Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VII K 42/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 14 kwietnia 2015 roku

Sąd Rejonowy w Bielsku Podlaskim Zamiejscowy VII Wydział Karny z siedzibą w Hajnówce w składzie następującym:

Przewodniczący: SSR Marcin Mosiołek

Protokolant: Małgorzata Ochniowska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniach 03 i 24 marca i 14 kwietnia 2015 roku w Hajnówce sprawy z oskarżenia Prokuratury Rejonowej w Hajnówce

A. W. syna P. i N. z domu A.

urodzonego dnia (...) w miejscowości K.

oskarżonego o to, że:

W okresie od 01 marca 2014 roku do 26 listopada 2014 roku w miejscowości K., gm. C.znęcał się fizycznie i psychicznie nad matką N. W. (1)w ten sposób, że będąc pod wpływem alkoholu wszczynał awantury domowe, w trakcie których wyzywał pokrzywdzoną słowami wulgarnymi, powszechnie uznanymi za obelżywe, groził pozbawieniem życia, krytykował, zakłócał ciszę włączając głośno radio oraz stosował przemoc szarpiąc za ubranie, popychając a także niszcząc jej rzeczy w postaci butów, ubrań, roweru i leków

to jest o przestępstwo określone w art. 207 § 1 kk

o r z e k a:

I.  Oskarżonego A. W. uznaje za winnego popełniania zarzucanego mu czynu z tym, że czasokres czynu ustala na okres od dnia 01 marca 2014 roku do nieustalonego dnia kwietnia 2014 roku oraz od 06 października 2014 roku do dnia 26 listopada 2014 roku i za to na mocy art. 207 § 1 kk skazuje go i wymierza mu karę 3 (trzech) miesięcy pozbawienia wolności.

II.  Na mocy art. 69 § 1 i 2 kk, art. 70 § 1 pkt 1 kk wykonanie orzeczonej kary warunkowo zawiesza oskarżonemu na okres 2 (dwóch) lat próby.

III.  Na mocy art. 72 § 1 pkt. 5 k.k. zobowiązuje oskarżonego do powstrzymywania się od nadużywania alkoholu.

IV.  Na mocy art. 73 § 1 kk oddaje oskarżonego pod dozór kuratora sądowego.

V.  Zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 60,00 (sześćdziesięciu) złotych tytułem opłaty od kary i obciąża go kosztami sądowymi w wysokości 827,44 (osiemset dwadzieścia siedem złotych czterdzieści cztery grosze) złotych.

Sędzia:

Sygn. akt. VII K 42/15

UZASADNIENIE

Na podstawie całokształtu materiału dowodowego ujawnionego w toku przewodu sądowego, Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

A. W.ma 53 lata. Od 2006 roku mieszka w K. (...), gm. C.z matką N. W. (1)i P. W., który zmarł w lutym 2015 roku. A. W.leczył się w 2007 roku z powodu nadużywania alkoholu w (...) (...) C.. Od początku 2014 r. zaczął intensywnie nadużywać alkoholu. Z czasem jego zachowanie stało się agresywne wobec matki N. W. (1). Będąc pod wpływem alkoholu wszczynał awantury, w czasie których wyzywał N. W. (1)słowami wulgarnymi, powszechnie uznanymi za obelżywe, groził jej pozbawieniem życia, a ponadto krytykował, zakłócał ciszę nocą włączając głośno radio, niszczył jej rzeczy w postaci butów, ubrań, roweru i leków. Zdarzało się również, iż A. W.szarpał N. W. (1)za ubranie i popychał ją. Zachowanie to trwało w okresie od dnia 01 marca 2014 roku do nieustalonego dnia kwietnia 2014 roku. Następnie uległo poprawie, gdyż ze względu na udział w terapii związanej z uzależnieniem od alkoholu A. W.ograniczył spożywanie alkoholu. Jednakże po sezonie prac polowych i przerwaniu terapii, A. W.od dnia 06 października do dnia 26 listopada 2014 r. ponownie wszczynał awantury z N. W. (1), wyzywał ją słowami wulgarnymi, groził jej pozbawieniem życia, zakłócał ciszę nocą i niszczył jej rzeczy. Ponadto szarpał N. W. (1)za ubranie i popychał ją. W okresie od dnia 15 stycznia 2015 roku do dnia 03 marca 2015 r. A. W.odbył w (...) (...) C.ponowne leczenie związane z uzależnieniem od alkoholu, po którym wrócił do miejscowości K.i jego zachowanie ulegało zmianie.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o następujące dowody:

Zeznania świadka J. S. (k. 89 – 89v, k. 175 – 175v), zeznania świadka N. W. (2) (k. 126v – 127, k. 185 – 185v), zeznania świadka W. A. (k. 128v, k. 174v), zeznania świadka P. G. (k. 184v), zeznania świadka A. M. (k. 184v – 185), zeznania świadka E. P. (k. 203v), zeznania świadka D. O. (k. 203v – 204), zeznania świadka K. K. (k. 204), notatki urzędowe (k. 1, 6, 53, 118), dokumentację niebieskiej karty, zawierająca notatki urzędowe, wnioski i oświadczenia (k. 7 – 13, 26 – 43, 54 – 60, k. 72 - 87), protokół użycia urządzenia kontrolno – pomiarowego (k. 14), protokół zatrzymania (k. 15, 17), częściowo w oparciu o wyjaśnienia oskarżonego A. W. (k. 22v, k. 46v – 47, k. 92v, 173v - 174), oświadczenie oskarżonego (k. 25), opinie sądowo – psychiatryczną (k. 61 – 65, k. 101 - 106), pismo (...) w C. (k. 110), notatniki służbowe policjantów (k. 120 – 124), karty informacyjnej leczenia szpitalnego (k. 172), wniosek o zastosowanie obowiązku poddania się leczeniu (k. 195), pismo KPP w H. (k. 197), sprawozdania z objęcia i przebiegu nadzoru (k. 198 – 202),

Oskarżony A. W. początkowo nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i odmówił składania wyjaśnień na etapie postepowania przygotowawczego (k. 22v). Następnie złożył wyjaśnienia, z których wynika, że sytuacja w domu zaczęła się psuć od marca 2014 roku. Zdarzało mu się być pod wpływem alkoholu, zaś matka domagała się od niego podjęcia leczenia odwykowego, dzień w dzień wzywając policję i karetkę pogotowia. Później sytuacja się uspokoiła, gdyż zaczął jeździć na terapię odwykową do H.. Z wyjaśnień oskarżonego wynikało ponadto, iż odniósł wrażenie, że matce i siostrze W. K. (1) zaczęło zależeć na pozbyciu się go z domu, który należy do niego. Oskarżony wyjaśnił ponadto, że w tym okresie opiekował się rodzicami, woził rodziców do lekarzy i szpitali. Oskarżony przyznał, że jesienią po przerwaniu terapii zaczął pić, nie znęcał się jednak nigdy nad matką. Przyznał, że zdarzało się w czasie awantur, że krzyczał głośno na matkę, ale według niego, to matka pierwsza zaczynała. Przyznał również, że jeden raz przy dzielnicowym powiedział, że powinien matkę wyp… do K. do domu opieki”. Poza tym nie groził matce i nigdy nie stosował wobec niej przemocy. Raz zdarzyło się jedynie, że odepchnął matkę w obecności sąsiadki. Nie niszczył jej ubrań i innych rzeczy. W dniu 26 listopada 2014 roku był w domu sam i pił piwo, nie pamięta jednak jak zachowywał się wobec matki, gdyż był zdenerwowany (k. 46v – 47, 92v). Wyjaśniając na rozprawie, oskarżony przyznał się do zarzucanego mu czynu. Wskazał, że będąc pod wpływem alkoholu robił awantury, jednakże „raczej” nie wyzywał matki, nie stosował wobec niej przemocy, zaś jej rower jedynie rozebrał, gdyż matka i tak nim nie jeździła. Przyznał, że były takie przypadki, że matka uciekała przed nim do sąsiadki, albo do jego siostry. Przeprosił matkę za swoje zachowanie (k. 173v – 174).

Sąd Rejonowy zważył, co następuje:

Analiza i ocena zgromadzonych dowodów daje zdaniem Sądu w pełni wystarczające podstawy do stwierdzenia, iż oskarżony A. W. dopuścił się wobec N. W. (1) przestępstwa z art. 207 § 1 kk.

Oceniając zgromadzony materiał dowodowy, Sąd w oparciu o art. 186 § 1 Kodeksu postępowania karnego nie uznał za dowody w sprawie zeznań pokrzywdzonej matki oskarżonego N. W. (1)(k. 4 – 4v), siostry oskarżonego W. K. (2)(k. 113v – 114) i siostry oskarżonego Z. O.(k. 116v – 117). Osoby te, jako najbliższe dla oskarżonego skorzystały na rozprawie w dniu 03 marca 2015 r. z uprawnienia do odmowy składania zeznań (k. 173 – 173v). Stąd też ich zeznania złożone w toku postępowania przygotowawczego nie mogły służyć za dowód ani być odtworzone.

Ocena czy zaistniało przestępstwo zarzucane oskarżonemu musiała tym samym opierać się na analizie i ocenie pozostałych ujawnionych w toku postępowania dowodów.

Istotne w tym zakresie zeznania złożył dzielnicowy na terenie gminy C. J. S.. Z zeznań tego świadka wynikało, iż rodzinę W.poznał na początku 2014 roku w związku ze zgłoszeniem siostry A. W. Z. O., która oświadczyła, że jej brat będąc pod wpływem alkoholu wszczynał awantury domowe i znęcał się nad jej matką. Jak wskazał świadek w rozmowie z nim, pokrzywdzona N. W. (1)chciała, aby jej syna skierować na leczenie odwykowe, bowiem nadużywał alkoholu, pod wpływem którego był wobec niej agresywny. Z tego powodu bała się syna, uciekała z domu, nocowała u sąsiadek lub w oborze z krowami. Zeznania te wskazywały też, iż w marcu 2014 r. miała miejsce interwencja policyjna w związku z awanturą domową wywołaną przez A. W., w wyniku której został zatrzymany. Następnie przez pewien okres policja nie była wzywana, zaś pokrzywdzona twierdziła, iż zachowanie jej syna uległo poprawie. Zdarzało mu się spożywać alkohol i wyzywać pokrzywdzoną, jednakże nie odznaczało się to dużą agresywnością. J. S.wskazał również, iż w trakcie jego wizyty w dniu 30 października 2014 roku został poinformowany przez N. W. (1), że oskarżony od 06 października do 26 października 2014 r. spożywał duże ilości alkoholu i będąc nietrzeźwym wywoływał codziennie awantury domowe, w trakcie których wyzywał ją słowami wulgarnymi, groził pozbawieniem życia, szarpał za ubranie. Ponadto zdarzało się, że chodził po mieszkaniu trzymając w ręku nóż. W obawie przed nietrzeźwym synem pokrzywdzona uciekała z domu i nocowała w oborze albo u sąsiadki. Zeznania te wskazywały również, że w dniu 12 listopada 2014 r. skontaktowała się z nim telefonicznie Z. O., która poinformowała, że brat otrzymał pismo z sądu i będąc pod wpływem alkoholu wpadł w szał, w trakcie którego siekierą porąbał rower matki oraz niszczył sprzęt użytku domowego, zaś pokrzywdzona przeczuwając niebezpieczeństwo uciekła przed oskarżonym do sąsiadki. Co istotne, jak wskazał świadek po tym jak tego dnia nie zastał w domu oskarżonego, udał się tam następnego dnia. Zastał wówczas oskarżonego, który w jego obecności groził, że „zaje…, wypier… matkę do K.”. W związku z tym, wezwał patrol policji i oskarżony został zatrzymany. Świadek ten opisał również zdarzenie z dnia 26 listopada 2014 r., kiedy to w związku z telefonicznym zgłoszeniem udał się wraz z funkcjonariuszem A. M.do rodziny W.i stwierdził, że A. W.był pijany i w ich obecności wyzywał matkę, groził matce pozbawieniem życia i wyganiał ją z mieszkania (k. 89 – 89v). Zeznania te świadek potwierdził na rozprawie, powtarzając szczegóły dotyczące zachowania oskarżonego, wskazując przy tym jednoznacznie, iż z jego wiedzy wynika, że oskarżony nadużywając alkoholu stosował przemoc wobec matki, gdyż ją szarpał, wyzywał słowami wulgarnymi, wyganiał z domu, porąbał jej rower siekierą. Przyznał też i wskazał w swoich zeznaniach, iż w okresie od maja do września 2014 r. zachowanie oskarżonego uległo poprawie, a następnie znowu pogorszyło się jesienią (k. 175 – 175v).

Zeznania świadka J. S.nie budziły wątpliwości, jako zgodne w poszczególnych relacjach i konsekwentne. Zeznania te znajdowały również potwierdzenie i wsparcie w treści dokumentacji prowadzonej przez świadka w związku z wykonywaniem zadań dzielnicowego. Świadek w notatce z 13.11.2014 r. wskazał słowa wypowiedziane tego dnia przez oskarżonego, który oznajmił „zaje… ją i wypie… do K.” i z uwagi na te słowa, wcześniejsze interwencje oraz zgłoszenia osób najbliższych tj. siostry Z. O.o agresywnym zachowaniu oraz znęcaniu się psychicznym i fizycznym nad matką A. W.został zatrzymany i doprowadzony do (...)(k. 6). W dokumentacji niebieskiej karty z tego dnia świadek J. S.wskazał, iż oskarżony wobec pokrzywdzonej stosował przemoc poprzez popychanie i uderzanie a także wyzywał ją, ośmieszał, groził jej, krytykował, poniżał, niepokoił, a także niszczył mienie. Przy czym wskazano również, iż takie zachowanie ma miejsce od marca 2014 r. Świadek zanotował również, iż w ostatnich miesiącach oskarżony spożywa duże ilości alkoholu, pod którego działaniem wszczyna awantury domowe, w trakcie których popycha i grozi matce pozbawieniem życia (k. 7 – 13). W treści protokołu zatrzymania oskarżonego z dnia 13.11.2014 r. wskazano również, iż oskarżony w dniu 13.11.2014 r. około godz. 12:15 groził pozbawieniem życia i zdrowia matki N. W. (1), co odnotowano również w protokole badania stanu trzeźwości oskarżonego (k. 14, 15). Dalsza analiza zgromadzonej dokumentacji, w kontekście zeznań świadka J. S.wskazywała, iż faktycznie już w dniu 31 marca 2014 r. w rodzinie oskarżonego założono niebieską kartę, w której odnotowano, iż oskarżony stosuje wobec swojej matki N. W. (1)przemoc fizyczną poprzez popychanie i szarpanie za ubranie, a nadto wyzywa, ośmiesza, grozi, kontroluje, krytykuje, poniża, niepokoi, stosuje przy tym również groźby karalne i niszczy mienie, co trwa od początku 2014 r. (k. 26 – 30). Wniosek w sprawie nadużywania alkoholu przez oskarżonego i wszczynania pod jego wpływem awantur skierowano już w dniu 20.02.2014 r. do Gminnej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych, zaś treść notatki z dnia 06.03.2014 r. wskazuje, iż już wówczas oskarżony nadużywał alkoholu (k. 33, 34). Dalsza dokumentacja wskazywała faktycznie, tak jak twierdził świadek J. S., iż doszło do unormowania się sytuacji w domu, gdyż w maju, czerwcu, lipcu, sierpniu i wrześniu 2014 roku zachowanie oskarżonego było lepsze (k. 35 – 39). Natomiast w trakcie wizyty w dniu 30.10.2014 r. faktycznie, co świadek J. S.wskazał w swoich zeznaniach został poinformowany, że oskarżony od 06 października do dnia 26 października wszczynał awantury, w trakcie których szarpał pokrzywdzoną za ubranie, wyzywał oraz groził jej pozbawieniem życia, pokrzywdzona zaś nocowała w oborze z krowami, czasami u sąsiadki (k. 40). Dalsza część relacji świadka co do zdarzenia z dnia 12 listopada 2014 r. została również udokumentowana notatką potwierdzającą, iż oskarżony niszczył sprzęt użytku domowego i porąbał pokrzywdzonej rower, zaś pokrzywdzona również twierdziła, że oskarżony wszczyna awantury i obawiała się wracać do swojego miejsca zamieszkania, w obawie o życie i zdrowie (k. 41). Przebieg zdarzenia z dnia 26.11.2014 r. świadek udokumentował również notatką urzędową z tego dnia, wskazując, iż oskarżony wszczął awanturę, wyganiał matkę z domu i wyzywał ją słowami wulgarnymi, zaś pokrzywdzona oświadczyła, że oskarżony zachowuje się tak codziennie, znęca się nad nią, wyganiając z domu, poniżając, wyzywając słowami wulgarnymi oraz grożąc. Przy czym oskarżony zauważywszy matkę i siostrę w progu domu, wyganiał je z mieszania, wyzywając słowami wulgarnymi. Z uwagi na to został zatrzymany i doprowadzony do wytrzeźwienia (k. 53). Oświadczenia pokrzywdzonej udokumentowano również kolejną niebieską kartą (k. 54 – 60).

Dokumentacja prowadzona przez J. S. szczegółowo wskazuje na zachowanie oskarżonego i w całości potwierdza treść zeznań tego świadka, które Sąd uznał za wiarygodne w całości i zasługujące na uwzględnienie jako podstawowy dowód służący dokonaniu ustaleń faktycznych w sprawie.

Nie było wątpliwości, że przewidziany w art. 186 § 1 kpk zakaz dowodowy nie oznacza wyłączenia możliwości przesłuchiwania osób trzecich na okoliczności, o których zeznawała osoba, która skorzystała następnie z prawa do odmowy zeznań, nawet gdy są to świadkowie ze słuchu, czerpiący swoje informacje od tego, który skorzystał z uprawnień wskazanych w przepisach art. 182 i 185 kpk (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 12 września 2012 r. II KK 247/11, OSNKW 2013/2/15). Przepis ten nie zabrania natomiast odtwarzania wypowiedzi osoby uprawnionej do odmowy zeznań składanych poza protokołem przesłuchania w charakterze świadka (Postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 01 września 2003 r. V KK 12/03, Lex 80708). Art. 186 § 1 in fine kpk odnosi się tylko do odtwarzania zeznań świadka i nie wyklucza wykorzystania dowodów służących odtworzeniu innych, tj. niebędących zeznaniami, relacji świadka, który odmówił zeznań np. dokonywania ustaleń faktycznych na dokumentacji medycznej z hospitalizacji pokrzywdzonej, czy też zeznań pracowników socjalnych czy terapeutów, skoro dopuszczenie tych źródeł nie zmierzało do odtwarzania zeznań pokrzywdzonej, ale jej relacji składanych poza procesem (Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 września 2013 r. III KK 84/13, Lex nr 1375225). Pomimo odmowy składania zeznań przez pokrzywdzoną, nie ma w oparciu o zakaz wynikający z art. 186 § 1 in fine kpk procesowych przeszkód do dokonania ustaleń faktycznych w sprawie, na podstawie zeznań funkcjonariusza policji wykonującego czynności w ramach prowadzenia tzw. Niebieskiej Karty, wspartych sporządzoną w ramach tej procedury dokumentują.

Było to o tyle zasadne, iż pozostałe dowody potwierdzały zasadniczo zeznania J. S. i okoliczności wynikające ze sporządzonej przez niego dokumentacji.

Zeznania co do interwencji z dnia 11 marca 2014 r. złożył funkcjonariusz policji W. A., który wskazał, iż tego dnia, około godziny 10:00 udał się wraz z dwoma innymi funkcjonariuszami do miejscowości K. 184, gdzie zgłoszono interwencję domową. Jak wynika z tych zeznań, zgłaszająca N. W. (1) oświadczyła, że jej syn jest pijany i awanturuje się, wyzywa ją słowami wulgarnymi, niepokoi ją i straszy. Jak wskazywał ten funkcjonariusz w ich obecności oskarżony zachowywał się spokojnie, przyznał, że wypił dwa piwa co nie spodobało się jego matce. Ze względu na jego skargi na ból głowy i w klatce piersiowej policjanci wezwali karetkę pogotowia i po jej przybyciu, pozostawili oskarżonego w domu (k. 128v). Treść zeznań świadka jest zgodna z jego zapisami w notatniku służbowym (k. 120 – 124) i została w całości potwierdzona w toku przesłuchania przed Sądem (k. 174v – 175). Zeznania co do wykonywania czynności wspólnie z J. S. w dniu 12 listopada 2014 r. złożył również funkcjonariusz policji P. G., który potwierdził relacje J. S. i samej pokrzywdzonej, co do wyganiania jej z domu przez oskarżonego i zniszczenia jej roweru przez oskarżonego (k. 184v). Również A. M. potwierdził udział w czynnościach w miejscu zamieszkania oskarżonego w dniu 26.11.2014 r., nie pamiętał jednakże szczegółów interwencji (k. 184v – 185).

