Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 861/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 03 października 2013 r.

Sąd Okręgowy we Wrocławiu – Wydział I Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: SSO Dominika Romanowska

Protokolant: Marcin Guzik

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 19 września 2013 r. we Wrocławiu

sprawy z powództwa (...) Sp. z o.o. z siedzibą we W.

przeciwko R. K.

o zapłatę

I.  oddala powództwo;

II.  nie obciąża strony powodowej obowiązkiem zwrotu pozwanemu kosztów procesu;

III.  przyznaje adwokatowi M. C. prowadzącemu Kancelarię Adwokacką w L. od Skarbu Państwa Sądu Okręgowego we Wrocławiu kwotę 8.856 zł tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej stronie powodowej z urzędu, w tym kwotę 1.656 zł tytułem podatku VAT.

UZASADNIENIE

Pozwem z 16 kwietnia 2012 roku (...) spółka z o.o. z siedzibą we W. domagała się zapłaty od pozwanego R. K. kwoty 323.045,47 zł, a w tym:

- kwoty 277.341,52 zł z tytułu nienależycie i niestarannie wykonanego zastępstwa procesowego w sprawie o sygn. akt VI GC 56/10 oraz I ACa 1095/11,

- kwoty 9.148,60 zł z tytułu nienależycie i niestarannie wykonanego zastępstwa procesowego w sprawie o sygn. akt VI G Nc 1293/10,

- kwoty 1.633,96 zł z tytułu nienależycie i niestarannie wykonanego zastępstwa procesowego w sprawie o sygn. akt V Gc-upr 338/11, a także zwrotu kosztów procesu według norm przepisanych.

Uzasadniając wysokość dochodzonego roszczenia strona powodowa wskazała, iż pozwany od 2007 roku, będąc pracownikiem Kancelarii Adwokackiej (...) s.k., prowadził sprawy sądowe powodowej spółki, informując okresowo o ich przebiegu, w tym sprawy o sygn. akt VI GC 56/10 oraz VI G Nc 1293/10. Po rozpoczęciu indywidualnej praktyki adwokackiej pozwany przejął sprawy powodowej spółki do dalszego prowadzenia w ramach własnej kancelarii.

W ocenie strony powodowej, pozwany prowadząc sprawy spółki (...) jako jej pełnomocnik, dopuścił się szeregu zaniedbań polegających na zaniechaniu podejmowania czynności zmierzających do ochrony interesów powoda - nie stawiał się na rozprawach bez usprawiedliwienia nieobecności, czy też nieterminowo dokonywał czynności procesowych. Odnosząc się do poszczególnych procesów, w których pozwany miał dopuścić się nienależytego i niestarannego wykonywania swoich obowiązków, strona powodowa wskazała, iż:

- w sprawie sygn. akt VI Gc 56/10 pozwany doprowadził do wydania przez sąd niekorzystnego dla powoda wyroku, poprzez niestaranne prowadzenie procesu w pierwszej instancji oraz nierzetelne sporządzenie apelacji. Powód podniósł, że pozwany nie stawiał się na rozprawy, nie poinformował go o konieczności uiszczenia zaliczki na poczet opinii biegłego, nie podpisywał sporządzanych przez siebie pism, udzielił dalszego pełnomocnictwa. Ponadto pozwany nie wywiązał się z obowiązku wniesienia kasacji do Sądu Najwyższego, do czego zobowiązał się wobec powodowej spółki. Na skutek niekorzystnego wyroku, powodowa spółka obowiązana była zapłacić stronie wygrywającej kwotę 277.341,52 zł,

- w sprawie sygn. akt VI GNc 1293/10 pozwany nie dochował terminu do złożenia sprzeciwu od nakazu zapłaty, w związku z czym nakaz uprawomocnił się, a powodowa spółka zobowiązana została do zapłaty kwoty 9.148,60 zł, ; o czym dowiedziała się dopiero w toku postępowania egzekucyjnego. Również w tej sprawie pisma procesowe składane w toku postępowania redagowane były przez pozwanego,

- w sprawie sygn. akt V Gc - upr. 338/11 pozwany sporządzał w imieniu powodowej spółki pisma procesowe (m.in. odpowiedź na pozew) i prowadził korespondencję z sądem, a mimo udzielonego mu przez stronę powodową pełnomocnictwa i wezwania do stawiennictwa w sądzie, nie stawił się na rozprawie, w wyniku czego zapadł niekorzystny dla spółki wyrok, zasądzający kwotę 1.633,96 zł. Powód podniósł, że również w tej sprawie o niekorzystnym dla siebie wyroku dowiedział się dopiero po otrzymaniu pisma informującego go o dokonanym zajęciu komorniczym,

- w sprawie sygn. akt X GC 258/11 powodowa spółka udzieliła pozwanemu pełnomocnictwa, które w dniu 31 grudnia 2011 roku zostało przez niego wypowiedziane. Powód otrzymał pismo informujące go o wypowiedzeniu w dniu 02 stycznia 2011 roku. Powód wskazał, że pomimo tego, iż pozwany był obowiązany świadczyć zastępstwo procesowe na rzecz spółki jeszcze przez 14 dni, nie stawił się na rozprawie w dniu 09 stycznia 2012 roku, w wyniku czego zapadł niekorzystny wyrok i spółka poniosła szkodę w wysokości 34.921,39 zł.

Jako podstawę prawną swojego żądania strona powodowa wskazała przepisy art. 471 k.c. - 474 k.c.

W odpowiedzi na pozew, pozwany R. K. wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od strony powodowej na jego rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego w kwocie 7.200 zł.

W uzasadnieniu zaprzeczył, aby nienależycie czy niestarannie prowadził sprawy powodowej spółki, w szczególności aby zaniechał wykonywania czynności zawodowych czy naruszył zasady kodeksu etyki adwokackiej. Podkreślił, iż dla wykazania odpowiedzialności odszkodowawczej na podstawie art. 471 k.c. wymagane jest kumulatywne spełnienie trzech przesłanek - zaistnienia szkody, zawinionego działania bądź zaniechania oraz istnienia adekwatnego związku przyczynowego pomiędzy działaniem bądź zaniechaniem a szkodą. W jego ocenie strona powodowa nie wykazała wystąpienia tych przesłanek.

