Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II AKa 107/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 05 czerwca 2013 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący: SSA – Ewa Plawgo (spr.)

Sędziowie: SA – Małgorzata Mojkowska

SA – Marek Czecharowski

Protokolant: - st. sekr. sąd. Małgorzata Reingruber

przy udziale prokuratora Jacka Pergałowskiego oraz oskarżyciela posiłkowego A. A. (1)

po rozpoznaniu w dniu 29 maja 2013 r.

sprawy:

1/ K. S. (1)

oskarżonego z art. 189 § 1 k.k. w zb. z art. 191 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k., z art. 189 § 3 k.k. w zb. z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 191 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k., z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 286 § 1 k.k. w zb. z art. 297 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.;

2/ M. S. (1)

oskarżonego z art. 189 § 1 k.k. w zb. z art. 191 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k., z art. 189 § 3 k.k. w zb. z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 191 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k., z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 18 § 1 k.k. w zw. z art. 55 ust. 3 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, z art. 59 ust. 1 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 12 k.k., z art. 58 ust. 1 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii;

3/ B. O. (1)

oskarżonego z art. 189 § 1 k.k. w zb. z art. 191 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k., z art. 189 § 3 k.k. w zb. z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 191 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k., z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 18 § 1 k.k. w zw. z art. 55 ust. 3 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 286 § 1 k.k. w zb. z art. 297 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k., z art. 263 § 2 k.k., z art. 62 ust. 1 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii

na skutek apelacji, wniesionych przez obrońców oskarżonych oraz pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego

od wyroku Sądu Okręgowego w. W.

z dnia 28 września 2012 r., sygn. akt VIII K 152/11

I.  zmienia wyrok w zaskarżonej części w ten sposób, że:

1/ uchyla orzeczenia o karach łącznych pozbawienia wolności i grzywny dotyczące K. S. (1) i B. O. (1) zawarte w pkt 15, 16, 19, 20 wyroku;

2/ uchyla wyrok w pkt 6 – co do czynu zarzucanego K. S. (1) w pkt VI aktu oskarżenia, a B. O. (1) w pkt VII aktu oskarżenia i sprawę w tym zakresie przekazuje do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu dla W. W. w W.;

3/ przyjmuje, że czyn przypisany K. S. (1), B. O. (1) i M. S. (1) w pkt 3 wyroku został popełniony w dniu 14 maja 2013 r.;

4/ przyjmuje, że B. O. (1) czynu przypisanego mu w pkt 13 wyroku dopuścił się w okresie od 2007 roku do dnia 23 marca 2010 r. i od dnia 25 marca 2010 r. do dnia 22 czerwca 2010 r., a czynu przypisanego mu w pkt 14 wyroku w okresie do dnia 22 czerwca 2010 r. z wyłączeniem dni 23 i 24 marca 2010 r.;

5/ uchyla orzeczenie z pkt 22 wyroku oparte o art. 46 § 2 k.k.;

II.  w pozostałym zakresie wyrok w zaskarżonej części utrzymuje w mocy;

III.  na podstawie art. 85 k.k. i art. 86 § 1 k.k. orzeka wobec oskarżonego K. S. (1) karę łączną 4 (czterech) lat i 5 (pięciu) miesięcy pozbawienia wolności, a w stosunku do B. O. (1) karę łączną 5 (pięciu) lat i 10 (dziesięciu) miesięcy pozbawienia wolności;

IV.  na podstawie art. 63 § 1 k.k. na poczet orzeczonych kar pozbawienia wolności zalicza oskarżonym okresy rzeczywistego pozbawienia wolności: K. S. (1) od dnia 07 czerwca 2010 r. do dnia 28 września 2012 r., a B. O. (1) od dnia 22 czerwca 2010 r. do dnia 28 września 2012r.;

V.  zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. M. P. – Kancelaria Adwokacka w W., kwotę 738 (siedemset trzydzieści osiem) zł zawierającą 23% podatku VAT, tytułem wynagrodzenia za obronę z urzędu w postępowaniu odwoławczym;

VI.  zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. A. D. – Kancelaria Adwokacka w W., kwotę 738 (siedemset trzydzieści osiem) zł zawierającą 23% podatku VAT, tytułem wynagrodzenia za pomoc prawną świadczoną z urzędu oskarżycielowi posiłkowemu w postępowaniu odwoławczym;

VII.  zwalnia M. S. (1) od kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze, obciążając nimi Skarb Państwa;

VIII.  zasądza od K. S. (1) na rzecz Skarbu Państwa kwotę 1611,49 (jeden tysiąc sześćset jedenaście złotych i 49/100) zł tytułem zwrotu wydatków w sprawie oraz pobiera opłatę w wysokości 520 (pięćset dwadzieścia) zł za obie instancje, kosztami sądowymi w pozostałym zakresie obciąża Skarb Państwa;

IX.  zasądza od B. O. (1) na rzecz Skarbu Państwa kwotę 5552,14 (pięć tysięcy pięćset pięćdziesiąt dwa i 14/100) zł tytułem zwrotu wydatków w sprawie oraz pobiera opłatę za obie instancje w wysokości 1000 (jeden tysiąc) zł, kosztami sądowymi w pozostałym zakresie obciąża Skarb Państwa.

UZASADNIENIE

1.  K. S. (1) został oskarżony o to, że:

I.  w okresie od połowy kwietnia do 13 maja 2010 roku w W. działając wspólnie i w porozumieniu z B. O. (1) i M. S. (1) kierował popełnieniem czynu zabronionego przez A. A. (1) polegającego na usiłowaniu przywozu wbrew przepisom ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii z terytorium B. znacznej ilości środków odurzających w postaci około 1,6 (półtora) kilograma kokainy poprzez terytorium F., H. na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej,

tj. o czyn z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 18 § 1 k.k. w zw. z art. 55 ust. 3 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii,

II.  w bliżej nieustalonym dniu między 9 a 13 maja 2010 roku na terenie A. zniszczył dokument, którym nie miał prawa wyłącznie rozporządzać w postaci paszportu wystawionego przez wojewodę (...) w dniu 12 marca 2010 roku, o numerze (...) na nazwisko A. A. (1),

tj. o czyn z art. 276 k.k.,

III.  w dniu 13 maja 2010 roku w W. działając wspólnie i w porozumieniu z B. O. (1) i M. S. (1) bezprawnie pozbawił wolności A. A. (1) w ten sposób, że używając siły fizycznej poprzez przetrzymywanie za ręce nakazał w/w wsiąść do samochodu marki O. (...) o nr rej. (...), którym wywiózł zatrzymanego do mieszkania o nieustalonym numerze położonego na terenie W. przy ul. (...), gdzie następnie używając taśmy klejącej skrępował w/w poprzez przyklejenie rąk i nóg do krzesła oraz w celu uniemożliwienia wezwania pomocy zakleił usta w/w taśmą, w którym to miejscu następnie był przetrzymywany przez kilka godzin,

tj. o czyn z art. 189 § 1 k.k.,

IV.  w dniu 17 maja 2010 roku w W. działając wspólnie i w porozumieniu z B. O. (1) i M. S. (1) bezprawnie pozbawił wolności A. A. (1) połączonym ze szczególnym udręczeniem w ten sposób, że używając siły fizycznej poprzez przetrzymywanie za ręce nakazał w.w. wsiąść do samochodu marki O. (...) o nr rej. (...), w którym to używając siły fizycznej poprzez bicie w/w po tułowiu i twarzy wywiózł zatrzymanego do (...) w okolice miejscowości P. i L., gdzie następnie używając nadal siły fizycznej polegającej na biciu rękami po całym ciele oraz przywiązaniu do drzewa, a następnie po wykopaniu wcześniej w tym celu kupionym szpadlu dołu wepchnął zatrzymanego do tegoż dołu usiłując ponadto obciąć sekatorem jeden z palców u prawej dłoni i po zasypaniu przetrzymywał niemalże do całkowitej utraty tchu, przy czym w ostatniej chwili odsypał okolice twarzy z ziemi umożliwiając swobodne oddychanie, przy czym usiłował następnie w celu osiągnięcia korzyści majątkowej używając nadal przemocy polegającej na przetrzymywaniu w wykopanym dole i częściowo zasypanym tułowiu doprowadzić do rozporządzenia mieniem należącym do L. P. - babki A. A. (1) w ten sposób, iż z uwagi na grożące niebezpieczeństwo względem całej jego rodziny miał nakłonić w/w do przepisania mieszkania. Lecz zamierzonego celu nie osiągnął w wyznaczonym terminie z uwagi na fakt, iż w/w zgłosił się na policję,

tj. o czyn z art. 189 § 2 k.k. w zb. z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 282 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.,

V.  w bliżej nieustalonym dniu między 9 a 13 maja 2010 roku wspólnie i w porozumieniu z inną osobą dokonał przywozu wbrew przepisom ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii z terytorium H. poprzez (...) na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej środków odurzających w postaci trzech gram marihuany,

tj. o czyn z art. 55 ust. 1 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii,

VI.  w dniu 23 marca 2010 roku w W. działając wspólnie i w porozumieniu z K. B. (1) oraz B. O. (1) w celu osiągnięcia korzyści majątkowej usiłował doprowadzić Bank (...) S.A. z/s w W. ul. (...) do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie 31 250 złotych w ten sposób, że nakłonił do zdobycia sfałszowanego zaświadczenia o zarobkach, które zostało przedłożone w w/w banku jako autentyczne oraz z którego wynika, że K. B. (1) jest zatrudniony w Gospodarstwie (...) z/s D. H. na stanowisku S. manager ze średnim uposażeniem w wysokości 4200,04 złotych, przez co pracownicy w/w banku zostali wprowadzeni błąd co do faktu jego zatrudnienia oraz osiąganych dochodów jak również zamiaru spłaty pożyczki lecz zamierzonego celu nie osiągnęli z uwagi na czynności sprawdzające pokrzywdzonego oraz interwencję policji,

tj. o czyn z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 286 § 1 k.k. w zb. z art. 270 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.

2.  M. S. (1) został oskarżony o to, że:

I.  w okresie od połowy kwietnia do 13 maja 2010 roku w W. działając wspólnie i w porozumieniu z B. O. (1) i K. S. (1) kierował popełnieniem czynu zabronionego przez A. A. (1) polegającego na usiłowaniu przywozu wbrew przepisom ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii z terytorium B. znacznej ilości środków odurzających w postaci około 1,6 (półtora) kilograma kokainy poprzez terytorium F., H. na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej,

tj. o czyn z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 18 § 1 k.k. w zw. z art. 55 ust. 3 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii,

II.  w dniu 13 maja 2010 roku w W. działając wspólnie i w porozumieniu z B. O. (1) i K. S. (1) bezprawnie pozbawił wolności A. A. (1) w ten sposób, że używając siły fizycznej poprzez przetrzymywanie za ręce nakazał w/w wsiąść do samochodu marki O. (...) o nr rej. (...), którym wywiózł zatrzymanego do mieszkania o nieustalonym numerze położonego na terenie W. przy ul. (...), gdzie następnie używając taśmy klejącej skrępował w/w poprzez przyklejenie rąk i nóg do krzesła oraz w celu uniemożliwienia wezwania pomocy zakleił usta w/w taśmą, w którym to miejscu następnie był przetrzymywany przez kilka godzin,

tj. o czyn z art. 189 § 1 k.k.,

III.  w dniu 17 maja 2010 roku w W. działając wspólnie i w porozumieniu z B. O. (1) i K. S. (1) bezprawnie pozbawił wolności A. A. (1) połączonym ze szczególnym udręczeniem w ten sposób, że używając siły fizycznej poprzez przetrzymywanie za ręce nakazał w.w. wsiąść do samochodu marki O. (...) o nr rej. (...), w którym to używając siły fizycznej poprzez bicie w/w po tułowiu i twarzy wywiózł zatrzymanego do (...) w okolice miejscowości P. i L., gdzie następnie używając nadal siły fizycznej polegającej na biciu rękami po całym ciele oraz przywiązaniu do drzewa, a następnie po wykopaniu wcześniej w tym celu kupionym szpadlu dołu wepchnął zatrzymanego do tegoż dołu usiłując ponadto obciąć sekatorem jeden z palców u prawej dłoni i po zasypaniu przetrzymywał niemalże do całkowitej utraty tchu, przy czym w ostatniej chwili odsypał okolice twarzy z ziemi umożliwiając swobodne oddychanie, przy czym usiłował następnie w celu osiągnięcia korzyści majątkowej używając nadal przemocy polegającej na przetrzymywaniu w wykopanym dole i częściowo zasypanym tułowiu doprowadzić do rozporządzenia mieniem należącym do L. P. - babki A. A. (1) w ten sposób, iż z uwagi na grożące niebezpieczeństwo względem całej jego rodziny miał nakłonić w/w do przepisania mieszkania. Lecz zamierzonego celu nie osiągnął w wyznaczonym terminie z uwagi na fakt, iż w/w zgłosił się na policję,

tj. o czyn z art. 189 § 2 k.k. w zb. z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 282 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.,

IV.  w okresie od listopada 2008 roku do września 2009 roku w W. na terenie centrum Handlowego (...) w wykonaniu z góry powziętego zamiaru w krótkich odstępach czasu w celu osiągnięcia korzyści majątkowej udzielał wielokrotnie A. A. (1) w ilości po około 5 gram marihuanę, którą sprzedawał w/w kwocie po 100 zł za 5 gramów,

tj. o czyn z art. 59 ust. 1 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 12 k.k.,

V.  w okresie od listopada 2008 roku do września 2009 roku w W. na terenie centrum Handlowego (...) w wykonaniu z góry powziętego zamiaru w, krótkich odstępach czasu udzielał wielokrotnie A. A. (1) kokainę w łącznej ilości kilku gram,

tj. o czyn z art. 58 ust. 1 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 12 k.k.,

VI.  w dniu 17 maja 2010 roku na terenie (...) w okolicach miejscowości P. i L. zabrał celem przywłaszczenia A. A. (1) zapalniczkę marki Z. o wartości 300 złotych, tj. o czyn z art. 278 § 1 k.k.,

VII.  w dniu 27 listopada 2009 roku w W. udzielił pomocy P. B. w ten sposób, że wystawił dokument w postaci zaświadczenia o zatrudnieniu i dochodach z dnia 27 listopada 2009 r roku poświadczającego nieprawdę co do okoliczności mających istotne znaczenie dla uzyskania kredytu, a dotyczącego jego zatrudnienia w firmie (...) klimat.pl (...)” z/s w (...), (...)-(...) K. na stanowisku montera klimatyzacji i osiąganych z tego tytułu dochodach w wysokości 4 000 złotych, który działając z góry powziętym zamiarze w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, usiłował doprowadzić do niekorzystnego rozporządzenia mieniem bank (...) S.A. przy ulicy (...) w W. w kwocie 31 250 zł w ten sposób, że przedłożył w celu uzyskania kredytu w/w dokument czym chciał wprowadzić pracownika w/w banku w błąd co do swojej zdolności kredytowej jednak celu swego nie osiągnął z uwagi na interwencję policji,

tj. o czyn z art. 18 § 3 k.k. w zw. z art. 297 § 1 k.k. w zb. z art. 286 § 1 k.k. w zb. z art. 271 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.

3.  B. O. (1) został oskarżony o to, że:

I.  w okresie od połowy kwietnia do 13 maja 2010 roku w W. działając wspólnie i w porozumieniu z M. S. (1) i K. S. (1) kierował popełnieniem czynu zabronionego przez A. A. (1) polegającego na usiłowaniu przywozu wbrew przepisom ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii z terytorium B. znacznej ilości środków odurzających w postaci około 1,6 (półtora) kilograma kokainy poprzez terytorium F., H. na terytorium Rzeczypospolitej Polskę,

tj. o czyn z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 18 § 1 w zw. z art. 55 ust. 3 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii,

II.  w dniu 13 maja 2010 roku w W. działając wspólnie i w porozumieniu z M. S. (1) i K. S. (1) bezprawnie pozbawił wolności A. A. (1) w ten sposób, że używając siły fizycznej poprzez przetrzymywanie za ręce nakazał w/w wsiąść do samochodu marki O. (...) o nr rej. (...), którym wywiózł zatrzymanego do mieszkania o nieustalonym numerze płożonego na terenie W. przy ul. (...), gdzie następnie używając taśmy klejącej skrępował w/w poprzez przyklejenie rąk i nóg do krzesła oraz w celu uniemożliwienia wezwania pomocy zakleił usta w/w taśmą, w którym to miejscu następnie był przetrzymywany przez kilka godzin,

tj. o czyn z art. 189 § 1 k.k.,

III.  w dniu 17 maja 2010 roku w W. działając wspólnie i w porozumieniu z M. S. (1) i K. S. (1) bezprawnie pozbawił wolności A. A. (1) połączonym ze szczególnym udręczeniem w ten sposób, że używając siły fizycznej poprzez przetrzymywanie za ręce nakazał w.w. wsiąść do samochodu marki O. (...) o nr rej. (...), w którym to używając siły fizycznej poprzez bicie w/w po tułowiu i twarzy wywiózł zatrzymanego do (...) w okolice miejscowości P. i L., gdzie następnie używając nadal siły fizycznej polegającej na biciu rękami po całym ciele oraz przywiązaniu do drzewa, a następnie po wykopaniu wcześniej w tym celu kupionym szpadlu dołu wepchnął zatrzymanego do tegoż dołu usiłując ponadto obciąć sekatorem jeden z palców u prawej dłoni i po zasypaniu przetrzymywał niemalże do całkowitej utraty tchu, przy czym w ostatniej chwili odsypał okolice twarzy z ziemi umożliwiając swobodne oddychanie, przy czym usiłował następnie w celu osiągnięcia korzyści majątkowej używając nadal przemocy polegającej na przetrzymywaniu w wykopanym dole i częściowo zasypanym tułowiu doprowadzić do rozporządzenia mieniem należącym do L. P. - babki A. A. (1) w ten sposób, iż z uwagi na grożące niebezpieczeństwo względem całej jego rodziny miał nakłonić w/w do przepisania mieszkania. Lecz zamierzonego celu nie osiągnął w wyznaczonym terminie z uwagi na fakt, iż w/w zgłosił się na policję,

tj. o czyn z art. 189 § 2 k.k. w zb. z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 282 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.,

IV.  w dniu 17 maja 2010 roku na terenie (...) w okolicach miejscowości P. i L. zabrał A. A. (1) w celu przywłaszczenia zegarek marki C. o wartości około 400 złotych,

tj. o czyn z art. 278 § 1 k.k.,

V.  w okresie bliżej nieustalonym, nie później niż do dnia 25 czerwca 2010 roku w W. przy ulicy (...) posiadał bez wymaganego zezwolenia broń palną marki CZ model 75D Compact kal. 9 mm produkcji czeskiej oraz 12 sztuk amunicji kal. 9 mm (...) produkcji polskiej,

tj. o czyn z art. 263 § 2 k.k.,

VI.  w okresie bliżej nieustalonym, nie później niż do dnia 25 czerwca 2010 roku w W. przy ulicy (...) posiadał wbrew przepisom ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii środki odurzające w postaci 44,31 grama marihuany oraz 15,46 grama haszyszu,

tj. o czyn z art. 62 ust. 1 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii,

VII.  w dniu 23 marca 2010 roku w W. działając wspólnie i w porozumieniu z K. B. (1) oraz K. S. (1) w celu osiągnięcia korzyści majątkowej usiłował doprowadzić Bank (...) S.A. z/s w W. ul. (...) do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie 31 250 złotych w ten sposób, że nakłonił do zdobycia sfałszowanego zaświadczenia o zarobkach, które zostało przedłożone w w/w banku jako autentyczne oraz z którego wynika, że K. B. (1) jest zatrudniony w Gospodarstwie (...) z/s D. H. na stanowisku S. Manager ze średnim uposażeniem w wysokości 4200,04 złotych, przez co pracownicy w/w banku zostali wprowadzeni błąd co do faktu jego zatrudnienia oraz osiąganych dochodów jak również zamiaru spłaty pożyczki lecz zamierzonego celu nie osiągnęli z uwagi na czynności sprawdzające pokrzywdzonego oraz interwencję policji,

tj. o czyn z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 286 § 1 k.k. w zb. z art. 270 § 1 k.k. w zw. z art. 11 8 2 k.k.

