Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 274/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 17 maja 2013 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący :

SSA Joanna Kurpierz

Sędziowie :

SA Joanna Skwara-Kałwa

SO del. Tomasz Ślęzak (spr.)

Protokolant :

Justyna Wnuk

po rozpoznaniu w dniu 17 maja 2013 r. w Katowicach

na rozprawie

sprawy z powództwa I. P. i W. P.

przeciwko E. A., P. A.i K. A.

o zapłatę

na skutek apelacji obu stron

od wyroku Sądu Okręgowego w Katowicach

z dnia 3 grudnia 2012 r., sygn. akt I C 717/11

1)  oddala obie apelacje;

2)  znosi wzajemnie koszty postępowania apelacyjnego.

I ACa 274/13

UZASADNIENIE

Powodowie I. P. i W. P. wnieśli o zasądzenie od pozwanych E., P. i K. A. solidarnie 110 000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 1 września 2010 r. oraz kosztów procesu. W uzasadnieniu swego żądania powodowie podali, że dnia 15 marca 2007 r. zawarli z pozwanym E. A. przedwstępną warunkową umowę sprzedaży nieruchomości położonej w M. przy ul. (...). W umowie tej pozwany zobowiązał się wybudować, na należącej do niego działce, jednorodzinny budynek mieszkalny z garażem w zabudowie bliźniaczej o powierzchni użytkowej 139,95m ( 2) i sprzedać powodom tę działkę wraz z tym budynkiem za 390 000 zł brutto. Jednocześnie zgodnie z postanowieniami tej umowy, powodowie zawarli z E. A. oraz K. A. i P. A., prowadzącymi działalność gospodarczą jako spółka cywilna (...), umowę o roboty budowlane, która określała szczegółowy zakres robót oraz harmonogram spłat. W obu tych umowach powodowie zobowiązali się zapłacić pozwanym za roboty budowlane i przeniesienie własności nieruchomości 390 000 zł do dnia zawarcia umowy przyrzeczonej (z udzielonego na ten cel kredytu bankowego), przelewem na wskazany rachunek bankowy. Mimo ustalonego w umowie o roboty budowlane harmonogramu spłat pozwani, w których imieniu najczęściej występował E. A., wielokrotnie zwracali się do powodów o zapłatę zaliczek na poczet zakupu materiałów i kontynuację budowy, gdyż nie otrzymali jeszcze należności z kredytu bankowego przyznanego powodom. Jednocześnie pozwani zapewniali, że zwrócą powodom całość otrzymanych pieniędzy niezwłocznie po uzyskaniu kolejnych transz kredytu. Powodowie zgodzili się na udzielanie pozwanym pożyczek z przeznaczeniem na ukończenie domu mieszkalnego i z tego tytułu w sumie przekazali wykonawcy do rąk E. A. lub na wskazany przez niego rachunek bankowy 110 000 zł i zwrotu tej kwoty się domagają.

Sąd Okręgowy w dniu 21 września 201 r. wydał nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym.

W sprzeciwie od tego nakazu zapłaty pozwani wnieśli o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów. W uzasadnieniu swego stanowiska pozwani podnieśli, że po zawarciu z powodami w dniu 15 marca 2007 r. przedwstępnej warunkowej umowy sprzedaży nieruchomości i umowy o roboty budowlane, została z nimi zawarta kolejna umowa, w której rozszerzono zakres robót związanych z budową domu o wykonanie ogrodzenia posesji i instalacji bramy wjazdowej oraz wybrukowanie drogi dojazdowej. Proporcjonalnie do tego rozszerzonego zakresu robót, zmianie uległo również wynagrodzenie, które wyniosło 460 000zł brutto. Umowa ta przyznaje powodom również gwarancję jakości na okres 10 lat. Pozwani podali, iż dysponują jedynie kserokopią tej umowy, ale o tym, że obowiązuje ona między stronami świadczą pisma powodów kierowane do nich z dnia 7 lipca 2010 r. i z dnia 30 września 2011r., w których powołują się oni na postanowienia tej umowy. Wskazali także pozwani, iż wbrew postanowieniom umowy z dnia 15 marca 2007r. powierzchnia użytkowa budynku mieszkalnego nie wynosi 139,50m 2, lecz 173,99m 2 (nie licząc piwniczki o powierzchni 5,27m 2) oraz zarzucili, że kwota, której dotyczy pokwitowanie wpłaty z dnia 19 kwietnia 2007r. została powodom w całości zwrócona w dniu 15 maja 2007r., a jej odbiór został pokwitowany przez powoda, kwota 30 000zł została przelana na rachunek osobisty pozwanego E. A. tytułem wynagrodzenia za sprzedaż działki, na której został wybudowany dom powodów, a nie tytułem zaliczki na kontynuowanie budowy.