Odnosząc się do poszczególnych spraw wymienionych w treści pozwu, pozwany wyjaśnił, iż:

- w sprawie sygn. akt VI GC 56/10 i sygn. akt I Aca 1095/11 działał w charakterze pełnomocnika strony powodowej, nie był obecny na dwóch rozprawach oraz był autorem apelacji od wyroku Sądu Okręgowego w Opolu z dnia 29 czerwca 2011 roku, jednak w jego ocenie treść wydanego wyroku nie wynikała ze sposobu prowadzenia przez niego sprawy. Pozwany wskazał, że obronę przed twierdzeniami pozwu mógł podejmować wyłącznie na podstawie dokumentów i pozostałych środków dowodowych zaoferowanych mu przez powodową spółkę, które okazały się jednak niewystarczające. Odnośnie jego nieobecności na dwóch rozprawach, pozwany zarzucił, że zostało to uzgodnione z prezesem zarządu powodowej spółki. Dodał, że jego stawiennictwo nie było obowiązkowe. Wskazał ponadto, iż poinformował prezesa o konieczności uiszczenia zaliczki na poczet opinii biegłego, która nie została jednak przez niego zapłacona z uwagi na brak środków finansowych spółki. Podkreślił przy tym, że zarządzenie w przedmiocie zaliczki zostało wydane na rozprawie, na której był obecny prezes zarządu powodowej spółki. Pozwany zaprzeczył również, jakoby apelacja została sporządzona przez niego nierzetelnie - jej zasadniczym celem, uzgodnionym z prezesem spółki, było przedłużenie postępowania, aby strona powodowa miała czas na przygotowanie się do spłaty zadłużenia. Podniósł, że strona powodowa została poinformowana o szansach powodzenia postępowania apelacyjnego. Również okoliczność wypowiedzenia pełnomocnictwa i powierzenia prowadzenia sprawy innemu pełnomocnikowi była elementem strategii mającej na celu wydłużenie czasu trwania procesu. Pozwany zaprzeczył także, jakoby zobowiązał się do sporządzenia skargi kasacyjnej - po wydaniu w dniu 28 października 2011 roku przez Sąd Apelacyjny we Wrocławiu wyroku, współpraca stron praktycznie się zakończyła. Ponadto pozwany zarzucił, że w jego ocenie wyrok zasądzający w tej sprawie nie spowodował szkody w majątku powodowej spółki, albowiem pobrała ona materiały budowlane od poprzednika prawnego przeciwnika procesowego w tejże sprawie, które następnie wykorzystała przy realizacji inwestycji. Zapłata za pobrane materiały nie stanowi więc dla Spółki (...) żadnej szkody,

- w sprawie sygn. akt VI GC 1293/10 nie występował jako pełnomocnik powodowej spółki. Przyznał, iż po otrzymaniu nakazu zapłaty prezes powodowej spółki zgłosił się do kancelarii z zamiarem zlecenia prowadzenia tej sprawy, jednakże pozwany nie wyraził na to zgody, albowiem w jego ocenie brak było wystarczających dowodów na oddalenie powództwa. Pozwany podniósł, że zgodził się sporządzić projekt sprzeciwu, który miał zostać złożony jedynie w celu przedłużenia postępowania. Przyznał również, iż sprzeciw ten wysłał bez podpisu, w imieniu powodowej spółki, wobec czego spółka została wezwana do uzupełnienia jego braków formalnych. Pozwany przygotował komplet dokumentów do podpisania i złożenia w sądzie, jednakże sam sprzeciw nie został podpisany. Niezależnie od tego pozwany wskazał, iż w majątku spółki nie powstała żadna szkoda na skutek odrzucenia sprzeciwu, albowiem prezes spółki nie kwestionował roszczenia co do zasady, a jego działanie zmierzało jedynie do przedłużenia postępowania,

- w sprawie sygn. akt V Gc - upr 338/1110 również nie występował jako pełnomocnik powodowej spółki. Pozwany wskazał, iż pod jego nieobecność prezes powodowej spółki dostarczył do jego kancelarii plik dokumentów, wśród których znajdowały się dokumenty związane z tą sprawą. Przekazanie dokumentów nie było wcześniej z nim konsultowane, a odnosząc się do nich w rozmowie z prezesem powodowej spółki pozwany odmówił prowadzenia sprawy, niemniej jednak na wyraźną prośbę prezesa strony powodowej, pracująca w kancelarii aplikantka adwokacka sporządziła projekt sprzeciwu od nakazu zapłaty. Podpisał go prezes powodowej spółki, który cały czas powtarzał, że chodzi mu tylko o przedłużenie postępowania. Pozwany zaprzeczył równocześnie, aby miał uczestniczyć w rozprawie, ponieważ w ogóle nie był w tej sprawie ustanowionym pełnomocnikiem,

- sprawę o sygn. akt X GC 258/11 prowadził jako pełnomocnik i robił to należytą starannością. Podniósł, że jego niestawiennictwo na rozprawie w dniu 09 stycznia 2012 roku było uzgodnione z prezesem powodowej spółki w trakcie spotkania w grudniu 2011 roku, kiedy strony ustaliły definitywne zakończenie współpracy. Formalne wypowiedzenie pełnomocnictwa nastąpiło w dniu 02 stycznia 2012 roku. Pozwany zarzucił ponadto, że fakt niestawiennictwa na rozprawie nie wpłynął na wynik tego postępowania i nie spowodował wystąpienia po stronie powodowej jakiejkolwiek szkody. Roszczenie spółki, która domagała się zapłaty od strony powodowej, było bowiem całkowicie zasadne, co przyznał sam prezes na jednej z rozpraw.

Wskazując na powyższe pozwany zarzucił, że w niniejszym postępowaniu strona powodowa próbuje zrekompensować sobie przegrane procesy sądowe, za których wyniki pozwany nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności. Większości postępowań, które powołuje powodowa spółka, pozwany w ogóle nie prowadził, a jedynie dobrowolnie pomagał spółce w redakcji pism procesowych.

W piśmie procesowym z dnia 12 listopada 2012 roku strona powodowa podtrzymała swoje dotychczasowe stanowisko. Wskazała, że pozwany nigdy nie informował jej o swoich nieobecnościach na rozprawach, o których dowiadywała się dopiero z uzasadnień zapadłych wyroków. Podniósł, że Sąd Apelacyjny we Wrocławiu wskazał na nierzetelność pozwanego w prowadzonej przez niego sprawie. Powodowa spółka zaprzeczyła ponadto zarzutom pozwanego, jakoby miała domagać się od niego podejmowania działań zmierzających jedynie do przedłużania postępowania, gdyż strona powodowa nie dysponuje wiedzą prawniczą i w żaden sposób nie mogła wiedzieć, co mogłoby wpłynąć na wydłużenie procesu. Strona powoda przyznała, że posiada problemy finansowe, jednak zawsze regulowała swoje zobowiązania wobec pozwanego.

