Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II C 185/11

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 13 lutego 2014 roku

Sąd Okręgowy w Gliwicach Wydział II Cywilny Ośrodek (...) w R.

w składzie:

Przewodniczący: SSO Joanna Holeczek-Klimasara

Protokolant: Izabela Kucza

po rozpoznaniu w dniu 13 lutego 2014 roku w Rybniku

sprawy z powództwa L. Ż.

przeciwko (...) S.A. w S.

o zapłatę

1.  zasądza od pozwanego (...) S.A. w S. na rzecz powódki L. Ż. kwotę 100 000 zł (sto tysięcy złotych) z ustawowymi odsetkami od dnia 12 sierpnia 2011 roku;

2.  w pozostałej części oddala żądanie zasądzenia odsetek;

3.  zasądza do pozwanego na rzecz powódki koszty zastępstwa procesowego w kwocie 3 600 zł (trzy tysiące sześćset złotych);

4.  nakazuje pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa (Sądu Okręgowego w Gliwicach – Ośrodka (...) w R.) kwotę 5 000 zł (pięć tysięcy złotych) tytułem opłaty sądowej, od której powódka była zwolniona.

Sygn. akt II C 185/11

UZASADNIENIE

Powódka wniosła o zasądzenie od pozwanego kwoty 100 000 zł tytułem zadośćuczynienia za krzywdy spowodowane wypadkiem komunikacyjnym z dnia 20.11.2001r. Powódka żądała zapłaty odsetek od dnia 13.10.2005r. oraz zasądzenia kosztów procesu. Powódka twierdziła, że sprawcą wypadku był H. H. (1), który posiadając obowiązkowe ubezpieczenie w pozwanym towarzystwie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym doprowadzając do wypadku, w którym powódka doznała ciężkich obrażeń ciała, a jej mąż, który prowadził samochód ,po kilku dniach od wypadku zmarł. Powódka twierdziła, że była dwukrotnie hospitalizowana, a w związku z odniesionymi urazami jest leczona w poradni rehabilitacyjnej, ortopedycznej pozostała też pod opieką neurologa, okulisty, laryngologa i psychologa. Powódka doznając wielonarządowego urazu nie mogła uczestniczyć w pogrzebie męża, co spowodowało depresję. Miała wówczas pod opieką dwoje dzieci, którymi musiały zająć się inne osoby, a fakt ten potęgował zespół stresu pourazowego. Powódka twierdziła, że wraz z mężem miała budować dom i z planów tych musiała zrezygnować po jego śmierci, została też pozbawiona radości życia mając poczucie ciągłego zagrożenia, niesprawiedliwości i wyeliminowania. Powódka przez długi czas była niepełnosprawna i nie była zdolna do pracy, podczas gdy przed wypadkiem była osobą bardzo aktywną.

Powódka przyznała, że z tytułu zadośćuczynienia pozwany wypłacił jej do tej pory 50 000 zł.

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenia kosztów przyznając, że ponosi odpowiedzialność za skutki wypadku jakiemu uległa powódka w dniu 20.11.2001r. Pozwany zarzucił, że wypłacił powódce z tytułu zadośćuczynienia 50 000 zł, oraz odszkodowania za pogorszenie sytuacji życiowej, koszty opieki, diety i wypłaca jej rentę.

Pozwany podniósł zarzut przedawnienia twierdząc, że skoro do szkody doszło w chwili wypadku tzn. 20.11.2001r. i w tym też dniu powódka dowiedziała się o osobie zobowiązanej do naprawienia szkody to jej roszczenie przedawniło się najpóźniej w dniu 20.11.2004r. Pozwany ponadto zarzucił, że żądanie dalszego zadośćuczynienia jest zbyt wygórowane zważywszy na rodzaj obrażeń jakich doznała powódka oraz skutki wynikające z wypadku.

