Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II AKa 123/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 25 lipca 2013 r.

Sąd Apelacyjny w Łodzi, II Wydział Karny, w składzie:

Przewodniczący:

SSA Marian Baliński

Sędziowie:

SA Maria Wiatr (spr.)

SO del. Robert Świecki

Protokolant:

sekr. sądowy Łukasz Szymczyk

przy udziale H. T., Prokuratora Prokuratury Apelacyjnej w Łodzi

po rozpoznaniu w dniu 25 lipca 2013 r.

sprawy

P. G.

oskarżonego z art. 148 §1 kk

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi

z dnia 20 marca 2013 r., sygn. akt IV K 234/11

na podstawie art. 437 kpk, art. 438 pkt 2 kpk

1)  uchyla zaskarżony wyrok i sprawę przekazuje Sądowi Okręgowemu w Łodzi do ponownego rozpoznania;

2)  zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. M. B. – Kancelaria Adwokacka w Ł. kwotę 738 (siedemset trzydzieści osiem) złotych, tytułem zwrotu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu oskarżonemu w postępowaniu odwoławczym.

Sygn. akt II AKa 123/13

UZASADNIENIE

P. G. został oskarżony o to, że w dniu 12 listopada 2010 roku w mieszkaniu nr (...) przy ul. (...) w P., działając w bezpośrednim zamiarze pozbawienia życia T. G., ugodził go pięciokrotnie nożem, powodując ranę kłuto-ciętą klatki piersiowej po lewej stronie z przecięciem chrzęstnych części żeber od trzeciego do piątego z raną kłutą płata górnego lewego płuca, ranę kłutą powłok brzucha w nadbrzuszu środkowym z drobnym uszkodzeniem sieci, ranę kłutą powłok brzucha w nadbrzuszu lewem, przeszywającą ranę kłuto-ciętą prawego podudzia z przecięciem tętnicy strzałkowej i powierzchowną ranę kłutą grzbietu po lewej stronie, w wyniku czego na skutek wykrwawienia spowodowanego w szczególności raną kłuto-ciętą klatki piersiowej z odmą opłucnową i uszkodzeniem lewego płuca, pokrzywdzony zmarł, tj. o czyn z art. 148§1k.k.

Sąd Okręgowy w Łodzi wyrokiem z dnia 20 marca 2013 roku w sprawie
IV K 234/11 orzekł:

1)  oskarżonego P. G. uznał za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu, wyczerpującego dyspozycję art. 148§1k.k. i za to na podstawie art. 148§1k.k. wymierzył mu karę 10 lat pozbawienia wolności,

2)  na podstawie art. 63 §1 k.k. na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności zaliczył okres tymczasowego aresztowania od dnia 12 listopada 2010 roku,

Ponadto wyrok zawiera rozstrzygnięcia o kosztach obrony z urzędu oraz kosztach sądowych.

Apelację od powyższego wyroku złożyła obrońca oskarżonego i zaskarżając orzeczenie w całości, zarzuciła:

I.  obrazę przepisów postępowania mającą zasadniczy wpływ na treść zaskarżonego rozstrzygnięcia, w szczególności:

-.

-

art. 7 w zw. z art. 410 k.p.k. polegającą na częściowej analizie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego przy jednoczesnym pominięciu i całkowicie dowolnej interpretacji ujawnionych w toku rozprawy głównej obrażeń ciała stwierdzonych u oskarżonego, a opisanych w książeczce zdrowia osadzonego, jak również w historii choroby oskarżonego z dnia 13.11.2010 r., w postaci zasinienia żółtego prawego obojczyka, żółtego sińca okolicy podobojczykowej lewej, stłuczenia okolic ciemieniowych wraz ze stwierdzonym stanem po urazie głowy na skutek pobicia oraz stwierdzonego stanu po urazie brzucha świadczących o pobiciu oskarżonego przez pokrzywdzonego T. G.;

