Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 1445/14

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 22 maja 2014 r., wydanym w sprawie z powództwa T. A. przeciwko (...) S.A. z siedzibą w S., Sąd Rejonowy dla Łodzi - Widzewa w Łodzi oddalił powództwo, zasądzając od powoda na rzecz pozwanego kwotę 617 zł tytułem zwrotu kosztów procesu. Dodatkowo, Sąd orzekł o zwrocie powodowi ze Skarbu Państwa kwoty 373,96 zł tytułem różnicy między wydatkami pobranymi od strony, a wydatkami należnymi.

Od powyższego wyroku apelację wywiódł powód, zaskarżając go w całości. Skarżący sformułował wobec wzmiankowanego wyroku następujące zarzuty:

I.  naruszenie art. 822 k.c., art. 824 § 1 k.c. i art. 13 ust. 3 w zw. z art. 34 i art. 36 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz.U. nr 124 poz. 1152 ze zm.), poprzez ich niewłaściwą interpretację i niezastosowanie, a w konsekwencji odmowę przyznania należnego powodowi odszkodowania;

II.  naruszenie art. 361 § 2 k.c. poprzez jego błędną wykładnię, a w konsekwencji odmowę przyznania należnego powodowi odszkodowania;

III.  naruszenie art. 209 k.c. poprzez jego pominięcie i przyjęcie, że nawet gdyby powód udowodnił zasadność roszczenia, to w ocenie sądu nie wykazał, aby był uprawniony do żądania odszkodowania w pełnym zakresie w sytuacji, w której pozwany nie podnosił zarzutu nieudowodnienia przez powoda zasadności roszczenia w dochodzonym zakresie, a ponadto, kiedy z treści art. 209 k.c. wynika wprost, że każdy współwłaściciel może dokonywać wszelkich czynności i dochodzić wszelkich roszczeń zmierzających do zachowania wspólnego prawa;

IV.  obrazę art. 32 ust. 1 i art. 45 Konstytucji RP poprzez przyjęcie z urzędu, że powód nie wykazał, że był uprawniony do żądania odszkodowania w pełnym zakresie, w sytuacji, w której pozwany nie powoływał się na ten zarzut, działanie sądu z urzędu może być odbierane jako naruszenie prawa do bezstronnego sądu i odpowiadającego mu obowiązku przestrzegania zasady równości stron;

V.  naruszenie przepisów postępowania w stopniu mającym istotny wpływ na wynik sprawy:

1) art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 227 k.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów, dokonanie jej wbrew zasadom logicznego rozumowania, zaniechanie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału poprzez:

- pominięcie dowodu z dokumentu w postaci oświadczenia powoda z dnia 2 września 2011 r., załączonego do pozwu oraz znajdującego się w aktach szkodowych, którego prawdziwości pozwany nie kwestionował, zawierającego oświadczenie powoda, że pojazd zastępczy był potrzebny do dojazdu do pracy, dowiezienia dziecka do przedszkola, wyjazdu na weekend 22.06-26.06.2011 r., wywozu dziecka z babcią na wakacje oraz oświadczenie, że (...) nie posiadał aut zastępczych;

- ustalenie przez sąd, że pozwany kwestionował w toku procesu okoliczność, że powód w czasie przed kolizją używał pojazdu, kwestionował cel i częstotliwość używania tego pojazdu oraz dysponowania innym pojazdem nadającym się do korzystania w sytuacji, gdy okoliczności te nie były kwestionowane przez pozwanego w toku całego procesu;

2)  art. 3 k.p.c., 227 k.p.c. i art. 232 k.p.c. poprzez przerzucenie na powoda obowiązku dowodzenia faktów, które zostały udowodnione dokumentem znajdującym się w aktach sprawy, tj. oświadczeniem powoda z dnia 2 września 2011 r., którego prawdziwości pozwany nie kwestionował;

3) art. 328 § 2 k.p.c. poprzez niewyjaśnienie, na jakiej podstawie sąd pominął dowód z dokumentu – pisma z dnia 2 września 2011 r. załączonego do pozwu.

W konkluzji do tak sformułowanych zarzutów, apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w całości i zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kwoty 3505,50 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 2 października 2011 r. do dnia zapłaty oraz zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów procesu za obie instancje, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi pierwszej instancji i pozostawienie temu sądowi rozstrzygnięcia o kosztach instancji odwoławczej.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja złożona przez powoda okazała się niezasadna i podlega oddaleniu.

