Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 284/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 22 maja 2013 r.

Sąd Rejonowy w Środzie Śląskiej Wydział I Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSR Bartłomiej Rajca

Protokolant: Mirosława Mękarska

po rozpoznaniu w dniu 22 maja 2013 r. w Środzie Śląskiej na rozprawie

sprawy z powództwa B. S.

przeciwko (...) S.A. w W.

o zapłatę

I.  zasądza od strony pozwanej (...) SA w W. na rzecz powódki B. S. kwotę 24.910,00 zł (dwadzieścia cztery tysiące dziewięćset dziesięć złotych) wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 14 lutego 2013 r. do dnia zapłaty;

II.  zasądza od strony pozwanej na rzecz powódki kwotę 3.663 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Zarządzenia:

1.  (...)

2.  (...).

22.05.2013 r.

UZASADNIENIE

Powódka B. S. w pozwie wniesionym dnia 04 kwietnia 2013 r. przeciwko stronie pozwanej (...) SA w W. wniosła o zasądzenie na jej rzecz łącznej kwoty 24.910 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 14.02.2013 r. do dnia zapłaty, w tym kwoty 15.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę oraz kwoty 9.910 zł tytułem kosztów leczenia nie rozliczonych przez stronę pozwaną w kosztach leczenia oraz o zasądzenie od strony pozwanej na rzecz powódki kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego w kwocie 4.800 zł lub według spisu kosztów. Powódka twierdziła, że w wyniku wypadku komunikacyjnego z dnia 18 marca 2012 r. doznała uszkodzenia ciała i rozstroju zdrowia, a strona pozwana rozpoznając zgłoszenie powódki szkody na osobie pismem z dnia 30.03.2012 r. przyznała powódce zadośćuczynienie w kwocie 9.000 zł, następnie, na skutek odwołania powódki przyznała powódce dalszą kwotę 6.000 zł. Powódka twierdziła również, że wniosła do strony pozwanej wniosek o przyznanie jej kwoty 10.550 zł tytułem zwrotu kosztów leczenia z czego strona pozwana uznała i wypłaciła powódce kwotę 640 zł. Zdaniem powódki wypłacona jej kwota zadośćuczynienia nie spełnia kryteriów, o których mowa w art. 445 § 1 Kc z uwagi na rozmiar i charakter krzywdy doznanej przez powódkę w wyniku ww. wypadku komunikacyjnego, a odnośnie żądanego zwrotu kosztów leczenia powódka wskazała, że składają się na tę kwotę koszty rehabilitacji, którą przechodziła powódka, nie refundowanych z NFZ ze względu na zbyt długi w obecnych realiach okres oczekiwania na ich realizację, co przedłużyłoby w konsekwencji jej powrót do zdrowia. Zabiegi te miały zaś na celu usprawnienie funkcji organizmu naruszonych wskutek wypadku. Dochodzona przez powódkę kwota z tego tytułu jest różnicą pomiędzy kwotą 640 zł uznaną przez powódkę z tytułu kosztów tych zabiegów a łącznym kosztem tych zabiegów w kwocie 10.550 zł.

Strona pozwana w odpowiedzi na pozew wniosła o oddalenie powództwa oraz zasądzenie od powódki kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Uzasadniając swoje stanowisko strona pozwana przyznała, że ponosi odpowiedzialność cywilną za następstwa wypadku komunikacyjnego, jakiemu powódka uległa w dniu 18.03.2012 r. w wyniku którego powódka doznała określonych urazów, przyznała też, że w toku postępowania likwidacyjnego wszczętego w następstwie zgłoszenia szkody przez powódkę wypłaciła jej kwotę 15.000 zł tytułem zadośćuczynienia oraz zwrot udokumentowanych kosztów leczenia w kwocie 640 zł oraz zwrot zryczałtowanych kosztów leczenia w kwocie 500 zł. Strona pozwana zarzuciła, że dotąd przyznana przez nią kwota tytułem zadośćuczynienia stanowi odpowiednią w rozumieniu art. 445 § 1 Kc sumę tytułem uszczerbku na zdrowiu powódki, a kwota dochodzona przez powódkę jest wygórowana. Strona pozwana zakwestionowała też roszczenie powódki dotyczące zwrotu kosztów leczenia gdyż dotychczas została wypłacona powódce łączna kwota 1.140 zł z przeznaczeniem na koszty leczenia, przez które należy rozumieć koszty zakupu leków, środków medycznych, koszty przejazdów oraz koszty leczenia usprawniającego. Zgodnie zaś z dostarczoną do akt szkody dokumentacją, rzeczywiście poniesione przez powódkę koszty związane z leczeniem, w tym również z przejazdami, nie przekraczają kwoty wypłaconej na ten cel, zatem brak jest podstaw do zwrotu dalszych kosztów żądanych przez powódkę z tego tytułu.

