Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 745/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 3 grudnia 2013 r.

Sąd Okręgowy w Toruniu Wydział I Cywilny

w składzie następującym :

Przewodniczący: SSO Marek Paczkowski

Protokolant: st. sekr. sądowy Edita Hoffmann-Michalska

po rozpoznaniu w dniu 20 listopada 2013 r. w Toruniu

sprawy z powództwa J. M., H. M. i L. M.

przeciwko Ubezpieczeniowemu Funduszowi Gwarancyjnemu w W.

o zapłatę

I zasądza od pozwanego na rzecz powódki J. M. kwotę 45.000zł (czterdzieści pięć tysięcy złotych) z ustawowymi odsetkami od dnia 13 kwietnia 2012r. do dnia zapłaty;

II zasądza od pozwanego na rzecz powoda H. M. kwotę 40.000zł (czterdzieści tysięcy złotych) z ustawowymi odsetkami od dnia 13 kwietnia 2012r. do dnia zapłaty;

III zasądza od pozwanego na rzecz powoda L. M. kwotę 17.500zł (siedemnaście tysięcy pięćset złotych) z ustawowymi odsetkami od dnia 13 kwietnia 2012r. do dnia zapłaty;

IV oddala powództwo w pozostałej części;

V zasądza od powódki J. M. na rzecz pozwanego kwotę 1.495zł (tysiąc czterysta dziewięćdziesiąt pięć złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu;

VI zasądza od powoda H. M. na rzecz pozwanego kwotę 1.613zł (tysiąc sześćset trzynaście złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu;

VII zasądza od powoda L. M. na rzecz pozwanego kwotę 540zł (pięćset czterdzieści złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu;

VIII nakazuje pobrać od powódki J. M. z zasądzonego w pkt I roszczenia na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Toruniu kwotę 7.800zł (siedem tysięcy osiemset złotych) tytułem części opłaty sądowej od pozwu, od której zwolniona była powódka J. M.;

IX nakazuje pobrać od powoda H. M. z zasądzonego w pkt II roszczenia na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Toruniu kwotę 8.000zł (osiem tysięcy złotych) tytułem części opłaty sądowej od pozwu, od której zwolniony był powód H. M.;

X nakazuje pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Toruniu kwotę 2.200zł (dwa tysiące dwieście złotych) tytułem części opłaty sądowej od pozwu, od której zwolniona była powódka J. M.;

XI nakazuje pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Toruniu kwotę 2.000zł (dwa tysiące złotych) tytułem części opłaty sądowej od pozwu, od której zwolniony był powód H. M..

UZASADNIENIE

Powodowie J. M., H. M. i L. M. wnieśli do Sądu pozew przeciwko pozwanemu Ubezpieczeniowemu Funduszowi Gwarancyjnemu w W., w którym domagali się zasądzenia od pozwanego na rzecz J. M. i H. M. kwot po 200.000zł tytułem zadośćuczynienia, a na rzecz L. M. kwoty 150.000zł tytułem zadośćuczynienia oraz zasądzenia kosztów procesu.