Sąd ustalił:

W dniu 20.11.2001r. powódka jechała wraz z mężem – jako pasażerka- swoim samochodem w R.. Nawierzchnia jezdni była mokra i kiedy w pewnej chwili nadjeżdżający z przeciwnej strony samochód m-ki F. (...) kierowany przez H. H. gwałtownie skręcił na pas ruchu którym poruszał się samochód powódki doszło do zderzenia obu pojazdów. Ten wjazd F. (...) na lewą połowę jezdni był niczym nieuzasadniony. W wyniku tego wypadku, ciężkich obrażeń ciała doznał mąż powódki (który po kilku dniach zmarł), jak i powódka. Zeznania świadków oraz opinia biegłego A. M. (1) (znajdujące się w aktach dochodzenia prowadzonego przez Prokuratora Rejonowego w Wodzisławiu Śląskim w sprawie 2 Ds. 2559/01) pozwoliły prokuratorowi na postawienie sprawcy wypadku zarzutu nieumyślnego naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym poprzez niezachowanie należytej ostrożności jazdy tj. zarzutu popełnienia czynu z art. 177 §2 kk. W stosunku do sprawcy wypadku prokurator wydał postanowienie o zastosowaniu poręczenia majątkowego oraz o zatrzymaniu prawa jazdy. Mimo zażalenia na to postanowienie ( złożonego przez H. H. ) Prokurator Okręgowy w Katowicach nie uwzględnił go stwierdzając, że analiza materiałów dowodowych zgromadzonych w toku postępowania przygotowawczego pozwala na wyciągniecie nie budzących wątpliwości wniosków, iż do wypadku drogowego doszło na skutek rażącego naruszenia zasad prowadzenia samochodu osobowego przez podejrzanego H. H..

W dniu 16.04.2002r. sprawca wypadku H. H. zmarł, w związku z czym postępowanie karne, które przeciwko niemu się toczyło zostało umorzone (k. 67-92 wyżej cytowanych akt).

Powódka po wypadku przebywała w szpitalu na oddziale urazowo-ortopedycznym w R., aż do 31 stycznia 2002r. Doznała ona wstrząśnienia mózgu, ran ciętych czoła i żuchwy, rozerwania języka, złamania zębów, wielofragmentowego złamania rzepki prawej, wieloodłamowego złamania nasady dalszej kości udowej lewej i nasady bliższej strzałki. W szpitalu tym wykonano zespolenie kości, które następnie , podczas następnego pobytu w szpitalu w okresie od 08.04.2002r. do 15.04.2002r. zostało usunięte. W sierpniu 2002r. powódka przechodziła operacyjne leczenie wrastających obydwu paluchów, przechodziła również badania tomografii komputerowej głowy i kręgosłupa. Po pewnym czasie zauważono u powódki zmiany zwyrodnieniowe w obu stawach kolanowych i utykanie na lewą kończynę dolną, gdyż uległa ona skróceniu ok. 4 cm (opinia biegłego lekarza ortopedy k. 179-182). Powódka w czasie leczenia miała założony opatrunek gipsowy na lewej kończynie, który zdjęto dopiero po 8 tygodniach. Od tego czasu powódka poruszała się przy pomocy kul i po opuszczeniu szpitala w kwietniu 2002r. kiedy to usunięto popręg Webera z prawej rzepki, przechodziła rehabilitację, a także zabiegi fizykoterapii. Do chwili obecnej powódka odczuwa dolegliwości lewego kolana, a przebyte złamanie kości udowej wykazało nieprawidłowy zrost kostny.

Powódka cierpiała też na bóle głowy. Tego typu dolegliwości były związane z przebytym w czasie wypadku wstrząśnieniem mózgu. Utrzymujące się nadal bóle głowy są wynikiem niedokrwienia mózgu, ale nie jest on wynikiem urazu doznanego w 2001r.

Wypadek spowodował jednak u powódki silny uraz psychiczny, gdyż będąc sama w ciężkim stanie dowiedziała się od lekarza o śmierci męża, nie mogła brać udziału w jego pogrzebie dodatkowo stresowała się pozostawieniem w domu nastoletnich dzieci, które same musiały przeżywać ogromną traum - utratę ojca i chorobę matki. Doznany wówczas uraz doprowadził do depresji i do tej pory skutkuje na jej stan psychiczny, jej podejście do życia, do sytuacji finansowej i życiowej.

Powódka popadła w depresję, nie potrafiła spać w nocy, śniły jej się koszmary i nawet po wielu miesiącach od wypadku nie radziła sobie z emocjami, w związku z tym po pewnym czasie podjęła terapię u psychologa. Terapia pomogła powódce i z czasem objawy na które wcześniej cierpiała uległy zmniejszeniu lub w ogóle ustąpiły. Wypadek nie spowodował u powódki trwałych zmian psychicznych, ani też neurologicznych, a jej dolegliwości wynikają z obecnych schorzeń , które nie pozostają w związku z wypadkiem (opinia biegłego neurologa k. 160 i 281 oraz 306).

