Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 237/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 27 listopada 2014 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie - Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Barbara Białecka

Sędziowie:

SSA Jolanta Hawryszko

SSO del. Gabriela Horodnicka - Stelmaszczuk (spr.)

Protokolant:

St. sekr. sąd. Katarzyna Kaźmierczak

po rozpoznaniu w dniu 27 listopada 2014 r. w Szczecinie

sprawy E. M.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S.

o prawo do emerytury

na skutek apelacji ubezpieczonego

od wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 20 stycznia 2014 r. sygn. akt VII U 3282/12

oddala apelację.

SSA Jolanta Hawryszko SSA Barbara Białecka SSO del. Gabriela Horodnicka

- Stelmaszczuk

Sygn. akt III AUa 237/14

UZASADNIENIE

Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S. decyzją z dnia 13 sierpnia 2012 roku odmówił E. M. prawa do emerytury. W uzasadnieniu decyzji organ rentowy przywołał treść art. 114 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, a następnie wskazał, że po uprawomocnieniu się uprzedniej decyzji odmownej tj. decyzji z 22 marca 2011 roku nie zostały przedłożone żadne nowe dowody, ani też nie ujawniono okoliczności istniejących przed wydaniem tej decyzji, które miałyby wpływ na prawo ubezpieczonego do emerytury. Zdaniem organu rentowego wnioskodawca składając wniosek datowany na dzień 19 sierpnia 2011 roku nie przedstawił dowodów, które byłby dotychczas nieznane Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych i pozwalałyby na ustalenie, że udowodnił okres zatrudnienia w szczególnych warunkach wynoszący co najmniej 15 lat.

Z powyższą decyzją nie zgodził się E. M., który złożył odwołanie i wniósł o uchylenie decyzji z 13 sierpnia 2012 roku, wznowienie postępowania zakończonego decyzją organu rentowego z 22 marca 2011 roku, przyznanie emerytury w wieku obniżonym od dnia złożenia wniosku oraz zasądzenie na jego rzecz kosztów postępowania według norm przepisanych. Podniósł, że składając 22 sierpnia 2011 roku wniosek o wznowienie postępowania uzupełnił i sprecyzował także swój uprzedni wniosek o przyznanie świadczenia emerytalnego. Dalej podał, że wskazani przez niego świadkowie mogą potwierdzić, iż w szczególnych warunkach pracował: w Państwowym Ośrodku (...) w C. od 17 listopada 1972 roku do 30 kwietnia 1975 roku, w (...) w P. od 2 czerwca 1975 roku do 11 maja 1976 roku, w Przedsiębiorstwie (...) w Ś. od 6 maja 1977 roku do 14 stycznia 1978 roku oraz w Przedsiębiorstwie (...) za G. od 1 lutego 1978 roku do 21 marca 1990 roku.

W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o oddalenie odwołania, przywołując argumentację, która legła u podstaw wydania zaskarżonej decyzji. Nadmienił przy tym, że nie można uznać za nowe okoliczności, ani też uchybienia Zakładu Ubezpieczeń Społecznych faktu nieuwzględnienia zeznań świadków jako dowodu na wykonywanie pracy w szczególnych warunkach. W myśl 2 rozporządzenia Rady Ministrów z 7 lutego 1983 roku w sprawie postępowania o świadczenie emerytalno-rentowe i zasad wypłaty tych świadczeń, okresy pracy w szczególnych warunkach powinny być stwierdzone przez zakład pracy na podstawie posiadanej dokumentacji w świadectwie wykonywania pracy w szczególnych warunkach i tylko takie dowody mogą być uwzględniane w postępowaniu przed organem rentowym.

Sąd Okręgowy oparł swoje rozstrzygnięcie na następujących ustaleniach faktycznych i rozważaniach prawnych:

Ubezpieczony E. M. urodził się (...).

Wniosek o emeryturę ubezpieczony złożył po raz pierwszy w dniu 22 października 2010 roku. W kwestionariuszu dotyczącym okresów składkowych i nieskładkowych wskazał m.in., że od 2 czerwca 1975 roku do 11 maja 1976 roku pracował za (...) w P. jako kierowca samochodowy. Jednocześnie załączył dodatkowe oświadczenie, za którym wymienił okresy, w których w jego ocenie świadczył pracę w szczególnych warunkach, wśród nich nie wymienił jednak okresu pracy za (...).

Decyzją z 22 marca 2011 roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S. odmówił E. M. prawa do emerytury wskazując, że nie udowodnił żadnego okresu pracy w szczególnych warunkach.

W dniu 22 sierpnia 2011 roku E. M. złożył wniosek (datowany na dzień 19 sierpnia 2011 roku) o wznowienie postępowania zakończonego decyzją organu rentowego z 22 marca 2011 roku oraz uchylenie powyższej decyzji i przyznanie prawa do emerytury w obniżonym wieku. Jednocześnie ubezpieczony, celem wykazania wymaganego ustawą okresu pracy w szczególnych warunkach, wniósł o przeprowadzenie dowodu z przesłuchania w charakterze świadków: C. G., E. G., J. T. i E. D.. Do dnia złożenia przedmiotowego wniosku ubezpieczony domagał się uwzględnienia zeznań jedynie jednej z tych osób, tj. J. T.. Nie wnioskował wcześniej o przesłuchanie pozostałych świadków.

Organ rentowy w piśmie z 29 listopada 2011 roku wskazał, że w jego ocenie brak jest podstaw do wznowienia postępowania.

Dnia 6 lutego 2012 roku do organu rentowego wpłynęło odwołanie ubezpieczonego w przedmiocie niewydania decyzji w sprawie wznowienia postępowania. W odwołaniu tym E. M. wniósł nadto o przyznanie prawa do emerytury od dnia złożenia wniosku z 22 sierpnia 2011 roku.

Powyższe odwołanie nie zostało przekazane przez organ rentowy do Sądu, ponieważ pełnomocnik ubezpieczonego w piśmie, które wpłynęło do organu rentowego 6 września 2012 roku uznał je za bezprzedmiotowe wobec wydania decyzji z 13 sierpnia 2012 roku.

Sąd Okręgowy ustalił również, że E. M. udokumentował na dzień 1 stycznia 1999 roku łącznie 29 lat, 4 miesiące i 26 dni okresów składkowych i nieskładkowych. Organ rentowy nie uznał ubezpieczonemu żadnego okresu pracy w warunkach szczególnych. Ubezpieczony nie przystąpił do Otwartego Funduszu Emerytalnego, nie pozostaje też w stosunku pracy.

E. M. pracował w Państwowym Ośrodku (...) w C. od 17 listopada 1972 roku do 30 kwietnia 1975 roku jako kierowca. Na początku zatrudnienia, przez bliżej nieokreślony okres, ubezpieczony prowadził samochód (...). W późniejszym okresie jeździł (...). W trakcie zatrudnienia korzystał z urlopu bezpłatnego w dniach 24, 25 i 27 sierpnia 1972 roku.

W (...) w P. ubezpieczony pracował od 2 czerwca 1975 roku do 11 maja 1976 roku. Początkowo, przez co najmniej kilku miesięcy, pracował jako kierowca (...). Następnie powierzono mu do prowadzenia samochód (...).

W okresie od 6 maja 1977 roku do 14 stycznia 1978 roku ubezpieczony świadczył pracę w Przedsiębiorstwie (...) w Ś., Z. w B.. Od 1 lutego 1978 roku do 21 marca 1990 roku kontynuował zatrudnienie w Przedsiębiorstwie (...) w G., Z. w B..