W piśmie z 31 lipca 2013 roku ustanowiony dla powodowej spółki pełnomocnik z urzędu podtrzymał w całości żądanie pozwu i wniósł o zasądzenie na jego rzecz nieopłaconych kosztów zastępstwa procesowego z urzędu w kwocie 7.200 zł. Precyzując żądanie pozwu podał, że na dochodzoną przez stronę powodową kwotę składa się także kwota 34.921,39 zł, wynikająca z nienależytego wykonania umowy o zastępstwo procesowe w sprawie o sygn. akt X GC 258/11. Wyjaśnił, że choć kwota ta nie została wymieniona w petitum pozwu, to wynika ona jednoznacznie zarówno z określonej przez powodową spółkę wartości przedmiotu sporu, jak i z uzasadnienia pozwu. Dochodzona z tej sprawy należność stanowi równowartość kwoty niesłusznie zasądzonej od powoda wyrokiem Sądu Okręgowego we Wrocławiu z dnia 19 stycznia 2012 roku, którą powodowa spółka - wobec uprawomocnienia się orzeczenia - musiała zapłacić. Zaniedbanie pozwanego w omawianej sprawie przejawiało się w niezawnioskowaniu dowodów z dokumentów, które miały zdyskredytować wiarygodność świadków, zeznających w ocenie powoda nieprawdę. Gdyby pozwany złożył wniosek o przeprowadzenie takiego dowodu, istniałaby zdaniem powodowej spółki duża szansa na oddalenie powództwa, przynamniej co do kwoty 34.921,39 zł. Mimo jednak sugestii strony powodowej, pozwany nie skorzystał z tego środka dowodowego i dopiero powód samodzielnie złożył wniosek dowodowy w tym zakresie, który został jednak oddalony przez Sąd z uwagi na rygory prekluzji dowodowej. Powodowa spółka nie zgłosiła wówczas zastrzeżenia w trybie art. 162 k.p.c., gdyż nie zdawała sobie sprawy z istnienia takiego unormowania, a nie została o nim pouczona przez Sąd. Pełnomocnik strony powodowej wskazał ponadto, iż wyroki w sprawach V GC 338/11 oraz X GC 25/11 zostały wyegzekwowane w trybie egzekucji sądowej. Podkreślił, iż współpraca pomiędzy stronami miała charakter stały i zorganizowany, albowiem pozwany świadczył na rzecz powodowej spółki stałą obsługę prawną, przez co nie była wymagana każdorazowa zgoda pozwanego na przyjęcie sprawy do prowadzenia.

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

Pozwanego R. K. i stronę powodową (...) spółkę z o.o. z siedzibą we W., łączyła od 2007 roku wzajemna współpraca. Pozwany, pracujący wówczas w Kancelarii Adwokackiej (...) Spółka Komandytowa we W., był pełnomocnikiem procesowym powodowej spółki, w tym w sprawach o sygn. akt VI GC 56/10 i VI GNc 1293/10.

W styczniu 2011 roku pozwany otworzył indywidualną praktykę adwokacką, a jego wspólnikiem został świadek G. M.. Odchodząc z dotychczasowej kancelarii, R. K. przejął do prowadzenia sprawy, w których powodowa spółka występowała w charakterze strony pozwanej. Pomiędzy stronami nie została zawarta pisemna umowa o współpracę. Obowiązywały jedynie ustne ustalenia, na mocy których strona powodowa miała wypłacać pozwanemu wynagrodzenie za prowadzenie bieżących spraw, w których pozwany działał w charakterze pełnomocnika (...) spółki z o.o. Ponadto strony ustaliły, że w sprawach, których prowadzenia nie podejmie się R. K., on lub inni pracownicy kancelarii będą sporządzać w imieniu powodowej spółki pisma procesowe, które będą następnie podpisywane przez jej prezesa M. G. (1).

W toku współpracy stron, pozwany prowadził wiele spraw powodowej spółki, w których ta występowała w charakterze strony pozwanej.

Dowód:

- przesłuchanie pozwanego R. K. – protokół elektroniczny rozprawy z dnia 05.09.2013 r. k. 152, czas 00:48:08- 01:25:00,

- przesłuchanie prezesa zarządu powodowej spółki (...) – protokół elektroniczny rozprawy z dnia 05.09.2013 r. k. 152, czas 00:02:29 - 00:48:04,

- zeznania świadka I. P. (1) – protokół elektroniczny rozprawy z dnia 10.01.2013 r. k.99, czas: 00:38:39 – 00:57:01,

Sprawa o sygn. akt VI GNc 1293/10 z powództwa K. M. przeciwko (...) spółce z o.o., tocząca się przed Sądem Rejonowym w Wałbrzychu w VI Wydziale Gospodarczym, rozpoczęła się jeszcze w okresie, gdy pozwany R. K. pracował w Kancelarii Adwokackiej (...). Powód K. M. domagał się zapłaty przez spółkę (...) na rzecz jego firmy kwoty 7.928,78 zł wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 04 sierpnia 2010 roku do dnia zapłaty oraz zasądzenia na jego rzecz kosztów procesu. Żądana kwota miała stanowić wynagrodzenie za roboty budowlane wykonane przez powoda na zlecenie spółki (...).

Nakazem zapłaty z dnia 25 sierpnia 2010 roku wydanym w postępowaniu upominawczym w sprawie sygn. akt VI G Nc 1293/10, Sąd Rejonowy w Wałbrzychu VI Wydział Gospodarczy w całości uwzględnił powództwo K. M. i zasądził na jego rzecz od obecnej strony powodowej kwotę żądaną w pozwie.

Po otrzymaniu wskazanego wyżej nakazu zapłaty, prezes powodowej spółki (...) zwrócił się do pozwanego R. K. o sporządzenie sprzeciwu. Pozwany nie podjął się jednak prowadzenia sprawy, gdyż w jego ocenie brak było wystarczających dowodów mogących skutecznie podważyć zasadność powództwa. Razem z prezesem M. G. (2) ustalili więc, że pozwany sporządzi sprzeciw od wydanego nakazu zapłaty, który zostanie jednak złożony przez powodową spółkę, jako stronę działającą bez profesjonalnego pełnomocnika. Strony chciały przedłużyć toczące się postępowanie, aby powodowa spółka miała czas na zgromadzenie odpowiednich środków finansowych na uregulowanie zasądzonej od niej kwoty. W tym celu sprzeciw został wysłany do sądu w jednym egzemplarzu i bez podpisu M. G. (2), reprezentującego spółkę (...).

Zarządzeniem z dnia 13 października 2010 roku, powodowa spółka została wezwana do usunięcia wskazanych wyżej braków formalnych. Wezwanie odebrała D. G.. Prezes powodowej spółki (...) wysłał do sądu pismo przewodnie z dnia 29 października 2010 roku, wraz z dwoma egzemplarzami sprzeciwu od nakazu zapłaty, które nie zostały jednak przez niego podpisane. Z uwagi na powyższe, postanowieniem z dnia 15 grudnia 2010 roku jego sprzeciw został odrzucony.

Powodowa spółka złożyła zażalenie, którego M. G. (2) nie podpisał i nie opłacił. Wezwana do usunięcia braków formalnych spółka nie uzupełniła ich w wymaganym terminie, w związku z czym postanowieniem z dnia 04 lutego 2011 roku, Sąd Rejonowy w Wałbrzychu odrzucił jej zażalenie na postanowienie z dnia 15 grudnia 2010 roku.

(...) spółka z o.o. wniosła na powyższe postanowienie zażalenie, ponownie niepodpisane i nieopłacone przez M. G. (2). Po uzupełnieniu braków formalnych przez spółkę, postanowieniem z dnia 20 kwietnia 2011 roku w sprawie sygn. akt VI Gz 42/11, Sąd Okręgowy w Świdnicy oddalił zażalenie (...) spółki z o.o. na postanowienie Sądu Rejonowego w Wałbrzychu z dnia 04 lutego 2011 roku.

Wszystkie pisma procesowe w sprawie sygn. akt VI GNc 1293/10 były sporządzane przez pozwanego R. K., który nie występował tu jednak w charakterze pełnomocnika spółki (...). Wezwania do uzupełnienia braków formalnych poszczególnych pism były kierowane przez sąd bezpośrednio na adres spółki.