Na wstępie rozważań należy odnieść się do sformułowanych przez apelującego zarzutów naruszenia prawa procesowego, opisanych w punkcie V. podpunkty 1-3 apelacji, ponieważ ustalenia w tym zakresie ze swej istoty determinują rozważania co do pozostałych zarzutów apelacyjnych.

Przede wszystkim skarżący nie ma racji co do tego, iż sąd meriti pominął dowód z oświadczenia powoda z 2 września 2011 r., niewyjaśniając jednocześnie podstawy takiego pominięcia. Uważna lektura uzasadnienia sądu pierwszej instancji prowadzi do wniosku, że sąd ten nie tylko nie pominął wspomnianego dowodu, lecz przydał mu walor wiarygodności i w oparciu o niego poczynił ustalenia faktyczne, iż pismem dnia 2 września 2011 r. T. A. i H. A. poinformowali pozwanego o potrzebie korzystania z samochodu zastępczego podczas dojazdów do pracy 6 dni w tygodniu, odwożenia dziecka do przedszkola, wyjazdu na długi weekend 23.06 – 26.06.2011 r. oraz zawiezienia dziecka wraz z babcią na wakacje. Jednocześnie jednak, powyższy dokument prywatny nie dowodził zaistnienia po stronie powoda szkody w postaci konieczności najmu pojazdu zastępczego, która to okoliczność jawi się jako kluczowa w kontekście rozstrzygnięcia o zasadności powództwa. W ocenie sądu odwoławczego, dokument prywatny przesłany ubezpieczycielowi w toku postępowania likwidacyjnego nie stanowi wystarczającego dowodu zaistnienia okoliczności wskazanych w jego treści, lecz stosownie do art. 245 k.p.c. dokument ten dowodzi jedynie tego, iż osoba, która go podpisała złożyła oświadczenie zawarte w dokumencie. Innymi słowy, wskazanie przez powoda w oświadczeniu okoliczności mających znaczenie prawne może być uważane co najwyżej za początek dowodu i okoliczności te powinny zostać wykazane przy wykorzystaniu innych środków dowodowych, takich jak m.in. zeznania świadków czy przesłuchanie stron.

Sąd odwoławczy zwraca uwagę, iż owa konieczność przeprowadzenia dalszych dowodów została dostrzeżona przez pełnomocnika powoda, który już w pozwie zgłosił wniosek dowodowy o przesłuchanie powoda na okoliczność czasu trwania naprawy uszkodzonego pojazdu, a także poniesionych kosztów najmu samochodu zastępczego. Wniosek ten został przez sąd meriti uwzględniony, w następstwie czego powód T. A. został wezwany do stawienia się na rozprawie w dniu 15 maja 2014 r. w celu przeprowadzenia dowodu z przesłuchania strony pod rygorem pominięcia tego dowodu. Pomimo osobistego odbioru wezwania w dniu 14 stycznia 2014 r., powód nie stawił się w sądzie na rozprawie w dacie przeprowadzenia czynności z jego udziałem, co skutkowało pominięciem dowodu z przesłuchania powoda. Co znamienne, pełnomocnik powoda wywiódł konstatację, iż oświadczenie z dnia 2 września 2011 r. może dowodzić okoliczności w postaci rozmiaru szkody i niezbędności najmu przez T. A. samochodu zastępczego dopiero w treści apelacji. We wcześniejszym toku procesu, zarówno w pismach procesowych jak i w argumentacji przedstawionej na rozprawie, pełnomocnik powoda nie eksponował waloru dowodowego wzmiankowanego oświadczenia we wskazanym powyżej zakresie, sygnalizując jedynie, iż pismo z 2 września 2011 r. stanowiło skierowane do pozwanego wezwanie do zapłaty.

Wymaga zaakcentowania, iż okoliczności związane z potrzebą korzystania przez powoda z samochodu zastępczego podczas naprawy, co w przekonaniu T. A. stanowiło poniesioną przez niego szkodę, zgodnie z art. 6 k.c. i art. 232 k.p.c. powinny zostać udowodnione przez osobę, która z tychże faktów wywodzi skutki prawne, czyli in concreto przez powoda. Sąd odwoławczy w pełni podziela zapatrywanie wyrażone przez Sąd Rejonowy, iż w niniejszej sprawie powód nie podołał temu obowiązkowi i nie wykazał, iż przed kolizją to on korzystał z pojazdu M. (...) o numerze rej. (...), w jakim celu i z jaką częstotliwością go używał, a także, że nie dysponował innym pojazdem nadającym się na adekwatny, zamienny środek transportu na czas naprawy uszkodzonego auta. Powód nie udowodnił zatem, iż poniesione przez niego wydatki z tytułu najmu pojazdu były celowe i w kontekście realiów przedmiotowej sprawy uzasadnione z ekonomicznego punktu widzenia.

