Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 1306/14

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 19 maja 2014 roku w sprawie o sygn. akt I C 817/13 Sąd Rejonowy w Skierniewicach I Wydział Cywilny:

1) zasądził od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. Oddziału w Ł. na rzecz Z. B. kwotę 16.386,00 zł z ustawowymi odsetkami:

- od kwoty 2.273,00 zł od dnia 2 stycznia 2013 roku do dnia zapłaty;

- od kwoty 6.819,00 zł od dnia 2 kwietnia 2013 roku do dnia zapłaty;

- od kwoty 6.819,00 zł od dnia 2 lipca 2013 roku do dnia zapłaty;

- od kwoty 475,00 zł od dnia 2 października 2013 roku do dnia zapłaty

(punkt 1 sentencji);

2) ustalił odpowiedzialność pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. Oddziału w Ł. do zapłaty począwszy od dnia 2 października 2013 roku na rzecz Z. B. renty wyrównawczej w związku ze zdarzeniem z dnia 24 września 1986 roku w wysokości 11.331,00 zł wypłacanej kwartalnie płatnej w pierwszym dniu właściwego miesiąca (punkt 2 sentencji);

3) zasądził od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. Oddziału w Ł. na rzecz Z. B. kwotę 4.684,00 zł tytułem zwrotu kosztów procesu (punkt 3 sentencji).

Powyższe rozstrzygnięcie Sąd Rejonowy oparł na następujących ustaleniach faktycznych:

Z. B. w dniu 24 września 1986 roku uległa wypadkowi komunikacyjnemu, w wyniku którego utraciła całkowicie zdolność do pracy .

(...) Zakład (...) jako zobowiązany z tytułu ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej sprawcy szkody w związku ze zdarzeniem z dnia 24 września 1986 roku wypłaca powódce rentę z tytułu utraconych dochodów od dnia 25 marca 1987 roku.

Ostatnio (...) Zakład (...) wypłacał Z. B. rentę z tytułu utraconych dochodów w wysokości 3.777,00 zł miesięcznie do stycznia 2013 roku. Wypłata renty odbywa się kwartalnie z góry w każdym pierwszym miesiącu kwartału .

Pismem z dnia 19 grudnia 2012 roku (...) Centrum (...) poinformowano Z. B., że w styczniu 2013 roku ukończy ona 60 lat, czyli osiągnie wiek emerytalny i zostanie naliczona przez (...) SA emerytura hipoteczna. Wskazano, że wypłacana renta wyrównawcza nie będzie już stanowiła wyrównania utraconych dochodów lecz różnicę pomiędzy emeryturą jaka otrzymywałaby Z. B., gdyby nie doszło do wypadku a naliczoną emeryturą przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych po dniu 18 stycznia 2013 roku. (...) jako podstawę swoich działań wskazało art. 907 § 2 k.c. Oświadczono Z. B., że renta z tytułu utraconych dochodów zostanie wypłacona tylko za miesiąc styczeń 2013 roku w wysokości 3.777,00 zł.

W piśmie z dnia 15 stycznia 2013 roku skierowanym do (...), będącym odpowiedzią na pismo z dnia 19 grudnia 2012 roku pełnomocnik Z. B. wskazał, że nie ma podstaw do zakończenia wypłaty renty z tytułu utraconych dochodów. Podniósł, że zmiana wysokości renty w powoływanym przez (...) art. 907 § 2 k.c. nie następuje automatycznie i jednostronnie ale wymaga orzeczenia Sądu .

Pismem z dnia 22 stycznia 2013 roku (...) S.A. (...) Centrum (...) w Ł. w odpowiedzi na pismo pełnomocnika Z. B. z dnia 15 stycznia 2013 roku poinformowało, że w związku z osiągnięciem przez Z. B. wieku emerytalnego od dnia 1 lutego 2013 roku została ustalona nowa wysokość renty wyrównawczej należnej od (...) SA. Centrum dokonało wyliczenia emerytury hipotetycznej na podstawie hipotetycznego wynagrodzenia z zakładu, w którym poszkodowana pracowała przed wypadkiem – Rolniczego Zakładu (...), dokumentacji złożonej w aktach szkody, tj. zaświadczenia o hipotetycznym wynagrodzeniu za lata 2002 – 2011, zaświadczenia o podjęciu pracy oraz kolejnych decyzji ZUS o pobieranym świadczeniu. Nowa wysokość renty została ustalona od dnia 1 lutego 2013 roku i na przyszłość w wysokości 1.504,00 zł miesięcznie. Za okres od dnia 1 lutego 2012 roku do dnia 31 marca 2013 roku dopłacono Z. B. należną rentę w kwocie 3.008,00 zł .

Za okres od dnia 1 lutego 2013 roku do dnia 28 lutego 2013 roku (...) wypłaciło Z. B. rentę w wysokości 2.273,00 zł .

W oparciu o decyzję Zakładu Ubezpieczeń Społecznych z dnia 10 kwietnia 2013 roku (...) uznało od dnia 1 maja 2013 roku i na przyszłość rentę wyrównawczą w wysokości 1.409,00 zł miesięcznie, płatną w cyklach kwartalnych. Powstałą nadpłatę w wysokości 475,00 zł za okres od dnia 1 maja 2013 roku do dnia 30 września 2013 roku (renta należna 1.409,00 zł x 5=7.045,00 zł; renta wypłacona 1.504,00 zł x 5 =7.520,00 zł) potrącono przy wypłacie renty za IV kwartał 2013 roku.

Z. B. otrzymywała rentę z tytułu niezdolności do pracy z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Obecnie powódka otrzymuje emeryturę w wysokości 920,23 zł.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd I instancji uznał powództwo za zasadne.

Wskazał, że spór zaistniały pomiędzy stronami ma charakter prawny, natomiast strony nie spierały się co do stanu faktycznego.

