Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 1/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 marca 2015 r.

Sąd Apelacyjny w Łodzi, III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący: SSA Iwona Szybka ( spr. )

Sędziowie: SSA Beata Michalska del. SSO Dorota Załęska

Protokolant: st. sekr. sąd. Patrycja Stasiak

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 18 marca 2015 r. w Ł.

sprawy A. D. (1)

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddziałowi w P.

o rentę rodzinną

na skutek apelacji organu rentowego

od wyroku Sądu Okręgowego w Płocku

z dnia 15 października 2012 r., sygn. akt: VI U 451/12,

uchyla zaskarżony wyrok i sprawę przekazuje Sądowi Okręgowemu

w P. do ponownego rozpoznania pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach procesu.

Sygn. akt III AUa 1/15

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 12 marca 2012 r., Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w P. odmówił A. D. (1) prawa do renty rodzinnej po dziadku E. S. (1).

Zaskarżonym wyrokiem dnia 15 października 2012 roku Sąd Okręgowy w Płocku zmienił decyzję w ten sposób, że przyznał A. D. (1) prawo do renty rodzinnej po dziadku E. S. (1) zmarłym dnia 6 maja 2002 roku, począwszy od dnia 1 lutego 2012 roku.

Sąd Okręgowy oparł swoje rozstrzygnięcie na następujących ustaleniach i rozważaniach: A. D. (1) urodziła się (...) Rodzice odwołującej J. i M. D. (1) nadużywali alkoholu, nie zapewniali jej i jej bratu K. właściwej opieki oraz środków utrzymania. Z tego powodu wnioskodawczyni od najmłodszych lat pozostawała okresowo pod opieką dziadków E. i B. S.. Kiedy A. D. (1) ukończyła 7 lat, zamieszkała z dziadkami, którzy na stałe zajęli się jej wychowywaniem i utrzymaniem. Dbali też o edukację wnuczki. E. S. (1) na mocy decyzji z dnia 25 października 1988 r. pobierał rentę inwalidzka wypadkową, zaś na podstawie decyzji z dnia 5 listopada 1991 r. otrzymał prawo do emerytury. Babcia B. S. nie pracowała. E. S. (1) zmarł 6 maja 2002 r. Pozwem z dnia 26 października 2001 r. J. D. wystąpiła w imieniu małoletnich dzieci przeciwko M. D. (2) o zasądzenie alimentów na dzieci. Wyrokiem z dnia 6 grudnia 2001 r. Sąd Rejonowy w Gostyninie Wydział Rodzinny i Nieletnich zasądził tytułem alimentów od pozwanego M. D. (2) na rzecz: A. D. (1) i K. D. po 150 zł miesięcznie. Ponieważ zobowiązany nie płacił alimentów, J. D. wystąpiła w dniu 25 stycznia 2002 r. o ustalenie świadczeń z Funduszu Alimentacyjnego. Decyzją z 28.01.2002r. świadczenie alimentacyjne było wypłacane do rąk matki J. D.. Matka nie przekazywała alimentów dla A. od chwili, gdy ta zamieszkała z dziadkami. Alimenty przez Fundusz Alimentacyjny były płacone do kwietnia 2004 r. Dnia 28 grudnia 2005 r. B. S. została ustanowiona rodziną zastępczą dla A. D. (1). Postanowieniem z dnia 17 listopada 2011 r. w sprawie I. N. Sąd Rejonowy w Gostyninie zarządził umieszczenie małoletniej A. D. (1) w rodzinie zastępczej u B. i J. S.. Obecnie A. D. (1) jest uczennicą trzeciej klasy Liceum Ogólnokształcącego w G.. W dniu 5 kwietnia 2012 r. odwołująca wystąpiła z pozwem o podwyższenie alimentów od rodziców. W trakcie procesu cofnęła powództwo przeciwko matce, bowiem nie było jej znane miejsce pobytu pozwanej. Ugodą z dnia 8 maja 2012 r. zawartą przed Sądem Rejonowym w Gostyninie w sprawie III RC 74/12 M. D. (1) zobowiązał się łożyć tytułem alimentów na córkę kwotę 200 zł miesięcznie.

