Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 531/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 marca 2015 r.

Sąd Okręgowy w Olsztynie – Wydział I Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący SSO Przemysław Jagosz

Protokolant p.o. sekr. sąd. Adam Żemis

po rozpoznaniu w dniu 23 marca 2015 r., w Olsztynie, na rozprawie,

sprawy z powództwa M. S.

przeciwko I. S.

o zapłatę

I.  umarza postępowanie w części dotyczącej żądania zapłaty ponad kwotę 90 000 zł (dziewięćdziesiąt tysięcy złotych);

II.  zasądza od pozwanej na rzecz powoda kwotę 84 357,19 zł (osiemdziesiąt cztery tysiące trzysta pięćdziesiąt siedem złotych dziewiętnaście groszy), przy czym rozkłada zasądzone świadczenie na dwie raty: pierwszą w kwocie 40 000 zł płatną do 30.09.2015 r. i drugą w kwocie 44 357,19 zł płatną do 30.03.2016 r., wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie w płatności którejkolwiek z rat poczynając od dnia uprawomocnienia się wyroku, nie wcześniej jednak niż od 1.10.2015 r. w przypadku pierwszej raty i od 31.03.2016 r. w przypadku drugiej raty;

III.  oddala powództwo w pozostałej części;

IV.  zasądza od pozwanej na rzecz powoda częściowy zwrot kosztów procesu w kwocie 4 602,94 zł;

V.  nakazuje ściągnąć na rzecz Skarbu Państwa (Sąd Okręgowy w Olsztynie) nieuiszczone koszty sądowe:

a)  w kwocie 220,43 zł - od powoda;

b)  w kwocie 725,63 zł - od pozwanej z roszczenia zasądzonego w pkt I.

Sygn. akt I C 531/13

UZASADNIENIE

M. S. żądał od pozwanej I. S. zapłaty 110 000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty. W uzasadnieniu wskazał, że żądana kwota stanowi zachowek należny mu po śmierci matki A. S., po której spadek w całości na podstawie testamentu nabyła pozwana. W przypadku dziedziczenia ustawowego spadkobiercami zmarłej byliby powód i pozwana po ½. W skład spadku wchodzi udział w wysokości ½ własności działki niezabudowanej o nr (...) położonej w D., gm. S., która według powoda ma wartość 100 000 zł oraz własność działki zabudowanej domem mieszkalnym położonej w O. przy ul. (...), o wartości 340 000 zł. W konsekwencji, żądanie pozwu stanowi równowartość 1/2 udziału, jaki przypadłby mu w przypadku dziedziczenia ustawowego, tj. ¼ wartości całego spadku.

(pozew)

Pozwana I. S. wniosła o oddalenie powództwa i zwrot kosztów procesu. W uzasadnieniu odpowiedzi na pozew zakwestionowała wartość spadku podaną przez powoda. W odniesieniu do udziału we własności działki o nr (...) położonej w D. wskazała, że toczy się postępowanie o zniesienie jej współwłasności z ojcem stron (C. S. (1)), zaś w stosunku do działki zabudowanej przy ul. (...) w O. podniosła, że dom pochodzi z okresu przed II wojną światową i wymaga kapitalnego remontu. Pozwana wskazała nadto, że w latach 1999-2005 w miarę możliwości ponosiła nakłady na remonty budynku, w którym mieszkała ze spadkodawczynią (matką), a od chwili jej zachorowania na pozwanej spoczywał cały ciężar opieki fizycznej i utrzymania finansowego. W związku z chorobą matki i koniecznością nakładów na dom zaciągała kredyty i pożyczki i nie otrzymała zwrotu poczynionych nakładów. Powód nie zajmował się spadkodawczynią, a na teren działki przyjeżdżał tylko po to, by skorzystać z garażu i warsztatu. W podanej przez niego wartości nieruchomości nie zostały uwzględnione nakłady poniesione przez pozwaną.

Ponadto po śmierci matki doszło do całkowitego konfliktu między pozwaną a jej ojcem i pozwanym na tle m.in. naruszania przez nich prawa własności do nieruchomości przy ul. (...). Powód wjeżdżał tam ciągnikiem siodłowym i innymi pojazdami, dokonywał tam napraw lub mył pojazdy. Zachowanie ojca powoda było przyczyną złożenia pozwu o jego eksmisję, uwzględnionego przez Sąd Rejonowy w Olsztynie w sprawie I C 666/13. W konsekwencji, pozwana podniosła zarzut nadużycia prawa ze strony powoda, wskazując, że żądanie pozwu stanowi naruszenie zasad moralnych w zakresie wzajemnego wsparcia między najbliższymi członkami rodziny, zwłaszcza, że powód nie zajmował się spadkodawczynią i nie wywiązywał się ze swoich obowiązków względem niej w sposób właściwy, co powinno skutkować odmową spełnienia jego żądań.

(odpowiedź na pozew k. 74-84)

W odniesieniu do zarzutów pozwanej powód podniósł, że:

a) rozwód ojca stron ze spadkodawczynią był podyktowany wyłącznie przesłankami natury materialnej (chęcią zatrzymania dwóch mieszkań), zaś w rzeczywistości nadal żyli i mieszkali razem, utrzymując wszelkie więzi;

b) wywiązywał się z obowiązków rodzinnych i jako dorosły człowiek pomagał swoim rodzicom, odciążając ich budżet w czasie, kiedy pozwana była dzieckiem;

c) pomógł rodzicom przy zorganizowaniu campingu w D., co pozwoliło im czerpać z tego dochody;

d) od grudnia 2008 r. do czerwca 2009 r. przeprowadził remont w domu ul. (...), organizując toaletę na parterze oraz odnawiając kuchnię (położenie płytek i wytapetowanie); na bieżąco dbał też o posesję i kosił trawę;

a okoliczności te świadczą o bezzasadności stanowiska pozwanej.

(pismo k. 109-112)

Sąd ustalił, co następuje:

Strony są rodzeństwem.

Rodzice stron – C. S. (1) i A. S. – rozwiedli się w 1967 r., nadal jednak zamieszkiwali wspólnie w O., w domu przy ul. (...), który stanowił własność A.. S. a został nabyty już po rozwiązaniu małżeństwa. Prowadzili wspólne gospodarstwo domowe i utrzymywali pożycie, o czym świadczy fakt, że pozwana – ich wspólna córka - urodziła się w (...) r. już po rozwodzie. Również w odczuciu sąsiadów nadal stanowili małżeństwo. Do 1987 r. mieszkały z nimi strony, po czym powód z rodziną wyprowadził się, zaś w domu pozostała pozwana. Rodzice stron nabywali nieruchomości położone w D. (jedną na współwłasność, drugą nabyto na własność ojca stron), a w latach 1994-2004 prowadzili też wspólnie kemping w tej miejscowości. Przy jego obsłudze pomagały obie strony – powód sprowadził przyczepy, a pozwana zajmowała się księgowością.

Kiedy spadkodawczyni zachorowała, główny ciężar opieki nad nią spoczął na pozwanej. Powód zajmował się matką sporadycznie i w niewielkim zakresie; odwiedzał ją nadto w miarę możliwości, które były ograniczone z uwagi na pracę w transporcie międzynarodowym. Korzystał też z garażu znajdującego się przy domu na ul. (...) – parkował tam i naprawiał samochody. W latach 2008-2009 w ramach pomocy matce postawił z synem małą toaletę na parterze domu, a nadto wykafelkował kuchnię.

W tym czasie rodzice stron byli już na emeryturze. Świadczenia z tego tytułu odbierała za matkę pozwana (czasami również za ojca) i przeznaczała je na potrzeby wynikające ze wspólnego zamieszkiwania i związane z tym koszty utrzymania rodziców. Ojciec stron przekazywał pieniądze na ponoszenie tych kosztów.

Pozwana dokonywała też napraw i remontów domu, w którym zamieszkiwała z rodzicami. W celu pokrycia związanych z tym kosztów pozwana zaciągała również kredyty i pożyczki.

Matka stron zmarła w dniu (...) r. w O.. Nie miała innych dzieci poza stronami.

Na podstawie testamentu notarialnego z dnia 31.08.2006 r. spadek po niej nabyła w całości pozwana.

Po śmierci A.. S. stosunki między pozwaną a powodem i ojcem obu stron uległy znacznemu pogorszeniu, przy czym jedną z przyczyn konfliktu były wzajemne pretensje dotyczące rozliczeń na tle spadkobrania i majątku oraz stosunku do ojca stron.

W jego przebiegu pozwana zarzucała powodowi m.in. naruszenie posiadania nieruchomości polegające na korzystaniu przez niego w sposób nieuprawniony z jej terenu (parkowanie samochodu); doszło też do procesu, w którym skutecznie domagała się eksmisji ojca, który ostatecznie po przegraniu sprawy zamieszkał w nieukończonym domu w D..

(częściowo bezsporne, zeznania świadków G. G., R. S., B. S., C. S. M. C., G. M., H. D.-M., D. P., M. G., A. K. – za adnot. k. 165-170, zeznania stron za adnot. k. 387-389, dokumenty w aktach I Ns 1038/10 Sądu Rejonowego w Olsztynie)

W chwili śmierci matki stron w skład jej majątku wchodziły:

a) udział w wysokości ½ w prawie własności nieruchomości o nr (...), o pow. 0,38 ha, niezabudowanej i położonej w D., gm. S., objętej księgą wieczystą (...) Sądu Rejonowego w Olsztynie;

b) prawo własności nieruchomości o nr (...) o pow. 0,1224 ha, zabudowanej domem mieszkalnym i położonej w O. przy ul. (...), objętej księgą wieczystą (...) Sądu Rejonowego w Olsztynie.

Ugodą sądową z dnia 20.12.2013 r. pozwana i C. S. (1) dokonali zniesienia współwłasności działki opisanej w pkt a) powyżej, przez jej podział i przyznanie każdemu z nich po jednej z dwóch nowopowstałych z podziału działek bez żadnych dopłat.

(bezsporne, odpisy z ksiąg wieczystych w aktach I Ns 1038/10 SR w Olsztynie, kopia protokołu z ugodą k. 202 i nast.)

Wartość ww. składników spadku według stanu z daty śmierci matki stron ((...) r.) i cen aktualnych wynosi

a) kwotę 19 828 zł - w zakresie udziału w wysokości ½ w prawie własności nieruchomości o nr (...), o pow. 0,38 ha, niezabudowanej i położonej w D., gm. S., objętej księgą wieczystą (...) Sądu Rejonowego w Olsztynie;

b) kwotę 338 367 zł - w zakresie prawa własności nieruchomości o nr (...) o pow. 0,1224 ha, zabudowanej domem mieszkalnym i położonej w O. przy ul. (...), objętej księgą wieczystą (...) Sądu Rejonowego w Olsztynie.

(opinia biegłej z zakresu wyceny nieruchomości z protokołem oględzin k. 208-273, opinia uzupełniająca k. 294-302)

Sąd zważył, co następuje:

Ponieważ na rozprawie w dniu 23.03.2015 r. powód cofnął żądanie pozwu ponad kwotę 90 000 zł i zrzekł się roszczenia ponad tę kwotę, na podstawie art. 355 w zw. z art. 203 § 1 Kodeksu postępowania cywilnego (kpc), postępowanie w tym zakresie umorzono (pkt I sentencji wyroku).

W pozostałym zakresie roszczenie powoda zasługuje natomiast na uwzględnienie niemal w całości.

Zgodnie z art. 991 Kodeksu cywilnego (kc) pełnoletniemu zstępnemu spadkodawcy, który byłby powołany do spadku z ustawy, należy się połowa wartości udziału spadkowego, który by mu przypadał przy dziedziczeniu ustawowym (zachowek), przy czym jeżeli nie otrzymał należnego mu zachowku bądź w postaci uczynionej przez spadkodawcę darowizny, bądź w postaci powołania do spadku, bądź w postaci zapisu, przysługuje mu przeciwko spadkobiercy roszczenie o zapłatę sumy pieniężnej potrzebnej do pokrycia zachowku albo do jego uzupełnienia.

Poza sporem było, że powód w ramach należnego mu zachowku nie został powołany do spadku, nie uzyskał też zaliczanej na poczet zachowku darowizny lub zapisu od zmarłej matki, a spadek nabyła w całości pozwana. Nie ulegało nadto wątpliwości, że w przypadku dziedziczenia ustawowego powodowi przypadłby udział spadkowy w wysokości ½, ponieważ matka stron nie miała poza nimi innych dzieci i była rozwiedziona z ich ojcem (art. 931 § 1 kc). W konsekwencji, w oparciu o cyt. wyżej art. 991 § 2 kc przysługiwało mu względem pozwanej roszczenie o zapłatę tytułem zachowku sumy pieniężnej odpowiadającej połowie wartości udziału spadkowego, jaki przypadłby mu przy dziedziczeniu ustawowym, co oznacza, że mógł domagać się ¼ wartości spadku – według jego stanu z daty śmierci matki stron oraz przy uwzględnieniu cen aktualnych na datę rozstrzygania niniejszej sprawy.

Strony nie pozostawały w sporze, że w skład spadku wchodzą tylko wskazane przez nie prawa do nieruchomości, zaś wycena ich wartości dokonana przez biegłą z zakresu szacowania nieruchomości daje podstawę do przyjęcia, że wartość tych składników spadku wynosi łącznie kwotę 358 195 zł.

W ocenie Sądu nie ma uzasadnionych podstaw do kwestionowania opinii biegłej w tym zakresie. Zgodnie z treścią zlecenia biegła przyjęła stan nieruchomości według daty śmierci spadkodawczyni ((...) r.), a swoje ustalenia w tym zakresie zawarła w opinii po uprzednich oględzinach nieruchomości w obecności stron. W opinii z dnia 10.10.2014 r. oraz jej uzupełnieniu z 3.01.2015 r. obszernie i przekonująco wyjaśniła wszelkie przesłanki i kryteria, jakimi kierowała się przy dokonywaniu wyceny, a sposób jej sporządzenia nie budzi zastrzeżeń Sądu od strony poprawności formalnej i logiki argumentacji. W uzupełnieniu opinii z dnia 3.01.2015 r. oraz zeznając na rozprawie w dniu 26.03.2015 r. biegła odniosła się nadto do zarzutów formułowanych przez stronę pozwaną, w sposób, który pozwala na uznanie opinii za miarodajną. W szczególności nie ma podstaw do uwzględnienia zarzutu, że biegła nie ustaliła powierzchni użytkowej samego budynku i ceny metra tej powierzchni, a nadto niewłaściwie dobrała nieruchomości porównawcze. Wycenie nie podlegał sam budynek, lecz cała nieruchomość, wobec czego, przy braku możliwości ustalenia powierzchni użytkowej nieruchomości porównawczych w oparciu o dostępną bazę danych, wyceny należało dokonać z uwzględnieniem wszystkich cech całej nieruchomości, przyjmując w tym zakresie za istotną również jej powierzchnię i dokonując odpowiedniej korekty w zależności od stanu technicznego i wieku budynku. Jak wynika z treści opinii i wyjaśnień biegłej, w ramach doboru nieruchomości porównawczych kierowała się tymi właśnie cechami i słusznie przyjęła za nieruchomości podobne tylko te, które mają powierzchnię działki najbardziej zbliżoną od powierzchni działki wycenianej, oraz budynek wybudowany w podobnym okresie. Czyni to bezzasadnym powoływanie się przez stronę pozwaną na inne nieruchomości, które z uwagi na odmienność od nieruchomości wycenianej nie zostały przyjęte do porównań w ramach opinii.

Uznając opinię za miarodajną, należało przyjąć, że wartość obu składników spadku wycenionych przez biegłą wynosi łącznie 358 195 zł.

Wartość tę należało jednak pomniejszyć o długi spadkowe ciążące na spadkodawczyni w dacie śmierci. W tym zakresie pozwana przedłożyła ogromną liczbę dokumentów oraz wyliczeń, z których miało wynikać jej zaangażowanie w opiekę nad spadkodawczynią, ponoszenie kosztów utrzymania spadkodawczyni oraz dokonywanie licznych nakładów na jej majątek. Nie przecząc tym okolicznościom, które znajdują potwierdzenie w zeznaniach świadków i stron oraz w dokumentach przedłożonych przez pozwaną, w ocenie Sądu nie ma jednak podstaw do odliczenia wszystkich wykazywanych w tym zakresie kosztów.

Analiza wspomnianych dokumentów w powiązaniu z zeznaniami świadków i stron prowadzi do następujących wniosków:

a)  pozwana bezspornie zamieszkiwała z rodzicami w nieruchomości przy ul. (...),

b)  wysokość dochodów rodziców stron pozwalała na zaspokojenie tylko części kosztów ich utrzymania, w tym również w zakresie opłat ponoszonych w związku z utrzymaniem nieruchomości – o czym świadczy porównanie wysokości tych kosztów z wysokością dochodów (por. zestawienie przedłożone przez pozwaną z rachunkami w załącznikach t. I, II i III – str.111 i nast. oraz zestawienie kosztów utrzymania C. S., stanowiące odrębny załącznik);

c)  część kosztów utrzymania rodziców oraz nieruchomości pokrywała pozwana, przy czym w ostatnim okresie opieki nad chorą matką powód przekazywał jej na to kwotę 100 zł (por. ww. zestawienia oraz zeznania stron);

d)  w okresie od 1999 r. do śmierci matki w październiku 2010 r. pozwana dokonywała remontów budynku przy Morwowej, opłacała też podatek od nieruchomości, zaciągając w tym celu kredyty i pożyczki; suma kosztów wykazanych w tym zakresie wynosi 20 766,23 zł;

e)  w ramach kosztów utrzymania matki pozwana wykazała opłaty związane z korzystaniem z nieruchomości (poza podatkiem od nieruchomości), koszty opieki i leczenia, ale również koszty energii elektrycznej za garaż, które powinien ponosić wyłącznie powód z uwagi na to, że jego dotyczyła umowa o dostawę energii elektrycznej w tym zakresie.

W konsekwencji można przyjąć, że o ile koszty utrzymania nieruchomości (opłaty za ścieki, wodę, energię elektryczną etc., poza podatkiem od nieruchomości) pozwana pokrywała częściowo w ramach obowiązku związanego z korzystaniem przez siebie z nieruchomości w charakterze biorącej w użyczenie (art. 713 kc), a częściowo w ramach wypełniania obowiązku alimentacyjnego wobec rodziców pozostających w niedostatku (art. 128 w zw. z art. 133 § 2 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego), o tyle ponoszenie kosztów remontów, napraw, przeglądów oraz podatku od nieruchomości wykraczało poza jej obowiązki z tych tytułów. W tej ostatniej części stanowiło zatem przysporzenie dokonane bez wyraźnej podstawy prawnej i prowadzące do wzbogacenia spadkodawczyni o kwotę, którą mogła zaoszczędzić dzięki poniesieniu tych wydatków przez pozwaną. Czyniło to pozwaną wierzycielem spadkodawczyni z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia (art. 405 kc). To zaś uzasadnia uwzględnienie tego długu przy obliczaniu podstawy zachowku przez odliczenie go od wartości aktywów spadku.

Nie ma natomiast podstaw do uwzględnienia pozostałych pozycji, na które powoływała się pozwana.

Koszty opieki i leczenia matki pozwana w swoich zestawieniach rozliczyła w ramach kosztów utrzymania spadkodawczyni. Te zaś były ponoszone w części z dochodów spadkodawczyni, zaś w pozostałej części w ocenie Sądu stanowiły wypełnienie obowiązku alimentacyjnego względem zmarłej. Jeżeli pozwana świadczyła na jej rzecz w wysokości przekraczającej swój obowiązek, zamiast innej osoby zobowiązanej do alimentacji w tej samej lub bliższej kolejności, ewentualne wierzytelności o zwrot nadpłat z tego tytułu nie dotyczą spadkodawczyni, a tych właśnie innych osób; nie mogą zatem być uznane za długi spadkowe. Podobna uwaga dotyczy zresztą kosztów utrzymania C. S. w części, w której nie zaspokajał ich samodzielnie.