Wskazał, że zadaniem Sądu było ustalenie czy pozwany (...) S.A. w W. Oddział w Ł. miał prawo dokonać jednostronnego obniżenia wysokości renty wyrównawczej wypłacanej powódce Z. B. w oparciu o art. 907 § 2 k.c., czy też powódce powinna być nadal wypłacana renta w wysokości 3.777,00 zł miesięcznie, gdyż żądanie pozwu oraz charakter przedstawionego sporu sprowadzał się tylko i wyłącznie do ustalenia zasadności zastosowania przez pozwanego art. 907 § 2 k.c. Sąd meriti uznał, że pozwany nie miał takiego prawa. Powołał się na art. 907 § 2 k.c., zgodnie z którym jeżeli obowiązek płacenia renty wynika z ustawy, każda ze stron może w razie zmiany stosunków żądać zmiany wysokości lub czasu trwania renty, chociażby wysokość renty i czas jej trwania były ustalone w orzeczeniu sądowym lub w umowie.

W ocenie Sądu I instancji pozwany (...) S.A. w celu zmiany wysokości renty w oparciu o art. 907 § 2 k.c. powinien był wystąpić z powództwem do Sądu, którego zadaniem byłoby ustalenie czy zostały spełnione przesłanki opisane w tym przepisie. Sąd uznał, że (...) nie mogło samodzielnie i jednostronnie zastosować art. 907 § 2 k.c. poprzez wystosowanie oświadczenia informującego że doszło do zmiany stosunków wobec osiągnięcia przez powódkę wieku emerytalnego. Wskazał, że renta wyrównawcza była wypłacana powódce w oparciu o art. 444 § 2 k.c. , zgodnie z którym jeżeli poszkodowany utracił całkowicie lub częściowo zdolność do pracy zarobkowej albo jeżeli zwiększyły się jego potrzeby lub zmniejszyły widoki powodzenia na przyszłość, może on żądać od zobowiązanego do naprawienia szkody odpowiedniej renty. Podkreślił, że pozwany sam ustalił wysokość wypłacanej renty na kwotę 3.777,00 zł, która została przez powódkę zaakceptowana. W ocenie Sądu pomiędzy stronami doszło do zawarcie konkludentnej umowy co do wysokości wypłacanego świadczenia.

Sąd meriti wskazał, że zgodnie z art. 60 k.c. z zastrzeżeniem wyjątków w ustawie przewidzianych, wola osoby dokonującej czynności prawnej, może być wyrażona przez każde zachowanie tej osoby, które ujawnia jej wolę w sposób dostateczny. Powołał się na wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 października 2010 roku w sprawie o sygnaturze akt II CSK 210/10 (Lex), zgodnie z którym „wola osoby dokonującej czynności prawnej może być zatem wyrażona wprost, przez ustne lub pisemne złożenie określonego oświadczenia woli, jak również, jeżeli ustawa nie stanowi inaczej, w sposób dorozumiany, przez każde zachowanie, w tym także przez milczące zaakceptowanie oświadczenia woli drugiej strony, milczenie jest bowiem jedną z postaci dorozumianego oświadczenia woli”. Podkreślił, że w wyroku z dnia 16 stycznia 2013 roku w sprawie o sygnaturze akt II CSK 302/12 (Lex) Sąd Najwyższy wskazał, że „wykładnia umów w pierwszym rzędzie powinna uwzględniać rzeczywistą wolę stron zawierających umowę i taki sens wyraża art. 65 § 2 k.c. Wymaga to zbadania nie tylko konkretnego postanowienia umowy, ale analizy jej całości, innymi słowy wskazane jest przyjmowanie takiego sensu oświadczenia woli, które uwzględnia logikę całego teksu (kontekst umowny). Poza tym mogą mieć znaczenie dla stwierdzenia zgodnej woli stron, ich wcześniejsze i późniejsze oświadczenia oraz zachowania, czyli tzw. kontekst sytuacyjny”. W tych okolicznościach – w ocenie Sądu Rejonowego - pomiędzy stronami była ustalona wysokość renty na kwotę 3.777,00 zł, a w świetle powołanych rozważań Sądu Najwyższego, można uznać, że wysokość ta była elementem istniejącej pomiędzy (...) a Z. B. umowy. Dodał, że (...) uznało swoją odpowiedzialność do wypłaty renty w wysokości 3.777,00 zł. W związku z powyższym, ewentualna chęć zmiany wysokości renty, przy zastosowaniu art. 907 § 2 k.c. powinna nastąpić w drodze orzeczenia Sądu, który przeprowadziłby postępowanie dowodowe w celu ustalenia zaistnienia zmiany stosunków. Powołał się na wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 maja 2011 roku w sprawie o sygnaturze akt I PK 227/10 (OSNP 2012/13-14/167), w którym stwierdzono, że „zmiana wysokości lub czasu trwania renty, której wysokość została określona w umowie, wskutek zmiany stosunków (art. 907 § 2 k.c.) nie następuje automatycznie i wymaga orzeczenia sądu”.

Sąd I instancji uznał, że wyrok wydany na podstawie art. 907 § 2 k.c. ma charakter konstytutywny, stwarza nowy stan prawny odpowiadający treści normy prawnej i powołał się na wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 marca 1976 roku w sprawie o sygnaturze akt III PRN 4/76 (niepublikowany), w którym stwierdzono, że „dla uwzględnienia powództwa o zmianę wysokości i czasu trwania renty konieczne jest wykazanie w procesie zmiany stosunków, a ciężar udowodnienia koniecznych przesłanek zgłoszonych w pozwie spoczywa na powodzie (art. 6 k.c.).

