Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: I C 374/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 lutego 2013 r.

Sąd Rejonowy w Legnicy I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSR Joanna Tabor-Wytrykowska

Protokolant:

sekr. sądowy Magdalena Jagiera

po rozpoznaniu w dniu 28 lutego 2013 r. w Legnicy

sprawy z powództwa powoda T. O.

przeciwko stronie pozwanej (...) Spółka Akcyjna V. (...) w W.

o zadośćuczynienie

I.  zasądza od strony pozwanej (...) Spółka Akcyjna V. (...) w W. na rzecz powoda T. O. kwotę 2 500,00 zł (dwa tysiące pięćset złotych) z odsetkami ustawowymi od dnia 17 marca 2012r. do dnia zapłaty;

II.  orzeka, że koszty procesu ponosi strona pozwana, z tym, że szczegółowe wyliczenie pozostawia referendarzowi.

Sygn. akt I C 374/12

UZASADNIENIE

Powód T. O. w pozwie skierowanym przeciwko stronie pozwanej (...) Spółce Akcyjnej V. (...) w W., domagał się zasądzenia kwoty 2 500 złotych wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 17 marca 2012 r. do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia. Domagał się także zasądzenia zwrotu kosztów procesu według norm przypisanych, w tym z tytułu kosztów zastępstwa procesowego.

W uzasadnieniu pozwu podał, że doznał obrażeń ciała w skutek wypadku komunikacyjnego, jakiemu uległ kierując pojazdem. Sprawca zdarzenia posiadał ubezpieczenie OC u strony pozwanej, która w toku postępowania likwidacyjnego ustaliła uszczerbek powoda na zdrowiu w związku z wypadkiem na poziomie 2 % i wypłaciła zadośćuczynienie w wysokości 2 500 zł. Zdaniem powoda przyznane mu w toku postępowania likwidacyjnego zadośćuczynienie ma charakter symboliczny i nie jest adekwatne do doznanych obrażeń, bólu, cierpień fizycznych i psychicznych.

W odpowiedzi na pozew strona pozwana (...) Spółka Akcyjna V. (...) w W. wniosła o oddalenie powództwa i zasądzenie od powoda na swoją rzecz zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

W uzasadnieniu stanowiska przyznała, że ponosi odpowiedzialność za skutki wypadku jakiemu uległ powód, gdyż sprawca wypadku posiadał ubezpieczenie OC u strony pozwanej. Podniosła, że wypłacone w toku postępowania likwidacyjnego zadośćuczynienie jest adekwatne do rozmiaru krzywdy powoda, zaś żądanie dalszej kwoty 2 500 zł wykracza poza zakres kompensacyjnej funkcji zadośćuczynienia. W ocenie pozwanego odsetki należą się dopiero od daty uprawomocnienia się wyroku.

W toku procesu strony podtrzymały stanowiska.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 11 grudnia 2011 r., ok. godziny 18.00, we W., powód T. O., jako kierowca, uczestniczył w wypadku komunikacyjnym, do którego doszło na skutek zderzenia się dwóch pojazdów.

Sprawcą wypadku była E. S., posiadająca ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych u strony pozwanej.

(bezsporne)

W trakcie zdarzenia powód uderzył głową o zagłówek. Do szpitala udał się dopiero po powrocie do L., ok. godziny 22-23.00, z powodu bólu głowy, szyi i barku lewego. W szpitalu wykonano u powoda zdjęcia rtg kręgosłupa szyjnego i stwierdzono naderwanie kręgów szyjnych. Założono mu kołnierz ortopedyczny, który nosił do końca 2011 r., a także przepisano leki przeciwbólowe. Skierowano także powoda do lekarza rodzinnego, do którego powód udał się następnego dnia i gdzie otrzymał dalsze skierowanie do lekarza chirurga.

Na zwolnieniu lekarskim powód przebywał do końca roku 2011. W związku z bólem karku i szyi oraz drętwieniem piątego palca lewej reki, jakie odczuwał po wypadku, powód był też na wizycie u lekarza neurologa, który zalecił środki przeciwbólowe.

Dolegliwości odczuwane po wypadku ograniczały powoda w możliwości wykonywania prac domowych, takich jak przyniesienie opału, narąbanie drzewa. W tym samym czasie żona powoda także odczuwała skutki zdrowotne tego samego zdarzenia i także wymagała pomocy przy bieżących czynnościach życia codziennego.

dowód: - dokumentacja medyczna w aktach szkody,

- zeznania świadka D. O., k. 39,

- zeznania powoda T. O., k. 39.

W dniu 3 lutego 2012 r. powód, przez pełnomocnika, zgłosił u strony pozwanej swoje roszczenia finansowe związane z wypadkiem.