Dowód:

- przesłuchanie pozwanego R. K. – protokół elektroniczny rozprawy z dnia 05.09.2013 r. k. 152, czas 00:48:08- 01:25:00,

- częściowo przesłuchanie prezesa zarządu powodowej spółki (...) – protokół elektroniczny rozprawy z dnia 05.09.2013 r. k. 152, czas 00:02:29- 00:48:04,

- zeznania świadka I. L. – protokół elektroniczny rozprawy z dnia 10.01.2013 r. k. 100, czas 00:57:01 – 01:07:00,

- akta Sądu Rejonowego w Wałbrzychu o sygn. akt VI GNc 1293/10

Również sprawa z powództwa (...) spółki z o.o. przeciwko (...) spółce z o.o. o zapłatę kwoty 277.341,52 zł (sygn. akt VI GC 56/10), rozpoczęła się w okresie, gdy pozwany R. K. pracował w Kancelarii Adwokackiej (...). Następnie, po otwarciu przez pozwanego własnej kancelarii, w sprawie tej pozwany w dalszym ciągu występował w charakterze pełnomocnika powodowej spółki.

W omawianej sprawie powód spółka (...) domagała się zasądzenia od spółki (...) wskazanej kwoty, mającej stanowić wynagrodzenie za pobrane przez nią i niezapłacone towary. Poprzednik (...) spółki (...), przelał wierzytelności wynikające z niezapłaconych należności przez spółkę (...) faktur Vat na spółkę (...).

W toku procesu zostało ustalone, że spółka (...) posiadała wobec powoda zobowiązanie w kwocie 275.554,22 zł, wynikające z niezapłaconych przez nią faktur VAT. Zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwolił Sądowi Okręgowemu na jednoznaczne ustalenie, że roszczenie spółki (...) było zasadne. Okoliczności podnoszone przez M. G. (2) w toku procesu, w tym m.in. związane z dostarczeniem przez A. R. innych niż pierwotnie ustalane studzienek, nie znalazły potwierdzenia w zgromadzonych dowodach, w tym w zeznaniach M. G. (2). Jedną z kwestii podnoszonych przez prezesa spółki A. był fakt uszkodzonego trójnika, za co ten obarczał winą A. R.. Sąd Okręgowy ustalił jednak, że spółka (...) nie zdołała wykazać tej okoliczności w toku procesu.

Na rozprawie w dniu 20 kwietnia 2011 roku R. K., działający w charakterze pełnomocnika spółki (...), wniósł o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego sądowego na okoliczność wysokości kosztów poniesionych przez spółkę (...) związanych z wymianą wadliwego trójnika na trójnik wolny od wad. Sąd Okręgowy w Opolu dopuścił zawnioskowany dowód, zobowiązując jednocześnie spółkę (...) do uiszczenia zaliczki na koszty biegłego w kwocie 1.500 zł w terminie siedmiu dni pod rygorem pominięcia tego dowodu. Na rozprawie tej był obecny M. G. (2), reprezentujący spółkę (...).

Mimo upływu wskazanego przez Sąd terminu, M. G. (2) działający w imieniu spółki (...), nie uiścił zaliczki. Tym samym, na rozprawie w dniu 29 czerwca 2011 roku, Sąd pominął dowód z opinii biegłego. Pozwany R. K. nie stawił się na rozprawie.

Dowód:

- przesłuchanie pozwanego R. K. – protokół elektroniczny rozprawy z dnia 05.09.2013 r. k. 152, czas 00:48:08- 01:25:00,

- częściowo przesłuchanie prezesa zarządu powodowej spółki (...) – protokół elektroniczny rozprawy z dnia 05.09.2013 r. k. 152, czas 00:02:29- 00:48:04,

- akta Sądu Okręgowego w Opolu o sygn. akt VI GC 56/10

Wyrokiem z dnia 29 czerwca 2011 roku w sprawie sygn. akt VI GC 56/10, Sąd Okręgowy w Opolu zasądził od spółki (...) na rzecz spółki (...) kwotę 275.554,22 zł oraz kwotę 21.085 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania.

Apelację od wymienionego wyżej wyroku wniósł M. G. (2), działający w imieniu spółki (...). Nie uiścił on opłaty od apelacji, a po wezwaniu go przez Sąd do uzupełnienia braków formalnych, złożył wniosek o zwolnienie spółki od ponoszenia kosztów sądowych w części, tj. w zakresie opłaty od apelacji. Z uwagi na przedłożone przez niego dokumenty, potwierdzające złą sytuację finansową spółki (...), Sąd Okręgowy w Opolu uwzględnił w całości wniosek M. G. (2). W sporządzeniu apelacji pomagała M. I. P., odbywająca wówczas w kancelarii pozwanego R. K. praktykę w ramach aplikacji adwokackiej.

Równocześnie we wniesionej apelacji M. G. (2) poinformował Sąd, iż wypowiedział pełnomocnictwo do reprezentowania spółki (...) udzielone R. K.. Okoliczność ta była przez strony uzgodniona i miała pomóc spółce w uzyskaniu zwolnienia od kosztów sądowych.

Po przyjęciu przez Sąd apelacji do rozpoznania, do reprezentowania spółki (...) przed Sądem Apelacyjnym we Wrocławiu, w sprawie z powództwa spółki (...), M. G. (2) upoważnił adwokat I. L..

Wyrokiem z dnia 28 października 2011 roku w sprawie sygn. akt I ACa 1095/11, Sąd Apelacyjny we Wrocławiu oddalił apelację spółki (...). W uzasadnieniu wskazano, iż wszystkie podniesione przez apelującego zarzuty okazały się całkowicie bezzasadne. Sąd Apelacyjny w pełni podzielił ocenę dowodów dokonaną przez Sąd Okręgowy. Wskazał, iż w treści apelacji skarżąca mechanicznie przepisała wnioski dowodowe zamieszczone przez spółkę (...) w jednym z pism procesowych, co świadczy o braku zapoznania się z treścią postanowień dowodowych Sądu I instancji. Sąd Apelacyjny wskazał ponadto, iż z uwagi na nieobecność pełnomocnika spółki (...) na dwóch rozprawach, nie zostały zgłoszone zastrzeżenia do protokołu w trybie art. 162 k.p.c. odnośnie dopuszczenia przez Sąd Okręgowy w Opolu części dowodów zawnioskowanych przez spółkę (...). Sąd Apelacyjny podkreślił przy tym, że przy przyjęciu, iż dopuszczenie przez Sąd tych dowodów stanowiło naruszenie procedury, nie miałoby to wpływu na wynik postępowania, ponieważ Sąd I instancji nie czynił na ich podstawie żadnych ustaleń faktycznych. Nawet więc gdyby pełnomocnik spółki (...) był obecny na tych rozprawach i wniósł zastrzeżenia do protokołu, nie zmieniłoby to treści rozstrzygnięcia z dnia 29 czerwca 2011 roku.