W tych okolicznościach Sąd I instancji uznając, że (...) nie miało prawa samodzielnie zmienić wysokości renty, wydał rozstrzygnięcie zmierzające do przywrócenia stanu sprzed dokonania przez pozwanego zmiany wysokości renty. Zasądził więc tytułem wyrównania kwoty dochodzone pozwem (kwoty stanowiące różnicę pomiędzy kwotami wypłaconymi powódce a kwotami jakie powinny być jej wypłacane miesięcznie od lutego do października 2013 roku – do miesiąca w którym został złożony pozew). O odsetkach ustawowych Sąd orzekł zgodnie z żądaniem pozwu na podstawie art. 481 § 1 i 2 k.c., wskazując na termin zapłaty odsetek od dnia następnego po dniu płatności renty z góry za kolejne kwartały.

Sąd I instancji ustalił odpowiedzialność pozwanego na przyszłość - od dnia 2 października 2013 roku do zapłaty na rzecz Z. B. renty wyrównawczej w związku ze zdarzeniem z dnia 24 września 1986 roku w dotychczasowej wysokości 3.777,00 zł miesięcznie, wypłacanej kwartalnie a więc w kwartalnej wysokości 11.331,00 zł (3 x 3.777,00 zł).

Sąd ustalił wysokość renty na kwotę 11.331,00 zł (3 x 3.777,00 zł) zgodnie z żądaniem strony powodowej. Rozstrzygnięcie to ma charakter ustalający na przyszłość, dlatego też Sąd ustalił, że powódka powinna otrzymywać 3.777,00 zł miesięcznie (wypłacane kwartalnie w kwocie 11.331,00 zł). W związku z powyższym, Sąd nie ustalił kwoty jako różnicy pomiędzy wysokością renty wypłacanej - 1.409,00 zł a należnej - 3.777,00 zł. Sąd ustalił w jakiej wysokości świadczenie to powinno być wypłacane. Intencją Sądu było ustalenie, że za okres, w którym jest wypłacana renta w wysokości 1.409,00 zł powódce zostanie wyrównana wysokość do kwoty 3.777,00 zł.

Sąd uznał, że zostały spełnione przesłanki z art. 189 k.p.c., zgodnie z którym powód może żądać ustalenia poprzez sąd istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, gdy ma w tym interes prawny. Żądanie pozwu zmierzało do ustalenia treści stosunku prawnego jaki łączy strony w zakresie istnienia po stronie pozwanej obowiązku naprawienia szkody doznanej przez Z. B. w wypadku z dnia 24 września 1986 roku. Uznał, że wykazane zostało istnienie interesu prawnego po stronie powodowej w postaci żądania aby wypłacana renta pozostała w dotychczas wypłacanej wysokości 3.777,00 zł. Sąd ustalając odpowiedzialność na przyszłość do wypłaty renty w dotychczasowej wysokości, uznał, że brak ustalenia w wyroku takiej odpowiedzialności na przyszłość spowodowałby, że pozwany odmówiłby powódce wypłaty świadczeń. Powódka musiałaby więc występować z kolejnymi pozwami a taka sytuacja wymagałaby ciągłej powtarzalności.

O kosztach procesu Sąd Rejonowy orzekł zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu wyrażoną w art. 98 § 1 k.p.c., zgodnie z którą strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić koszty procesu poniesione przez przeciwnika i zasądził na rzecz strony powodowej kwotę 4.684,00 zł tytułem zwrotu kosztów procesu. Na kwotę tę złożyły się: koszty wynagrodzenia pełnomocnika powódki w wysokości 2.400,00 zł wynikającej z § 6 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. z 2013 r., poz. 461), opłata od pozwu w wysokości 2.267,00 zł oraz opłata od pełnomocnictwa w wysokości 17,00 zł.

Od powyższego wyroku apelację wniósł pozwany, zaskarżając orzeczenie w całości.

Zaskarżonemu wyrokowi skarżący zarzucił:

1)  naruszenie przepisów prawa materialnego:

- art. 907 § 2 k.c. poprzez jego błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie, polegające na uznaniu, że wypłacana przez pozwanego na rzecz powódki renta wyrównawcza była ustalona w drodze umowy, oraz, że pozwany nie był uprawniony do zmiany wysokości renty w razie zmiany stosunków w sytuacji, gdy pomiędzy stronami nie została nigdy zawarta żadna umowa, ugoda, ani też ustalenie obowiązku płacenia renty nie zostało orzeczone wyrokiem Sądu, doszło zaś do zmiany stosunków polegających na osiągnięciu przez powódkę wieku emerytalnego, a także poprzez pominięcie i brak zbadania materialnoprawnej przesłanki przepisu – „zmiany stosunków”, która w przedmiotowej sprawie wystąpiła i była przez pozwanego wykazywana;

- art. 444 § 2 k.c. w związku z art. 824 1 § 1 i w związku z art. 6 k.c. poprzez zasądzenie renty z tytułu utraconych dochodów w wysokości dochodzonej pozwem, przewyższającej wysokość doznanej szkody, a także w przypadku nieudowodnienia wysokości renty, oraz zaniechania zbadania przesłanek warunkujących orzeczenie renty oraz zasądzenie w punkcie 1 kwoty 2.273,00 zł, która została przez pozwanego zapłacona;

2)  naruszenie przepisów prawa procesowego:

- art. 233 § 1 k.p.c. poprzez ocenę zebranego w sprawie materiału dowodowego w sposób dowolny, bez jego wszechstronnego rozważenia w oparciu o zasady logiki i doświadczenia życiowego poprzez uwzględnienie kwoty renty z tytułu utraconych dochodów pomimo braku przeprowadzenia dowodu w zakresie jej zasadności i wysokości, oraz pominięcie zaistnienia zmiany stosunków w postaci osiągnięcia przez powódkę wieku emerytalnego a także uznanie, że pomiędzy powódką a pozwanym została zawarta umowa;