Wyrokiem z dnia 3 grudnia 2012 r. Sąd Okręgowy zasądził solidarnie od pozwanych na rzecz powodów 40 000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 1 września 2010 r. oraz kwotę 2 000 zł tytułem zwrotu kosztów sądowych, z tym zastrzeżeniem, że odpowiedzialność pozwanej K. A. ogranicza się do kwoty 10 000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 1 września 2010 r. i do kwoty 500 zł z tytułu kosztów sądowych; oddalił powództwo w pozostałej części i orzekł o kosztach procesu.

Sąd pierwszej instancji ustalił, że 15 marca 2007 r. pozwany E. A., jako sprzedający, zawarł z powodami I. i W. małżonkami P., jako kupującymi, notarialną przedwstępną umowę sprzedaży mocą, której zobowiązał się wybudować na działce o powierzchni około 460m ( 2) (po dokonaniu podziału geodezyjnego), stanowiącej jego majątek osobisty, jednorodzinny budynek mieszkalny z garażem, w zabudowie bliźniaczej o powierzchni użytkowej 139,95m ( 2) i sprzedać im tę działkę z budynkiem za 390 000 zł. Umowa ta została zawarta pod warunkiem zawieszającym polegającym na tym, że w terminie do zawarcia umowy przyrzeczonej, to jest do dnia 31 grudnia 2007 r., kupującym zostanie udzielony kredyt na kupno tej nieruchomości. W umowie tej strony potwierdziły, że kupujący zapłacili sprzedającemu tytułem kaucji zabezpieczającej kwotę 50 000zł, a pozwany zobowiązał się do zwrotu powodom tej kaucji w terminie 7 dni od dnia wpłynięcia na jego konto pierwszej transzy kredytu udzielonego kupującym. Dnia 15 marca 2007 r. pozwany E. A. jako właściciel działki, (...)S.C. (...)w M. jako wykonawca i powodowie jako kredytobiorcy zawarli umowę, w której: wykonawca zobowiązał się do wybudowania budynku mieszkalnego jednorodzinnego z garażem o powierzchni użytkowej 139,95m ( 2) na działce o powierzchni około 460m ( 2); właściciel działki zobowiązał się sprzedać kredytobiorcom tę działkę z budynkiem mieszkalnym za cenę 390 000zł brutto oraz postanowiono, że pierwsza transza kredytu ureguluje należność za już wykonane roboty, a następne płatności następować będą sukcesywnie w miarę wykonywania robót zgodnie z opracowanym harmonogramem stanowiącym jej integralną część. Na dzień zawarcia powyższych umów, budynek był w stanie surowym zamkniętym. Miał okna, dach i garaż, a drzwi wejściowe były zabezpieczone prowizorycznie. Dnia 19 kwietnia 2007 r. powód przekazał pozwanemu E. A. zaliczkę na budowę domu w kwocie 20 000 zł. Dnia 24 kwietnia 2007 r. powodowie na mocy umowy zawartej z (...) Bank (...) SA uzyskali preferencyjny kredyt mieszkaniowy z dopłatami do oprocentowania przez Bank (...) w kwocie 393.145,16 zł. Dnia 27 kwietnia 2007 r. powód przekazał pozwanemu E. A. zaliczkę w kwocie 10 000zł do zwrotu . Dnia 29 kwietnia 2007 r. do spółki cywilnej (...) przystąpił pozwany E. A., a dnia 30 kwietnia 2007 r. wystąpiła z niej pozwana K. A.. Dnia 30 kwietnia 2007r. bank przelał na konto (...)S.C. pierwszą transzę kredytu udzielonego powodom w kwocie 232 745,16 zł, a według pozwanych w kwocie 229 600 zł i dlatego dnia 15 maja 2007 r. (...)S.C. (...)wystawiła powodom fakturę VAT na kwotę 229.600 