Długami takimi nie są również koszty związane ze zniesieniem współwłasności działki nr (...) w D.. W skład spadku wchodził bowiem wyłącznie udział w tej nieruchomości, wobec czego zniesienie jej współwłasności nie miało charakteru postępowania o dział spadku i nie było żadnym postępowaniem spadkowym w rozumieniu art. 922 § 3 kc, którego koszty mogłyby zostać zaliczone do długów spadkowych.

W uwzględnieniu powyższych uwag podstawę do obliczenia zachowku należnego powodowi winna zatem stanowić wartość składników spadku (358 195 zł) pomniejszona o długi spadkowe z tytułu wskazanych kosztów remontów i innych nakładów na nieruchomość (20 766,23 zł), tj. kwota 337 428,77 zł.

Mając na uwadze tę wartość oraz to, że zgodnie z cytowanymi wyżej przepisami zachowek należny powodowi stanowi ¼ wartości całego spadku, powództwo było zasadne do kwoty 84 357,19 zł (tj. równowartości ¼ z kwoty 337 428,77 zł).

Sąd nie znalazł przy tym wystarczających podstaw do przyjęcia, że żądanie powoda wyczerpuje znamiona nadużycia prawa określonego w art. 5 kc.

Niewątpliwie między stronami postępowania zaistniał konflikt, w którego tle – jak wynika z mocno emocjonalnych zeznań stron - mieszczą się zarówno wzajemne pretensje na tle zdarzeń z odległej przeszłości, dotyczące różnego w ocenie pozwanej startu życiowego stron, warunków mieszkaniowych, w jakich dorastały strony, pomocy świadczonej rodzicom, opieki świadczonej matce w okresie jej choroby, jak i odnoszące się do rozliczeń na tle korzystania przez powoda z garażu oraz rozliczeń związanych z nabyciem spadku. Jednym z istotnych wątków tego konfliktu jest stosunek do ojca stron, z którym pozwana znalazła się w ostrym sporze, wywołującym reperkusje również w zakresie wzajemnych relacji stron. Okoliczności te, wynikające tak z zeznań świadków, jak i samych stron, nie dają jednak wystarczających podstaw do przyjęcia, że zachowanie powoda względem pozwanej, czy też względem spadkodawczyni, nosiło znamiona rażącego naruszenia zasad współżycia społecznego, w szczególności w zakresie norm obowiązujących w stosunkach rodzinnych. Z dowodów tych, nawet uwzględniając emocjonalne podejście świadków i stron do relacjonowanych faktów, wynika bowiem, że powód świadczył pewną pomoc zmarłej – wykonał pewne prace remontowe, kosił trawnik, przekazywał pewne kwoty na opiekę w jej chorobie. Zważywszy, że – co było bezsporne – powód dysponował ograniczonymi możliwościami świadczenia stałej pomocy matce z uwagi na częste wyjazdy (związane z pracą w transporcie międzynarodowym), nawet jeżeli część z tych czynności wykonywał również w swoim interesie, przy okazji korzystania z garażu na nieruchomości przy ul. (...), trudno jest uznać, aby dość skromny zakres tej pomocy w ostatnich latach życia spadkodawczyni uzasadniał pozbawienie go prawa do zachowku w całości lub w części. Co do zasady bowiem żądanie zachowku jest zgodne z prawem i zasadami współżycia społecznego, a odmowa spełnienia takiego roszczenia w całości lub w części z powołaniem na naruszenie wspomnianych zasad może nastąpić tylko w przypadkach wyjątkowych, uzasadnionych rażąco nagannym postępowaniem uprawnionego względem spadkodawcy lub obowiązanego do zachowku spadkobiercy, w szczególności takich, które uzasadniałyby wydziedziczenie go w testamencie. W ocenie Sądu w sprawie niniejszej takich okoliczności jednak nie ujawniono.