- art. 189 k.p.c. poprzez jego błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie polegające na uznaniu, że powódka ma interes prawny w wytoczeniu powództwa o ustalenie w sytuacji, gdy powódce służy dalej idące roszczenie o zasądzenie miesięcznej renty wyrównawczej oraz w sytuacji, gdy powódka nie udowodniła interesu prawnego do ustalenia odpowiedzialności pozwanego;

- art. 328 § 2 k.p.c. poprzez brak sporządzenia uzasadnienia dla zasądzenia renty wyrównawczej, co uniemożliwia pozwanemu weryfikację i polemikę a także brak uzasadnienia dla istnienia interesu prawnego i jego wykazania przy dochodzeniu powództwa o ustalenie;

- art. 316 k.p.c. poprzez wydanie wyroku bez uwzględnienia stanu rzeczy istniejącego w chwili zamknięcia rozprawy tj. zapłaty przez pozwanego kwoty 2.273,00 zł z tytułu renty za luty 2013 roku.

W uzasadnieniu swojego stanowiska pozwany wskazał, że renta wyrównawcza w związku ze zdarzeniem z dnia 24 września 1986 roku została po raz pierwszy zasądzona na rzecz powódki zaskarżonym wyrokiem. Brak uzasadnienia dla rozstrzygnięcia w zakresie renty i brak poczynienia jakichkolwiek wyliczeń uniemożliwia pozwanemu weryfikację zasądzonych kwot czy sposobu ich wyliczenia, nadto wysokość zasądzonych kwot nie została w żadnej mierze wykazana przez stronę powodową, mimo że ciężar udowodnienia wysokości renty w przypadku wytoczenia powództwa o zasądzenie określonej kwoty z tytułu renty spoczywał na powódce. Wskazał, że powódka przed wytoczeniem powództwa otrzymywała od pozwanego rentę wyrównawczą wypłacaną w drodze jednostronnego uznania pozwanego, której wysokość wielokrotnie zmieniana przez pozwanego każdorazowo z uznania – nie była ustalona w drodze ugody czy wyroku sądu. Podniósł, że pomiędzy stronami postępowania, wbrew stanowisku Sądu I instancji, nigdy nie doszło do zawarcia umowy. Wskazał, że ponieważ renta wyrównawcza powódki była przez pozwanego wypłacana dobrowolnie – w drodze jednostronnego uznania i nie była ustalona w oparciu o ugodę czy wyrok sądu, pozwanemu nie służyło powództwo o zmianę wysokości renty, pomimo zmiany stosunków. Pozwany dobrowolnie realizując świadczenie mógł zmienić jego wysokość w drodze jednostronnego oświadczenia woli. Oświadczenie pozwanego informujące, że doszło do zmiany stosunków wobec osiągnięcia wieku emerytalnego było wystarczające, bowiem renta wypłacana przez pozwanego z uznania podlegała weryfikacji w oparciu o art. 907 § 2 k.c. Wskazał, że kwota wypłacana dobrowolnie przez pozwanego pokrywa w całości szkodę, która wystąpiła po stronie powódki.

Ze względu na powyższe pozwany wniósł o:

- zmianę zaskarżonego orzeczenia i oddalenie powództwa oraz zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów postępowania

ewentualnie

- uchylenie zaskarżonego orzeczenia w całości i przekazanie sprawy sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania – przy uwzględnieniu kosztów postępowania apelacyjnego.

W odpowiedzi na apelację powódka wniosła o oddalenie apelacji w całości i zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki kosztów postępowania przed Sądem II instancji według norm przepisanych. Wskazała, że Sąd I instancji w sposób kompleksowy przeprowadził postępowanie dowodowe i w uzasadnieniu wyroku w sposób jasny i całościowy wskazał, na jakiej podstawie powództwo zasługiwało na uwzględnienie w całości. Podkreśliła, że całkowicie błędne są wywody pozwanego, że powódka otrzymywała rentę w drodze jednostronnego uznania pozwanego, gdyż gdyby powódka nie akceptowała wysokości wypłacanej renty, wówczas zakwestionowałaby jej wysokość, co czyni w niniejszym postępowaniu. Zatem słuszne jest stanowisko Sądu I instancji, zgodnie z którym doszło pomiędzy stronami do zawarcia konkludentnej umowy co do wysokości wypłacanego świadczenia. Podniosła, że pozwany nie udowodnił, jakoby Sąd naruszył art. 233 § 1 k.p.c. oraz jakie braki w uzasadnieniu wyroku uzasadniają rzekomy zarzut naruszenie art. 328 § 2 k.p.c.

Na rozprawie apelacyjnej w dniu 21 stycznia 2015 roku pełnomocnik pozwanego popierał apelację, natomiast pełnomocnik powódki wnosił o oddalenie apelacji i zasądzenie kosztów postępowania według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja strony pozwanej jest zasadna i skutkuje zmianą zaskarżonego wyroku , a w konsekwencji oddaleniem powództwa.

W ocenie Sądu Okręgowego słusznie Sąd I instancji przyjął, że spór zaistniały pomiędzy stronami ma wyłącznie charakter prawny, natomiast strony nie spierały się co do stanu faktycznego. Na rozprawie z dnia 5 maja 2014 roku pełnomocnik powódki oświadczył bowiem, że nie kwestionuje samych wyliczeń wypłacanego powódce świadczenia, ale zasadę wynikającą z art. 907 § 2 k.c. Kwestią sporną było więc jedynie ustalenie czy pozwany (...) S.A. w W. Oddział w Ł. miał prawo dokonać jednostronnie obniżenia wysokości renty wyrównawczej wypłacanej powódce Z. B. w oparciu o art. 907 § 2 k.c., czy też powódce powinna być nadal wypłacana renta w wysokości 3.777,00 zł miesięcznie. Żądanie pozwu oraz charakter sporu sprowadzał się więc do ustalenia dopuszczalności zastosowania przez pozwanego samodzielnie tj. bez orzeczenia Sądu art. 907 § 2 k.c.