W tak ustalonym stanie faktycznym sprawy Sąd pierwszej instancji uznał odwołanie za zasadne w świetle art. 67 i 69 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z FUS (tekst jednolity: Dz. U. z 2009 roku Nr 153, poz. 1227, ze zmianami). Zdaniem Sądu pierwszej instancji dowody w postaci zeznań świadka M. D. (2), K. G. oraz zeznań A. D. (1) pozwalają na ocenę, że dziadek odwołującej przyjął ją na wychowanie i utrzymanie co najmniej na rok przed śmiercią. Ubezpieczona ukończyła 7 lat w dniu 4 lutego 2001 r., zaś dziadek zmarł 6 maja 2002 r., a więc upłynął pełny rok między tymi datami. Odnośnie drugiej przesłanki uprawniającej do renty rodzinnej, a mianowicie czy żyjący rodzice nie mogą zapewnić dziecku utrzymania, Sąd Okręgowy wskazał, że oboje rodzice wnioskodawczyni nadużywali alkoholu po urodzeniu córki w 1994 r. Z tego powodu nie było często pieniędzy w domu. Alimenty były wypłacane przez Fundusz Alimentacyjny od stycznia 2002r. do rąk matki wnioskodawczyni. Z zestawienia dochodów rodziców odwołującej wynika, że były one bardzo niskie i nie wystarczały na podstawowe koszty utrzymania. Z danych zawartych w aktach sprawy III RC 275/01 wynika, że rodzice odwołującej nie mieszkali razem. Dochody matki wynosiły 380 zł, zaś ojca 400 zł. Oboje więc nie osiągali ze swoich zarobków dochodów, które zapewniały minimum socjalne rodzinie. Nie mogli więc zapewnić córce utrzymania. Co najwyżej można ocenić, że posiadając takie dochody rodzice mogli przyczyniać się do utrzymania córki. W ocenie Sądu pierwszej instancji A. D. (1) wykazała, że oboje rodzice nie mogli zapewnić jej utrzymania w okresie od przyjęcia na stałe wychowanie przez dziadków tj. od 4 lutego 2001 r. Wynikało to i z bardzo niskich dochodów rodziców ubezpieczonej i utracjuszowskiego trybu życia poprzez nadmierne spożywanie alkoholu. Nawet gdyby dziadkowie wyegzekwowali alimenty w kwocie 150 zł od matki odwołującej, to i tak jest to kwota zbyt niska, aby zapewnić odwołującej utrzymanie.

Od powyższego wyroku apelację wniósł organ rentowy zarzucając:

naruszenie przepisów postępowania, to jest art. 233 § l k.p.c. poprzez błędna ocenę zebranego materiału dowodowego i ustalenie, że A. D. (1) została przyjęta na wychowanie i utrzymanie co najmniej rok przed śmiercią dziadka E. S. (1) oraz uznanie, iż rodzice odwołującej nie mogli zapewnić jej utrzymania, czego skutkiem było naruszenie prawa materialnego poprzez niewłaściwe zastosowanie przepisu art. 69 pkt l i pkt 2 lit. a) ustawy z dnia 17.12.1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych i przyjęcie, że A. D. (1) spełnia warunki do przyznania renty rodzinnej po dziadku E. S. (1) zmarłym w dn. 06.05.2002 r.

Wskazując na powyższe podstawy skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w całości i oddalenie odwołania od zaskarżonej decyzji ZUS, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi w Płocku do ponownego rozpoznania.

W uzasadnieniu apelujący wskazał, że brak jest dowodów wskazujących jednoznacznie na fakt, iż odwołująca została przyjęta na wychowanie i utrzymanie przez dziadka E. S. (1) co najmniej na rok przed śmiercią. Z zeznań ojca odwołującej M. D. (2) wynika, iż „dzieci były wychowywane przez dziadków od kiedy babcia była ustanowiona rodziną zastępczą", czyli od 2005 r., a zatem po śmierci E. S.. Co prawda w dalszej części zeznań świadek ten wskazał, że córka mieszkała u dziadków od siódmego roku życia, jednakże zeznania w tym zakresie budzą wątpliwości. Podkreślić bowiem należy, że w latach 2002 -2004 świadczenia funduszu alimentacyjnego pobierała matka odwołującej J. D., która - jak wynika z dokumentacji - mieszkała pod tym samym adresem, co jej rodzice a dziadkowie odwołującej. Zamieszkiwała więc razem z córką, a zatem nasuwa się wniosek, że w tym czasie uczestniczyła w utrzymaniu i wychowaniu dziecka. Nie bez znaczenia jest również to, iż babcia odwołującej B. S. wystąpiła o prawne usankcjonowanie opieki nad nią dopiero w 2005 roku.