W toku postępowania likwidacyjnego ostatecznie ustalono uszczerbek na zdrowiu powoda w związku z wypadkiem na poziomie 2 %.

Z tytułu zadośćuczynienia strona pozwana wypłaciła powodowi ostatecznie kwotę

2 500 zł.

Pismem z dnia 16 marca 2012 r. strona pozwana poinformowała pełnomocnika powoda o braku podstaw do wypłaty zadośćuczynienia ponad kwotę 2 500 zł.

dowód: - akta szkody nr K/415957/2/124.

Uszczerbek na zdrowiu powoda w związku z wypadkiem wyniósł 3 %.

dowód: - opinia biegłego R. B. z dnia 25 listopada 2012 r., k. 50-51,

- opinia biegłej J. W. z dnia 03.01.2013 r., k. 73-75.

Powód T. O. ma 32 lat. Pracuje jako przedstawiciel handlowy. Jego praca polega na tym, że głównie jeździ samochodem. Aktualnie podczas dłuższej jazdy samochodem odczuwa mrowienie małego palca lewej reki. Jeśli ból nasila się, to powód bierze leki przeciwbólowe. Podczas wykonywania prac domowych, przy gwałtownych ruchach, schylaniu się, podnoszeniu, czasem odczuwa ból szyi i barku. Na skutek wypadku powód stała się bardziej przezornym kierowcą, dużo częściej kontroluje sytuację na drodze w lusterku.

dowód: - zeznania świadka D. O., k. 39,

- zeznania powoda T. O., k. 39.

Sąd zważył:

Powództwo o zapłatę zasługiwało na uwzględnianie w całości co do zasady jak i co do wysokości.

Zasada odpowiedzialności nie była sporna między stronami, albowiem nie kwestionowała jej strona pozwana, która na etapie postępowania likwidacyjnego uznała obowiązek zaspokojenia roszczeń powoda T. O. z tytułu zadośćuczynienia i przyznała mu z tego tytułu kwotę 2 500,00 złotych.

W efekcie, biorąc pod uwagę okoliczności faktyczne ujawnione w sprawie, a dotyczące okoliczności wypadku, które były bezsporne, należało uznać, iż podstawą prawną odpowiedzialności (...) S.A. V. (...) w W. jest art. 436 § 2 k.c. w zw. z art. 415 k.c. i art. 9 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnymi Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz.U. 03.124.1152 z póź.zm.).

Wobec niekwestionowania przez stronę pozwaną odpowiedzialności sprawcy wypadku, ubezpieczonego u strony pozwanej, za następstwa tego wypadku, ustalenia w powyższym zakresie oparto na twierdzeniach pozwu.

Jeśli chodzi natomiast o wysokość przyznanego zadośćuczynienia, to Sąd miał na względzie, że celem zadośćuczynienia nie może być wzbogacenie pokrzywdzonego, a jedynie kompensata doznanych w wyniku uszkodzenia ciała, krzywd rozumianych jako negatywne doznania w sferze fizycznej i psychicznej, towarzyszące np. odczuwaniu bólu, lub będące konsekwencją ograniczeń i wyrzeczeń spowodowanych uszkodzeniem ciała.

Przy zasądzaniu zadośćuczynienia Sąd powinien dbać o to, aby utrzymane było w rozsądnych granicach, tj. by odpowiadało średniemu standardowi życia w kraju. Pomocniczo przy ustalaniu wysokości należnego zadośćuczynienia Sąd bierze pod uwagę procentowy uszczerbek na zdrowiu pokrzywdzonego, jako wyraz zdrowotnych, trwałych konsekwencji urazu.

Mając na uwadze to co powiedziano dotychczas, Sąd uznał, że zadośćuczynienie za krzywdy jakich doznał powód wskutek wypadku z dnia 11 grudnia 2011 r., w wysokości

2 500 złotych, a więc w wysokości jaką uznała strona pozwana w toku likwidacji szkody, nie spełnia powyższych kryteriów.

Na taką ocenę Sądu decydujący wpływ miały takie okoliczności jak to, że każdy wypadek komunikacyjny jest niewątpliwie dużym przeżyciem psychicznym, łączącym się z ogromnym stresem, niezależnie od tego czy towarzyszą mu obrażenia ciała czy też nie. Powszechność, wręcz nagminność wypadków komunikacyjnych, ich nierzadko tragiczne skutki, sprawiają, że każdy człowiek doskonale zdaje sobie sprawę z niebezpieczeństw jakie niosą takie wypadki, krótko mówiąc, z tego co mogło się stać.