Dowód:

- przesłuchanie pozwanego R. K. – protokół elektroniczny rozprawy z dnia 05.09.2013 r. k. 152, czas 00:48:08- 01:25:00,

- częściowo przesłuchanie prezesa zarządu powodowej spółki (...) – protokół elektroniczny rozprawy z dnia 05.09.2013 r. k. 152, czas 00:02:29- 00:48:04,

- zeznania świadka I. P. (2) – protokół elektroniczny rozprawy z dnia 10.01.2013 r. k. 99, czas: 00:38:39 – 00:57:01,

- zeznania świadka I. L. – protokół elektroniczny rozprawy z dnia 10.01.2013 r. k. 100, czas 00:57:01 – 01:07:00,

- zeznania świadka G. M. – protokół elektroniczny rozprawy z dnia 10.01.2013 r. k. 99, czas 00:11:32 – 00:38:35,

- akta Sądu Okręgowego w Opolu o sygn. akt VI GC 56/10

W sprawie o sygn. akt V Gc upr. 338/11, prowadzonej przed Sądem Rejonowym w Dzierżoniowie, powód B. B. (1) domagał się od spółki (...) zapłaty kwoty 1.056,67 zł wraz z ustawowymi odsetkami, tytułem zapłaty za wynajem spółce rusztowań budowlanych wraz z ich montażem i demontażem.

Po otrzymaniu pozwu w powyższej sprawie, M. G. (2) zaniósł go do kancelarii (...), który nie wyraził jednak zgody na reprezentowanie spółki (...) z uwagi na brak w jego ocenie jakichkolwiek dowodów podważających zasadność powództwa. Na prośbę M. G. (2) została sporządzona odpowiedź na pozew, której prezes zarządu spółki A. nie podpisał. Po wezwaniu spółki do uzupełnienia braków formalnych, M. G. (2) przedłożył podpisane przez niego dwa odpisy odpowiedzi na pozew. Sąd wyznaczył rozprawę, na którą M. G. (2) – jako osoba reprezentująca spółkę (...)- mimo prawidłowego wezwania, nie stawił się.

Wyrokiem z dnia 13 lipca 2011 roku, Sąd Rejonowy w Dzierżoniowie zasądził od spółki z o.o. (...) na rzecz B. B. (1) kwotę 1.056,67 zł wraz z ustawowymi odsetkami oraz kwotę 30 zł tytułem zwrotu kosztów procesu. Wyrok uprawomocnił się 04 sierpnia 2011 roku.

Dowód:

- przesłuchanie pozwanego R. K. – protokół elektroniczny rozprawy z dnia 05.09.2013 r. k. 152, czas 00:48:08- 01:25:00,

- zeznania świadka I. P. (1) – protokół elektroniczny rozprawy z dnia 10.01.2013 r. k. 99, czas: 00:38:39 – 00:57:01,

- akta Sądu Rejonowego w Dzierżoniowie o sygn. akt V GC upr. 338/11,

W grudniu 2011 roku prezes zarządu powodowej spółki (...) spotkał się z pozwanym R. K. oraz świadkiem G. M.. Przedmiotem spotkania było zakończenie współpracy pomiędzy stronami.

W dniu 02 stycznia 2012 roku pozwany wypowiedział powodowej spółce pełnomocnictwa we wszystkich prowadzonych z jej udziałem sprawach.

Dowód:

- przesłuchanie pozwanego R. K. – protokół elektroniczny rozprawy z dnia 05.09.2013 r. k. 152, czas 00:48:08- 01:25:00,

- zeznania świadka I. P. (1) – protokół elektroniczny rozprawy z dnia 10.01.2013 r. k. 99, czas: 00:38:39 – 00:57:01,

- zeznania świadka G. M. – protokół elektroniczny rozprawy z dnia 10.01.2013 r. k. 99, czas 00:11:32 – 00:38:35,

- częściowo przesłuchanie prezesa zarządu powodowej spółki (...) – protokół elektroniczny rozprawy z dnia 05.09.2013 r. k. 152, czas 00:02:29- 00:48:04,

- akta Sądu Okręgowego we Wrocławiu o sygn. akt X GC 258/11 k. 350,

Pozwany R. K., razem ze świadkiem G. M., występował w charakterze pełnomocnika powodowej spółki w sprawie z powództwa (...) spółki z o.o. o sygn. akt X GC 258/11, toczącej się przed Sądem Okręgowym we Wrocławiu X Wydziałem Gospodarczym od maja 2011 roku.

Pismem z dnia 02 stycznia 2012 roku M. G. (2) złożył w imieniu spółki (...) pismo procesowe zawierające wnioski dowodowe, których potrzebę powołania na tak późnym etapie postępowania uzasadniał treścią zeznań świadków M. J. i A. D. (1), złożonych na rozprawie w dniu 27 września 2011 roku. Na rozprawie tej był obecny zarówno M. G. (2), jak i pozwany R. K..

Na rozprawie w dniu 09 stycznia 2012 roku pozwany R. K. nie stawił się. Nieobecny był także drugi pełnomocnik spółki (...), jak i prezes jej zarządu M. G. (2). Wnioski dowodowe zgłoszone w piśmie z dnia 02 stycznia 2012 roku Sąd oddalił jako spóźnione.

Dowód:

- przesłuchanie pozwanego R. K. – protokół elektroniczny rozprawy z dnia 05.09.2013 r. k. 152, czas 00:48:08- 01:25:00,

- częściowo przesłuchanie prezesa zarządu powodowej spółki (...) – protokół elektroniczny rozprawy z dnia 05.09.2013 r. k. 152, czas 00:02:29- 00:48:04,

- akta Sądu Okręgowego we Wrocławiu o sygn. akt X GC 258/11,

Wyrokiem z dnia 19 stycznia 2012 roku w sprawie sygn. akt X GC 258/11, Sąd Okręgowy we Wrocławiu utrzymał nakaz zapłaty w postępowaniu nakazowym, wydany przeciwko (...) sp. z o.o., w którym nakazał spółce zapłacić na rzecz (...) sp. z o.o. z siedzibą w D. kwotę 149.916,89 zł wraz z ustawowymi odsetkami oraz koszty procesu.

Na podstawie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego Sąd uznał, iż roszczenie spółki (...) jest w całości zasadne, co potwierdzał m.in. fakt zaksięgowania przez spółkę (...) wszystkich faktur VAT wystawionych przez spółkę (...).

Wyrokiem z dnia 04 czerwca 2012 roku Sąd Apelacyjny we Wrocławiu oddalił apelację wniesioną od powyższego wyroku przez prezesa zarządu spółki A. M. G. (2). Sąd Apelacyjny w pełni podzielił ustalenia i ocenę dowodów dokonaną przez Sąd Okręgowy. Odnośnie oddalenia przez Sąd I instancji wniosków dowodowych spółki (...) zgłoszonych w piśmie z dnia 02 stycznia 2012 roku, Sąd Apelacyjny wskazał, iż z uwagi na brak zgłoszonego przez pozwaną spółkę zastrzeżenia w trybie art. 162 k.p.c., powoływanie się w apelacji przez spółkę (...) na uchybienia proceduralne w tym zakresie, jest bezprzedmiotowe i bezskuteczne. Sąd Apelacyjny podkreślił przy tym, że przedstawiciel spółki (...) zabrał głos przed zamknięciem rozprawy, podtrzymując w całości twierdzenia i wnioski zawarte w sprzeciwie.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo w całości podlegało oddaleniu.