Sąd meriti niezasadnie uznał, że pozwany nie miał takiego prawa i celem obniżenia wypłacanej powódce renty wyrównawczej, w związku z osiągnięciem przez powódkę wieku emerytalnego i nabycia uprawnień emerytalnych, winien wystąpił do Sądu z żądaniem obniżenia świadczenia.

Należy wskazać, że renta z art. 444 § 2 k.c. ma na celu wyrównanie szkody majątkowej, powstałej wskutek utraty przez poszkodowanego zdolności do pracy, wyrażającej się utratą dochodów z pracy. Świadczenie to jest jednym z elementów systemu zabezpieczeń osób przed skutkami utraty zdolności do pracy. Tworzą je przede wszystkim przepisy prawa ubezpieczeń społecznych, przewidujące prawo do renty z tytułu (całkowitej lub częściowej) niezdolności do pracy (ustawa z dnia 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych – tekst jednolity: Dz. U. z 2013 roku, poz. 1440, z późn. zm.). Zgodnie z zadaniami ubezpieczeń społecznych renta ma zapewniać osobom niezdolnym do pracy określone minimum środków utrzymania w przypadkach, gdy w wyniku pozbawienia możliwości samodzielnego zarobkowania i pozyskiwania dochodu, zagrożona jest egzystencja jednostki. Uzyskanie tego świadczenia obwarowane jest jednak ściśle określonymi warunkami, w tym odpowiednim stażem ubezpieczeniowym (okresem odprowadzania składek) pozwalającym na korzystanie z zasobów Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, tworzonego z pieniędzy wszystkich obywateli.

Renta określona w art. 444 § 2 k.c. ma więc na celu całościowe wyrównanie rzeczywistego, adekwatnego do sytuacji danego poszkodowanego, uszczerbku majątkowego i przez to uzupełnia system rekompensaty utraty zdolności do pracy zarobkowej. Szkoda wyraża się różnicą między potencjalnymi dochodami, jakie poszkodowany przypuszczalnie osiągałby gdyby nie doznał uszkodzenia ciała, a wszelkimi dochodami, jakie może faktycznie osiągać bez zagrożenia stanu zdrowia. Podkreślić należy, że wysokość renty nie jest bezpośrednio zależna od wysokości zarobków osiąganych przed wypadkiem, ale od ustalenia zarobków jakie poszkodowany mógłby realnie, tj. stosownie do swych kwalifikacji oraz uwarunkowań na rynku pracy, osiągnąć.

Bezspornym było, że świadczenie wypłacane przez pozwanego na rzecz powódki nie wynika z orzeczenia sądu, czy też ugody zawartej przed sądem.

Bezsporną okolicznością było również, że powódka w związku z osiągnięciem wieku emerytalnego od dnia 18 lutego 2013 roku pobiera emeryturę, a prawo do renty z tytułu niezdolności do pracy ustało z dniem 17 lutego 2013 roku (k. 252 odwrót). Zatem od dnia przejścia powódki na emeryturę renta wyrównawcza winna stanowić różnicę pomiędzy wysokością hipotetycznej emerytury, jaką powódka by otrzymywała, gdyby nie doszło do wypadku, a wysokością wypłacanego jej świadczenia. Z tych przyczyn, pozwany ustalił nową wysokość renty wyrównawczej należnej od (...) SA. Pozwany dokonał wyliczenia emerytury hipotetycznej na podstawie hipotetycznego wynagrodzenia z zakładu, w którym poszkodowana pracowała przed wypadkiem – Rolniczego Zakładu (...), dokumentacji złożonej w aktach szkody, tj. zaświadczenia o hipotetycznym wynagrodzeniu za lata 2002 – 2011, zaświadczenia o podjęciu pracy oraz kolejnych decyzji ZUS o wysokości pobieranego świadczenia. W tej sytuacji – w ocenie Sądu Okręgowego – dalsze wypłacanie powódce świadczenia w postaci renty wyrównawczej w wysokości otrzymywanej przed nabyciem uprawnień emerytalnych (wyrównującej szkodę związaną z utratą możliwości zarobkowania) powodowałoby przysparzanie Z. B. nieuzasadnionych korzyści.

Zgodnie z treścią art. 907 § 2 k.c. jeżeli obowiązek płacenia renty wynika z ustawy, każda ze stron może w razie zmiany stosunków żądać zmiany wysokości lub czasu trwania renty, chociażby wysokość renty i czas jej trwania były ustalone w orzeczeniu sądowym lub w umowie. W ocenie Sądu II instancji pozwany (...) S.A. mógł samodzielnie (tj. bez orzeczenia Sądu) zastosować art. 907 § 2 k.c. poprzez wystosowanie do powódki oświadczenia informującego, że doszło do zmiany stosunków wobec osiągnięcia przez powódkę wieku emerytalnego i wskazującego nową, aktualną wysokość świadczenia.

Bezspornym jest, że renta wyrównawcza była wypłacana powódce w oparciu o art. 444 § 2 k.c., zgodnie z którym jeżeli poszkodowany utracił całkowicie lub częściowo zdolność do pracy zarobkowej albo jeżeli zwiększyły się jego potrzeby lub zmniejszyły widoki powodzenia na przyszłość, może on żądać od zobowiązanego do naprawienia szkody odpowiedniej renty. Pozwany sam ustalił wysokość wypłacanej powódce renty, ostatnio na kwotę 3.777,00 zł. Jak wynika z akt szkodowych sam również zmieniał wysokość świadczenia, gdy istniały ku temu przesłanki (zarówno podwyższał kwotę świadczenia, jak też ją obniżał – k. 89 odwrót).