Oba podmioty były tym samym pracodawcą, jedynie siedziba Przedsiębiorstwa została przeniesiona ze Ś. do G.. Przedsiębiorstwo było bazą sprzętowo-transportową, dysponującą różnego rodzaju samochodami ciężarowymi, w tym spychaczami, dźwigami, koparkami, cementowozami.

W powyższych okresach ubezpieczony pracował stale jako kierowca-operator dźwigu. Obsługiwał dźwig samochodowy (...), (...), dźwig samojezdny P. i L.. Ciężar całkowity dźwigów przekraczał 3,5 tony. W ramach powierzonych mu obowiązków rozładowywał dźwigiem towar z samochodów ciężarowych (np. płyty betonowe służące do budowy bloków mieszkalnych), tudzież przy użyciu dźwigu brał udział w montowaniu budynku. Tego typu czynności zajmowały mu co najmniej 8 godzin dziennie. Nie wykonywał innego rodzaju prac.

Sąd Okręgowy ustalił również, że przed Sądem Okręgowym w Szczecinie VII Wydziałem Pracy i Ubezpieczeń Społecznych toczyła się sprawa z odwołania świadkaH. O. od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w S. z 29 października 2010 roku, o prawo do emerytury z tytułu pracy ze szczególnych warunkach (sygn. akt VII U 15/11). W sprawie tej spornym pozostawało czy H. O. do dnia 1 stycznia 1999 roku wykazał 15-letni okres pracy w szczególnych warunkach. W toku przedmiotowego postępowania odwołujący domagał się doliczenia do stażu pracy w szczególnych warunkach pracy w Przedsiębiorstwie (...) i (...) w C., nie wnosił o uwzględnienie do tego stażu zatrudnienia w Państwowym Ośrodku (...) w C.. Z kolei w niniejszej sprawie H. O. zeznał, że w trakcie świadczenia pracy w Państwowym Ośrodku (...) w C. (od 25 sierpnia 1972 roku do 28 maja 1975 roku) był zatrudniony w szczególnych warunkach jako kierowca samochodu ciężarowego o dopuszczalnym ciężarze całkowitym powyżej 3,5 tony

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Okręgowy uznał odwołanie ubezpieczonego za nieuzasadnione.

Tytułem wstępu Sąd I instancji wyjaśnił, że nie podzielił argumentacji organu rentowego jakoby podstawą wydania zaskarżonej decyzji mógł być art. 114 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (tekst jedn. Dz. U. z 2009 r. nr 153, poz. 1227 ze zm.). Zgodnie z tym przepisem prawo do świadczeń lub ich wysokość ulega ponownemu ustaleniu na wniosek osoby zainteresowanej lub z urzędu, jeżeli po uprawomocnieniu się decyzji w sprawie świadczeń zostaną przedłożone nowe dowody lub ujawniono okoliczności istniejące przed wydaniem tej decyzji, które mają wpływ na prawo do świadczeń lub na ich wysokość. Przywołana regulacja pozwala na dokonanie ponownej oceny uprawnień przez organ rentowy w sytuacji przedłożenia nowych dowodów, którymi Zakład Ubezpieczeń Społecznych nie dysponował w poprzednim postępowaniu oraz ujawnienia okoliczności istniejących przed wydaniem decyzji, a nie wziętych pod uwagę przez organ rentowy. Taka sytuacja miała miejsce zdaniem Sądu w niniejszej sprawie. Sąd Okręgowy po przeanalizowaniu wniosków o prawo do emerytury z dnia 22 października 2010 roku i 22 sierpnia 2011 roku doszedł do przekonania, że wnioski te różnią się, ponieważ w drugim z wniosków ubezpieczony domagał się przeprowadzenia dowodu z przesłuchania w charakterze świadków: C. G., E. G., J. T. i E. D.. Do dnia złożenia przedmiotowego wniosku ubezpieczony wnosił o uwzględnienie zeznań jedynie jednej z ww. osób, tj. J. T.. Nie wnioskował wcześniej o przesłuchanie pozostałych świadków. Z tych względów Sąd przyjął, że zaszła podstawa do tego by ponownie przeanalizować przedmiotową sprawę na gruncie materiału dowodowego, który został zaoferowany przez E. M. we wniosku z 22 sierpnia 2011 roku.

Sąd I instancji miał przy tym na uwadze, że zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 roku w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze, okresami pracy uzasadniającymi prawo do świadczeń na zasadach określonych w rozporządzeniu są okresy, w których praca w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze jest wykonywana stale i za pełnym wymiarze czasu pracy obowiązującym na danym stanowisku pracy. Okresy pracy, o których mowa w ust. 1, stwierdza zakład pracy, na podstawie posiadanej dokumentacji, w świadectwie wykonywania prac w szczególnych warunkach, wystawionym według wzoru stanowiącego załącznik do przepisów wydanych na podstawie 1 ust. 2 rozporządzenia, lub w świadectwie pracy. W świetle 2 ust. 2 rozporządzenia zakład pracy wydaje zaświadczenie o zatrudnieniu w szczególnych warunkach lub za szczególnym charakterze, wyłącznie na podstawie posiadanej dokumentacji.

Jednakże zgodnie z praktyką i orzecznictwem w postępowaniu przed sądem okresy zatrudnienia w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze, przewidziane rozporządzeniem Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 roku za sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze, mogą być ustalane także innymi środkami dowodowymi niż dowód z zaświadczenia z zakładu pracy (uchwała Sądu Najwyższego z dnia 10 marca 1984. roku, II UZP 6/84). Podobnie orzekł Sąd Najwyższy, iż zakład pracy wydaje zaświadczenie o zatrudnieniu w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze, wyłącznie na podstawie posiadanej dokumentacji, natomiast za sądowym postępowaniu odwoławczym możliwe jest ustalenie tych okresów także za oparciu o inne dowody (uchwała z dnia 21 września 1984 roku, I UZP 48/84). Nadto cechą charakterystyczną postępowania przed sądem ubezpieczeń społecznych jest to, że sąd bada zaskarżone decyzje pod kątem merytorycznym, prawidłowość podejmowanych czynności w postępowaniu administracyjnym nie jest przedmiotem oceny Sądu.

W niniejszej sprawie zadaniem Sądu I instancji było zbadanie, czy wnioskodawca spełnia warunki do przyznania wnioskowanego świadczenia określone w ustawie o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. W ustawie tej zostały zróżnicowane warunki przechodzenia na emeryturę według kryterium urodzenia: dla ubezpieczonych urodzonych po dniu 31 grudnia 1948 roku oraz dla ubezpieczonych urodzonych przed dniem 1 stycznia 1949 roku oraz dla niektórych ubezpieczonych urodzonych po dniu 31 grudnia 1948 roku, a przed dniem 1 stycznia 1969 roku.

Zgodnie z art. 46 ust. 1 ustawy emerytalnej, prawo do emerytury na warunkach określonych w art. 29, 32, 33 i 39 przysługuje ubezpieczonym urodzonym po dniu 31 grudnia 1948 roku a przed dniem 1 stycznia 1969 roku (w tym przedziale wiekowym mieści się wnioskodawca), jeżeli spełniają łącznie następujące warunki:

1) nie przystąpili do otwartego funduszu emerytalnego albo złożyli wniosek o przekazanie środków zgromadzonych na rachunku w otwartym funduszu emerytalnym, za pośrednictwem Zakładu, na dochody budżetu państwa,

2) warunki do uzyskania emerytury określone ze tych przepisach spełnią do dnia 31 grudnia 2008 roku.

