Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II AKa 212/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 22 sierpnia 2013 r.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku II Wydział Karny

w składzie:

Przewodniczący: SSA Danuta Matuszewska (spr.)

Sędziowie: SSA Lech Magnuszewski

SSA Wiktor Gromiec

Protokolant: st. sekretarz sądowy Aleksandra Konkol

przy udziale Prokuratora Prokuratury Okręgowej w Gdańsku delegowanego do Prokuratury Apelacyjnej Lilianny Stojek

po rozpoznaniu w dniu 22 sierpnia 2013 r.

sprawy

A. D.

oskarżonego z art. 280 § 2 k.k. w zb. z art. 158 § 1 k.k. w zb. z art. 157 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 64 § 2 k.k.; art. 263 § 2 k.k.

T. S.

oskarżonego z art. 280 § 2 k.k. w zb. z art. 158 § 1 k.k. w zb. z art. 157 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 64 § 2 k.k.

na skutek apelacji wniesionych przez obrońców oskarżonych

od wyroku Sądu Okręgowego w Gdańsku

z dnia 12 lutego 2013 r., sygn. akt XIV K 166/11

I.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że eliminuje z opisu czynu przypisanego A. D. i T. S. w punkcie I ustalenie, że oskarżeni działali w sposób bezpośrednio zagrażający życiu J. K. i spowodowali rozchwianie jej zęba dwójki dolnej prawej, czyn ten kwalifikuje w stosunku do obu oskarżonych jako występek z art. 280 § 1 k.k. w zb. z art. 157 § 1 k.k., w zw. z art. 11 § 2 k.k., w zw. z art. 64 § 2 k.k., a jako podstawę prawną wymiaru kary przyjmuje art. 280 § 1 k.k., w zw. z art. 11 § 3 k.k. , w zw. z art. 64 § 2 k.k.;

II.  utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok w pozostałej części;

III.  zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. M. F. – Kancelaria Adwokacka w G. i na rzecz adw. B. L. – Kancelaria Adwokacka w G. kwoty po 738 (siedemset trzydzieści osiem) złotych brutto tytułem kosztów obrony z urzędu oskarżonych A. D. i T. S. w postępowaniu odwoławczym;

IV.  zwalnia oskarżonych z obowiązku uiszczenia kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze, zaś poniesionymi w toku tego postępowania wydatkami obciąża Skarb Państwa.

UZASADNIENIE

A. D. i T. S. zostali oskarżeni o to, że:

I.  w dniu 21 lutego 2011 r. w M. działając wspólnie i porozumieniu używając przemocy doprowadzili J. K. do stanu bezbronności w ten sposób, że przewrócili ją na podłogę, a następnie po skrępowaniu nóg oraz oklejeniu głowy taśmą monterską i przyłożeniu poduszki do jej twarzy, czym spowodowali bezpośrednie zagrożenie jej życia z powodu zamykania jej dróg oddechowych, oraz używając siły fizycznej w postaci bicia pięściami po głowie i po całym ciele powodując obrażenia ciała w postaci krwiaków na twarzy, rękach i nogach, które to obrażenia spowodowały naruszenie czynności narządu ciała na czas powyżej siedmiu dni, następnie zabrali w celu przywłaszczenia pieniądze w kwocie 35 000 zł, telefon komórkowy wartości 150 zł, wyroby ze srebra i złota wartości 66 370 zł, wszystko o łącznej wartości 101 520 zł na szkodę J. i H. K., przy czym zarzucanego przestępstwa dopuścili się w ciągu pięciu lat po odbyciu łącznie co najmniej 1 roku pozbawienia wolności, będąc skazanymi w warunkach art. 64 § 2 kk

tj. T. S. będąc skazany wyrokiem łącznym Sądu Okręgowego w Gdańsku z dnia 16 grudnia 2003 r., sygn. akt IV K 364/03 obejmującym wyroki:

- Sądu Okręgowego w Gdańsku z dnia 29.11.2002 r. w sprawie sygn. akt IV K 169/02 o przestępstwo z art. 310 § 1 kk przy zastosowaniu art. 64 § 1 kk na karę 2 lat pozbawienia wolności,

- Sądu Rejonowego w Grudziądzu z dnia 06.04.2001 r. sygn. akt II K 378/00 o przestępstwo z art. 279 § 1 kk w zw. z art. 64 § 2 kk na karę 3 lat pozbawienia wolności,

- Sądu Rejonowego w Malborku z dnia 12.02.2001 r. sygn. akt II K 538/99 za przestępstwo z art. 279 § 1 kk w zw. z art. 64 § 2 kk na karę 3 lat pozbawienia wolności

na karę łączną 7 lat pozbawienia wolności, którą odbył w okresach od 10.03.2000 r. do 05.04.2001 r, od 11.12.2002 r. do 19.12.2002 r. i od 20.06.2004 r. do 17.05.2010 r.

natomiast A. D. będąc skazany wyrokiem łącznym Sądu Okręgowego w Gdańsku z dnia 18 lutego 2009 r. , sygn. akt IV K 248/08 obejmującym m. in. wyroki:

- Sądu Rejonowego w Gdyni z dnia 1.10.2004 r. w sprawie IX K 302/03 za przestępstwo z art. 279 § 1 kk w zw. z art. 64 §1 kk na karę 1 roku i 9 miesięcy pozbawienia wolności,

- Sądu Rejonowego w Grudziądzu z dnia 25.10.2005 r. sygn. akt II K 251/05 za przestępstwo z art. 279 § 1 kk w zw. z art. 64 § 2 kk na karę 1 roku i 10 miesięcy pozbawienia wolności,

- Sądu Rejonowego w Gdyni z dnia 16.10.2008 r. sygn. akt IX K 372/05 za przestępstwo z art. 281 kk w zw. z art. 64 § 1 kk na karę 1 roku i czterech miesięcy pozbawienia wolności,

- Sądu Rejonowego w Gdyni z dnia 16.10.2008 r. sygn. akt IX K 372/05 za przestępstwo z art. 286 § 1 kk w zw. z art. 64 § 1 kk na karę 2 lat pozbawienia wolności

Na karę łączną 4 lat pozbawienia wolności, którą odbył w okresach 27.04.2003 r. do 15.10.2003 r. , od 02.08.2005 r. do 14.09.2005 r. , od 29.09.2006 r. do 27.11.2007 r.

tj. o przestępstwo z art. 280 § 2 kk w zb. z art. 158 § 1 kk w zb. z art. 157 § 1 kk w zw. 11 § 2 kk w zw. z art. 64 § 2 kk

a nadto A. D. o to, że:

II.  w okresie od 1 grudnia 2010 r. do 24 lutego 2011 r. w M. i T. posiadał bez wymaganego zezwolenia broń palną w postaci pistoletu gazowego G. model (...) oraz amunicję w postaci jedenastu naboi pistoletowych gazowych kaliber (...) stanowiących amunicję do broni palnej

tj. o przestępstwo z art. 263 § 2 kk

Wyrokiem z dnia 12 lutego 2013r. Sąd Okręgowy w Gdańsku sygn. akt XIV K 166/11:

I.  oskarżonych A. D. i T. S. uznał za winnych tego, że w dniu 21 lutego 2011 r. w M. działając wspólnie i porozumieniu w sposób bezpośrednio zagrażający życiu J. K. tj. używając przemocy polegającej na tym, że A. D. popychając pokrzywdzoną przewrócił ją na podłogę, a następnie wraz z T. S. skrępowali jej nogi sznurkiem oraz okleili jej głowę taśmą monterską zaklejając oczy, nos i usta oraz przyciskając do poduszki jej twarz i dusząc, doprowadzili do czasowego zamykania jej dróg oddechowych, oraz używając siły fizycznej w postaci bicia pięściami po głowie i tułowiu, a następnie krępując ręce spowodowali obrażenia jej ciała w postaci stłuczenia głowy, szyi, grzbietu, krwiaków na twarzy, wybroczyn spojówek oka prawego i lewego, krwiaków okularowych obu oczodołów, nadzianek krwawych i otarcia naskórka w okolicy ust, nasilonego krwiaka okolicy trzonu i kąta żuchwy po stronie lewej, krwiaków okolicy poniżej kątów żuchwy położonych obustronnie na bocznej powierzchni szyi, nasilonego krwiaka okolicy ramienia lewego, łokcia lewego oraz całego przedramienia lewego i grzbietu dłoni lewej, krwiaka ramienia prawego oraz pojedynczego okolicy stawu łokciowego prawego, krwiaka części dystalnej przedramienia prawego oraz grzbietu dłoni prawej, krwiaków okolicy obu podudzi w części dystalnej , bolesności szyi, okolicy lewej lędźwiowej oraz prawej strony klatki piersiowej, rozchwiania zęba dwójki dolnej prawej, które to obrażenia spowodowały uszkodzenia ciała oraz rozstrój zdrowia w postaci zaburzeń adaptacyjnych pod postacią zespołu zaburzeń stresowych pourazowych na czas powyżej siedmiu dni, a następnie zabrali w celu przywłaszczenia: pieniądze w kwocie nie mniejszej niż 30 000 zł, telefon komórkowy wartości 150 zł, biżuterię w tym wyroby ze srebra i złota oraz złote monety o łącznej wartości co najmniej 43 019 zł, wszystko o łącznej wartości co najmniej 61 885 zł na szkodę J. i H. K., przy czym zarzucanego przestępstwa dopuścili się w ciągu pięciu lat po odbyciu łącznie co najmniej 1 roku pozbawienia wolności, będąc skazanymi w warunkach art. 64 § 2 kk tj. T. S. będąc skazany wyrokiem łącznym Sądu Okręgowego w Gdańsku z dnia 16 grudnia 2003 r., sygn. akt IV K 364/03 obejmującym wyroki:

- Sądu Okręgowego w Gdańsku z dnia 29.11.2002 r. w sprawie sygn. akt IV K 169/02 o przestępstwo z art. 310 § 1 kk w zw. z art.278 § 3 kk w zw. z art. 11 § 2 kk w zw. z art. 12 kk przy zastosowaniu art. 64 § 1 kk na karę 2 lat pozbawienia wolności,

- Sądu Rejonowego w Grudziądzu z dnia 06.04.2001 r. sygn. akt II K 378/00 o przestępstwo z art. 279 § 1 kk w zw. z art. 64 § 2 kk na karę 3 lat pozbawienia wolności,

- Sądu Rejonowego w Malborku z dnia 12.02.2001 r. sygn. akt II K 538/99 za przestępstwo z art. 279 § 1 kk w zw. z art. 64 § 2 kk na karę 3 lat pozbawienia wolności tj. za umyślne przestępstwa podobne na karę łączną 7 lat pozbawienia wolności, którą odbył w okresach od 10.03.2000 r. do 05.04.2001 r, od 11.12.2002 r. do 19.12.2002 r. i od 20.06.2004 r. do 17.05.2010 r. oraz wyrokiem łącznym Sądu Okręgowego w Gdańsku z dnia 13.02.2007 r. sygn. akt IV K 348/06 obejmującym wyroki:

- Sądu Rejonowego w Tczewie, sygn. akt II K 343/95 za przestępstwo z art. 256 § 2 kk/69 na karę 8 miesięcy pozbawienia wolności,

- Sądu Rejonowego w Gdańsku, sygn. akt IV K 794/04 za przestępstwo z art. 13 § 1 kk w zw. z art. 279 § 1 kk w zw. z art. 64 § 2 kk na karę 2 lat pozbawienia wolności, tj. za umyślne przestępstwo podobne na karę łączną 2 lat i 2 miesięcy pozbawienia wolności, którą odbył m. in. w okresie od 17.05.2010 r. do 23.12.2010 r.

natomiast A. D. będąc skazany wyrokiem łącznym Sądu Okręgowego w Gdańsku z dnia 18 lutego 2009 r. , sygn. akt IV K 248/08 zawierającym skazania na dwie kary łączne:

1) karę łączną 4 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności, gdzie połączono kary wymierzone za umyślne przestępstwa podobne w sprawach m. in.:

- Sądu Rejonowego w Gdyni z dnia 1.10.2004 r. w sprawie IX K 302/03 za przestępstwo z art. 279 § 1 kk w zw. z art. 64 §1 kk w wymiarze 1 roku i 9 miesięcy pozbawienia wolności,

- Sądu Rejonowego w Grudziądzu z dnia 25.10.2005 r. sygn. akt II K 251/05 za przestępstwo z art. 279 § 1 kk w zw. z art. 64 § 2 kk w wymiarze 1 roku i 10 miesięcy pozbawienia wolności,

- Sądu Rejonowego w Gdyni z dnia 16.10.2008 r. sygn. akt IX K 372/05 za przestępstwo z art. 281 kk w zw. z art. 64 § 1 kk w wymiarze 1 roku i czterech miesięcy pozbawienia wolności,

2) karę łączną 4 lat pozbawienia wolności, gdzie połączono kary orzeczone za umyślne przestępstwa podobne w sprawach:

- Sądu Rejonowego we Włocławku z dnia 22.08.2006 r. sygn. akt II K 418/05 za przestępstwo z art. 286 § 1 kk w zw. z art.64 § 1 kk w wymiarze 2 lat i 8 miesięcy pozbawienia wolności

- Sądu Rejonowego w Gdyni z dnia 16.10.2008 r. sygn. akt IX K 372/05 za przestępstwo z art. 286 § 1 kk w zw. z art. 64 § 1 kk w wymiarze 2 lat pozbawienia wolności, które to kary łączne m. in. odbył w okresach 27.04.2003 r. do 15.10.2003 r. , od 02.08.2005 r. do 14.09.2005 r. , od 29.09.2005 r. do 27.08.2009 r. oraz w okresach od 27.09.2009 r. do 29.10.2010 r.

tj. przestępstwa z art. 280 § 2 kk w zb. z art. 157 § 1 kk w zw. 11 § 2 kk w zw. z art. 64 § 2 kk i za to skazał ich, a po zastosowaniu art. 11 § 3 kk na podstawie art. 280 § 2 kk w zw. z art. 64 § 2 kk wymierzył oskarżonym A. D. i T. S. kary po 7 lat pozbawienia wolności;

II.  oskarżonego A. D. uznał za winnego popełnienia czynu zarzucanego mu w pkt. II części wstępnej wyroku tj. przestępstwa z art. 263 § 2 kk i za to skazał go, a na podstawie art. 263 § 2 kk wymierzył oskarżonemu A. D. karę jednego roku pozbawienia wolności;

III.  na podstawie art. 85 kk i art. 86 § 1 kk wymierzone oskarżonemu A. D. w pkt. I i II kary pozbawienia wolności połączył wymierzając w ich miejsce karę łączną 7 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności;

IV.  na podstawie art. 46 § 1 kk zobowiązał oskarżonych A. D. i T. S. do zapłaty na rzecz oskarżycielki posiłkowej J. K. po 35 317 zł tytułem naprawienia szkody oraz zadośćuczynienia;

V.  na podstawie art. 230 § 2 kpk orzekł:

1)  zwrócić osobie uprawnionej oskarżycielce posiłkowej J. K.:

- dowód rzeczowy zarejestrowany w wykazie (...) w postaci pieniędzy w kwocie 150 zł (stu pięćdziesięciu)

- dowód rzeczowy w postaci kasetki drewnianej złożonej do akt sprawy w dniu 11.10.2011 r.

2)  zwrócić M. D.:

- dowody rzeczowe opisane w wykazie (...) zapisane pod nr (...) księgi przechowywanych przedmiotów Magazynu (...) SO w Gdańsku

- dowód rzeczowy w postaci telefonu komórkowego marki S. (...) o nr (...) wraz z kartą sim sieci O. nr (...) zarejestrowany w wykazie (...), zapisany pod nr (...) księgi przechowywanych przedmiotów Magazynu (...) SO w Gdańsku ;

3)  zwrócić oskarżonemu A. D. dowód rzeczowy w postaci telefonu komórkowego marki N. (...) nr (...) wraz z kartą SIM sieci O. nr (...) zarejestrowany w wykazie (...), zapisany pod nr (...) księgi przechowywanych przedmiotów Magazynu (...) SO w Gdańsku;

4)  zwrócić oskarżonemu T. S.:

- dowód rzeczowy w postaci telefonu komórkowego marki N. model (...) o numerze (...) oraz

- dowód rzeczowy w postaci telefonu komórkowego marki M. o nr (...) wraz z kartą SIM sieci O. zarejestrowane w wykazie (...), zapisane pod nr (...) księgi przechowywanych przedmiotów Magazynu (...) SO w Gdańsku;

VI.  na podstawie art. 44 § 6 kk orzekł przepadek na rzecz Skarbu Państwa dowodów rzeczowych w postaci pistoletu (...) z magazynkiem zawierającym 6 sztuk naboi (...) zarejestrowany w wykazie (...) przechowywany w Magazynie (...) w G.;

VII.  na podstawie art. 44 § 2 kk orzekł przepadek na rzecz Skarbu Państwa dowodów rzeczowych w postaci:

1)  torby z materiału koloru czarnego

2)  czapki z daszkiem koloru czarnego ze znaczkiem N.

3)  dwóch skórzanych rękawiczek koloru czarnego

4)  4 opasek zaciskowych koloru białego

5)  2 arkuszy wyklejanych liter koloru czerwonego

6)  2 arkuszy wyklejanych liter koloru srebrnego

7)  rolki taśmy koloru srebrnego

8)  opakowania od papierosów M.

zarejestrowanych w wykazie (...)- zapisanych pod nr (...) księgi przechowywanych przedmiotów Magazynu (...) SO w Gdańsku;

9)  taśmy klejącej w kolorze srebrnym

10)  paska skóropodobnego, do którego przymocowany jest sznurek z tworzywa sztucznego w kolorze czerwonym

11)  taśmy klejącej w kolorze srebrnym

12)  poszewki z plamami w kolorze brunatnym

13)  paska skóropodobnego w kolorze brązowym

zarejestrowanych w wykazie (...) - zapisanych pod nr (...) księgi przechowywanych przedmiotów Magazynu (...) SO w Gdańsku;

VIII.  na podstawie art. 63 § 1 kk na poczet orzeczonej oskarżonemu T. S. kary pozbawienia wolności zaliczył okres tymczasowego aresztowania od dnia 24.02.2011 r. do dnia 12.02.2013 r. ustalając, iż jeden dzień rzeczywistego pozbawienia wolności równy jest jednemu dniowi kary pozbawienia wolności, a nadto ustala, iż kara ta w tym zakresie została wykonana;

IX.  na mocy art. 29 ustawy z dnia 26.05.1982r. Prawo o adwokaturze (Dz.U. z 2002r., Nr 123, poz. 1058 ze zm.) oraz §14 ust. 2 pkt. 5, §16 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. z 2002 r. nr 163, poz. 1348, ze zm.) zasądził od Skarbu Państwa na rzecz: Kancelarii Adwokackiej adw. M. F. kwotę 3690 zł tytułem nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej oskarżonemu A. D. z urzędu;

X.  na mocy art. 29 ustawy z dnia 26.05.1982r. Prawo o adwokaturze (Dz.U. z 2002r., Nr 123, poz. 1058 ze zm.) oraz §14 ust. 2 pkt. 5, §16 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. z 2002 r. nr 163, poz. 1348, ze zm.) zasądził od Skarbu Państwa na rzecz: Kancelarii Adwokackiej adw. B. L. kwotę 3690 zł tytułem nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej oskarżonemu T. S. z urzędu;

XI.  na mocy art. 626 §1 kpk, art. 627 kpk oraz art. 1, art. 2 ust. 1 pkt. 5, ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych (Dz. U. 1983/49/223 z późn. zm.) zasądził od oskarżonego T. S. i od A. D. kwotę po 400 zł tytułem opłaty sądowej oraz obciążył oskarżonego T. S. wydatkami w sprawie w kwocie 10 604,25 zł oraz oskarżonego A. D. wydatkami w sprawie w kwocie 10 398,23 zł.

Apelacje od powyższego wyroku wnieśli obrońcy oskarżonych.

Obrońca oskarżonego T. S. zaskarżył powyższy wyrok w całości na korzyść oskarżonego.

I.  Na zasadzie art. 427§2 k.p.k. i art. 438 pkt 2, 4 k.p.k. oraz art. 440 k.p.k. wyrokowi temu zarzucił:

1.  naruszenie przepisów postępowania karnego mające istotny wpływ na treść orzeczenia a mianowicie:

- art. 7 i art. 4 k.p.k. poprzez uwzględnienie przez Sąd jedynie okoliczności na niekorzyść oskarżonego,

- art. 5§2 k.p.k. poprzez oparcie opisu czynu jedynie o wyjaśnienia oskarżonego następnie przez niego zmienione przez niego ze wskazaniem okoliczności dla których uprzednio wyjaśniał odmiennie

zaś mając na uwadze, że apelacja od winy jest także apelacją w zakresie kary

II.  Na podstawie art. 427§1 k.p.k. oraz art. 437§1 i 2 k.p.k. wniósł o przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.

Obrońca oskarżonego A. D. zaskarżyła powyższy wyrok w pkt I i III co do kwalifikacji, opisu czynu oraz wymiaru kary oraz w pkt II i III co do wymiaru kary, w pkt IV w zakresie wysokości obowiązku naprawienia szkody, w pkt XI w zakresie obciążenia oskarżonego kosztami opłaty sądowej i wydatkami w sprawie.

Zaskarżonemu wyrokowi na zasadzie art. 427 § 1 i 2 kpk i art. 438 pkt 2, 3 i 4 kpk zarzuciła:

1.  błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia mający wpływ na treść rozstrzygnięcia poprzez przyjęcie, że oskarżony działał w sposób bezpośrednio zagrażający życiu pokrzywdzonej oraz dokonał zaboru pieniędzy w kwocie nie mniejszej niż 30.000 zł oraz biżuterii i złotych monet na kwotę co najmniej 43.019 zl na szkodę J. i H. małżonków K.,

2.  obrazę przepisów postępowania mających wpływ na treść orzeczenia

- art. 7 kpk , art. 4 kpk poprzez przekroczenie zasady swobodnej oceny dowodów zgromadzonych w sprawie szczególności zeznań pokrzywdzonej oraz świadka H. K., opinii biegłych z zakresu medycyny sądowej oraz z zakresu wyceny ruchomości, wyjaśnień oskarżonych A. D. i T. S. na okoliczność przebiegu zdarzenia, sposobu zachowania oskarżonego A. D. wobec pokrzywdzonej, wysokości przywłaszczonej kwoty pieniędzy oraz ilości i wartości przywłaszczonej biżuterii,

-

art. 201 kpk , w zw. z art. 170 poprzez nieuwzględnienie wniosku dowodowego oskarżonego A. D. o powołanie dowodu z opinii innego biegłego z zakresu medycyny sądowej na okoliczność charakteru obrażeń i patomechanizmu powstania obrażeń u pokrzywdzonej,

-

art. 5 § 2 kpk poprzez rozstrzygnięcie na niekorzyść oskarżonego nie dających się usunąć wątpliwości co do sposobu działania oskarżonego, sposobu powstania obrażeń u pokrzywdzonej oraz wartości przywłaszczonego mienia,

-

art. 624 kpk w zw. z art. 7 kpk poprzez uznanie , że obciążenie oskarżonego kosztami postępowania w sprawie nie stanowi dla niego nadmiernej uciążliwości w sytuacji gdy oskarżony ma trudną sytuację majątkową i nie ma dochodów , zaś uiszczenie tych opłat jest niemożliwe z powodu braku środków finansowych na zaspokojenie nawet podstawowych potrzeb ,

3. rażącą niewspółmierność ( surowość ) kary pozbawienia wolności.

W związku z powyższym na zasadzie art. 427 § 1 kpk i art. 437 § 2 kpk wniosła o:

1.  o zmianę kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu A. D. w pkt I wyroku na art. 280 § 1 kk i zmianę opisu czynu poprzez eliminację opisu działania w sposób bezpośrednio zagrażający życiu pokrzywdzonej oraz eliminację z opisu czynu zaboru kwoty nie mniejszej niż 30.000 zł oraz biżuterii i złotych monet na kwotę co najmniej 43.019 zł,

2.  orzeczenie łagodniejszego wymiaru kary pozbawienia wolności ,

3.  zwolnienie oskarżonego od kosztów opłaty sądowej i wydatków w sprawie z uwagi na to, że uiszczenie tych opłat jest niemożliwe z powodu braku środków finansowych na zaspokojenie nawet podstawowych potrzeb,

ewentualnie

4.  uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.

Pisma procesowe zatytułowane jako apelacja wnieśli sami oskarżeni A. D. i T. S..

W pismach tych oskarżeni formułują zarzut błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę zaskarżonego wyroku wyrażający się w przyjęciu, że A. D. działał z T. S. nie zaś ze swoją żona M. D.. A. D. kwestionuje ponadto przyjętą przez Sąd I instancji kwalifikacje prawną przypisanego mu czynu z art. 280§2 k.k. w miejsce prawidłowej- z art. 280§1 k.k.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacje obrońców oskarżonych T. S. i A. D. są po części zasadne. Rację mają bowiem skarżący zarzucając zaskarżonemu wyrokowi błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za jego podstawę a wyrażający się w przyjęciu, że oskarżeni działali w sposób bezpośrednio zagrażający życiu J. K.. Z uwagi na podobną argumentację w nich zawartą, apelacje obrońców T. S. i A. D. omówione zostaną przez Sad odwoławczy łącznie.

Podkreślić trzeba, że Sąd Okręgowy prawidłowo przeprowadził przewód sądowy, gromadząc materiał dowodowy pozwalający na merytoryczne zakończenie sprawy.

Ustalenia faktyczne Sądu I instancji są generalnie prawidłowe- poza oczywiście tymi, które prowadziły do zmiany zaskarżonego wyroku. Bezbłędnie co do zasady Sąd I instancji odtworzył przebieg wydarzeń jakie rozegrały się 21 lutego 2011r. w M., w mieszkaniu przy ul. (...).

Wbrew wywodom obydwu skarg, Sąd I instancji nie dopuścił się, rozpoznając przedmiotową sprawę, obrazy przepisów postępowania.

Prawo swobodnej oceny dowodów należy do najistotniejszych prerogatyw sądu orzekającego. Kierując się tym prawem sąd może jako wiarygodne ocenić niektóre z przeprowadzonych dowodów, a odmówić takiej wiary innym, byleby swoje stanowisko jasno i przekonująco przedstawił w uzasadnieniu orzeczenia. Takiemu zadaniu Sąd I instancji w przedmiotowej sprawie w pełni sprostał. Dokonana szczegółowo przez Sąd I instancji ocena całokształtu okoliczności ujawnionych na rozprawie ( za wyjątkiem rzecz jasna tych, co już wyżej akcentowano, które skutkowały określone zmiany zapadłego orzeczenia) jest swobodna, ale nie zawiera cech dowolności i jako taka pozostaje pod ochroną prawa procesowego (art. 7 k.p.k. ).

Odmawiając wiary wyjaśnieniom oskarżonych z rozprawy, kiedy twierdzili, że A. D. działał z kimś innym niż T. S., a po części także ich wcześniejszym relacjom z postępowania przygotowawczego, zwłaszcza co do rozmiaru zagarniętego mienia i rozmiaru stosowanej wobec pokrzywdzonej przemocy, Sąd I instancji nie przekroczył granic swobodnej oceny dowodów zakreślonych art. 7 k.p.k., nie uczynił tego bowiem bezkrytycznie , ale po wszechstronnym rozważeniu całokształtu okoliczności ujawnionych na rozprawie. Niezależnie od tego, że wniesione apelacje doprowadziły do korekty zaskarżonego wyroku, trzeba podkreślić, że pisemne motywy zapadłego orzeczenia sporządzone zostały w zgodzie z wymogami art. 424§1 k.p.k., a wyjaśnienia oskarżonych poddane zostały wręcz drobiazgowej analizie.

Oczywiście bezbłędne są ustalenia Sądu I instancji, że rozboju na osobie J. K. dokonali A. D. i T. S..

Sąd odwoławczy nie dostrzega potrzeby przeprowadzania szczegółowej analizy całokształtu wyjaśnień oskarżonych wobec, jak to wyżej zaznaczono, rzetelności sporządzonego przez Sąd I instancji uzasadnienia zaskarżonego wyroku. Słusznie Sąd I instancji akcentuje, że postawa oskarżonych zmieniała się w zależności od pojawiających się w sprawie nowych okoliczności, które podważały prawdziwość ich twierdzeń. Sąd I instancji ustalił miejsce pobytu, doprowadził do stawiennictwa na rozprawie i przesłuchania A. L., który jak oskarżeni wskazywali- na zaawansowanym już etapie postępowania sądowego- miał być współsprawcą rozboju na osobie J. K. z A. D.. Oskarżeni zmienili wówczas taktykę utrzymując, że A. D. działał ze swoją żoną M..

Co oczywiste, ustalenia co do sprawstwa A. D. i T. S., zwłaszcza co do tego, że działali wspólnie i w porozumieniu, Sąd I instancji opierał w znacznej mierze na wyjaśnieniach samych oskarżonych. Najmniejszych nawet powodów nie ma ku temu, aby wątpić w pełną dobrowolność składanych przez nich relacji. Gołosłowne są twierdzenia oskarżonych z rozprawy o rzekomo wywieranej na nich presji przez prowadzących postępowanie przygotowawcze funkcjonariuszy.

Nie jest też tak, jak to podnosi w skardze obrońca, że sprawstwo T. S. Sąd I instancji wyprowadzał tylko z wyjaśnień oskarżonych, które zostały zmienione.

Trudno żądać, aby J. K. była w stanie zarejestrować i wiernie opisać każdy przejaw zachowania napastników. Stała się uczestnikiem nadzwyczaj traumatycznych dla niej wydarzeń. Nie można jednak zaakceptować stanowiska, że będąc wielokrotnie przesłuchiwana, J. K. za każdym razem zajście przedstawiała odmiennie. Jej relacje różnią się w szczegółach, ale kluczowe elementy opisuje w sposób zbieżny ze sobą. Prawdą jest, co podnosi obrońca T. S., że pokrzywdzona nie widziała twarzy drugiego sprawcy, ale słyszała jego głos, i nie miała wątpliwości, że należał do mężczyzny.

Zeznania J. K. wykluczają zatem, aby drugim sprawcą była M. D., jak oskarżeni utrzymywali pod koniec procesu- po tym jak nie mogła ostać się prezentowana przez nich wersja wydarzeń, w której drugim sprawca miał być A. L..

To wręcz naiwne i stanowiące nader nieudolną linię obrony są wyjaśnienia T. S., że przyznał się do napaści na J. K. dla zarobku- aby kogoś innego uchronić od odpowiedzialności. A. L. nie mógł przecież stać się podmiotem zainteresowania organów ścigania, skoro nie przebywał nawet w kraju 21 lutego 2011 r., a co do M. D.- śledztwo w części jej dotyczącej umorzono już 25 lutego 2011 r.

Nie jest jasne, w jaki sposób o niewinności T. S. mogłoby świadczyć nagranie z monitoringu, skoro jak ustalono w śledztwie , a czego obrońca w złożonej skardze nie kwestionuje, kamera rejestrująca ruch uliczny nie obejmowała swoim zasięgiem mieszkania pokrzywdzonych.

Wbrew wywodom apelacji obrońcy T. S., Sąd I instancji nie naruszył reguł postępowania karnego oddalając na podstawie art. 170§1 pkt 4 k.p.k. wniosek o przeprowadzenie dowodu polegającego na wyłowieniu z dna W. kasetki metalowej uznając, że nie da się go przeprowadzić ( vide: postanowienie k. 1592-1594). Do przekonania takiego Sąd I instancji nie doszedł pochopnie , ale po wykonaniu stosownych czynności procesowych, w tym dopuszczeniu dowodu z opinii biegłego z zakresu wykonywania robót podwodnych.

Taka decyzja Sądu I instancji jest tym bardziej trafna jeśli się zważy, że wydobycie kasetki, jak to określili oskarżeni na rozprawie 4 lutego 2013 r. miałoby potwierdzać współudział już nie A. L., ale M. D. (k.1594).

Trafne są ustalenia Sądu I instancji co do ilości skradzionych pieniędzy, ilości i wartości zagarniętych wyrobów jubilerskich.

Kwestiom tym Sąd I instancji poświęcił dużo uwagi w pisemnych motywach zaskarżonego wyroku ( str. 49-52, 61-64 uzasadnienia). Sąd orzekający dostrzegł rozbieżności i niejasności tkwiące w relacjach pokrzywdzonych, właściwie je przeanalizował i wyjaśnił, zaś zawarte w obydwu skargach argumenty mające na celu podważyć prawidłowość ustaleń Sądu meriti mają charakter wyłącznie polemiczny. W istocie rzeczy, brak jest po stronie pokrzywdzonych interesu w tym, aby utrzymywać, że oskarżeni zabrali mienie o większej wartości niż to było w rzeczywistości. W krótkim czasie H. K. i J. K. sprostowali swoje zeznania jeżeli chodzi o ilość skradzionych pieniędzy. Sąd I instancji przekonująco uzasadnił, czym należy tłumaczyć początkowe rozbieżności w relacjach pokrzywdzonych opisujących kasetkę, w jakiej pieniądze były przechowywane (str.50-51,54 uzasadnienia ). Jeżeli chodzi o wyroby jubilerskie, to niewątpliwe rację ma Sąd I instancji, że jako złotnikowi, H. K. nie było trudno opisać ich wyglądu i określić wagę „z pamięci”. Pokrzywdzeni nie mogli oczekiwać większego niż otrzymali odszkodowania z firmy ubezpieczeniowej. Zauważyć też trzeba, że zważywszy sytuację materialną A. D. i T. S., mimo złożonego wniosku, wysoce wątpliwe jest, aby pokrzywdzeni mogli realnie liczyć na naprawienie, nawet w małym zakresie, wyrządzonej przez oskarżonych szkody. Stąd też nie są uprawnione sugestie skarżących, że H. K. zmienił zeznania co do rodzaju banknotów w jakich zgromadzone były oszczędności, wobec zastrzeżeń co do możliwości przechowywania pliku banknotów o nominałach 100 zł w drewnianej kasetce, która została w sprawie zabezpieczona. Trudno też zgodzić się ze stanowiskiem, że doświadczenie życiowe sprzeciwia się ocenie jako wiarygodnych twierdzeń pokrzywdzonych, że przechowywali w mieszkaniu pieniądze w kwocie ustalonej przez Sąd I instancji, to jest 30.000 zł. Wbrew wywodom apelacji obrońcy T. S., zeznania syna J. K., który nie wiedział o planowanym wyjeździe matki na wycieczkę do C. nie przeczą wiarygodności wyjaśnień pokrzywdzonych, że odkładali pieniądze na taki właśnie cel. Zauważyć tylko można, że to H. K. mówił o tym po raz pierwszy będąc przesłuchiwany 21.02.2011 r. Było to wkrótce po zajściu i trudno dać wiarę, aby w obliczu tak dramatycznych wydarzeń jakie rozegrały się z udziałem jego żony, mógł świadomie zawyżać ilość skradzionych pieniędzy i dodatkowo „budować” okoliczności uzasadniające przechowywanie tak znacznych walorów w mieszkaniu. Zauważyć też trzeba, że W. K. nie zamieszkiwał z matką, wycieczka do C. pozostawała w sferze planów, pokrzywdzeni nie dokonywali jeszcze żadnych wpłat do biura podróży.

Co już na wstępie zaznaczono, apelacje obrońców oskarżonych po części okazały się zasadne.

Swoje przekonanie, że oskarżeni działali w sposób bezpośrednio zagrażający życiu J. K. Sąd I instancji wyprowadził przede wszystkim z treści opinii biegłego z zakresu medycyny L. Z.. Brak jest jakichkolwiek podstaw do zakwestionowania dokonanych przez Sąd I instancji ustaleń, że w czasie zajścia J. K. była duszona. Relacje pokrzywdzonej w tym zakresie z pewnością nie mogą być traktowane jako efekt jej subiektywnych odczuć, jako że znajdują pełne odzwierciedlenie w stwierdzonych u niej urazach w postaci wybroczyn spojówek lewej i prawej, zaczerwienieniach i podbiegnięciach krwawych szyi, dolegliwościach bólowych w okolicy szyi, krwiakach w okolicy poniżej kątów żuchwy obustronnie na szyi (vide: opinia biegłego L. Z. k. 838, 1085v). Z opinii biegłego z zakresu medycyny należy jednak wnosić, że to nie z samym duszeniem rękoma czy przyciskaniem twarzy pokrzywdzonej do poduszki wiąże biegły powstanie stanu bezpośredniego zagrożenia życia J. K.. Zagrożenie takie w ocenie biegłego pojawiło się w momencie zaklejenia ust i nosa J. K. taśmą monterską, to mogło bowiem powodować niemożność oddychania. Przed taką konsekwencją zachowania oskarżonych uchroniło pokrzywdzoną to, że zdołała w odruchu obronnym sama odkleić taśmę (k. 191v, 355,838-838v,839-839).

Zaznaczyć trzeba, że Sąd odwoławczy nie podziela, podnoszonego zwłaszcza w apelacji obrońcy oskarżonego A. D. zarzutu, naruszenia przez Sąd I instancji prawa procesowego, to jest art. 201 k.p.k. poprzez nie uwzględnienie wniosku tego oskarżonego o powołanie dowodu z opinii innego biegłego z zakresu medycyny sądowej na okoliczność charakteru obrażeń i patomechanizmu powstania obrażeń u pokrzywdzonej. Sporządzona przez biegłego opinia nie jest ani niepełna ani niejasna, nie zawiera także sprzeczności. L. Z. dwukrotnie słuchany był na rozprawie, strony miały zatem pełną możliwość zadawania biegłemu pytań w celu wyjaśnienia nasuwających się im wątpliwości. Z pewnością, o czym będzie mowa jeszcze niżej, wydając opinię w przedmiotowej sprawie, biegły L. Z. nie przekroczył swoich kompetencji.

Kluczowym pytaniem w przedmiotowej sprawie jest, czy rzeczywiście można przypisać oskarżonym, że obejmowali swoim zamiarem (chociażby ewentualnym), rozumianym jako realny proces zachodzący w ich psychice- działanie w sposób bezpośrednio zagrażający życiu J. K.. W przekonaniu Sądu odwoławczego, całokształt okoliczności ujawnionych na rozprawie nie pozwała na jednoznaczną, twierdzącą odpowiedź w tej kwestii.

Jak już wyżej podniesiono, trafnie Sąd I instancji odtworzył przebieg wypadków, jakie rozgrały się w mieszkaniu małżonków K. 21 lutego 2011 r. Dla potrzeb zrekonstruowania towarzyszącego oskarżonym zamiaru, przytoczyć należy w tym miejscu ustalone przez sąd I instancji czynności sprawcze A. D. i T. S.. Sąd Okręgowy przyjął, że oskarżeni użyli wobec pokrzywdzonej taśmy klejącej nie na samym początku zdarzenia, ale po wcześniejszym obezwładnieniu J. K. przez A. D. (w trakcie czego pokrzywdzona ugryzła go w palec), po tym, jak miała skrępowane nogi, przyciskaną do poduszki twarz i wypytywana była przez oskarżonych o trzymane w domu pieniądze i kosztowności. Na skutek uderzenia przez T. S. pokrzywdzona zaczęła krzyczeć. Sąd I instancji ustalił dalej, że: „ Sprawcy postanowili uciszyć pokrzywdzoną zaklejając jej usta. A. D. wezwał do pomocy przy krępowaniu pokrzywdzonej T. S., ponieważ jego sprawność ograniczał zraniony ugryzieniem palec…..Następnie T. S. pomógł A. D. obwijać głowę J. K. srebrną, nie przepuszczającą powietrza taśmą klejącą. Robił to szybko i chaotycznie. A. D. przytrzymywał jej głowę, zaś T. S. usiłował zakleić jej usta oraz oczy. Ponieważ oskarżeni spieszyli się, zakleili jej uszy, oczy, usta oraz nos obwijając taśmę wokół głowy. J. K. utraciła zdolność oddychania nosem i ustami” (str. 5 uzasadnienia).

Bez wątpienia, utrata zdolności oddychania przez pokrzywdzoną była krótkotrwała- jak wskazał Sąd I instancji- palcami dłoni, które trzymała przy twarzy odchyliła kawałek taśmy z okolicy nosa. Podkreślić trzeba, że z ustaleń Sądu I instancji nie wynika, że po tym jak oskarżeni owinęli głowę pokrzywdzonej taśmą- odstąpili od niej, nie mieli z nią kontaktu, nie obserwowali jej reakcji, co uprawniałoby przyjęcie, że godzili się na wszelkie negatywne dla jej życia i zdrowia konsekwencje zaklejenia jej ust i nosa tą taśmą.

W ocenie Sądu odwoławczego, zachowanie oskarżonych, w szczególności szybkość i chaotyczność ich ruchów w czasie zaklejenia uszu, oczy, ust, nosa pokrzywdzonej, stały kontakt z nią, ponawiane pytania o pieniądze i cenne przedmioty, pozwalałoby jedynie na przypisanie im nieumyślności, co do działania w sposób bezpośrednio zagrażający życiu J. K., to jest, że taki skutek swojego zachowania mogli przewidzieć.

Mając na uwadze powyższe, Sąd odwoławczy zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że z opisu czynu przypisanego A. D. i T. S. w punkcie I wyeliminował ustalenie, że oskarżeni działali w sposób bezpośrednio zagrażający życiu J. K., czego konsekwencją było zakwalifikowanie ich zachowania jako wyczerpującego znamiona rozboju z art. 280§1 k.k. Z opisu czynu Sąd odwoławczy wyeliminował ponadto, kierując się zawartym w art. 5 §2 k.p.k. nakazem rozstrzygania na korzyść oskarżonego wątpliwości, które nie dają się usunąć, ustalenie, że to oskarżeni spowodowali rozchwianie zęba pokrzywdzonej. Bez wątpienia, J. K. w czasie zdarzenia urazu takiego doznała, jednak w świetle opinii biegłego L. Z. mogło to nastąpić również w tym momencie, kiedy pokrzywdzona broniąc się, ugryzła A. D. w palec ( vide: opinia biegłego k.838- 839 1085v).

Oczywiście natomiast trafnie Sąd I instancji przyjął, że swoim zachowaniem oskarżeni spowodowali u J. K. takie obrażenia ciała, które skutkowały uszkodzenia ciała oraz rozstrój zdrowia na czas powyżej siedmiu dni. Sąd odwoławczy nie dostrzega potrzeby szczegółowego przytaczania, odnotowanych w zgromadzonej w sprawie dokumentacji lekarskiej obrażeń pokrzywdzonej. Brak jest podstaw do kwestionowania (wbrew stanowisku obrońcy A. D.), że na skutek uderzenia jej przez A. D. w początkowej fazie zajścia, pokrzywdzona na chwilę straciła przytomność. Sąd odwoławczy nie znajduje powodów do odmowy wiary zeznaniom J. K., że tak było, nie doznała ona przy tym takiego urazu, który powinien znaleźć odzwierciedlenie w zapisie tomokomputerowym.

Oczywiście nie są prawdziwe wyjaśnienia oskarżonych, że nie stosowali daleko idącej przemocy wobec J. K.. Ponownie podkreślić trzeba, że słusznie Sąd I instancji obdarzył walorem wiarygodności zeznania pokrzywdzonej. Niezależnie od wniosków opinii biegłego z zakresu medycyny (k.8239) postrzec trzeba, że nie są potrzebne wiadomości specjalne do stwierdzenia, że wiele obrażeń pokrzywdzonej nie mogło powstać od upadku, a już na pewno nie od jednorazowego. Nie jest uprawniony, podnoszony w obydwu skargach zarzut, że biegły L. Z. wypowiadał się co do zagadnień, w których nie jest specjalistą. Na rozprawie 26 stycznia 2012 r. biegły L. Z. stwierdził , że pokrzywdzona doznała między innymi rozstroju zdrowia w postaci stresu pourazowego (k.1085v-1086). Takiej wypowiedzi L. Z. nie sposób jednak taktować jako mającej charakter kategorycznej opinii z dziedziny, w której biegły nie jest specjalistą. W istocie jest to tylko sugestia, że taki rozstrój zdrowia J. K. wystąpił. Przekonuje o tym stanowisko biegłego wyrażone na rozprawie 27 września 2011 r., kiedy wskazał, że: „ Dodatkowo można mówić o rozstroju zdrowia, ale to nie jest już moja specjalizacja a raczej psychiatry” (k. 839).

Tak też wypowiedzi biegłego L. Z. potraktował Sąd I instancji, skoro dopuścił dowód z opinii biegłego psychiatry w celu ustalenia czy, i jaki rozstrój zdrowia spowodowały obrażenia, których doznała pokrzywdzona w trakcie zdarzenia z 21.02.2011 r. (k. 1128). Opinia biegłej psychiatry D. W. w pełni potwierdziła przypuszczenia biegłego L. Z. (k. 1158-1159,1228-1231). Jak stwierdziła biegła przed sądem: „ U pokrzywdzonej nie znalazłam niczego, co by odbiegało od wręcz modelowego przykładu zespołu stresu pourazowego” (k.1231). W sprawie wypowiadał się także biegły psycholog, stąd też chybiona jest uwaga obrońcy T. S. o braku opinii biegłego z tego zakresu i z zakresu psychiatrii (k.1012-13,1023).

Pewnym nadużyciem jest zarzut obrońcy A. D., że biegły L. Z. stwierdził, że obrażenia pokrzywdzonej powstały między innymi w wyniku kopnięć w głowę. Z pozoru tylko tak należałoby odczytywać zapis w pierwotnej opinii biegłego ( k.154v). Analiza jednak całokształtu wypowiedzi biegłego prowadzi do wniosku, że w jego przekonaniu obrażenia głowy mogły powstać także w wyniku zadawania kopnięć a nie, że w takim mechanizmie rzeczywiście powstały. Z kolei wypowiedzi biegłego z rozprawy 27.09. 2011 r. nie da się przyjmować jako takich, które stanowią ocenę wiarygodności J. K., a tylko jako opinię, że stwierdzone u pokrzywdzonej obrażenia, ze względu na ich rodzaj i charakter, mogły powstać w okolicznościach przez nią podawanych.

Podkreślić należy, że pisma procesowe wniesione przez A. D. i T. S. także nie zawierają takich treści, które mogłyby podważać ustalenia faktyczne Sądu I instancji, że napaści na J. K. dokonali właśnie oskarżeni, działając wspólnie i w porozumieniu- i skutkować stosowną zmianę zaskarżonego wyroku po myśli art. 440 k.p.k. W pismach tych (k.1784-1785, 1790-1791) oskarżeni odwołują się do swoich ostatnich, składanych w toku postępowania sądowego wyjaśnień, w których podnosili, że wyjaśnienia A. D. złożone były pod przymusem, przestępstwa dokonał on nie z T. S., a z żoną M. D., a które to twierdzenia, jak wyżej wykazano, nie mogły zostać ocenione jako wiarygodne.

Apelacje obrońców oskarżonych doprowadziły jedynie do przyjęcia kwalifikacji prawnej popełnionego przez oskarżonych czynu jako występku z art. 280§1 k.k. w zb. z art. 157§1 k.k. w zw. z art. 11§2 k.k. w zw. z art. 64§2 k.k.

W przekonaniu Sądu odwoławczego, przypisanie oskarżonym czynu kwalifikowanego ze względniejszego przepisu, nie musi automatycznie skutkować obniżeniem orzeczonej wobec nich przez Sąd Okręgowy kary pozbawienia wolności. Należałoby tak postąpić wówczas, gdyby- zważywszy ustawowe zagrożenie przewidziane przepisem łagodniejszym- uprawnione było stanowisko, że pierwotnie orzeczona kara, w zmienionych okolicznościach jawi się jako rażąco niewspółmiernie surowa.

Nie jest tak w przedmiotowej sprawie.

Wobec szeregu okoliczności obciążających po stronie oskarżonych, kara 7 lat pozbawienia wolności, za rozbój kwalifikowany z art. 280§1 k.k., popełniony w warunkach wielokrotnej recydywy z art. 64§2 k.k. nie razi nadmierną surowością.

Rację ma Sąd I instancji, że nie może w istotny sposób na korzyść oskarżonych przemawiać to, że w postępowaniu przygotowawczym i na początkowym etapie postępowania sądowego przyznawali się do zarzucanego czynu, w szczególności przyznawali, że działali wspólnie. Słusznie wskazuje Sąd meriti, że wobec późniejszej postawy oskarżonych, okoliczność ta uległa zmarginalizowaniu, co zwłaszcza odnosi się do przeczącego w ogóle swojemu sprawstwu T. S.. Z pewnością na korzyść oskarżonych nie może przemawiać postawa prezentowana przez nich w trakcie procesu, a zauważyć trzeba, że jedną z przesłanek kształtujących wymiar kary jest zachowanie się sprawcy po przestępstwie (art. 53§2 k.k.). Arogancko wręcz brzmi wypowiedź A. D. z rozprawy 12 grudnia 2012 r :” Ja tu ciągle słyszę o jakiejś szkatułce, szkatułka według mnie może mieć 10 na 15 cm, a tu chodzi o dużą kasetę bankową….Nie wiem ile mogła ważyć, ale na pewno powyżej 10 kilogramów” (k.1507- 1508) i utwierdza trafność stanowiska Sądu Okręgowego, że wyrażana przez A. D. skrucha miała charakter instrumentalny, była taktycznym zabiegiem ze strony tego oskarżonego. Słusznie też Sąd I instancji podkreśla, że o braku szczerości, a chęci przedstawienia się w jak najlepszym świetle, świadczy negowanie przez A. D. stosowania daleko idącej przemocy wobec J. K., co przecież wynika tak z zeznań pokrzywdzonej jak i sporządzonej bezpośrednio po zajściu dokumentacji fotograficznej, a następnie medycznej.

Prawo do obrony jest fundamentalnym prawem przysługującym oskarżonemu. Korzystając z tego prawa oskarżony może i nie przyznawać się do zarzucanego czynu i składać wyjaśnienia niezgodne z rzeczywistym stanem rzeczy. Wykracza jednak poza to prawo pomawianie o dokonanie przestępstwa innej osoby z pełną świadomością, że nie jest to prawdą. A. D. i T. S. na zaawansowanym już etapie postępowania przed sądem wskazali, że jednym ze współsprawców był A. L., a kiedy przekonali się, że taka wersja nie będzie się mogła ostać wobec ustalenia miejsca pobytu tej osoby i możliwości przesłuchania- bez wahania nieprawdziwie pomówili M. D..

Jako drugą z okoliczności łagodzących Sąd I instancji wskazał pozytywne opinie oskarżonych z aresztu śledczego, w którym są osadzeni. Trudno jednak uznać, że winno to mieć istotne znaczenie przy wymiarze kary- poprawne zachowanie w warunkach izolacji winno wszak być normą.

W przekonaniu Sądu odwoławczego, żadna z przesłanek, które jak wskazał Sąd I instancji, należy rozważać jako okoliczności łagodzące, nie ma takiej wagi, aby można określić jako rażąco niewspółmiernie surową orzeczoną karę 7 lat pozbawienia wolności za dokonany na J. K. rozbój, w sytuacji częściowej zmiany opisu czynu i zakwalifikowania go jako występku z art. 280§1 k.k.

Bez wątpienia, okolicznościami, które po stronie obydwu oskarżonych przeważają, są okoliczności obciążające i to o szczególnym ciężarze gatunkowym.

A. D. i T. S. są sprawcami wielokrotnie uprzednio karanymi, odpowiadają w warunkach recydywy wielokrotnej z art. 64§2 k.k. Jak słusznie podkreśla Sąd I instancji, większość swojego dorosłego życia spędzili w zakładach karnych.

Już to świadczy o nader wysokim stopniu ich demoralizacji. Zauważyć tu trzeba, że oskarżony A. D. nie powrócił z przepustki udzielonej mu z zakładu karnego 29 października 2010 r., z kolei T. S. zaledwie 23 grudnia 2010 r. zakończył odbywanie kary pozbawienia wolności w innej sprawie.

Czyn jakiego dopuścili się 21 lutego 2011 r, charakteryzuje się szczególnie wysokim stopniem społecznej szkodliwości .

Trafnie zauważa Sąd I instancji, że oskarżeni starannie zaplanowali napad, wytypowali na swoją ofiarę pokrzywdzoną J. K. oceniając, że nie będzie stawiała dużego oporu.

Sąd odwoławczy przyjął ostatecznie, że oskarżeni nie działali w sposób bezpośrednio zagrażający życiu J. K., ale nie zmienia to przecież tego, że brutalnie zaatakowali pokrzywdzoną- osobę starszą i bezbronną, zadali jej szereg ciosów pięściami, dusili, owijali wokół głowy taśmę monterską, a swoim działaniem wyczerpali także znamiona występku z art. 157§1 k.k. .

Zgodzić się trzeba, że to duża agresja oskarżonych, przemoc idąca dużej dalej niż ta, która była potrzebna do przełamania oporu pokrzywdzonej, jest tym elementem, który w szczególności winien być napiętnowany jako jedno z wyczerpanych przez oskarżonych znamion występku z art. 280§1 k.k., aczkolwiek nie można też zapominać, że oskarżeni dokonali kradzieży mienia o istotnej wartości, które w przeważającej mierze nie zostało odzyskane. Daleko posunięta demoralizacja oskarżonych powoduje, że także przy zakwalifikowaniu z art. 280§1 k.k. w zb. z art. 157§1k.k. rozboju jakiego się dopuścili (w warunkach recydywy z art. 64§2 k.k.), kara 7 lat pozbawienia wolności nie jawi się jako nadmiernie surowa- jest to kara sprawiedliwa, która należycie uwzględnia przesłanki z art. 53§1 i 2 k.k. Podkreślić trzeba, że za utrzymaniem wobec oskarżonych kar po 7 lat pozbawienia wolności przemawiają również potrzeby w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa- społeczne oddziaływanie kary rozumiane jako wpływ, jaki kara wymierzona w konkretnym przypadku może mieć na każdego, kto w jakikolwiek sposób dowiedział się o przestępstwie i zapadłym wyroku, wpływ, jaki orzeczona kara powinna wywrzeć w kierunku ugruntowania w społeczeństwie prawidłowych ocen prawnych i stosownego do tych ocen postępowania, do potwierdzenia przekonania, że w walce z przestępczością zwycięża praworządność, a sprawcy są sprawiedliwie karani (vide: wyroki SN IV KR 249/82, OSNKW 1983 r., z.6, poz. 41).

Nie można jako rażąco niewspółmiernie surowej ocenić kary roku pozbawienia wolności orzeczonej wobec A. D. za czyn z art. 263§2 k.k. Podnoszona przez obrońcę A. D. okoliczność, że pistolet nadawał się do oddania strzału tylko w określonych warunkach, znalazła należyte odzwierciedlenie w wymiarze kary jako łagodząca jeśli się zważy, że przestępstwo z art. 263§2 k.k. zagrożone jest karą od 6 do 8 miesięcy pozbawienia wolności.

Podobnie nie może być oceniona jako nadmiernie surowa wymierzona A. D. karą 7 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności. Mając na względzie różne dobra prawem chronione, zaatakowane przez oskarżonego, słusznie Sąd I instancji zastosował zasadę asperacji przy kształtowaniu tej kary.

W tym stanie rzeczy, poza omówionymi zmianami, zaskarżony wyrok jako trafny utrzymano w mocy. Sąd I instancji prawidłowo oznaczył rodzaj i wartość zagarniętego przez oskarżonych mienia, stąd też żadnych zastrzeżeń nie nasuwa rozstrzygnięcie zobowiązujące oskarżonych do naprawienia szkody i zadośćuczynienia na rzecz oskarżycielki posiłkowej, zawarte w punkcie IV wyroku.

O kosztach obrony z urzędu oskarżonych w postępowaniu odwoławczym orzeczono na mocy art. 29 ustawy z dnia 26.05.1982 r. Prawo o adwokaturze (tekst jedn. Dz.U. z 2009 r. nr 146, poz. 1188 ) i § 14 ust. 2 pkt 5 w zw. z § 2 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu ( Dz.U. nr 163 , poz. 1348 z późn. zm. ).

Sąd Apelacyjny na podstawie art. 624§1 k.p.k. zwolnił oskarżonych od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze mając na względzie nałożone na nich zaskarżonym wyrokiem obciążenia finansowe. Sąd odwoławczy nie podzielił jednak stanowiska obrońcy A. D., że obciążenie oskarżonych kosztami za pierwszą instancję także stanowi dla nich nadmierną uciążliwość. Oskarżeni są zdrowi, a zatem mogą podjąć pracę w zakładzie karnym aby wywiązać się z ciążących na nich zobowiązań.