Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VIII Ka 172/ 15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 9 kwietnia 2015 roku

Sąd Okręgowy w Białymstoku VIII Wydział Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący: SSO Wiesław Oksiuta

Sędziowie: SSO Marzanna Chojnowska

SSO Marek Wasiluk

Protokolant Aneta Chardziejko

przy udziale Prokuratora Małgorzaty Zińczuk

po rozpoznaniu w dniu 9 kwietnia 2015 roku

sprawy S. D.

oskarżonego o czyny z art. 276 kk; art. 190 § 1 kk; art. 157 § 2 kk

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego w Białymstoku

z dnia 16 grudnia 2014 roku sygn. akt XV K 545 /14

I.  Zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy, uznając apelację za oczywiście bezzasadną.

II.  Zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. M. F. kwotę 516,60 ( pięćset szesnaście złotych sześćdziesiąt groszy ) w tym kwotę 96,60 ( dziewięćdziesiąt sześć złotych sześćdziesiąt groszy ) jako 23 % stawkę podatku od towarów i usług tytułem wynagrodzenia za obronę z urzędu w postępowaniu odwoławczym.

III.  Zwalnia oskarżonego od ponoszenia kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze.

UZASADNIENIE

S. D. został oskarżony o to, że:

I. w dniu 25.03.2014 r. w B.w autobusie linii (...)na trasie ulic (...)wykorzystując nieuwagę pokrzywdzonego dokonał zaboru z kieszeni kurtki etui z zawartością dokumentów wystawionych na nazwisko J. R.w postaci B.Karty Miejskiej i przepustki stałej imiennej o nr (...)do Zakładów (...), którymi nie miał prawa rozporządzać, czym działał na szkodę J. R., tj. o czyn z art. 276 k.k.

II. w dniu 25.03.2014 r. w B. na ul. (...) wypowiadał groźby karalne pozbawienia życia w stosunku do osoby E. R. przy czym groźby te wzbudziły w wymienionej uzasadnioną obawę, że mogą zostać spełnione, tj. o czyn z art. 190§1 k.k.

III. w dniu 25.03.2014 r. w B.na ul. (...)umyślnie spowodował obrażenia ciała E. R.poprzez ciągnięcie pokrzywdzonej po chodniku, szarpanie za ubranie i kopanie w okolice pośladka i pleców co spowodowało u pokrzywdzonej obrażenia w postaci podbiegnięcia krwawego w okolicy prawego oka, stłuczenia palca IV prawej ręki i V palca lewej ręki oraz drobnych otarć naskórka na kończynach górnych i na kończynie dolnej prawej, skutkujące naruszeniem czynności narządu ciała na czas poniżej 7 dni, tj. o czyn z art. 157§2 k.k.

Sąd Rejonowy w Białymstoku wyrokiem z dnia 16 grudnia 2014 r. w sprawie o sygn. akt XV K 545/14:

I. Oskarżonego S. D.w ramach czynu opisanego w punkcie I aktu oskarżenia uznał za winnego tego, że w dniu 25.03.2014 r. w B.w autobusie linii (...)na trasie ulic (...)usunął dokumenty wystawione na nazwisko J. R.w postaci B.Karty Miejskiej i przepustki stałej imiennej o nr (...)do Zakładów (...), którymi nie miał prawa wyłącznie rozporządzać, czym działał na szkodę J. R., tj. czynu z art. 276 k.k. i za to na podstawie art. 276 k.k. skazał go na karę 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności.

II. Oskarżonego S. D. uznał za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu z punktu II aktu oskarżenia i za to na podstawie art. 190§1 k.k. skazał go na karę 3 (trzech) miesięcy pozbawienia wolności.

III. Oskarżonego S. D. uznał za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu z punktu III aktu oskarżenia i za to na podstawie art. 157§2 k.k. skazał go na karę 5 (pięciu) miesięcy pozbawienia wolności.

IV. Na podstawie art. 85 kk, art. 86§1 k.k. orzekł wobec oskarżonego S. D. karę łączną 1 (jednego) roku pozbawienia wolności.

V. Na podstawie art. 63§1 k.k. na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności zaliczył oskarżonemu S. D. okres zatrzymania w dniu 4 kwietnia 2014 r.

VI. Na podstawie art. 415§1 k.p.k. zasądził od S. D. na rzecz E. R. tytułem zadośćuczynienia kwotę 1000 (tysiąca) złotych z ustawowymi odsetkami w wysokości 13% w stosunku rocznym od dnia 28 sierpnia 2014 roku do dnia zapłaty.

VII. Zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adw. M. F. kwotę 619,92 (sześćset dziewiętnaście zł 92/100) złotych, w tym kwotę 115,92 (sto piętnaście zł 92/100) złotych podatku VAT, tytułem zwrotu kosztów obrony z urzędu.

VIII. Zwolnił oskarżonego od ponoszenia kosztów procesu w całości przejmując je na rachunek Skarbu Państwa.

Powyższy wyrok, na podstawie art. 425 k.p.k. i art. 444 k.p.k. zaskarżył w całości obrońca oskarżonego i powołując się na przepisy art. 427§2, art. 437§2 k.p.k. i art. 438 pkt l i 3 k.p.k. wyrokowi temu zarzucił:

- obrazę przepisów prawa materialnego poprzez niewłaściwe zastosowanie art. 276 k.k., polegające na przyjęciu, iż oskarżony S. D. swoim zachowaniem wyczerpał znamiona przypisanego mu w pkt l zaskarżonego wyroku czynu poprzez umyślne usunięcie dokumentu wystawionego na nazwisko J. R. w postaci B. Karty Miejskiej i przepustki imiennej o nr (...) do Zakładów (...), którymi sprawca nie miał prawa wyłącznie rozporządzać, podczas gdy w rzeczywistości oskarżonemu należało przypisać czyn z art. 126 k.w., albowiem w świetle zebranego materiału dowodowego, rzeczy przywłaszczone przez S. D. w postaci B. Karty Miejskiej i przepustki imiennej należało uznać za cudzą rzecz niemajątkową, której zaboru dopuścił się oskarżony, zaś czynność wyjęcia z kieszeni kurtki pokrzywdzonego etui z nieznaną oskarżonemu zawartością nie jest równoznaczne z usunięciem dokumentu w rozumieniu art. 276 k.k.

- błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę zaskarżonego orzeczenia mający wpływ na jego treść polegający na przyjęciu, iż oskarżony S. D. dopuścił się zarzucanych mu czynów z pkt II i III aktu oskarżenia w sytuacji gdy prawidłowa ocena materiału dowodowego, zwłaszcza zeznań świadków złożonych przed Sądem oraz wyjaśnień oskarżonego prowadzi do przeciwnego wniosku.

Mając powyższe na uwadze wniósł uprzejmie o zmianę wyroku Sądu I instancji w ten sposób, że:

- zmianę kwalifikacji prawnej czynu z pkt I wyroku i uznanie oskarżonego S. D. za winnego popełnienia wykroczenia z art. 126 k.w. i wymierzenie mu stosownej kary oraz uniewinnienie oskarżonego S. D. od przypisanego mu czynu z pkt II i III zaskarżonego wyroku oraz oddalenie powództwa cywilnego w całości, ewentualnie wniósł o uchylenie w całości zaskarżonego wyroku Sądu I instancji i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu w Białymstoku do ponownego rozpoznania.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja obrońcy oskarżonego, jako oczywiście bezzasadna, nie zasługuje na uwzględnienie.

Zdaniem Sądu Okręgowego nie ma racji apelujący zarzucając Sądowi I instancji błędne przyjęcie, że oskarżony swoim zachowaniem wyczerpał znamiona czynu z art. 276 k.k., gdy w rzeczywistości należało mu przypisać czyn z art. 126 k.w., bowiem – według apelującego – rzeczy przywłaszczone przez S. D. w postaci B. Karty Miejskiej i przepustki imiennej należało uznać za cudzą rzecz niemajątkową, a czynność wyjęcia z kieszeni kurtki pokrzywdzonego etui z nieznaną oskarżonemu zawartością nie jest równoznaczna z usunięciem dokumentu w rozumieniu art. 276 k.k.

W pierwszej kolejności przypomnieć należy, że zgodnie z ugruntowanym stanowiskiem judykatury jeżeli nietrafność dokonanej przez Sąd oceny prawnej zachowania oskarżonego skarżący wywodzi z wadliwych ustaleń odnoszących się do strony przedmiotowej lub podmiotowej czynu zabronionego (tak jak w rozpoznawanej sprawie), to podstawą takiej apelacji może być tylko zarzut błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku, a nie zarzut obrazy prawa materialnego ( por. m.in. Wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 9 maja 2013 r. w sprawie o sygn. akt II AKa 69/13, LEX nr 1321961).

Niezależnie jednak od takiej wadliwości redakcyjnej zarzutu apelacyjnego nie sposób zgodzić się również z argumentacją przytoczoną na jego poparcie.

Zgodnie z treścią art. 276 k.k. odpowiedzialność karną za ten czyn ponosi ten, kto niszczy, uszkadza, czyni bezużytecznym, ukrywa lub usuwa dokument, którym nie ma prawa wyłącznie rozporządzać.

Definicja legalna dokumentu znajduje się w art. 115§14 k.k., który stanowi, iż „dokumentem jest każdy przedmiot, z którym jest związane określone prawo, albo który ze względu na zawartą w nim treść, stanowi dowód prawa, stosunku prawnego lub okoliczności o potencjalnym znaczeniu prawnym”. Definicja ta ma szerokie znaczenie, dlatego też o tym, czy określony przedmiot stanowi dokument decyduje jego faktyczna i subiektywna ocena w konkretnej sprawie (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 kwietnia 2005 r., III KK 206/44, lex nr 151674).

Na tle niniejszego stanu faktycznego nie budzi wątpliwości, iż karta miejska i przepustka mogą być uznane za dokumenty, gdyż jest związane z nimi określone prawo. B. Karta Miejska uprawnia do przejazdów środkami transportu publicznego, natomiast przepustka imienna o nr (...) pozwala na wstęp do Zakładów (...).

Nadto zważyć należy, iż ustawodawca objął odrębną regulacją dokumenty i utworzył oddzielne typy przestępstw w rozdziale XXXIV Kodeksu karnego. W związku z czym, mimo iż zarówno karta miejska, jak i imienna przepustka mieszczą się w pojęciu „rzeczy” w rozumieniu art. 45 k.c., to przyjęcie odpowiedzialności z art. 126 k.w. stałoby w sprzeczności z wykładnią systemową i celem jakim jest zapewnienie szczególnej ochrony dokumentom.

W ocenie Sądu Okręgowego Sąd I instancji zasadnie przyjął, że oskarżony swoim zachowaniem zrealizował znamię czasownikowe czynu z art. 276 k.k. w postaci „usunięcia”. Przypomnieć należy, że w doktrynie przyjmuje się, iż usunięcie dokumentu obejmuje wszelkie czynności prowadzące do uczynienia go niedostępnym dla osoby uprawnionej, choćby znane było miejsce przechowywania tego dokumentu. Usunięciem dokumentu będzie także pozbawienie nad nim władztwa dotychczasowego dysponenta (W. Wróbel, Komentarz do art. 276 k.k. [w:] Kodeks karny, część szczególna, t. II, red. A. Zoll, Warszawa 2008). Nadto podnosi się, że w praktyce usunięcie dokumentu jest powiązane z zachowaniem sprawcy, które może być traktowane jako kradzież lub przywłaszczenie dokumentu, a rozstrzygające znaczenie w takiej sytuacji ma zamiar sprawcy oraz rodzaj dokumentu (T. Razowski, Komentarz do art. 276 k.k., Lex). Tym samym w świetle niniejszego stanu faktycznego zasadne było przyjęcie, iż oskarżony dokonał usunięcia B. Karty Miejskiej i przepustki imiennej poprzez wyjęcie ich z kieszeni kurtki J. R., czym pozbawił mężczyznę władztwa nad tymi dokumentami.