Podstawą prawną żądania pozwu jest przepis art. 471 k.c., zgodnie z którym dłużnik zobowiązany jest do naprawienia w razie niewywiązania się bądź też nienależytego wykonania kontraktu. W niniejszej sprawie Sąd ustalił – na podstawie zeznań świadków oraz zgromadzonych dokumentów, iż strony postępowania łączyła umowa o zastępstwo prawne, obejmująca prowadzenie (choć w różnym zakresie) każdej ze spraw opisanych w pozwie. Do umowy o zastępstwo prawne, jako umowy o świadczenie usług, należy odpowiednio stosować przepisy regulujące umowę zlecenia (art. 750 k.c.).

Sąd na wstępie zobowiązany był ustalić charakter łączącego strony stosunku prawnego. Z natury umowy o zastępstwo prawne wynika, iż po stronie pełnomocnika powstaje zobowiązanie starannego działania. W takim przypadku dla oceny odpowiedzialności istotne są bardziej elementy subiektywne, a stwierdzenie niestaranności działania jest niezbędną przesłanką odpowiedzialności odszkodowawczej, oczywiście kumulatywnie z wystąpieniem szkody. Zgodnie z dyspozycją przepisu art. 472 k.c. jeżeli ze szczególnego przepisu ustawy albo z czynności prawnej nie wynika nic innego, dłużnik odpowiedzialny jest za niezachowanie należytej staranności. Dla oceny działania profesjonalnego pełnomocnika w osobie adwokata niezbędne jest odwołanie się do przepisów regulujących obowiązki adwokatów w postępowaniach sądowych a także do przepisów normujących zasady etycznego zachowania adwokatów. Zgodnie z przepisami ustawy z 26 maja 1982 r. prawo o adwokaturze adwokat ma obowiązek działać zgodnie z prawem, zasadami etyki i godności zawodu. Uchwalony na podstawie art. 3 ust. 1 pkt. 5) powołanej ustawy Zbiór Etyki Adwokackiej i Godności Zawodu precyzuje wzorzec starannego działania adwokata, który to wzorzec jest zaostrzony względem ogólnego przepisu art. 472 k.c. Niewątpliwie zaniedbania i błędy pełnomocnika prowadzącego sprawę mogą skutkować jego odpowiedzialnością jedynie wówczas, gdy wynik sprawy byłby korzystny, gdyby pełnomocnik zachował należytą staranność, ocenianą przy uwzględnieniu profesjonalnego charakteru działalności adwokata czy radcy prawnego. Sąd Najwyższy wielokrotnie w swoich orzeczeniach wyrażał takie stanowisko, ugruntowując ten pogląd w judykaturze sądów powszechnych (np. wyrok z 2 grudnia 2004 r., sygn. V CK 297/04, wyrok z 29 listopada 2006 r., sygn. II CSK 208/06, wyrok z 19 grudnia 2012 r., sygn. II CSK 219/12, wyrok z 08 marca 2012 r., sygn. V CSK 104/11, wyrok z 25 kwietnia 2013 r., V CSK 210/12). Dla dokonania oceny działania adwokata warto sięgnąć do wytycznych zawartych we wspomnianym wyżej Kodeksie Etyki Adwokackiej. Adwokat powinien wykonywać czynności zawodowe według najlepszej woli i wiedzy, z należytą uczciwością, sumiennością i gorliwością. Obowiązkiem adwokata jest stałe podnoszenie kwalifikacji zawodowych i dążenie do utrzymania wysokiej sprawności zawodowej, a adwokat nie może usprawiedliwiać naruszenia zasad etyki i godności zawodu powoływaniem się na poczynione przez klienta sugestie.

Te podwyższone standardy należy zatem odnieść każdorazowo w przypadku badania odpowiedzialności, zgodnie z art. 355 § 2 k.c. Analiza ta musi jednak przebiegać przy zastosowaniu ogólnej reguły wyrażonej w art. 361 k.c., która definiuje niezbędne przesłanki odpowiedzialności odszkodowawczej: winę, szkodę oraz związek przyczynowy pomiędzy działaniem pełnomocnika a powstaniem szkody. Dla oceny odpowiedzialności odszkodowawczej pełnomocnika należy zatem ustalić, po pierwsze, czy pełnomocnik nienależycie wykonał zobowiązanie polegające na starannym prowadzeniu sprawy. Po drugie, czy powstała szkoda w majątku oraz po trzecie, czy powstanie szkody pozostaje w adekwatnym związku przyczynowym. Już z samej konstrukcji adekwatnego związku przyczynowego wynika konieczność ścisłego związku pomiędzy działaniem a szkodą. Oczywiście z racji specyfiki umowy o zastępstwo prawne w postępowaniu sądowym wykazanie tego związku jest o tyle utrudnione, o ile sprowadza się do konieczności udowodnienia, iż z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością wynik postępowania sądowego byłby dla strony korzystny, gdyby profesjonalny pełnomocnik dochował należytej staranności przy prowadzeniu sprawy. Dla przesądzenia zasadności roszczenia konieczne jest zatem rozważenie ewentualnego rozstrzygnięcia sądu w sprawie prowadzonej przez pozwanego adwokata przy założeniu starannego działania. Ta hipotetyczna ocena nie stoi w sprzeczności z wyrażoną w art. 365 k.p.c. zasadą związania sądu prawomocnymi orzeczeniami innych sądów i w żaden sposób nie podważa skutków ich wydania (nie może prowadzić do wydania ponownego rozstrzygnięcia) a dokonywania jest wyłącznie na potrzeby niniejszego procesu (tak Sąd Najwyższy w wyrokach z 02.12.2004 r. V CK 297/2004 r., z 22.11.2006 r. V CSK 292/2006).

Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy należy poddać ocenie działanie pozwanego adwokata a każdej ze spraw opisanych w pozwie, w kolejności chronologicznej przytoczonej w pozwie, albowiem w ocenie strony powodowej każdorazowo jej przegrana wiązała się z zaniechaniami pozwanego.