Z kolei art. 184 ustawy stanowi, iż ubezpieczonym urodzonym po dniu 31 grudnia 1948 roku przysługuje emerytura po osiągnięciu wieku przewidzianego wieku, jeżeli w dniu wejścia w życie ustawy osiągnęli:

1) okres zatrudnienia ze szczególnych warunkach lub ze szczególnym charakterze wymaganym ze przepisach dotychczasowych do nabycia prawa do emerytury w wieku niższym niż 60 lat — dla kobiet i 65 lat — dla mężczyzn oraz

2) okres składkowy i nieskładkowy, o którym mowa w art. 27 (tj. co najmniej 25 lat w stosunku do mężczyzn).

Stosownie do ust. 2 tego cytowanego artykułu (w brzmieniu obowiązującym w dacie wydania zaskarżonej decyzji) emerytura określona ze tym przepisie przysługuje pod warunkiem nieprzystąpienia do otwartego funduszu emerytalnego oraz rozwiązania stosunku pracy — w przypadku ubezpieczonego będącego pracownikiem. Na podstawie tego przepisu prawo do emerytury nabywa pracownik, który w dniu wejścia ustawy w życie (tj. 1 stycznia 1999 roku) spełnił określone ze niej wymogi stażowe, a po tej dacie osiągnął wymagany dla mężczyzn wiek 60 lat. Kwestię uzyskiwania prawa do niniejszego świadczenia szczegółowo reguluje rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 roku za sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze. W aktualnym stanie prawnym organy rentowe obowiązane są do uwzględniania przy ocenie prawa do przedmiotowego świadczenia wszelkich okresów wykonywania prac w szczególnych warunkach określonych w rozporządzeniu. Pracownik, który wykonywał prace w szczególnych warunkach, wymienione w wykazie A nabywa prawo do emerytury, jeżeli spełnia łącznie następujące warunki:

1) osiągnął wiek emerytalny wynoszący: 55 lat dla kobiet i 60 lat dla mężczyzn,

2) ma wymagany okres zatrudnienia, w tym co najmniej 15 lat pracy w szczególnych warunkach.

W Dziale VIII (w transporcie i łączności) wykazu A poz. 2 przywołanego rozporządzenia, za wykonywanie pracy w warunkach szczególnych uznano prace kierowców samochodów ciężarowych o dopuszczalnym ciężarze całkowitym powyżej 3,5 tony, specjalizowanych, specjalistycznych (specjalnych,), pojazdów członowych i ciągników samochodowych balastowych, autobusów o liczbie miejsc powyżej 15, samochodów uprzywilejowanych w ruchu za rozumieniu przepisów o ruchu na drogach publicznych, trolejbusów i motorniczych tramwajów. Z kolei w Dziale V (w budownictwie i przemyśle materiałów budowlanych) wykazu A pkt 3 za wykonywanie pracy w warunkach szczególnych uznano prace maszynistów ciężkich maszyn budowlanych lub drogowych.

Sąd meriti wskazał, że okolicznością kwestionowaną przez organ rentowy było udowodnienie przez wnioskodawcę 15-letniego okresu pracy za szczególnych warunkach przed dniem 1 stycznia 1999 roku. Bezspornym pozostawało, że odwołujący spełnia pozostałe przesłanki formalne do przyznania emerytury w wieku obniżonym tj. osiągnął 60 rok życia, udokumentował ponad 25-letni okres składkowy i nieskładkowy, rozwiązał stosunek pracy oraz nie przystąpił do Otwartego Funduszu Emerytalnego.

W toku postępowania ubezpieczony próbował wykazać, że pracę w szczególnych warunkach świadczył w trakcie zatrudnienia za: Państwowym Ośrodku (...) za C., (...) w P., Przedsiębiorstwie (...) w Ś., Z. w B. oraz Przedsiębiorstwie (...) w G., Z. w B..

Celem ustalenia, czy wnioskodawca wykonywał w ww. okresach pracę w szczególnych warunkach stale i w pełnym wymiarze czasu pracy Sąd Okręgowy przeprowadził dowód z: zachowanej dokumentacji pracowniczej ubezpieczonego, wyjaśnień odwołującego, zeznań zawnioskowanych przez niego świadków tj. J. T., L. T., E. G. i H. O., akt rentowych oraz akt sprawy VII U 15/11.

Zebrany w trakcie postępowania materiał dowodowy pozwolił Sądowi I instancji na ustaleniem że jedynie w okresach od 6 maja 1977 roku do 14 stycznia 1978 roku oraz od 1 lutego 1978 roku do 21 marca 1990 roku ubezpieczony świadczył pracę w szczególnych warunkach jako kierowca-operator dźwigu. W tym zakresie Sąd uznał dowody z dokumentów zgromadzonych w aktach osobowych okresów za wiarygodne. Jednocześnie Sąd dał wiarę zeznaniom złożonym przez J. T. i L. T., przymiot wiarygodności dał również wyjaśnieniom wnioskodawcy, albowiem zeznania i wyjaśnienia tych osób były spójne i znajdowały odzwierciedlenie w zachowanej dokumentacji pracowniczej. Poza tym świadkowie są osobami obcymi dla odwołującego, wobec czego brak jest podstaw, by doszukać się istnienia po ich stronie jakiegokolwiek interesu w tym, by mogli chcieć świadomie złożyć fałszywe zeznania na jego korzyść, narażając się tym samym na odpowiedzialność karną. Zeznania te poparte dokumentacją źródłową w dostateczny sposób potwierdziły szczególny charakter pracy skarżącego świadczonej od 6 maja 1977 roku do 14 stycznia 1978 roku w Przedsiębiorstwie (...) w Ś., Z. w B. oraz od 1 lutego 1978 roku do 21 marca 1990 roku w Przedsiębiorstwie (...) za G. Z. w B..

Pozostałe wskazywane przez ubezpieczonego okresy, w ocenie Sądu meriti, nie mogły zostać uwzględnione do stażu pracy za szczególnych warunkach. Trzeba bowiem pamiętać, że z uwagi na wyjątkowość regulacji wykonywanie pracy w warunkach szczególnych nie może zostać tylko uprawdopodobnione, ale musi zostać wykazane w sposób niezbity i niebudzący jakichkolwiek wątpliwości. Zaliczenie nieudokumentowanych okresów składkowych do uprawnień świadczeń emerytalno-rentowych wymaga zawsze dowodów niebudzących wątpliwości, spójnych i precyzyjnych (tak przyjął Sąd Apelacyjny w Szczecinie za wyroku z 15 stycznia 2013 roku, I A Ua 656/12 oraz Sąd Najwyższy w wyroku z 9 stycznia 1998 r., I UKN 440/97).

Ubezpieczony podnosząc, iż będąc zatrudnionym w Państwowym Ośrodku (...) w C. oraz w (...) w P. w warunkach szczególnych winien zatem wykazać, że tego typu pracę wykonywał stale w pełnym wymiarze czasu pracy w ściśle określonym przedziale czasowym (od konkretnego dnia do konkretnego dnia). Na gruncie wyjaśnień złożonych przez ubezpieczonego oraz zeznań świadków mających potwierdzić fakt zatrudnienia E. M. w powyższych okresach w charakterze kierowcy samochodu ciężarowego o dopuszczalnym ciężarze całkowitym powyżej 3,5 ton nie dało się natomiast dokonać tego typu ustaleń. Brak jest przy tym zdaniem Sądu I instancji, podstaw do podważenia informacji zawartych w aktach pracowniczych, albowiem dokumenty sporządzone są w oryginale i pochodzą z okresów badanych przez Sąd.