-

art. 7 w zw. z art. 410 k.p.k. polegającą na wybiórczej analizie i dowolnej interpretacji zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego i uznaniu przez Sąd, iż oskarżony pokazywał biegłemu S. W. ranę kłutą na przedramieniu lewym w sytuacji, gdy z wyjaśnień oskarżonego wynika jedynie, iż o w/w ranie mówił biegłemu w trakcie badania, lecz nie miał możliwości jej okazania z uwagi na fakt, iż w trakcie badania oskarżony był ubrany;

-

art. 7 w zw. z ari. 20.1 k.p.k. poprzez uznanie przez Sąd, iż opinia wydana przez biegłego S. W. jest opinią pełną i kompleksową w sytuacji, gdy z wyjaśnień oskarżonego wynika, iż biegły nie zawarł w swojej opinii opisu wszystkich obrażeń ciała występujących u oskarżonego w dniu badania, a zdaniem biegłego P. B. opinie w/w nie zawierają w swojej treści ważnych informacji mających bardzo istotne znaczenie dla oceny przebiegu zdarzenia;

-

art. 5 § 2 k.p.k. polegającą na rozstrzygnięciu pojawiających się w sprawie wątpliwości co do istnienia oraz okoliczności powstania u oskarżonego rany kłutej okolicy lewego przedramienia poniżej łokcia o średnicy 2 mm na niekorzyść oskarżonego w sytuacji, gdy w/w rana została potwierdzona dokumentacją z Aresztu Śledczego, oskarżony szczegółowo wyjaśnił mechanizm jej powstania, a biegły P. B. w swojej opinii ustnej stwierdził, iż mogłaby ona uprawdopodabniać ewentualne zasłanianie się rękami przez oskarżonego, ale której istnienia nie można zweryfikować z uwagi na brak wskazania w/w rany w badaniu sądowo-lekarskim;

-

art. 5 § 2 k.p.k. polegającą na rozstrzygnięciu pojawiających się w sprawie wątpliwości co do okoliczności powstania u oskarżonego obrażeń na lewej ręce w postaci Unijnych, różnokształtnych otarć naskórka oraz w okolicy lewego nadgarstka na jego niekorzyść w sytuacji, gdy w/w obrażenia zostały potwierdzone dokumentacją z Aresztu Śledczego oraz w badaniu sądowo - lekarskim, a niewskazanie przez biegłego S. W. mechanizmu ich powstania nie może skutkować podważeniem wiarygodności wyjaśnień oskarżonego o powstaniu ich w momencie podjęcia przez oskarżonego obrony koniecznej przed atakiem nożem ze strony pokrzywdzonego;

-

art. 7 w zw. z art. 410 k.p.k. polegającą na częściowej tylko analizie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego przy jednoczesnym pominięciu i całkowicie dowolnej interpretacji historii choroby oskarżonego wskazującej na pojawienie się u oskarżonego duszności, bólu w klatce piersiowej, nudności, bólu kręgosłupa oraz w nadbrzuszu, stanu po urazie brzucha oraz bolesności palpacyjnej jamy brzusznej oraz wyjaśnień oskarżonego, w których podnosi, iż miał on być wielokrotnie bity i kopany po całym ciele przez pokrzywdzonego w sytuacji, gdy z opinii biegłego P. B. wynika, że istnieje możliwość powstania obrażeń wewnętrznych, które nie dawałyby żadnych objawów, a wyjaśnienia oskarżonego korespondują w tym zakresie z przywołaną dokumentacją medyczną;

-

art. 7 w zw. z art. 410 k.p.k. polegającą na wybiórczej analizie i dowolnej interpretacji zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego i uznaniu przez Sąd, iż obrażenia na kończynach dolnych oskarżonego o charakterze otrębiastym mogły powstać po zdarzeniu w czasie tamowania krwi z rany T. G. w sytuacji, gdy z opinii biegłego P. B. wynika, że mogły one powstać wskutek uderzenia o brzeg mebla, uderzenia pięścią, czy w wyniku kopnięcia;

