Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: II AKa 515/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 27 marca 2015 roku

Sąd Apelacyjny w Katowicach w II Wydziale Karnym w składzie:

Przewodniczący

SSA Witold Mazur

Sędziowie

SSA Alicja Bochenek

SSO del. Andrzej Ziębiński (spr.)

Protokolant Agnieszka Przewoźnik

przy udziale Prokuratora Prok. Okręg. del. Pawła Zuberta

po rozpoznaniu w dniu 27 marca 2015 roku sprawy

D. U. s. M. i K., ur. (...) w C.

oskarżonego z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k.

na skutek apelacji obrońcy oskarżonego

od wyroku Sądu Okręgowego w Katowicach z dnia 27 maja 2014 roku,

sygn. akt. V K 145/10

uchyla zaskarżony wyrok i sprawę przekazuje Sądowi Okręgowemu w Katowicach
do ponownego rozpoznania.

Sygn. akt II AKa 515/14

UZASADNIENIE

Sąd Okręgowy w Katowicach, wyrokiem z dnia 27 maja 2014 r., wydanym w sprawie V K 145/10, oskarżonego D. U. uznał za winnego tego, że w kwietniu 1999 r. w K. i w C., działając czynem ciągłym, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, wspólnie i w porozumie z innymi osobami, po uprzednim wprowadzeniu pracowników (...) S.A.” w K. w błąd co do woli i możliwości wywiązania się przez M. D. ze swoich zobowiązań, doprowadził (...) S.A.” w K. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem znacznej wartości na łączną kwotę 966.498,03 zł, tj. za winnego popełnienia przestępstwa z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k. i za to na podstawie art. 294 § 1 k.k. i art. 33 § 2 k.k. wymierzył mu karę 2 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności oraz karę grzywny w wysokości 300 stawek dziennych, przyjmując wysokość jednej stawki dziennej za równoważną kwocie 20 zł. Na mocy art. 63 § 1 k.k. na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności oskarżonemu zaliczył okres rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie od dnia 16 września 2004 r. do dnia 30 marca 2006 r. Na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. zwolnił oskarżonego od ponoszenia kosztów sądowych, obciążając nimi Skarb Państwa.

Wyrok ten zaskarżyła w całości obrońca oskarżonego, zarzucając:

1.  obrazę przepisów postępowania mającą wpływ na jego treść, a to:

a) art. 2 k.p.k., art. 4 k.p.k., art. 5 § 2 k.p.k., art. 7 k.p.k., polegającą na dowolnej ocenie materiału dowodowego, bez zachowania zasad obiektywizmu, z zaniechaniem dokładnego zbadania i rozważenia okoliczności podawanych w zeznaniach świadka M. D., Z. L. oraz A. G., wbrew obowiązkowi dochodzenia prawdy i wyjaśnienia wszystkich istotnych okoliczności sprawy, bez oparcia rozstrzygnięcia na całości materiału dowodowego i uznaniu winy i sprawstwa oskarżonego;

b) art. 410 k.p.k. w zw. z art. 424 § 1 k.p.k. poprzez niewypełnienie dyspozycji tego przepisu, ponieważ uzasadnienie wyroku nie zawiera wskazania podstawy faktycznej wyroku w odniesieniu do zarzucanego oskarżonemu czynu, a to faktów, które sąd I instancji uznał za udowodnione i dowodów, na których się oparł, uznając sprawstwo, winę oskarżonego, a w szczególności postać zamiaru w zakresie czynu wypełniającego znamiona czynu z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k.;

c) art. 424 k.p.k., a to:

- § 1 pkt 1 poprzez brak wyjaśnienia, na jakich dowodach Sąd Okręgowy oparł ustalenie w zakresie przypisania oskarżonemu sprawstwa, w szczególności w zakresie ustaleń w przedmiocie tego, że oskarżony miał świadomość, że wykonywanie przez niego poleceń Z. L. jest zdeterminowane na doprowadzenie do niekorzystnego rozporządzenia mieniem (...) S.A. w K. w ramach transakcji zakupu paliwa, objętej przypisanym czynem oraz w zakresie przypisania oskarżonemu działania w podobny sposób, w krótkich odstępach czasu, ze z góry powziętym zamiarem,