Zarówno z umowy o pracę z Państwowego Ośrodka (...) w C., jak i z umowy o pracę z (...) w P. wyniku, że na początku zatrudnienia wnioskodawca nie prowadził samochodu o ciężarze całkowitym przekraczającym 3,5 tony, ponieważ w pierwszym z ww. zakładów pracy powierzono mu samochód (...), zaś w drugim samochód (...). Świadkowie i wnioskodawca potwierdzili ten fakt wskazując przy tym, że w późniejszym okresie w obu zakładach pracy E. M. jeździł samochodem ciężarowym (...). Zeznania te nie pozwoliły jednak na ustalenie w jakim konkretnie okresie skarżący prowadził samochód o ciężarze przekraczającym 3,5 tony. Świadkowie podawali inne okresy niż odwołujący. Przykładowo wnioskodawca podał, że w Państwowym Ośrodku (...) za C. jeździł (...) przez pół roku. Z kolei zdaniem świadka H. O. ubezpieczony tego typu pracę wykonywał przez 2-3 miesiące. Co się zaś tyczy okresu zatrudnienia w (...) świadek E. G. zeznał, że przez pierwsze 2-3 miesiące pracy ubezpieczony kierował (...). Natomiast według skarżącego, w charakterze kierowcy (...) pracował jedynie przez miesiąc.

Sąd Okręgowy powziął nadto wątpliwości co do wiarygodności wyjaśnień złożonych przez E. M.. Nie umknęło bowiem uwadze tego Sądu, że zachodzi sprzeczność pomiędzy pisemnym oświadczeniem przedstawionym przez wnioskodawcę w postępowaniu przed organem rentowym, a wyjaśnieniami złożonymi w toku postępowania sądowego. W kwestionariuszu dotyczącym okresów składkowych i nieskładkowych ubezpieczony wskazał m.in., że od 2 czerwca 1975 roku do 11 maja 1976 roku pracował w (...) w P. jako kierowca samochodowy. Jednocześnie załączył dodatkowe oświadczenie (k. 7 p1. II akt ZUS), w którym wymienił okresy w jakich w jego ocenie świadczył pracę w szczególnych warunkach, wśród nich nie wskazał jednak okresu pracy w (...). Dopiero po wydaniu przez organ rentowy decyzji odmownej E. M. podniósł, że również ze trakcie zatrudnienia w (...) w P. wykonywał pracę w szczególnych warunkach. Powyższe może wskazywać, że wnioskodawca zmodyfikował swoje dotychczasowe stanowisko jedynie dla potrzeb uzyskania dochodzonego świadczenia.

Podobnie prawdomówność świadka H. O. wzbudziła zastrzeżenia Sądu Okręgowego. Sąd ten zauważył bowiem, że świadek w sprawie toczącej się pod sygn. VII U 15/11, chcąc wykazać, iż legitymuje się 15-letnim stażem pracy w szczególnych warunkach wskazywał, że domagał się doliczenia do stażu pracy w szczególnych warunkach okresów pracy ze Przedsiębiorstwie (...) i (...) w C., nie wnosił o uwzględnienie do tego stażu zatrudnienia w Państwowym Ośrodku (...) w C.. Natomiast w niniejszej sprawie H. O. zeznał, że ze trakcie świadczenia pracy ze Państwowym Ośrodku (...) ze C. (od 25 sierpnia 1972 roku do 28 maja 1975 roku) również był zatrudniony w szczególnych warunkach jako kierowca samochodu ciężarowego o dopuszczalnym ciężarze całkowitym powyżej 3,5 tony. Sąd Okręgowy powziął wątpliwości co do przyczyn wskazania przez H. O. w rozpoznawanej sprawie, że w powyższym okresie wykonywał pracę w szczególnych warunkach, natomiast „w swojej sprawie” nie wnioskował o uwzględnienie zatrudnienia w Państwowym Ośrodku (...) ze C. do stażu pracy w szczególnych warunkach ani przed organem rentowym, ani Sądem Okręgowym w Szczecinie.

Brak angaży, czy innych dokumentów źródłowych, z których wynikałoby do kiedy konkretnie ubezpieczony jeździł (...) i (...), a od kiedy (...) uniemożliwiło, w ocenie Sądu I instancji, uwzględnienie któregokolwiek z tych okresów do stażu pracy ze szczególnych warunkach. Sąd nie był władny ustalić abstrakcyjnej, hipotetycznej daty rozpoczęcia i zakończenia przez odwołującego pracy na samochodzie o ciężarze dopuszczalnym przekraczającym 3,5 tony.

Sąd meriti zauważył nadto, że w judykaturze ugruntował się pogląd, iż w sprawach o wcześniejszą emeryturę same zeznania świadków gdy nie znajdują potwierdzenia w dokumentach pracowniczych nie stanowią miarodajnego dowodu pracy w szczególnych warunkach. Sąd ten nie zanegował tego, że ubezpieczony w pewnych okresach zatrudnienia w Państwowym Ośrodku (...) w C. i w (...) w P. wykonywał czynności, o których mowa w Dziale VII poz. 2 wykazu A do rozporządzenia z 7 lutego 1983 roku, jednakże ustalenie to bez sprecyzowania okresu ich wykonywania jest niewystarczające.

Dla powyższych ustaleń bez znaczenia pozostaje to, że wnioskodawca legitymuje się świadectwem pracy z 10 stycznia 2002 roku w którym wskazano, że przez cały okres zatrudnienia w Państwowym Ośrodku (...) w C. wykonywał pracę wymienioną w Dziale VII poz. 2 wykazu A będącego załącznikiem do rozporządzenia z 7 lutego 1983 roku. Po pierwsze świadectwo to zostało wystawione w oparciu o akta pracownicze przez podmiot zajmujący się archiwizacją akt osobowych, a nie samego pracodawcę. Po drugie, Sąd — niezależnie od tego kto wystawił taki dokument — nie jest w żaden sposób związany oceną charakteru zatrudnienia pracownika dokonaną w takim świadectwie, ponieważ juk trafnie zauważył Sąd Apelacyjny w Krakowie w wyroku z 16 stycznia 2073 roku, sygn. Akt III AUa 667/12, dokumenty te nie zawsze odzwierciedlają rzeczywiste obowiązki wykonywane w trakcie danego zatrudnienia. Taki dokument może służyć jedynie celom dowodowym i podlega co do swojej wiarygodności i mocy dowodowej takiej samej ocenie, jak każdy inny dowód. W ocenie Sądu świadectwo pracy z 10 stycznia 2002 roku jest niewiarygodne choćby z tego powodu, że wskazano w nim, iż w trakcie całego okresu pracy za Państwowym Ośrodku (...) w C. ubezpieczony był kierowcą samochodu ciężarowego o ciężarze całkowitym ponad 3,5 tony, jak natomiast sam E. M. w toku przesłuchania przed Sądem przyznał, że w początkowym etapie zatrudnienia jeździł (...).

Reasumując, pozytywne ustalenie, że jedynie w okresach od 6 maja 1977 roku do 14 stycznia 1978 roku oraz od 1 lutego 1978 roku do 21 marca 1990 roku ubezpieczony pracował za warunkach szczególnych nie dawało podstaw do przyznania E. M. emerytury w wieku obniżonym, ponieważ po zsumowaniu tych okresów skarżący legitymował się 12 latami, 10 miesiącami i 6 dniami pracy w szczególnych warunkach, zamiast wymaganych 15 lat.

W świetle powyższego Sąd Okręgowy stwierdził, że E. M. mimo spełnienia ustawowych warunków odnośnie wieku emerytalnego i wymaganego stażu ogólnego nie udowodnił wymaganego stażu pracy w warunkach szczególnych, nie spełnia zatem łącznie wszystkich przesłanek do przyznania mu prawa do wcześniejszej emerytury. W tym stanie rzeczy na podstawie 477 ( 14) ( ) § 1 k.p. c., Sąd Okręgowy oddalił odwołanie jako nieuzasadnione.

Z powyższym rozstrzygnięciem nie zgodził się ubezpieczony, zaskarżając go w całości i zarzucając mu:

1. naruszenie przepisów postępowania tj. art. 233 1 k.p.c. poprzez dowolną ocenę dowodów tj. zeznań świadków oraz ubezpieczonego i uznanie, iż z zeznań tych wynika, iż nie jest możliwe ustalenie okresów pracy w Państwowym Ośrodku (...) w C. oraz w (...) w P. w charakterze kierowcy samochodu ciężarowego w oparciu o przeprowadzone dowody z zeznań ubezpieczonego oraz wnioskowanych świadków i w konsekwencji błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyrokowania;

2. naruszenie przepisów postępowania tj. art. 224 § 1 k.p.c. poprzez nieudzieleniu głosu stronom (pełnomocnikom) przed zamknięciem rozprawy, co skutkowało brakiem możliwości podsumowania całego materiału dowodowego przeprowadzonego przez strony, ostatecznym sprecyzowaniu udowadnianych okresów zatrudnienia, wyjaśnienie spornych okoliczności, co mogło mieć istotny wpływ na ustalenie stanu faktycznego;

3. naruszenie przepisów prawa materialnego tj. 2 ust. 1 w zw. z 4 ust. 1 pkt 3 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze poprzez jego błędną wykładnię i przyjęcie, iż do wykazania minimalnego wymaganego w tych przepisach okresu pracy w warunkach szczególnych konieczne jest takie sprecyzowanie poszczególnych okresów, które pozwała na określenie dokładnej daty ich rozpoczęcia i zakończenia;

W związku z postawionymi zarzutami apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i przyznanie wnioskodawcy prawa do wcześniejszej emerytury poczynając od dnia ukończenia wieku emerytalnego tj. od 24 listopada 2010 r. (wniosek o świadczenie pierwotnie złożony został tj. od 22 października 2010 r.); ewentualnie z daleko idącej ostrożności procesowej w przypadku uznania przez Sąd braku rozpoznania istoty sprawy uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania oraz o zasądzenie kosztów postępowania w tym kosztów zastępstwa procesowego, za pierwszą instancję według norm przepisanych i zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa proce według norm przepisanych.

W uzasadnieniu skarżący podniósł, że jego zdaniem Sąd pierwszej instancji dokonał sprzecznych, a ściślej niepełnych ustaleń z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego, poprzez dowolną ocenę dowodów tj. zeznań świadków oraz ubezpieczonego i uznanie, iż w oparciu o przeprowadzone dowody z zeznań ubezpieczonego oraz wnioskowanych świadków nie jest możliwe ustalenie okresów pracy w Państwowym Ośrodku (...) w C., (...) w P. w charakterze kierowcy samochodu ciężarowego o ciężarze całkowitym powyżej 3,5 tony, specjalizowanego lub specjalistycznego (wykaz A. dział V pkt 2. załącznika do rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r, w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze). Okolicznością nie wymagającą dowodu było (z czym pełnomocnik ubezpieczonego w pełni się zgadza, a czego Sąd pierwszej instancji nie ujął w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku), iż zarówno samochody (...), jak i (...) są samochodami, które we wszystkich wypuszczonych na rynek modelach były samochodami o ciężarze całkowitym nieprzekraczającym 3,5 tony, natomiast samochody (...) we wszystkich istniejących odmianach z całą stanowczością samochodami ciężarowymi o dopuszczalnym ciężarze całkowitym powyżej 3.5 tony.

Apelujący wskazał, iż w odniesieniu do pracy w Państwowym Ośrodku (...) w C. zeznający w sprawie ubezpieczony po odczytaniu mu umowy o pracę (k. 69 akt) oświadczył, iż cytując „krótko jeździłem (...); (...) jeździłem chyba z pół roku, może nawet nie” (wyjaśnienia ubezpieczonego k. 76-77 akt sądowych). Nieuprawnione więc wydaje się przyjęcie przez sąd pierwszej instancji, iż wnioskodawca w trakcie wyjaśnień podał „iż jeździł (...) pół roku”. (k. 11 uzasadnienia). Zeznający na tę okoliczność świadek H. O. (protokół rozprawy k. 102v- 103 akt) wskazał, że „ubezpieczony z początku jeździł (...), może z 2-3 miesiące, a potem siadł na (...)”, tymczasem Sąd także z niewiadomych przyczyn uznał, iż świadek stwierdził, iż przedmiotowe prace wykonywał on 2-3 miesiące (k. 11 uzasadnienia). Sąd błędnie przyjął więc wersję o precyzyjnym wskazaniu przez zeznających okresów zatrudnienia odnoszących się do od obsługiwanych przez wnioskodawcę pojazdów, tymczasem zeznawali oni podając wersje jak najbardziej przybliżone.

Analogiczna sytuacja zaszła, w ocenie ubezpieczonego, przy sądowej analizie drugiego spornego okresu zatrudnienia, pracy w (...) w P.. Ubezpieczony po okazaniu mu umowy o pracę z dnia 02 czerwca 1975 r. zeznał: „to było chyba tylko miesiąc czasu jak jeździłem (...); to była stara (...) i ona poszła na złom” (wyjaśnienia ubezpieczonego k. 76-77 akt sądowych). Zeznający na tę okoliczność świadek E. G. wskazał, iż „ubezpieczony jeździł najpierw (...), a później (...); (...) jeździł krótko — dwa-trzy miesiące, bo ona poszła do kasacji” (protokół k. 102 akt). Również w tej sytuacji Sąd błędnie uznał, iż zeznający „sztywno” określili okresy wykonywania tych czynności nie zauważając, iż określili je dość orientacyjnie. Porównując wspomniane powyżej zeznania, Sąd doszedł do przekonania o ich niespójności. Tymczasem, zgodnie z zasadami doświadczenia życiowego nie sposób było przyjąć, iż po upływie tak długiego czasu od wspólnego zatrudnienia zeznający w sprawie zarówno świadkowie jak i ubezpieczony, dokładnie wskażą daty rozpoczęcia i zakończenia okresów pracy, czy to jako kierowca (...), (...) czy (...). To właśnie te rozbieżności w ich zeznaniach, (przypomnieć należy, iż dotyczą one okresów z pierwszej połowy lat siedemdziesiątych), świadczą, w ocenie apelującego, o ich wiarygodności i nadaniu im dosyć wysokiej mocy dowodowej. Z łatwością można byłoby sobie wyobrazić, iż jeżeliby doszło do uzgadniania przed rozprawą treści zeznań pomiędzy świadkami a zainteresowanym, z dużą dozą prawdopodobieństwa „zsynchronizowaliby” oni treść swoich zeznań, co jednakże nie nastąpiło.