Z tych przyczyn i na podstawie wskazanych wyżej przepisów na rzecz powoda zasądzono kwotę 84 357,19 zł. Na podstawie art. 320 kpc zasądzone świadczenie rozłożono na dwie raty płatne w okresach półrocznych. Sąd miał przy tym na względzie - wynikającą z zaświadczeń lekarskich oraz zeznań stron - trudną sytuację zdrowotną pozwanej, która w toku procesu w związku z ujawnioną ciężką chorobą przechodziła zabiegi operacyjne i radioterapii.

Przewidziane w art. 481 § 1 i 2 kc odsetki za opóźnienie w zapłacie zachowku, żądane przez powoda dopiero od daty uprawomocnienia się wyroku, przyznano zgodnie z pozwem. W opóźnieniu uzasadniającym takie żądanie pozwana znalazła się bowiem nie dokonując zapłaty niezwłocznie po otrzymaniu odpisu pozwu (22.11.2013 r.). Konsekwencją rozłożenia zachowku na raty była natomiast konieczność zastrzeżenia, że początkowy termin naliczania tych odsetek nie może być wcześniejszy niż daty płatności poszczególnych rat zachowku, co ma znaczenie w przypadku uprawomocnienia się wyroku w dacie wcześniejszej niż daty płatności tych rat.

W pozostałej części powództwo oddalono, zaś o kosztach procesu orzeczono po myśli art. 100 kpc. Ostatecznie pozwana przegrała proces w 76,7% w stosunku do pierwotnej wysokości żądania powoda. Oznacza to, że w takiej proporcji powinna ponieść koszty procesu na jego rzecz, rozliczone wzajemnie do kosztów jakie poniosła i zasadnych w tej części, w jakiej powództwo zostało oddalone.

Koszty procesu po stronie powoda obejmowały opłatę od pozwu w części, od której nie uzyskał zwolnienia (500 zł), zaliczkę w kwocie 3 000 zł wydatkowaną w całości na wydatki w sprawie (k. 303) oraz wynagrodzenie pełnomocnika w stawce minimalnej (3 600 zł), wynikającej z § 6 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28.09.2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych … (Dz. U. z 2013 r., poz. 490), a uzasadnionej nieskomplikowanym charakterem sprawy, mimo objętości złożonych w niej dokumentów (§ 2 ust. 1 i 2 ww. rozporządzenia).

Na koszty procesu po stronie pozwanej składały się natomiast opłata za pełnomocnictwo (17 zł) oraz wynagrodzenie pełnomocnika w stawce minimalnej (3 600 zł), wynikającej z § 6 ust. 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28.09.2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie … (Dz. U. z 2013 r., poz. 461), a uzasadnionej z tych samych przyczyn, co w przypadku pełnomocnika powoda (§ 2 ust. 1 i 2 ww. rozporządzenia).

W konsekwencji rozliczenia tych kosztów, różnicę ich uwzględnionych części należało zasądzić na rzecz powoda w kwocie 4 602,94 zł (76,7% z 7 100 zł – 23,3% z 3 617 zł).

Z analogicznych względów dokonano stosunkowego rozdzielenia brakującej części kosztów sądowych (wydatków na wynagrodzenie biegłego pokrytych w części ze Skarbu Państwa, łącznie 946,06 zł), zgodnie z 100 kpc i art. 113 ust. 1 i 2 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych dokonując ich stosunkowego rozdzielenia, proporcjonalnie do wyniku procesu. W konsekwencji od powoda nakazano ściągnąć 23,3% tych kosztów, tj. kwotę 220,43 zł, zaś od pozwanej 76,7%, tj. kwotę 725,63 zł.

Ponieważ w wyroku nie orzeczono o kosztach sądowych obejmujących brakującą część opłaty od pozwu (4 500 zł), rozstrzygnięcie w tym zakresie zostało wydane odrębnie w trybie art. 108 1 kpc.