Wymaga powtórzenia, iż obowiązek wykazania powyższych okoliczności w myśl art. 6 k.c. i art. 232 k.p.c. spoczywał na powodzie, który powinien w tym zakresie przejawić stosowną inicjatywę, zwłaszcza, iż był on reprezentowany przez zawodowego pełnomocnika będącego radcę prawnym. W związku z powyższym, w przedmiotowym postępowaniu nie było rolą sądu meriti poszukiwanie z urzędu dowodów na poparcie twierdzeń strony powodowej (art. 232 zdanie 2 k.p.c.), która to instytucja ma ze swej istoty charakter wyjątkowy i nie może prowadzić do zastępowania strony w spełnieniu ciążących na niej obowiązków w zakresie dowodzenia (zob. m.in. wyrok SN z 25 marca 1998 r. II 656/07; wyrok SN z 17 grudnia 1996 r. I CKU 45/96).

Wskutek niestawienia się do sądu na termin rozprawy prawidłowo wezwanego T. A., strona powodowa utraciła możliwość uzyskania dowodu potencjalnie przydatnego dla wykazania zasadności roszczenia. Jednocześnie sąd odwoławczy nie mógł przychylić się do zgłoszonego w apelacji wniosku o dopuszczenie przez Sąd II instancji dowodu z przesłuchania powoda. Dowód ten został bowiem zgłoszony przez powoda już w postępowaniu pierwszoinstancyjnym, został on dopuszczony przez Sąd Rejonowy, a następnie pominięty z uwagi na niestawiennictwo powoda na rozprawie. W konsekwencji, sąd odwoławczy na zasadzie art. 381 k.p.c. pominął wnioskowany w apelacji dowód jako spóźniony. Na marginesie wymaga wskazania, iż uzasadniając omawiany wniosek dowodowy apelujący nie wskazał na żadne konkretne okoliczności mogące uzasadniać ponowne dopuszczenie dowodu z przesłuchania powoda, ograniczając się do lakonicznego stwierdzenia, że „przeprowadzenie tego dowodu wcześniej nie było możliwe z uwagi na obowiązki zawodowe powoda, uniemożliwiające mu stawienie się w sądzie”. Zgodnie z materiałem procesowym zgromadzonym w sprawie, wezwanie na rozprawę na dzień 15 maja 2014 r. zostało doręczone powodowi w dniu 16 stycznia 2014 r., a więc na 4 miesiące przed zaplanowanym terminem rozprawy. Znając dokładną datę rozprawy powód mógł zatem tak zaplanować swoje obowiązki, w tym te służbowe, ażeby wziąć udział w czynności procesowej istotnej z punktu widzenia jego interesów.

W ocenie sądu odwoławczego apelujący myli się co do tego, że sąd meriti niezasadnie przyjął okoliczność zakwestionowania przez pozwanego celu i częstotliwości używania pojazdu przed kolizją (zarzut V. pkt 1 tiret 2). Trzeba bowiem zwrócić uwagę, iż z treści odpowiedzi na pozew wynika, że pozwany kwestionuje celowość i konieczność wydatków poniesionych przez powoda z tytułu najmu samochodu zastępczego, a zatem okoliczności, na zaistnienie których wpływały: fakt korzystania z pojazdu przed kolizją przez powoda, a nie przez inną osobę, cel i częstotliwość używania pojazdu przed wypadkiem oraz dysponowanie przez powoda innym pojazdem nadającym się do korzystania.