Bezsporne między stronami było, że strona pozwana ponosi odpowiedzialność cywilną za następstwa wypadku komunikacyjnego z dnia 18.03.2012 r., w którym poszkodowaną została powódka doznając uszkodzeń ciała i rozstroju zdrowia, a sprawcą był kierujący pojazdem ubezpieczonym w zakresie odpowiedzialności cywilnej u strony pozwanej. Bezsporne było również, że strona pozwana w toku postępowania likwidacyjnego wszczętego w następstwie zgłoszenia szkody przez powódkę wypłaciła jej kwotę 15.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w wyniku ww. wypadku komunikacyjnego oraz kwotę 640 zł tytułem zwrotu udokumentowanych przez powódkę kosztów leczenia oraz kwotę 500 zł tytułem zryczałtowanych kosztów leczenia przeznaczonych na koszty zakupu leków, środków medycznych i koszty przejazdów.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Do wypadku komunikacyjnego z 18.03.2012 r. doszło w ten sposób, że pojazd, którym kierowała powódka, został uderzony w bok od strony powódki przez pojazd sprawcy, gdy powódka skręcała z drogi głównej na boczną drogę. Samego momentu uderzenia i co było zaraz po tym powódka nie pamięta, gdyż była praktycznie nieprzytomna, z relacji innych osób powódka dowiedziała się, że została wyciągnięta z samochodu, w którym była wciśnięta w jego bok; powódka pamięta tylko, że trzymano ją za głowę bo miała odruchy wymiotne. Z miejsca wypadku powódka została zabrana do karetki Pogotowia (...)na leżąco w kołnierzu ortopedycznym. Pogotowie zabrało powódkę do szpitala w Ś. Ś., w którym powódka przebywała 4 dni i przebyła tam m.in. zabieg operacyjny szycia rozbitej w wyniku wypadku głowy, badanie RTG czaszki i kręgosłupa szyjnego oraz stawu barkowego prawnego. U powódki rozpoznano uraz głowy z raną tłuczoną w okolicy ciemieniowo-potylicznej lewej, uraz szyjny odcinka kręgosłupa ze złamaniem trzonu kręgu C5, stłuczenie barku lewego, stłuczenie kończyn dolnych, co skutkowało zespołem objawów subiektywnych po urazi głowy, w tym subiektywnym zaburzeniu słuchu i wzroku, blizną po ranie okolicy ciemieniowo-potylicznej o długości ok 6 cm, pourazowym zespołem korzeniowym szyjnym. Ze szpitala powódka została wypisana po 4 dniach, zaleceniem kontroli w poradni ortopedycznej oraz utrzymywaniem kołnierza ortopedycznego przez okres 6 tygodni. Powódka odczuwała bardzo silny ból kręgosłupa w czasie powrotu do domu z powodu siedzącej pozycji, w której jechała. Po powrocie do domu powódka dochodziła do zdrowia głównie leżąc w łóżku i miała usztywniony kręgosłup szyjny poprzez noszony na zalecenie lekarskie kołnierz ortopedyczny. Powódka miała wówczas siniaki na ciele i potłuczenia. Czuła się niedołężna, bo samo wstawanie do toalety sprawiało jej trudności, a noszony kołnierz powodował, że chciało jej się zwracać. Powódka nosiła kołnierz ortopedyczny dwukrotnie, pierwszy raz ponad 4 miesiące a następnie na zalecenie lekarskie miała założony drugi raz taki kołnierz i nosiła go przez podobny okres czasu. Największe nasilenie bólu związanego z urazami doznanymi wskutek wypadku powódka odczuwała po około 3 miesiącach od wypadku, w okresie letnim 2012 r. Po pobycie w szpitalu młodsza córka powódki, która ze nią zamieszkiwała, musiała się opiekować powódką w ten sposób, że praktycznie wykonywała za nią wszystkie czynności w postaci, tzn. sprzątania, prania, zakupów, oraz pomagała jej we wstawaniu z łózka, by pójść do toalety oraz przy wchodzeniu do wanny. Następnie opiekę nad powódka przejął jej partner, który się jednak wyprowadził od niej 24 października 2012 r. nie chcąc już dłużej prowadzić nad nią opieki. Po tym okresie powódka musiała już radzić sobie sama. Następnie powódka pojechała do sanatorium do (...) koło Ł., prowadzonego przez firmę (...), gdyż ze szpitala uzyskała informację, że może pojechać do tego sanatorium, a odczuwała tak sile bóle, że była zdeterminowana żeby na rehabilitację pojechać. Powódka nie mogła w tym czasie dostać się do odpowiedniego lekarza w ramach ubezpieczenia zdrowotnego z NFZ ani uzyskać w tym czasie rehabilitacji refundowanej z NFZ, bo wyznaczane jej były bardzo długie terminy, a cierpiała i płakała z bólu, dlatego zmuszona była chodzić do odpowiedniego lekarza na odpłatne wizyty prywatne. Po wypadku powódka zarejestrowała się do ortopedy na ubezpieczenie z NFZ, ale termin wizyty wyznaczono jej wówczas dopiero na październik 2012. Rehabilitacja w sanatorium w okresie od 26 listopada do 14 grudnia 2012 r., podczas której powódka przechodziła m.in. zabiegi fizjoterapeutyczne, terapię manualną, funkcjonalny trening medyczny, masaże lecznicze, badanie MR kręgosłupa odcinka szyjnego, konsultacje lekarskie, zmniejszyła dolegliwości powódki, jednak po pewnym czasie po powrocie dolegliwości wróciły. Obecnie powódka jest pod stałą kontrolą neurologa i czeka na rehabilitację z NFZ już prawie rok. Stale od czasu wypadku powódka zażywa środki przeciwbólowe w formie tabletek i nadal odczuwa bóle kręgosłupa, skurcz mięśni lewej ręki i bóle łopatkowe promieniujące na klatkę piersiową, drętwienie ręki i sinienie, ciągłe uczucie zmęczenia, bóle i zawroty głowy, jest często podenerwowana, ma też problemy ze spokojnym snem i musiała stosować specjalną poduszkę pod głowę. Powódka obecnie nadal odczuwa, że lewa strona ciała, która ucierpiała najbardziej podczas wypadku, gorzej funkcjonuje niż prawa, zauważyła, że gorzej widzi, oraz gorzej słyszy na jedno ucho. Wcześniej powódka nie miała takich dolegliwości, bo nie chorowała prawie w ogóle.