Zeznania N. W. (2), sąsiadki oskarżonego wskazywały, że pokrzywdzona N. W. (1) nie raz mówiła jej, że jej syn A. W. nadużywa alkoholu, pod wpływem którego wszczyna z byle powodu awantury, w trakcie których wyzywa ją słowami wulgarnymi, popycha, szarpie za ubranie, niszczy przedmioty stanowiące wyposażenie domu. Nadto jak wynikało z tych zeznań, pokrzywdzona mówiła jej, że oskarżony od jakiegoś czasu nosi przy sobie siekierę, którą to trzyma przy sobie, nawet jak śpi. Świadek ta wskazała również, że kilka razy w 2014 roku pokrzywdzona przychodziła do niej wieczorem i prosiła aby pozwoliła jej u niej nocować, gdyż boi się sama zostać w domu z oskarżonym, na co świadek się zgadzała. Ponadto N. W. (2) wskazała, że wcześniej często pokrzywdzona nocowała u swojej córki W., jednak odkąd oskarżony porąbał dla pokrzywdzonej rower siekierą, to ta zaprzestała jeżdżenia do córki. Zeznania te wskazywały również, że pokrzywdzona mówiła jej, że oskarżony będąc pod wpływem alkoholu pali jej rzeczy osobiste takie jak ubrania, buty, chustki. Przy czym relacja świadka wskazywała, iż takie zachowania oskarżonego mają miejsce „od roku”, zaś pokrzywdzona mówiła jej, że oskarżony zachowuje się tak gdy pije alkohol, gdyż jeżeli nie pije alkoholu, to nie awanturuje się (k. 126v – 127). Zeznając na rozprawie świadek złożyła mało szczegółową relację, zasłaniając się niepamięcią i wymijającymi stwierdzeniami, iż pokrzywdzona nie mówiła jej dlaczego chce u niej nocować. Nie mniej jednak w dalszej części zeznań świadek ta wskazała, iż pokrzywdzona przychodziła do niej i mówiła, że oskarżony przychodzi do domu pod wpływem alkoholu, ona zaś boi się i chciałaby u niej nocować, mówiła, że oskarżony porąbał jej rower. Świadek ta znała też aktualną sytuację w domu pokrzywdzonej, wskazując, iż teraz jest dobrze, gdyż oskarżony nie spożywa alkoholu. Oceniając zeznania świadka należało zdaniem Sądu zważyć, iż świadek na rozprawie zeznawała dość chwiejnie, gdyż raz potwierdziła swoje pierwsze zeznania, następnie zaś wyraźnie starała się złagodzić ich kategoryczną wymowę, zaprzeczać, iż nie zeznawała tak jak to jest napisane. W ocenie Sądu ta podstawa świadka wynikała z aktualnej sytuacji, w której świadek, w obecności oskarżonego, świadoma zmiany sytuacji w domu oskarżonego, będąc jego sąsiadką i dalszą rodziną nie chciała oskarżonego obciążać. Postawa ta nie może jednakże zdaniem Sądu powodować zdyskwalifikowania pierwszych zeznań świadka, których treść była zgodna z innymi dowodami znajdującymi się w aktach sprawy. W ocenie Sądu pierwsze zeznania świadka były w pełni wiarygodne i przedstawiały rzeczywisty przebieg wydarzeń, natomiast zeznania świadka złożone na rozprawie były obarczone świadomością obecności oskarżonego, poprawą sytuacji w domu pokrzywdzonej i chęci wycofania się pokrzywdzonej z obciążania oskarżonego. Dlatego też te zeznania były jedynie częściowo prawdziwe, przy czym elementy tych zeznań, takie jak obawa pokrzywdzonej przed nadużywającym alkoholu oskarżonym, prośby o nocowanie, porąbanie roweru siekierą, potwierdzały prawdziwość pierwszej relacji świadka. Świadek zresztą podpisała protokół swoich zeznań z oświadczeniem, że są zgodne z jej relacją. Poza stwierdzeniem: „ja nie mówiłam, jak to jest napisane” nie przedstawiła żadnych logicznych wyjaśnień dlaczego to w protokole jej przesłuchania miałoby zostać napisane coś czego nie powiedziała, pomimo zaakceptowania i podpisania jego treści. Zwłaszcza, iż kłoci się to z logiką i wyklucza stwierdzenie świadka, że nie pamięta teraz, co jej mówiła N., bo to było już dawno, ze stwierdzeniem, że nie mówiła tak jak jest napisane.

Świadek E. P., przeprowadzająca przesłuchanie z N. W. (2) wskazała natomiast, iż w protokole zostało zapisane to co zeznawała świadek, przy czym przesłuchująca przekazała świadkowie protokół, aby z nim się zapoznała, zaś po odczytaniu potwierdziła, że treść protokołu się zgadza, dlatego go podpisała (k. 203v). W ocenie Sądu pomimo zdawkowego stwierdzenia N. W. (2), że nie powiedziała czegoś w toku przesłuchania nie było żadnych podstaw do uznania, iż treść protokołu jej pierwszych zeznań została w jakikolwiek sposób wypaczona.

Zeznania K. K. potwierdzały treść pisma sporządzonego w dniu 17 grudnia 2014 r. wskazującej, iż oskarżony A. W. często nadużywa alkoholu, po którym staje się agresywny w stosunek do matki (k. 110). Przy czym świadek stwierdziła, iż wiedzę tę posiada jedynie z wpływającej dokumentacji dot. Niebieskiej Karty (k. 204).

Istotne w niniejszej sprawie zeznania D. O., kuratora sprawującego nadzór nad oskarżonym z tytułu postępowania w sprawie o zobowiązanie do przymusowego leczenia odwykowego. Potwierdzały one, iż informacje jakie świadek ta zawarła w wywiadach z nadzoru, pochodziły od rodziców oskarżonego i jego siostry. Pokrzywdzona zaś według świadka obawiała się, że oskarżony może zrobić komuś krzywdę (k. 203v – 204). Materiały dowodowe zasięgnięte ze sprawy Alk 89/14, wskazywały, iż powodem zwrócenia się do Sądu Rodzinnego i Nieletnich był problem z nadużywaniem przez oskarżonego alkoholu i jego agresywnym zachowaniem pod jego wpływem, w tym grożenia rodzicom, wyganiania z domu (k. 195 – 197). Kurator prowadzący nadzór wskazała, iż oskarżony będąc pod wpływem alkoholu staje się agresywny słownie i w czynie. Grozi rodzicom, zniszczył (porąbał) rower dla matki, matka boi się go, przed nadzorowanym chroni się u sąsiadki, swoim zachowaniem wprowadził atmosferę strachu, matka bała się go, mieszkała ostatnio u siostry nadzorowanego (k. 200 - 202).