W uzasadnieniu powodowie podali, że w dniu 5.09.1997r. miał miejsce wypadek, polegający na tym, że ich syn S. M. oraz R. P. uruchomili ciągnik rolniczy i wjechali nim na pryzmę kory drzewnej. Ciągnik przewrócił się i wywracając się przygniótł obu mężczyzn, na skutek czego obaj ponieśli śmierć na miejscu. Właściciel ciągnika nie zawarł umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych. Prowadzone przez policję dochodzenie zostało umorzone z uwagi na śmierć obu uczestników wypadku, gdyż bezpośrednią przyczyną zdarzenia było niezachowanie należytych środków ostrożności przez kierującego ciągnikiem. Powodowie podnieśli, że śmierć ich syna w tak młodym wieku 18 lat wywołała ogromną krzywdę. Zmarły S. M. był silnie związany z rodzicami i bratem. Wspólnie mieszkali i żyli razem tworząc szczęśliwą i zgodną rodzinę. J. i H. M. cieszyli się na to, że kiedy się zestarzeją będą mieli dwóch synów, na których będą mogli liczyć, że nie zabraknie im ich obecności, nie spodziewali się, że „przeżyją” własne dziecko. Powódka po śmierci syna przeżyła niezwykle silny wstrząs psychiczny, nie mogła poradzić sobie z cierpieniem i bólem, dodatkowo przytłaczała ją świadomość, że młodszy syn i mąż potrzebują jej wsparcia. Powódka zaraz po zdarzeniu leczyła się w szpitalu psychiatrycznym. U powódki występowała reakcja depresyjna, która przekształciła się w zaburzenia neurotyczne. Miała obniżony nastrój, była chwiejna emocjonalnie, miała problemy ze snem, zaburzenia somatyczne. Powódka przez 4 lata leczyła się z powodu depresji, a następnie z powodu zaburzeń nerwicowych. Nadal występuje u niej obniżony nastrój ma dolegliwości somatyczne. Jej krzywda jest nadal dotkliwa i bolesna. Powód H. M. równie silnie przeżył śmieć starszego syna, w którym upatrywał swego następcę. Powód był dumny z tego, że syn spędza z nim czas i interesuje się wykonywaną przez niego pracą. Jako głowa rodziny przeżywał widoczne cierpienie żony i drugiego syna, starał się nie okazywać im swoich odczuć, aby nie pogarszać ich przeżyć. Jednak wystąpiły u niego objawy depresji, z którą nie mógł sobie poradzić, zaczął obwiniać żonę o śmierć syna, co doprowadziło do popsucia relacji między małżonkami. Ostatecznie u H. M. w 2002 roku zdiagnozowano zaburzenia adaptacyjne i przepisano mu leki. Powód L. M. boleśnie przeżył śmierć brata, z którym była bardzo zżyty, którego naśladował i miał w nim oparcie. Będzie mu brakowało wspólnie spędzonych chwil, poczucia bezpieczeństwa, opieki starszego brata. Z uwagi na fakt, iż był bardzo związany emocjonalnie z bratem, L. M. niezwykle silnie odczuł krzywdę wywołaną nagłym i niespodziewanym odejściem brata. Powodowie H. M. i J. M. po wyprowadzce młodszego syna L. do Anglii, zostali sami i nie mają nikogo bliskiego, żadnych innych członków rodziny. Ten fakt dodatkowo pogłębia ich poczucie straty po synu S.. Ponadto uważają, że gdyby S. żył, to syn L. nie wyjechałby zagranicę do pracy. W ocenie powodów ich żądanie jest uzasadnione na podstawie art. 24 kc. w zw. z art. 448 kc. z tytułu zerwania więzi rodzinnych ze zmarłym S. M..(k. 2-10)

W odpowiedzi na pozew Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny w W. wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów procesu.

W uzasadnieniu pozwany podał, że brak jest podstaw do dochodzenia od pozwanego roszczenia w ramach ochrony ubezpieczeniowej OC rolnika z tytułu naruszenia dóbr osobistych, albowiem katalog następstw szkody, które są objęte umową ubezpieczenia rolnika jest zamknięty i naruszenie dobra osobistego przez sprawcę wypadku pozostaje poza zakresem odpowiedzialności pozwanego. Z ostrożności procesowej pozwany podniósł, że przepis art. 446§4 k.c., będący podstawą do przyznania zadośćuczynienia za śmierć osoby bliskiej został dodany do k.c. ustawą z dnia 30.05.2008r., która weszła w życie z dniem 03.08.2008r. i nie ma zastosowania do wypadków wcześniejszych. Dodatkowo pozwany wskazał, że wysokość ewentualnego zadośćuczynienia nie może być źródłem wzbogacenia i nie powinna pełnić funkcji represyjnej. Jeśli chodzi o żądanie odsetek pozwany podkreślił, iż terminem początkowym biegu odsetek winien być dzień wyrokowania, a nie wniesienia pozwu. (k. 71-75)

Pismem procesowym z dnia 08.05.2013r. pozwany wniósł o ustalenie przyczynienia się poszkodowanego do zaistnienia wypadku w 50%. (k. 159)

Na rozprawie w dniu 20.11.2013r. powodowie odrzucili przyczynienie się zmarłego S. M. do powstania szkody. (k. 240)

Sąd ustalił, co następuje:

W dniu 5.09.1997r. powódka J. M. przebywała razem z synami S. i L. (również powodem w tej sprawie) w domu swego ojca w miejscowości S.. S. M. i R. P. mieli pilnować cieplarni w gospodarstwie (...). Około godz. 21.15 miał tam miejsce wypadek, polegający na tym, że S. M. oraz R. P. uruchomili ciągnik rolniczy i wjechali nim na pryzmę kory drzewnej. Ciągnik prowadził R. P. (okoliczność bezsporna). Ciągnik przewrócił się i wywracając się przygniótł obu mężczyzn, na skutek czego obaj ponieśli śmierć na miejscu. Powódka po dotarciu na miejsce wypadku widziała syna S. przygniecionego na wysokości klatki piersiowej łyżką koparki ciągnika. Drugi syn L. M. przebywał wtedy w domu dziadka i nie widział wypadku.