Dowód: - przesłuchanie powódki – k.40-41

- dokumentacja medyczna dotycząca powódki - w aktach szkodowych strony pozwanej nr (...)– w załączeniu akt

- sprawozdanie z przebiegu rehabilitacji z 14.12.2012 r. oraz plan zabiegów – k. 11-17

Koszt pobytu powódki w sanatorium w Ł. wyniósł 10.550 zł.

Dowód: - faktura VAT nr (...) – k.18-19

W dniu 10.04.2012r. powódka dokonała zgłoszenia stronie pozwanej szkody na osobie wskutek wypadku komunikacyjnego z 18.03.2012 r. Pismem z dnia 30.03.2012 r. powódka działająca przez pełnomocnika wezwała stronę pozwaną do zapłaty odpowiednich świadczeń z tytułu doznanych przez powódkę urazów i kosztów leczenia, w tym zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w kwocie 25.000 zł.

Dowód: - druk zgłoszenia szkody, pismo pełnomocnika powódki z 30.03.2012 r. - w aktach szkodowych strony pozwanej nr (...)– w załączeniu akt

Pismem z dnia 16.04.2012 r. strona pozwana przyznała powódce m.in. kwotę 9.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w wyniku ww. wypadku komunikacyjnego oraz kwotę 500 zł tytułem zwrotu zryczałtowanych kosztów leczenia. Następnie na skutek odwołania powódki, strona pozwana pismem z dnia 17.10.2012 r. przyznała jej dodatkowo kwotę 6.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę.