Zdaniem ZUS nie została również spełniona przesłanka niemożności zapewnienia dziecku utrzymania przez rodziców (art 69 pkt 2 lit. a ustawy emerytalnej). Zaniedbania w zakresie utrzymania dziecka były spowodowane wyłącznie uzależnieniem od alkoholu, a więc wynikały z przyczyn całkowicie zależnych od rodziców. Przesłanka niemożności zapewnienia utrzymania winna być oceniana w kontekście możliwości zarobkowych, majątkowych, jakie posiadają rodzice, zgodnie z zasadami wynikającymi z Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego. Biorąc zaś pod uwagę możliwości zarobkowe stwierdzić należy, że z pewnością takowe posiadają osoby młode i zdolne do pracy, jakimi byli rodzice odwołującej.

Wyrokiem z dnia 10 września 2013 r. Sąd Apelacyjny w Łodzi oddalił apelację organu rentowego.

Sąd Apelacyjny uznał bowiem, że Sąd pierwszej instancji prawidłowo ocenił uprawnienia A. D. (1) do renty rodzinnej po zmarłym dziadku przez pryzmat art. 67 i 69 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z FUS (tekst jednolity: Dz. U. z 2009 roku Nr 153, poz. 1227, ze zmianami) dochodząc do trafnego przekonania, że wnioskodawczyni spełnia przesłanki warunkujące przyznanie prawa do spornego świadczenia. W ocenie Sądu Apelacyjnego nie ma racji skarżący, który podnosi, że A. D. (1) nie była przyjęta na wychowanie i utrzymanie dziadków w wymaganym ustawowo terminie w rozumieniu przepisów art. 67 ust. 1 pkt 2 oraz art. 69 ust. 1 ustawy emerytalnej. P., że apelujący zdaje się przywiązywać zbyt dużą wagę do zeznań ojca wnioskodawczyni – M. D. (2), które, w ocenie Sądu, są mało precyzyjne. Świadek ten nie pamiętał dokładnie, od kiedy wnioskodawczyni została przyjęta przez dziadków na wychowanie, ostatecznie jednak zeznał, że zamieszkała ona u dziadków od 7 roku życia. Tę cześć zeznań świadka D. jest zgodna nie tylko z zeznaniami wnioskodawczyni, ale znajduje także potwierdzenie w zeznaniach świadka K. G. – sąsiadki dziadków wnioskodawczyni – która potwierdziła, że dziadkowie przez cały czas zajmowali się wnioskodawczynią, dziadek zaprowadzał ją do szkoły, zaś babcia chodziła na zebrania klasowe. Należy podkreślić, że K. G. jest osobą obcą dla stron i nie ma żadnego interesu w tym, aby zeznawać na korzyść którejś z nich. Nadto świadek ten, z uwagi na zamieszkiwanie w sąsiedztwie, ma dużą wiedzę na temat tego, u kogo wychowywała się wnioskodawczyni. Mając na uwadze powyższe należy uznać, że Sąd nie przekroczył dyrektyw płynących z treści art. 233 § 1 k.p.c. ustalając, że wnioskodawczyni została przyjęta na utrzymanie i wychowanie dziadków poczynając od ukończenia 7 roku życia.

Sąd Apelacyjny uznał też, że Sąd pierwszej instancji prawidłowo ustalił, że spełniona została przesłanka niemożności zapewnienia dziecku środków utrzymania przez rodziców, bowiem bardzo niskie dochody rodziny w powiązaniu z hulaszczym trybem życia powodowały, że rodzice nie byli w stanie zapewnić wnioskodawczyni środków utrzymania. Jednocześnie nie sposób uznać, że była to okoliczność zależna od rodziców. Uzależnienie od alkoholu jest bowiem chorobą, a zatem okolicznością niezależną od człowieka, która powoduje, że traci on kontrolę nad ilością spożywanego alkoholu.

