Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 361/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 9 czerwca 2015 r.

Sąd Okręgowy w Świdnicy, II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie następującym:

Przewodniczący SSO Barbara Nowicka

Sędziowie SO Piotr Rajczakowski

SO Aleksandra Żurawska

Protokolant Bogusława Mierzwa

po rozpoznaniu w dniu 9 czerwca 2015 r. w Świdnicy

na rozprawie

sprawy z powództwa S. K.

przeciwko A. K.

o zapłatę 41.694,98 zł

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Rejonowego w Kłodzku

z dnia 19 marca 2015 r. sygn. akt I C 148/15

uchyla zaskarżony wyrok i sprawę przekazuje Sądowi Rejonowemu w Kłodzku do ponownego rozpoznania.

Sygn. akt II Ca 361/15

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 19 marca 2015 r., Sąd Rejonowy oddalił powództwo S. K. przeciwko A. K. o zapłatę 41.694,98 zł.

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny. W dniu 14 lutego 2012 roku, we W., A. K. i K. K. sprzedali swoje udziały wynoszące po ½ w spółdzielczym własnościowym prawie do lokalu położonego we W. przy ul. (...) za kwotę 103.000 złotych. Kupujący zobowiązał się przelać i przelał za udział każdego ze sprzedających kwoty opisane w akcie notarialnym, w terminie do 20 lutego 2012 roku, w tym na rzecz A. K. i S. K. kwoty po 40.194,98 zł i 40.194,99 zł., na rachunek bankowy A. K.. Kwoty po 1.500 zł sprzedający otrzymali przed zawarciem umowy, co potwierdzili w akcie notarialnym. Wpłata na konto A. K. umożliwić miała powodowi uniknięcie zajęcia wierzytelności przez komornika, powód bowiem był dłużnikiem i obiecał pozwanej, że pieniądze ze sprzedaży przeznaczy na spłatę zaległych alimentów. Pozwana zgodnie z uzgodnieniami ustnymi stron, zwróciła powodowi do jego rąk kwotę 41.700 zł. Pozwana nie pobrała pokwitowania bowiem uzgodnienia między stronami były ustne. Akt notarialny nie zawierał dyspozycji dotyczących sposobu wypłaty środków pomiędzy pozwaną, a powodem. Wezwaniem z dnia 5 listopada 2014 roku pełnomocnik powoda wezwał pozwaną do zapłaty kwoty 41 694,98 zł.

Rozważając tak ustalony stan faktyczny, Sąd Rejonowy stanął na stanowisku, że powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie. W ocenie Sądu, powód nie uprawdopodobnił z jakich przyczyn domagał się od pozwanej zapłaty kwoty określonej w pozwie po upływie prawie trzech lat od zawarcia aktu notarialnego. Nie wykazał przy tym kiedy i jaki okres czasu spędził w zakładzie karnym, ani też nie uprawdopodobnił innych przeszkód w odebraniu pieniędzy od pozwanej oraz wysokości dochodzonej kwoty. Z treści aktu notarialnego z dnia 14 lutego 2012 roku i przesłuchania stron wynikało, że strony wspólnie sprzedały mieszkanie położone we W., w którym ich udziały wynosiły po ½ oraz ustaliły, ze kwota 40.194,99 zł, którą nabywca zapłaci na rzecz powoda S. K. zostanie przekazana na konto A. K.. Na podstawie przesłuchania stron Sąd Rejonowy ustalił, że środki te wpłynęły na konto pozwanej, a strony zawierając umowę miały do siebie zaufanie. Powód nie dysponował własnym rachunkiem bankowym, gdyż chciał uniknąć zajęcia wierzytelności przez Komornika, a pozwana miała przeznaczyć środki ze sprzedaży lokalu, w części uzyskanej od powoda, na zaległe, należne jej od pozwanego alimenty. Na tej podstawie Sąd zważył, że powód nie udowodnił wysokości dochodzonego roszczenia ani jego słuszności, a taki wniosek wynikał z oświadczenia powoda, iż zgodził się na wpłatę na konto pozwanej, bowiem pozwana miała pokryć z jego środków zaległe alimenty. Treść aktu notarialnego i przesłuchania stron oraz okres jaki upłynął od daty zawarcia aktu notarialnego do chwili wezwania do zapłaty, uzasadniał przyjęcie, że pozwana wypłaciła już powodowi pieniądze zgodnie z dokonanymi ustnie przez strony uzgodnieniami, gdyż w przeciwnym razie powód domagałby się zapłaty niezwłocznie po wpłynięciu środków na konto pozwanej. W akcie notarialnym brak było dyspozycji dotyczących wypłaty kwot otrzymanych od kupującego w zakresie sposobu zapłaty przez pozwaną na rzecz powoda. Ponadto, kwota ustalona do zapłaty przez kupującego na rzecz powoda miała inną wysokość niż ta dochodzona pozwem i wynosiła 40.194,99 zł. Nie było przy tym sporne między stronami, że z kwoty tej miały być potracone zaległe alimenty. Sąd Rejonowy wskazał, że pozwana nie wnosiła o zasądzenie na jej rzecz kosztów procesu, a powód był zwolniony od kosztów sądowych.