Wbrew ocenie dokonanej przez Sąd I instancji pomiędzy stronami nie doszło do zawarcia konkludentnej umowy co do wysokości wypłacanego świadczenia. Renta wyrównawcza w związku ze zdarzeniem z dnia 24 września 1986 roku była wypłacana powódce w drodze jednostronnego uznania pozwanego. Wysokość świadczenia była modyfikowana przez pozwanego każdorazowo z uznania. Nie była ustalona w drodze ugody czy wyroku sądu. Zatem pozwany dobrowolnie (bez tytułu wykonawczego) realizując świadczenie mógł zmienić jego wysokość w drodze jednostronnego oświadczenia woli w przypadku zmiany okoliczności uzasadniających daną wysokość świadczenia. Oświadczenie pozwanego informujące, że doszło do zmiany stosunków wobec osiągnięcia przez powódkę wieku emerytalnego było wystarczające, bowiem renta wypłacana przez pozwanego z uznania podlegała weryfikacji przez ubezpieczyciela w oparciu o art. 907 § 2 k.p.c.

Zgodnie z treścią art. 15 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o działalności ubezpieczeniowej (tekst jednolity: Dz. U. z 2013 roku, poz. 950, ze zm.) zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie lub świadczenie na podstawie: uznania roszczenia uprawnionego z umowy ubezpieczenia w wyniku ustaleń dokonanych w postępowaniu, o którym mowa w art. 16 , zawartej z nim ugody lub prawomocnego orzeczenia sądu.

Stosownie zaś do treści art. 16 ust. 1 powołanej ustawy, po otrzymaniu zawiadomienia o zajściu zdarzenia losowego objętego ochroną ubezpieczeniową, w terminie 7 dni od dnia otrzymania tego zawiadomienia, zakład ubezpieczeń informuje o tym ubezpieczającego lub ubezpieczonego, jeżeli nie są oni osobami występującymi z tym zawiadomieniem, oraz podejmuje postępowanie dotyczące ustalenia stanu faktycznego zdarzenia, zasadności zgłoszonych roszczeń i wysokości świadczenia, a także informuje osobę występującą z roszczeniem pisemnie lub w inny sposób, na który osoba ta wyraziła zgodę, jakie dokumenty są potrzebne do ustalenia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń lub wysokości świadczenia, jeżeli jest to niezbędne do dalszego prowadzenia postępowania. Jeżeli w terminach określonych w umowie lub w ustawie zakład ubezpieczeń nie wypłaci świadczenia, zawiadamia pisemnie osobę zgłaszającą roszczenie o przyczynach niemożności zaspokojenia jej roszczeń w całości lub w części, a także wypłaca bezsporną część świadczenia (ust.2). Jeżeli świadczenie nie przysługuje lub przysługuje w innej wysokości niż określona w zgłoszonym roszczeniu, zakład ubezpieczeń informuje o tym pisemnie osobę występującą z roszczeniem, wskazując na okoliczności oraz na podstawę prawną uzasadniającą całkowitą lub częściową odmowę wypłaty świadczenia. Informacja zakładu ubezpieczeń powinna zawierać pouczenie o możliwości dochodzenia roszczeń na drodze sądowej (ust.3).

Powołany przepis art. 16 wskazuje tryb postępowania zakładu ubezpieczeń dotyczącego likwidacji szkody. Na tej podstawie zakład ubezpieczeń dokonuje ustalenia stanu faktycznego zdarzenia, zasadności zgłoszonych roszczeń i wysokości świadczenia.

Osiągnięcie wieku emerytalnego przez pracownika daje mu uprawnienie do zaprzestania świadczenia pracy i uzyskiwania z tego tytułu wynagrodzenia, które od tego momentu zastąpione zostanie przez świadczenie emerytalne.

Należy podkreślić, że w art. 907 § 2 k.c. akcentuje się słowo „zmiany", sugerujące, że na nowo winna zostać ukształtowana treść obowiązku pozwanego wobec powódki. To odmienne, nowe ukształtowanie musi zostać wykazane porównaniem zmienionych stosunków usprawiedliwiających odmienny sposób liczenia świadczenia. Podstawą modyfikacji wysokości renty wynikającej z ustawy może być bowiem tylko zmiana stosunków.

Pozwany wypłacając powódce świadczenie z uznania, przy określaniu jego wysokości nie mógł wykluczyć z góry nowych sytuacji, które w istotny sposób zmienią przesłanki roszczenia o przyszłą rentę. Dlatego przepis art. 907 § 2 k.c. stwierdza, że jeżeli obowiązek płacenia renty wynika z ustawy, każda ze stron w razie zmiany stosunków może żądać zmiany wysokości lub czasu trwania renty, chociażby wysokość renty i czas jej trwania były ustalone w orzeczeniu sądowym. Jeśli chodzi o zmianę stosunków dotyczących czasu trwania renty, to polegać ona może na tym, że szkoda podlegająca wyrównaniu w postaci renty bądź ustała (np. w razie ustąpienia skutków wypadku, odzyskania przez poszkodowanego pełnej zdolności do pracy zarobkowej i osiągania przez niego zarobków, jakie mógłby uzyskiwać gdyby nie wypadek), bądź też - wskutek zmiany stosunków – wysokość szkody uległa zmianie np. poprzez osiągnięcie przez poszkodowanego wieku uprawniającego go do uzyskania emerytury. W takich przypadkach, skoro renta przewidziana w art. 444 § 2 k.c. należy się wówczas, gdy wskutek całkowitej lub częściowej utraty zdolności do pracy zarobkowej poszkodowany ponosi szkodę w zarobkach, to z chwilą, gdy dojdzie do utraty prawnej zdolności do pracy zarobkowej wskutek osiągnięcia wieku emerytalnego i uzyskania emerytury, ustaną przesłanki do domagania się renty z tytułu rekompensaty w zarobkach.