Skargę kasacyjną od wyroku Sądu Apelacyjnego wniósł w imieniu organu rentowego jego pełnomocnik, zaskarżając wyrok ten w całości.

Skarga została oparta na podstawie naruszenia przepisów prawa materialnego, a mianowicie: art. 67 ust. 1 pkt 2 w związku z art. 69 pkt 2 lit. a ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, przez błędną wykładnię polegającą na przyjęciu, że skoro rodzice małoletniej osiągali bardzo niskie dochody, niezapewniające minimum socjalnego rodziny i niepozwalające na zapewnienie sobie i córce utrzymania, to nie można przyjąć, że mogli oni zapewnić małoletniej utrzymanie.

Wyrokiem z dnia 7 października 2014r. Sąd Najwyższy uchylił zaskarżony wyrok i sprawę przekazał Sądowi Apelacyjnemu w Łodzi do ponownego rozpoznania i orzeczenia o kosztach postępowania kasacyjnego.

W uzasadnieniu wyroku Sąd Najwyższy zważył, że skarga kasacyjna ma uzasadnione podstawy. W skardze kasacyjnej organ rentowy nie kwestionowł, że wnioskodawczyni A. D. (1) została jako dziecko przyjęta na wychowanie i utrzymanie przez dziadka na rok przed jego śmiercią. Kwestionował natomiast ustalenie i ocenę Sądu Apelacyjnego, że rodzice nie mogli i nie mogą zapewnić jej utrzymania. Z art. 69 pkt 2 lit. a ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych wynika, że źródłem uprawnienia dzieci do renty rodzinnej jest utrata żywiciela, którym zwykle nie są dziadkowie, lecz rodzice. Niemożność zapewnienia dziecku utrzymania przez rodziców zachodzi wówczas, gdy ze względu na szczególne warunki materialne, osobiste i rodzinne, z przyczyn od siebie niezależnych, nie mogą zapewnić dziecku utrzymania, zaś sytuacja dziecka uzasadnia jego wychowanie i utrzymanie przez osobę, która faktycznie to uczyniła. Orzecznictwo Sądu Najwyższego jest zgodne co do tego, że możliwości zarobkowe osoby zobowiązanej do dostarczania środków utrzymania (alimentów) nie wynikają z faktyczne osiąganych zarobków i dochodów, ale stanowią środki pieniężne, które osoba zobowiązana może i powinna uzyskiwać przy dołożeniu należytej staranności, stosownie do swych sił umysłowych i fizycznych. W uzasadnieniu uchwały składu siedmiu sędziów z 26 maja 1995 r., III CZP 178/94 (OSNC 1995 nr 10, poz. 136), Sąd Najwyższy podkreślił, że ustalenie możliwości zarobkowych (majątkowych) zobowiązanego do alimentacji ma często charakter hipotetyczny, gdyż kryterium ustalenia takich możliwości nie zawsze są zarobki osiągane aktualnie przez zobowiązanego, lecz sama zdolność do uzyskania wyższego wynagrodzenia. Niemożność zapewnienia dziecku utrzymania powinna być rozumiana jako niemożność wywołana okolicznościami obiektywnymi i niezawinionymi przez rodziców, np. ich złym stanem zdrowia, zaawansowanym wiekiem, niepełnosprawnością, całkowitą niezdolnością do pracy lub zdolnością znacznie ograniczoną, długotrwałym brakiem zatrudnienia mimo jego intensywnego poszukiwania, koniecznością sprawowania osobistej opieki nad niepełnosprawnym dzieckiem, koniecznością sprawowania opieki nad licznym potomstwem, a także nadzwyczajnymi zdarzeniami losowymi wykluczającymi podjęcie pracy zarobkowej. Rezygnacja uprawnionego z dochodzenia lub egzekwowania przyznanych alimentów nie usuwa obowiązku rodziców i nie powoduje powstania w jego miejsce prawa do renty rodzinnej po dziadku (por. wyrok Sądu Najwyższego z 22 czerwca 2007 r„ II UK 229/06, OSNP 2008 nr 15-16, poz. 232). Zdaniem Sądu Najwyższego, w niniejszej sprawie, nie zostały rozważone obiektywne kryteria niemożliwości zapewnienia dziecku utrzymania przez rodziców. Nie stanowi bowiem wystarczającego argumentu za przyjęciem tezy, że rodzice wnioskodawczyni J. i M. D. (1) nie mieli obiektywnej możliwości zapewnienia jej utrzymania ustalenie, że od wielu lat nadużywali alkoholu, a nawet byli od niego uzależnieni, albo że prowadzili hulaszczy tryb życia. Z dokonanych dotychczas ustaleń nie wynika, żeby rodzice wnioskodawczyni nie mogli podjąć pracy z przyczyn obiektywnych, od nich niezależnych (np. choroby lub niepełnosprawności), chociaż są jeszcze stosunkowo młodymi ludźmi (urodzonymi w (...) r. i 1969 r.) Sąd Najwyższy podniósł, że z ustaleń Sądu Apelacyjnego wynika, że zaniedbania w zakresie utrzymania wnioskodawczyni były spowodowane przede wszystkim nadużywaniem alkoholu przez rodziców, a następnie uzależnieniem od niego. Nie są to przyczyny obiektywnie usprawiedliwiające brak starań o podjęcie pracy i uzyskiwanie dochodów, niezależne od rodziców wnioskodawczyni. Sąd Apelacyjny niezasadnie wziął pod uwagę faktyczne dochody osiągane przez rodziców wnioskodawczyni, które - z uwagi na ich minimalną wysokość - zostały uznane za niewystarczające do zapewnienia utrzymania dziecka, zamiast rozważyć przede wszystkim rzeczywiste możliwości zarobkowe rodziców. Przy określaniu zakresu obowiązku alimentacyjnego należy brać pod uwagę wiek osoby zobowiązanej, jej stan zdrowia, zdolność do pracy, wysokość dochodów możliwych do osiągnięcia przy wykorzystaniu swoich umiejętności, zdolności intelektualnych, sił fizycznych, wykształcenia. Ten aspekt sprawy nie został wystarczająco wnikliwie zbadany.