Nie zasługuje na akceptację stanowisko apelującego, jakoby S. D. nie miał wiedzy, co znajduje się w etui. Takie zapatrywanie pozostaje w sprzeczności z zebranym materiałem dowodowym w postaci zeznań E. R. i J. R.. Świadkowie zgodnie zeznali, że J. R. w celu zarejestrowania wejścia do autobusu wyjął etui, w którym znajdowała się B. Karta Miejska i przepustka, po czym schował dokumenty do kieszeni kurtki. Fakt ten zauważył oskarżony, który według relacji pokrzywdzonej i jej męża, stał niedaleko nich.

Podkreślić przy tym należy, że oskarżony nie miał prawa wyłącznie rozporządzać wyżej wskazanymi dokumentami. Jak słusznie wskazał Sąd I instancji, były one imiennie przeznaczone do rozporządzania J. R..

Tym samym uznając, iż wyżej wymienione przedmioty stanowią dokumenty oraz, że zostały wyczerpane znamiona przestępstwa z art. 276 k.k., nie można przyjąć, iż oskarżony swoim zachowaniem wyczerpał znamiona czynu z art. 126 k.w.

Odnosząc się do zarzutu błędu w ustaleniach faktycznych nadmienić należy, iż Sąd orzekający w sprawie ma prawo oprzeć się na jednych dowodach, a pominąć inne, jeśli ich treść jest rozbieżna. Jeśli więc z uzasadnienia orzeczenia wynika, że Sąd ten obdarzył przymiotem wiarygodności dowód z zeznań pokrzywdzonej i wskazał powody swego stanowiska, jak to miało miejsce na gruncie rozpoznawanej sprawy, to uwzględnienie okoliczności wynikających z ich zeznań nie stanowi błędu w ustaleniach faktycznych.

Z zeznań E. R. wynika, iż podjęła próbę zatrzymania mężczyzny do czasu przybycia policji. W tym celu złapała go za torbę. Oskarżony był bardzo agresywny, szarpał się i używał wulgarnych słów w stosunku do kobiety. Jak wskazała pokrzywdzona, przewróciła się razem z oskarżonym na chodnik. S. D. wstał i zaczął kopać E. R. nogą, szarpał i ciągał kobietę po chodniku. Pod adresem pokrzywdzonej padały groźby pozbawienia życia, które z uwagi na dynamiczny przebieg sytuacji i agresję ze strony oskarżonego, wzbudziły u pokrzywdzonej uzasadnioną obawę, że mogą być spełnione.

Sąd I instancji zasadnie w całości dał wiarę zeznaniom pokrzywdzonej, uznając je za spójne i rzeczowe. Zeznania te w pełni korelują z opinią biegłego z zakresu medycyny sądowej, z której wynika, iż obrażenia E. R.mogły powstać w opisany przez nią sposób i spowodowały naruszenie czynności organizmu trwające poniżej 7 dni. Sąd meriti uznał opinię za rzetelną i nie znalazł podstaw, aby podważyć jej prawidłowość.

Zeznania pokrzywdzonej znalazły również potwierdzenie w relacji zdarzenia przedstawionej przez jej męża. Potwierdził on, iż pomiędzy żoną, a oskarżonym doszło do szarpaniny, na skutek czego ona upadła, a następnie była ciągnięta po chodniku.

Ponadto zeznania E. R. w pełni korespondują z zeznaniami przybyłych na miejsce zdarzenia funkcjonariuszy policji L. G. i M. P.. Wprawdzie świadkowie nie byli obecni przy samym zajściu, a ich zeznania nie obfitowały w szczegóły, jednak w istotnym zakresie dotyczącym samego zdarzenia potwierdzili wersję pokrzywdzonej. Wskazali, iż doszło do kradzieży dokumentów, a następnie szarpaniny. Nadto potwierdzili, iż E. R. po zdarzeniu skarżyła się na ból, natomiast świadek M. P. wskazał, iż z relacji pokrzywdzonej i jej męża wynikało, że oskarżony używał wobec kobiety gróźb.

Odmiennie natomiast należało ocenić wyjaśnienia oskarżonego w zakresie w jakim zaprzeczył on, aby doszło do szarpania i uderzania pokrzywdzonej oraz wypowiadania gróźb karalnych. Jego wersja wydarzeń pozostawała w sprzeczności z pozostałymi dowodami w postaci zeznań pokrzywdzonej i jej męża, zeznaniami policjantów, a także opinią biegłego. W tym stanie rzeczy Sąd Rejonowy słusznie odmówił wiarygodności jego wersji zdarzenia w tym zakresie i uznał, iż stanowi ona wyłącznie przyjętą przez niego linię obrony.