Dowód – pisma strony pozwanej z dnia 16.04.2012 r. i 17.10.2012 r. - w aktach szkodowych strony pozwanej nr (...)– w załączeniu akt

Pismem z dnia 17.10.2012 r. powódka, w związku z pojawieniem się dodatkowej dokumentacji medycznej, rozszerzyła żądanie o zapłatę zadośćuczynienia za doznaną krzywdę o kwotę 5.000 zł tj. do łącznej kwoty 30.000 zł. Następnie powódka, po pobycie w sanatorium w Ł., przedłożyła dokumentację z tego pobytu, łącznie z fakturą VAT nr (...) dokumentującą koszt tego pobytu na kwotę 10.550 zł. Pismem z dnia 13.02.2013 r. strona pozwana uznała ww. koszty leczenia do kwoty 640 zł, nie znajdując podstaw do wypłaty dalej idących kwot na rzecz powódki.

Dowód: - pismo powódki z 17.10.2012 r., dokumentacja dotycząca pobytu powódki w sanatorium w Ł., pismo strony pozwanej z 13.02.2013 r. - w aktach szkodowych strony pozwanej nr (...)– w załączeniu akt

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo zasługuje w całości na uwzględnienie.

Z art. 415 k.c. wynika podstawowa zasada odpowiedzialności cywilnej – odpowiedzialność na zasadzie winy za szkodę wywołaną zawinionym działaniem lub zaniechaniem. Zgodnie zaś z art. 444 § 1 k.c. w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Natomiast, stosownie do treści art. 445 § 1 k.c. w wypadkach przewidzianych w artykule poprzedzającym sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Krzywdę należy rozumieć jako cierpienie fizyczne (ból i inne dolegliwości), cierpienia psychiczne (ujemne uczucia związane z cierpieniami fizycznymi lub następstwami uszkodzenia ciała albo rozstroju zdrowia). Przyjmuje się też, że zadośćuczynienie pieniężne ma na celu złagodzenie cierpień psychicznych i fizycznych, zarówno już doznanych, jak i te, które zapewne wystąpią w przyszłości jako skutek zdarzenia wywołującego krzywdę.

W rozpoznawanej sprawie sama odpowiedzialność strony pozwanej za szkodę powstałą w związku z wypadkiem komunikacyjnym, jakiemu uległa powódka w dniu 18 marca 2012 r. nie była sporna, albowiem strona pozwana przyjęła wobec powódki, co do zasady, odpowiedzialność cywilną za sprawcę tego wypadku. Kwestią sporną pozostawało natomiast kwota dalszego zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę, jakiego domagała się powódka oraz kwota dalszego odszkodowania w postaci kosztów leczenia i pobytu w sanatorium w Ł.. Niesporne w orzecznictwie sądowym i doktrynie jest, że ze względu na niewymierność krzywdy, określenie w konkretnym wypadku odpowiedniej sumy ustawodawca pozostawił sądowi. Sąd dysponuje w takim wypadku większym zakresem swobody, niż przy ustalaniu szkody majątkowej i sumy potrzebnej do jej naprawienia. Nie oznacza to jednak, by ocena Sądu nie poddawała się weryfikacji pod kątem jej zgodności z dyspozycją art. 445 § 1 k.c. Kryteria istotne przy ustalaniu „odpowiedniej” sumy zadośćuczynienia to przykładowo: rodzaj naruszonego dobra, zakres i rodzaj rozstroju zdrowia, czas trwania cierpień, wiek pokrzywdzonego, intensywność ujemnych doznań fizycznych i psychicznych, rokowania na przyszłość, stopień winy sprawcy ( vide: tak SN z wyroku z dn. 12.04.1972 r., II CR 57/72, opubl. w OSNCP 1972, nr 10, poz. 183, wyrok Sądu Najwyższego z 20.04.2006 r., IV CSK 99/05, niepubl. oraz wyrok Sądu Najwyższego z 27.02.2004 r., V CK 282/03, niepubl.). W orzecznictwie sądowym ugruntowany jest pogląd, że zadośćuczynienie z art. 445 K.c. ma charakter przede wszystkim kompensacyjny, musi być rozważana indywidualnie i tym samym jego wysokość musi przedstawiać jakąś ekonomicznie odczuwalną wartość dla poszkodowanego, adekwatną do warunków gospodarki rynkowej ( tak m.in. SN w wyroku z dn. z dnia 14 stycznia 2011 r., I PK 145/10 opubl. w M.P.Pr. (...)). W orzecznictwie wyrażono również pogląd, iż zdrowie jest dobrem szczególnie cennym; przyjmowanie niskich kwot zadośćuczynienia w przypadkach ciężkich uszkodzeń ciała prowadzi do niepożądanej deprecjacji tego dobra ( tak SN w wyroku z dnia 16.07.1997 r., II CKN 273/97, nie publ.). Zasada umiarkowanej wysokości zadośćuczynienia nie może oznaczać przyzwolenia na lekceważenie takich bezcennych wartości, jak zdrowie czy integralność cielesna, a okoliczności wpływające na określenie tej wysokości, jak i kryteria ich oceny muszą być zawsze rozważane indywidualnie w związku z konkretną osobą poszkodowanego i sytuacją życiową, w której się znalazł ( tak SN w wyroku z 13.12.2007 r., I CSK 384/07, OSP 2009, nr 2 poz. 20). W odniesieniu do zadośćuczynienia pieniężnego z art. 445 § 1 k.c. funkcja kompensacyjna musi być rozumiana szeroko, albowiem obejmuje zarówno cierpienia fizyczne, jak i sferę psychiczną poszkodowanego. Wysokość zadośćuczynienia odpowiadająca doznanej krzywdzie powinna być odczuwalna dla poszkodowanego i przynosić mu równowagę emocjonalną, naruszoną przez doznane cierpienia psychiczne. (tak SN w wyroku z 14.02.2008 r. II CSK 536/07, OSP 2010, nr 5, poz. 47). Ponadto zdaniem Sądu procentowo ustalony przez biegłych zakres doznanych urazów czy stopień uszczerbku na zdrowiu ma znaczenie jedynie pomocnicze i nie może stanowić głównego wskaźnika wysokości należnego poszkodowanemu zadośćuczynienia, gdyż przy ustaleniu jego wysokości należy brać pod uwagę również pozostałe wyżej wymienione czynniki. Wobec tego i wobec nie kwestionowania przez stronę pozwaną faktów dotyczących doznanych urazów przez powódkę w wyniku wypadku z 18 marca 2012 r. czy związku przyczynowego pomiędzy tymi urazami i obecnie zgłaszanymi dolegliwościami lub przebytymi zabiegami rehabilitacyjnymi a wypadkiem, Sąd pominął dowód z zawnioskowanych przez powódkę opinii biegłych, gdyż dowody przeprowadza się jedynie na okoliczności sporne (art. 229 i 230 Kpc).