Reasumując tę część rozważań należy stwierdzić, iż sąd pierwszej instancji dokonał prawidłowej oceny zgromadzonego materiału dowodowego i wyciągnął z niego niewadliwe wnioski, czym uczynił zadość dyspozycji art. 233 § 1 k.p.c. W szczególności sąd meriti trafnie przyjął, iż powód nie sprostał obowiązkowi dostarczenia dowodów przemawiających za uwzględnieniem powództwa, a to nie wykazał celowości i ekonomicznej zasadności wydatków poniesionych z tytułu najmu samochodu zastępczego. Jakkolwiek co do zasady, zgodnie z zasadą pełnej kompensacji szkody (art. 361 § 2 k.c.), możliwe jest zasądzenie odszkodowania z tytułu najmu samochodu zastępczego na czas niezbędny do naprawy uszkodzonego pojazdu, to jednak w niniejszym procesie powód nie udowodnił zaistnienia szkody polegającej na konieczności wynajęcia pojazdu zastępczego, pozostającej w związku przyczynowym ze zdarzeniem, za które na mocy umowy ubezpieczenia OC ponosi odpowiedzialność pozwany.

W ocenie sądu odwoławczego, apelujący nie ma racji twierdząc, iż sąd pierwszej instancji naruszył przepisy art. 361 § 2 k.c., art. 822 k.c., art. 824 § 1 k.c. i art. 13 w zw. z art. 34 i art. 36 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (zarzuty I. i II. apelacji).

Wobec ustalenia, iż wskutek niedostatku inicjatywy dowodowej powoda nie wykazał on zaistnienia przesłanek uzasadniających odpowiedzialność ubezpieczyciela – sąd meriti przeprowadził prawidłową subsumcję stanu faktycznego pod stosowne przepisy prawa, w konsekwencji czego orzekł o oddaleniu powództwa.

Pomimo tego, iż pozwany zakład ubezpieczeń uznał swoją odpowiedzialność co do zasady, to jednak odpowiada on wyłącznie w granicach adekwatnego związku przyczynowego za rzeczywistą stratę i utracone przez poszkodowanego korzyści. W sytuacji, gdy powód nie udowodnił zaistnienia szkody w postaci niezbędnej konieczności wynajęcia pojazdu zastępczego, nie sposób byłoby przypisać pozwanemu ubezpieczycielowi odpowiedzialności za naprawienie tejże szkody, bowiem nie zaktualizowały się opisane w art. 822 § 1 k.c. i art. 13 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych przesłanki powstania odpowiedzialności odszkodowawczej. Sąd odwoławczy zwraca uwagę, iż podniesione przez skarżącego zarzuty dotyczące naruszenia prawa materialnego stanowią w istocie polemikę z ustalonym przez sąd stanem faktycznym z tym, że przeprowadzoną na etapie jego subsumcji pod przepisy prawa. Zarzuty te stanowią w zasadzie wyraz odmiennej oceny przez skarżącego wniosków płynących z postępowania dowodowego aniżeli uczynił to sądem meriti. W związku z konstatacją, iż Sąd Rejonowy prawidłowo ocenił i zinterpretował rezultat przeprowadzonego postępowania dowodowego, powyższe zarzuty nie zasługiwały na uwzględnienie.

Niejako na uboczu głównych rozważań dotyczących zasadności powództwa, sąd pierwszej instancji nadmienił, iż niezależnie od wykazania przez powoda zaistnienia po jego stronie szkody w postaci konieczności wynajęcia samochodu zastępczego, w jego ocenie powód nie udowodnił także, iż był uprawniony do żądania odszkodowania w pełnym zakresie, ponieważ był jedynie współwłaścicielem uszkodzonego pojazdu. Powyższe rozstrzygnięcie stało się kanwą do sformułowania przez skarżącego zarzutów opisanych w punktach III i IV apelacji, dotyczących naruszenia przez sąd meriti art. 209 k.c. i art. 32 ust. 1 oraz art. 45 ust. 1 Konstytucji. W ocenie sądu odwoławczego wzmiankowane wyżej zarzuty należy uznać za chybione. Sąd orzekający w przedmiocie zasądzenia odszkodowania bada taką sprawę w sposób sekwencyjny, albowiem wpierw ustala, czy powodowi może przysługiwać roszczenie materialnoprawne oparte na danym stanie faktycznym (legitymacja czynna), następnie bada, czy wykazano zaistnienie szkody i istniejący po stronie pozwanej obowiązek do jej naprawienia, wreszcie – ustala, jaka część żądania powoda zasługuje na uwzględnienie.