W apelacji od powyższego wyroku, powód zarzucił:

1.  naruszenie art. 233 § 1 kpc, polegające na nienależytej, sprzecznej z zasadami doświadczenia życiowego ocenie zebranego w sprawie materiału dowodowego z przesłuchania tron, jak również braku przeprowadzenia dalszych dowodów potwierdzających twierdzenia pozwanej dotyczącego rozliczenia się z powodem w całości;

2.  naruszenie art. 232 kpc, polegające na uznaniu przez Sąd twierdzeń pozwanej pomimo braku jakichkolwiek dowodów na ich poparcie;

3.  naruszenie art. 5 kc polegające na poczynionych przez Sąd ustaleniach sprzecznych z faktami i zasadami współżycia społecznego

Wskazując na powyższe zarzuty, skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego orzeczenia i zasądzenie od pozwanej kwoty 40.194,99 zł, ewentualnie o jego uchylenie i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu do ponownego rozpoznania.

Sąd Okręgowy rozpoznając apelację zważył co następuje. Apelacja powoda jest uzasadniona (choć również z innych przyczyn niż w niej wskazane), gdyż Sąd Rejonowy ani nie rozpoznał istoty sprawy, jak i wydanie wyroku wymaga przeprowadzenia postępowania dowodowego w całości (art. 386 § 4 k.p.c.).