zł. Dnia 15 maja 2007 r. powód potwierdził pozwanemu E. A. odbiór gotówki w kwocie 20.000 zł. Dnia 11 czerwca 2007r. powódka przelała na konto pozwanego E. A. kwotę 10 000zł tytułem zaliczki na kontynuację budowy, a dnia 9 lipca 2007r. z tego samego tytułu kwotę 20.000 zł. Według pozwanych, dnia 30 sierpnia 2007 r. powodowie jako inwestorzy zawarli z (...) umowę, w której rozszerzono zakres robót związanych z budową domu o wykonanie ogrodzenia posesji i instalacji bramy wjazdowej oraz wybrukowanie drogi dojazdowej. Cenę budynku i działki ustalono w niej na kwotę 460 000zł brutto, a wykonawca udzielił na wykonane roboty 10 lat gwarancji biegnącej od daty sprzedania budynku inwestorowi. Dnia 31 sierpnia 2007r. pozwany E. A. na potrzeby banku złożył oświadczenie o zwrocie powodom kaucji zabezpieczającej w kwocie 50 000 zł . Dnia 1 września 2007 r. powód przekazał pozwanemu E. A. zaliczkę na budowę domu w kwocie 50 000zł. Według pozwanych, zaliczka ta po około dwóch tygodniach została zwrócona powodowi, a on to na piśmie potwierdził. Dnia 7 września 2007 r. bank przelał na konto (...)S.C. drugą transzę kredytu udzielonego powodom w kwocie 132 400zł, a dnia 13 września 2007 r. spółka ta wystawiła powodom fakturę VAT na tę kwotę. Dnia 27 września 2007 r. pozwany E. A. i powodowie złożyli notarialne oświadczenie o rozwiązaniu przedwstępnej warunkowej umowy sprzedaży z dnia 15 marca 2007r. z uwagi na to, że cel tej umowy nie może zostać osiągnięty i tego dnia zawarli notarialną umowę przeniesienia własności i ustanowienia służebności gruntowej – drogi. W umowie tej: pozwany E. A. oświadczył, że na działce nr (...), a w części na działce nr (...) posadowiony jest budynek jednorodzinny z garażem w zabudowie bliźniaczej o powierzchni użytkowej 139,95m ( 2) w stanie surowym zamkniętym, strony oświadczyły, że budynek ten został wybudowany na podstawie umowy z dnia 3 kwietnia 2007r. stanowiącej w swej istocie umowę o roboty budowlane, którą przedłożyły oraz stwierdziły, że budowa ta została już w całości rozliczona, wystawionymi przez wykonawcę fakturami z dnia 15 maja 2007 r. i dnia 13 września 2007r. Strony oświadczyły także, że wartość rynkowa budynku wynosi 362 000zł i jako taka znacznie przewyższa wartość zajętych pod jego budowę działek, pozwany E. A. przeniósł na rzecz powodów własność działek nr (...) o powierzchni 278m ( 2) i nr (...)o powierzchni 213m ( 2) za wynagrodzeniem w łącznej kwocie 28.000zł i odbiór tej kwoty pokwitował. Dnia 19 grudnia 2007 r. pozwany E. A. i powodowie złożyli notarialne oświadczenie, w którym sprostowali(...) powyższej umowy dotyczący pokwitowania przez pozwanego odbioru od nich wynagrodzenia w kwocie 28 000 zł w ten sposób, że powodowie zobowiązali się zapłacić mu to wynagrodzenie z udzielonego im kredytu w terminie do dnia 31 stycznia 2008 r. i pod względem tego obowiązku poddali się rygorowi egzekucji wprost z tego aktu. Dnia 28 grudnia 2007 r. bank przelał na konto (...)S.C. trzecią transzę kredytu udzielonego powodom w kwocie 28 000 zł, a dnia 30 grudnia 2007 r. spółka ta wystawiła powodom fakturę VAT na tę kwotę.