W ocenie Sądu powyższy materiał dowodowy częściowo potwierdzają nawet wyjaśnienia samego oskarżonego, który ostatecznie przyznał się do zarzucanego mu czynu. Przy czym z wyjaśnień oskarżonego wiarygodne są zdaniem Sądu jedynie te wypowiedzi, w których przyznał, że nadużywał alkoholu i wszczynał awantury, zaś jego matka mogła czuć zagrożenie i uciekała przed nim do sąsiadki lub jego siostry (k. 173v – 174). Pozostałą część wyjaśnień oskarżonego, w których zaprzeczał groźbom, niszczeniu mienia i znęcaniu się nad matką, była zdaniem Sądu niewiarygodna. Była bowiem sprzeczna z pozostałym materiałem dowodowym, któremu Sąd dał wiarę. Analiza tego materiału dowodowego wskazywała bowiem, iż zachowanie oskarżonego było agresywne, czasami nieobliczalne, podejmowane pod wpływem alkoholu, sam zaś oskarżony przyznawał, iż pewnych okoliczności nie pamięta ze względu na zdenerwowanie (k. 92v).

Nie było również zdaniem Sądu badającego całokształt zgromadzonych dowodów do uznania, że oskarżony miałby być w jakikolwiek sposób prowokowany do agresywnych zachowań ze strony matki, czy też aby jak twierdził oskarżony jego matce i siostrze zależało na pozbyciu się go z domu (k. 46v). Przeczą temu stwierdzeniu ustalenia i dowody wskazujące, iż rodzinie oskarżonego zależało niewątpliwie na spowodowaniu, aby zaprzestał nadużywania alkoholu i w tym kierunku podejmowali działania, odmawiając zeznań w postepowaniu sądowym po tym, jak oskarżony odbył leczenie odwykowe i zaprzestał nadużywania alkoholu, powracając do wspólnego zamieszkiwania z matką.

W oparciu o te dowody, Sąd uznał, iż oskarżony dopuścił się zarzucanego mu czynu, stanowiącego przestępstwo z art. 207 § 1 kk. Analiza zgromadzonych dowodów wskazuje bowiem, iż zachowanie oskarżonego polegało na powtarzalnym, rozciągniętym w czasie i intensywnym zachowaniu oskarżonego, polegającym na wielokrotnym wszczynaniu awantur domowych. W trakcie tych awantur oskarżony wielokrotnie wyzywał pokrzywdzoną słowami wulgarnymi, groził jej wielokrotnie pozbawieniem życia, krytykował, zakłócał ciszę nocną. Stosował również wobec pokrzywdzonej przemoc w ten sposób, że szarpał ją za ubranie, popychał, a także niszczył jej rzeczy w postaci butów, ubrań, roweru i leków. Czasokres tego przestępstwa Sąd zmodyfikował w ten sposób, iż uznał, że oskarżony dopuścił się tego czynu w okresie od dnia 01 marca 2014 roku do nieustalonego dnia kwietnia 2014 roku oraz od dnia 06 października 2014 roku do dnia 26 listopada 2014 r. Przyjęcie tego czasokresu wynikało z analizy dokumentacji zgromadzonej w ramach procedury Niebieskiej Karty i zeznań J. S.. Nie było wątpliwości, iż oskarżony wszczynał awantury domowe już przed marcem 2014 r. (k. 33 – 34), zaś pokrzywdzona wskazywała, iż znęcanie się nad nią ma miejsce od marca 2014 r. i twierdziła to w dniu 31.03.2014 r. (k. 9, k. 26). Z uwagi na unormowanie się sytuacji, co dzielnicowy stwierdził dnia 13.05.2014 r. (k. 35), Sąd uznał, iż pierwszy czasokres znęcania się winien obejmować okres od dnia 01 marca 2014 r. do nieustalonego dnia kwietnia 2014 r. Dalsze dowody, a w szczególności zeznania J. S. wskazywały, iż oskarżony ponownie zaczął się znęcać nad matką od dnia 06 października 2014 r. (k. 89v, k. 40) i trwało co najmniej do dnia 26 listopada 2014 roku (k. 53 – 60). Pomimo przerwy w tym zachowaniu zasadne było uznanie, iż jest to jeden czyn zabroniony.

Nie ma wątpliwości, iż zachowanie oskarżonego było umyślne, realizowane z zamiarem bezpośrednim, na co wskazują okoliczności i sposób jego zachowania. Dowód w postaci opinii sądowo – psychiatrycznej wskazywał, iż oskarżony nie jest chory psychicznie, ani tez upośledzony umysłowo. Biegli stwierdzili u oskarżonego zespól uzależnienia od alkoholu, przy czym wskazali również, że oskarżony miał zachowaną zdolność rozumienia znaczenia czynu i kierowania swoim postepowaniem (61 – 65, k. 101 – 106). Opinia ta była jasna, szczegółowo uzasadniona i nie budziła wątpliwości.

Oceniając stopień winy i stopień społecznej szkodliwości zachowania oskarżonego, Sąd zważył, iż oskarżony, będący osobą dojrzałą, mającą średnie wykształcenie, znęcał się nad swoją znajdującą się w podeszłym wieku matką przez okres obejmujący około 3 miesiące. Przy czym po skierowaniu aktu oskarżenia, doszło do zażegnania konfliktu pomiędzy oskarżonym i pokrzywdzoną. Mimo tego należało jednak zważyć, że zachowanie oskarżonego było umyślne, dokonane w zamiarze bezpośrednim, intensywne, skutkowało znaczną obawą ze strony pokrzywdzonej, wspólnie zamieszkującej, wobec której oskarżony stosował również przemoc fizyczną, swoim zachowaniem naruszając jej różne dobra prawne. Pomimo zmiany postawy oskarżonego, który odbył leczenie odwykowe, należało zważyć, iż był to efekt skierowania oskarżonego na leczenie przez Sąd Rodzinny. Badając okoliczności popełnienia czynu, stopień naruszenia dóbr prawnych, fakt zagrożenia czynu z art. 207 § 1 kk karą od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności, nie było podstaw do warunkowego umorzenia przedmiotowego postępowania wobec oskarżonego, który już wcześniej podejmował, nieskuteczne próby leczenia odwykowego, co wynika z treści opinii biegłych psychiatrów (k. 104).

Sąd mając na uwadze dotychczasową niekaralność oskarżonego i fakt zażegnania konfliktu, kierując się dyrektywami sądowego wymiaru kary, wymierzył oskarżonemu karę 3 miesięcy pozbawienia wolności, jako adekwatną do stopnia społecznej szkodliwości czynu, nie przekraczającą stopnia winy i realizującej cele prewencji ogólnospołecznej i indywidualnej. Zachowanie oskarżonego zostaje poprzez wymierzenie takiej kary odpowiednio napiętnowane, uświadomi oskarżonemu naganność jego zachowania, będąc przy tym dla innych osób wyrazem przywrócenia społecznego poczucia sprawiedliwości.

Karę pozbawienia wolności, w oparciu o art. 69 § 1 i 2 kk, art. 70 § 1 pkt. 1 kk, Sąd warunkowo zawiesił oskarżonemu na okres 2 lat próby. Leczenie uzależnienia w warunkach szpitalnych spowodowało bowiem poprawę zachowania oskarżonego, który zaprzestał nadużywania alkoholu. Oskarżony nie był przy tym wcześniej karany sądownie i zasadne jest powzięcie prognozy, że przy przestrzeganiu warunków leczenia uzależnienia, oskarżony nie wejdzie więcej w konflikt z prawem. Dwuletni okres próby jest zdaniem Sądu wystarczający dla kontroli i oceny prawidłowości tej prognozy.

Zasadne było nałożenie na oskarżonego obowiązku powstrzymywania się od nadużywania alkoholu w okresie próby, na mocy art. 72 § 1 pkt. 5 kk. Jego nadużywanie było bowiem przyczyną popełnienia przez oskarżonego przestępstwa.

Dla kontroli zachowania oskarżonego, zamieszkującego wspólnie z pokrzywdzoną, Sąd oddał go pod dozór kuratora sądowego w okresie próby. Jest to rozstrzygnięcie o tyle zasadne, iż przy tego typu nałogu, biorąc pod uwagę poprzednie nieudane próby leczenia, oskarżony powinien być poddany stałej kontroli.

Ponadto, skoro oskarżony osiąga dochód i posiada majątek, Sąd w oparciu o art. 627 kpk zasądził od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 827,44 złotych tytułem kosztów sądowych. Na należność tą składały się: koszty powstałe w postępowaniu przygotowawczym obejmujące ryczałt za doręczenie wezwań i pism w wysokości 20 złotych, opłatę za uzyskanie informacji z KRK w wysokości 30 złotych, należność biegłych z tytułu opinii sądowo – psychiatrycznej tj. 757,44 złotych. Ryczałt za doręczenie wezwań i pism w postępowaniu sądowym w wysokości 20 złotych. Wysokość opłaty od kary ustalono w oparciu o art. 2 ust. 1 pkt. 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych (Dz. U. poz. 233 ze zm.).