Pełnomocnik ubezpieczonego przyznał rację Sądowi Okręgowemu, który powołując się na wyroki Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z 15 stycznia 2013r, (sygn. akt 111 AUa 656/12) oraz Sądu Najwyższego z dnia 9 stycznia 1998r. (sygn. akt [ UK 440/97) uznał, iż zaliczenie nieudokumentowanych okresów składkowych (...) wymaga zawsze dowodów niebudzących wątpliwości, spójnych i precyzyjnych, niemniej ta spójność i precyzyjność powinna znaleźć przełożenie na każdorazowo rozpatrywany stan faktyczny. We wspominanych postępowaniach zgromadzone materiały dowodowe pozostawały w bardzo rażącej sprzeczności, kłóciły się zeznania poszczególnych świadków, w poszczególnych fazach postępowania zeznawali odmiennie, a także dokumenty wyraźnie podważały zeznania zainteresowanych. Tymczasem w niniejszym postępowaniu, w ocenie skarżącego, stan faktyczny przedstawia się zgoła odmiennie. Nierealną do ustalenia na chwilę obecną jest już dokładna data faktycznej zmiany angażu w obydwu zakładach (Sąd wszelako uznał, iż do takich zmian pomimo braku formalnych dokumentów doszło), niemniej jej przybliżone usytuowanie w czasie jest jak najbardziej możliwe jak i wskazane. Nie można przyznać także niepodważalnej wiarygodności dokumentów zgromadzonych w aktach osobowych ubezpieczonego i braku w nich zmian stanowisk pracy, gdyż rzeczą powszechnie znaną jest nagminne ich prowadzenie w poprzednio istniejącym ustroju w sposób delikatnie ujmując niechlujny, zwłaszcza w byłych zakładach kolokwialnie i być może niegrzecznie nazywanych „.pegerowskimi” lub zakładach działy kadr nie przywiązywali większej wagi do swojej skrupulatności. Natomiast pracującym tam pracownikom, nie można zarzucić niedopilnowania swoich spraw i w związku z tym niedbalstwa z uwagi na chociażby ich niski poziom wykształcenia.

Zdaniem ubezpieczonego, zasadne byłoby więc, w odniesieniu do dwóch wskazywanych powyżej okresów przyjęcie, przy rozbieżnych zeznaniach, wersji jak najmniej korzystnej dla ubezpieczonego a więc w odniesieniu do Państwowego Ośrodka (...) w C., gdzie wykazany cały okres zatrudnienia to okres od 17.11.1972r. do 30.04, 1975r., odjęcie okresu 6 miesięcy pracy jako kierowcy (...), co dawałoby okres pracy jako kierowcy (...) od 17.05.1973r. do 30.04.1975r, i co do (...) w P., gdzie wykazany caly okres zatrudnienia to okres od 02.06.1975 r. do 11.05.1976 r., odjęcie okresu 3 miesięcy pracy jako kierowcy (...), co dawałoby okres pracy jako kierowcy (...) od 02.09.1975r. do 11.05.1976r., 8 miesięcy i 9 dni. Łącznie arytmetycznie sumując tylko dwa wskazane powyżej okresy uzyskanoby okres zatrudnienia w szczególnych warunkach w wysokości 2 lat, 7 miesięcy i 19 dni, co po zsumowaniu z okresem, uznanym przez Sąd pierwszej instancji, jako udowodniony stanowi podstawę do przyjęcia udowodnionego „grubo” ponad piętnastoletniego okresu pracy w szczególnych warunkach

Odnośnie natomiast wskazywanej przez Sąd odmowy wiarygodności zarówno zeznań ubezpieczonego, jak i świadka H. O., skarżący wskazał co następuje.

Sąd w odniesieniu do H. O. ustalił, iż przed tymże Sądem toczyła się sprawa z odwołania jego samego od decyzji ZUS odmawiającej prawa do wcześniejszej emerytury. Sąd słusznie zauważył, iż w swoim postępowaniu świadek nie podawał okresu pracy w Państwowym Ośrodku (...) w C. jako okresu pracy w szczególnych warunkach, a także to, iż w tym postępowaniu zeznał, iż w tym zakładzie podobnie jak ubezpieczony pracował jako kierowca samochodu ciężarowego. Niemniej nie wpływa to w żaden sposób na pomniejszenie wiarygodności jego zeznań, gdyż w następnej ich części świadek wyraźnie wskazał, iż swoim postępowaniu nie udowadniał tego okresu, jako pracy w szczególnych warunkach, gdyż w jego przypadku wystarczyły do piętnastoletniego okresu zatrudnienia w tychże warunkach inne okresy pracy, co już niestety umknęło uwadze Sądu. Na marginesie już tylko wskazać należy, iż jego postępowanie zakończyło się przed Sądem Apelacyjnym w Szczecinie wyrokiem przyznającym prawo do wcześniejszej emerytury na skutek apelacji od wcześniejszego wyroku Sadu Okręgowego oddalającego odwołanie od negatywnej dla niego decyzji ZUS. Dlatego też stanowisko Sądu, iż tylko i wyłącznie z powyższych przyczyn należy podważać wiarygodność jego zeznań, wydaje się dalece niesłuszne. Także Sąd I instancji, w ocenie ubezpieczonego, błędnie powziął wątpliwości, co do wiarygodności zeznań E. M.. Wskazał bowiem Sąd w uzasadnieniu, iż do kwestionariusza dotyczącego okresów składkowych i nieskładkowych ubezpieczony załączył dodatkowe oświadczenie (k. 7 p1. 11 akt ZUS), w którym wymienił enumeratywnie okresy pracy w szczególnych warunkach, nie wymieniając w nim okresu zatrudnienia w (...) w P. w okresie od 02.06.1975r. do 11.05 .1976r. Także tutaj uszło uwadze Sądu, iż pod wskazywanym enumeratywnym wyliczeniem zawartym w dodatkowym oświadczeniu zamieszczone jest także oświadczenie, dodatkowo ubezpieczony wskazuje, że także w innych miejscach zatrudnienia pracował w szczególnych warunkach, jako kierowca samochodu ciężarowego lub ciężkich maszyn budowlanych, lecz nie zostało to precyzyjnie opisane w świadectwach pracy. Takowe ujęcie we wskazywanym oświadczeniu wynikało natomiast z niewiedzy ubezpieczonego o ustawowym wymogu dokumentowania w jego przypadku piętnastoletniego okresu pracy w szczególnych warunkach do dnia 31 grudni 1998 r. oraz z faktu niewspółdziałania w tamtym okresie z zawodowym pełnomocnikiem. Wskazywane oświadczenie złożył będąc wcześniej najprawdopodobniej mylnie pouczony przez pracownika ZUS (określanego przez niego samego jako „panią w okienku”) i przeświadczony o ich prawidłowym wskazaniu.