Powódka w czasie wypadku doznała rozerwania języka i uszkodzenia przednich, dolnych zębów, w związku z czym trzeba było je usunąć i założyć protezę., zaś język zszyć. Powódka do dziś - na skutek nieodwracalnego uszkodzenia włókien nerwowych nie ma czucia w języku. Obrażenia w obrębie jamy ustnej skutkowały stosowaniem diety półpłynnej przez okres co najmniej kilku tygodni, ograniczały możliwość mówienia, a do tej pory powódka odczuwa bóle języka i musi zażywać środki przeciwbólowe, nadto lekko sepleni (opinia biegłego stomatologa k. 312 i następne). Biegli z zakresu ginekologii, laryngologii, okulistyki nie wykazali, by schorzenia zgłaszane przez powódkę pozostawały w związku przyczynowym z urazami doznanymi w czasie wypadku (opinie k. 197, 223, 238).

Zgodnie z decyzją ZUS powódka jest częściowo niezdolna do pracy do 31.03.2014r. (k. 89).

Powódka zgłosiła roszczenie o zapłatę zadośćuczynienia oraz odszkodowania i zwrot kosztów leczenia, renty wyrównawczej do pozwanego w 2005r. Pozwany przyznał powódce zadośćuczynienie w kwocie 50 000 zł, a także inne odszkodowania, o które występowała dla siebie i w imieniu dzieci (k. 7).

Powódka przez wiele miesięcy dojeżdżała na rehabilitację, zabiegi, kąpiele. Były to 10-dniowe zabiegi w ośrodku rehabilitacyjnym. W pierwszym okresie od wypadku kiedy po 2 tygodniach pozwolono powódce wstać , chodziła ona przy pomocy chodzika, a potem o kulach. Kiedy powódka wróciła do domu przez jakiś czas musiała korzystać z pomocy osób trzecich, bo nie była w stanie sama się poruszać i korzystać z łazienki. Założona proteza w miejsce usuniętych, a uprzednio uszkodzonych w wypadku zębów, musi być usuwana po każdym posiłku aby móc ją wyczyścić, Powódka musi korzystać ze specjalnej wkładki do butów by przynajmniej częściowo zniwelować utykanie. Powódka do tej pory przeżywa śmierć swojego męża, nie związała się z nikim innym, nie opuściła budynku rodziców, w którym przedtem mieszkała, nie prowadzi życia towarzyskiego (zeznania powódki).

Powyższe ustalenia wynikają z dokumentacji lekarskiej powódki, a także z opinii wyżej cytowanych opinii biegłych sądowych – lekarzy neurologa, ortopedy, stomatologa, psychiatry, ginekologa, okulisty i laryngologa, a także z zeznań powódki oraz materiałów dowodowych znajdujących się w aktach Prokuratora Rejonowego w Wodzisławiu Śląskim na podstawie których postawiono zarzut popełnienia przestępstwa H. H. (1).

Sąd uznał, że zarówno opinia A. M. jak i zeznania świadków, a także decyzja prokuratora w sprawie zastosowania poręczenia majątkowego i zatrzymania H. H. prawa jazdy pozwalają na ustalenie, że do wypadku komunikacyjnego, w którym powódka odniosła obrażenia , doszło na skutek popełnienia przestępstwa lub występku przez kierującego samochodem m-ki F. (...) czyli H. H..

Pozwany zarzucił ,że nie ustalono sądownie winy podejrzanego H. H., stąd też nie wiadomo, czy popełnił on przestępstwo.

Z opinii biegłego A. M. wynikało, że nawet gdyby dać wiarę zeznaniom H. H. i przyjąć jego wersję przebiegu zdarzenia , to i tak należałoby uznać, że to brak zachowania należytej ostrożności z jego strony był przyczyną wypadku.

Pozwany nie wskazywał żadnych dowodów, które miałyby świadczyć o tym, że nie doszło do popełnienia występku, czy przestępstwa., stwierdzi też , że nie kwestionuje ustaleń poczynionych przez biegłego A. M. , podniósł natomiast, jedynie zarzut przedawnienia powołując się na przepis art. 442 kc, który przewiduje trzyletni termin przedawnienia.