Ustalenia sądu odnoszące się do prowadzenia sprawy o sygnaturze VI GC 56/10 przed Sądem Okręgowym w Opolu prowadzą do wniosku, iż pozwanemu można przypisać zarzut niestarannego działania, jednakże jedynie w zakresie niestawiennictwa na rozprawie 29 czerwca 2011 r. Fakt niestawiennictwa skutkował kolejnym błędem w postaci niezłożenia zastrzeżenia do protokołu w trybie art. 162 k.p.c. Wskazać w tym miejscu należy, iż wbrew twierdzeniom pozwanego okoliczność ewentualnego uzgodnienia z klientem niestawiennictwa na rozprawie nie usprawiedliwia takiego zaniechania. Jak wynika z przywołanych zasad etyki adwokackiej adwokat nie może usprawiedliwiać naruszenia zasad etyki i godności zawodu powoływaniem się na poczynione przez klienta sugestie. Zatem nawet uzgodnienie z klientem nieobecności na rozprawie nie zwalnia pełnomocnika od odpowiedzialności za zaniechanie stawiennictwa w sytuacji, gdy z nieobecnością wiążą się niekorzystne dla strony skutki. Niemniej jednak nie sposób czynić pełnomocnikowi zarzutu z powodu nieuiszczenia zaliczki na poczet opinii biegłego czy też niezłożenia wniosku o zwolnienie spółki od konieczności ponoszenia tego wydatku. Z przepisu art. 130 4 § 1 k.p.c. wynika jednoznacznie, że to strona, która wnosi o podjęcie czynności połączonej z wydatkami, a nie jej pełnomocnik, obowiązana jest uiścić zaliczkę na ich pokrycie w wysokości i terminie oznaczonym przez sąd. W ocenie sądu w ramach wzorca należytej staranności nie mieści się uiszczanie kosztów sądowych za stronę. Sądowi znana jest treść uzasadnienia wyroku Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z 13 września 2012 r. (sygn. I Aca 455/12) który wskazał, iż nieuiszczenie opłaty podstawowej od apelacji stanowiło naruszenie wzorca należytej staranności, jednakże zapadło ono na tle stanu prawnego obowiązującego przed wejściem w życie ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych z 28.07.2005 r. i praktyki wykreowanej przez sądy powszechne po wydaniu przez Sąd Najwyższy uchwały z 27 czerwca 2008 r. (III CZP 48/08). W odniesieniu do wydatków na opinię biegłego podkreślić należy, iż nie jest powszechna praktyka ponoszenia takich kosztów przez pełnomocnika zamiast strony, sytuacje odmienne stanowią wyjątek od zasady ponoszenia wydatków przez stronę procesu i zdarzają się wyłącznie w przypadkach ścisłego wzajemnego zaufania łączącego pełnomocnika z reprezentowanym przez niego podmiotem. Z poczynionych przez sąd ustaleń wynika, iż relacje pomiędzy stronami już wówczas były napięte a współpraca ostatecznie została rozwiązana na przełomie lat 2011/2012. Dodatkowo strona powodowa nie wykazała, aby jej zamiarem było złożenie wniosku od kosztów sądowych. Twierdzenia prezesa powodowej spółki, jakoby wniosek miał w jego imieniu złożyć pozwany są niewiarygodne, szczególnie w kontekście złożonego później samodzielnie wniosku o zwolnienie od opłaty od apelacji. W tym stanie rzeczy Sąd dokonał hipotetycznej oceny, czy gdyby pozwany stawił się na rozprawie, na której sąd pominął wniosek o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego i zgłosił zastrzeżenie do protokołu w trybie art. 162 k.p.c. to zapadłby wyrok odmiennej treści, ewentualnie czy możliwość zgłoszenia tego wniosku dowodowego w apelacji, jako konsekwencja złożenia zastrzeżenia do protokołu, doprowadziłaby do jego przeprowadzenia. Otóż w ocenie sądu w zaistniałej sytuacji procesowej rozstrzygnięcie sądu I instancji nie mogło być inne. Sąd zgodnie z obowiązującymi przepisami pominął dowód z opinii biegłego z powodu nieuiszczenia zaliczki na poczet wynagrodzenia biegłego, stąd też trudno, nawet teoretycznie, skonstruować treść zastrzeżenia, które mogłoby wpłynąć na zmianę postanowienia dowodowego bądź też na przeprowadzenie zawnioskowanego dowodu przez Sąd II instancji. W dalszej kolejności tych abstrakcyjnych rozważań należało zastanowić się, czy przeprowadzenie zawnioskowanego dowodu mogło wpłynąć na rozstrzygnięcie sądu. Przypomnieć należy, że sporna sprawa dotyczyły zapłaty za towary nabyte przez powodową spółkę w ramach prowadzonej przez nią działalności. Zarzut, na poparcie którego złożony został wniosek o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego dotyczył wadliwości trójnika, za która odpowiedzialność ponosić miał jego dostawca, a opinia biegłego potwierdzić miała zarówno jego wady jak i koszty wymiany, które miały zmniejszyć wysokość wynagrodzenia za dostarczone towary. Abstrahując od nieprecyzyjnego oszacowania szkody – skuteczne przeprowadzenie dowodu potwierdzające stanowisko powodowej spółki dotyczyło wyłącznie kosztów wymiany trójnika (24.600 zł) i skuteczności złożonego w związku z tym faktem oświadczenia o potrąceniu, a nie całości zobowiązania – sąd w niniejszym procesie nie był w stanie dokonać wszechstronnej oceny sprawy bez przeprowadzenia tegoż dowodu w niniejszym procesie. Wobec niezłożenia wniosku o przeprowadzenie tego dowodu Sąd nie jest w stanie, choćby tylko hipotetycznie, zbadać, jakie mogłoby zapaść rozstrzygnięcie, gdyby dowód ten został przeprowadzony przez Sąd Okręgowy w Opolu. Przytoczony wywód wskazuje jednoznacznie, iż pomimo stwierdzonych uchybień w postaci nieusprawiedliwionego niestawiennictwa pełnomocnika na rozprawie, nie istnieje związek przyczynowy pomiędzy brakiem starannego działania a wynikiem sprawy a dodatkowo nawet gdyby przyjąć dwa założenia (pierwsze – że nieprzeprowadzenie dowodu nastąpiło z winy pełnomocnika oraz że przeprowadzenie dowodu potwierdziłoby wysokość kosztów związanych z wymianą trójnika) strona powodowa nie wykazała, że poniosła szkodę w wysokości 277.341,52 zł, stanowiącej równowartość zasądzonego od niej roszczenia oraz kosztów procesu.

W ocenie sądu w sprawie VI G Nc 1293/10 prowadzonej przez Sąd Rejonowy w Wałbrzychu z powództwa K. M. strona powodowa nie wykazała błędów w działaniu pełnomocnika, skutkujących wydaniem niekorzystnego dla niej orzeczenia. Umowa stron w tym przypadku nie obejmowała reprezentacji przed sądem a jedynie sporządzanie pism procesowych i opracowanie strategii postępowania. Sprawa zakończona została prawomocnym odrzuceniem sprzeciwu od nakazu zapłaty wydanego w postępowaniu upominawczym. Przede wszystkim nie można obarczać pełnomocnika procesowego odpowiedzialnością za niewykonanie przez stronę zobowiązania nałożonego bezpośrednio na stronę przez sąd – a w tym konkretnym postępowaniu było to zobowiązanie do podpisanie sprzeciwu od nakazu zapłaty oraz podpisanie i opłacenie zażalenie na postanowienie o odrzuceniu sprzeciwu. Ponad wszelką wątpliwość wezwania kierowane były bezpośrednio do strony, odbierane przez pracowników powodowej spółki lub samego prezesa i nie sposób przyjąć, iż po stronie pełnomocnika istniał obowiązek czy w ogóle możliwość wykonania tych zarządzeń zamiast samej strony. W tym stanie rzeczy nie sposób przypisać pełnomocnikowi winy w postaci niedochowania należytej staranności. Redagowane przez niego pisma odpowiadały wymogom procesowym a za nieuzupełnienie ich braków formalnych odpowiadać może wyłącznie sama strona, do której kierowane były wezwania. Dodatkowo strona powodowa nie wykazała wysokości szkody – brak jest jakichkolwiek podstaw aby przypuszczać, iż w razie skutecznego wniesienia sprzeciwu wynik sprawy byłby odmienny.