Zdaniem Sądu powódka mogła zasadnie żądać od strony pozwanej zapłaty uzupełniającego zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w kwocie 15.000 zł. Dokonując takiej oceny Sąd kierował się następującymi okoliczności wynikającymi ze stanu faktycznego:

- znaczny rozmiar bezpośrednio doznanych uszkodzeń ciała u powódki w wyniku zdarzenia z dnia 18.03.2012 r.,

- bezpośrednie następstwa wypadku: stan praktycznej utraty przytomności, mdłości i wymioty oraz ból fizyczny jaki zaczęła odczuwać powódka tuż po wypadku,

- konieczność skorzystania z pomocy pogotowia ratunkowego, pobytu w szpitalu i poddania się określonym w związku z tym badaniom i zabiegom lekarskim, w tym operacyjnym,

- konieczność przyjmowania i natężenie przyjmowania środków przeciwbólowych w związku z utrzymującym się dotychczas bólem fizycznym, który przed wypadkiem nie występował,

- konieczność odbywania licznych dotychczas i przewidywanych nadal wizyt lekarskich, przechodzenia rehabilitacji i udania się na pobyt sanatoryjny, w tym konieczność poddawania się określonym zabiegom rehabilitacyjnym,

- konieczność noszenia dwukrotnie przez stosunkowo długie okresy z zalecenia lekarskiego kołnierza ortopedycznego, co powodowało ograniczenia w codziennym funkcjonowaniu powódki i powodowało dodatkowe dolegliwości,

- utrzymujące się nadal dolegliwości bólowe ciała oraz przejścia w niedalekiej przyszłości kolejnej rehabilitacji,

- stany często podenerwowania, problemy ze spokojnym snem i konieczność stosowania specjalnej poduszkę pod głowę w porze nocnej.