W niniejszej sprawie bezsporne jest, iż T. A. jest legitymowany czynnie do wytoczenia powództwa przeciwko STU E. Hestia w S. o zapłatę odszkodowania z tytułu najmu samochodu zastępczego w okresie naprawy uszkodzonego pojazdu. Jednakże, jak słusznie zauważył Sąd Rejonowy, pojazd ten nie stanowił wyłącznej własności powoda, lecz był przedmiotem współwłasności z H. A.. Wbrew stanowisku apelującego, do roszczenia przysługującemu T. A. nie stosuje się regulacji zawartej w art. 209 k.c., stanowiącym, że każdy ze współwłaścicieli może wykonywać wszelkie czynności i dochodzić wszelkich roszczeń, które zmierzają do zachowania wspólnego prawa. Judykatura oraz przedstawiciele doktryny zgodnie bowiem konstatują, iż przepis art. 209 k.c. ma na względzie czynności zmierzające do zachowania wspólnego prawa własności, nie może natomiast dotyczyć roszczenia o odszkodowanie za utraconą własność ( a maiore ad minus­ – także odszkodowania z tytułu czasowego pozbawienia możliwości korzystania z rzeczy wskutek popełnienia czynu niedozwolonego), a zatem współwłaściciel może skutecznie dochodzić tylko należnego jemu odszkodowania (tak: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 października 1971 r., I CR 427/71 (OSNCP 1972, z. 5, poz. 88; Gniewek E. Komentarz do art. 209 k.c. w : Gniewek E. Kodeks cywilny. Księga druga. Własność i inne prawa rzeczowe. Komentarz Zakamycze 2001; Filipiak T.A. Komentarz do art. 209 k.c. w: Kidyba A. (red) Kodeks cywilny. Komentarz. Tom II. Własność i inne prawa rzeczowe LEX 2012).

Sąd pierwszej instancji słusznie zatem zauważył, iż nawet gdyby uznać, że po stronie powoda zaistniała szkoda, której wyrównania domagał się w niniejszym postępowaniu, to i tak T. A. działał wyłącznie na własną rzecz i we własnym imieniu, a więc mogłoby mu zostać przyznane odszkodowanie w wysokości ograniczonej do udziału powoda w rzeczy wspólnej. W tym miejscu wypada nadmienić, iż wbrew zarzutowi skarżącego, sąd pierwszej instancji nie uchybił dyspozycji art. 32 ust. 1 i art. 45 ust. 1 Konstytucji RP, ponieważ przeprowadzona przez sąd z urzędu ocena dotycząca ewentualnego ograniczenia wysokości odszkodowania, jakie można by zasądzić na rzecz powoda dotyczyła sfery prawa, nie zaś faktów. Oczywistym jest, iż sąd orzekający w sprawie powinien brać pod uwagę przepisy prawa relewantne w kontekście wydania rozstrzygnięć procesowych nie tylko na żądanie stron, lecz również z urzędu.

Wymaga podkreślenia, iż rozważania Sądu Rejonowego dotyczące braku możliwości domagania się przez T. A. zasądzenia na jego rzecz odszkodowania w pełnej wysokości miały charakter uwag poczynionych na marginesie i nie stanowiły umotywowania bezpośredniej przyczyny oddalenia powództwa. Sąd meriti powinien bowiem pochylić się nad opisywanym zagadnieniem dopiero wówczas, gdyby ustalił, iż T. A. poniósł szkodę przejawiającą się w konieczności najmu pojazdu zastępczego na czas naprawy. Skoro zatem sąd meriti prawidłowo ustalił w niniejszej sprawie, że powód nie udowodnił faktu powstania szkody, dalsze rozważania dotyczące wysokości ewentualnego odszkodowania jawią się jako bezprzedmiotowe. Ustalenie szkody jest bowiem warunkiem koniecznym (lecz niewystarczającym) dla dalszego badania zasadności żądań powództwa, w szczególności w zakresie wysokości odszkodowania.

W konsekwencji uznania na nietrafne wszystkich zarzutów podniesionych w apelacji, jak również nie dostrzegając zaistnienia w niniejszej sprawie żadnych okoliczności wskazujących na nieważność postępowania (art. 379 k.p.c. w zw. z art. 378 § 1 k.p.c.), Sąd Okręgowy ocenił wniesioną apelacją jako niezasadną i orzekł o jej oddaleniu z mocy art. 385 k.p.c.,

O kosztach procesu w postępowaniu w postępowaniu odwoławczym sąd orzekł zgodnie z generalną zasadą wyrażoną w art. 98 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 zd. 1 k.p.c. i zasądził od T. A. na rzecz (...) Towarzystwa (...) w S. kwotę 300 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym. Wysokość tych kosztów została obliczona w oparciu o § 6 ust. 3 i § 12 ust. 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. z 2013 r. poz. 490 j.t.).