W okresie od 31 grudnia 2007r. do 17 września 2009r. (...)s.c. (...)wystawiła powodom dziesięć faktur na łączna kwotę przewyższająca tę wynikającą z zawartych umów notarialnych, a według powodów, otrzymali oni od pozwanych wyłącznie faktury na łączną kwotę 390.000zł (kredyt bankowy) i fakturą z dnia 23 lipca 2007 r. za pomiar powykonawczy budynku na kwotę 671zł, którą zapłacili. Dnia 15 września 2009 r. pozwany E. A. jako kierownik budowy skierował do Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w M. oświadczenie o zakończeniu prac budowlanych budynku powodów, w którym podał między innymi, że jego powierzchnia użytkowa wynosi 139,95m ( 2) . Powołany w niniejszej sprawie biegły sądowy R. M. w opinii z dnia 10 września 2012r. podał, że powierzchnia użytkowa budynku powodów (bez powierzchni pomieszczenia powstałego pod klatką schodową) wynosi: według aktualnego rozporządzenia – 150,80m ( 2); według normy ISO 9836 – 149,05m ( 2), a w projekcie architektoniczno – budowlanym, 152,48m ( 2).

W oparciu o te ustalenia Sąd Okręgowy uznał, że strony łączyła umowa o roboty budowlane z 15 marca 2007 r., natomiast pozwani nie wykazali aby zawarli umowę tego rodzaju z 30 sierpnia 2007 r. (art. 6 k.c.), albowiem niepoświadczona za zgodność z oryginałem kserokopia, przedstawiona przez pozwanych, nie jest dokumentem, z którego może być przeprowadzony dowód (art. 308 k.p.c.). Z notarialnej umowy przedwstępnej i umowy o roboty budowlane wynika, że powodowie zobowiązali się do zapłaty, za wybudowanie budynku z garażem i działkę, wynagrodzenia brutto w wysokości 390 000 zł., a było to wynagrodzenie ryczałtowe, nie podlegające, w ramach umowy o roboty budowlane, podwyższeniu. Natomiast gdyby powstała potrzeba wykonania robót dodatkowych powodujących zwiększenie wynagrodzenia, wymagany był aneks do umowy, którego strony nie zawarły. Dlatego Sąd Okręgowy uznał, że pozwanym za wybudowanie domu powodów, zgodnie z harmonogramem z dnia 15 marca 2007 r., i to nawet o większej powierzchni użytkowej niż 139,95m 2oraz za sprzedaż im działki, należy się wynagrodzenie wyłącznie w kwocie 390 000 zł brutto. A zatem skoro pozwani nie zgłosili w niniejszej sprawie zarzutu potrącenia swych wierzytelności wobec powodów z tytułu wykonania na ich rzecz robót nie objętych tym harmonogramem, to wszelkie kwoty otrzymane od powodów ponad kwotę wynagrodzenia ryczałtowego winni im zwrócić jako nienależnie pobrane (art.405 k.c. w związku z art.410 k.c.). W ocenie tego Sądu, przeprowadzone w sprawie postępowanie dowodowe wykazało, że pozwany E. A. z pobranych zaliczek, w łącznej kwocie 110 000 zł, zwrócił powodowi w sumie kwotę 70 000 zł (20 000zł + 50 000zł), gdyż ten to na piśmie potwierdził, dlatego też zasądził solidarnie od pozwanych na rzecz powodów 40 000 zł, z ustawowymi odsetkami (art.481 k.c. w związku z art.455 k.c.).

Apelacje od tego wyroku wniosły obie strony.