-

art. 7 w zw. z art. 410 k.p.k. polegającą na wybiórczej analizie i dowolnej interpretacji zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego i uznaniu przez Sąd, iż wyjaśnienia oskarżonego P. G. co do mechanizmu powstania u niego obrażeń ciała innych niż umiejscowione na twarzy są niewiarygodne w sytuacji, gdy z opinii biegłych S. W. oraz P. B. opisujących pozostałe obrażenia wynika, że mógł}" one powstać w wyniku mechanizmu obronnego, zasłaniania się przed atakiem ze strony pokrzywdzonego, a biegły B. w końcowym stanowisku wyrażonym w swojej opinii ustnej na rozprawie w dniu 13 marca 2013r. podkreślił, że podtrzymuje swoją pierwotną opinię pisemną (...) i zawarte w niej wnioski, a w szczególności zapis, że w świetle obrażeń stwierdzonych u oskarżonego nie da się wykluczyć, że był on uderzany w twarz oraz że osłaniał się rękoma przed ciosami nożem, co zdaniem biegłego powinno być dla Sądu najważniejsze w niniejszej sprawie;

-

art. 5 § 2 k.p.k. polegającą na rozstrzygnięciu pojawiających się w sprawie wątpliwości co do okoliczności powstania u oskarżonego obrażeń ciała oraz działania oskarżonego w mechanizmie obronnym na jego niekorzyść w sytuacji, gdy z opinii w/w biegłych wynika, iż obrażenia u oskarżonego mogły powstać w wyniku obrony przed atakiem ze strony pokrzywdzonego, a ponadto biegły P. B. przy rozważeniu różnych wariantów powstania w/w obrażeń na rozprawie w dniu 13 marca 2013 r. podtrzymał swoją opinię pisemną i zawarty w niej wniosek, że do ich powstania mogło dojść w okolicznościach opisanych przez oskarżonego;

-

art. 7 w zw. z art. 410 k.p.k. polegającą na częściowej tylko analizie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego przy jednoczesnym pominięciu i całkowicie dowolnej interpretacji opinii biegłej E. M., z której wynika, iż zdaniem biegłej do zdarzenia doszło w pokoju w obrębie ławy. wersalki, a z dużo mniejszym prawdopodobieństwem w kuchni, co potwierdza wyjaśnienia oskarżonego, iż miejscem przebiegu zdarzenia był pokój;

-

art. 7 w zw. z art. 410 k.p.k. polegającą na wybiórczej analizie i dowolnej interpretacji zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego i błędnym uznaniu przez Sąd. iż do użycia noża doszło w kuchni w sytuacji, gdy z opinii biegłego z zakresu mechanizmu powstania śladów krwi oraz wyjaśnień oskarżonego złożonych w toku postępowania przygotowawczego i sądowego wynika, że miejscem zdarzenia był pokój;

-

art. 7 w zw. z art. 410 k.p.k. polegającą na wybiórczej analizie i dowolnej interpretacji zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego i błędnym przyjęciu przez Sąd. iż wyjaśnienia oskarżonego co do miejsca zdarzenia oraz jego przebiegu są niewiarygodne z uwagi odmienność wyjaśnień oskarżonego z zapisem korespondencji telefonicznej, protokołem sekcji zwłok oraz treścią zeznań świadków A. W.. T. L. i R. Z., którym oskarżony w dniu zdarzenia miał wskazać jako miejsce zdarzenia kuchnię, co zdaniem Sądu stanowi przemyślaną linie obrony oskarżonego w sytuacji, gdy z wyjaśnień P. G., jak również z zeznań w/w świadków wynika, że w dniu zdarzenia oskarżony był w szoku, nie wiedział co się dzieje, był niekomunikatywny, a ponadto jak sam oskarżony wyjaśniał nie pamiętał wielu szczegółów zajścia;

-

art. 7 w zw. z art. 410 k.p.k. polegającą na wybiórczej analizie i dowolnej interpretacji zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego i wykluczeniu przez Sąd przypadkowego powstania ran u pokrzywdzonego w okolicznościach wskazanych przez oskarżonego, w sytuacji gdy z opinii biegłego L. Ż. wynika wprost, że istnieje prawdopodobieństwo przypadkowego powstania rany R2 oraz rany R3. a wersje przebiegu zdarzenia podane przez oskarżonego są prawdopodobne;

-

art. 7 w zw. z art. 410 k.p.k. polegającą na wybiórczej analizie i dowolnej interpretacji zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego i przyjęciu przez Sąd. iż nie było zmasowanego ataku ze strony pokrzywdzonego oraz wypadku obrony koniecznej w sytuacji, gdy z zebranego w sprawie materiału dowodowego, w tym w szczególności z wyjaśnień oskarżonego, zeznań przesłuchanych w sprawie świadków w osobach G. G.. M. M., jak również dokumentacji leczenia psychiatrycznego pokrzywdzonego wynika, że był on osobą nieobliczalna, zdolna do agresywnych, niekontrolowanych zachowań gdy znajdował się pod wpływem alkoholu, które to okoliczności, w tym również fakt. iż pokrzywdzony był osobą dużo silniejszą od oskarżonego, a w mieszkaniu w momencie zdarzenia znajdowały się małoletnie dzieci oskarżonego mógł wywołać u oskarżonego uzasadniona obawę o życie własne i dzieci;

-

art. 7 w zw. z art. 410 k.p.k. polegającą na wybiórczej analizie i dowolnej interpretacji zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego i przyjęciu przez Sąd. iż oskarżony działał w zamiarze bezpośrednim pozbawienia życia T. G. w sytuacji, gdy z zebranego w sprawie materiału dowodowego wynika, że oskarżony pozostawał z pokrzywdzonym w pozytywnych relacjach, w ostatnim czasie to pokrzywdzony był jedyną osobą, która pomagała oskarżonemu, umiejscowienie ran zadanych pokrzywdzonemu było przypadkowe. a podjęte przez oskarżonego próby ratowania ojca dodatkowo przemawiają za uznaniem, iż nie działał on w zamiarze pozbawienia życia T. G.;

-

art. 7 w zw. z art. 410 k.p.k. polegająca na wybiórczej analizie i dowolnej interpretacji zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego i dowolnym przyjęciu przez Sąd. iż oskarżony nadużywał alkoholu w sytuacji, gdy z wywiadu środowiskowego, z załącznika w postaci kopii akt nadzoru Sadu Rejonowego w Pabianicach (...) oraz zeznań świadka E. A. wynika, że oskarżony od czasu objęcia nadzorem kuratorskim w 2009r. nie nadużywał alkoholu i nie był widywany pod jego wpływem przez odwiedzającego go kuratora sądowego;

będący skutkiem powyższych uchybień

II.  błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę zaskarżonego orzeczenia, który miał wpływ na treść rozstrzygnięcia, a polegający na:

-

przyjęciu przez Sąd. iż oskarżony udał się do kuchni po nóż i dźgnął nim ojca. który poszedł za nim w sytuacji, gdy z prawidłowej analizy zebranego w sprawie materiału dowodowego wynika, że do zdarzenia doszło w pokoju i że to pokrzywdzony był osobą atakującą oskarżonego nożem;

-

przyjęciu przez Sąd, iż oskarżony w momencie rozmowy z funkcjonariuszami policji w dniu zdarzenia zdawał sobie sprawę z wypowiadanych przez siebie słów i pozostawał z nimi w kontakcie logicznym w sytuacji, gdy z zeznań przesłuchanych w sprawie świadków i wyjaśnień oskarżonego wynika, że nie zdawał sobie sprawy z tego, co się dzieje wokół niego, był w szoku, pod znacznym wpływem alkoholu, a kontakt z nim był utrudniony;

-

uznaniu przez Sąd, iż oskarżony w wyniku przedmiotowego zdarzenia doznał jedynie obrażeń twarzy w sytuacji, gdy z zebranego w sprawie materiału dowodowego, w tym w szczególności z dokumentacji medycznej, opinii biegłych wynika, że oskarżony doznał licznych poważnych obrażeń na całym ciele, w tym również świadczących o działaniu narzędzia ostrego takiego jak nóż;

-

uznaniu przez Sąd, iż oskarżony P. G. działał w zamiarze bezpośrednim pozbawienia życia T. G. podczas, gdy prawidłowa i wnikliwa ocena zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego prowadzi do wniosku, iż oskarżony w obawie o życie swoje i małoletnich dzieci obecnych na miejscu zdarzenia działał w warunkach obrony koniecznej.