Należy też wziąć pod uwagę ustalone okoliczności natury psychicznej, będącej następstwem wypadku, w tym poczucie nieprzydatności w okresie po wypadku wobec doznawanych wówczas ograniczeń fizycznych związanych z utratą po wypadku na dłuższy czas możliwości samodzielnego wykonywania podstawowych czynności życia codziennego wskutek faktycznego unieruchomienia powódki i uzależnienia od pomocy osób trzecich (nawet jeśli byli to członkowie rodziny lub bliskie powódce osoby) w sprawach życia codziennego, w tym w zaspokajaniu podstawowych potrzeb życiowych np. fizjologicznych i utrzymaniu higieny osobistej.

Ilość i rozmiar tych ujawnionych cierpień fizycznych i psychicznych powódki nie uzasadnia zdaniem Sądu przekonania, że uzupełniająca kwota 15.000 zł tytułem zadośćuczynienia, której żądała powódka od strony pozwanej, jest wygórowana i nieadekwatna do okoliczności faktycznych w sprawie i dyrektyw orzecznictwa w tym zakresie.

W świetle ww. 444 § 1 Kc zasadne było również roszczenie powódki o zapłatę w zakresie zwrotu kosztów leczenia. W piśmiennictwie prawniczym i orzecznictwie przyjmuje się, że odszkodowanie przewidziane w art. 444 § 1 k.c. obejmuje wszelkie wydatki (koszty) pozostające w związku z uszkodzeniem ciała lub rozstrojem zdrowia, jeżeli są konieczne (niezbędne) i celowe (np. wyrok SN z dnia 9 stycznia 2008 r., II CSK 425/07, M. Praw. 2008, nr 3, s. 116). Pojęcie „wszelkie koszty" oznacza koszty różnego rodzaju, których nie da się z góry określić, a których ocena, na podstawie okoliczności sprawy, należy do sądu (wyrok SN z dnia 9 stycznia 2008 r., II CSK 425/07, LEX nr 378025). Jednak, jak słusznie się zauważa, celowość ponoszenia wszelkich wydatków może być związana nie tylko z możliwością uzyskania poprawy stanu zdrowia, ale też z potrzebą utrzymania tego stanu, jego niepogarszania (por. wyrok SN z dnia 26 stycznia 2011 r., IV CSK 308/10, LEX nr 738127). W grupie wydatków celowych i koniecznych, pozostających w związku z uszkodzeniem ciała lub rozstrojem zdrowia tradycyjnie wymienia się koszty leczenia (pobytu w szpitalu, pomocy pielęgniarskiej, koszty lekarstw), specjalnego odżywiania się, nabycia protez i innych specjalistycznych aparatów i urządzeń (np. protez, kul, aparatu słuchowego, wózka inwalidzkiego). Jak wynika z ustalonego stanu faktycznego w skład żądanej z tego tytułu sumy wchodzą koszty pobytu, w tym w szczególności zabiegów rehablitacyjnych w sanatorium w Ł., który sfinansowała powódka prywatnie, wobec faktycznej niemożliwości niezwłocznego skorzystania z takich zabiegów w ramach powszechnego ubezpieczenia z Narodowego Funduszu Zdrowia. Jak wynika z ustalonego stanu faktycznego pobyt powódki w sanatorium nie był pobytem rekreacyjnym czy wymysłem powódki o charakterze zbytkownym, lecz wynikał ze stanu zdrowia powódki i pozostawał z nim w ścisłym związku przyczynowym. W sytuacji powszechnie znanych i trwających od dawna faktycznych długotrwałych utrudnień, a wręcz czasowej niemożliwości, skorzystania z bezpłatnej służby zdrowia polegających na niskiej dostępności świadczeń tej służby, nie można twierdzić, że wydatek na pobyt rehabilitacyjny, w czasie którego powódka przeszła szereg zabiegów i który przyczynił się, przynajmniej na pewien czas, do polepszenia się jej stanu zdrowia, jest wydatkiem nie związanym przyczynowo z doznanym bez swojej winy uszkodzeniem ciała lub rozstrojem zdrowia. Nie zostało też wykazane, by powódka niejako wzbogaciła się bezpodstawnie poprzez pobyt w takim a nie innym ośrodku oraz w warunkach o takim a nie innym standardzie. Dlatego należy przyjąć, że strona pozwana w nieuzasadniony sposób zakwestionowała część wydatków powódki z tego tytułu uznając je z drugiej strony wcześniej do określonej kwoty.