Sąd Okręgowy w. W. wyrokiem z dnia 28 września 2012 r. sygn. akt VIII K 152/11:

1.  K. S. (1) w ramach czynu zarzuconego mu w punkcie I, uznał za winnego tego, że w okresie od 24 kwietnia 2010 r. do dnia 13 maja 2010 r., wspólnie i w porozumieniu z inną ustaloną osobą czynił przygotowania do przywiezienia z terytorium B. znacznej ilości środków odurzających w postaci około 1,5 (półtora) kilograma kokainy poprzez terytorium F., H. na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, tj. czynu z art. 57 ust. 2 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii i za tak opisany czyn na podstawie art. 57 ust. 2 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii skazał go na karę 1 (jednego) roku i 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności;

2.  K. S. (1) uznał za winnego czynu zarzuconego mu w punkcie II i za to na podstawie art. 276 k.k. skazał go na karę 1 (jednego) miesiąca pozbawienia wolności;

3.  K. S. (1) w ramach czynu zarzuconego mu w punkcie III, B. O. (1) w ramach czynu zarzuconego mu w punkcie II i M. S. (1) w ramach czynu zarzuconego mu w punkcie II, uznał za winnych tego, że w dniu 13 maja 2010 roku w W. działając wspólnie i w porozumieniu, w celu zmuszenia do ujawnienia okoliczności utraty przesyłki z narkotykami, bezprawnie pozbawili wolności A. A. (1) w ten sposób, że używając groźby użycia broni palnej nakazali w/w wsiąść do samochodu marki O. (...) o nr rej. (...), którym wywieźli zatrzymanego do mieszkania nr (...) w W. przy ul. (...), gdzie następnie używając taśmy klejącej skrępowali w/w poprzez przyklejenie rąk i nóg do krzesła oraz w celu uniemożliwienia wezwania pomocy zakleili usta w/w taśmą, w którym to miejscu następnie przetrzymywali go przez kilka godzin, tj. czynu z art. 189 § 1 k.k. w zb. z art. 191 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. i za tak opisany czyn na podstawie art. 11 § 3 k.k. w zw. z art. 189 § 1 k.k. skazał:

- K. S. (1) na karę 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności,

- M. S. (1) na kare 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności,

- B. O. (1) na karę 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności;

4.  K. S. (1), B. O. (1) i M. S. (1) w ramach czynu zarzuconego K. S. (1) w punkcie IV, B. O. (1) w punkcie III i M. S. (1) w punkcie III, uznał za winnych tego, że w dniu 17 maja 2010 roku w W. działając wspólnie i w porozumieniu bezprawnie pozbawili wolności A. A. (1), w sposób, który łączył się ze szczególnym udręczeniem pokrzywdzonego, polegający na tym, że używając siły fizycznej poprzez przytrzymywanie za ręce nakazali w.w. wsiąść do samochodu marki O. (...) o nr rej. (...), w którym to B. O. (1) i K. S. (1) bijąc pokrzywdzonego pięściami i otwartą dłonią po tułowiu, twarzy i głowie, wywieźli zatrzymanego do (...) w okolice miejscowości P. i L., gdzie następnie używając nadal siły fizycznej polegającej na biciu rękami po całym ciele oraz przywiązaniu do drzewa, B. O. (1) groził mu obcięciem sekatorem małego palca prawej dłoni, a następnie po wykopaniu wcześniej w tym celu kupionym szpadlem dołu, wepchnęli zatrzymanego do tegoż dołu i po zasypaniu przetrzymywali niemalże do całkowitej utraty tchu, po około 30 sekundach odsłonili okolice twarzy z ziemi umożliwiając swobodne oddychanie, a następnie usiłowali w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, używając nadal przemocy polegającej na przetrzymywaniu w wykopanym dole, zmusić A. A. (1) do nakłonienia własnej babki - L. P., do rozporządzenia mieniem należącym do niej poprzez przeniesienie własności jej mieszkania na jednego z oskarżonych, lecz zamierzonego celu nie osiągnęli, gdyż pokrzywdzony zgłosił się na policję, tj. czynu z art. 189 § 3 k.k. w zb. z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 191 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. i za tak opisany czyn na wyżej wymienionej podstawie prawnej skazał ich, a na podstawie art. 11 § 3 k.k. w zw. z art. 189 § 3 k.k., wymierzył kary:

- oskarżonemu K. S. (1) - 4 (czterech) lat pozbawienia wolności

- oskarżonemu M. S. (1) - 4 (czterech) lat pozbawienia wolności

- oskarżonemu B. O. (1) - 4 (czterech) lat pozbawienia wolności;

5.  K. S. (1) uznał za winnego czynu zarzuconego mu w punkcie V, z tym, że ustalił, iż czyn ten miał miejsce w dniach 12-13 maja 2010 roku i za to na podstawie art. 55 ust. 1 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii skazał go na karę 3 (trzech) miesięcy pozbawienia wolności i karę grzywny w wymiarze 60 (sześćdziesięciu) stawek dziennych, na podstawie art. 33 § 3 k.k. jedną stawkę dzienną grzywny ustalając na 10 (dziesięć) zł;

6.  K. S. (1) w ramach czynu zarzuconego mu w punkcie VI i B. O. (1) w ramach czynu zarzuconego mu w punkcie VII uznał za winnych tego, w dniu 23 marca 2010 roku w W. działając wspólnie i w porozumieniu z K. B. (1) w celu osiągnięcia korzyści majątkowej usiłowali doprowadzić Bank (...) S.A. z/s w W. ul. (...) do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie 31 250 złotych w ten sposób, że B. O. (1) uzyskał mające istotne znaczenie dla przyznania kredytu zaświadczenie o zarobkach, z którego wynika, że K. B. (1) jest zatrudniony w Gospodarstwie (...) z/s D. H. na stanowisku S. manager ze średnim uposażeniem w wysokości 4200,04 złotych, które to zaświadczenie przedłożyli w w/w banku jako autentyczne, przez co wprowadzili w błąd pracowników w/w banku co do faktu jego zatrudnienia oraz osiąganych dochodów jak również zamiaru spłaty pożyczki, lecz zamierzonego celu nie osiągnęli z uwagi na czynności sprawdzające oraz interwencję policji, tj. o czyn z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 286 § 1 k.k. w zb. z art. 297 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. i za to na podstawie art. 11 § 3 k.k. w zw. z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 286 § 1 k.k. skazał K. S. (1) i B. O. (1), a na podstawie art. 14 § 1 k.k. w zw. z art. 286 § 1 k.k. wymierzył:

- K. S. (1) karę 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności, na podstawie art. 33 § 2 k.k. wymierzył mu 60 (sześćdziesiąt) stawek dziennych grzywny, na podstawie art. 33 § 3 k.k. jedną stawkę dzienną grzywny ustalając na 10 (dziesięć) zł,

- B. O. (1) - karę 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności, na podstawie art. 33 § 2 k.k. wymierzył mu 60 (sześćdziesiąt) stawek dziennych grzywny, na podstawie art. 33 § 3 k.k. jedną stawkę dzienną grzywny ustalając na 10 (dziesięć) zł;

7.  M. S. (1) w ramach czynu zarzuconego mu w punkcie I i B. O. (1) w ramach czynu zarzuconego mu w punkcie I, uznał za winnych tego, że w okresie od połowy kwietnia do 13 maja 2010 roku w W. działając wspólnie i w porozumieniu, usiłowali kierować popełnieniem przez A. A. (1) i K. S. (1) czynu zabronionego polegającego na przywozie wbrew przepisom ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii z terytorium B. znacznej ilości środków odurzających w postaci około 1,5 (półtora) kilograma kokainy poprzez terytorium F., H. na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, tj. o czyn z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 18
§ 1 k.k.
w zw. z art. 55 ust. 3 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii i za to na podstawie art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 18 § 1 k.k. w zw. z art. 55 ust. 3 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii skazał ich, a na podstawie art. 14 § 1 k.k. w zw. z art. 55 ust. 3 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii skazał ich na kary:

- B. O. (1) - 3 (trzech) lat pozbawienia wolności i 200 (dwustu) stawek dziennych grzywny, na podstawie art. 33 § 3 k.k. ustalił jedną stawkę dzienną grzywny na 10 (dziesięć) zł;

- M. S. (1) - 3 (trzech) lat pozbawienia wolności i 200 (dwustu) stawek dziennych grzywny, na podstawie art. 33 § 3 k.k. ustalił jedną stawkę dzienną grzywny na 10 (dziesięć) zł;

8.  M. S. (1) uznał za winnego czynu zarzuconego mu w punkcie IV, z tym, że ustalił że środka odurzającego w postaci marihuany udzielił on A. A. (1) kilkakrotnie i za to na podstawie art. 59 ust. 1 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 12 k.k. skazał go, a na podstawie art. 59 ust. 1 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii wymierzył mu karę 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności a na podstawie art. 33 § 2 k.k. wymierzył mu grzywnę w wysokości 80 (osiemdziesięciu) stawek dziennych, na podstawie art. 33 § 3 k.k. jedną stawkę dzienną grzywny ustalając na 10 (dziesięć) zł;

9.  M. S. (1) uznał za winnego czynu zarzuconego mu w punkcie V i za to na podstawie art. 58 ust. 1 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii w z art. 12 k.k. skazał go, a na podstawie art. 58 ust. 1 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii wymierzył mu karę 3 (trzech) miesięcy pozbawienia wolności;

10.  M. S. (1) od czynu zarzuconego mu w punkcie VI uniewinnił;

11.  M. S. (1) w ramach czynu zarzuconego mu w punkcie VII, uznał za winnego tego, że w dniu 27 listopada 2009 roku w W. wspólnie i w porozumieniu z P. B. w celu osiągnięcia korzyści majątkowej usiłował doprowadzić pracowników oddziału banku (...) S.A. przy ulicy (...) w W. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem Banku w kwocie 31 250 zł w ten sposób, że wystawił dla P. B. potwierdzające nieprawdę zaświadczenie o zatrudnieniu go w firmie (...) klimat.pl (...)” z/s w (...), (...)-(...) K. na stanowisku montera klimatyzacji i osiąganych z tego tytułu dochodach w wysokości 4 000 złotych w celu uzyskania przez w.w. kredytu, następnie nakłonił P. B., w zamian za obietnicę udzielenia mu korzyści majątkowej, do posłużenia się w.w. dokumentem i złożenia wniosku kredytowego w celu uzyskania kredytu, którego kwota miała zostać przekazana M. S. (1), co P. B. uczynił, jednak kredytu nie uzyskał, gdyż pracownicy banku wezwali policję, tj. czynu z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 286 § 1 k.k. w zb. z art. 297 § 1 k.k. w zb. z art. 271 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. i za tak opisany czyn w oparciu o wyżej opisaną podstawę prawną skazał go, a na podstawie art. 14 § 1 k.k. w zw. z art. 286 § 1 k.k. wymierzył mu karę 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności, a na podstawie art. 33 § 2 k.k. wymierzył mu karę 100 (stu) stawek dziennych grzywny, na podstawie art. 33 § 3 k.k. jedną stawkę dzienną grzywny określając na 10 (dziesięć) zł;

12.  B. O. (1) od czynu zarzuconego mu w punkcie IV uniewinnił;

13.  B. O. (1) uznał za winnego czynu zarzuconego mu w punkcie V i za to na podstawie art. 263 § 2 k.k. skazał go na karę 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności;

14.  B. O. (1) uznał za winnego popełnienia przestępstwa zarzuconego mu w punkcie VI i za to na podstawie art. 62 ust. 1 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii skazał go na karę 4 (czterech) miesięcy pozbawienia wolności;

15.  na podstawie art. 85 k.k. i art. 86 § 1 k.k. orzeczone w punktach 1, 2, 3, 4, 5 i 6 wobec K. S. (1) kary pozbawienia wolności połączył orzekając jedną kare łączną pozbawienia wolności w wymiarze 4 (czterech) lat i 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności;

16.  na podstawie art. 85 k.k. i art. 86 § 1 i 2 k.k. orzeczone w punktach 5 i 6 wobec K. S. (1) kary grzywny połączył orzekając jedną karę łączną grzywny w wymiarze 100 (stu) stawek dziennych, jedną stawkę dzienną ustalając na 10 (dziesięć) zł;

17.  na podstawie art. 85 k.k. i art. 86 § 1 k.k. orzeczone w punktach 3, 4, 7, 8, 9,11 wobec M. S. (1) kary pozbawienia wolności połączył orzekając jedną karę łączną pozbawienia wolności w wymiarze 6 (sześciu) lat;

18.  na podstawie art. 85 k.k. i art. 86 § 1 i 2 k.k. orzeczone w punktach 7, 8 i 11 wobec M. S. (1) kary grzywny połączył orzekając jedną karę łączną grzywny w wymiarze 250 (dwustu pięćdziesięciu) stawek dziennych, jedną stawkę dzienną ustalając na 10 (dziesięć) zł;

19.  na podstawie art. 85 k.k. i art. 86 § 1 k.k. orzeczone w punktach 3, 4, 6, 7,13,14 wobec B. O. (1) kary pozbawienia wolności połączył orzekając jedną karę łączną pozbawienia wolności w wymiarze 6 (sześciu) lat;

20.  na podstawie art. 85 k.k. i art. 86 § 1 i 2 k.k. orzeczone w punktach 6 i 7 wobec B. O. (1) kary grzywny połączył orzekając jedną karę łączną grzywny w wymiarze 200 (dwustu) stawek dziennych, jedną stawkę dzienną ustalając na 10 (dziesięć) zł;

21.  na podstawie art. 63 § 1 k.k. na poczet orzeczonych kar łącznych pozbawienia wolności zaliczył:

- oskarżonemu K. S. (1) okres rzeczywistego pozbawienia wolności w niniejszej sprawie od dnia 7 czerwca 2010 roku do dnia 28 września 2012 roku;

- oskarżonemu M. S. (1) okres rzeczywistego pozbawienia wolności w niniejszej sprawie od dnia 7 czerwca
2010 roku do dnia 7 stycznia 2011 roku;

- oskarżonemu B. O. (1) okres rzeczywistego pozbawienia wolności w niniejszej sprawie od dnia 22 czerwca 2010 roku do dnia 28 września 2012 roku

22.  na podstawie art. 46 § 2 k.k. orzekł od oskarżonych B. O. (1), M. S. (1) oraz K. S. (1) na rzecz pokrzywdzonego A. A. (1) nawiązki w kwotach po 1000 (tysiąc) zł;

23.  na podstawie art. 44 § 2 k.k. orzekł przepadek dowodu rzeczowego w postaci telefonu komórkowego marki N. model (...), nr (...) wraz z baterią, bez karty Sim, opisanego pod pozycją 6 wykazu dowodów rzeczowych (...)- (...) na karcie 660 akt sprawy;

24.  dowód rzeczowy w postaci płyty CD+R opisany pod pozycją 9 wykazu dowodów rzeczowych (...)- (...) na karcie 660 akt sprawy zwrócił operatorowi monitoringu sklepu (...) w W. ul. (...);

25.  dowody rzeczowe w postaci płyty CD koloru pomarańczowego, dowodu wpłaty 900 zł za pośrednictwem W. U. z dnia 7.05.2010 r. oraz potwierdzenia dokonania wpłaty 900 zł z 7 maja 2010 r., opisane pod pozycjami 10, 11 i 12 wykazu dowodów rzeczowych Drz (...)- (...) na karcie 660 akt sprawy zwrócił Bankowi (...) S.A. Oddział w W. przy ul. (...);

26.  dowody rzeczowe w postaci siedmiu płyt CD, opisanych pod pozycjami od 13 do 19 wykazu dowodów rzeczowych (...)- (...) na karcie 660 akt sprawy zwrócił kierownikowi stacji paliw (...) w W. ul. (...);

27.  dowód rzeczowy w postaci filtra od papierosa opisanego pod poz. 8 wykazu dowodów rzeczowych (...)- (...) na karcie 660 akt sprawy uznał za ślad kryminalistyczny i nakazał przechowywać w aktach sprawy;

28.  na podstawie art. 44 § 2 k.k. orzekł przepadek taśmy jednostronnie klejącej koloru szarego opisanej pod pozycją 2 wykazu dowodów rzeczowych Drz (...)- (...) na karcie 673 akt sprawy;

29.  na podstawie art. 44 § 6 k.k. orzekł przepadek pistoletu marki (...) (...) (...) bez numerów fabrycznych oraz jednego magazynku z zawartością 12 sztuk amunicji 9x19 P., opisanych pod pozycją 13 wykazu dowodów rzeczowych Drz (...)- (...) na karcie 673 akt sprawy i nakazał przekazanie ich właściwej jednostce Komendy Głównej Policji;

30.  na podstawie art. 70 ust. 2 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii orzekł przepadek dwóch torebek foliowych z zawartością suszu roślinnego koloru zielonego oraz zawiniątka w folii aluminiowej z zawartością zbrylonej substancji koloru brunatnego, opisanych pod pozycjami 14 i 15 wykazu dowodów rzeczowych Drz (...)- (...) na karcie 673 akt sprawy i nakazał ich zniszczenie;

31.  dowody rzeczowe w postaci zaświadczenia o dochodach z firmy (...) klimat.pl (...) na nazwisko K. D. oraz białych kartek z odręcznymi zapiskami , opisanych pod pozycjami nr 1 i 2 wykazu dowodów rzeczowych nr Drz (...) na karcie 1060 akt sprawy, umieszczonych w aktach sprawy - zwrócił M. S. (1);

32.  dowody rzeczowe w postaci wniosku o kredyt gotówkowy, zaświadczenia o dochodach, umowy kredytu i umowy rachunku oszczędnościowo-rozliczeniowego na nazwisko P. B., przechowywane w aktach sprawy, opisane pod pozycjami od 3 do 6 wykazu dowodów rzeczowych nr Drz (...) na karcie 1060 akt sprawy - zwrócił Bankowi (...) w W.;

33.  dowody rzeczowe w postaci wniosku o kredyt gotówkowy, zaświadczenia o dochodach na nazwisko K. B. (1), umowy kredytowej, przechowywane w aktach sprawy (k. 1209), opisane pod pozycjami od 1 do 3 wykazu dowodów rzeczowych nr Drz (...)- (...) na karcie 1218 akt sprawy - zwrócił Bankowi (...) w W.;

34.  zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adw. M. P. Kancelaria Adwokacka w W. ul. (...), kwotę 1500 (tysiąc pięćset) zł oraz równowartość należnej od niej kwoty podatku VAT tytułem wynagrodzenia za nieopłaconą obronę z urzędu;

35.  zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adw. A. D. Kancelaria Adwokacka w W., (...), kwotę 2880 (dwa tysiące osiemset osiemdziesiąt) zł oraz równowartość należnej od niej kwoty podatku VAT tytułem wynagrodzenia za nieopłaconą pomoc prawną udzieloną z urzędu;

36.  zasądził od K. S. (1) na rzecz Skarbu Państwa kwotę 2111,49 zł (dwa tysiące sto jedenaście złotych i czterdzieści dziewięć groszy) tytułem kosztów sądowych, w tym 500 (pięćset) zł tytułem opłaty;

37.  zasądził od M. S. (1) na rzecz Skarbu Państwa kwotę 2035,02 zł (dwa tysiące trzydzieści pięć złotych i dwa grosze) tytułem kosztów sądowych, w tym 850 (osiemset pięćdziesiąt) zł tytułem opłaty;

38.  zasądził od B. O. (1) na rzecz Skarbu Państwa kwotę 6352,14 zł (sześć tysięcy trzysta pięćdziesiąt dwa złote i czternaście groszy) tytułem kosztów sądowych, w tym 800 (osiemset) zł tytułem opłaty;

39.  pozostałą częścią kosztów sądowych obciążył Skarb Państwa.

Od powyższego wyroku apelacje wnieśli obrońcy oskarżonych i pełnomocnik oskarżyciela posiłkowego A. A. (1).

Obrońca oskarżonego K. S. (1) na zasadzie art. 425 k.p.k. oraz art. 444 k.p.k., zaskarżył powyższy wyrok w pkt. 3, pkt.4 i pkt.6 na korzyść oskarżonego.

Na podstawie art. 427 § 1 i 2 k.p.k. oraz art. 438 pkt 1 i 2 k.p.k. orzeczeniu temu zarzucił:

I. obrazę przepisów postępowania, która miała wpływ na treść wydanego orzeczenia, poprzez błędną subsumcję ustalonego stanu faktycznego, a mianowicie:

1) w zakresie czynu wskazanego w pkt. 3 i 4 wyroku:

a) art. 4, art. 5 § 2, art. 7, art. k.p.k., wyrażającą się w:

- ocenie materiału dowodowego z przekroczeniem swobody przewidzianej w art. 7 k.p.k., polegającej na naruszeniu zasady obiektywizmu poprzez jednostronną interpretację zaistniałych okoliczności wyłącznie na niekorzyść oskarżonego, a to przez uznaniu za w pełni wiarygodne zeznania A. A. (2) z pominięciem wyjaśnień oskarżonych, a także rozstrzygnięcie niedających się usunąć wątpliwości na niekorzyść oskarżonego, poprzez uznanie, że czynności wykonywane wobec pokrzywdzonego wypełniały znamiona art. 189 § 1 k.k. i 189 § 3 k.k., nie stanowiły zaś występku z art. 191 § 1 k.k.,

2) w zakresie czynu wskazanego w pkt.6 wyroku: a) art. 4, art. 7 k.p.k., wyrażającą się w: - odmówienie wiarygodności wyjaśnieniom oskarżonego S. oraz wiarygodności zeznaniom świadka K. K. (1), w przedmiocie zamiaru spłaty kredytu który oskarżony próbował zaciągnąć w banku (...) S.A.,

b) naruszenie zasady in dubio pro reo art. tj. 5 § 2 k.p.k. poprzez:

- uznanie, że po stronie oskarżonego istniał w chwili zaciągania kredytu zamiar jego niespłacenia wobec faktu, że oskarżony nie posiadał stałych dochodów, mimo istnienia przeciwstawnych dowodów w postaci wyjaśnień samego oskarżonego oraz zeznań świadka K. K. (1) z których wynika, że kredyt miał zostać spłacony ze sprzedaży działki budowlanej i w konsekwencji przyjęcia zamiaru oszustwa w zachowaniu skazanego, mimo, że z ustaleń faktycznych wynika, że działał on jedynie w zamiarze uzyskania kredytu przy pomocy podrobionego dokumentu, co pozwalało na zakwalifikowanie czynu przypisanego oskarżonemu z art. 297 § 1 k.k.

Uwzględniając powyższe zarzuty, wniósł o:

- zmianę zaskarżonego wyroku, poprzez rozwiązanie wyroku łącznego i dokonanie zmiany kwalifikacji prawnej czynów oraz wymierzenie poszczególnych kar jednostkowych na podstawie prawidłowej kwalifikacji prawnej.

Obrońca oskarżonego M. S. (1) na podstawie art. 425 § 1 i 2 k.p.k. oraz art. 444 k.p.k. zaskarżył na korzyść oskarżonego powyższy wyrok w części uznającej oskarżonego M. S. (1) za winnego popełnienia zarzucanych czynów opisanych w pkt I, II, III wyroku w zakresie przyjętej kwalifikacji prawnej i czynów opisanych w pkt IV i V oraz w zakresie orzeczenia o karze.

Na podstawie art. 438 pkt 1 i 3 k.p.k. w zw. z art. 427 § 1 i 2 k.p.k. wyrokowi temu zarzucił :

- obrazę przepisów prawa materialnego tj. art. 191 § 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k. w ramach czynów zarzucanych w pkt II i III wyroku poprzez nieuznanie ich za jedno przestępstwo polegające na zmuszeniu innej osoby do określonego działania, które zostało dokonane w warunkach czynu ciągłego tj. czynu z art. 191 § 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k. popełnionego w W. oraz w okolicach miejscowości P. i L. w okresie od dnia 13 do 17 maja 2010 r.;

- obrazę przepisów prawa materialnego w ramach czynu zarzucanego w pkt I wyroku tj. art. 57 ust.2 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii poprzez przyjęcie, że oskarżony dopuścił się usiłowania sprawstwa kierowniczego tj. czynu z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 18 § 1 k.k. w zw. z art. 55 ust 3 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, a nie przestępstwa przygotowania określonego w art. 57 ust.2 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii;

- błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku , mający wpływ na treść zaskarżonego wyroku polegający na przyjęciu, że oskarżony M. S. (1) udzielał A. A. (1) środków odurzających w postaci marihuany i kokainy na terenie Centrum Handlowego (...) w W.

Podnosząc powyższe zarzuty, na podstawie art. 437 k.p.k. wniósł o:

- zmianę zaskarżonego wyroku w pkt 3 i 4 jego sentencji poprzez przyjęcie, że oskarżony M. S. (1) dopuścił się przestępstwa z art. 191
§ 1 k.k.
w zw. z art. 12 k.k. i wymierzenie wobec oskarżonego 1 roku pozbawienia wolności,

- zmianę zaskarżonego wyroku w pkt 7 sentencji wyroku poprzez przyjęcie ze oskarżony M. S. (1) dopuścił się przestępstwa z art. 57 ust.2 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii i wymierzenie wobec oskarżonego kary grzywny, o uniewinnienie oskarżonego M. S. (1) od czynów zarzucanych mu w pkt IV i V.

Obrońca B. O. (1) zaskarżył ww. wyrok w części dotyczącej tego oskarżonego, w całości, z wyłączeniem pkt. 12 wyroku, tj. uniewinnienia oskarżonego od zarzutu kradzieży zegarka na szkodę A. A. (1).

Zaskarżonemu rozstrzygnięciu zarzucił:

I)  w części dot. „pozbawienia wolności” pokrzywdzonego A. A. (1), tj. w pkt. 3-4 wyroku:

co do „pozbawienia wolności” w W. przy ul. (...) w dniu 13 maja 2010 r. zaskarżonemu rozstrzygnięciu zarzucił:

1. obrazę przepisów prawa procesowego, która mogła mieć wpływ na treść orzeczenia, tj. art. 7 k.p.k. w zw. z art. 410 k.p.k. w zw. z art. 4 k.p.k. polegającą na selektywnej i nieobiektywnej ocenie materiału dowodowego, skutkującą dowolnym przyjęciem, że:

a)  B. O. (1) w dniu 13 maja 2010 r., tj. w czwartek działając wspólnie i w porozumieniu z innymi oskarżonymi pozbawił wolności A. A. (1) w W. przy ul. (...), w sytuacji, kiedy w tym dniu A. A. (1) wraz z K. S. (1) dopiero wrócili do Polski, spotkali się w S. z oskarżonymi B. O. (1) i M. S. (1), po czym rozstali się i nie nawiązywali już w tym dniu żadnych bezpośrednich kontaktów;

b)  A. A. (1) w mieszkaniu na ul. (...) w W. został skrępowany wbrew swojej woli, w sytuacji kiedy ten pokrzywdzony, przed przyjazdem do tego mieszkania, starając się uwiarygodnić przed oskarżonymi sam zaproponował, a co najmniej wyraził zgodę na to, aby go związano i w tym celu wskazał oskarżonym miejsce, w którym mogli nabyć przedmioty służące do wykonania tej czynności, tj. kajdanki;

co do „pozbawienie wolności” w W. w dniu 17 maja 2010 r. zaskarżonemu rozstrzygnięciu zarzucił:

2. obrazę przepisów prawa procesowego, która mogła mieć wpływ na treść orzeczenia, tj. art. 7 k.p.k. w zw. z art. 410 k.p.k. w zw. z art. 4 k.p.k. polegającą na selektywnej i nieobiektywnej ocenie materiału dowodowego, skutkującą dowolnym przyjęciem, że:

a) B. O. (1) w dniu 17 maja 2010 r. stosował „przemoc” wobec A. A. (1) w celu zmuszenia go do nakłonienia - jego babki - L. P. do rozporządzenia jej mieniem w postaci mieszkania, w sytuacji kiedy działania B. O. (1) nie były podjęte w tym celu, zaś deklarację nakłonienia L. P. do dokonania takiego rozporządzenia zgłosił sam A. A. (1) (s. 6-7, 32 uzasadnienia);

co do „pozbawienie wolności” w W. w dniu 13 i 17 maja
2010 r. zaskarżonemu rozstrzygnięciu zarzucił:

3.obrazę przepisów prawa materialnego, tj. art. 191 § 1 k.k. oraz art. 189 § 1 i 3 k.k. poprzez ich błędną wykładnię i zastosowanie, wyrażające się w stwierdzeniu, iż do desygnatów formy sprawczej stosowania „przemocy” nie należy „skrępowanie” osoby,

- co skutkowało przyjęciem, iż działania, które polegały na skrępowaniu i biciu pokrzywdzonego w celu zmuszenia go do udzielenia informacji wymagały zastosowania wielości ocen prawnych, tj. stwierdzenia kumulatywnego zbiegu przepisów art. 189 § 1 i 3 k.k. w zb. z art. 191 § 1 k.k.;

- co skutkowało wadliwą subsumcją działań B. O. (1), która winna być wyeliminowana przy uwzględnieniu zasady lex consumens derogat legi consumptae na rzecz - samoistnie zastosowanego - art. 191 § 1 k.k.

ewentualnie wobec pkt. I) ust. 1 a) i b) powyżej:

4.  obrazę przepisów prawa procesowego, która mogła mieć wpływ na treść orzeczenia, tj. art. 7 k.p.k. w zw. z art. 410 k.p.k. w zw. z art. 4 k.p.k. polegającą na selektywnej i nieobiektywnej ocenie materiału dowodowego, skutkującą dowolnym przyjęciem, że:

a)  działania B. O. (1), podjęte wobec pokrzywdzonego A. A. (1) w dniach od 13 do 17 maja 2010 r. należy uznać za dwa oddzielne czyny, w sytuacji kiedy ww. oskarżony w tym czasie podjął wobec tego samego pokrzywdzonego szereg działań o charakterze przestępnym oraz takich, które są irrelewane z perspektywy prawnokarnej oceny, co winno skutkować przyjęciem, iż ww. zachowania wypełniały znamiona czynu ciągłego w rozumieniu art. 12 k.k.,

ewentualnie wobec pkt. I) ust. 4 a) powyżej, w konsekwencji uwag zgłoszonych w pkt. I) ust. 3 powyżej:

5.  obrazę przepisów prawa materialnego, tj. art. 91 § 1 k.k. poprzez jego niezastosowanie, w sytuacji kiedy działania oskarżonego B. O. (1), podjęte wobec pokrzywdzonego A. A. (1) w dniach 13 i 17 maja 2010 r. zostały podjęte w warunkach ciągu przestępstw;

II.  w części dot. usiłowania oszustwa na szkodę Banku (...) S.A., tj. w pkt. 6 wyroku zaskarżonemu rozstrzygnięciu zarzucił:

1.  błąd w ustaleniach faktycznych sprawy przyjętych za podstawę orzeczenia, który miał wpływ na jego treść, wyrażający się w przyjęciu, iż oskarżony B. O. (1) działał, wspólnie i w porozumieniu z K. S. (1) i K. B. (1), w celu osiągnięcia korzyści majątkowej m.in. dla siebie samego;

2.  obrazę przepisów prawa procesowego, która mogła mieć wpływ na treść orzeczenia, tj. art. 7 k.p.k. w zw. z art. 410 k.p.k. w zw. z art. 4 k.p.k. polegającą na selektywnej i nieobiektywnej ocenie materiału dowodowego, skutkującą dowolnym przyjęciem, że:

a)  K. S. (1), który miał być beneficjentem środków uzyskanych z kredytu zaciągniętego w banku (...) S.A. miał zamiar doprowadzić ten podmiot do niekorzystnego rozporządzenia mieniem,

b)  B. O. (1) wiedział, że intencje, o których mowa w pkt. II) ust. 2a) powyżej sprzyjały K. S. (1), w sytuacji kiedy był on zapewniany, że spłacie kredytu zaciągniętego w tym banku będą służyły środki pozyskane z obciążenia nieruchomości gruntowej należącej do konkubiny K. S. (1), tj. K. K. (1), co względu na znajomość B. O. (1) zarówno z K. K. (1) i K. S. (1), jak i bezpośrednią wiedzę o czynnościach skierowanych na obciążenie tej działki, stanowiło dla niego wiarygodną informację;

III.  w części dot. usiłowania przywozu narkotyków na terytorium RP. tj. w pkt. 7 wyroku zaskarżonemu rozstrzygnięciu zarzucił:

1.  obrazę przepisów prawa procesowego, która , mogła mieć wpływ na treść orzeczenia, tj. art. 7 k.p.k. w zw. z art. 410 k.k. w zw. z art. 4 k.p.k. polegającą na selektywnej i nieobiektywnej ocenię materiału dowodowego, skutkującą dowolnym przyjęciem, że:

a)  torba, którą rzekomo miał otrzymać w B. A. A. (1) została przez niego odprawiona, jako bagaż rejestrowy, na zaplanowany na dzień 8 maja 2010 r. lot liniami (...) do P., na który odprawił się również sam A. A. (1), w dniu 12 mają 2010 r. trafiła do A. innym połączeniem lotniczym, bez swojego właściciela, tj. A. A. (1), który wyleciał z B. w dniu 8 maja 2010 r. bez tego bagażu, lotem innego niż A. France przewoźnika lotniczego, bez biletu, nie przechodząc procedury odprawy na ten lot;

- co jest nie do przyjęcia w świetle obowiązujących procedur bezpieczeństwa w lotnictwie, które ilustruje informacja od przewoźnika lotniczego (...) (k. 3089, tom XVI);

b) B. O. (1) kierował popełnieniem czynu zabronionego wykonywanego przez A. A. (1) oraz K. S. (1), w sytuacji kiedy udział każdej z tych osób w realizacji przestępczego przedsięwzięcia, identyfikowany na podstawie czynności, które podjęli w celu jego wykonania, winien skutkować zakwalifikowaniem tych działań za współsprawstwo, za czym przemawia w szczególności:

i.  realizacja przez B. O. (1) i wszystkich ww. z osobna działań na rzecz popełnienia ww. czynu, przy czym niektóre z nich polegały na realizacji znamion czynu, inne zaś stanowiły istotny wkład w realizację wspólnego przedsięwzięcia;

ii.  charakter współdziałania w akcji sprawczej A., który - w sposób samodzielny, a więc bez udziału B. O. (1) - decydował o czynnościach podejmowanych dla wykonania przestępczego przedsięwzięcia w B., co spowodowało, iż B. O. (1) nie panował, w sposób właściwy dla sprawcy kierowniczego, nad działaniami osób wykonujących bezpośrednio czyn zabroniony i nie miał świadomości właściwej dla sprawcy kierowniczego;

IV) w części dotyczącej posiadania broni, tj. w pkt. 13 wyroku zaskarżonemu rozstrzygnięciu zarzucił:

1.  obrazę przepisów prawa procesowego, która mogła mieć wpływ na treść orzeczenia, tj. art. 7 k.p.k. w zw. z art. 410 k.p.k. w zw. z art. 4 k.p.k. polegającą na selektywnej i nieobiektywnej ocenie materiału dowodowego, skutkującą dowolnym przyjęciem, że:

a) B. O. (1) posiadał broń określoną w pkt. 13 wyroku w dniu 25 czerwca 2010 r., w sytuacji kiedy od dnia 22 czerwca 2010 r. do dnia 28 września 2012 r., bez przerwy, był on pozbawiony wolności;

b) naboje, które ujawniono u oskarżonego B. O. (1), były używane z jednostką broni, którą zabezpieczono w miejscu przez niego wskazanym, tj. były w niej przeładowywane, w sytuacji kiedy z uzupełniającej ustnej opinii biegłego z zakresu balistyki wynika, iż nie da się ustalić, jaka sztuka broni pozostawiła na tych nabojach ślady wskazujące na ich użytkowanie;

c) B. O. (1) obejmował swoim stanem świadomości to, iż broń, o której mowa powyżej, objęta jest hipotezą art. 7 ust. 1 ustawy o broni i amunicji (dalej: UoBA) w brzmieniu, które nadała termu przepisowi, obowiązująca tempore criminis, ustawa z dnia 14 lutego 2003 r. o zmianie ustawy o broni i amunicji oraz zmianie ustawy o Biurze Ochrony Rządu, tj. że możliwe jest oddanie z niej strzału, w sytuacji kiedy ww. oskarżony był przekonany, iż z uwagi na defekty, które ta broń nosiła nie było możliwości, aby wystrzelić z niej pocisk;

ewentualnie

V)  w części dot. kary jednostkowej i kar łącznych, tj. pkt 4 oraz pkt 19 i 20 wyroku zaskarżonemu rozstrzygnięciu zarzucił:

1. rażącą niewspółmierność kary jednostkowej wymierzonej B. O. (1) w pkt. 4 wyroku, w sytuacji kiedy zasady jej wymiaru, wynikające z prawidłowo zastosowanego art. 53 § 1 i 2 k.k., wzgląd na fakt, iż oskarżony działał w stanie przymusu względnego, związanego z obawą o własne życie i zdrowie, którym - jak stwierdzono w sprawie - mógł zagrażać A., a także właściwie ustalony stopień społecznej szkodliwości czynu, zwłaszcza w zakresie odtworzenia stopnia krzywdy wyrządzonej pokrzywdzonemu, uzasadniały ustalenie wysokości tej kary w dolnym progu-sankcji przewidzianej za popełnienie ww. przestępstwa;

2. rażącą niewspółmierność kar łącznych wymierzonych oskarżonemu B. O. (1) w pkt. 19 i 20 wyroku poprzez ustalenie ich wymiaru przy uwzględnieniu asperacyjnych zasad łączenia kar jednostkowych, w sytuacji kiedy wzgląd na brak wcześniejszej karalności tego oskarżonego oraz wejrzenie w to, iż zasadnicza część czynów bezprawnych, których popełnienie przypisał Sąd I instancji temu oskarżonemu wynikała z jednego ciągu zdarzeń, zaś każdy czyn prowokował kolejny, uzasadniało połączenie kar jednostkowych przy zastosowaniu zasady absorpcji. Niezależnie od powyższego, zaskarżonemu orzeczeniu zarzucił:

VI) w części dot. nawiązki, tj. w. pkt. 22 wyroku zaskarżonemu rozstrzygnięciu zarzucił:

1.  naruszenie przepisów prawa procesowego, które mogło mieć wpływ na treść rozstrzygnięcia, a to art. 49a k.p.k. poprzez jego niezastosowanie i zasądzenie na rzecz pokrzywdzonego A. A. (1) nawiązki, na skutek wniosku, który złożył w tym zakresie jego pełnomocnik, w sytuacji kiedy ww. wniosek został złożony dopiero w stanowisku końcowym, które wygłosił ten pełnomocnik, a zarazem po upływie terminu wynikającego z powołanej normy procesowej;

VII) w zakresie uzasadnienia wyroku zaskarżonemu rozstrzygnięciu zarzucił:

1.  naruszenie przepisów prawa procesowego, które mogło mieć wpływ na treść rozstrzygnięcia, tj. art. 424 § 1 pkt 1 i § 2 k.p.k. w zw. z art. 78 Konstytucji RP w zw. z art. 6 k.p.k. poprzez sporządzenie pisemnego uzasadnienia wyroku w sposób sprzeczny z wymaganiami, które dla jego treści przewiduje k.p.k., w szczególności lakoniczne odtworzenie stanu faktycznego sprawy oraz - w odniesieniu do wielu okoliczności sprawy - ich pominięcie, a także zdawkowe uzasadnienie wysokości kar wymierzonych B. O. (1), zwłaszcza kar łącznych; co uniemożliwia kontrolę instancyjną zapadłego w sprawie wyroku, zaś oskarżonemu podjęcie rzeczowej polemiki z rozumowaniem Sądu orzekającego, co stanowi wyraz prawa do obrony w sensie materialnym.

Podnosząc powyższe zarzuty, wniósł o:

I.  zmianę zaskarżonego wyroku w pkt. 4, w części dot. oskarżonego B. O. (1), poprzez przyjęcie, iż czyn zarzucany temu oskarżonemu w pkt. III a/o (w części a/o dot. tego oskarżonego) wypełniał znamiona przestępstwa z art. 191 § 1 kk i był podjęty wyłącznie w celu zmuszenia pokrzywdzonego A. A. (1) do ujawnienia okoliczności utraty przesyłki z narkotykami oraz wymierzenie mu na podstawie tego przepisu łagodnej kary;

II.  zmianę zaskarżonego wyroku w pkt. 3 i 13 wyroku poprzez uniewinnienie oskarżonego B. O. (1) od zarzucanych mu w pkt. II i V a/o (w części a/o dotyczącej tego oskarżonego) czynów;

III.  zmianę zaskarżonego wyroku w pkt. 6, w części dot. oskarżonego B. O. (1), poprzez przyjęcie, iż czyn zarzucany temu oskarżonemu w pkt. VII a/o (w części a/o dot. tego oskarżonego) wypełniał znamiona pomocnictwa do popełnienia przestępstwa z art. 297 § 1 k.k. oraz na podstawie tego pierwszego przepisu i art. 19 § 1 kk wymierzenie ww. oskarżonemu kary 3 miesięcy pozbawienia wolności;

IV.  zmianę zaskarżonego wyroku w pkt. 7, w części dot. oskarżonego B. O. (1), poprzez przyjęcie, iż ten oskarżony czynił przygotowania do przywozu na terytorium RP narkotyków, czym wypełnił znamiona przestępstwa z art. 57 ust. 2 Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii (dalej UoPN) oraz na podstawie tego przepisu wymierzenie mu łagodnej kary;

V.  uchylenie orzeczenia o karach łącznych wymierzonych oskarżonemu B. O. (1) w pkt. 19 i 20 wyroku i połączenie wymierzonych termu oskarżonemu na nowo kar jednostkowych w kary łączne przy uwzględnieniu zasady absorpcji oraz ustalając wysokość dziennej stawki grzywny na 10 PLN;

VI.  uchylenie wyroku w pkt. 22, tj. w części zasądzającej nawiązkę od B. O. (1) na rzecz pokrzywdzonego A. A. (1);

VII.  zmianę wyroku w pkt. 34 poprzez zasądzenie ze źródeł Skarbu Państwa na rzecz adwokata M. P. Kancelaria Adwokacka w W. wynagrodzenia za nieopłaconą przez oskarżonego B. O. (1), ani w całości, ani w części, pomoc prawną udzieloną z urzędu temu oskarżonemu - w postępowaniu przed Sądem I instancji - wg norm przepisanych, w ich górnym progu, za względu na znaczny stopień skomplikowania niniejszej sprawy, który przekładał się na zwiększony nakład pracy obrońcy z urzędu; ewentualnie

VIII.  zmianę zaskarżonego wyroku w pkt. 14 poprzez warunkowe zawieszenie wykonania kary pozbawienia wolności wymierzonej oskarżonemu za popełnienie przestępstwa z art. 62 ust. 1 UoPN na okres próby wynoszący 2 lata, a kolejno;

IX.  uchylenie wyroku w pozostałym zakresie w części dot. oskarżonego B. O. (1) i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w. W..

Niezależnie od powyższego, wniósł o:

- zasądzenie ze źródeł Skarbu Państwa na rzecz adwokata M. P. Kancelaria Adwokacka w W. wynagrodzenia za nieopłaconą przez oskarżonego B. O. (1), ani w całości, ani w części, pomoc prawną udzieloną z urzędu temu oskarżonemu - w postępowaniu odwoławczym - wg norm przepisanych, w ich górnym progu, za względu na znaczny stopień skomplikowania niniejszej sprawy, który przekładał się także na zwiększony nakład pracy obrońcy z urzędu.

Pełnomocnik oskarżyciela posiłkowego A. A. (1) , na mocy art. 444 k.p.k. i art. 425 §1-3 k.p.k. zaskarżył powyższy wyrok w części dotyczącej orzeczenia o karze tj. środku karnym - pkt 22 zaskarżonego wyroku - na niekorzyść oskarżonych B. O. (1), M. S. (1) oraz K. S. (1).

Na podstawie art. 427 § 1 i 2 k.p.k. i art. 438 pkt 4 k.p.k. zaskarżonemu wyrokowi zarzucił:

- rażącą łagodność orzeczonego środka karnego w postaci wymierzenia nawiązki na rzecz pokrzywdzonego A. A. w kwotach po 1.000,00 zł (słownie: jeden tysiąc złotych) od oskarżonego B. O. (1), M. S. (1) oraz K. S. (1), który to środek jest niewspółmiernie łagodny w stosunku do krzywdy, cierpień fizycznych i psychicznych, których doznał pokrzywdzony i w żadnym stopniu ich nie rekompensuje.

Podnosząc ww. zarzut, na zasadzie art. 427 § 1 k.p.k. i art. 437 § 1 k.p.k., wniósł o:

1.  zmianę zaskarżonego wyroku w zaskarżonej części i orzeczenie na rzecz pokrzywdzonego A. A. (1) nawiązki w kwotach po 20.000,00 zł (słownie: dwadzieścia tysięcy złotych) od każdego z oskarżonych;

2.  zasądzenie na rzecz adw. A. D. kosztów pomocy prawnej udzielonej oskarżycielowi posiłkowemu z urzędu za instancję odwoławczą.

Oskarżony B.K. O. złożył pismo procesowe związane z apelacją (tom. XIX k. 3816- (...)) oraz załącznik do apelacji (tom XX
k. 3919-3921), w którym zarzucił Sądowi I instancji przeprowadzenie czynności bez udziału jego obrońcy (art. 439 § 1 pkt 10 k.p.k.) oraz nieprzeprowadzenie dowodu z opinii biegłych psychiatrów na okoliczność stanu zdrowia pokrzywdzonego A. A..

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Częściowo zasadne okazały się apelacje obrońców oskarżonych B. K. O. i K. G. S., niezasadna jest apelacja obrońcy oskarżonego M. K. S., zaś odnoszenie się do apelacji pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego wobec treści wyroku Sądu Apelacyjnego stało się bezprzedmiotowe.

Zanim zostaną omówione poszczególne apelacje należy poczynić uwagi natury ogólnej.

W apelacjach obrońców zawarto zarzuty obrazy przepisów prawa procesowego, prawa materialnego oraz zarzuty błędu w ustaleniach faktycznych.

Aby zarzuty błędu w ustaleniach faktycznych były zarzutami trafnymi winny wykazać konkretne uchybienia w toku rozumowania sądu orzekającego, polegające na dokonaniu ocen w sposób sprzeczny z zasadami logicznego rozumowania, sprzeczny w stosunku do zasad wiedzy i doświadczenia życiowego, ewentualnie wykazać tzw. błąd braku w postaci uchylenia się przez sąd orzekający od oceny istotnych dla treści orzeczenia okoliczności czy dowodów. Oznacza to, że zarzut taki nie może sprowadzać się do zaprezentowania wyłącznie własnych ocen zebranych dowodów, ocen pozostających w opozycji do zawartych w uzasadnieniu orzeczenia i nie może opierać się na wybranych fragmentach materiału dowodowego, mających wesprzeć prezentowane stanowisko skarżącego, z pominięciem innych – mających przeciwną wymowę. Te same wymogi winny spełniać zarzuty związane z naruszeniem przepisów prawa procesowego związane ze sposobem oceny dowodów – np.; obrazą art. 7 k.p.k., czy art. 410 k.p.k. Ponadto, co jest także istotne – zarzuty takie muszą wykazać, że ewentualne ich podzielenie co najmniej mogło mieć wpływ wyroku.

Należy także wskazać, że wątpliwości, o jakich mowa w przepisie art. 5 § 2 k.p.k., odnoszą się do zagadnień związanych z ustaleniami faktycznymi, a więc do sytuacji, gdy z zebranego materiału dowodowego wynikają różne wersje, a żadnej z nich nie daje się wyeliminować drogą dostępnej weryfikacji. Nie należą natomiast do nich wątpliwości związane z problemem oceny dowodów, a więc który z wzajemnie sprzecznych dowodów zasługuje na wiarę, a który tego waloru nie ma (odnośnie apelacji obrońcy oskarżonego K. G. S.).

Godzi się także przypomnieć, że zarzutu naruszenia przepisów prawa materialnego nie należy łączyć z zarzutami dotyczącymi bezpośrednio lub pośrednio (poprzez zarzut oceny dowodów) ustaleń faktycznych, bowiem dotyczy on tylko tych sytuacji, w których skarżący nie kwestionuje ustaleń faktycznych (odnośnie apelacji obrońcy oskarżonego B. K. O.).

W związku z zarzutem obrazy art. 424 § 1 pkt 1 i § 2 k.p.k. w zw. z art. 78 Konstytucji RP w zw. z art. 6 k.p.k., zawartym w apelacji obrońcy oskarżonego B. K. O. należy wskazać, że do sporządzenia uzasadnienia wyroku dochodzi po wydaniu orzeczenia, a zatem ewentualna obraza art. 424 k.p.k. siłą rzeczy nie może mieć wpływu na jego treść. Uzasadnienie wyroku jest instrumentem, za pomocą którego dokonuje się kontrola odwoławcza orzeczenia, bowiem tylko w ten sposób można prześledzić tok rozumowania Sądu I instancji i tym samym zbadać prawidłowość rozstrzygnięcia, chyba, że zarzuty zawarte w środku odwoławczym związane są wyłącznie ze sposobem procedowania sądu meriti podczas rozprawy głównej, z drugiej strony w oparciu o treść pisemnych motywów orzeczenia strony podejmują decyzję o ewentualnym sporządzeniu środka odwoławczego, a w przypadku jego zaskarżenia na ogół również w oparciu o treść uzasadnienia formułują zarzuty odwoławcze. Zarzut obrazy art. 424 k.p.k. może być więc zarzutem skutecznym jedynie wówczas, gdy zostanie wykazane, że sposób sporządzenia uzasadnienia wyroku jest na tyle wadliwy, że nie można w oparciu o jego treść rozstrzygnąć, czym kierował się sąd przy jego wydaniu, a co za tym idzie wady te uniemożliwiły stronie jego rzeczową ocenę, jak też taką ocenę sądowi odwoławczemu. W realiach niniejszej sprawy nie jest tak, jak podnosi obrońca oskarżonego B. K. O., że sposób sporządzenia uzasadnienia wyroku jest na tyle wadliwy, że uniemożliwia kontrolę odwoławczą wyroku, w tym także w tych jego częściach, o których wprost mowa w zarzucie. Ponieważ mowa w nim m.in. o lakonicznym odtworzeniu stanu faktycznego sprawy, co zdaniem tego skarżącego uniemożliwia kontrolę instancyjną zapadłego wyroku, logiczną konsekwencją takiego ujęcia winno być wykazanie, że w oparciu o tak sporządzone uzasadnienie nie sposób było rzeczowe odniesienie się do treści wyroku i jego zaskarżenie, jak też wniosek o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego jej rozpoznania właśnie z powodu niemożności kontroli instancyjnej, tymczasem skarżący ten zawarł w apelacji szereg konkretnie sformułowanych zarzutów związanych z treścią wyroku i konkretne wnioski o jego zmianę (wniosek o uchylenie części wyroku jest jedynie wnioskiem ewentualnym), co zdaje się pozostawać w sprzeczności z zarzutem VII dotyczącym uzasadnienia, a umotywowanie omawianego zarzutu jest niezwykle skąpe (str. 25-26 apelacji). Uzasadnienie wyroku Sądu I instancji jest sporządzone w sposób umożliwiający kontrolę instancyjną tego orzeczenia, zatem zarzut ten nie mógł zostać podzielony.

Ocena dowodów dokonana w I instancji pozostaje pod ochroną art. 7 k.p.k. gdy jest poprzedzona ujawnieniem w toku rozprawy głównej całokształtu okoliczności sprawy, stanowi wyraz rozważenia wszystkich okoliczności przemawiających zarówno na korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonego, jest zgodna ze wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego, a nadto została wyczerpująco i logicznie uargumentowana w uzasadnieniu wyroku – vide: postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 01.09.2010 r. w sprawie IV K.K. 78/10 publ. W OSNwSK 2010/1/1653, będące jednym z wielu orzeczeń prezentujących tożsame stanowisko w tym względzie.

Przechodząc do omówienia poszczególnych apelacji należy zważyć, co następuje:

Co do apelacji obrońców oskarżonych M. K. S. i B. K. O. – w zakresie czynu przypisanego tym oskarżonym w pkt 7 wyroku:

Obu oskarżonym przypisano popełnienie czynu z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 18 § 1 k.k. w zw. z art. 55 ust. 3 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii.

Obrońca oskarżonego M. K. S. zarzuca wyrokowi w tej części obrazę przepisu prawa materialnego – art. 57 ust. 2 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, uważając, że zachowanie oskarżonego wypełnia znamiona tego przestępstwa, natomiast obrońca oskarżonego B. K. O. zarzucił obrazę przepisów prawa procesowego – art. 7 k.p.k. w zw. z art. 410 k.p.k. w zw. z art. 4 k.p.k. skutkującą dowolnym przyjęciem okoliczności wskazanych w pkt a i b tego zarzutu. Tożsame są wnioski obojga skarżących – o przyjęcie, że oskarżeni popełnili czyn z art. 57 ust. 2 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii.

Sąd I instancji nie obraził wskazanych powyżej przepisów prawa procesowego, nie orzekł także naruszając przepisy prawa materialnego i dokonał prawidłowej oceny prawnej oceny zachowania oskarżonych.

Odnosząc się do oceny zeznań św. A. A. dokonanej w I instancji, to należy podnieść, że ocena ta mieści się w ramach zakreślonych art. 7 k.p.k. Sąd Okręgowy, czemu dał wyraz w uzasadnieniu wyroku, nie dokonał bezkrytycznej oceny tego dowodu, a analizował wszelkie depozycje tego świadka z uwzględnieniem sytuacji, w której się znalazł, odnosił się także do pewnych prób koloryzowania, czy też dramatyzowania wydarzeń, w których świadek uczestniczył, a ponieważ oskarżeni w sporej części nie przeczyli swojemu udziałowi w wydarzeniach związanych z planowanym przemytem kokainy z B. i wydarzeniach mających miejsce potem, w tym już po powrocie A. A. do Europy, ustalenia faktyczne są swoistego rodzaju wypadkową tych relacji. Zasadnym będzie bowiem określenie, iż oskarżeni opisując swoje plany i zachowania dążyli w swoich relacjach do zminimalizowania negatywnych przejawów podjętych zamierzeń i działań, św. A. A. natomiast co do pewnych opisów, co słusznie zostało zauważone, wykazał tendencję do wyolbrzymienia negatywnych zachowań oskarżonych. Trafnie zauważył Sąd meriti, że A. A. usiłował się wykreować jako ofiara podstępnych działań oskarżonego M. S., co jednak nie przekonało Sądu. Sąd ten zauważył również różnice w relacjonowaniu szczegółów przygotowywania wyjazdu A. A. do B. występujące w wyjaśnieniach oskarżonych B. K. O. i M. K. S., trafnie argumentując, że oskarżony B. K. O. byłby zbędny do organizowania przemytu, gdyby brazylijski kontakt był kontaktem M. K. S., albowiem A. A. B.. K. O. poznał przez M. K. S., który następnie także finansował całe przedsięwzięcie. Analizę materiału dowodowego dotyczącego tego zarzutu należy uznać za prawidłową także co do innych okoliczności – w tym dokonywania poszczególnych czynności związanych z wyjazdem A. A. do B., sposobu kontaktowania się pomiędzy oskarżonymi, a A. A., wydarzeń następujących po sobie potem, w tym po jego powrocie do Europy.

Obrońca oskarżonego B. K. O. kwestionuje przyjęcie w I instancji ustalenia, że walizka, która miała zawierać środki odurzające została nadana na bagaż przez A. A. (zarzut IIIa) w opisanej sytuacji, tzn. że leciała bez jej właściciela, który wyleciał z B. innym lotem, uważając przy tym, że w świetle obowiązujących procedur (pismo A. France) nie jest to możliwe. Powoływanie się przy tym na obowiązujące procedury i wywodząc z tychże procedur, że zeznania św. A. A. z tego powodu – istnienia tychże procedur - nie mogą być uznane za odpowiadające rzeczywistym wydarzeniom, nie może skutecznie podważyć kwestionowanego ustalenia.

Powszechnie znane były perturbacje w ruchu lotniczym spowodowane erupcją wulkanu na Islandii, a paraliż ruchu lotniczego w Europie z uwagi na istnienie licznych połączeń międzykontynentalnych między Europą, a resztą świata, nie ograniczył się wyłącznie do terenu Europy. Nie kwestionując tej części wywodów apelacji obrońcy oskarżonego B. K. O., która odnosi się do istniejących procedur bezpieczeństwa w ruchu lotniczym, jak też ich sensu z uwagi na konieczność zapewnienia maksimum bezpieczeństwa, należy jednak podnieść, że okoliczności te zostały ocenione w I instancji z uwzględnieniem doświadczenia życiowego. Trafnie wskazał tenże sąd, że mimo istnienia rozlicznych procedur, nawet bez erupcji wulkanu, zdarzają się sytuacje, w których bagaż mimo jego prawidłowej odprawy nie dociera do portu docelowego razem z jego nadawcą, a przylatuje innym lotem, zatem – wbrew temu, co wskazuje skarżący – leci osobno niż jego właściciel, odnajduje się czasem dopiero w wyniku reklamacji, przy czym brak pewności czy dotarł do portu docelowego lotem tego samego przewoźnika. Choć skarżący zarzuca Sądowi I instancji naruszenie art. 7 k.p.k., sam tę okoliczność ocenia jedynie w oparciu o sztywne procedury, bez uwzględnienia doświadczenia życiowego. Sąd meriti oceniał okoliczności związane z nadaniem na bagaż walizki rozpatrując różne jej warianty, słusznie twierdząc, że dla odpowiedzialności oskarżonych ma znaczenie to, czy zostało dokonane przestępstwo z art. 55 ust. 3 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, inaczej rzecz tę ujmując, czy walizkę nadano, czy były w niej środki odurzające w przeznaczonej do przemytu ilości i czy doleciała ona do Europy z taką zawartością i wyprowadził z tejże oceny trafny wniosek, że zeznania św. A. A. nie dają podstaw do ustalenia prawdy materialnej w tym względzie, a co za tym idzie, uznał, że narkotyki nie zostały przywiezione z A. do Polski, zaś nadana w B. walizka ich nie zawierała, z czego wywiódł, że czyn A. A. zakończył się na etapie przygotowania. W związku z podnoszonym w apelacji obrońcy oskarżonego B. K. O. zarzutem niewłaściwej oceny okoliczności w postaci nadania walizki, to godzi się wskazać, że nawet przy przyjęciu tezy lansowanej przez tego apelującego, sytuacja prawna oskarżonego nie byłaby odmienna od obecnej, gdyż przy takim ustaleniu także należałoby przyjąć, że czyn przez sprawcę bezpośredniego nie został dokonany, a nawet nie usiłowano go popełnić, a więc de facto poczynić ustalenie równorzędne jeśli chodzi o odpowiedzialność oskarżonego. Bez istotnego znaczenia dla tej okoliczności pozostają kwestie dotyczące ilości telefonów do E. C., jak też dat tych połączeń (str. 20 apelacji), bowiem – jak wskazano wyżej – rozbieżności tego dotyczące zachodzące pomiędzy relacjonowaniem tych faktów przez oboje świadków pozostaje bez wpływu na ocenę istotnej dla wyrokowania kwestii w postaci tego, czy czyn przez sprawcę bezpośredniego był dokonany, czy też nie, czy usiłowano go dokonać czy też nie. Sposób oceny tej okoliczności w tej kwestii – najkorzystniejszy dla oskarżonych – przesądza o tym, że podnoszone w tej części apelacji argumenty należy uznać za nie mające w istocie wpływu na treść tej części orzeczenia.

Przesądzenie w I instancji tej okoliczności i przyjęcie, że sprawca bezpośredni nawet nie usiłował dokonać planowanego przestępstwa przesądziło także o kwalifikacji działania oskarżonych.

Trafnie ich działania zostały zakwalifikowane jako usiłowanie sprawstwa kierowniczego. Sąd Apelacyjny podziela przytoczone w uzasadnieniu wyroku poglądy (str. 38-39) tego dotyczące, nie podzielając tym samym argumentów zawartych w obu apelacjach. Nie można zgodzić się z tym, że Sąd Okręgowy nie rozdzielił ról poszczególnych osób w planowanych, a następnie wykonywanych działaniach, czego dowodem jest inna prawna ocena zachowania oskarżonego K. G. S.. Rola osoby określonej jako A. w planowanym zbycie środków odurzających już po ich zamierzonym przemyceniu na teren Europy nie stoi w sprzeczności z tym zakresem odpowiedzialności, jaki przypisano oskarżonym w pkt 7 wyroku – przypisano im bowiem jedynie usiłowanie sprawstwa kierowniczego związanego z przywozem kokainy, a nie przypisano czegokolwiek co miałoby wiązać się z dalszą jej dystrybucją. Także ewentualne wynagrodzenie dla A. za podjęte działania nie wykluczają przyjętej konstrukcji, jak też ewentualne (do czego nie doszło) zastrzeżenia co do osoby A. A. z jego strony, a już nieporozumieniem jest próba kwestionowania przyjętej oceny prawnej działania oskarżonych poprzez powoływanie się na zapowiedzi przysłania przez A. osoby narodowości ukraińskiej w celu wyjaśnienia losu narkotyków – dotyczy to bowiem tego, co miało się dziać po zakończeniu wszelkich zachowań odnoszących się do tego zarzutu, miało wiązać się z próbami wyjaśnienia – za pomocą pośrednika - losu środków odurzających przez osobę niewątpliwie uczestniczącą w pewnym etapie procederu, z racji tego, że to ona znajdowała się na terenie B., a tym samym choćby z uwagi na spodziewane korzyści, zainteresowaną losem przemycanego towaru. Późniejsze współdziałanie w próbach uzyskania danych co do losu narkotyków nie wyklucza tego, że wcześniej to oskarżeni usiłowali kierować popełnieniem przestępstwa przez A. A., tak jak nie wyklucza tego podnoszenie dopiero po pewnym czasie kwestii utraconych przez oskarżonych środków pieniężnych „zainwestowanych” w przedsięwzięcie, jak i powiązania między nimi a A.. Doświadczenie zawodowe uczy, że obrót środkami odurzającymi wiąże się z obrotem także odpowiednio dużymi środkami finansowymi, co musiało mieć miejsce także w omawianym wypadku, a co musi odnosić się także do powiązań takiej natury między oskarżonymi, a A.. Konieczność niewątpliwych rozliczeń, zapowiedzi przysłania „wysłannika” w celu uzyskania odpowiednich wyjaśnień, mogły rodzić pewnego rodzaju obawy – lecz na etapie późniejszym, kiedy planowane działania zakończyły się fiaskiem, a nie sukcesem (także natury finansowej), brak natomiast podstaw do przyjęcia, że takowe relacje (podporządkowania, strachu, obaw) miały miejsce przed powrotem A. A. bez oczekiwanej kokainy.

Obaj skarżący podnoszą, że podejmowane działania nosiły znamiona współsprawstwa, a wobec tego, że czynu nie dokonano, zachowanie to należy ocenić jako przygotowanie określone w art. 57 ust. 2 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, nadto wskazują, że oskarżeni nie mieli możliwości faktycznego wpływania na poczynania A. A.. Z poglądem tym nie można się zgodzić.

Zgodnie z orzeczeniem Sądu Najwyższego „Nie ma żadnych racjonalnych powodów, aby odmówić statusu sprawcy kierowniczego w rozumieniu art. 18 k.k. osobie, która poweźmie zamysł realizacji akcji przestępczej, wyznaczy listę celów ataku, przygotuje plan działania, wyszuka wykonawców poszczególnych ról, przygotuje dla nich narzędzia lub środki działania, rozdzieli zadania, wyznaczy czas i wskaże miejsce popełnienia czynu zabronionego. W tej postaci sprawstwa kierowniczego - czynności przygotowawcze, oraz nakłonienie bezpośrednich wykonawców do udziału w przestępstwie, są jedynie fragmentami szerszego i daleko bardziej złożonego zachowania. Sprawca kierowniczy realizuje swój własny zamiar popełnienia czynu zabronionego tyle tylko, że bezpośrednie czynności wykonawcze podejmują osoby specjalnie w tym celu zaangażowane” – postanowienie z dnia 14 czerwca 2010 r. w sprawie V KK 94/10 opubl. w OSNwSK 2010/1/1219.

Przekładając powyższe na realia niniejszej sprawy należy wskazać, że to oskarżeni, a nie A. A. byli pomysłodawcami całego przedsięwzięcia, przygotowali plan działania, polecili wyrobienie paszportu, zakupili bilety, trzy aparaty telefoniczne na karty w celu umożliwienia kontaktu między nimi, a A. A., podczas jego pobytu w B., polecili nabycie odzieży, która miała sugerować turystyczny cel pobytu w Ameryce Południowej, rozdzielili role (K. S. miał eskortować A. A., a A. „przejąć” go w B. w istotnym dla dokonania przestępstwa zakresie, tj. dostarczenia walizki wypakowanej kokainą, po czym K. S. miał go odbierać w drodze powrotnej), wyznaczyli czasokres popełnienia czynu, wypłacili zaliczkę na poczet przyszłych zysków. W toku wykonywania czynu nastąpił nieplanowany uprzednio wzrost kosztów związanych z pobytem A. A. w B., który został pokryty przez oskarżonych. Prawidłowa i kompleksowa analiza tych okoliczności słusznie doprowadziła Sąd meriti do przekonania, że zespół tych zachowań należałoby ocenić w płaszczyźnie art. 18 k.k., jako sprawstwo kierownicze, gdyby czyn przez sprawcę bezpośredniego został dokonany, a w przypadku, gdy do dokonania nie doszło, jako usiłowanie sprawstwa kierowniczego, przy czym bez znaczenia pozostaje nawet to czy sprawca bezpośredni usiłował dokonać zaplanowanego czynu, czy też nie (vide – przytoczone w uzasadnieniu str. 38-39 trafne poglądy doktryny, jak też wyrażone w cytowanych orzeczeniach Sądu Apelacyjnego w Katowicach). Czynności oskarżonych były dużymi fragmentami szerzej zakrojonej, zaplanowanej wcześniej akcji, bardziej złożonego zachowania, obejmującego swoim zasięgiem także działania na terenie B., do której udali się przecież wcześniej w tym celu, aby nawiązać stosowne kontakty, potem znaleźli kuriera A. A. i wykonali czynności już bezpośrednio związane ze zorganizowaniem jego wyjazdu, czego nie można ocenić w kategoriach postulowanych w apelacjach, jako przygotowania. Obrońcy kwestionując przyjętą w I instancji ocenę prawną zachowania oskarżonych nie dostrzegają całości tych zaplanowanych dużo wcześniej działań, ograniczając się albo do eksponowania braku przymusu psychicznego na A. A. i wyrażaną przez niego chęć przywozu kokainy oraz chęć zarobku (obrońca M. K. S.), co nie wyklucza wcale przyjętej kwalifikacji, albo na omówionych powyżej kwestiach związanych z nadawaniem walizki i powiązań z A. (drugi ze skarżących), co także pozostaje bez wpływu na ocenę prawną zachowania oskarżonych. Żadna z apelacji nie zawiera tego rodzaju zarzutów i argumentacji, która mogłaby skutecznie podważyć tok rozumowania Sądu Okręgowego w tym względzie, dlatego też zarzuty i wnioski dotyczące pkt 7 wyroku nie zostały uwzględnione. Kary wymierzone oskarżonym za ten czyn nie mogą zostać uznane za rażąco i niewspółmiernie surowe – kary pozbawienia wolności orzeczono w rozmiarze stanowiącym ustawowe minimum wskazane w art. 55 ust. 3 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, zaś kary grzywny są bardzo wyważone. Bez znaczenia pozostaje przy tym podnoszony w apelacji B. K. O. fakt niekaralności tego oskarżonego.

Co do apelacji wszystkich obrońców odnoszących się do czynów przypisanych wszystkim oskarżonym w pkt 3 i 4 wyroku:

Jedynie częściowo zasadna okazała się apelacja obrońcy oskarżonego B. K. O. (co do daty zachowań przypisanych oskarżonym w pkt 3 wyroku), w pozostałej części nie zasługiwała ona, jak i pozostałe apelacje na uwzględnienie.

Obrońcy dążą do wykazania, że zachowania oskarżonych podjęte wobec pokrzywdzonego A. A. wyczerpują jedynie dyspozycję art. 191 § 1 k.k. zarzucając wyrokowi w tej części albo obrazę przepisów prawa procesowego (art. 4 k.p.k., art. 5 § 2 k.p.k., art. 7 k.p.k. – apelacja obrońcy oskarżonego K. G. S.), albo naruszenie przepisów prawa materialnego – art. 191 § 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k. (apelacja obrońcy oskarżonego M. K. S.), albo łącząc zarzut obrazy przepisów prawa procesowego z zarzutami obrazy przepisów prawa materialnego – co jest niewłaściwą konstrukcją – obraza art. 7 k.p.k. w zw. z art. 410 k.p.k. w zw. z art. 4 k.p.k. oraz art. 191 § 1 k.k. i art. 189 § 1 i 3 k.k., art. 12 k.k. i ewentualnie art. 91 § 1 k.k. (apelacja obrońcy oskarżonego B. K. O.). Ostatnia z apelacji zawiera ponadto ewentualny zarzut rażącej niewspółmierności kary orzeczonej za czyn w pkt 4 wyroku.

Materiał dowodowy, którym dysponował Sąd I instancji co do omawianych obecnie zarzutów, co do przebiegu obu zdarzeń to zeznania pokrzywdzonego i wyjaśnienia oskarżonych. Inne dowody miały jedynie pomocniczy charakter. Oceniając tenże materiał, Sąd Okręgowy nie obraził wskazanych w apelacjach przepisów, nie wyszedł poza ramy zakreślone przepisem art. 7 k.p.k., czego efektem było prawidłowe ustalenie przebiegu obu zdarzeń oraz trafna ich prawna ocena. Podniesione wyżej argumenty dotyczące sposobu oceny w I instancji tak wyjaśnień oskarżonych, jak zeznań pokrzywdzonego odnoszą się także do omawianych w tym miejscu zarzutów – choć co do zasadniczych elementów obu zdarzeń pokrzywdzony i oskarżeni pozostają zgodni, różniąc się opisem szczegółów, to oskarżeni wyraźnie dążą do zminimalizowania rangi podjętych działań, wskazują, że pokrzywdzony godził się na te działania, które nie były tak drastyczne, jak wynika to z jego zeznań, św. A. A. z kolei – co trafnie oceniono w I instancji – niektóre z podjętych wobec niego działań nadmiernie dramatyzuje. Nie można zatem zasadnie podnosić, by Sąd meriti dokonał ocen jednostronnie, pomijając okoliczności korzystne dla oskarżonych. Wbrew temu, co podnosi obrońca oskarżonego K. G. S., Sąd ten nie pominął w swoich ocenach i rozważaniach wyjaśnień tego oskarżonego, jak i wyjaśnień pozostałych oskarżonych, przeciwnie – odesłać można do uzasadnienia wyroku – dowody te poddał ocenom także co do zdarzeń mających miejsce po powrocie A. A. z H.. Wszystkie apelacje – niezależnie od sposobu formułowania zarzutów co do tej części wyroku – prezentują w zasadzie własne oceny dowodów w tej ich części, która ma służyć wykazaniu zasadności wniesionych środków odwoławczych, nie zawierają natomiast (poza zarzutem I.1.a) argumentów wykazujących konkretne błędy i uchybienia w ocenie dowodów poczynionej przez Sąd Okręgowy. Co prawda norma art. 410 k.p.k., której obrazę zarzuca Sądowi meriti obrońca B. K. O., adresowana jest do sądu orzekającego, jednak nie może być uznany za skuteczny zarzut apelacji wówczas, gdy zasadza się on na wybranych przez skarżącego fragmentach zeznań, wyjaśnień, wyrwanych z kontekstu lub wybranych tak, aby wesprzeć zarzut stawiany orzeczeniu, lecz z jednoczesnym pominięciem innych okoliczności, czy dowodów mających odmienną wymowę. Takie wybiórcze traktowanie materiału dowodowego nosi cechę dowolności, tym samym nie może zyskać akceptacji. Przykładem ilustrującym takie argumentowanie stawianych zarzutów jest powołanie się przez obrońcę oskarżonego B. K. O. na istniejący – jego zdaniem – sprzeczny wewnętrznie sposób oceny czy podjęte przez oskarżonych działania musiały doprowadzić do wyjawienia przez pokrzywdzonego posiadanej przez niego wiedzy o losach narkotyków, czy też nie doprowadziłyby do tego. Powoływanie się (str. 11 apelacji) na dwa fragmenty uzasadnienia, i wyrwany z kontekstu fragment zdania, nie świadczą o wzajemnie ze sobą sprzecznej ocenie tej okoliczności. Pierwsza z przytoczonych ocen stanowi w istocie jeden z elementów wyjaśnień oskarżonego B. K. O. – sąd podnosi, że gdyby uznać (tak, jak chce tego oskarżony), że pokrzywdzony chciał być skuty kajdankami, a zgadzał się też na to, co w efekcie nastąpiło, czyli przywiązanie taśmą do krzesła, to nie były to środki mogące doprowadzić, właśnie z uwagi na tę zgodę, do ujawnienia tych informacji, które chciał ukryć przed oskarżonymi. Druga z tych ocen, przytoczona na poparcie rzekomych sprzeczności w toku rozumowania Sądu Okręgowego, jako fragment zdania z uzasadnienia, wbrew temu, co podnosi obrońca, nie pozostaje w sprzeczności z oceną powyższą. Odnosi się ona także do tego, co wyjaśnił oskarżony B. K. O. (miał prowadzić dialog z M. K. S. dotyczący losów pokrzywdzonego, który miał pozostać przywiązany do drzewa jedynie godzinę i potem miał zostać uwolniony). Odnosząc się do tego, logicznie podniósł Sąd I instancji, że skoro straszenie bronią nie stanowiło dostatecznie silnej motywacji do ujawnienia danych żądanych przez oskarżonych, to przywiązanie do drzewa na okres jednej godziny, tym bardziej nie doprowadziłoby do ujawnienia niczego innego niż to, co dotąd pokrzywdzony ujawnił. Wskazywane przez obrońcę elementy zawarte w uzasadnieniu nie pozostają więc ze sobą w sprzeczności, stanowiły bowiem argumenty wykazujące brak logiki w konkretnych wyjaśnieniach oskarżonego B. K. O. dotyczących konkretnych opisywanych przez niego okoliczności związanych z podnoszoną wyżej tendencją do zminimalizowania wymowy podejmowanych wobec A. A. działań. Logicznym jest także wniosek Sądu I instancji, że straszono pokrzywdzonego przybyciem osoby, która miała mieć określone cechy i za zadanie odpowiednie „przesłuchanie” go. Ten element logicznie wpisuje się w ciąg zdarzeń, w trakcie których oskarżeni dążyli do ustalenia losu kokainy, stosując w tym celu różne metody, będąc przekonani (wizyta u wróżki, wynik badania wariografem), że pokrzywdzony ma wiedzę szerszą, niż im przekazywana. Dlatego też – mimo pewnych zastrzeżeń co do sposobu relacjonowania zdarzeń przez pokrzywdzonego – trafnie ustalił Sąd meriti tę okoliczność. Nadto – godzi się przypomnieć obrońcy B. K. O., że i sam oskarżony przyznał, że tak było, a co zostało ocenione na tej samej stronie uzasadnienia, z której pochodzi cytowany przez obrońcę fragment zdania.

Nie ma żadnych wątpliwości, że działania podjęte przez oskarżonych wobec pokrzywdzonego były związane z tym, że nie dostarczył on kokainy. Oskarżeni nie wierząc do końca w uzyskane informacje dążyli do pozyskania wiedzy tego dotyczącej. Takie ustalenia poczyniono także w I instancji. Jednakże dnia 17 maja 2010 r. (vide – ustalenia strona 6 uzasadnienia, których żaden ze skarżących nawet nie próbuje podważyć), kiedy leżąc w dole prawie zakopany pokrzywdzony powiedział, że ze strachu sam usunął z walizki narkotyki i spuścił je w toalecie, oskarżeni żądali od niego deklaracji związanej ze zwrotem pieniędzy w kwocie 470.000 zł i dopiero wówczas, jeszcze będąc przetrzymywany w dole, zakopany tam łącznie z rękoma, podał, że babcia ma mieszkanie, które sprzeda. Uczynił to nie sam z siebie, lecz na wyraźne żądanie o zwrot pieniędzy w znacznej kwocie. W końcowym etapie tego zdarzenia, obok pierwotnego celu działania oskarżonych pojawił się więc drugi cel w postaci uzyskania rekompensaty za „utracony towar”, za wkład finansowy w jego uzyskanie i temu właśnie służyło dalsze przetrzymywanie pokrzywdzonego w dole. Dlatego też nie sposób zgodzić się z podnoszonymi argumentami dotyczącymi tych kwestii – że cel działań oskarżonych był inny niż przyjęty w wyroku, że chodziło im tylko o informacje. Choć w opisie czynu z pkt 4 wyroku pominięto prawidłowo ustalony pierwotny cel działań oskarżonych i przyjęto, że działania te oceniane w płaszczyźnie art. 191 § 1 k.k. zamknęły się jedynie na etapie usiłowania, co nie przystaje do prawidłowych ustaleń faktycznych, to z uwagi na kierunek zaskarżenia wyroku, nie było możliwości ani uzupełnienia opisu czynu, ani też zmiany kwalifikacji w tym względzie. Nie można także podzielić tych wywodów apelacji, w których wszyscy skarżący podnoszą, że pokrzywdzony zgadzał się na podejmowane względem niego działania, w związku z czym brak możliwości, by przyjąć, że doszło do bezprawnego pozbawienia go wolności. Prawidłowo przeanalizował istotne w tej materii okoliczności Sąd Okręgowy i trafnie przyjął, że podczas obu zdarzeń doszło do pozbawienia wolności pokrzywdzonego. Z faktu, że pokrzywdzony sam zaproponował poddanie go badaniu wariografem, jak też z przyjęcia, że nie był siłą wsadzony do samochodu i powiedział, gdzie można nabyć kajdanki (czego nie można utożsamiać z propozycją skucia go – vide: rozważania na stronie 27 uzasadnienia), nie wolno wywodzić, że zgadzał się na wiązanie go i inne działania, co podnoszą wszyscy skarżący. Postawę pokrzywdzonego, mającego rodzinę, znanego oskarżonym, uwikłanego w zaistniałą sytuację związaną z obiecanym przemytem kokainy, której nie dostarczył, da się logicznie wyjaśnić właśnie taką sytuacją – wiedział, że oskarżeni go znajdą, że nie uniknie wyjaśnienia oskarżonym, stanowiącym nad nim nawet ilościową przewagę, tego wszystkiego, co wiąże się z jego wyjazdem do (...), co sam zresztą podkreślał. Logicznie w to wpisują się więc deklaracje wyjaśniania zaistniałej sytuacji, jak też brak podejmowania gwałtownych zachowań wyrażających sprzeciw przeciwko zamierzeniom oskarżonych, na przykład szarpania się, uciekania i tym podobnych. Z takiego zachowania, na pozór ugodowego, nie wolno jednak wywodzić, że zgadzał się na pozbawienie go wolności. Wytworzona atmosfera nie skłaniała do podejmowania działań mających cechy sprzeciwu. Zasadnie wskazał Sąd meriti, że pokrzywdzony wolał narazić się na postępowanie karne skierowane także przeciwko niemu samemu, niż w dalszym ciągu uczestniczyć w „procedurze” wyjaśnienia sprawy z udziałem oskarżonych i zgłosił się do organów ścigania.

Wszyscy skarżący prezentują pogląd, że do wadliwej oceny prawnej w tym zakresie doszło nie tylko z tego względu, że A. A. zgadzał się na podejmowane przez oskarżonych działania, lecz dlatego, że związanie go nie stanowiło pozbawienia wolności, a znamię stosowania przemocy, o jakiej mowa w art. 191 § 1 k.k., powołując się na komentarz A. Marka. Z tego wywodzą, że zachowania oskarżonych winny zostać ocenione jedynie jako występki z art. 191 § 1 k.k. – także przy zastosowaniu art. 12 k.k. lub art. 91 § 1 k.k. Sądowi Apelacyjnemu znany jest tenże przytoczony fragment komentarza do Kodeksu Karnego tego autora, jednakże zważyć należy, że skarżący pomijają, iż tenże sam komentator wskazuje, że popełnienie czynu z art. 189 k.k. możliwe jest m.in. poprzez związanie pokrzywdzonego (teza 5 komentarza A. Marka do art. 189 k.k. cyt. za LEX-em) i nie wyklucza on możliwości kumulatywnej kwalifikacji z art. 191 § 1 k.k. w zb. z art. 189 § 1-3 k.k. (teza 11 wskazanego powyżej komentarza), co zdają się negować skarżący. W tym miejscu na marginesie wskazać można, że tezy te nie są ze sobą wzajemnie sprzeczne – nie każde związanie jest tożsame z pozbawieniem wolności, o ile skrępowanie samych rąk może być znamieniem art. 191 § 1 k.k., o tyle takie związanie nie uniemożliwia swobody chodzenia, przemieszczania się, czyli nie pozbawia wolności sensu stricte. Nie ulega żadnej wątpliwości, że przedmiotem ochrony w czynach zabronionych z art. 189 k.k. jest wolność w znaczeniu swobody ruchów i możliwości zmiany miejsca pobytu, przebywania – vide: przykładowo - komentarze do tego przepisu, choćby pod redakcją A. Zolla, teza 3, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 13.01.2010 r. w sprawie V KK 228/09. Popełnienie tego czynu nie musi wiązać się z określonym celem, lecz jeśli zachowaniom sprawcy (sprawców) polegającym na pozbawieniu wolności pokrzywdzonego towarzyszy określony cel, przykładowo – chcą w ten właśnie sposób wymusić określone zachowanie pokrzywdzonego (w tym wypadku zmusić go do ujawnienia losów kokainy), to zasadnym jest kwalifikowanie takich zachowań z art. 189 § 1-3 k.k. (w zależności od tego, w jaki sposób potraktowano pokrzywdzonego) w zb. z art. 191 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.

„1. Stosowanie przez sprawcę przemocy po uprzednim pozbawieniu wolności pokrzywdzonego (okoliczność bezsporna) może i powinno być ocenione zarówno z punktu widzenia celu, z jakim sprawca działa (zmuszanie), jak i przy charakteryzowaniu warunków pozbawienia wolności, które in concreto, ze względu na nasilenie owej przemocy, świadczyć mogą o połączeniu pozbawienia wolności ze szczególnym udręczeniem ofiary.

2. Nie jest tak, że nadanie znaczenia prawnego sposobowi działania sprawcy z punktu widzenia znamion określonego czynu zabronionego wyłącza ponowienie takiej oceny w kontekście znamion innego czynu zabronionego, jeśli określające te czyny przepisy pozostają w zbiegu kumulatywnym” – postanowienie SN z dnia 05.04.2007 r. w sprawie VKK 233/06 Lex nr 260687.

Pierwsze ze zdarzeń poległo m.in. na przywiązaniu pokrzywdzonego taśmą do krzesła w taki sposób, że unieruchomiło go, co jest jednoznaczne z pozbawieniem możliwości przemieszczania się. Nie ma przy tym znaczenia fakt, że po jakimś czasie na skutek poluzowania się taśm i spocenia rąk, pokrzywdzony faktycznie byłby w stanie uwolnić się, co uczynił. Ma to jedynie znaczenie dla oceny jak długo de facto trwał stan unieruchomienia danej osoby, a nie dla przyjęcia, że do pozbawienia wolności w ogóle nie doszło. Podczas drugiego ze zdarzeń, pokrzywdzony został zaprowadzony do samochodu, w którym były bity podczas jazdy, następnie przywiązany do drzewa i zakopany w dole w taki sposób, że unieruchomione były także jego ręce, co niewątpliwie wyczerpuje znamiona pozbawienia wolności. Co do drugiego ze zdarzeń (dnia 17 maja 2010 r.) trafnie przyjęto w I instancji, że zachowanie oskarżonych cechowało się szczególnym udręczeniem A. A.. Tak tylko można ocenić prawidłowo ustalone przez Sąd orzekający okoliczności tego zdarzenia – str. 5-7 uzasadnienia – w postaci nie tylko bicia, przywiązania do drzewa połączonego z zaklejeniem ust i rozebraniem do bielizny, a zdarzenie miało miejsce wieczorem, podczas padającego deszczu, straszenia obcięciem palca i markowania tego rodzaju działania przy pomocy nabytego w tym celu sekatora, ale wytworzenia atmosfery mającej na celu przekonanie pokrzywdzonego, że jego życie zakończy się podczas tego zdarzenia, czemu służyły rozmowy i polecenia związane z oddaniem zapalniczki i zegarka (nigdy już mu się miały nie przydać) i okoliczności kopania dołu, popychania pokrzywdzonego, aby do niego wskoczył, wreszcie zakopania go w tym dole. „O uznaniu, że doszło do szczególnego udręczenia ofiary przestępstwa, kwalifikowanego z art. 189 § 2 k.k., nie przesądza, będący jego następstwem, stopień rozstroju zdrowia pokrzywdzonego, lecz decyduje ocena sposobu podjętego wobec określonej osoby, w konkretnych okolicznościach faktycznych działania, polegającego na zadaniu pokrzywdzonemu, wykraczających ponad miarę wynikającą z samego faktu pozbawienia wolności, dodatkowych cierpień fizycznych lub psychicznych” - postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 11.06.2002 r. w sprawie II KKN 258/00 publ. W OSNKW 9-10, poz. 70 rok 2002. Orzeczenie to znajduje przełożenie na realia niniejszej sprawy co do zdarzeń z dnia 17 maja 2010 r. w zakresie sposobu oceny, czy pokrzywdzonemu zadano dodatkowe cierpienia fizyczne i psychiczne wykraczające ponad fakt pozbawienia go wolności. Zespół przytoczonych wyżej okoliczności został prawidłowo ustalony w I instancji, tak też został oceniony (trafnie) od strony prawnej, jako szczególne udręczenie pokrzywdzonego. Ocenie takiej nie przeczy fakt, że działania te podjęte były w określonym celu, pierwotnie by dowiedzieć się o losie kokainy, potem, by uzyskać rekompensatę za utratę środków odurzających i nakładów na ich uzyskanie. To, że na skutek postawy pokrzywdzonego i wyniku badania wariografem, oskarżeni stosowali, w określonym celu coraz drastyczniejsze metody, nie wyklucza oceny ich działania w płaszczyźnie art. 189 § 3 k.k. Kwalifikacje prawne działania oskarżonych przyjęte zostały zatem nie w oderwaniu od okoliczności przedmiotowych zdarzeń, a zgodnie z nimi. Obrońca oskarżonego M. K. S. choć w uzasadnieniu apelacji podnosi, że zespół działań nie zezwala na przyjęcie szczególnego udręczenia pokrzywdzonego, na tym właściwie poprzestaje, nie podejmując nawet próby wykazania, że pogląd Sądu I instancji nie jest prawidłowy. Za takie nie może być bowiem uznane enigmatyczne stwierdzenie, że nie stosowano szczególnych środków przymusu ponad konieczne dla uzyskania żądanych informacji. Powoływanie się na pomoc udzieloną pokrzywdzonemu w wydostaniu się dołu jest przy tym argumentem chybionym – zwłaszcza jeśli zważyć na fakt, że uwolniono mu tylko ręce (B. O.) i pozostawiono szpadel, aby sam mógł się odkopać, zaś działania stanowiły ostatni etap zdarzenia.

Brak jest także podstaw do uznania, że oskarżeni działali w warunkach art. 12 k.k. Dla zastosowania tej konstrukcji winno zostać wykazane i ustalone, że sprawca działa ze z góry powziętym zamiarem i to obejmującym wszystkie zachowania, które mają się złożyć na jeden czyn ciągły, a co w niniejszej sprawie nie zachodzi. O ile bez wątpienia oskarżeni chcieli uzyskać informacje od A. A. o losie kokainy, taki cel przyświecał od samego początku ich działaniom, o tyle – a co wynika m.in. z ich wyjaśnień – poszczególne działania nie były z góry założone, a decyzje co do nich były podejmowane sukcesywnie, w miarę rozwoju aktualnej sytuacji. Przykładowo – po fiasku uzyskania satysfakcjonujących danych podczas pierwszego ze zdarzeń, w trakcie którego pokrzywdzony proponował poddanie go badaniu wariograficznemu, umówili się na badanie, które miało miejsce dnia 17 maja 2010 r. Jego wynik był decydujący dla dalszych wydarzeń, co do których oskarżeni początkowo nie mieli wyraźnie sprecyzowanych planów działania, doradzał im w tym na parkingu przy ul. (...) mężczyzna o imieniu P. i było to już podczas wspólnej z pokrzywdzonym jazdy samochodem połączonej z biciem go (wyjaśnienia oskarżonego B. K. O. z k. 1392-1393, z których wynika, że to P. poradził im co robić, dlatego kupili określone towary m.in. linę, sekator, szpadel, a które to wyjaśnienia korespondują z wyjaśnieniami oskarżonego K. G. S. co do tej okoliczności – na k. 1898 i nast. podał on, że oskarżony O. poszedł do sklepu sam, a on dopiero wtedy zaczął się domyślać po co ten towar, zeznania samego pokrzywdzonego też potwierdzają te okoliczności). Także sam przebieg pierwszego ze zdarzeń przemawia za tezą o podejmowaniu decyzji w zależności od rozwoju wydarzeń – po straszeniu pokrzywdzonego bronią w lesie kampinoskim, nie usatysfakcjonowani podawanymi informacjami, podjęli decyzję (B. O.) by zawieźć A. A. do mieszkania oskarżonego M. K. S., co wcześniej nie było planowane. Wymowa całości wyjaśnień oskarżonych zezwala na taki wniosek, że o ile byli oni od początku nastawieni na uzyskanie od A. A. danych co do losów środka odurzającego, o tyle to, w jaki sposób skłonić pokrzywdzonego do mówienia nie był z góry zaplanowany, nie był objęty takim z góry powziętym zamiarem, a był wynikiem etapowych, podejmowanych ad hoc decyzji, co wyklucza przyjęcie, iż oskarżeni działali w ramach art. 12 k.k. Sąd meriti nie obraził więc tego przepisu. Wobec tego, że Sąd Apelacyjny z przyczyn wskazanych powyżej uznał, że Sąd meriti dokonał prawidłowej oceny prawnej zachowań oskarżonych co do czynów z pkt 3 i 4 wyroku rozważania odnoszące się do zarzutu niezastosowania art. 91 § 1 k.k. (apelacja obrońcy oskarżonego B. K. O., zarzut ewentualny) stają się bezprzedmiotowe wobec tego, że czyny te nie są tożsamo kwalifikowane.

Należało co do czynu przypisanego oskarżonym w pkt 3 wyroku przyjąć, że został on popełniony w dniu 14 maja 2010 r. W opisie tego czynu przyjęto datę 13 maja 2010 r., zaś ustalenia faktyczne odnoszą się do działań podjętych dnia 14 maja 2010 r. (str. 4 uzasadnienia). Kwestia ta została też podniesiona w apelacji obrońcy oskarżonego B. K. O.. Wskazuje on, że dnia 13 maja 2010 r. oskarżony nie pozbawił wolności pokrzywdzonego, bowiem tego dnia po spotkaniu pokrzywdzony i oskarżeni rozstali się i nie było między nimi żadnych kontaktów (zarzut I.1a). Obrońca z tak postawionym zarzutem wiąże wniosek o uniewinnienie oskarżonego (pkt II wniosków), jednocześnie wnosząc o przyjęcie, że oskarżony ten działał w ramach art. 12 k.k., bądź art. 91 §1 k.k., co jest nieprawidłowe, albowiem postulaty te sprowadzają się do tego, by dwukrotnie osądzać zarzut II aktu oskarżenia (numeracja dotycząca B. K. O.) – raz poprzez uniewinnienie, raz poprzez włączenie tych samych zachowań zarzucanych w ramy czynu ciągłego lub ciągu czynów, bo co do tożsamości czynu i granic oskarżenia, to wątpliwości nie ma żadnych. Bez względu na datę tych zachowań bezspornym jest, że zarzut ten odnosi się do jednego historycznego zdarzenia zakończonego zawiezieniem pokrzywdzonego do mieszkania oskarżonego M. K. S.. Wedle ustaleń faktycznych, nie kwestionowanych przez żadnego ze skarżących, miało to miejsce dnia 14 maja 2010 r. Z zeznań pokrzywdzonego z rozprawy, kiedy podawał chronologię wydarzeń i okazał bilet kolejowy – k. 2423, wynika, że podróż odbyła się dnia 13 maja 2010r., zaś wydarzenia zarzucane oskarżonym miały miejsce dnia następnego (k. 2422v). Dlatego też należało przyjąć, że do zarzucanych oskarżonym zdarzeń polegających na pierwszym pozbawieniu wolności pokrzywdzonego połączonym ze zmuszaniem go do ujawnienia interesujących oskarżonych informacji doszło dnia 14 maja 2010 r.

Kary orzeczone wobec oskarżonych za czyny przypisane im w pkt 3 i 4 wyroku nie noszą cech rażącej i niewspółmiernej surowości. Niewiele przekraczają ustawowe dolne progi wskazane w art. 189 § 1 k.k. i art. 189 § 3 k.k. Przy uwzględnieniu okoliczności w postaci niekaralności oskarżonego B. K. O. – podnoszonej przez jego obrońcę – brak jest podstaw do różnicowania orzeczonych kar z uwagi na rolę tego oskarżonego w podejmowanych działaniach (co do wielu z nich był postacią wiodącą, decydującą) w porównaniu z pozostałymi. Brak jest także uzasadnionych podstaw do przyjęcia, że oskarżony ten działał – jak to podniesiono w zarzucie V apelacji – w stanie przymusu względnego, związanego z obawą o własne życie i zdrowie. Dowolny jest wniosek o realnym i rzeczywistym zagrożeniu ze strony osoby o imieniu A., choć bezsprzecznie wobec oczekiwań, w tym przede wszystkim finansowych, związanych z planowanym przemytem kokainy, a oczekiwania te miał prawo mieć również (...), oskarżeni byli rozczarowani sytuacją wykreowaną przez podróż pokrzywdzonego do B.. To jednak nie uzasadnia podjętych działań i ich nie usprawiedliwia i sprawia, że brak jest podstaw do złagodzenia kar wymierzonych w I instancji.

Co do apelacji obrońców oskarżonych K. G. S. i B. K. O. dotyczących pkt 6 wyroku:

Zasadny okazał się wniosek ewentualny (o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania) dotyczący czynu przypisanego oskarżonym K. S. i B. O. w pkt 6 wyroku, a zawarty w apelacji obrońcy B. O., albowiem częściowo trafne są argumenty skarżących, że wyrok w tym zakresie zapadł z obrazą art. 7 k.p.k.

Obaj obrońcy kwestionują przyjęcie przez Sąd I instancji winy obu oskarżonych w kształcie uwidocznionym w opisie tego czynu i jego kwalifikacji prawnej. Obaj dążą, choć stawiając wyrokowi w tym zakresie nieco inaczej ujęte zarzuty (zarzut I.2.pkt a i b – obraza art. 4 k.p.k., art., 7 k.p.k. oraz art. 5 § 2 k.p.k. w apelacji obrońcy K. S. i zarzut II pkt 1-2 – obraza art. 7 k.p.k. w zw. z art. 410 k.p.k. w zw. z art. 4 k.p.k. oraz zarzut błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę tej części rozstrzygnięcia w apelacji obrońcy B. O.) do podważenia tych ustaleń, które dotyczą zamiaru bezpośredniego kierunkowego, o którym mowa w art. 286 § 1 k.k., podnosząc, że oskarżeni nie działali z zamiarem doprowadzenia pokrzywdzonej instytucji do niekorzystnego rozporządzenia mieniem, albowiem kredyt, o udzielenie którego ubiegał się K. B. miał być spłacony przez K. S. z pieniędzy uzyskanych ze sprzedaży działki należącej do K. K., nie kwestionując przy tym faktu posłużenia się podrobionym dokumentem związanym z fikcyjnym zatrudnieniem K. B.. W związku z postawieniem przez obrońcę oskarżonego K. G. S. zarzutu obrazy art. 5 § 2 k.p.k. należy w tym miejscu odwołać się do wstępnej części niniejszego uzasadnienia dotyczącej prawidłowości stawiania zarzutu obrazy tego przepisu i stwierdzić, że w istocie zarzut ten odnosi się do sposobu oceny materiału dowodowego w I instancji – wadliwy, zdaniem obrońcy, bowiem nie przyjęto wersji prezentowanej w zeznaniach św. K. K.. Już sama konstrukcja tego zarzutu świadczy o tym, że nie odnosi się on do obrazy art. 5 § 2 k.p.k.

Mechanizm działania wszystkich trzech, niewątpliwie współdziałających ze sobą mężczyzn jest jasny i nie kwestionowany przez apelujących, prawidłowo ustalony w I instancji i polegał on na tym, że K. S. – mający kłopoty finansowe – prosił B. O. o pomoc w uzyskaniu kredytu, prośbę o taką pomoc skierował także do K. B.. Zapewniał, że kredyt ten zostanie spłacony. B. O. uzyskał zaświadczenie o zatrudnieniu K. B. ze stosownymi pieczęciami i zostało ono złożone przez K. B. w oddziale banku, lecz na skutek działań sprawdzających pracownicy banku uzyskali wiadomość o zarządzaniu firmą, w której miał być zatrudniony K. B. przez syndyka, w efekcie czego nie doszło do udzielenia kredytu. Z powyższych, niewątpliwych faktów, Sąd I instancji wyprowadził wniosek o zawinieniu obu oskarżonych, podnosząc, że obaj wiedzieli o usiłowaniu wprowadzenia w błąd pracowników banku co do kwestii dotyczącej zatrudnienia K. B., bo w tym celu było przedstawione bankowi, dostarczone przez B. O., nieautentyczne zaświadczenie o zatrudnieniu i zarobkach K. B. oraz powołując się na fakt trudności w sprzedaży działki przez konkubinę K. S. (z tych pieniędzy miało dojść do spłaty kredytu). Nadto wskazał Sąd I instancji, że wprawdzie oskarżony K. S. mógł mieć nadzieję na sprzedaż tej nieruchomości, lecz fakt poszukiwania kredytu wskazywał na to, że drogą tejże sprzedaży nie spodziewał się szybko uzyskać pieniędzy. Przyznał także Sąd meriti, że w późniejszym okresie działka ta została zastawiona, co jednak – jego zdaniem – nie stanowi dowodu na to, że jej zbycie miało służyć spłacie długów oskarżonego K. S.. Powyższa argumentacja jest jedyną zawartą w uzasadnieniu wyroku, poświęconą omawianemu zarzutowi. Powyżej wskazano, jakimi kryteriami winna cechować się analiza zebranych dowodów, by mogła pozostać pod ochroną art. 7 k.p.k. i kryteriów tych przytoczony wyżej tok rozumowania Sądu meriti co do omawianej kwestii nie spełnia. Sąd ten obraził art. 7 k.p.k. poprzez uchylenie się od rozważenia istotnych dla prawidłowej oceny dowodów okoliczności, przede wszystkim odnoszących się do zamiaru, który musi towarzyszyć sprawcy działającemu w warunkach art. 286 §1 k.k. O ile w realiach niniejszej sprawy, a czego nie kwestionują także skarżący, bezsporny pozostaje fakt dostarczenia przez B. O. podrobionego zaświadczenia o rzekomym zatrudnieniu K. B., fakt, że wiedział on po co to zaświadczenie dostarcza, jak też nie ulega wątpliwości wiedza K. S. w tej kwestii, a co za tym idzie okoliczności te nie wymagały szerokiego analizowania, o tyle szerszej analizy wymagało przypisanie oskarżonym zamiaru określonego w art. 286 § 1 k.k., zwłaszcza zaś w sytuacji, w której sam Sąd meriti nie negował (pomijając przy tym część wyjaśnień K. S. z rozprawy odnoszącą się do planów spłaty tego zobowiązania w przypadku uzyskania kredytu) prób uzyskania pieniędzy pochodzących z zastawu, lub sprzedaży przedmiotowej działki należącej do K. K.. Rozważenie tej okoliczności wydaje się kluczowe dla oceny zamiaru obu oskarżonych, z których pierwszy – K. S., wg swoich wyjaśnień, co umknęło sądowi meriti – twierdził przed Sądem I instancji, że miał spłacać kredyt, ale nie zastanawiał się co zrobi, jak go nie spłaci, a zamierzał część tych pieniędzy postawić w zakładach bukmacherskich (k. 2109-2112, wyjaśnienia z rozprawy), a drugi – B. O. – polegał na zapewnieniach pierwszego z oskarżonych i jego konkubiny, że kredyt będzie spłacony ze środków ze sprzedaży lub zastawu działki. Okoliczności te są ważne dla oceny, czy działania podjęte przez oskarżonych noszą znamiona art. 286 § 1 k.k., czy zostały podjęte z zamiarem bezpośrednim kierunkowym, o jakim mowa w tym przepisie, przy czym należało ocenić zamiar każdego z nich odrębnie. O obietnicach spłaty kredytu mowa także w wyjaśnieniach K. B. (k. 1147), lecz w toku przewodu sądowego nie doszło do ujawnienia tego protokołu, podobnie, jak nie ujawniono wyjaśnień oskarżonego B. O. z k. 621-622, w których mowa o tym, że wcześniej konkubina K. S. dała pieniądze „na kokainę”, przekazano je do Paragwaju i pochodziły one z niczego innego, jak z zastawu jej działki, co zdaje się pozostawać w sprzeczności z treścią wyjaśnień tego oskarżonego z rozprawy (k. 2220). Nie ujawniając powyższego sam Sąd I instancji pozbawił się możliwości oceny istotnych dla rozstrzygnięcia dowodów, co także obraża art. 7 k.p.k., a te dowody, którymi dysponował przeanalizował pobieżnie, tok jego rozumowania nie poddaje się kontroli, a co sprawia, że wyrok co do czynu przypisanego oskarżonym B. O. i K. S. w pkt 6 należało uchylić i sprawę w tym zakresie przekazać do ponownego rozpoznania w I instancji. Z uwagi na wartość wnioskowanej kwoty kredytu – poniżej wartości znacznej – sądem właściwym do ponownego rozpoznania sprawy w tym zakresie jest sąd rejonowy, a ponieważ działania podjęte w celu uzyskania kredytu miały miejsce na ul. (...), sądem tym jest Sąd Rejonowy dla W. W. w W..

Rozpoznając sprawę ponownie Sąd ten winien w toku przewodu sądowego ujawnić taką część materiału dowodowego, która pozostaje w związku z zakresem uchylenia wyroku i zezwoli na prawidłowy osąd zarzutu stawianego oskarżonym, podjąć próbę wyjaśnienia występujących sprzeczności, dokonać wszechstronnej i zgodnej z art. 7 k.p.k., wyczerpującej oceny okoliczności i dowodów istotnych dla rozstrzygnięcia, w tym rzutujących na ocenę zamiaru oskarżonych, a stanowisko swoje, jeśli zajdzie taka konieczność, należycie umotywować w taki sposób, by tok jego rozumowania mógł zostać poddany ewentualnej kontroli instancyjnej.

Co do apelacji obrońcy oskarżonego M. K. S. odnoszącej się do pkt 8 wyroku:

Nietrafny jest zarzut obrońcy oskarżonego M. S. dotyczący przypisania temu oskarżonemu czynów w pkt 8 i 9 wyroku (zarzuty aktu oskarżenia IV i V wg ich numeracji dla danego oskarżonego). Tok rozumowania Sądu Okręgowego w tym zakresie jest jasny, czytelny, ocena dowodów właściwa i przekonująca, co sprawia, że brak podstaw do uznania, że wyrok obarczony jest wadami.

Obrońca uważa, że co do tych czynów Sąd I instancji dopuścił się błędu w ustaleniach faktycznych polegającego na przyjęciu, że oskarżony na terenie Centrum Handlowego (...) udzielał A. A. środków odurzających w postaci kokainy i marihuany. Z uzasadnienia tej części apelacji wynika, że podstawą do tego rodzaju ustaleń sądu stały się jedynie twierdzenia A. A., a miały one na celu dyskredytację oskarżonego i uwiarygodnienie jego związku ze środkami odurzającymi. Nadto apelujący podnosi, że ustalenia te pozostają w sprzeczności z zeznaniami św. T. P. (A. A. miał nadużywać narkotyków), św. K. B. (w salonie nie było przypadku handlu tego rodzaju substancjami, a lokal był monitorowany).

Argumentacja powyższa jest całkowicie błędna.

Po pierwsze: w oderwaniu od zebranych dowodów pozostaje twierdzenie apelującego, jakoby jedyną relacją potwierdzającą fakt udzielania A. A. narkotyków przez oskarżonego M. S. były zeznania A. A. w charakterze świadka. Obrońca zdaje się nie pamiętać, że sam oskarżony M. S. już w wyjaśnieniach złożonych w toku postępowania przygotowawczego nie negował tych faktów, podając, że sprzedawał A. A. pakunki po 5 gr. „po cenie”, za jaką sam kupował, że czasem wspólnie palili w ubikacji, mówił o częstowaniu A. A. kokainą w toalecie – k. 1850, tom X oraz k. 2216v). Treść tych wyjaśnień nie pozostawia wątpliwości, że mowa w nich o środkach odurzających, a została ona przez oskarżonego potwierdzona na rozprawie głównej. Tym samym błędny jest pogląd obrońcy, że jedynie A. A. podaje o faktach udzielania mu przez oskarżonego środków odurzających i że czyni to po to, aby zdyskredytować osobę oskarżonego.

Po drugie: ustalenia poczynione w I instancji o tyle nie mogą pozostawać w sprzeczności z zeznaniami św. T. P., że zarówno z tych ustaleń, jak i zeznań tego świadka wynika kontakt A. A. ze środkami odurzającymi, których przyjmowania nie neguje też on sam.

Po trzecie: ustalenia faktyczne w omawianym obecnie zakresie nie pozostają w sprzeczności z zeznaniami św. K. B., bowiem zarówno w zeznań św. A. A., jak i wyjaśnień M. S. wynika, że do przypisanych oskarżonemu zachowań dochodziło w toalecie mieszczącej się na terenie Centrum Handlowego (...), gdyż było to miejsce nie monitorowane, w przeciwieństwie do lokali, w tym należącego do K. B.. Powyższe ustalenie nie pozostaje zatem w sprzeczności z zeznaniami, z których wynika, że na terenie lokalu nie było handlu środkami odurzającymi.

Innych – poza wyżej wskazanymi – argumentów na poparcie postawionego wyrokowi zarzutu apelacja nie zawiera. Sąd II instancji nie podziela z przyczyn wyszczególnionych powyżej argumentacji obrońcy, podziela natomiast wywody Sądu meriti w tym zakresie. Sąd ten przekonująco i logicznie uzasadnił – powołując się trafnie także na wyjaśnienia oskarżonego w tym względzie – dlaczego przyjął, że oskarżony dopuścił się odpłatnego udzielania A. A. marihuany oraz nieodpłatnego udzielania kokainy. Trafna jest także ocena prawna tego rodzaju zachowań, a kary wymierzone oskarżonemu za te czyny nie mogą zostać uznane za rażąco i niewspółmiernie surowe w rozumieniu art. 438 pkt 4 k.p.k. Przeciwnie – są one bardzo wyważone, uwzględniają ilość udzielonych środków odurzających i motywy tego rodzaju działań.

Co do apelacji obrońcy oskarżonego B. K. O. odnoszącej się do czynów przypisanych temu oskarżonemu w pkt 13 i 14 wyroku:

Jedynie częściowo zasadny jest zarzut IV apelacji obrońcy oskarżonego B. O. – częściowo słuszna jest argumentacja zarzutu IVa, natomiast Sąd Apelacyjny nie podzielił pozostałych argumentów zawartych w zarzucie IV.

Skarżący prezentuje pogląd, że doszło do obrazy art. 7 k.p.k. w zw. z art. 410 k.p.k. w zw. z art. 4 k.p.k. poprzez przyjęcie w I instancji, że oskarżony obejmował swoją świadomością sprawność posiadanej broni, nadto, że zabezpieczone razem z nią naboje były w niej przeładowywane.

Jak wynika z opisu przypisanego oskarżonemu czynu kwalifikowanego z art. 263 § 2 k.k., został on uznany za winnego posiadania bez wymaganego zezwolenia broni palnej marki CZ model 75D Compact kal. 9 mm produkcji czeskiej oraz 12 sztuk amunicji kal. 9 mm Parabellum produkcji polskiej. Znamieniem występku z art. 263 § 2 k.k. jest posiadanie bez wymaganego zezwolenia broni palnej lub amunicji. Dla bytu tego przestępstwa nie jest istotne – w przypadku posiadania i broni palnej, i amunicji – aby posiadana amunicja była przeznaczona do posiadanej jednocześnie jednostki broni palnej. Dlatego też zarzut IVb i związane z nim rozważania w uzasadnieniu apelacji nie mogą być uznane za trafne. Rozważania tak obrońcy, jak i przytoczone w apelacji wywody Sądu orzekającego w tej kwestii nie mogą być znaczące dla bytu występku z art. 263 § k.k. (bez znaczenia dla tej kwestii pozostaje to, czy oskarżony widział w komorze nabojowej przedmiotowej jednostki broni te naboje, czy też inne, czy zabezpieczone razem z bronią naboje były przeładowywane w niej, czy też ujawnione na amunicji ślady przeładowywania pochodziły z innej jednostki broni). Wyżej wskazano, że aby skutecznie doprowadzić do wzruszenia orzeczenia, stawiany mu zarzut musi wykazać co najmniej możność wpływu zarzucanego uchybienia na treść skarżonego rozstrzygnięcia, natomiast omawiane obecnie, w związku z zarzutem apelacji, kwestie takiego nawet potencjalnego wpływu na treść wyroku nie mają. Istotne dla bytu czynu z art. 263 § 2 k.k. jest natomiast to, że – jak wynika z opinii biegłego d.s. balistyki – której skarżący nawet nie próbuje podważyć, że posiadanie zabezpieczonej amunicji wymagało stosownego zezwolenia, jak też takowego zezwolenia wymagało posiadanie broni, która była kompletna i której odstrzelenie dało efekt pozytywny (k. 936-943). Słuchany na rozprawie biegły podał, że nie stwierdził procesu zacinania się broni, mechanizmy działały prawidłowo, a gdyby wystąpiły w tym zakresie wadliwości, opisałby je w opinii, jednocześnie podając, że broń mogła być przechowywana w wilgoci i że dawno z niej nie strzelano (k. 3038-3039v). Powyższe upoważnia do twierdzenia, że nie można podzielić także poglądów zawartych w zarzucie IVc wraz z ich motywacją. Kwestia nowelizacji ustawy o broni i amunicji w tym wypadku pozostaje bez znaczenia dla prawnej oceny zachowania oskarżonego. Wypada także przypomnieć obrońcy, że sam oskarżony B. O. w swoich wyjaśnieniach podał, że broń „nie działała” dopiero po jej odkopaniu (k. 2242v), z czego jednoznacznie wynika, że przedtem zachowywała sprawność – zatem, nawet gdyby w tym zakresie mieć na uwadze wersję prezentowaną przez oskarżonego, to także należałoby mu przypisać czyn z art. 263 § 2 k.k.

Trafnie wskazuje natomiast obrońca na wykładnię znamienia „posiada” w rozumieniu prawnokarnym, które nie jest tożsame z cywilistycznym pojęciem posiadania. Istotnie, posiadaniem w rozumieniu art. 263 § 2 k.k. jest faktyczna możność władania, dysponowania bronią lub amunicją. Sąd I instancji przypisał oskarżonemu posiadanie broni i amunicji bez wymaganego zezwolenia od nieustalonego okresu, nie później niż do dnia 25 czerwca 2010 r. Nie ulega wątpliwości, że oskarżony został zatrzymany dnia 22 czerwca 2010 r. i od tego dnia do momentu uchylenia tymczasowego aresztowania był pozbawiony wolności. Należy zatem rozważyć, czy podczas niewątpliwej izolacji mógł on posiadać broń, tzn. czy miał możność faktycznego nią władania, dysponowania. Nie można kategorycznie wykluczyć takiej sytuacji, w której w okresie rzeczywistego pozbawienia wolności sprawca tego występku np.; nielegalną drogą, wyda dyspozycję przekazania broni komu innemu, jej sprzedaży, przechowania na jej późniejszy użytek w innym miejscu lub innych tego rodzaju działań, co byłoby równoznaczne z faktycznym władaniem, dysponowaniem nią, z zamiarem jej dalszego posiadania, mimo faktu pozbawienia wolności. Dlatego też sam fakt pozbawienia wolności sam z siebie, automatycznie nie powinien prowadzić do przyjęcia niemożności popełnienia występku z art. 263 § 2 k.k., a kwestie te każdorazowo należy rozważyć. W realiach niniejszej sprawy należy zważyć, że oskarżony niemal od razu po zatrzymaniu go podał, że posiada broń i amunicję i że gotów jest wskazać miejsce jej przechowywania, co też uczynił, a co sprawia, że nie ma żadnych podstaw do przyjęcia, że miał inny zamiar dysponowania nią, niż ujawnienie. Dlatego też należy przyjąć, że zamiar posiadania broni i amunicji miał od roku 2007 (tak podał w wyjaśnieniach, a brak innych dowodów precyzujących początkowy czasokres czynu) do dnia 22.06.2010 r., z wyłączeniem także okresu zatrzymania w związku z zarzutem VII aktu oskarżenia – brak i co do tego okresu danych, by oskarżony wówczas podjął czynności zmierzające do zadysponowania bronią. Dlatego też – podzielając jedynie częściowo zarzut IV apelacji – Sąd Apelacyjny zmienił w powyższy sposób okres popełnienia przez oskarżonego czynu przypisanego mu w pkt 13 wyroku, uznając za całkowicie chybiony wniosek o uniewinnienie oskarżonego od popełnienia tego czynu. Zmiana ta nie mogła powodować zmiany w zakresie wymierzonej kary – orzeczono ją bowiem w najniższym z możliwych wymiarze.

Mając na uwadze tożsame motywy, Sąd II instancji zmienił także okres popełnienia przez oskarżonego B. O. czynu przypisanego mu w pkt 14 wyroku. Wykładnia znamienia „posiadanie” w rozumieniu art. 62 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii jest tożsama z wykładnią posiadania odnoszącą się do art. 263 § 2 k.k., zaś oskarżony po zatrzymaniu jednocześnie podał, że posiada nie tylko broń, ale także środki odurzające i że gotów wskazać miejsce ich przechowania, zatem należy przyjąć, że nie miał zamiaru ich posiadać w dalszym ciągu. Nie ma także dowodów, że dysponował nimi w okresie zatrzymania w związku z zarzutem VII aktu oskarżenia. Sąd I instancji trafnie uznał, że ujawnione przez oskarżonego substancje to środki odurzające we wskazanej ilości i brak jest podstaw do kwestionowania tego stanowiska. Mimo tego, że obrońca oskarżonego deklaruje, że zaskarża wyrok w całości z wyjątkiem pkt 12 wyroku (uniewinnienie), nie stawia wyrokowi co do czynu przypisanego oskarżonemu w pkt 14 wyroku konkretnego zarzutu, w związku z czym Sąd odwoławczy czuje się zwolniony od szerszej argumentacji dotyczącej popełnienia tego czynu. Jedyny wniosek jaki odnosi się do omawianego zarzutu zawarty został we wnioskach ewentualnych, lecz z uwagi na treść wyroku Sądu Apelacyjnego stał się o tyle bezprzedmiotowy, że kara orzeczona za czyn z art. 62 ust. 1 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii (wymierzona z niewielkim jedynie przekroczeniem dolnego progu zagrożenia wskazanego w tym przepisie, w związku z czym nie można zasadnie twierdzić, by była ona rażąco i niewspółmiernie surowa) stała się składnikiem kary łącznej pozbawienia wolności wymierzonej w takiej wysokości, że rozważania o warunkowym zawieszeniu jej wykonania pozostałyby w sprzeczności z obowiązującymi przepisami.

Żadna z kar wymierzonych oskarżonym w I instancji nie jest rażąco i niewspółmiernie surowa. Przeciwnie, Sąd I instancji orzekł te kary w bardzo wyważonym rozmiarze i brak jest podstaw do ich łagodzenia, co odnosi się także do kary łącznej wymierzonej M. K. S..

Ponieważ zaszła konieczność orzeczenia o nowych karach łącznych co do oskarżonych K. G. S. i B. K. O. Sąd Apelacyjny orzekł je przy zastosowaniu zasady asperacji, uznając ją - tak jak przyjął to Sąd I instancji – za zasadę najwłaściwszą, zachowując przy tym proporcje stosowane w I instancji. Postulowane przez obrońcę oskarżonego B. K. O. stosowanie zasady absorpcji (zarzut V.2) nie znajduje uzasadnienia, choćby z uwagi na różnorodność dóbr prawem chronionych naruszonych przez oskarżonych, którym przypisano czyny kwalifikowane i z ustawy przeciwko narkomanii, i przestępstwa przeciwko wolności, i przeciwko dokumentom (K. G. S.), i przeciwko mieniu (M. K. S.), i przeciwko porządkowi publicznemu (B. K. O.). Choć większość przypisanych im przestępstw ma związek z nieudanym przedsięwzięciem A. A., jednak nie uzasadnia to stosowania pełnej absorpcji przy wymierzaniu kar łącznych. Kary te jednak są w znacznym stopniu zbliżone do wysokości najwyższej z kar jednostkowych, niż do sumy kar. Dla wysokości kar łącznych nie ma znaczenia karalność, czy niekaralność danego oskarżonego, a związek między czynami, za które wymierzono kary jednostkowe.

Powyższe uwagi dotyczące rozmiaru kar odnoszą się również do kar grzywien – bardzo wyważonych, orzeczonych przy zastosowaniu najniższej stawki dziennej, a ilości tych stawek są niewielkie, co sprawia, że brak przesłanek z art. 438 pkt 4 k.p.k. Kara łączna grzywny wymierzona M. K. S. (co do pozostałych oskarżonych wobec uchylenia części wyroku orzekanie o karze łącznej grzywny nie było konieczne) orzeczona została także przy zastosowaniu zasady asperacji.

Co do apelacji obrońcy oskarżonego B. K.O. odnośnie orzeczenia opartego o art. 46 § 2 k.k. (zarzut VI) i co do apelacji pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego dotyczącej jedynie tej kwestii:

Wniosek o uchylenie 22 punktu wyroku, zawarty w apelacji obrońcy należało uwzględnić.

Skarżący ten podnosi, że doszło do obrazy art. 49a k.p.k. poprzez jego niezastosowanie i zasądzenie na rzecz pokrzywdzonego nawiązki, na skutek wniosku złożonego po terminie określonym w tym przepisie – dopiero w stanowisku końcowym wygłoszonym przez pełnomocnika. Z zarzutem tym wiąże się wniosek z pkt VI o uchylenie wyroku w jego pkt 22. Punktu 22 wyroku dotyczy także apelacja pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego – kwestionuje wysokość nawiązki, domagając się jej podwyższenia. W tym stanie rzeczy w pierwszej kolejności należy odnieść się do kwestii dopuszczalności orzeczenia tego środka karnego w realiach niniejszej sprawy.

Sąd Okręgowy w. W. nie określił w pkt 22 wyroku, w związku z popełnieniem którego z czynów orzekł od wszystkich oskarżonych na rzecz pokrzywdzonego nawiązki po 1000 zł, jednak zważywszy na treść stawianych oskarżonym zarzutów, nie ulega wątpliwości, że orzeczenie to musi być związane z czynami przypisanymi im w pkt 3 i 4 wyroku, bowiem jedynie co do tych przestępstw A. A. miał status pokrzywdzonego. Inne przestępstwa przypisane oskarżonym wyrokiem Sądu Okręgowego w. W. z dnia 28 września 2012 r. nie naruszały w sposób określony w art. 49 § 1 k.p.k. jego dóbr prawnych. Orzeczenie o nawiązce może odnosić się zatem do czynów popełnionych w dniach 14 maja 2010 r i 17 maja 2010 r. W tym czasie obowiązywał art. 46 k.k. w innym brzmieniu niż brzmienie obecne. Dnia 08 czerwca 2010 r. weszła w życie nowelizacja art. 46 k.k. (Dz. U. 2009/206/1589 z dnia 07 grudnia 2009 r., art. 1 pkt 10 ustawy z dnia 05 listopada 2009 r. o zmianie ustawy m.in. kodeksu karnego i art. 14 tej ustawy), która niewątpliwie zmieniła tryb stosowania tego przepisu – nie tylko na wniosek pokrzywdzonego, ale także z urzędu, jak też rozszerzyła możliwości orzekania kompensaty na rzecz pokrzywdzonego (orzekanie nie tylko o naprawieniu szkody, ale także o zadośćuczynieniu za doznaną krzywdę, odniesienie stosowania tego przepisu do wszystkich przestępstw). Nowelizacja ta miała charakter mieszany - materialno-prawny i procesowy. Charakter rozstrzygnięć opartych o art. 46 k.k. ma także dwojaki charakter, albowiem z jednej strony przepis ten stanowi o środkach karnych, w związku z czym ma charakter represyjny, z drugiej niewątpliwie pełni rolę kompensacyjną. Represyjny charakter m.in. nawiązki przesądza o tym, że do orzekania w jej przedmiocie znajduje zastosowanie art. 4 § 1 k.k. ( vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 01.10.2010 r. w sprawie IV KK 46/10 – LEX 653734, także wyrok z dnia 23.07.2009 r. w sprawie VKK 124/09). W realiach niniejszej sprawy, przy zastosowaniu tego przepisu – art. 4 § 1 k.k. - należało dojść do wniosku, że względniejsza jest dla oskarżonych ustawa stara – tj. art. 46 k.k. w brzmieniu obowiązującym do dnia 08.06.2010 r. Oskarżonym w pkt 3 i 4 wyroku przypisano popełnienie przestępstw przeciwko wolności (art. 189 § 1 k.k., art. 189 § 3 k.k., art. 191 § 1 k.k.), a te nie zostały wymienione w katalogu przestępstw, do których ówczesne brzmienie art. 46 § 1 k.k. miało zastosowanie, a co wykluczało w ogóle możność orzekania w oparciu o ten przepis. Konstrukcja art. 46 k.k. – także obecna – określa, że stosowanie art. 46 § 2 k.k. następuje „zamiast” orzeczenia opartego o § 1 tego przepisu, mowa w nim bowiem o orzekaniu o nawiązce zamiast nakładania obowiązku określonego w § 1 tego przepisu, co oznacza, że w dacie popełnienia przez oskarżonego czynów na szkodę A. A. ewentualne orzekanie o nawiązce dotyczyło tylko tych sytuacji, w których doszło do skazania za przestępstwo określone w § 1, bowiem tylko wówczas wniosek pokrzywdzonego podlegał rozpoznaniu. Ponieważ czyny popełnione na szkodę pokrzywdzonego nie należały do katalogu wskazanego w § 1 art. 46 k.k., niedopuszczalne było także orzekanie w oparciu o § 2 tego przepisu. Należy także podkreślić, że ówczesne brzmienie art. 46 k.k. wykluczało podejmowanie przez sąd w tej materii działań z urzędu, a orzeczenia mogły zapaść wyłącznie po złożeniu wniosku przez pokrzywdzonego i w to z zachowaniem terminu określonego w art. 49a k.p.k. (obowiązującego od dnia 1 lipca 2003 r.), zaś wniosek ten mógł dotyczyć wyłącznie naprawienia szkody (art. 46 § 1 k.k. w ówczesnym brzmieniu). Podczas rozpoznania niniejszej sprawy wniosek został złożony po upływie terminu wskazanego w art. 49a k.p.k. (na marginesie też godzi się wskazać, że pokrzywdzony i obecnie ma prawo jedynie do złożenia wniosku o orzeczenie oparte o art. 46 § 1 k.k., a nie o zasądzenie nawiązki), bowiem dopiero w tzw. głosach stron, a termin z art. 49 a k.p.k. ma charakter prekluzyjny. Należy jednak podkreślić, że nawet złożenie tego wniosku w terminie, przy prawidłowej wykładni art. 46 k.k. nie mogłoby doprowadzić do uwzględnienia wniosku, z uwagi na obowiązywanie w dacie czynów ustawy względniejszej dla oskarżonych.

Z powyższych przyczyn należało uznać, że brak było podstaw do orzeczenia o nawiązce (pkt 22 wyroku) i uchylić wyrok w tym zakresie. Wobec takiego rozstrzygnięcia odnoszenie się do apelacji pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego stało się bezprzedmiotowe.

Sąd Apelacyjny na poczet nowo orzeczonych kar łącznych zaliczył oskarżonym okresy rzeczywistego pozbawienia ich wolności. Co do wniosku tego dotyczącego, a zgłoszonego na rozprawie apelacyjnej przez obrońcę oskarżonego M. K. S., to należy stwierdzić, że orzeczenie Sądu I instancji w tym przedmiocie jest rozstrzygnięciem właściwym. Wprowadzenie do wykonania innej kary pozbawienia wolności wyklucza zaliczenie na poczet kary wymierzonej w tej sprawie całego okresu tymczasowego aresztowania stosowanego w niniejszej sprawie. Postulat tego dotyczący, a związany z odmiennymi rygorami towarzyszącymi odbywaniu kary pozbawienia wolności tymczasowego aresztowania, jest sprzeczny z art. 63 § 1 k.k. – „Różnice w rygorach odbywania kary pozbawienia wolności i tymczasowego aresztowania, nie dają jeszcze podstawy do formułowania tezy o obowiązku zaliczenia tego samego okresu izolacji oskarżonego jednocześnie na poczet kary pozbawienia wolności odbywanego w innej sprawie i kary pozbawienia wolności orzeczonej w sprawie, w której stosowano środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania” – postanowienie SN z dnia 11.02.2009 r. w sprawie VKK 392/08, cyt. za LEX nr 491144. W zaliczeniu okresu rzeczywistego pozbawienia wolności na poczet wymierzonej kary łącznej oskarżonemu B.K. O. pominięto celowo dni 23 i 24 marca 2010 r. (okres zatrzymania związanego z zarzutem VII aktu oskarżenia), albowiem okres ten wiąże się z zarzutem VII, co do którego wyrok został uchylony, a sprawa przekazana do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu dla W. W. w W., tak więc ewentualne orzeczenie (co do tego okresu) oparte o art. 63 § 1 k.k. winno zostać wydane w ponownym postępowaniu.

Rozstrzygając w przedmiocie kosztów sądowych, Sąd Apelacyjny orzekł o obowiązku uiszczenia przez oskarżonych B. K. O. i K. G. S. części wydatków (tej, którą wyliczono w I instancji, w pkt 36 i 38 wyroku w ten sposób, że od wskazanej tam kwoty odjęto wyliczoną w I instancji kwotę opłaty), pobrał od nich opłaty za obie instancje, zwalniając od pozostałych kosztów sądowych w sprawie, zaś co do M. K. S. zwolnił go od kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze – uznając, że do takiej wysokości oskarżeni będą w stanie koszty te uiścić.

Zasądzono na rzecz obrońcy z urzędu i pełnomocnika z urzędu stosowane wynagrodzenie za świadczoną pomoc prawną w II instancji. Co do wysokości tychże wynagrodzeń, to Sąd II instancji nie znalazł podstaw do zastosowania stawki podwyższonej (postulat obrońcy oskarżonego B. K. O.), bowiem brak ku temu podstaw. Skarżący ten wnosił również o zmianę wyroku Sądu I instancji w tym względzie (na marginesie tylko wypada podnieść, że nie stawiając żadnego zarzutu tego dotyczącego) – pkt VII wniosków, a czego nie uwzględniono. Oceniając niniejszą sprawę pod kątem jej skomplikowania, to należy uznać, że nie wykazuje ona takiego stopnia skomplikowania, by uzasadnione było podwyższenie (i to do maksymalnego poziomu, jak chce tego obrońca) stawek określonych rozporządzeniem Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. Nr 163, poz. 1348 z roku 2002, ze zm.). Przepis § 14 tego rozporządzenia odnosi się do różnych kategorii postępowań i w zależności od ich rodzaju, bądź szczebla sądu I i II instancji stawki te różnicuje, zakłada więc i różny nakład pracy, i stopień skomplikowania różnych postępowań, zaś § 2.1 i § 2.2 określają sposób zasądzania wynagrodzenia. Uwzględniając w sprawie niniejszej niezbędny nakład pracy obrońcy, rodzaj stawianych zarzutów pod względem prawnym oraz ich ilość, jak też objętość sprawy, to należy dojść do wniosku, że sprawa ta nie wyróżnia się niczym szczególnym spośród rozpoznawanych tak przed Sądem Okręgowym I instancji, jak też Sądem Apelacyjnym, co sprawia, że brak podstaw do podwyższenia stawki za obronę z urzędu.

Sąd Apelacyjny rozważał także argumenty wskazane przez oskarżonego B. K. O. w tzw. osobistej apelacji i jej uzupełnieniu. Pismo oskarżonego nadesłane w związku z apelacją (k. 3816-3841, tom XIX) stanowi w istocie jedynie polemikę z uzasadnieniem wyroku, stanowi prezentację własnego stanowiska oskarżonego co do zawartych w nim sformułowań. Jest kontynuacją wcześniej przyjętej postawy polegającej na tym, że mimo przyznawania zaistnienia pewnych zdarzeń, oskarżony lekceważy ich wymowę, dążąc do wykazania, że w sprawie niewiele się zdarzyło, a co nie może skutecznie podważyć ustaleń i wniosków wyprowadzonych przez Sąd.

Szerzej należy się jednak odnieść do zarzutów zawartych w załączniku do apelacji (k. 3919-3921).

Sąd Apelacyjny uznał, że brak jest podstaw do przyjęcia, by w sprawie wystąpiła jakakolwiek przesłanka wymieniona w art. 439 § 1 k.p.k., w tym wskazywana przez oskarżonego B. K. O. - z art. 439 § 1 pkt 10 k.p.k. Okoliczności związane z występowaniem tzw. bezwzględnych przyczyn odwoławczych winny być badane osobno co do każdego z podsądnych. Dnia 18 stycznia 2012 r. (termin rozprawy, na który nie stawił się obrońca oskarżonego) Sąd Okręgowy (k. 2549-2550) stwierdził nieobecność obrońcy, odebrał od rodziców oskarżonego M. K. S. oświadczenia, że korzystają z prawa odmowy zeznań, podjął kroki zmierzające do ustalenia przyczyn niestawiennictwa obrońcy oskarżonego B. K. O., a po ustaleniu, że nie ma możliwości jego przybycia na rozprawę, Przewodnicząca zarządziła przerwę w rozprawie, odbierając od obecnych stron stanowisko dotyczące wzywania na rozprawę biegłych sporządzających opinie w sprawie, nadto Sąd wydał postanowienie o ukaraniu obrońcy karą porządkową. Powyższe nie stanowi prowadzenia rozprawy pod nieobecność obrońcy, którego obecność była obowiązkowa. Czynności związane ze stawiennictwem świadków (rodziców innego z oskarżonych) i odebraniem od nich oświadczeń w trybie art. 186 § 1 k.p.k. nie były związane z osobą oskarżonego B. K. O., a na tym terminie rozprawy był obecny obrońca oskarżonego M. K. S., którego ta czynność dotyczyła. Pozostałe czynności miały charakter ściśle porządkowy i nie można ich utożsamić z prowadzeniem rozprawy, gdyż sprowadziły się do zarządzenia o przerwaniu rozprawy, zaś odebranie od obecnych stron oświadczenia co do życzenia wzywania biegłych, bądź rezygnacji z wezwania ich, ma także taki charakter. Pogląd przeciwny – sprowadzający się w zasadzie do tego, że w omawianej sytuacji, Sąd nie jest władny, na wyznaczonym wcześniej terminie rozprawy stwierdzając nieobecność obrońcy, nic zrobić – oznaczałby, że nie miałby prawa nawet wydać postanowienia o odroczeniu rozprawy (a przewodniczący nie mógłby wydać zarządzenia o przerwie), gdyż byłoby to uznane za prowadzenie rozprawy bez obecności obrońcy, którego obecność jest obowiązkowa i prowadziłoby do absurdu polegającego na niemożności prowadzenia rozprawy, jak i jednocześnie na niemożności jej odroczenia czy przerwania właśnie z powodu absencji obrońcy. Należy zgodzić się z cytowanym przez oskarżonego orzeczeniem Sądu Najwyższego dotyczącym poszanowania prawa do obrony, które polega m.in. na prawie do zadawania przez strony pytań opiniującym w sprawie biegłym, należy jednakże ponownie podkreślić, że odebranie oświadczeń o charakterze wyłącznie porządkowym nie oznacza ani prowadzenia rozprawy, ani też w realiach niniejszej sprawy z uwagi na przebieg dalszych czynności podczas rozprawy nie wykreowało sytuacji dla oskarżonego niekorzystnej, w tym w aspekcie prawa do obrony, wszak rozprawa potem miała 11 terminów, co oznacza, że tak obrońca, jak i sam oskarżony mogli – gdyby mieli taki zamiar – złożyć wnioski o wezwanie konkretnych biegłych, z czego oskarżony zresztą korzystał. Nie można więc uznać także w aspekcie naruszenia prawa do obrony, że sąd meriti postąpił wadliwie i osądził sprawę nierzetelnie. Obrońca oskarżonego, choć wywiódł obszerną apelację, nie zawarł w niej żadnego zarzutu dotyczącego niewezwania biegłych wówczas, gdy miał zamiar zadawania im pytań, nie formułował także zarzutów związanych z opiniami (nie kwestionował żadnej z nich), nie stawiał zarzutów związanych z ewentualną potrzebą dopuszczania nowych dowodów o takim charakterze.

Nietrafnie zarzuca także zarzuca oskarżony Sądowi I instancji zaniechanie dopuszczenia dowodu z opinii sądowo-psychiatrycznej co do osoby pokrzywdzonego A. A. i jego stanu psychicznego. Sąd Okręgowy zasadnie oddalił wniosek tego dotyczący – k. 3303v-3304, obszernie i przekonująco motywując swoje stanowisko. Zgodnie z art. 192 § 2 k.p.k. można przesłuchać świadka – a taki status ma A. A. w niniejszej sprawie – w obecności biegłego lekarza lub biegłego psychologa. Badanie poczytalności w myśl przepisów kodeksu postępowania karnego odnosi się zasadniczo do osób podejrzanych i oskarżonych. Sąd meriti obszernie umotywował w uzasadnieniu postanowienia z k. 3303v-3304 powody, dla których uznał brak okoliczności wskazanych w art. 192 § 2 k.p.k., m.in. powołując się na treść opinii sądowo-psychiatrycznej wydanej na potrzeby postępowania, w którym A. A. był oskarżonym, o której wcale nie orzekł, że jest lakoniczna i nie wyraził poglądu, jakoby miał sam wątpliwości co do stanu psychicznego pokrzywdzonego. Cytowane przez oskarżonego orzeczenie SN z dnia 1.04.1988 r. odnosi się do stanu zdrowia psychicznego oskarżonego, a nie kwestii poruszanych przez art. 192 § 2 k.p.k., dlatego nie ma przełożenia na realia niniejszego procesu. Odnosząc się do tej części wywodów oskarżonego, w której mowa o uniemożliwieniu mu prawa do zadania tym biegłym pytań w następstwie podjęcia negatywnej decyzji co do badania stanu zdrowia psychicznego pokrzywdzonego (biegłym mającym opiniować o pokrzywdzonym i jego stanie psychicznym) należy stwierdzić, że prawo do zadawania pytań biegłym powstaje wówczas, gdy sporządzili oni opinię w zakresie ujętym w postanowieniu o dopuszczeniu tego dowodu (art. 194 pkt 2 k.p.k.), a dla strony pewne kwestie w niej ujęte nie są jasne, przekonujące, istnieje potrzeba rozwiania konkretnych wątpliwości, czy też uzupełnienia opinii, natomiast nie sposób zasadnie podnosić prawa do zadawania pytań biegłym, którzy nie sporządzali opinii, gdy taki dowód nie został dopuszczony. Wywody tego dotyczące byłyby trafne, lecz jedynie wówczas, gdyby uznać zarzut obrazy art. 192 § 2 k.p.k. za trafny lub gdyby Sąd dostrzegając taką potrzebę przesłuchał pokrzywdzonego w obecności biegłych, a następnie pozbawił strony możności zadawania pytań tym biegłym, ograniczając ich prawa, w tym prawo oskarżonych do obrony. Skoro jednak decyzja o oddaleniu wniosku o zastosowanie art. 192 § 2 k.p.k. była decyzją trafną i nie opiniowano o stanie pokrzywdzonego i brak jest opinii, której ewentualne pytania mogłyby dotyczyć, to nie można mówić o naruszeniu prawa oskarżonego do realizacji tego uprawnienia, jako w opisanej sytuacji wyłącznie abstrakcyjnego. Nie można także zgodzić się, że oddalenie wniosku o przesłuchanie biegłych psychiatrów wydających opinię o A. A. jako osobie oskarżonej w innej sprawie, w której orzeczono o jego pełnej poczytalności, było decyzją nietrafną. Sąd I instancji wykazał, że nie powziął wątpliwości, o których mowa w art. 192 § 2 k.p.k., a tylko one mogłyby uruchomić co do świadka mechanizm związany z oceną jego stanu w aspekcie wskazanym w tym przepisie. Nie było zatem żadnej potrzeby przesłuchania autorów opinii dotyczącej poczytalności pokrzywdzonego wydanej na potrzeby innego postępowania. Powoływanie się przez oskarżonego na art. 201 k.p.k. (niepełność opinii) jest nieuprawnione choćby z tego względu, że biegli lekarze psychiatrzy w innym postępowaniu opiniowali w innym celu, zakreślonym postanowieniem o dopuszczeniu tego dowodu i ocena ich opinii pod kątem art. 201 k.p.k. w niniejszej sprawie, w której nie opiniowali nie byłaby uprawniona.

Z powyższych powodów Sąd Apelacyjny orzekł, jak w wyroku.