- § 2 poprzez brak należytego przytoczenia okoliczności, które sąd I instancji miał na względzie przy wymierzeniu oskarżonemu kary pozbawienia wolności na okres 2 lat i 6 miesięcy;

2.  naruszenie normy prawa materialnego, tj. art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k. poprzez ich zastosowanie, pomimo że ustalony w sprawie stan faktyczny nie zawierał konkretnych okoliczności faktycznych wskazujących na to, że oskarżony działał z zamiarem oszustwa oraz że jego zachowania miały istotne znaczenie dla realizacji przestępstwa przez pozostałych sprawców;

3.  rażącą niewspółmierność orzeczonej wobec oskarżonego kary 2 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności wraz z jednoczesnym orzeczeniem kary grzywny w wymiarze 300 stawek dziennych w wysokości po 20 zł każda stawka.

Stawiając powyższe zarzuty, skarżąca wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku przez uniewinnienie oskarżonego, ewentualnie o uchylenie tegoż wyroku i przekazanie sprawy sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja obrońcy okazała się zasadna, co skutkowało koniecznością uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Sąd Apelacyjny ograniczył rozpoznanie środka odwoławczego do zarzutów obrazy art. 7 k.p.k., art. 410 k.p.k. i art. 424 k.p.k., uznając, że rozpoznanie w tym zakresie jest wystarczające do wydania orzeczenia, a rozpoznanie pozostałych uchybień byłoby przedwczesne lub bezprzedmiotowe (art. 436 k.p.k.). Wypada wszakże zasygnalizować, że w myśl ugruntowanego orzecznictwa Sądu Najwyższego i sądów powszechnych zarzut obrazy art. 2 k.p.k. określającego cele postępowania karnego i wyrażającego zasadę prawdy materialnej nie może stanowić samodzielnej podstawy apelacji, a powinien być powiązany z przepisami szczególnymi, nakazującymi lub zakazującymi dokonywania określonej czynności w danej sytuacji procesowej i w związku z tym konkretyzującymi ogólne zasady procesowe, do których należy również zasada prawdy materialnej (zob. postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 30 lipca 2008 r. II KK 93/08 LEX nr 448993, z dnia 17 kwietnia 2007 r. V KK 79/07 LEX nr 280729, z dnia 27 marca 2007 r. III KK 461/06 OSNwSK 2007/1/711 i z dnia 8 stycznia 2007 r. II KK 123/06 OSNwSK 2007/1/81; wyroki Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 22 października 2003 r. II AKa 218/03 KZS 2003/12/23 i z dnia 11 września 2003 r. II AKa 174/03 KZS 2003/10/14).

Dalsze rozważania należy poprzedzić ogólną uwagą, iż nie sposób przecenić wagi pisemnych motywów wyroku, skoro stanowią one wyraz odzwierciedlenia wyników narady sądu nad wydanym orzeczeniem, będąc odbiciem uporządkowanego procesu logicznego rozumowania sądu, uwzględniającego całokształt ujawnionych w toku rozprawy okoliczności oraz przeprowadzonych na tej rozprawie dowodów, jak również oceny i analizy, których wynikiem były następnie ustalenia decydujące o finalnym rozstrzygnięciu kwestii stanowiących przedmiot rozpoznania (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 12 stycznia 2006 r., II AKa 448/05, OSA 2007 r., Nr 7, poz. 32; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 października 2009 r., WA 31/09, OSNwSK 2009, Nr 1, poz. 1936; wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 12 sierpnia 2008 r., II AKa 99/08, Prok. i Pr. 2009, Nr 5, poz. 42, s. 19; wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 28 lutego 2013 r., II AKa 281/12, LEX nr 1289523). Przepis art. 424 k.p.k., określający niezbędne „minimum” uzasadnienia wyroku (zob. P. Hofmański, S. Zabłocki, Elementy metodyki pracy sędziego w sprawach karnych, Kraków 2006, s. 265-268), odnoszący się do jego struktury (zawartości) merytorycznej i układu wewnętrznego, nie pozostawia najmniejszych wątpliwości, jakie elementy muszą znaleźć się bezwzględnie w każdym poprawnie sporządzonym uzasadnieniu.

Sporządzenie uzasadnienia zapadłego rozstrzygnięcia jest istotnym składnikiem prawa do rzetelnego procesu karnego. Uzasadnienie wymusza samokontrolę sądu, który musi wykazać, że orzeczenie jest materialnie i formalnie prawidłowe oraz odpowiada wymogom sprawiedliwości, dokumentuje argumenty przemawiające za przyjętym rozstrzygnięciem, jest podstawą kontroli zewnętrznej przez organy wyższych instancji, służy indywidualnej akceptacji orzeczenia, umacnia zaufanie społeczne i demokratyczną kontrolę wymiaru sprawiedliwości, wzmacnia więc bezpieczeństwo prawne. Uzasadnienie wyroku skazującego powinno zawierać dokładne ustalenie podstawy faktycznej orzeczenia, a więc przedstawiać najistotniejsze fakty i okoliczności przebiegu zdarzenia będącego przedmiotem rozpoznania oraz mające znaczenie dla właściwej oceny tego zdarzenia okoliczności wcześniejsze i późniejsze. Sąd odwoławczy nie może zastąpić sądu pierwszej instancji w dokonywaniu ustaleń faktycznych ani domyślać się faktów będących podstawą rozstrzygnięcia. Ustaleń tych faktów powinien dokonać sąd pierwszej instancji, by strony mogły ustalenia poznać i sformułować przeciw nim zarzuty, a sąd odwoławczy mógł je sprawdzić. O ile bowiem obraza art. 424 k.p.k. nie stanowi naruszenia prawa procesowego mającego wpływ na treść orzeczenia, skoro sporządzenie uzasadnienia następuje już po wydaniu orzeczenia (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 stycznia 2014 r., V KK 229/13, Prok.i Pr.-wkł. 2014/4/19, LEX nr 1418901), to wady uzasadnienia mogą utrudnić stronom korzystanie z prawa do odwołania, a sądowi II instancji wykonanie jego zadania (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 16 grudnia 2013 r., II AKa 153/13, KZS 2014/2/46).

Pisemne motywy zaskarżonego wyroku Sądu Okręgowego w Katowicach nie spełniają wskazanych wyżej wymogów procesowych. Uzasadnienie jest wewnętrznie niespójne i ma chaotyczną strukturę. Uwagi te dotyczą zarówno części ustalającej, jak i przedstawiającej ocenę dowodów, wyjaśniającej podstawę prawnej skazania, a wreszcie uzasadniającej wymierzone oskarżonemu kary. W konsekwencji stwierdzić należy, iż wyrok Sądu Okręgowego uchylał się spod kontroli instancyjnej, ponieważ z powodu uchybień natury proceduralnej, a dotyczących sporządzonego wadliwie i z naruszeniem art. 424 k.p.k. uzasadnienia, niemożliwym było dokonanie oceny prawidłowości zaskarżonego orzeczenia.

W pierwszej kolejności należy zwrócić uwagę na wadliwość części ustalającej pisemnych motywów zaskarżonego wyroku, którą zasadnie zarzuciła w apelacji obrońca oskarżonego.

Przypomnieć należy, iż ustalenia faktyczne, jakich wymaga art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k., to jednoznaczne wskazanie konkretnych zachowań oskarżonego korespondujących z opisem czynów przypisanych, poprzez które zrealizowane zostały przedmiotowe i podmiotowe znamiona przypisanych mu przestępstw. Tylko takie, kategoryczne, oparte na całokształcie materiału dowodowego ustalenia mogą stanowić podstawę wyroku skazującego (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 2 września 2004 r., II KK 344/03, LEX nr 137458, Prok.i Pr.-wkł. 2005/5/5).

Tymczasem omawiana część uzasadnienia zaskarżonego wyroku zawiera ustalenia w odniesieniu do tła sprawy, udziału innych osób współdziałających w popełnieniu przestępstwa (prawomocnie skazanych w innych postępowaniach), w odniesieniu wszakże do roli oskarżonego D. U.w popełnieniu przestępstwa oszustwa ustalenia mają w istocie charakter szczątkowy. Sprowadzają się w zasadzie do wskazania, że Z. L.polecił oskarżonemu poszukiwanie firm, które on będzie kupować, w następstwie czego uzyskał dokumenty firmy (...) M. D.. Po zapoznaniu się z nimi Z. L.stwierdził, że za pośrednictwem tej firmy będzie przeprowadzał transakcje handlowe. Zlecił oskarżonemu „zrobienie” z M. D.biznesmena i zorganizowanie jego firmy, co ten uczynił, znajdując pomieszczenie na biuro, wstawiając telefon, fax, komputer, zlecając wykonanie pieczątek. Po pewnym czasie oskarżony był świadkiem, jak K. K.przywiózł Z. L.jakieś dokumenty, które ten określił jako „hipoteka”. Po kilku dniach Z. L.zlecił oskarżonemu i W. G.udanie się z tymi dokumentami do K., lecz nie wyrazili oni zgody na wyjazd. Wtedy - jak to formułuje sąd I instancji - oskarżony już wiedział, że będzie robiony „wałek” na paliwo za pośrednictwem firmy M. D.. Następnie Z. L.polecił oskarżonemu znalezienie osoby, która pojechałaby z D.do K.na negocjacje w (...). Oskarżony wskazał A. G.. W kwietniu 1999 r. M. D.i A. G.podjęli rozmowy ze (...), w efekcie których została zawarta umowa zakupu oleju napędowego, której zabezpieczeniem była hipoteka na nieruchomości w K..

Odnosząc się do przytoczonych wyżej ustaleń sądu, nie sposób nie zgodzić się autorką apelacji, że tylko w niewielkiej części korelują one z treścią przypisanego oskarżonemu czynu. Działania D. U.poprzedzające popełnienie oszustwa na szkodę (...) sprowadzać się miały do znalezienia na polecenie Z. L.firmy (...) M. D.i jej zorganizowania. Z uzasadnienia nie wynika, by oskarżony miał świadomość, do czego firma ta miała służyć Z. L., a wskazano jedynie, że był on zainteresowany „kupnem” firm. Sąd nie wskazał też, by już wówczas oskarżony miał świadomość, że firma posłuży do popełnienia przestępstwa oszustwa. Świadomość taką miał uzyskać później, choć również tego momentu sąd nie wskazał precyzyjnie, ograniczając się do stwierdzenia, że taką wiedzę miał w czasie, gdy Z. L.zlecił mu wyjazd do K.. Sąd nie wskazał także, na podstawie jakich okoliczności oskarżony taką wiedzę uzyskał. Z kolei opisując rolę oskarżonego w popełnieniu przestępstwa, ograniczył się do stwierdzenia, że wskazał on Z. L. A. G.jako osobę, która będzie towarzyszyć M. D.w negocjacjach. Sprowadził zatem jego rolę do jednorazowej czynności o podrzędnym charakterze, w świetle której jego zachowanie jawi się jako co najwyżej pomocnicze w popełnieniu przestępstwa oszustwa. Sąd w szczególności nie wskazał, by oskarżony nakłonił A. G.do popełnienia przestępstwa oszustwa ani by brał udział w jego popełnieniu na etapie wprowadzania pokrzywdzonego w błąd celem doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem. W tej sytuacji zaskarżony wyrok uchyla się od kontroli odwoławczej, skoro nie zawiera wskazania tych ustaleń, które stanowiły faktyczną podstawę skazania D. U..

Podnieść należy, iż powyższe ustalania faktyczne w niewielkim stopniu opierają się na uznanych przez sąd a quo za wiarygodne depozycjach świadków, którzy w swoich zeznaniach i wyjaśnieniach w sposób szczegółowy opisali rolę oskarżonego w popełnieniu przestępstwa oszustwa. W szczególności wynika z nich, że to po rozmowie z oskarżonym M. D.wyraził zgodę na użycie firmy (...)do zrobienia „przekrętu” z paliwem, ponieważ - jak zapewnił go oskarżony - najwięcej można na tym zarobić. Następnie to oskarżony po pewnym czasie poinformował go, że „nadszedł czas na działanie” i dlatego zakupił mu odpowiednią odzież i wynajął lokal. To wreszcie oskarżony nakazał mu udanie się do (...) z A. G., aby załatwić dostawę paliwa. Wreszcie na polecenie D. U. M. D.podrobił czek, który został przesłany do (...). Oskarżony od samego początku wiedział o wszystkim, pouczał M. D., co ma robić (vide: zeznania M. D., k. 2554-2558, 2683-2685). To również oskarżony przedstawił A. G.„ogólny zarys operacji”, przekazał mu wycenę nieruchomości, a następnie pieniądze za udział w dokonaniu przestępstwa (vide: wyjaśnienia A. G., k. 11715-11718).

Zauważyć w tym miejscu należy, że także ta część uzasadnienia, która zawiera ocenę zebranych dowodów, zawiera istotne braki. Po pierwsze, poczynione dotychczas uwagi wskazują na brak należytej korelacji pomiędzy dowodami uznanymi za wiarygodne a poczynionymi na ich podstawie ustaleniami faktycznymi. Po drugie, ocena odnośnie do szeregu dowodów jest ogólnikowa, a niekiedy nie do końca zrozumiała.

Uwaga ta w szczególności dotyczy oceny zeznań i wyjaśnień złożonych przez Z. L., a zatem dowodu z jednej strony mającego niebagatelne znaczenie, z drugiej strony bardzo zmiennego w swoich depozycjach różniących się znacznie w zależności od etapu ich składania. Należało w tej sytuacji oczekiwać szczególnie wnikliwej oceny tego dowodu, tymczasem sąd I instancji stwierdził lakonicznie, iż pierwotne wyjaśnienia Z. L., w których pomówił oskarżonego D. U., „uznał za wiarygodne co do podawanych w nich faktów, jednak nie mogły się ostać co do roli poszczególnych uczestników. Z późniejszych bowiem wyjaśnień jednoznacznie wynika, że to on był inicjatorem wszelkich poczynań, zaś pozostali, w tym m. in. oskarżony, byli wykonawcami jego poleceń” (str. 43 uzasadnienia). Nie jest jasne, ani jakie to podawane przez Z. L. fakty sąd uznał za prawdziwe, ani też jak ocenił wyjaśnienia Z. L. odnośnie do roli oskarżonego w popełnieniu przestępstwa oszustwa. W kolejnych bowiem wyjaśnieniach i zeznaniach, do których odwołał się sąd I instancji, Z. L. wprawdzie potwierdził swoją kierowniczą rolę w popełnieniu przestępstwa, lecz rolę oskarżonego D. U. opisał jako ograniczającą się do wykonywania jego poleceń, zastrzegając, iż nie jest w stanie powiedzieć, czy informował go o celu powierzanych zadań i czy miał on świadomość przestępnego planu, co koreluje z linią obrony oskarżonego. Oceniając te depozycje świadka sąd I instancji wskazał, że wynika z nich, że „oskarżony był wykonawcą jego poleceń. Rola oskarżonego w całym tym procederze wynika zarówno z jego wyjaśnień, jak i pozostałych dowodów” (str. 46 uzasadnienia).

Ostateczne stanowisko Sądu Okręgowego odnośnie do dowodu z zeznań i wyjaśnień Z. L. jawi się jako niezrozumiałe i pobieżne. Z jednej strony sąd kwestionuje depozycje świadka, w których m. in. wskazał na świadome uczestnictwo oskarżonego w popełnieniu przestępstwa, z drugiej strony za „co do meritum wiarygodne” uznał te depozycje, w których świadek nie potrafił świadomości oskarżonego co do udziału w dokonaniu przestępstwa potwierdzić. Sąd zastrzegł wprawdzie, że świadek w tych zeznaniach „stara się umniejszyć rolę oskarżonego”, lecz swego stanowiska nie uargumentował. Nie można też uznać za wystarczające ogólnikowe odwołanie się do „pozostałych dowodów’, czy też arbitralne w istocie stwierdzenie, że rola oskarżonego w całym tym procederze wynika zarówno z jego wyjaśnień, jak i pozostałych dowodów, w sytuacji gdy oskarżony swoją rolę ogranicza do wykonawcy poleceń Z. L. nie mającego świadomości ich rzeczywistego znaczenia. W efekcie nie jest jasne, w jakim zakresie depozycje Z. L. sąd uznał za wiarygodne, w szczególności w zakresie roli oskarżonego w popełnieniu przestępstwa. Podkreślić należy, iż nie jest w sprawie kwestionowana kwestia, ze oskarżony był wykonawcą poleceń Z. L. (a ten aspekt sprawy wyeksponował w swojej ocenie sąd a quo), lecz stan jego wiedzy i w efekcie świadome uczestnictwo w popełnieniu przestępstwa (co z kolei sąd I instancji potraktował marginalnie).

Podkreślić w tym miejscu należy, że - jak się to niezmiennie podkreśla w jednolitym i utrwalonym orzecznictwie - przekonanie sądu o wiarygodności lub niewiarygodności określonych dowodów pozostaje pod ochroną zasady wyrażonej w art. 7 k.p.k. nie tylko wtedy, gdy jest ono poprzedzone ujawnieniem w toku rozprawy głównej całokształtu okoliczności sprawy, stanowi wynik rozważenia wszystkich istotnych okoliczności przemawiających zarówno na korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonego, ale też zostało wyczerpująco i logicznie uargumentowane w uzasadnieniu wyroku (zob. m.in. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 lipca 2003 r., V KK 375/02, Prok. i Pr.-wkł. 2004/1/6; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 listopada 2004 r., V KK 69/04, OSNwSK 2004/1/1983; postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 18 stycznia 2007 r., III KK 271/06, OSNwSK 2007/1/209; wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 5 czerwca 2014 r., II AKa 113/14, LEX nr 1488651). Warunku tego przedstawiona przez Sąd Okręgowy ocena dowodów nie spełnia.

Poczynione przez sąd I instancji ustalenia faktyczne nie korelują także ze stwierdzeniami zawartymi w uzasadnieniu podstawy prawnej skazania. W tej części uzasadnienia Sąd Okręgowy podniósł że działanie oskarżonego polegało na znalezieniu firmy M. D., zorganizowaniu jej siedziby, przekazaniu niezbędnej dokumentacji mającej stanowić zabezpieczenie przyszłych dostaw oleju napędowego, uwiarygodnieniu M. D.poprzez zakupienie mu odpowiedniego ubioru, teczki i okularów, a w końcu prowadzeniu pertraktacji z A. G., by za odpowiednie wynagrodzenie zgodził się pojechać z M. D.do (...). Wszystkie te zachowania przyczyniły się do realizacji znamion przestępstwa z art. 286 § 1 k.k., „czego oskarżony w momencie podejmowania ich był w pełni świadomy” (str. 55 uzasadnienia).

Przytoczone wyżej spostrzeżenia sądu a quo mogłyby stanowić swego rodzaju konkluzję poczynionych wcześniej ustaleń faktycznych i oceny dowodów, pod warunkiem wszakże, że ocena ta zostałaby przeprowadzona w sposób przejrzysty i przekonujący, a poczynione w jej wyniku ustalenia faktyczne wspierały wnioski zawarte w przytoczonym fragmencie uzasadnienia wyroku. Tak jednak nie jest. Przede wszystkim nie jest jasne, w jakim momencie, zdaniem sądu, oskarżony powziął świadomość, że podejmowane przez niego czynności zmierzają obiektywnie do popełnienia czynu zabronionego. Z jednej strony, o czym była wyżej mowa, sąd stwierdził, że taka świadomość towarzyszyła oskarżonemu dopiero od momentu zlecenia mu wyjazdu do K.. W uzasadnieniu podstawy prawnej skazania podniósł, iż od początku wszystkim podejmowanym przez niego działaniom towarzyszyła taka świadomość. W żadnym miejscu sąd nie wskazał, skąd oskarżony miał mieć taką wiedzę i na jakich dowodach takie ustalenie (zresztą niespójne) poczynił. Pominął też jego ewentualną rolę przy przerabianiu dokumentu poleceniu przelewu czy też w przekazywaniu pieniędzy uczestnikom zdarzenia.

Zawarte w uzasadnieniu podstawy prawnej skazania uwagi stanowią swego rodzaju uzupełnienie poczynionych we wcześniejszym fragmencie uzasadnienia ustaleń faktycznych (uzasadnienie jako pismo procesowe stanowi całość). Rzecz jednak w tym, że oba te fragmenty są niespójne, nie tworzą logicznej, uzupełniającej się całości, sprawiając, że uzasadnienie staje się chaotyczne, uniemożliwiające prześledzenie toku myślenia sądu meriti. Przypomnieć też należy, iż dopiero ustalenie stabilnej podstawy faktycznej w oparciu o stanowczą ocenę dowodów pozwala na przejście do objaśnienia podstawy prawnej wyroku i wywiedzionych z tej podstawy prawnej konsekwencji (zob. P. Hofmański, S. Zabłocki, op. cit., s. 269).

Reasumując należy zgodzić się z obrońcą oskarżonego, iż wadliwość konstrukcyjna uzasadnienia zaskarżonego wyroku - wobec niedostatecznego wprowadzenia do stanu faktycznego okoliczności decydujących o wypełnieniu przez oskarżonego znamion przypisanego czynu - uniemożliwia ustalenie toku rozumowania i wnioskowania o faktach, w oparciu o które sąd I instancji dokonał rozstrzygnięcia. Uzasadnienie wyroku powinno wskazywać logiczny proces, który doprowadził sąd do wniosku o winie lub niewinności oskarżonego. Sąd powinien wskazać w uzasadnieniu, jakie fakty uznaje za ustalone, na czym opiera poszczególne ustalenia i dlaczego nie uznaje dowodów przeciwnych, a następnie jakie wnioski wyprowadza z dokonanych ustaleń. Treść uzasadnienia musi ustalać a posteriori proces myślowy, który przebiegał w czasie narady, poprzedzając wydanie wyroku (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 października 2009 r., WA 31/09, OSNwSK 2009/1/1936). Uzasadnienie zaskarżonego wyroku tych wymogów nie spełnia.

Trafnie skarżąca wskazała również na obrazę art. 424 § 2 k.p.k. Uzasadniając rozstrzygnięcie o karze, sąd I instancji ograniczył się do stwierdzenia, że wymierzył oskarżonemu karę 2 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności, „biorąc pod uwagę jego rolę wykonawczą, fakt dotychczasowej niekaralności, w przekonaniu, że jest to kara adekwatna do stopnia zawinienia i społecznej szkodliwości czynu”. Uzasadniając wymiar kary grzywny, stwierdził natomiast, że wziął pod uwagę „dochody, warunki osobiste i rodzinne, sytuację majątkową”. Takie uzasadnienie wymiaru orzeczonych wobec oskarżonego kar niewątpliwie nie spełnia wymogów określonych w art. 424 § 2 k.p.k. Sąd nie wskazał, jaki stwierdził stopień społecznej szkodliwości czynu i zawinienia, podnosząc tylko, że obie te okoliczności miał na uwadze. Nie wskazał - poza dotychczasową niekaralnością - żadnych okoliczności dotyczących sylwetki oskarżonego, jego właściwości i warunków osobistych. Nie przeanalizował jego warunków bytowych, rodzinnych ani majątkowych. Przypomnieć zatem należy, iż zgodnie z art. 424 § 2 k.p.k. przytoczenie okoliczności, jakie sąd miał na względzie przy wymiarze kary, postawione jest na równi z obowiązkami wynikającymi z § 1 pkt 1 i 2 art. 424 k.p.k. Przytoczenie okoliczności uzasadniających wymiar kary w rozumieniu art. 424 § 2 k.p.k. i uzasadnienie innych rozstrzygnięć w zakresie kary polega na powołaniu okoliczności, które sąd miał na uwadze, wymierzając karę. Chodzi głównie o okoliczności wskazane w art. 53 k.k. Nie wystarczy jednak powtórzenie zwrotów ustawowych, ale konieczne jest powołanie konkretnych okoliczności występujących w danej sprawie, które - zdaniem sądu - w ramach dyrektyw wymiaru kary determinować winny w jej niepowtarzalnych realiach płaszczyznę reakcji karnej. Sąd winien zatem, uzasadniając karę, przeanalizować jej wymiar w aspekcie ogólnych dyrektyw wymiaru kary (zob. P. Hofmański, S. Zabłocki, op. cit.).

Zwrócić wreszcie należy uwagę na błędy w zakresie ujawnienia na rozprawie materiału dowodowego. Sąd I instancji, nie precyzując, jakich dowodów to dotyczy, na mocy art. 394 § 2 k.p.k. uznał za ujawnione „wszystkie dowody zgromadzone w toku postępowania przygotowawczego oraz w niniejszym postępowaniu” (k. 11748). W orzecznictwie niejednokrotnie wskazywano, że tego rodzaju zbiorcze ujawnienie dowodów, bez sprecyzowania, których konkretnych dowodów ta czynność dotyczy, nie znajduje uzasadnienia w obowiązujących przepisach i wobec tego nie ma ono żadnego znaczenia prawnego mogącego sprawić, że nastąpiło ujawnienie tych dowodów w toku rozprawy głównej, a więc że mogą one stanowić podstawę wyroku zgodnie z art. 410 k.p.k. (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 17 października 2002 r., II AKa 193/02, Prok.i Pr.-wkł. 2004/2/28, KZS 2004/3/34; wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 5 listopada 2009 r., II AKa 250/09, Prok.i Pr.-wkł. 2010/11/27, KZS 2010/1/64).

Przywołane wyżej okoliczności jednoznacznie wskazują, że wady uzasadnienia wyroku Sądu Okręgowego są na tyle znaczne i istotne, że musiały prowadzić do wydania przez Sąd Apelacyjny orzeczenia o charakterze kasatoryjnym.

Uzasadniając takie rozstrzygniecie, należy przypomnieć stanowisko Sądu Najwyższego, że aczkolwiek naruszenie art. 424 k.p.k. nie może mieć wpływu na treść wyroku, jednakże braki w zakresie elementów składowych uzasadnienia mogą prowadzić do wniosku, że sąd pierwszej instancji nieprawidłowo wydał wyrok. Uzasadnienie wyroku odzwierciedla bowiem proces podejmowania przez sąd decyzji co do meritum sprawy. Dlatego też brak w uzasadnieniu wymaganych ustaleń faktycznych, wskazania dowodów, z których one wynikają, oceny tych dowodów lub rozważań prawnych, czy przytoczenia okoliczności dotyczących zastosowanych środków represji karnej prowadzi do swoistego domniemania, że wyrok został błędnie wydany (zob. cyt. wyżej wyrok z dnia 15 stycznia 2014 r.). Nadto prawidłowość uzasadnienia wyroku warunkuje również możliwość prawidłowej kontroli instancyjnej (zob. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 29 września 1973 r., II KR 105/73, OSNPG 1974, nr 3, poz. 47 i z dnia 22 lutego 1982 r., II KR 337/81, OSNPG 1983, nr 2, poz. 22; wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 9 listopada 2006 r., II AKa 161/06 KZS 2007, z. 1, poz. 48).

Sąd Okręgowy, ponownie rozpoznając sprawę, będzie dążył do wszechstronnego jej wyjaśnienia. Wszystkie dowody podda wnikliwej ocenie zgodnie z zasadami wynikającymi z treści art. 7 k.p.k. oraz ustali wzajemną relację między nimi. Dopiero tak ocenione i uznane za wiarygodne dowody winny być podstawą prawidłowych ustaleń faktycznych w sprawie oraz prawnokarnej oceny zachowania oskarżonego. Wszelkie rozważania sądu I instancji winny być należycie uargumentowane w ewentualnie sporządzonym uzasadnieniu wyroku w sposób umożliwiający dokonanie kontroli instancyjnej rozstrzygnięcia - zgodnie z wymogami określonymi w art. 424 k.p.k.