Powodowie zaskarżyli wyrok w stosunku do E. A. i P. A., w części dotyczącej kwoty 50 000 zł oraz kosztów procesu. Wyrokowi temu zarzucili naruszenie art. 451 § 1 k.c. poprzez jego niezastosowanie w odniesieniu do zapłaty kwoty 28 000 zł; art.233 § 1 k.p.c. poprzez jego błędne zastosowanie i sprzeczne ustalenia z zebranym w sprawie materiałem dowodowym oraz jego wybiórczą oceną, to jest nieuzasadnione, ich zdaniem, przyjęcie, że E. A. dokonał dwukrotnie zwrotu powodom 50 000 zł, podczas gdy zwrot miał miejsce tylko w dniu 31 sierpnia 2007 roku; art. 328 § 2 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie, w zakresie wyjaśnienia przyczyn dla których Sąd pierwszej instancji uznał wyjaśnienia E. A. za wiarygodne oraz błąd w ustaleniach faktycznych mających wpływ na treść orzeczenia poprzez bezpodstawne przyjęcie, że E. A. dokonał dwukrotnego zwrotu powodom 50 000 złotych.

W oparciu o te zarzuty powodowie wnieśli o zmianę wyroku, uwzględnienie powództwa w całości i zasądzenie na ich rzecz kosztów postępowania apelacyjnego.

Pozwani zaskarżyli wyrok w zakresie zasądzonej od nich kwoty 40 000 złotych i zarzucili: sprzeczność ustaleń faktycznych z zebranym w sprawie materiałem dowodowym przez uznanie, że pozwani nie wykazali zawarcia umowy o roboty budowlane z 30 sierpnia 2007 r. oraz błędnym założeniu, iż umowa z 15 marca 2007 r. nie jest umową pozorną zawartą dla uzyskania przez powodów kredytu preferencyjnego; naruszenie art. 328 § 2 k.p.c. poprzez brak wskazania przyczyn odmowy wiarygodności dowodom przedstawionym przez pozwanych na okoliczność umowy z dnia 30 sierpnia 2007 roku; naruszenia art. 60 k.c., art. 65 § 2 k.c. w związku z art. 648 § 1 k.c. poprzez ich niezastosowanie skutkujące uznaniem, że pozwani nie wykazali istnienia tej umowy, a także, w oparciu o ten ostatni przepis, nieuwzględnienia informacji o powierzchni użytkowej budynku wynikającej z projektu architektoniczno-budowlanego.

Powołując te zarzuty, pozwani wnieśli o zmianę wyroku w zaskarżonej części i oddalenie powództwa w całości lub o uchylenie tego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania, ze stosownym, w obu wypadkach, rozstrzygnięciem o kosztach postępowania.

W odpowiedziach na apelacje powodowie wnieśli o oddalenie apelacji pozwanych, pozwani o oddalenie apelacji powodów, obie strony o zasądzenie na swoją rzecz kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje.

Obie apelacje nie zasługują na uwzględnienie.

Odnosząc się do apelacji powodów, stwierdzić należy, że w istocie, biorąc pod uwagę, wartość przedmiotu zaskarżenia, dotyczy ona wyłącznie kwoty 50 000 złotych, która według powodów nie została im zwrócona po raz drugi przez E. A. i powinna być dodatkowo od pozwanych zasądzona obok 40 000 złotych. Oznacza to, że ocenie, w ramach kontroli instancyjnej przy rozpoznaniu apelacji powodów, powinny podlegać ustalenia faktyczne Sądu pierwszej instancji w tym zakresie. Sąd ten przyjął, że po zwrocie powodom kaucji wpłaconej pozwanym zgodnie z zawartą między stronami umową, także na gruncie jej postanowień, doszło do zwrotu kaucji wynoszącej 50 000 złotych, co zostało potwierdzone złożonym przez E. A. oświadczeniem w dniu 31 sierpnia 2007 roku. Następnie taka sama kwota została, tak jak inne zaliczki, przekazana pozwanym i doszło na żądanie powoda do jej zwrotu, co potwierdził znajdującym się w aktach sprawy oświadczeniem bez daty. Te ustalenia faktyczne Sąd Apelacyjny uważa za prawidłowe i uznaje za własne. Zarzuty powodów w odniesieniu do nich są nieprzekonywujące. Przepis art. 233 § 1 k.p.c., na gruncie którego zasadnicze zarzuty są formułowane, przewiduje, że sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Wyraża zasadę swobodnej oceny dowodów, ramy której są wyznaczone przez przepisy procedury cywilnej, doświadczenie życiowe, zasady logicznego rozumowania, co razem wziąwszy, pozwala sądowi na wszechstronne, a przy tym racjonalne i bezstronne ocenienie przeprowadzonych dowodów i w oparciu o te kryteria, z jednej strony spojrzenie na zgromadzony materiał dowodowy jako całość, z akcentem na dostrzeżenie ewentualnych niespójności, z drugiej, dokonanie wyboru tych dowodów, które w sposób przekonujący pozwalają na ustalenie stanu faktycznego, będącego podstawą subsumcji. W ramach takiej oceny, włączone do niej być mogą, a nawet powinny, takie elementy jak zachowanie się strony, jej reakcja na dowody czy pobudki osobiste. Sąd pierwszej instancji te reguły oceny materiału dowodowego zastosował i, wbrew innemu zarzutowi apelacji powodów, dał temu wyraz w uzasadnieniu wyroku. Odnosząc się do argumentacji zawartej w apelacji, koncentrującej się na zestawieniu zeznań pozwanego z kształtem kartki na której powód złożył oświadczenie bez daty, wskazać należy, że nie może to być argument decydujący. Po pierwsze kartkę z zeszytu można wyrwać również tak aby zachowała szerokość formatu A-4 (np. z bloku klejonego od góry), po drugie porównując pokwitowanie podpisane przez powoda na dowodzie wpłaty z 19 kwietnia 2007 r. z analizowanym oświadczeniem, zwrócić należy uwagę na to, że na pokwitowaniu data została umieszczona bezpośrednio pod podpisem, co może oznaczać taki zwyczaj podpisywania przez powoda oświadczeń z datą. Wreszcie zasadniczym argumentem, na który trafnie powołał się Sąd Okręgowy, jest celowość potwierdzenia przez powoda odbioru kwoty 50 000 złotych 31 sierpnia 2007 r. w sytuacji, gdy takie potwierdzenie wystawił pozwany. Dlatego uznać należało, że powodowie nie wykazali, aby nie otrzymali od pozwanych, obok 20 000 złotych kwoty 50 000 złotych ( art. 6 k.c.), a skoro tak, nie mogli skutecznie domagać się jej zasądzenia od pozwanych.

Gdy chodzi natomiast o apelację pozwanych, to ona z kolei, zaskarżając wyrok w części uwzględniającej powództwo, to jest w odniesieniu do kwoty 40 000 złotych, oparta jest na podstawowym założeniu, że strony łączyła umowa o roboty budowlane z 30 sierpnia 2007 roku, której kserokopie pozwani przedłożyli, a umowa z 15 marca 2007 roku zawarta została jedynie na potrzeby uzyskania przez powodów w banku preferencyjnego kredytu. W istocie zatem koronne zarzuty tej apelacji, sprowadzają się również do zakwestionowania przez pozwanych ustaleń faktycznych poczynionych przez Sąd pierwszej instancji w tym zakresie. Należy zatem raz jeszcze wskazać na reguły oceny dowodów wynikające z art. 233 § 1 k.p.c., o których była mowa wyżej, bo choć apelacja pozwanych tego przepisu nie wymienia, na błędnych ustaleniach przyjętych za podstawę uwzględnienia częściowego powództwa, przede wszystkim się opiera. Zarzuty pozwanych nie są trafne. Ustalenia faktyczne Sądu pierwszej instancji w zakresie objętym apelacją pozwanych są prawidłowe i Sąd Apelacyjny także uznaje je za własne. Przede wszystkim prawidłowa jest ocena kserokopii umowy z 30 sierpnia 2007 roku, z punktu widzenia jej mocy dowodowej. Nie może być ona uznana za dokument stanowiący dowód w sprawie, a co za tym idzie, nie można uznać, że powodowie złożyli oświadczenie zawarte w tej kserokopii, w szczególności dotyczącej wysokości wynagrodzenia pozwanych za roboty budowlane wynoszącego 460 000 złotych (art. 245 k.p.c.).

Nie są przekonywujące także argumenty pozwanych dotyczące innych okoliczności wskazujących na zawarcie takiej umowy. Zwrócić należy uwagę, że w gruncie rzeczy chodzi tutaj o umówioną kwotę wynagrodzenia za wybudowanie domu i przeniesienie własności działki wraz z domem na rzecz powodów. Taki zakres świadczenia pozwanych i świadczenia wzajemnego powodów został określony, najpierw w umowie przedwstępnej z dnia 15 marca 2007 roku, zawartej w formie aktu notarialnego, i towarzyszącej jej umowie o roboty budowlane (której oryginał znajduje się w aktach sprawy), a następnie w, zawartej także w przepisanej - notarialnej formie, umowie z 27 września 2007 roku, w których jednoznacznie określono wynagrodzenie pozwanych na 390 000 złotych. Rację ma zatem Sąd pierwszej instancji wskazując, że gdyby istotnie zakres robót był szerszy, na co powołują się pozwani, powinni oni doprowadzić do zawarcia aneksu czy też aneksów do umowy o roboty budowlane z 15 marca 2007 r. i wówczas dopiero mogliby skutecznie dochodzić wynagrodzenia za te dodatkowe roboty. Dodać należy, że od pozwanych prowadzących działalność gospodarczą w zakresie budowy domów i mających w związku z tym stały kontakt z tego rodzaju sytuacjami, wymagana jest należyta staranność z uwzględnieniem zawodowego charakteru tej działalności (art. 355 § 2 k.c.). W związku z tym, skoro pozwani nie zadbali o należyte udokumentowanie zakresu swoich robót w ramach kontraktu z powodami i wysokości rzeczywistego, jak twierdzą, wynagrodzenia, za trafne uznać należy stanowisko Sądu Okręgowego, że nie wykazali, aby były im należne inne kwoty niż wynikające z przedstawionych przez powodów dokumentów, przy jednoczesnym braku podstaw prawnych do podwyższenia wynagrodzenia ryczałtowego wynikającego z umowy o roboty budowlane.

Nie może być uznana także za przekonywującą argumentacja pozwanych odwołująca się do korespondencji pomiędzy stronami. Tu zwrócić należy uwagę, że nie można na wyrwanych z kontekstu fragmentach pism budować dorozumianej umowy stron, tym bardziej, że z innych pism jakimi strony się wymieniały wynika, że na przykład brama wjazdowa na osiedle, wybrukowanie drogi dojazdowej (elementy których nie zawiera umowa z 15 marca 2007 r., a które miały świadczyć o szerszym zakresie robót), miały być wykonane przez pozwanych gratis. Co zaś dotyczy powierzchni domu, za wiarygodne należy uznać wyjaśnienia powodów, że do powierzchni, która determinowała uzyskanie przez nich preferencyjnego kredytu bankowego nie wliczało się powierzchni garażu, stąd podana w projekcie architektoniczno-budowlanym powierzchnia 152,48 m 2 , nie stanowiła przeszkody w uzyskaniu tego kredytu i nie może być decydującym argumentem przemawiającym za tym, że strony umówiły się na inne wynagrodzenie niż wynikające z aktów notarialnych. Dlatego wszystkie zarzuty zawarte w apelacji pozwanych należy ocenić za bezzasadne.

Z tych względów Sąd Apelacyjny, na podstawie art. 385 k.p.c., oddalił obie apelacje, a w oparciu o art. 100 zdanie pierwsze k.p.c., biorąc pod uwagę to rozstrzygniecie, a także zbliżoną wartość przedmiotu zaskarżeniach w obu apelacjach, zniósł wzajemnie koszty postępowania apelacyjnego.