Również w sprawie prowadzonej przed Sądem Rejonowym w Dzierżoniowie (sygn. V Gc upr. 338/11) z powództwa B. B. (2) w ocenie Sądu nie doszło do żadnych uchybień. W tym postępowaniu pozwany podobnie jak w poprzedniej sprawie, nie reprezentował powodowej spółki przed sądem, a jedynie pracownicy jego kancelarii sporządzali pisma procesowe, które podpisywał sam prezes zarządu. Należy zatem przyjąć, iż umową stron objęte było wyłącznie sporządzenie tychże pism, które nie są dotknięte żadnymi wadami. Okoliczność, iż na rozprawie pomimo prawidłowego wezwania nie stawił się prezes powodowej spółki, którego zeznania potwierdzić miały brak zasadności żądania pozwu, obciąża tylko i wyłącznie stronę powodową a nie jej pełnomocnika. Zatem w tym przypadku żadna z przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej nie została wykazana.

Ostatnia z analizowanych spraw do sprawa prowadzona przed Sądem Okręgowym we Wrocławiu o sygn. X GC 258/11. W ocenie strony powodowej zaniedbanie pozwanego polegało na zaniechaniu zawnioskowania dowodów z dokumentów, które miały zaprzeczać zeznaniom przesłuchanych w sprawie świadków A. D. i M. J. (na rozprawie w sierpniu 2011 r.) oraz niestawiennictwie na rozprawie w dniu 09 stycznia 2012 r. Podobnie jak w sprawie toczącej się przed Sądem Okręgowym w Opolu tak i w tym postępowaniu Sąd ocenił niestawiennictwo pełnomocnika na rozprawie jako naruszenie zasad prowadzenia sprawy z należytą starannością. Oceny tej nie zmienia okoliczność wcześniejszego wypowiedzenia pełnomocnictwa, a to ze względu na wiążąca treść przepisu art. 94 par. 2 k.p.c., zgodnie z którym adwokat, który wypowiedział pełnomocnictwo obowiązany jest działać za stronę jeszcze przez dwa tygodnie, chyba że mocodawca zwolni go od tego obowiązku. Ponieważ pozwany nie wykazał, aby został zwolniony z obowiązku reprezentowania strony powodowej w okresie karencji, jego niestawiennictwo na rozprawie naruszało standardy starannego działania. Pogłębionej oceny wymaga zatem treść wyroku Sądu I instancji, wydanego z pominięciem spóźnionych wniosków dowodowych. Po dokonaniu analizy akt sprawy oraz uzasadnienia sądów obu instancji należy z całą stanowczością stwierdzić, iż wynik sprawy nie byłby inny gdyby wnioski dowodowe zostały złożone w terminie a pełnomocnik stawił się na rozprawie. Z całą pewnością niestawiennictwo na rozprawie nie wpłynęło na rozstrzygnięcie sądu, zaważyło jednakże o braku możliwości zgłoszenia pominiętych dowodów w postępowaniu apelacyjnym, wobec niezłożenia zastrzeżenia do protokołu w trybie art. 162 k.p.c. Niemniej jednak w ocenie sądu złożone przez stronę powodową pismem z 02 stycznia 2012 r. dokumenty nie podważają ustaleń sądu poczynionych w oparciu o pozostałe zgromadzone w toku postępowania dowody. Umowy z podwykonawcami potwierdzają jedynie fakt ich zawarcia oraz zakres, natomiast nie wykluczają odbioru materiałów budowlanych na rachunek powoda. W szczególności strona powodowa nie zakwestionowała faktu dostarczenia jej materiałów budowlanych przez spółkę (...), co zostało ustalone jako element stanu faktycznego m.in. na podstawie faktur VAT, zaksięgowanych przez powodową spółkę, obejmujących również kwotę 34.921,39 zł. Roszczenia strony powodowej względem podwykonawców mogą być przedmiotem odrębnych postępowań – sam prezes powodowej spółki przyznał, że takie postępowanie toczyło się przez Sądem Rejonowym dla Wrocławia Fabrycznej i zakończyło się korzystnym dla powodowej spółki wyrokiem. Skoro, jak twierdzi strona powodowa, to podwykonawców w rzeczywistości obciążał stwierdzony prawomocnym wyrokiem obowiązek zapłaty na rzecz strony powodowej kwoty objętej sporem w sprawie X GC 258/11 to nie powstała szkoda w majątku powodowej spółki. Wzajemne rozliczenia powodowej spółki i jej podwykonawców ponad wszelką wątpliwość nie były przedmiotem spornego postępowania. A zatem fakt spóźnionego złożenia wniosku o przeprowadzenie dowodu z tych dokumentów czy też fakt jego niezłożenia tego wniosku przez pozwanego nie miał żadnego wpływu na wynik procesu co determinuje brak jakichkolwiek podstaw dla ustalenia odpowiedzialności odszkodowawczej, a to z powodu niewystąpienia szkody w majątku powodowej spółki.

Powyższe rozważania determinują konieczność oddalenia powództwa o zapłatę odszkodowania za nienależyte wykonanie umów o udzielenie pomocy prawnej. Każda z tych spraw została przez sąd przeanalizowana pod kątem zasadniczych przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej i w żadnej z nich, choć z różnych przyczyn, te przesłanki nie zostały spełnione. W dwóch wymienionych sprawach (VI GC 56/10 oraz X GC 258/11) powód wykazał zaniedbania w postaci niestawiennictwa na rozprawie i są to jedyne błędy w działaniu pozwanego, jednakże to nie one doprowadziły do przegrania spraw na koszt powodowej spółki. W dwóch pozostałych strona powodowa nie wykazała żadnych błędów, zaniedbań czy niestaranności w działaniu pozwanego. W tym stanie rzeczy powództwo podlegało oddaleniu jako bezzasadne.

Orzeczenie o kosztach oparto na zasadzie słuszności, uregulowanej w art. 102 k.p.c. Subiektywne przekonanie strony powodowej o słuszności roszczenia odszkodowawczego niewątpliwie wywołane zostało niekorzystnym dla niej wynikiem wszystkich czterech procesów, w których pomocy prawnej udzielał jej pozwany, a wzmocnione treścią uzasadnień Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu w sprawach I A Ca 1095/11 oraz I A Ca 471/12, w których wypunktowane zostały zaniechania pozwanego. I w ocenie sądu sam fakt wystąpienia tych błędów w prowadzeniu spraw, choć nie miał wpływu na postanie szkody w majątku powodowej spółki, uzasadnia odstąpienie od ogólnej zasady zawinienia w orzekaniu o kosztach procesu.