(dowód: zeznania powódki- e - protokół z 15.02.2013r., czas nagrania 00:07:42)

Komenda Rejonowa Policji w Ś. prowadziła w sprawie wypadku postępowanie przygotowawcze, w wyniku którego ustalono, że z usytuowania ciał obydwu mężczyzn bezpośrednio po zaistnieniu zdarzenia, jak i zeznań świadków przybyłych na miejsce zdarzenia można przyjąć, iż ciągnikiem w momencie zaistnienia wypadku kierował R. P.. Postanowieniem z dnia 14.10.1997r. umorzono dochodzenie w sprawie o przestępstwo z art. 145§2 d.k.k., z powodu śmierci obu uczestników wypadku, gdyż bezpośrednią przyczyną zdarzenia było niezachowanie należytych środków ostrożności przez kierującego ciągnikiem.

(dowód: kserokopia postanowienia o umorzeniu dochodzenia –k. 16-17 )

Powodowie J. i H. M. razem z synami: zmarłym S. i drugim synem L. zamieszkiwali w G.. Byli zgodną i szczęśliwą rodziną. Spędzali razem czas, jeździli w dziedziny do bliskich, nad jezioro w O.. Zmarły syn S. w chwili śmierci miał 18 lat. Był „oczkiem” w głowie rodziców, bo był ich pierworodnym dzieckiem. Pomagał ojcu w pracy w stolarni, planowali, że w przyszłości otworzą razem zakład stolarski. Pomagał też matce. Wyręczał ją w pracach domowych, np. odkurzał mieszkanie, obierał do obiadu ziemniaki. S. lubił jeść zupę mleczną. Po jego śmierci powódka nie robi już zupy mlecznej. Był raczej dobrym uczniem, chodził do szkoły zawodowej o profilu mechanicznym, był w drugiej klasie. Nie miał problemów z nauką. Zdarzało się, że wagarował, ale nie opuszczał się z tego powodu w nauce. S. miał uzdolnienia plastyczne, lubił rysować, grał też na organach. Chciał zrobić prawo jazdy. Często chorował, miał alergię.

Bracia S. i L. byli ze sobą bardzo zżyci. Wszystko robili razem, nigdy się nie kłócili. S. pomagał w lekcjach młodszemu bratu, który mógł na niego liczyć. Poza tym pilnował L. i zabierał go na zbiórki harcerskie.

(dowód: zeznania powódki J. M. - e-protokół z 15.02.2013r. czas nagrania 00:07:42,

zeznania powoda H. M. –e-protokół z 15.02.2013r., czas nagrania 00:31:58,

zeznania powoda L. M. –e-protokół z 15.02.2013r. czas nagrania 00:58:17,

rysunki –k. 106-126)

Powód H. M. o śmierci syna S. dowiedział się od żony, która zatelefonowała do niego późnym wieczorem. Poprosił kolegę, aby go zawiózł na miejsce zdarzenia. Powód nie leczył się psychiatrycznie bezpośrednio po wypadku, bo wydawało mu się, że da sobie sam radę. Chodził tylko z żoną do psychiatry. Pracował w swoim zawodzie jako stolarz. Od 5 lat pracuje jako portier. Przed wypadkiem był energiczny i pomysłowy. Planował, że w przyszłości założy ze synem S. firmę, a wtedy może i młodszy syn by też z nimi pracował, a nie wyjechał do Anglii. Obecnie powód musi racjonalne skłaniać sam siebie do wykonywania codziennych czynności i nie czerpie z nich żadnej radości.

H. M. od 30.01.2001r. zaczął leczyć się w (...). Rozpoznano u niego zaburzenia adaptacyjno-depresyjne. W 2002 roku był na 8 wizytach. W chwili rozpoczęcia leczenia powód w sposób pośredni obwiniał żonę o śmierć syna S.. W dniu 12.10.2012r. powód został zaliczony do lekkiego stopnia niepełnosprawności.

Powódka przed wypadkiem na nic nie chorowała. Była spokojną, zdrową kobietą. Bezpośrednio po wypadku najpierw korzystała z porad lekarza podstawowej opieki zdrowotnej, była na wizytach w dniu: 08.09.1997r. i 09.09.1997r., a następnie w okresie od 17.09.1997r. do 22.09.1997r. przebywała na Dziennym Oddziale Psychiatrycznym Szpitala w G.. Od 16.05.2001r. jest pacjentką (...) w G. z rozpoznaniem zaburzeń depresyjno-lękowych mieszanych i nasilonego zespołu depresyjnego reaktywnego. W dniach 28.05.2002r. i 18.09.2002r. powódka była badana przez lekarza psychiatrę na okoliczność zdolności do pracy. Rozpoznano u niej wówczas zburzenia nerwicowe i przebytą reakcję depresyjną. Odnotowano obniżony nastrój oraz poczucie krzywdy. Powódka została uznana za osobę zdolną do pracy. Pracuje i pracowała w ośrodku wychowawczym. Powódka obawia się o syna L., o jego podróże z Anglii do Polski.