W ocenie Sądu Okręgowego pozwany wypłacający powódce świadczenie z uznania miał nie tylko prawo, lecz wręcz obowiązek wyrównywania szkody w rzeczywistych jej granicach.

Jak już wyżej wskazano, stanowisko Sądu I instancji błędnie przyjmujące, że pomiędzy stronami doszło do zawarcia umowy, nie zasługuje na aprobatę.

Sąd przyjął jako własne dokonane przez Sąd I instancji ustalenia faktyczne, dodatkowo ustalając, że wypłacana renta wyrównawcza wynikała z uznania (bez orzeczenia sądu, czy też zawartej pomiędzy stronami ugody).

W konsekwencji rację ma skarżący, że doszło do naruszenia art. 907 § 2 k.c. poprzez uznanie, że wypłacana renta wyrównawcza została ustalona w drodze umowy, a zmiana jej wysokości wymaga orzeczenia sądu. Jednakże zarzut braku zbadania materialnoprawnej przesłanki tego przepisu - zmiany stosunków nie jest zasadny, gdyż okoliczności te nie były sporne pomiędzy stronami i powódka nie kwestionowała, że do zmiany stosunków doszło, przyznając, że osiągnęła wiek emerytalny i pobiera świadczenie emerytalne. Również nie była sporna wysokość ustalonej na nowo renty wyrównawczej, a jedynie sporny był tryb wprowadzenia tej zmiany (w sposób jednostronny przez stronę pozwaną). Z tych względów – w ocenie Sądu Okręgowego – wydane przez Sąd I instancji orzeczenie narusza również art. 444 § 2 k.c. i. z art. 824 1 § 1 k.c. w związku z wadliwym określeniem należnej powódce renty, przewyższającej wysokość doznanej szkody. Na skutek wskazanej powyżej nieprawidłowej oceny dowodów doszło do naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. W tych okolicznościach bez znaczenia dla rozstrzygnięcia pozostaje stawiany przez stronę pozwaną zarzut naruszenia art. 328 § 2 k.p.c.

Konsekwencją przyjętego przez Sąd I instancji stanowiska było m.in. zasądzenie na rzecz powódki kwoty 2.273,00 zł z tytułu renty za I kwartał 2013 roku. Pozwany w złożonej apelacji zarzuca naruszenie art. 316 k.p.c. poprzez nieuwzględnienie stanu rzeczy istniejącego w chwili zamknięcia rozprawy tj. zapłaty przez pozwanego kwoty 2.273,00 zł z tytułu renty za miesiąc luty 2013 roku. Wskazać należy, że Sąd I instancji prezentując pogląd, że do czasu zmiany wysokości świadczenia w drodze orzeczenia sądowego renta wyrównawcza winna być wypłacana powódce w dotychczasowej wysokości tj. w kwocie 3.777,00 zł miesięcznie, ustalił, że za okres od dnia 1 stycznia 2013 roku do dnia 31 marca 2013 roku należna powódce renta wyrównawcza wynosi 11.331,00 zł (3.777,00 zł x 3 = 11.331,00 zł), zaś wypłacono powódce za ten okres: za miesiąc styczeń 2013 roku – 3.777,00 zł, za miesiąc luty 2013 roku – 2.273,00 zł, z dopłatą za okres od dnia 1 lutego 2013 roku do dnia 31 marca 2013 roku w kwocie 3.008,00 zł – tj. po 1.504,00 zł za każdy z tych 2 miesięcy (3.777,00 zł + 2.273,00 zł + 3.008,00 zł = 9.058,00 zł ). Zatem zdanie Sądu meriti do zapłaty za I kwartał 2013 roku pozostaje kwota 2.273,00 zł (11.331,00 zł – 9.058,00 = 2.273,00 zł ). Zatem zarzut braku uwzględnienia dokonanej przez pozwanego zapłaty kwoty 2.273,00 zł z tytułu renty za miesiąc luty 2013 roku jest chybiony, gdyż Sąd I instancji zasądził tę kwotę tytułem wyrównania świadczenia za I kwartał 2013 roku. W kontekście stanowiska zaprezentowanego przez Sąd II instancji zarzut dotyczący zasądzenia tej kwoty okazał się słuszny lecz z innych przyczyn (wyżej wskazanych) niż powoływanych w apelacji.

W ocenie Sądu Okręgowego doszło również do naruszenia art. 189 k.p.c. poprzez uznanie, że powódka posiada interes prawny w żądaniu ustalenia wysokości renty wyrównawczej na przyszłość (w dotychczasowej wysokości tj. w kwocie 3.777,00 zł miesięcznie). Powszechnie przyjmuje się, że interes prawny zachodzi, jeżeli sam skutek, jaki wywoła uprawomocnienie się wyroku ustalającego, zapewni powodowi ochronę jego prawnie chronionych interesów, czyli definitywnie zakończy spór istniejący lub prewencyjnie zapobiegnie powstaniu takiego sporu w przyszłości. Orzecznictwo ustaliło zasadę, że nie ma interesu prawnego ten, kto może poszukiwać ochrony prawnej w drodze powództwa o zasądzenie świadczeń pieniężnych lub niepieniężnych. Zasada ta opiera się na założeniach, że - po pierwsze, wydanie wyroku zasądzającego możliwe jest, jeżeli także ustalona zostanie legitymacja czynna powoda, oraz - po drugie, że wyrok tylko ustalający istnienie stosunku prawnego nie zapewni ostatecznej ochrony prawnej, ponieważ nie jest - w przeciwieństwie do wyroków zasądzających - wykonalny na drodze egzekucji sądowej (por. m.in. orzeczenie SN z dnia 13 kwietnia 1965 r., II CR 266/64, OSP 1966, z. 6-8, poz. 166; wyrok SN z dnia 22 listopada 2002 r., IV CKN 1519/00, LEX nr 78333). Wyjątkiem od tej zasady jest sytuacja, gdy skutki istniejącej szkody mogą ujawnić się dopiero w przyszłości (por. m.in. wyrok SN z dnia 5 grudnia 2002 r., I PKN 629/01, Wokanda 2003, nr 9, poz. 24; uchwała składu siedmiu sędziów SN - zasada prawna z dnia 17 kwietnia 1970 r., III PZP 34/69, OSNC 1970, nr 12, poz. 217; wyrok SN z dnia 17 maja 1966 r., I CR 109/66, OSNC 1967, nr 3, poz. 52).