Odnośnie naruszenie przepisów prawa materialnego tj. 2 ust. 1 w zw. z 1 ust. 1 pkt 3 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze, skarżący wskazał, że treść § 2 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze wskazuje, iż okresami pracy uzasadniającymi prawo do świadczeń na zasadach określonych w rozporządzeniu są okresy, w których praca w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze jest wykonywana stale i w pełnym wymiarze czasu pracy obowiązującym na danym stanowisku pracy. W myśl drugiego ze wspomnianych przepisów pracownik, który wykonuje prace w szczególnych warunkach, wymienione w wykazie A (takie jak u ubezpieczonego - dop. pełnomocnika ubezpieczonego), nabywa prawo do emerytury, jeżeli spełnia łącznie następujące warunki, ma wymagany okres zatrudnienia, w tym co warunkach. Przepis ten, językowo analizując jego treść, nie wskazuje wprost, iż okresy pracy w szczególnych warunkach muszą zamykać się w ściśle określonych przedziałach czasowych. To z okoliczności konkretnej sprawy i ich oceny powinien wypływać wniosek, czy przedstawiane fakty wyraźnie pozwalają na przyjęcie ponad piętnastoletniego okresu zatrudnienia w szczególnych warunkach, czy też nie.

Zdaniem apelującego, Sąd właśnie w tym miejscu dokonał błędnej wykładni wspomnianej powyżej kompilacji obydwu przepisów poprzez przyjęcie, iż do wykazania minimalnego wymaganego w tych przepisach konieczne jest takie sprecyzowanie poszczególnych okresów, które pozwala na określenie dokładnej daty ich rozpoczęcia i zakończenia (od dnia do dnia). Tymczasem już z literalnej wykładni drugiego ze wspomnianych przepisów wynika, iż okresem wymaganym jest okres co najmniej 15 lat pracy w szczególnych warunkach.

Co do naruszenia art. 224 § 1 k.p.c. apelujący wskazał, że nieudzieleniu głosu stronom (pełnomocnikom) przed zamknięciem rozprawy skutkowało brakiem możliwości podsumowania całego materiału dowodowego przeprowadzonego przez strony, ostatecznym sprecyzowaniu roszczeń strony wnioskującej oraz wyjaśnienie spornych okoliczności. Mogło mieć także istotny wpływ na przyjęty kierunek wnioskowania przez sąd pierwszej instancji, w szczególności jeżeli wskazać powyżej wskazane niedopatrzenia dokonane przez Sąd pierwszej instancji.

W odpowiedzi na apelację organ rentowy wniósł o jej oddalenie w całości.

W ocenie organu rentowego apelacja jest oczywiście niezasadna. Sąd I instancji w pełni zebrał i dokonał wszechstronnej oceny materiału dowodowego, prawidłowo ustalił wszystkie okoliczności faktyczne sprawy, wyciągnął na ich podstawie niebudzące zastrzeżeń logiczne wnioski i prawidłowo zastosował zarówno przepisy prawa materialnego jak i przepisy prawa procesowego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja okazała się nieuzasadniona.

Postępowanie apelacyjne ma merytoryczny charakter i jest dalszym ciągiem postępowania rozpoczętego przed sądem pierwszej instancji. Zgodnie z treścią art. 378 § 1 k.p.c., sąd drugiej instancji rozpoznaje sprawę w granicach apelacji; w granicach zaskarżenia bierze jednak z urzędu pod uwagę nieważność postępowania. Rozważając zakres kognicji sądu odwoławczego, Sąd Najwyższy stwierdził, iż sformułowanie „w granicach apelacji” wskazane w tym przepisie oznacza, iż sąd drugiej instancji między innymi rozpoznaje sprawę merytorycznie w granicach zaskarżenia, dokonuje własnych ustaleń faktycznych, prowadząc lub ponawiając dowody albo poprzestaje na materiale zebranym w pierwszej instancji, ustala podstawę prawną orzeczenia niezależnie od zarzutów podniesionych w apelacji oraz kontroluje poprawność postępowania przed sądem pierwszej instancji, pozostając związany zarzutami przedstawionymi w apelacji, jeżeli są dopuszczalne, ale biorąc z urzędu pod uwagę nieważność postępowania, orzeka co do istoty sprawy stosownie do wyników postępowania (por. uzasadnienie uchwały składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 31 stycznia 2008 r., sygn. akt III CZP 49/07, niepubl.). Dodatkowo należy wskazać, iż dokonane przez sąd pierwszej instancji ustalenia faktyczne, sąd drugiej instancji może podzielić i uznać za własne (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 października 1998 r., sygn. akt II CKN 923/97, OSNC 1999/3/60).

Przenosząc powyższe rozważania na grunt rozstrzyganej sprawy stwierdzić należy w pierwszej kolejności, iż Sąd Okręgowy prawidłowo ustalił stan faktyczny, a swe ustalenia oparł na należycie zgromadzonym materiale dowodowym, którego ocena nie wykraczała poza granice wskazane w art. 233 § 1 k.p.c. Sąd I instancji wywiódł prawidłowe wnioski z poprawnie dokonanej analizy dowodów stanowiących podstawę rozstrzygnięcia. Stąd też Sąd Apelacyjny ustalenia Sądu I instancji w całości uznał i przyjął jako własne.

Sąd Odwoławczy nie stwierdził poza tym naruszenia przez Sąd Rejonowy prawa materialnego, w związku z czym poparł rozważania Sądu Okręgowego również w zakresie przyjętych przez niego podstaw prawnych orzeczenia.

W przedmiotowej sprawie sąd pierwszej instancji prawidłowo przeprowadził postępowanie dowodowe, nie uchybiając przepisom prawa procesowego, oraz dokonał wszechstronnej oceny całokształtu zebranego w sprawie materiału dowodowego, w konsekwencji prawidłowo ustalając stan faktyczny sprawy. Sąd Okręgowy w pisemnych motywach zaskarżonego wyroku wskazał, jaki stan faktyczny stał się jego podstawą oraz podał na jakich dowodach oparł się przy jego ustalaniu. Stąd też, Sąd Apelacyjny ustalenia sądu pierwszej instancji w całości uznał i przyjął jako własne, rezygnując jednocześnie z ich ponownego szczegółowego przytaczania w przedmiotowym uzasadnieniu (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 listopada 1998 r., I PKN 339/98, OSNAP 1999/24/776 oraz z dnia 22 lutego 2010 r., I UK 233/09, LEX nr 585720 i z dnia 24 września 2009 r., II PK 58/09, LEX nr 558303). Sąd I instancji, nie dostrzegł przy tym naruszenia przez Sąd Okręgowy prawa materialnego, w związku z czym poparł w całości rozważania tego Sądu również w zakresie przyjętych przez niego podstaw prawnych orzeczenia.

Sąd Apelacyjny nie dopatrzył się zarzucanych Sądowi pierwszej instancji przez powoda błędów w zakresie postępowania dowodowego. Przeciwnie, stwierdzić należy, iż Sąd Okręgowy bardzo starannie zebrał i szczegółowo rozważył wszystkie dowody oraz ocenił je w sposób nienaruszający swobodnej oceny dowodów, uwzględniając w ramach tejże oceny zasady logiki i wskazania doświadczenia życiowego. Wobec tego nie sposób jest podważać adekwatności dokonanych przez Sąd I instancji ustaleń do treści przeprowadzonych dowodów. Normy swobodnej oceny dowodów wyznaczone są wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego oraz regułami logicznego myślenia, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność, odnosi je do pozostałego materiału dowodowego (por. wyrok Sadu Najwyższego z dnia 10 czerwca 1999 r., w sprawie II UKN 685/98 OSNAPiUS 2000/17/655). W ocenie Sądu Odwoławczego brak jest w niniejszej sprawie podstaw do uznania, iż Sąd pierwszej instancji postąpił wbrew którejkolwiek ze wskazanych wyżej reguł.