W świetle powyższego – zdaniem Sądu Okręgowego – zeznania pokrzywdzonego słusznie stały się podstawą ustaleń faktycznych, zwłaszcza, że zostały również „pozytywnie” zweryfikowane w zestawieniu z pozostałym materiałem zgromadzonym w sprawie, w tym dowodami pochodzącymi zarówno ze źródeł osobowych w postaci relacji osób przebywających w dniu 25 marca 2014 roku na miejscu zdarzenia, jak i dowodów pozaosobowych w postaci dokumentacji medycznej oraz opinii sądowo – lekarskiej.

Zdaniem Sądu Okręgowego w świetle zebranego materiału dowodowego popełnienie przez oskarżonego S. D.czynów opisanych w pkt II i III aktu oskarżenia nie budzi wątpliwości. Przy czym zarówno przebieg rozprawy przed Sądem Rejonowym, jak i treść uzasadnienia zaskarżonego wyroku wskazują, że Sąd ten prawidłowo, nie naruszając zasady obiektywizmu, wyrażonej w art. 4 k.p.k., ocenił zebrany materiał dowodowy, przyjmując za podstawę orzeczenia, zgodnie z art. 410 k.p.k. – całokształt okoliczności ujawnionych na rozprawie głównej. Podczas oceny zgromadzonego materiału dowodowego zostały nadto uwzględnione wskazania wiedzy i doświadczenia życiowego oraz zasady logicznego rozumowania, które to rozumowanie, w ocenie Sądu Okręgowego, jest poprawne, nie zawiera sprzeczności, niekonsekwencji i dwuznaczności, stąd pozostaje pod ochroną art. 7 k.p.k. wyrażającego zasadę swobodnej oceny dowodów.

Zastrzeżeń Sądu Okręgowego nie budzi wysokość wymierzonych kar. Przy tym zgodzić się należy z Sądem Rejonowym, że w przypadku oskarżonego S. D., zważywszy m.in. wcześniejszą karalność, w tym za przestępstwa podobne, kilkukrotne pobyty w Izbie Wytrzeźwień, nieskorzystanie z szans poprawy zachowania w warunkach poprzednio orzeczonych probacji, brak jest podstaw do przyjęcia wobec oskarżonego w niniejszej sprawie pozytywnej prognozy kryminologicznej i zastosowania instytucji warunkowego zawieszenia wykonania orzeczonej kary łącznej 1 roku pozbawienia wolności.

Zasadne było uwzględnienie przez Sąd Rejonowy powództwa cywilnego wytoczonego na rzecz pokrzywdzonej E. R. przez Prokuratora. Jak słusznie wskazał Sąd meriti zebrany materiał dowodowy bezsprzecznie wskazuje, że pomiędzy zachowaniem oskarżonego S. D., a cierpieniami fizycznymi i psychicznymi, których na skutek zdarzenia doznała pokrzywdzona, zaistniał bezpośredni związek przyczynowy.

Mając na uwadze powyższe i nie uwzględniając zarzutów obrońcy oskarżonego, ani argumentacji przytoczonej na jego poparcie, a także nie dopatrując się uchybień podlegających uwzględnieniu z urzędu, Sąd Okręgowy orzekł, jak w sentencji.

O kosztach należnych obrońcy z urzędu za postępowanie odwoławcze Sąd Okręgowy orzekł na mocy 14 ust. 2 pkt 4 w zw. z § 2 ust. 1-3 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28.09.2002 r. w sprawie opat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa koszt nieopłaconej pomocy prawnej z urzędu (Dz. U. z 2002 roku Nr 162, poz. 1348).

O kosztach sądowych za postępowanie odwoławcze Sąd Okręgowy rozstrzygnął na mocy art. 624 § 1 k.p.k. w zw. z art. 634 k.p.k. mając na uwadze sytuację majątkową oskarżonego, wobec którego orzeczono bezwzględną karę pozbawienia wolności.