W przedmiotowej sprawie - w ocenie Sądu Okręgowego – powódka nie ma interesu prawnego w żądaniu ustalenia, gdyż przysługiwałoby jej roszczenie o zasądzenie. Nawet, gdyby przyjąć istnienie interesu prawnego po stronie powódki w żądaniu ustalenia, roszczenie to byłoby z przyczyn wskazanych wyżej niezasadne.

O kosztach procesu zarówno za I jak i za II instancję Sąd orzekł na podstawie art. 102 k.p.c. w zw. z art. 108 § 1 k.p.c. i art. 391 § 1 k.p.c. i nie obciążył powódki tymi kosztami. Zgodnie z treścią art. 102 k.p.c. w wypadkach szczególnie uzasadnionych sąd może zasądzić od strony przegrywającej tylko część kosztów albo nie obciążać jej w ogóle kosztami.

Przypomnieć należy, iż w judykaturze wyrażono pogląd, że sposób skorzystania z art. 102 k.p.c. jest suwerennym uprawnieniem jurysdykcyjnym Sądu i do jego oceny należy przesądzenie, czy wystąpił szczególnie uzasadniony wypadek, który uzasadnia odstąpienie, a jeśli tak, to w jakim zakresie, od generalnej zasady obciążania kosztami procesu strony przegrywającej spór. Kwalifikacja „wypadków szczególnie uzasadnionych" należy do Sądu, który mając na względzie okoliczności konkretnej sprawy powinien przede wszystkim kierować się poczuciem własnej sprawiedliwości oraz zasadami współżycia społecznego. Są to zarówno okoliczności związane z samym przebiegiem postępowania jak i takie, które postępowania w sposób bezpośredni nie dotyczą, wiążą się natomiast z samą stroną, jej sytuacją osobistą i majątkową. Artykuł 102 k.p.c. jest szczególnym rozwiązaniem, niepodlegającym wykładni rozszerzającej, wykluczającym stosowanie wszelkich uogólnień, wymagającym do swego zastosowania wystąpienia wyjątkowych okoliczności. Stanowi on zatem swoistą możliwość, pozostawiając Sądowi pewną swobodę w przyznawaniu zwrotu kosztów procesu, gdyby stosowanie zasady odpowiedzialności za wynik sprawy (wyrażonej w art. 98 k.p.c. ) nie dało się pogodzić z zasadami słuszności (por. postanowienie SN z dnia 30 września 2011 r. sygn. akt III PZ 6/11 opubl. Lex nr 1101330; postanowienie SN z dnia 17 listopada 2010 r. sygn. akt II PZ 38/10 opubl. Lex nr 687034; postanowienie SN z dnia 11 sierpnia 2010 r. sygn. akt II PZ 21/10 opubl. Lex nr 661507; postanowienie SN z dnia 14 stycznia 1974 r. sygn. akt II CZ 223/73 ).

W przedmiotowej sprawie powódka mogła być przekonana subiektywnie o słuszności dochodzonego roszczenia. Biorąc więc pod uwagę szczególny charakter sprawy, brak orzecznictwa i piśmiennictwa dotyczącego spornego zagadnienia, jak i fakt dochodzenia roszczeń związanych z likwidacją szkody na osobie – w ocenie Sądu – zasadnym było zastosowanie art. 102 k.p.c.

Wartość przedmiotu sporu została wskazana przez powódkę na kwotę 45.324,00 zł i nigdy nie była kwestionowana przez stronę pozwaną. W sprawie nie nastąpiło rozszerzenie żądania pozwu. W złożonej apelacji pełnomocnik strony pozwanej jako wartość przedmiotu zaskarżenia wskazał kwotę 61.710,00 zł. Zgodnie zaś z treścią art. 368 § 2 k.p.c. wartość przedmiotu zaskarżenia może być oznaczona na kwotę wyższą od wartości przedmiotu sporu wskazanej w pozwie jedynie wtedy, gdy powód rozszerzył powództwo lub sąd orzekł ponad żądanie. W przedmiotowej sprawie Sąd nie orzekł również ponad żądanie. W tych okolicznościach wartość przedmiotu zaskarżenia nie mogła przewyższyć wartości przedmiotu sporu, a w konsekwencji pozwany powinien uiścić opłatę od apelacji od wartości zaskarżenia równej wartości przedmiotu sporu wskazanej przez powódkę na kwotę 45.324,00 zł tj. w kwocie 2.267,00 zł, natomiast zapłacił opłatę od apelacji w kwocie 3.086,00 zł, zatem do zwrotu pozostaje nadpłacona kwota 819,00 zł. W związku z powyższym na podstawie art. 80 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (tekst jednolity: Dz. U. z 2010 roku, Nr 90, poz. 594, ze zm.) Sąd Okręgowy nakazał wypłacić ze Skarbu Państwa – Kasy Sądu Rejonowego w Skierniewicach na rzecz pozwanego kwotę 819,00 zł tytułem zwrotu nadpłaconej opłaty od apelacji.