Odnośnie nierozpoznania przez Sąd Rejonowy istoty sprawy, przede wszystkim wskazać należy, że rozważania uzasadnienia zaskarżonego wyroku, pomijając już ich lakoniczność, są przede wszystkim sprzeczne wewnętrznie i nielogiczne, a przez to stanowisko Sądu pierwszej instancji nie może w sposób miarodajny zostać zweryfikowane przez Sąd Odwoławczy co do jego słuszności. Z jednej strony z uzasadnienia tego zdaje się zatem wynikać (k. 39 odwr. – drugi akapit rozważań i k. 40 - pierwszy akapit), że Sąd uznał żądanie powoda za niezasadne z uwagi na to, iż nie uprawdopodobnił on przyczyn, z jakich domaga się od pozwanej zapłaty po upływie tak długiego okresu, od daty wpływu należących do niego środków, na rachunek bankowy A. K. jak i Sąd ten ustalił (k. 39 odwr. – pierwszy akapit), że zgodnie z ustaleniami ustnymi pozwana zwróciła powodowi kwotę 41. 700 zł. Z drugiej zaś strony w rozważaniach tego samego uzasadnienia Sąd stwierdza (k. 39 – czwarty akapit), że na podstawie przesłuchania stron ustalił, iż „pozwana miała przeznaczyć środki ze sprzedaży lokalu na zaległe, należne jej od pozwanego alimenty”. Pomijając okoliczność, że Sąd Okręgowy nie miał możliwości weryfikacji treści dowodu z tychże zeznań stron, gdyż dołączona płyta CD (k. 57), na której miał zostać utrwalony przebieg rozprawy z 9 czerwca 2015r ., nie zawiera żadnego nagrania, bądź jest uszkodzona ( brak jest w każdym razie możliwości jej odtworzenia), zupełnie niezrozumiałym jest wnioskowanie Sądu o niezasadności żądania powoda z tej przyczyny, że S. K. przez długi okres nie dochodził należnego mu roszczenia, gdy jednocześnie Sąd ten przyjmuje, iż pozwana miała przeznaczyć środki powoda ze sprzedaży lokalu na zaległe, należne jej od skarżącego (mylnie nazwanego w uzasadnieniu pozwanym – k. 39) alimenty. W takim bowiem stanie rzeczy skarżący nie miał żadnych powodów, aby żądać wcześniej od pozwanej zapłaty należnej mu części ceny za sprzedany lokal. Uchodzi zaś uwagi Sądu Rejonowego, że pozwany do odpowiedzi na sprzeciw dołączył pismo Komornika z 20 października 2014r. (k. 31), z którego wynika jego duże zadłużenie z tytułu owych alimentów, a co koresponduje z jego twierdzeniem, że m. in. dopiero powziąwszy informację o braku zapłaty jego zobowiązań alimentacyjnych z kwoty przelanej na rachunek pozwanej, wniósł on pozew w niniejszej sprawie, co miało miejsce 25 listopada 2014r., po wcześniejszym wezwaniu do zapłaty z 5 listopada 2014r. (k. 9). Sąd Rejonowy również nie rozważył, że między stronami było bezspornym, iż kwota, której dochodzi powód wpłynęła na rachunek bankowy pozwanej, a tym samym znalazła się w jej posiadaniu i na niej spoczywał ciężar dowodu, że środki te zostały przez nią następnie przekazane powodowi. Te zatem względy uzasadniały przyjęcie, że Sąd pierwszej instancji nie rozpoznał istoty sprawy. Niezależnie od tej przyczyny uchylenia wyroku, Sąd Rejonowy w istocie nie przeprowadził też postępowania dowodowego, a zatem wydanie wyroku wymaga przeprowadzenia tego postępowania w całości. Jak już wcześniej wskazano dołączona do akt płyta CD nie zawiera wyników postępowania dowodowego w zakresie przesłuchania stron. Nie został również prawidłowo przeprowadzony dowód ze złożonych w aktach dokumentów, gdyż Sąd Rejonowy (k. 35) ograniczył się do odczytania złożonych w sprawie pism i dokumentów, a następnie w protokole rozprawy wydał postanowienie, którym dopuścił „dowód z odczytanych pism i przesłuchania stron”. Przy czym Sąd nie wskazał ani z jakich konkretnie dokumentów dopuszcza dowód (a trudno za takie uznać na przykład pozew czy sprzeciw od nakazu zapłaty), ani okoliczności na jakie poszczególne dowody miałyby zostać przeprowadzone, czym naruszył przepis art. 236 k.p.c. Ponadto zauważyć należy, że złożone dotychczas w aktach sprawy dokumenty w istocie dotyczą okoliczności bezspornych. Uszło natomiast uwagi Sądu Rejonowego, że tak powód jak i pozwana, działający bez profesjonalnych pełnomocników, w składanych pismach wskazywali zarówno na dowody z dokumentów (akt postępowania karnego – k. 24, historii rachunku bankowego pozwanej – k. 29), jak i zeznań świadków (k. 23, 34). Tymczasem Sąd pierwszej instancji, ani nie wezwał stron, co uczyni rozpoznając sprawę ponownie, do sprecyzowania i skonkretyzowania powyższych wniosków dowodowych, ani też nie udzielił im stosownych pouczeń mając na względzie przepisy art. 5 k.p.c. oraz art. 6 k.c. w zw. z art. 217 i 232 k.p.c.

Rozpoznając sprawę ponownie Sąd Rejonowy przede wszystkim zobowiąże strony do zgłoszenia i sprecyzowania wszelkich, w tym przede wszystkim wyżej wskazanych, wniosków dowodowych na poparcie ich twierdzeń, a prowadząc dowody osobowe rozważy utrwalenie wyników postępowania dowodowego również w formie pisemnej (co nie stoi w sprzeczności z jednoczesnym utrwalaniem tychże wyników za pomocą urządzenia rejestrującego dźwięk albo obraz i dźwięk, a co jest praktykowane przez większość sądów pierwszej instancji i składów orzekających w okręgu Sądu Okręgowego w Świdnicy). Po przeprowadzeniu wyczerpującego postępowania dowodowego Sąd ten poczyni dokładne i rzeczowe ustalenia faktyczne, które należycie oceni i rozważy. Z powyższych przyczyn Sąd Okręgowy, na podstawie art. 386 § 4 k.p.c., uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę Sądowi Rejowemu do ponownego rozpoznania.