Sad uznał jednak, że dla oceny czy popełniono występek czy przestępstwo wystarczają ustalenia prokuratora, a wobec braku innych wniosków dowodowych, które mogłyby podważyć te ustalenia, należało uznać, że H. H. popełnił występek zagrożony karą pozbawienia wolności z art. 177 kk.

Zdaniem Sądu skoro w niniejszej sprawie można mówić o tym, że do wypadku doszło w skutek występku, to można i należy zastosować dziesięcioletni okres przedawnienia przewidziany w przep. art. 442 kc. Trzeba mieć bowiem na uwadze okoliczności tej sprawy, kiedy to powódka przez długi czas chorowała i cierpiała po stracie męża. W momencie kiedy powódka wnosiła pozew, jej roszczenie nie było jeszcze przedawnione, gdyż nie minął okres 10-letni przewidziany w art. 442 kc w dawnym jego brzmieniu.

W tym sanie rzeczy Sąd uznał że powódce służyło roszczenie o zasądzenie dalszego zadośćuczynienia.

Sąd podzielił opinie biegłych lekarzy ,którzy opisali rodzaj urazów doznanych przez powódkę i skutki wypadku. Dla oceny dolegliwości fizycznych i psychicznych nie mają znaczenia procentowe określenia uszczerbków na zdrowiu, gdyż ostatecznej oceny dokonuje Sąd.

Zważywszy na rodzaj doznanych obrażeń, wielkość cierpień, krzywdy psychiczne jakich doznała powódka , a także trwałe skutki urazu kończyn dolnych , Sąd uznał, że kwota 150 000 zł tytułem zadośćuczynienia jest sumą adekwatną do rozmiarów doznanych krzywd.

Podkreślenia wymagają przede wszystkim krzywdy moralne i psychiczne jakich doznała powódka, a które związane są z tragedią jaką przeżywała po śmierci męża, o której dowiedziała się będąc w szpitalu, sama będąc unieruchomiona, obolała i niezdolna do poruszania się. Te przeżycia psychiczne z całą pewnością były znaczne, a potęgowała je świadomość niemożności uczestniczenia w pogrzebie męża, zaopiekowania się dziećmi, bycia podporą dla nich w tym okresie czasu, zdania się na osoby trzecie, które miały zająć się i opiekować nastoletnimi córkami. Dalszy tryb życia powódki, jak wykazała swoimi zeznaniami, był niejako podporządkowany skutkom wypadku. Powódka już nie powróciła do takiego trybu życia jaki prowadziła przed wypadkiem, sama musiała wychowywać dzieci, nie podjęła zatrudnienia, nie prowadziła życia towarzyskiego, przez długi czas nie mogła swobodnie się przemieszczać, ani też realizować planów jakie miała przed wypadkiem.

Również stopień dolegliwości bólowych, koniczność wielomiesięcznej rehabilitacji złamanych nóg i trwałe skutki doznanych złamań w postaci skrócenia jednej nogi, stanowiły o konieczności zasądzenia na rzecz powódki takiego zadośćuczynienia, które by kompensowało doznane krzywdy. Skoro zatem pozwany wypłacił powódce kwotę 50 000 zł z tytułu zadośćuczynienia , Sąd na zasadzie art. 445 kc uwzględnił roszczenie zgłoszone przez powódkę.

Na zasadzie art. 481 kc Sąd zasądził również na rzecz powódki odsetki ustawowe od dochodzonego roszczenia z tym, że uznając, że mogą być one wymagalne od dnia doręczenia pozwu pozwanemu tzn. 12.08.2011r. (k. 66). Nie ulega wątpliwości że kwota 50 000 zł wypłacona powódce przez pozwanego w 2005r. była wówczas wysoka i miała odpowiednią siłę nabywczą. W tym też okresie wypłacono powódce inne należności , z innych tytułów, a skoro dopiero decyzja Sądu pozwoliła na rozpoznanie roszczenia i ustalenie, że nie było ono przedawnione, należało uznać żądanie powódki zasądzenia odsetek od października 2005r. za nieuzasadnione.

W tej części zatem Sąd powództwo oddalił.

Orzeczenie o kosztach procesu uzasadnia art. 98 kpc,

Sąd bowiem w niewielkim zakresie oddalił żądanie pozwu ( w części dotyczącej odsetek ) i dlatego uznał, że koszty pozwany pokryje w całości.