III.  Niezależnie od powyższych zarzutów, z ostrożności procesowej, zaskarżonemu wyrokowi obrońca zarzuciła ponadto rażącą niewspółmierność wymierzonej oskarżonemu kary pozbawienia wolności, polegającą na wymierzeniu za czyn przypisany P. G. (przyjmując wyłącznie na potrzeby argumentacji w przedmiocie niewspółmierności kary, że oskarżony dopuścił się czynu przypisanego - co obrona in principio w całości kwestionuje) kary pozbawienia wolności w wymiarze przekraczającym stopień winy - w wysokości nieadekwatnej do celów zapobiegawczych i wychowawczych kary, będącej skutkiem nienależytego rozważenia przez Sad Okręgowy wszystkich okoliczności łagodzących dotyczących przypisanego czyni u osoby jego sprawcy.

Podnosząc powyższe obrońca wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez przyjęcie przez Sąd, iż oskarżony działał w warunkach obrony koniecznej i uniewinnienie oskarżonego od popełnienia przypisanego mu czynu, ewentualnie zmianę zaskarżonego wyroku poprzez przyjęcie, iż oskarżony działał w warunkach przekroczenia granic obrony koniecznej i nadzwyczajne złagodzenie kary, względnie o uchylenie zaskarżonego orzeczenia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Podniesione w apelacji obrońcy oskarżonego zarzuty obrazy przepisów prawa procesowego odniosły ten skutek, iż konieczne stało się uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi I instancji. Do wydania zaskarżonego wyroku doszło bowiem przedwcześnie, gdyż sąd meriti przeprowadzając postępowanie dopuścił się istotnych braków, a sporządzając jego pisemne motywy nie uniknął sprzeczności i niekonsekwencji. Sąd przyjął bowiem, opierając się w tej mierze na częściowych wyjaśnieniach oskarżonego (k 2 uzasadnienia), że „P. G. poszedł do kuchni wziął z niej nóż kuchenny i zadał nim ojcu, który poszedł za nim do kuchni pięć ciosów” co, zdaniem Sądu Apelacyjnego, sugeruje, że wszystkie ciosy zadane zostały w kuchni. Takie ustalenie jest zaś dowolne i nie wynika z treści przeprowadzonych dowodów. Pomijając nawet niewiarygodne wyjaśnienia oskarżonego, że doszło tylko do jednorazowego zranienia ojca, poza oskarżonym i pokrzywdzonym nie było bowiem, nie licząc małoletnich dzieci, w mieszkaniu nikogo innego kto mógłby zadać pozostałe ciosy T. G., nie można na podstawie przeprowadzonych dowodów wysnuć wniosku o zadaniu wszystkich ciosów w kuchni. Sąd zresztą w dalszej części rozważań sam takiej tezie zaprzecza skoro stwierdza, że pomiędzy oskarżonym a pokrzywdzonym doszło do szamotaniny, a awantura rozpoczęła się i zakończyła w pokoju, zaś w końcowej fazie walki T.G. upadł na podłogę pomiędzy ławą, a tapczanem. Zwrócić należy także uwagę na fakt, że siedzącego na ojcu oskarżonego zobaczył świadek K. K., który nadto zauważył zakrwawioną w okolicy kostki nogę pokrzywdzonego. Takie ustalenia sądu wskazują na dynamiczny przebieg zdarzenia, co koresponduje także z opinią biegłego medyk sądowego odnośnie mechanizmu powstania obrażeń u pokrzywdzonego i ich umiejscowienia. Biegły wszak podał, że w czasie zadawania ran sprawca mógł się znajdować w różnych pozycjach względem pokrzywdzonego, następowało przemieszczanie się napastnika i ofiary względem siebie, co uzasadnia twierdzenie, iż doszło do zadania ciosów w czasie szamotaniny. Skoro zatem sąd przyjął wnioski opinii biegłego L. Ż. wsparte wnioskami z opinii biegłych P. B. i S. W. to nie mógł jednocześnie uznać, że do zadania ciosów doszło w kuchni. W ocenie Sądu Apelacyjnego, wskazana sprzeczność w ustaleniach sądu I instancji nie jest bez znaczenia. Ustalenie w jakich okolicznościach oskarżony spowodował obrażenia u swojego ojca ma bowiem znaczenie nie tylko w kontekście możliwości uznania, jak chce autor apelacji, działania oskarżonego w obronie koniecznej bądź z przekroczeniem jej granic ale także, a może przede wszystkim, dla ustalenia zamiaru z jakim oskarżony działał. Wszak o zamiarze z jakim działa sprawca świadczy nie tylko ilość zadanych ciosów i ich umiejscowienie, ale także przebieg zdarzenia, powód konfliktu, stosunek sprawcy do pokrzywdzonego przed zdarzeniem, to czy ciosy były celowane czy zadawane chaotycznie oraz zachowanie oskarżonego po zakończeniu ataku.

O ile zatem można podzielić pogląd sądu I instancji o braku podstaw do przyjęcia, że oskarżony działał w obronie koniecznej bądź z przekroczeniem jej granic i uznać zarzuty apelacji dotyczące tej kwestii za polemikę z ustaleniami sądu o tyle nie można odmówić skarżącemu racji, gdy wskazuje na wybiórczą analizę zgromadzonego materiału dowodowego i jego częściowo dowolną interpretację w kontekście zamiaru z jakim działał oskarżony.

Przede wszystkim jednak, zdaniem Sądu Apelacyjnego, sąd I instancji w ogóle nie odniósł się do ustalonego i opisanego w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku zachowania oskarżonego po zdarzeniu. Sąd meriti przyjął przecież, że oskarżony wyrażał żal i to od razy po popełnieniu czynu. Co więcej, przyjął, że oskarżony podjął czynność istotną dla ratowania ojca, telefonując na Policję, a wcześniej podjął próbę tamowania rany (k 25 uzasadnienia). W ocenie sądu I instancji są to okoliczności mające jedynie wpływ na wymiar kary. Zdaniem Sądu Apelacyjnego, tak jednak nie jest. Wszak sąd meriti w ogóle nie ocenił tych okoliczności przez pryzmat art.15§2kk to jest w kategoriach czynnego żalu. Przede wszystkim jednak skoro sąd ustalił, że oskarżony po ugodzeniu ojca nożem podjął działania zmierzające do zapobiegnięcia jego śmierci (wezwał policję, tamował krwawienie), a następnie przepraszał ojca i wyrażał żal to w pierwszej kolejności okoliczności te winny być rozważone przy ocenie czy P. G. w chwili czynu godził się na śmierć pokrzywdzonego, a następnie fakty te sąd powinien ocenić w kategoriach czynnego żalu z art.15§2kk. Brak rozważań i ocen Sądu Okręgowego w tym zakresie, zwłaszcza w kontekście ustaleń co do momentu i okoliczności, w których oskarżony podjął próbę ratowania pokrzywdzonego, stanowi istotny brak przeprowadzonego postępowania, który spowodował konieczność wydania przez sąd odwoławczy wyroku kasatoryjnego Szczegółowe odnoszenie się, na obecnym etapie postępowania, do wszystkich zarzutów apelacji jest zatem, zdaniem Sądu Apelacyjnego, przedwczesne.

Rozpoznając ponownie sprawę sąd I instancji odniesie się do wszystkich okoliczności wskazanych w apelacji obrońcy oskarżonego, w tym przede wszystkim do tych które kwestionują zamiar z jakim działał oskarżony. Sąd oceni także zachowanie oskarżonego po zadaniu ciosów pokrzywdzonemu i wyjaśni czy fakt wezwania pomocy uzasadnia jego ocenę w kategoriach czynnego żalu z art.15§2kk. Natomiast jeśli dojdzie do konieczności sporządzenia pisemnych motywów wyroku sąd uczyni zadość wszystkim wymogom art.424kpk bacząc by nie popaść w sprzeczności.

Wobec tego, że oskarżony w postępowaniu odwoławczym korzystał z pomocy obrońcy z urzędu, a koszty tej pomocy nie zostały opłacone Sąd Apelacyjny zasądził na rzecz obrońcy należne jej wynagrodzenie, zgodne z obowiązującymi w tej kwestii przepisami.