W szczególności, w wyniku wypadku powód T. O. doznał urazu kręgosłupa. W związku z powyższym wymagał leczenia, zażywania leków, odczuwał ból.

Wypadek wpłynął na dotychczasowe życie powoda. Spowodował ograniczenia i uciążliwości przy wykonywaniu zwykłych czynności dnia codziennego, jak również przy świadczeniu pracy zawodowej przez powoda, która polega głównie na częstej i długotrwałej jeździe samochodem w wymuszonej pozycji siedzącej.

Wypadek pociągnął za sobą także trwałe następstwa w postaci uszczerbku na zdrowiu. Jak wynika z opinii lekarzy chirurga i neurologa, sporządzonej w toku postępowania likwidacyjnego na zlecenie strony pozwanej, uszczerbek ten wyniósł 3 %, czego strona pozwana w żaden sposób nie podważyła.

W rezultacie całokształt okoliczności ujawnionych w sprawie uzasadnia zdaniem Sądu wniosek, iż zadośćuczynienie w wysokości 2 500,00 zł jest zaniżone i nie spełnia kryteriów kompensacyjnych. Natomiast w ocenie Sądu wysokością zadośćuczynienia adekwatną do zakresu krzywd psychicznych i fizycznych jakich doznał powód w związku z wypadkiem jest kwota 5 000 złotych.

Według dominującej w orzecznictwie sądów polskich metodzie wyliczania wysokości zadośćuczynienia, jest ono ustalane wedle procentów trwałego uszczerbku na zdrowiu. Pomocnicze zastosowanie tej metody w rozpoznawanej sprawie (ok. 1 660,00 zł za 1 % uszczerbku na zdrowiu), w połączeniu z wyżej opisanymi symptomami chorobowymi i zmianami w funkcjonowaniu powoda w życiu osobistym i rodzinnym, uzasadnia zasądzenie na rzecz powoda kwoty 2 500 zł tytułem dopłaty do zadośćuczynienia.

W ocenie Sądu taka właśnie kwota uwzględnia wskazania orzecznictwa co do charakteru zadośćuczynienia, które ma być adekwatne do doznanej krzywdy, a jednocześnie musi być utrzymane w rozsądnych granicach i uwzględniać przeciętny poziom życia w społeczeństwie. W omawianym zakresie nie można też tracić z pola widzenia, iż naruszeniu na skutek przedmiotowego wypadku uległo dobro osobiste jakim jest zdrowie ludzkie, które jest dobrem o szczególnej wartości i doniosłości.

Mając powyższe na uwadze, na podstawie art. 445 k.c. i 415 k.c., orzeczono jak w punkcie I wyroku.

O odsetkach, jak w punkcie I wyroku, Sąd orzekł mając na uwadze, że stosownie do art. 817 k.c. termin spełnienia świadczenia przez zakład ubezpieczeń wynosi 30 dni licząc od daty otrzymania zawiadomienia o wypadku.

Sąd orzekający w niniejszej sprawie w pełni podziela pogląd, zgodnie z którym jeżeli zobowiązany nie płaci zadośćuczynienia w terminie wynikającym z przepisu szczególnego lub w terminie ustalonym zgodnie z art. 455 in fine k.c., uprawniony nie ma niewątpliwie możliwości czerpania korzyści z zadośćuczynienia, jakie mu się należy już w tym terminie. W konsekwencji odsetki za opóźnienie w zapłacie zadośćuczynienia należnego uprawnionemu już w tym terminie, powinny się należeć od tego właśnie terminu.

Według Sądu, w rozpoznawanej sprawie ubezpieczyciel nie wykazał okoliczności koniecznych do ustalenia wysokości świadczenia – zadośćuczynienia, zwalniających go od obowiązku dochowania ustawowego terminu z art. 817 § 1 k.c. W szczególności okoliczności faktyczne, które powód przywołuje na uzasadnienie żądania, zgłaszane był już w postępowaniu likwidacyjnym, zatem nie są to fakty nowe, z którymi pozwany miał możliwość zapoznać się dopiero w toku procesu sądowego.

Zdaniem Sądu obowiązek zaspokojenia roszczenia o zadośćuczynienie z tytułu uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia nie staje się wymagalny dopiero z datą wydania uwzględniającego to roszczenie wyroku wydanego w toku wytoczonego o nie procesu sądowego, lecz z chwilą wezwania dłużnika do jego zaspokojenia (art. 455 k.c.).

W efekcie, o odsetkach orzeczono na podstawie art. 481 k.c. jak w punkcie I wyroku.

Rozstrzygniecie dotyczące kosztów procesu ma uzasadnienie w treści art. 98 k.p.c. w zw. z art. 108 k.p.c.