Sąd Apelacyjny rozpoznając apelacje ponownie zważył co następuje:

Apelacja okazała sie uzasadniona w części w jakiej zmierzała do uchylenia zasarżonego wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.

Trafny okazał się zarzut naruszenia art. 233 § l k.p.c. poprzez błędną ocenę zebranego materiału dowodowego i uznanie, że rodzice odwołującej nie mogli zapewnić jej utrzymania, czego skutkiem było naruszenie prawa materialnego poprzez niewłaściwe zastosowanie przepisu art. 69 pkt 2 lit. a) ustawy z dnia 17.12.1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych i przyjęcie, że A. D. (1) spełnia warunki do przyznania renty rodzinnej po dziadku E. S. (1) zmarłym w dn. 06.05.2002r. Sąd Okręgowy ustalił, że oboje rodzice wnioskodawczyni nadużywali alkoholu po urodzeniu córki w 1994 r. Z tego powodu nie było często pieniędzy w domu. Alimenty wypłacane przez Fundusz Alimentacyjny od stycznia 2002r. pobierała matka wnioskodawczyni i nie przekazywała ich córce. Z zestawienia dochodów rodziców odwołującej wynika, że były one bardzo niskie i nie wystarczały na podstawowe koszty utrzymania. Z danych zawartych w aktach sprawy III RC 275/01 wynika, że rodzice odwołującej nie mieszkali razem. Dochody matki wynosiły 380 zł, zaś ojca 400 zł. Oboje więc nie osiągali ze swoich zarobków dochodów, które zapewniały minimum socjalne rodzinie. Nie mogli więc zapewnić córce utrzymania od 4 lutego 2001 r. Wynikało to i z bardzo niskich dochodów rodziców ubezpieczonej i utracjuszowskiego trybu życia poprzez nadmierne spożywanie alkoholu. Nawet gdyby dziadkowie wyegzekwowali alimenty w kwocie 150 zł od matki odwołującej, to i tak jest to kwota zbyt niska, aby zapewnić odwołującej utrzymanie.

