z zasiłków z (...), które nie wchodzą w skład długu jej męża. Wprawdzie tytuły egzekucyjne (wyrok rozwodowy i wyrok o ustalenie ojcostwa M.) pochodzą kolejno z czerwca 1997 r. i kwietnia 2006 r., jednak klauzule wykonalności tym orzeczeniom nadano dopiero w sierpniu 2005 r. i maju 2006 r. W ślad za klauzulami poszły starania matki dziewczynek o przyznanie alimentów z Funduszu, co nastąpiło na przełomie 2005/2006 r.

Tak więc przebywający od roku na wolności B. P. miał możliwość podjęcia pracy i regulowania alimentów, czego nie czyni dotychczas, roszcząc sobie prawo do odszkodowania za tę bezczynność.

Sąd Apelacyjny nie uznał także zarzutu nieuwzględnienia zależności pomiędzy tymczasowym aresztowaniem a włamaniem do warsztatu wnioskodawcy.

Sąd Okręgowy należycie uzasadnił swoje stanowisko w tej kwestii (str. 6 uzasadnienia wyroku). Ustalił bowiem, że niekwestionowany jest fakt włamania i kradzieży w czasie pobytu B. P. w Areszcie Śledczym, jednak przewidywanie, że do włamania nie doszłoby, gdyby właściciel był wolny, pozostaje w sferze domysłów. W sytuacji, gdy B. P., mieszkał na stałe w W., a doglądał warsztatu znajdującego się w S., to podobnie jak wielu właścicieli domów letnich, ogródków działkowych i temu podobnych nieruchomości nie był w stanie przewidzieć i zabezpieczyć się przed kradzieżą. Doświadczenie życiowe uczy, że nie unikają tego nawet osoby znajdujące się na posesji, gdzie dokonuje się włamania.

Prawdopodobnie częste doglądanie swej własności służy jej stanowi ale związek pomiędzy pozbawieniem wolności a taką stratą jest zbyt luźny, a nawet hipotetyczny.

Pełnomocnik wnioskodawcy nieskutecznie powołał się na naruszenie art. 361 § 1 k.c. w zarzucie dotyczącym oddalenia wniosku o odszkodowanie.

Przepis ten stanowi, że odszkodowanie należy się tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego wynikła szkoda.

§ 2 art. 361 k.c. zaś wskazuje, że naprawienie szkody obejmuje straty poniesione i możliwe korzyści: „w powyższych graniach”.

Określenie ustawowe: „normalne następstwa” stanowi najcelniejszą odpowiedź na zarzuty obrońcy o niedostrzeżeniu związku przyczynowego pomiędzy nieosiągniętym zyskiem z pracy i stratami z tytułu alimentów i włamania a tymczasowym aresztowaniem.

Skarżący operuje określeniem „wpływ” i „związek przyczynowy”, podczas gdy prawo wymaga wystąpienia normalnych – zwykłych, typowych, przewidywalnych powszechnie następstw działania (w tym wypadku działania organów Państwa), a stratą lub brakiem zysków. Komentatorzy nazywają to adekwatnym związkiem przyczynowym, który zachodzi tylko wtedy, gdy w grupie wszystkich przyczyn i skutków występują tylko takie, które normalnie powodują określone skutki.

Nie wystarczy więc stwierdzenie istnienia związku jako takiego, czy jakiegokolwiek ale chodzi o następstwa normalne, wedle reguł ustalonych obiektywnie (A. Rzetecka-Gil, Komentarz do art. 361 k.c. LEX, podobnie A. Olejniczak w komentarzu do w/w przepisu, LEX).

Teoria związku przyczynowego prezentowana przez wnioskodawcę i jego pełnomocnika jest odległa od reguł prawa cywilnego, dlatego Sąd Apelacyjny nie uwzględnił apelacji.

Zasądzono ponadto wynagrodzenie od Skarbu Państwa na rzecz adwokata ustanowionego przez Sąd, za pomoc prawną udzieloną B. P. w postępowaniu odwoławczym.

Z powyższych względów orzeczono o utrzymaniu w mocy wyroku w zaskarżonej części.