O odsetkach Sąd orzekł w oparciu o art. 481 § 1 Kc, zgodnie z którym jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Rozstrzygając o obowiązku zapłaty odsetek od zasądzonej kwoty Sąd oparł się na art. 455 Kc w zw. z art.14 ustawy z dnia z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz.U. z 2003.124. (...) z późn. zm.) mając na uwadze granice żądania pozwu w zakresie odsetek oraz fakt, że powódka już przed wniesieniem pozwu, ustnie i pismem z dnia 30.03.2012 r. zgłosiła stronie pozwanej szkodę na swojej osobie, a strona pozwana podjęła w dniu 13.02.2013 r. ostateczną decyzję o wysokości należnego – jej zdaniem - powódce zadośćuczynienia i zwrotu kosztów leczenia. Ponieważ jednak, jak się okazało w niniejszej sprawie, wysokość przyznanego wówczas powódce zadośćuczynienia oraz zwrotu kosztów leczenia była już wówczas zbyt niska, to mając na uwadze granice żądania pozwu w zakresie odsetek (14.02.2013 r.) należało stwierdzić, że w dniu 14 lutego 2013 r. strona pozwana pozostawała w opóźnieniu z zapłatą kwoty zasądzonej w pkt I wyroku. W ocenie Sądu błędny jest bowiem pogląd, iż datą wymagalności roszczenia o zadośćuczynienie jest dzień uprawomocnienia się wyroku zasądzającego to roszczenie. Zgodnie bowiem z zasługującym na aprobatę stanowiskiem wyrażonym w najnowszym orzecznictwie sądowym jeżeli zobowiązany nie płaci zadośćuczynienia w terminie wynikającym z przepisu szczególnego (tu: art. 14 wyżej cyt. ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych) lub w terminie ustalonym zgodnie z art. 455 in fine k.c., uprawniony nie ma niewątpliwie możliwości czerpania korzyści z zadośćuczynienia, jakie mu się należy już w tym terminie. W konsekwencji odsetki za opóźnienie w zapłacie zadośćuczynienia należnego uprawnionemu już w tym terminie powinny się należeć od tego właśnie terminu. Stanowiska tego nie podważa pozostawienie przez ustawę zasądzenia zadośćuczynienia i określenia jego wysokości w pewnym zakresie uznaniu sądu. Przewidziana w art. 445 § 1 i art. 448 k.c. możliwości przyznania przez sąd odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia za krzywdę nie zakłada bowiem dowolności ocen sądu, a jest jedynie konsekwencją niewymiernego w pełni charakteru okoliczności decydujących o doznaniu krzywdy i jej rozmiarze. Mimo więc pewnej swobody sądu przy orzekaniu o zadośćuczynieniu, wyrok zasądzający zadośćuczynienie nie ma charakteru konstytutywnego, lecz deklaratywny (tak m.in. SN w wyrokach z dnia 18 lutego 2011 r., I CSK 243/10, opubl. w LEX nr 848109, z dnia 14 stycznia 2011 r., I PK 145/10 opubl. w LEX nr 79477, tak też SO we Wrocławiu w sprawie II Ca 1350/12).

Orzeczenie o kosztach procesu Sąd oparł na podstawie art. 98 § 1 i 3 Kpc. Zasądzona od strony pozwanej na rzecz powódki kwota 3.663 zł stanowi celowe w rozumieniu art. 98 § 1 i 3 Kpc koszty procesu poniesione przez powódkę na które składają się kwota 1.246 zł tytułem opłaty od pozwu, kwota 17 zł tytułem kosztów opłaty skarbowej od pełnomocnictwa, oraz kwota 2.400 zł tytułem opłaty za czynności jednego radcy prawnego reprezentującego powódkę (par. 6 pkt 5 Rozporządzeniu Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu. (Dz. U. nr 163 z dnia 3 października 2002 r., poz. 1349 z późn. zm.) a jej minimalna wysokość znajduje uzasadnienie w § 2 ww. Rozporządzenia mając na uwadze, że nie można w ocenie Sądu przyjąć, by nakład pracy pełnomocnika powódki w niniejszej sprawie, a także charakter sprawy i wkład jego pracy w przyczynienie się do jej wyjaśnienia i rozstrzygnięcia uzasadniał przyjęcie wyżej stawki niż minimalna.

Mając powyższe na względzie, należało orzec jak w sentencji wyroku.

Zarządzenie:

- (...)

- (...)

- (...).

Podstawa prawna: art. 445 § 1 Kc, 444 § 1 Kc

TEZA: ------------------------------