Podzielając stanowisko Sądu Okręgowego, że faktycznie uzyskiwane przez rodziców wnioskodawczyni dochody nie pozwalały na utrzymanie córki, to jednak trafnie skarżący zarzuca, że powyższe ustalenia Sądu Okręgowego nie mogły doprowadzić do uznania, że został spełniony warunek z art. 69 pkt 2 lit. a. ustawy o emeryturach i rentach z FUS. Zgodnie z treścią art. 69 przyjęte na wychowanie i utrzymanie wnuki, rodzeństwo i inne dzieci, o których mowa w art. 67 ust. 1 pkt 2, mają prawo do renty rodzinnej, jeżeli spełniają warunki określone w art. 68, a ponadto:

1) zostały przyjęte na wychowanie i utrzymanie co najmniej na rok przed śmiercią ubezpieczonego (emeryta lub rencisty), chyba że śmierć była następstwem wypadku, oraz

2) nie mają prawa do renty po zmarłych rodzicach, a gdy rodzice żyją, jeżeli:

a) nie mogą zapewnić im utrzymania.

W uzasadnieniu wyroku z dnia 7 października 2014r. Sąd Najwyższy, rozpoznając skargę kasacyjną od wyroku Sądu Apelacyjnego oddalającego apelację organu rentowego wskazał, że niemożność zapewnienia dziecku utrzymania powinna być rozumiana jako niemożność wywołana okolicznościami obiektywnymi i niezawinionymi przez rodziców, np. ich złym stanem zdrowia, zaawansowanym wiekiem, niepełnosprawnością, całkowitą niezdolnością do pracy lub zdolnością znacznie ograniczoną, długotrwałym brakiem zatrudnienia mimo jego intensywnego poszukiwania, koniecznością sprawowania osobistej opieki nad niepełnosprawnym dzieckiem, koniecznością sprawowania opieki nad licznym potomstwem, a także nadzwyczajnymi zdarzeniami losowymi wykluczającymi podjęcie pracy zarobkowej. Zdaniem Sądu Najwyższego, nie stanowi wystarczającego argumentu za przyjęciem tezy, że rodzice wnioskodawczyni J. i M. D. (1) nie mieli obiektywnej możliwości zapewnienia jej utrzymania ustalenie, że od wielu lat nadużywali alkoholu, a nawet byli od niego uzależnieni, albo że prowadzili hulaszczy tryb życia. Ponadto z dokonanych dotychczas ustaleń nie wynika, żeby rodzice wnioskodawczyni nie mogli podjąć pracy z przyczyn obiektywnych, od nich niezależnych (np. choroby lub niepełnosprawności), chociaż są jeszcze stosunkowo młodymi ludźmi (urodzonymi w (...) r. i 1969 r.). Sąd Najwyższy podniósł, że nie jest istotne w sprawie jakie faktyczne dochody osiągają rodzice wnioskodawczyni, ale to jakie są rzeczywiste możliwości zarobkowe rodziców, a przy określaniu zakresu obowiązku alimentacyjnego należy brać pod uwagę wiek osoby zobowiązanej, jej stan zdrowia, zdolność do pracy, wysokość dochodów możliwych do osiągnięcia przy wykorzystaniu swoich umiejętności, zdolności intelektualnych, sił fizycznych, wykształcenia. Ten aspekt sprawy nie został wystarczająco wnikliwie zbadany. Także rezygnacja uprawnionego z dochodzenia alimentów nie usuwa obowiązku rodziców i nie powoduje powstania w jego miejsce prawa do renty rodzinnej po dziadku.

Rozpoznając ponownie apelację organu rentowego Sąd Apelacyjny, będąc związanym na podstawie art. 398 20 kpc wykładnią prawa dokonaną przez Sąd Najwyższy, doszedł do przekonania, że wydanie wyroku w niniejszej sprawie wymaga przeprowadzenia w całości postępowania dowodowego na okoliczność istotną, a mianowicie, czy żyjący rodzice A. D. (1) nie mogą zapewnić jej utrzymania.

Rozpoznając sprawę ponownie Sąd Okręgowy ustali jakie są rzeczywiste możliwości zarobkowe rodziców wnioskodawczyni biorąc pod uwagę, że nie wynikają one z faktycznie osiąganych zarobków i dochodów, ale stanowią środki pieniężne, które rodzice mogą i powinni uzyskiwać przy dołożeniu należytej staranności stosownie do swoich sił umysłowych i fizycznych. Ustalenie możliwości zarobkowych zobowiązanych ma często charakter hipotetyczny.