Powód L. M. nie widział wypadku brata. Był wtedy w domu dziadka. Po śmieci S. zamknął się w sobie. Było mu smutno i pusto bez brata. Nie korzystał z pomocy psychiatry ani psychologa. Skończył studia, ożenił się. Od początku 2011r. mieszka na stałe w Anglii.

Między małżonkami M. dochodziło do konfliktów, albowiem powód miał żal do żony, że pojechała wtedy z synem do teścia. Często siedzieli w milczeniu. Nigdzie nie wychodzili, unikali uroczystości rodzinnych. Odwiedzają grób syna. Pokój zmarłego syna stał pusty. Rodzice nie zmieniali w nim nic od jego śmierci aż do momentu, gdy otrzymali odszkodowanie. Urządzili tam sypialnię.

(dowód: zeznania powódki J. M. –e-protokół z 15.02.2013r. czas nagrania 00:07:42,

zeznania powoda H. M. - e-protokół z 15.02.2013r. czas nagrania 00:31:58,

zeznania powoda L. M. –e-protokół z 15.02.2013r. czas nagrania 00:58:17,

karta informacyjna leczenia szpitalnego –k.18-19,

historia choroby- k.21-31 i k.45-48,

zaświadczenie- k. 32 –,

wyrok Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych - k.40-44)

U powoda H. M. występują zaburzenia depresyjne uwarunkowane przeżytą traumą. Powód był leczony psychiatrycznie objawowo, co skutkowało doraźną poprawą samopoczucia, ale nie zwiększyło odporności badanego na stres i trudności życiowe oraz nie poprawiło trwale jego komfortu psychicznego. Powód jest skłonny do okazywania negatywnych odczuć i słabo radzi sobie z ich kontrolą. Mimo trudności efektywnie funkcjonuje w sferze zawodowej. Powinien przejść terapię według specjalistycznego programu dla osób po silnych traumach.

U powódki występują zaburzenia depresyjne uwarunkowane przeżytą traumą z powodu tragicznej śmierci syna. Powódka słabo kontroluje emocje i mówiąc często reaguje płaczem, a jej nastrój jest w dalszym ciągu obniżony. Nie może uwolnić się od obrazu syna przygniecionego łyżką koparki ciągnika. Skłonna do okazywania przygnębienia i wycofywania się z kontaktów społecznych. Mimo trudności efektywnie funkcjonuje w sferze zawodowej. Powinna przejść terapię według specjalistycznego programu dla osób po silnych traumach.

U obojga małżonków występuje przedłużona reakcja żałoby. Bez pomocy specjalistycznej nie przejdą do ostatniej fazy żałoby –odnowy.

Powód L. M. nie ma istotnych odchyleń w stanie psychicznym, ani zaburzeń w funkcjonowaniu poznawczym i społecznym powoda. Powód jest efektywny w podejmowanych działaniach i w relacjach z innymi ludźmi. Powinien jednak przejść program terapeutyczny pomagający mu w efektywnym radzeniu sobie z emocjami dla uniknięcia ich zalegania i negatywnego wpływu na funkcjonowanie somatyczne.

(dowód: opinia sądowo-psychiatryczna- k.161-173,

opinia uzupełniająca - k.205)

Wyrokiem z dnia 15.09.2011r. Sąd Rejonowy w Grudziądzu zasądził od pozwanego Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego w W. na rzecz powodów J. i H. M. kwoty po 10.000zł z ustawowymi odsetkami od dnia 29.07.2010r. do dnia zapłaty tytułem odszkodowania. W żądaniu pozwu w tej sprawie powodowie przyznali, że ich zmarły syn przyczynił się do powstania wypadku w 50%.

(dowód: pozew - k.2-8 akt IC 433/10 Sądu Rejonowego w Grudziądzu,

wyrok z uzasadnieniem –k. 144-148 akt IC 433/10 Sądu Rejonowego w Grudziądzu)

Sąd zważył, co następuje:

Powyższy stan faktyczny Sad ustalił na podstawie zeznań powodów, przedłożonych dokumentów oraz opinii biegłych.

W całości uznano za wiarygodne zeznania powodów. Zdaniem Sądu nie było podstaw do formułowania wniosku, że powodowie mówili nieprawdę. Nikt takiego zarzutu nie zgłosił. Powodowie zeznawali jak wyglądało życie ich i zmarłego S. M. pod jednym dachem, jak układały się ich relacje oraz jak wygląda życie powodów po tragicznym wypadku i jakie są jego odczuwalne skutki. Twierdzenia powodów co do ich stanu zdrowia potwierdza opinia biegłych. Materiał uznano zatem za wiarygodny w całości.

Sąd w pełni podzielił sporządzoną w niniejszej sprawie opinię biegłych, albowiem była ona fachowa, kompletna, rzetelna i wyczerpująca. Wydanie opinii zostało poprzedzone badaniem powodów. Nie nasuwa wątpliwości, że biegła sądowa H. P. i biegły sądowy J. D. posiadają wiedzę i doświadczenie konieczne dla sporządzania tego typu opinii. Biegli w sposób czytelny, precyzyjny i logiczny uzasadnili wnioski w opinii zawarte. Pozwany wniósł zastrzeżenia do powyższej opinii wskazując, iż jest ona niekompletna oraz wniósł o wydanie opinii uzupełniającej, która odpowiadałaby na pytanie, czy gdyby powodowie H. M. i J. M. podjęli wcześniej leczenie psychiatryczne to, czy obecnie odczuwaliby skutki śmierci syna oraz czy powód L. M. powinien przechodzić terapię skoro nie występują u niego żadne zburzenia. Biegli sporządzili opinię uzupełniającą, która zdaniem Sądu, wbrew kolejnym zastrzeżeniom pozwanego jest także jasna i nie nasuwająca wątpliwości. Sam fakt, iż pozwany nie zgadza się z opinią, która jest dla niego niekorzystna nie stanowi wystarczającej podstawy, aby ją podważyć. Odpowiadając na pytania pozwanego, biegli wskazali, że opinia została wydana na podstawie danych z akt sprawy, w tym dokumentacji lekarskiej oraz badania powodów. Zadaniem biegłych było udzielenie odpowiedzi na postawione przez Sąd pytania dotyczące aktualnego stanu psychicznego powodów i jego związku z wypadkiem z dnia 05.09.1997r. Biegli podnieśli, że nie zajmowali się oceną hipotetycznej sytuacji, która mogłaby wystąpić, gdyby powodowie podjęli inne leczenie lub w innym terminie. W ocenie Sądu z treści obu opinii wynika, iż powodowie H. M. i J. M. podejmowali stosowne leczenie, które było adekwatne do ich aktualnych potrzeb, poczucia obowiązku oraz roli jaką pełnili w życiu zawodowym i społeczeństwie. Dodatkowo biegli wyjaśnili, na czym polega przeżywana obecnie przez powodów reakcja przedłużonej żałoby. Aby ich żałoba się skończyła powodowie nadal potrzebują specjalistycznej pomocy i terapii. Odnośnie powoda L. M. biegli podkreślili, że jego samodzielne sposoby radzenia sobie ze stresem mogą wywoływać problemy somatyczne i stąd zaleca się program terapeutyczny. Wobec tego Sąd uznał, że opinia jest przydatna dla sprawy, a stan rzeczy jest faktycznie taki, jaki wynika z jej treści. Pozwany swojego wniosku o ponowne dopuszczenie dowodu z opinii uzupełniającej nie poparł żadnymi ważnymi argumentami.

Powodowie wywodzą swe roszczenie z art.98 ust. 1 pkt 3 lit. a ustawy z dnia 22.05.2003r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz.U. z 2013r., poz. 392 ze zm.). Poza sporem było to, że ciągnik rolniczy prowadzony przez R. P. nie miał ubezpieczenia OC, a zatem legitymacja procesowa pozwanego nie budzi wątpliwości.

Zdaniem Sądu zgłoszone przez powodów na podstawie art. 23 k.c. w zw. z art. 24 k.c. i art. 448 k.c. żądanie zasługiwało częściowo na uwzględnienie.

Sąd podziela pogląd, że ochronie prawnej podlega dobro osobiste w postaci prawa do niezakłóconego życia rodzinnego obejmującego szeroko rozumiane więzi rodzinne między małżonkami, rodzicami i dziećmi, czy też rodzeństwem. Bez wątpienia do takiego naruszenia dóbr osobistych w wypadku powodów doszło i pozwany ponosi za to odpowiedzialność.

W wyroku Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 8 maja 2013 r. (I ACa 144/13 LEX nr 1344018) został wyrażony pogląd, że do zdarzeń sprzed nowelizacji kodeksu cywilnego, wprowadzającej do niego przepis art. 446 § 4 k.c., to jest do zdarzeń mających miejsce w okresie przed dniem 3.08.2008r., istnieje możliwość dochodzenia zadośćuczynienia za zerwanie szczególnie silnej więzi rodzinnej na podstawie art. 448 k.c. w zw. z art. 23 i 24 § 1 k.c., tj. w oparciu o przepisy o ochronie dóbr osobistych oraz że odpowiedzialność ta mieści się w ramach art. 34 ust. 1 ustawy z dnia 22.05.2003r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Sąd również i ten pogląd podziela.

Zadośćuczynienie z art. 448 k.c. ma przede wszystkim charakter kompensacyjny i tym samym jego wysokość musi przedstawiać pewną ekonomicznie odczuwalną wartość. W orzecznictwie podnosi się, że wysokość ta jednak nie może być nadmierna w stosunku do doznanej krzywdy i aktualnych stosunków majątkowych społeczeństwa, a więc powinna być utrzymana w rozsądnych granicach (tak SN w wyroku z 26 lutego 1962 r., 4 CR 902/61, LexPolonica nr 316013, OSNCP 1963, Nr 5, poz. 107; w wyroku z 24 czerwca 1965 r., I PR 203/65, LexPolonica nr 322944, OSPiKA 1966, poz. 92; por. też wyrok z 22 marca 1978 r., IV CR 79/78, LexPolonica nr 321721). Jednocześnie zaś powołanie się na potrzebę utrzymania wysokości zadośćuczynienia w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa, nie może prowadzić do podważenia kompensacyjnej funkcji zadośćuczynienia (por. wyrok SA we Wrocławiu z dnia 22 lutego 2012 r., I ACa 65/12).

Przy ocenie, jaka suma jest, w rozumieniu art. 448 k.c., odpowiednia tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę spowodowaną naruszeniem dóbr osobistych, należy mieć na uwadze rodzaj dobra, które zostało naruszone oraz charakter, stopień nasilenia i czas trwania doznawania przez osobę, której dobro zostało naruszone, ujemnych przeżyć psychicznych spowodowanych naruszeniem. Uszczegóławiając te kryteria na potrzeby sprawy, w której zdarzeniem wywołującym krzywdę jest śmierć osoby najbliższej wskazać należy, że okoliczności wpływające na wysokość świadczenia z art. 448 k.c. to m.in.: dramatyzm doznań osób bliskich zmarłego, poczucie osamotnienia, cierpienia moralne i wstrząs psychiczny wywołany śmiercią osoby najbliższej, rola jaką w rodzinie pełniła osoba zmarłego, rodzaj i intensywność więzi łączącej pokrzywdzonego ze zmarłym, wystąpienie zaburzeń będących skutkiem odejścia (np. nerwicy, depresji), stopień, w jakim pokrzywdzony będzie umiał się znaleźć w nowej rzeczywistości i zdolności jej zaakceptowania, leczenie doznanej traumy, wiek pokrzywdzonego.

Sąd orzekający w tej sprawie wszystkie powyższe okoliczności odniósł do realiów niniejszej sprawy i ustalił, że więź między zmarłym S. M. a powodami była bardzo mocna. Wszyscy mieszkali i żyli razem pod jednym dachem. Więzi rodzinne były silne, bo cała czwórka prowadziła wspólne gospodarstwo domowe. Rodzina spędzała wspólnie czas wyjeżdżając do rodziny lub nad jezioro. J. i H. M. byli szczęśliwi, że mają dwóch synów, którzy mieli być dla nich pomocą i oparciem w przyszłości. Nie liczyli się z odejściem syna, rodzice zazwyczaj „przeżywają” swoje dzieci. Po śmierci S. M. życie powodów drastycznie się zmieniło. Powodowie przeżyli ogromny wstrząs, doświadczyli bólu i cierpienia, które odcisnęły się na ich psychice. Nie mogli pogodzić się z utratą syna i brata. Nagle powstała pustka w ich życiu. Zaczęli odsuwać się od siebie, wspominali syna i brata, czekali na jego powrót. Wciąż rozpamiętują i wspominają. Chodzą do niego na cmentarz. Poczucie krzywdy powodów jest pogłębione przez to, że śmierć S. była tak niespodziewana. Nastąpiła w wyniku wypadku a nie np. długotrwałej choroby, która w pewnym stopniu przygotowuje najbliższych na odejście. Nagle zerwana więź była niewątpliwie dla powodów źródłem cierpienia, bólu, poczucia zagubienia i pustki, mimo że funkcjonują wśród innych członków rodziny.

Sąd uwzględnił okoliczność, iż w przedmiotowej sprawie zmarły przyczynił się do zaistnienia zdarzenia w 50%. Powódka przyznała bowiem w swoich zeznaniach, że syn i R. P. wzięli ciągnik, wjechali na pryzmę kory i ciągnik wywrócił się na nich. Świadczy to o podjęciu przez obu zmarłych nieodpowiedzialnej decyzji o poruszaniu się ciągnikiem po niestabilnym podłożu. Wiek obu zmarłych uzasadniał oczekiwanie, że będą mieli świadomość, iż wjazd na pryzmę kory wiąże się z ryzykiem przewrócenia się ciągnika i w konsekwencji przygniecenia osób poruszających się ciągnikiem. Na marginesie warto przypomnieć, iż w sprawie o odszkodowanie prowadzonej przed Sądem Rejonowym w Grudziądzu powodowie H. i J. M. uznali w pozwie, iż ich syn przyczynił się do powstania wypadku w 50 %.

W ocenie Sądu zadośćuczynienie powinno wynosić na rzecz J. M. – 90.000zł, na rzecz H. M. – 80.000zł, a na rzecz L. M. (1) – 35.000 zł. Po pomniejszeniu zaś powyższych kwot o stopień przyczynienia się do powstania szkody, zadośćuczynienie to wynosi: na rzecz J. M. – 45.000 zł, na rzecz H. M. – 40.000zł, a na rzecz L. M. (1) - 17.500zł.

Sąd doszedł do przekonania, iż wysokość zadośćuczynienia należnego powodom powinna być zróżnicowana, albowiem każdy z nich w inny sposób przeżył śmierć S. M.. Z opinii biegłych wynika jednoznacznie, iż rozmiar odczuwanej krzywdy był u powodów różny i w różny sposób ta krzywda odcisnęła się na ich psychice. Niewątpliwe najbardziej boleśnie i dotkliwie traumę związaną ze śmiercią syna przeżywała powódka, która doznała urazu psychicznego. Była też świadkiem jak jej syn leżał przygnieciony przez łyżkę ciągnika. Powódka od samego początku się leczyła i proces ten trwa nadal. Powódka nadal nie kontroluje emocji, reaguje płaczem na wspomnienie syna, jest przygnębiona i wycofana. Jest u niej widoczna skłonność do wycofywania się z kontaktów społecznych. Z tych względów zadośćuczynienie dla niej powinno być najwyższe. Powód H. M. także miał zaburzenia depresyjne, ale leczenie rozpoczął później i skutki tych zaburzeń nie są tak dotkliwe jak u powódki. Powód nadal słabo radzi sobie z kontrolą emocji. Natomiast powód L. M. nie wymagał leczenia specjalistycznego i następstwa związane ze śmiercią brata są u niego mniejsze. Funkcjonuje w społeczeństwie, ma żonę, skończył studia. Ewentualna terapia może zapobiec zaleganiu emocji i negatywnego wpływu na funkcjonowanie somatyczne. Ponadto należy wskazać, że inne relacje łączą rodziców z dzieckiem oraz inne relacje występują między rodzeństwem. Dla J. M. i H. M. jako małżonków, którzy założyli rodzinę, najbliższymi osobami są ich dzieci. Pustki jaka powstała po śmierci dziecka nie da się niczym zapełnić, ponieważ nawet gdy dzieci mieszkają osobno i mają swoje rodziny dla rodziców zawsze pozostaną najbliższymi. Natomiast w wypadku rodzeństwa więzi te są luźniejsze, ponieważ z czasem każdy z nich założy swoją rodzinę i przestaną być dla siebie tak bliscy, jak było to w czasie, gdy mieszkali razem z rodzicami, będąc jeszcze dziećmi lub bardzo młodymi ludźmi.

W konsekwencji Sąd na podstawie art. 448 k.c. w zw. z art. 23 k.c. i 24 k.c., zasądził zadośćuczynienie w powyższych kwotach.

Zarzut pozwanego, iż zgłoszone roszczenie jest niezasadne z uwagi na przyznanie powodom w innym procesie odszkodowania, które także rekompensowało im doznaną krzywdę, był bezzasadny. Z lektury uzasadnienia wyroku wydanego w sprawie o odszkodowanie jasno wynika, iż Sąd oceniał doznaną przez powodów szkodę niemajątkową (krzywdę) jedynie w kontekście utraty przez powodów wsparcia ze strony zmarłego syna, które przejawiało się w robieniu zakupów, przygotowywaniu posiłków, wykonywaniu napraw czy remontów. Sąd nie zajmował się natomiast oceną innych aspektów szkody niemajątkowej, która jest pojęciem szerokim albowiem powodowie o to nie wnosili. Zasądzone zatem odszkodowanie jest bez znaczenia jeśli chodzi o przedmiot niniejszej sprawy.

O żądaniu w zakresie odsetek ustawowych Sąd orzekł na mocy art. 481§1 i 2 k.c.

Z wyżej wymienionych względów orzeczono jak w pkt I do IV sentencji wyroku.

O kosztach procesu orzeczono po myśli art. 100 zdanie pierwsze k.p.c., stosując zasadę stosunkowego rozdzielenia kosztów. Powodowie ponieśli wspólnie następujące koszty procesu: wynagrodzenie pełnomocnika będącego radcą prawnym w kwocie 7200zł, opłata skarbowa od pełnomocnictwa w kwocie 17zł, koszt przejazdu pełnomocnika autostradą na trasie R.T.R. w kwocie 160,20zł, koszty przejazdu pełnomocnika samochodem na trasie G.T.G. w kwocie 1170zł, co daje łącznie kwotę 8547,20zł. Te koszty należy rozdzielić proporcjonalnie na wszystkich powodów. Powodowie J. M. i H. M. żądali kwot po 200.000zł, które stanowią po 36% wartości przedmiotu sporu (200.000/550.000 = 0,3636363636363636 ≈ 36%). Tym samym na tych powodów przypadają kwoty po 3077zł (0,36*8547,20 = 3076,992 ≈ 3077) jako koszty procesu. Natomiast na powoda L. M. przypada kwota 2393,20zł (8547,20 ––= 2393,20). Ponadto powód L. M. poniósł opłatę sądową od pozwu w kwocie 7500zł oraz zaliczkę na wynagrodzenie biegłych w kwocie 1500zl. Tym samym łączne koszty powoda L. M. zamykają się kwotą 11393,20zl. Natomiast koszty procesu poniesione przez pozwanego to wynagrodzenie pełnomocnika będącego radcą prawnym w kwocie 7200zł, opłata skarbowa od pełnomocnictwa w kwocie 34zł, zaliczki na wynagrodzenie biegłego w kwotach po 500zł i 2,52zł, co daje łącznie kwotę 7736,52zł. Przenosząc proporcje przyjęte do ustalenia kosztów poniesionych przez poszczególnych powodów należy wskazać, że koszty procesu pozwanego w zakresie powództwa wytoczonego przez J. M. i H. M. to kwoty po 2785zł (0,36*7736,52 = 2785,1472 ≈ 2785), a w przypadku L. M. to kwota 2167zł (7736,52 –- 2785 = 2166,52 ≈ 2167).

Powódka J. M. wygrała proces w 22% (45.000/200.000 = 0,225 ≈ 0,22), a pozwany w tym zakresie w 78%. Zatem pozwany winien zwrócić powódce kwotę 677zł (0,22*3077 = 676,94 ≈ 677), a powódka pozwanemu kwotę 2172zł (0,78* 2785 = 2172,3 ≈ 2172). Po potrąceniu tych kwot uzyskuje się kwotę 1495zł (2172 - 677 = 1495) którą powódka winna zwrócić pozwanemu. (pkt V sentencji wyroku)

Powód H. M. wygrał proces w 20% (40.000/200.000 = 0,2), a pozwany w tym zakresie w 80%. Zatem pozwany winien zwrócić powodowi kwotę 615zł (0,2*3077 = 615,40 ≈ 615), a powód pozwanemu kwotę 2228zł (0,8* 2785 = 2228). Po potrąceniu tych kwot uzyskuje się kwotę 1613zł (2228 - 615 = 1613), którą powód winien zwrócić pozwanemu. (pkt VI sentencji wyroku)

Powód L. M. wygrał proces w 12% (17.500/150.000 = 0,1166666666666667 ≈ 0,12), a pozwany w tym zakresie w 88%. Zatem pozwany winien zwrócić powodowi kwotę 1367zł (0,12*11393,2 = 1367,184 ≈ 1367), a powód pozwanemu kwotę 1907zł (0,88* 2167 = 1906,96 ≈ 1907). Po potrąceniu tych kwot uzyskuje się kwotę 540zł (1907 - 1367 = 540), którą powód winien zwrócić pozwanemu. (pkt VII sentencji wyroku)

Powodowie H. M. i J. M. byli zwolnieni od kosztów sądowych w całości. Nieuiszczone opłaty sądowe wynosiły po 10.000zł, a zatem Sąd z mocy art. 113 ust.1 i art.113 ust. 2 pkt 1 ustawy z dnia 28.07.2005r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz.U. z 2010r., Nr 90, poz.594 ze zm.), obciążył powódkę J. M. kwotą 7.800zł (10.000*0,78 = 7.800), a pozwanego kwotą 2.200zł (0,22*10.000 = 2.200). Ponadto Sąd obciążył powoda H. M. kwotą 8.000zł (10.000*0,8 = 8.000), a pozwanego kwotą 2.000zł (0,2*10.000 = 2.000). (pkt VIII - XI sentencji wyroku)