Nie można zapominać, że postępowanie z zakresu ubezpieczeń społecznych jest postępowaniem cywilnym i obowiązują w nim wszystkie reguły procesowe również te dotyczące rozkładu ciężaru dowodu oraz terminów do składania wszelkich wniosków dowodowych. Art. 6 k.c. ustanawia bowiem podstawową regułę dowodową, zgodnie z którą ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z tego faktu wywodzi skutki prawne. Reguła ta pozostaje w ścisłym związku z przepisami Kodeksu postępowania cywilnego o dowodach. To na ubezpieczonym ciążył obowiązek udowodnienia 15-letniego okresu wykonywania pracy w szczególnych warunkach i w szczególnym charakterze. Obowiązkowi temu ubezpieczony nie sprostał.

Należy bowiem mieć na uwadze, że wcześniejsza emerytura jest dla powszechnego systemu świadczeń emerytalnych instytucją wyjątkową, określającą szczególne uprawnienia uprzywilejowanego kręgu podmiotów, stąd wymaga ścisłej wykładni i pewnego ustalenia przesłanek prawa. W postępowaniu sądowym nie jest dopuszczalne oparcie się wyłącznie na zeznaniach świadków, w sytuacji gdy z dokumentów wynikają okoliczności przeciwne. Brak świadectwa pracy wykonywanej w warunkach szczególnych wprawdzie nie przekreśla ustalenia, że tego rodzaju praca była wykonywana. W szczególności ubezpieczony może wykazywać innymi środkami dowodowymi, że praca świadczona była w warunkach szczególnych. W postępowaniu z zakresu ubezpieczeń społecznych stosuje się te same reguły dowodzenia, jak w zwykłym procesie cywilnym. W szczególności zastosowanie mają art. 6 k.c., art. 232 k.p.c. Strony mają też prawo podważać moc dowodową dokumentów, w tym także świadectwa pracy, które jest dokumentem prywatnym i podlega ocenie przez sąd zgodnie z zasadami art. 233 § 1 k.p.c.

W realiach rozpoznawanej sprawy wnioskodawca brakujący mu okres stażu pracy w warunkach szczególnych, wykazywał w drodze zeznań świadków. Jednak przesłuchani w sprawie świadkowie, nie potwierdzili w sposób niebudzący wątpliwości twierdzeń ubezpieczonego co do jego pracy w spornym okresie. Skoro prawo do wcześniejszej emerytury stanowi odstępstwo od zasady powszechnego wieku emerytalnego nie można poprzestać tylko na uprawdopodobnieniu, lecz musi zostać ono udowodnione, a temu służą również dokumenty. Dlatego w judykaturze, w tej kategorii spraw podkreśla się, że zeznania świadków, gdy nie znajdują potwierdzenia w dokumentach pracowniczych nie stanowią miarodajnego dowodu pracy w szczególnych warunkach. Nie jest dopuszczalne oparcie się wyłącznie na zeznaniach świadków, w sytuacji gdy z dokumentów wynikają okoliczności przeciwne (vide: wyroki Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z 17 stycznia 2012 r., III AUa 1482/11, LEX 1110006 i z 22 lutego 2012 r., III AUa 1734/11, LEX 1129735).

Przepis § 2 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz. U. Nr 8, poz. 43 z późn. zm.) jednoznacznie stanowi, że okresami pracy uzasadniającymi prawo do świadczeń na zasadach określonych w tym rozporządzeniu są okresy, w których praca w szczególnych warunkach jest wykonywana stale i w pełnym wymiarze czasu pracy obowiązującym na danym stanowisku pracy.

W ocenie Sądu Apelacyjnego Sąd Okręgowy w sposób właściwy dokonał oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego nie opierając go wyłącznie na zeznaniach świadków. Oceny zeznań świadków Sąd I instancji winien był dokonać, i dokonał w powiązaniu z dokumentami zebranymi w toku postępowania dowodowego, a w szczególności z aktami osobowymi ubezpieczonego. Z akt tych wynika jednoznacznie, że zarówno w Państwowym Ośrodku (...) w C., jak i w (...) w P. ubezpieczonemu powierzono do obsługi samochody o dopuszczalnym ciężarze całkowitym poniżej 3,5 tony marki (...) i (...). Wbrew zeznaniom świadków i samego ubezpieczonego w aktach tych nie ma żadnego potwierdzenia zmiany angażu, czy też notatki o powierzeniu innego samochodu. Nie można również tracić z pola widzenia postawy samego ubezpieczonego, który początkowo w procesie, podczas składania zeznań twierdził, że przez cały okres zatrudnienia w obu wymienionych powyżej zakładach pracy świadczył pracę kierowcy samochodów ciężarowych o ciężarze całkowitym powyżej 3,5 tony i dopiero po okazaniu mu umów o pracę, z których wynikały okoliczności przeciwne, zweryfikował swoje oświadczenia, twierdząc, że jeździł mniejszymi samochodami w początkowych okresach swego zatrudnienia, a następnie powierzono mu samochody o większych gabarytach, co jak już wspomniano, nie znajduje odzwierciedlenia w aktach osobowych. Wszystko to świadczy o tym, że Sąd Okręgowy nie naruszył zasad logiki w swoim wnioskowaniu a tym samym nie nastąpiło naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. Co więcej, w ocenie Sądu Apelacyjnego na podstawie całokształtu zebranego w sprawie materiału dowodowego, wbrew częściowym ustaleniom Sądu Okręgowego, w ogóle nie można uznać, że ubezpieczony w Państwowym Ośrodku (...) w C. i w (...) w P. wykonywał w jakimkolwiek okresie pracę w szczególnych warunkach w pełnym wymiarze czasu pracy.

W związku z powyższym uznać należy, że Sąd Okręgowy nie dokonał również naruszenia przepisów prawa materialnego tj. §2 ust. 1 w związku § 4 ust. 1 pkt 3 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 roku w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach i w szczególnym charakterze.

Zarzut naruszenia zaskarżonym wyrokiem przepisu art. 224 § 1 k.p.c. jest również nieuzasadniony. Skarżący upatruje naruszenia tego przepisu w tym, że Sąd pierwszej instancji przed zamknięciem rozprawy kończącej postępowanie nie udzielił głosu pełnomocnikom stron. Tymczasem na ostatniej rozprawie był obecny upoważniony przez pełnomocnika ubezpieczonego aplikant adwokacki, który po pierwsze nie domagał się udzielenia mu głosu przed zamknięciem rozprawy, a po drugie nie złożył zastrzeżeń do protokołu w trybie art. 162 k.p.c., zgodnie z którym strony mogą w toku posiedzenia, a jeżeli nie były obecne, na najbliższym posiedzeniu zwrócić uwagę sądu na uchybienia przepisom postępowania, wnosząc o wpisanie zastrzeżenia do protokołu. Stronie, która zastrzeżenia nie zgłosiła, nie przysługuje prawo powoływania się na takie uchybienia w dalszym toku postępowania, chyba że chodzi o przepisy postępowania, których naruszenie sąd powinien wziąć pod rozwagę z urzędu, albo że strona uprawdopodobni, iż nie zgłosiła zastrzeżeń bez swojej winy.

Z powyższych względów na podstawie art. 385 k.p.c. orzeczono jak w sentencji.