Oceniając, czy rodzice nie są w stanie zapewnić wnioskodawczyni utrzymania, Sąd Okręgowy będzie miał na uwadze, że sytuacja taka ma miejsce wówczas, gdy jest wywołana okolicznościami obiektywnymi i niezawinionymi przez rodziców, np. złym stanem zdrowia, zaawansowanym wiekiem, niepełnosprawnością, całkowitą niezdolnością do pracy lub zdolnością znacznie ograniczoną, długotrwałym brakiem zatrudnienia mimo jego intensywnego poszukiwania, koniecznością sprawowania opieki nad licznym potomstwem, a także nadzwyczajnymi zdarzeniami losowymi wykluczającymi podjęcie pracy zarobkowej oraz, że rezygnacja uprawnionego od dochodzenia lub egzekwowania przyznanych alimentów nie usuwa obowiązku rodziców i nie powoduje powstania w jego miejsce prawa do renty rodzinnej po dziadku. Muszą więc wystąpić obiektywne kryteria niemożliwości zapewnienia wnioskodawczyni utrzymania.

Przy określaniu zakresu obowiązku alimentacyjnego należy brać pod uwagę wiek osoby zobowiązanej, jej stan zdrowia, zdolność do pracy, wysokość dochodów możliwych do osiągnięcia przy wykorzystaniu swoich umiejętności, zdolności intelektualnych, sił fizycznych, wykształcenia. Dla oceny możliwości zarobkowych rodziców ze względu na ich stan zdrowia pomocna może okazać się opinia biegłego sądowego.

Sąd Okręgowy będzie też miał na uwadze, że rezygnacja uprawnionego z dochodzenia alimentów nie usuwa obowiązku rodziców i nie powoduje w jego miejsce prawa do renty rodzinnej po dziadku.

Nietrafny okazał się natomiast zarzut apelacyjny

Rozpoznając sprawę ponownie Sąd Okręgowy ustali, czy A. D. (1) spełniła wszystkie warunki do nabycia prawa do renty rodzinnej po dziadku wymienione w art. 69 ustawy o emeryturach i rentach z FUS, w tym także warunek przyjęcia na wychowanie i utrzymanie na rok przez śmiercią dziadka. Organ rentowy podtrzymał bowiem na rozprawie apelacyjnej w dniu 18 marca 2015r., zarzut zgłoszony w apelacji naruszenia art. 233 kpc i art. 69 pkt 1 ustawy o emeryturach i rentach z FUS. Materiał dowodowy zebrany dotychczas jest niewystarczający i nie pozwala na tak jednoznaczne ustalenie, jak uczynił to Sąd Okręgowy. Kwestia ta wymaga dodatkowych ustaleń wobec wzajemnie sprzecznych zeznań ojca wnioskodawczyni, a także zeznań K. G., z których wynika, że wnioskodawczyni wraz z matką mieszkała od urodzenia w domu dziadków, a dziadek zaprowadzał wnuczkę do szkoły, co wydaje się miało miejsce po ukończeniu przez nią 7 roku życia. Wyjaśnienia więc wymaga od kiedy dziadek przyjął A. D. (2) na wychowanie i utrzymanie mając na uwadze, że przyjęcie na wychowanie należy rozumieć jako stałe sprawowanie pieczy nad dzieckiem polegające na opiece, przekazywaniu wiedzy, zapewnienia osiągnięcia rozwoju fizycznego i psychicznego. Przesłanka ta jest spełniona, gdy nie ma rodziców, którzy realizowaliby wychowanie lub rodzice nie realizują obowiązku wychowania i obowiązek ten łącznie dostarczaniem utrzymania przejmują dziadkowie (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 lutego 2014r., I UK 320/13, opubl. L.). Sąd Okręgowy ustali, gdzie było centrum życiowe A. D. (1) co najmniej od dnia 5 maja 2001r., kto sprawował nad nią pieczę, decydował o jej losach, pielęgnował, ubierał, karmił, leczył, dbał o wszystkie jej sprawy i zaspokajał potrzeby, na kim spoczywał cały ciężar wychowania i utrzymania A. D. (2).

Biorąc powyższe po uwagę Sąd Okręgowy na podstawie art. 386 par. 4 kpc orzekł jak w sentencji.

Sędziowie: Przewodniczący: