Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 395/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 17 czerwca 2015 r.

Sąd Okręgowy w Lublinie I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący SSO Piotr Jakubiec

Protokolant Małgorzata Siuda

po rozpoznaniu w dniu 3 czerwca 2015 r. w Lublinie

na rozprawie

sprawy z powództwa E. S., M. S. i P. S.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w W.

o zapłatę

I.  zasądza od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz powódki E. S. kwotę 50.000 zł. (pięćdziesiąt tysięcy złotych 0/100) z ustawowymi odsetkami od kwoty 26.500 zł (dwadzieścia sześć tysięcy pięćset złotych 0/100) dnia 25 marca 2014 r. do dnia zapłaty, zaś od kwoty 23.500 zł (dwadzieścia trzy tysiące pięćset złotych 0/100) od dnia 4 czerwca 2015 r. do dnia zapłaty;

II.  zasądza od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz powoda M. S. kwotę 40.000 zł (czterdzieści tysięcy złotych 0/100) z ustawowymi odsetkami od kwoty 26.500 zł (dwadzieścia sześć tysięcy pięćset złotych 0/100) dnia 25 marca 2014 r. do dnia zapłaty, zaś od kwoty 13.500 zł (trzynaście tysięcy pięćset złotych 0/100) od dnia 4 czerwca 2015 r. do dnia zapłaty;

III.  zasądza od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz powoda P. S. kwotę 40.000 zł (czterdzieści tysięcy złotych 0/100) z ustawowymi odsetkami od kwoty 26.500 zł (dwadzieścia sześć tysięcy pięćset złotych 0/100) dnia 25 marca 2014 r. do dnia zapłaty, zaś od kwoty 13.500 zł (trzynaście tysięcy pięćset złotych 0/100) od dnia 4 czerwca 2015 r. do dnia zapłaty;

IV.  oddala powództwa w pozostałej części;

V.  zasądza od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz powodów E. S., M. S. i P. S. kwoty po 4.114 zł (cztery tysiące sto czternaście złotych 0/100) tytułem zwrotu kosztów procesu;

VI.  nakazuje ściągnąć od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz Skarbu Państwa – Sąd Okręgowy w Lublinie kwotę 3.220 zł (trzy tysiące dwieście dwadzieścia złotych 0/100) tytułem części opłaty od pozwu;

VII.  nakazuje ściągnąć od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz Skarbu Państwa – Sąd Okręgowy w Lublinie kwotę 1.148,52zł (jeden tysiąc sto czterdzieści osiem złotych (...)) tytułem części wydatków;

VIII.  opłatę i wydatki w pozostałej części przejmuje na rachunek Skarbu Państwa.

Sygn. akt I C 395/14

UZASADNIENIE

W pozwie z dnia 23 kwietnia 2014 roku (data wpływu) powodowie E. S., M. S. i P. S., reprezentowani przez profesjonalnego pełnomocnika, wnieśli o zasądzenie na ich rzecz od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W., po 26.500 zł każde z nich wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 25 marca 2014 roku do dnia zapłaty, za naruszenie dóbr osobistych tj. więzi rodzinnej, uczuciowej i emocjonalnej.

Uzasadniając swoje roszczenie powodowie wskazali, że w dniu 9 lutego 1999 roku w miejscowości D. doszło do wypadku drogowego, w wyniku którego zmarł A. S. – mąż E. S., ojciec P. i M. S.. Winnym spowodowania zdarzenia zgodnie z wyrokiem Sądu Rejonowego w Łukowie z dnia 18 listopada 1999 roku, został uznany W. O., posiadający ubezpieczenie OC w (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W..

Z treści uzasadnienia pozwu wynika, iż pismem z dnia 4 marca 2014 roku powodowie zgłosili do pozwanego zakładu ubezpieczeń roszczenie o zadośćuczynienie za naruszenie dóbr osobistych, przysługujące im w związku z przedmiotowym wypadkiem. Decyzją z dnia 24 marca 2014 roku (...) S.A. odmówił jednak uwzględnienia roszczeń strony powodowej, nie znajdując podstaw do uznania roszczeń z tytuł zadośćuczynienia.

Powodowie podali, iż A. S. w chwili śmierci miał 48 lat, był kochającym mężem i ojcem dwóch synów. Po jego śmierci rodzina nie mogła funkcjonować, E. S. do dnia dzisiejszego nie pogodziła się z nagłym odejściem męża, z którym spędzała każdą wolną chwilę, zawsze mogła liczyć na jego wsparcie i pomoc w opiece i wychowaniu ich dwójki dzieci. Powódka popadła w depresję, pojawiły się u niej zaburzenia snu, stany przygnębienia i rezygnacji, w związku z czym korzystała z pomocy lekarza psychiatry, zażywała leki. Pozostawała również pod opieką poradni neurologicznej. Do chwili obecnej E. S. nadal przechowuje rzeczy osobiste męża, a w mieszkaniu stoją meble, które sam zrobił zmarły. Dla dzieci A. S., odejście ojca było również silnym wstrząsem. P. był wówczas studentem prawa, w związku z traumatycznym zdarzeniem przeżył załamanie i depresję, co odbiło się negatywnie na jego nauce. Podobnie jego brat M. nie może się pogodzić z odejściem ojca, nadal brakuje mu rozmów i wspólnie spędzonych chwil (pozew wraz z uzasadnieniem k. 2-7).

W odpowiedzi na pozew z dnia 18 grudnia 2014 roku (data wpływu) pozwany (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W., reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika, nie uznawał powództwa i wnosił o jego oddalenie w całości oraz o zasądzenie na rzecz pozwanego kosztów postępowania w tym kosztów zastępstwa procesowego.

Uzasadniając swoje stanowisko w sprawie pozwany wskazał na brak podstawy do dochodzenia zadośćuczynienia pieniężnego w niniejszej sprawie. Nadto podał, iż żądana przez powodów kwota po 26.000 zł jest nazbyt wygórowana, a powodowie nie udowodnili w żaden sposób czasu trwania negatywnych emocji po śmierci ojca, ich intensywności, wpływu złego samopoczucia na ich codzienną aktywność życiową. Strona pozwana zakwestionowała jednocześnie możliwość skutecznego dochodzenia odsetek od wskazanej w pozwie daty, wskazując, iż zasadnym byłoby zasądzenie odsetek ustawowych od chwili wyrokowania (odpowiedź na pozew k. 75-77v).

W kolejnym piśmie procesowym z dnia 21 kwietnia 2015 roku (data wpływu) pełnomocnik powodów rozszerzył powództwo, wnosząc o zasądzenie na rzecz E. S. 60.000 zł tytułem zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych, z ustawowymi odsetkami od dnia 25 marca 2014 roku do dnia zapłaty oraz o zasądzenie na rzecz M. S. i P. S. kwot po 50.000 zł dla każdego z nich tytułem zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych z ustawowymi odsetkami od dnia 25 marca 2014 roku do dnia zapłaty oraz o zasądzenie od pozwanego na rzecz każdego powodów kosztów postępowania (pismo procesowe k.168-169).

W toku postępowania strony podtrzymywały stanowisko w sprawie. W imieniu pozwanego nikt się nie stawiał (protokół k. 131-131v, 164-164v).

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 9 lutego 1999 roku w miejscowości D., gmina Ł., S. O., kierując samochodem ciężarowym marki J. o numerze rejestracyjnym (...), nie zachowując należytej ostrożności, utracił panowanie nad pojazdem, zjechał na przeciwległy pas ruchu, gdzie kierowany przez niego pojazd zderzył się czołowo z nadjeżdżającym z naprzeciwka samochodem osobowym marki F. (...) o numerze rejestracyjnym (...), w wyniku czego kierujący tym pojazdem J. B. oraz pasażerowie w tym A. S. doznali obrażeń ciała w postaci rozległych urazów wielonarządowych, połączonych z uszkodzeniem ośrodkowego układu nerwowego, skutkujących ich zgonem na miejscu zdarzenia (wyrok wraz z uzasadnieniem SR w Łukowie II K 444/99 k.17-25).

Wyrokiem Sądu Rejonowego w Łukowie z dnia 18 listopada 1999 roku w sprawie o sygn. akt II K 444/99 sprawca wypadku W. O. za przedmiotowy czyn zakwalifikowany z art. 177 § 2 k.k. w zw. z art. 178 k.k. został skazany na sześć lat pozbawienia wolności (wyrok SR w Łukowie II K 444/99 k.17-17v).

Sprawca wypadku miał zawartą z (...) Spółką Akcyjną z siedzibą w W. umowę w zakresie ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów ważną w dniu zdarzenia (okoliczność bezsporna).

A. S. w chwili śmierci miał 48 lat, wraz z żoną E. S. wychowywał dwóch synów P. i M. (bezsporne).

E. S. i A. S. tworzyli zgodne małżeństwo, wspólnie wychowywali swoje dzieci, spędzali wolny czas razem, jeździli na zakupioną działkę, gdzie uprawiali porzeczki, hodowali pieczarki, byli ludźmi aktywnymi towarzysko. Po śmierci męża powódka załamała się, miała problemy ze snem, unikała ludzi, zaczęła się leczyć u psychiatry. E. S. do chwili obecnej z nikim się nie związała (zeznania J. K. k. 167, zeznania B. S. k.167 ).

Z opinii biegłej w zakresie psychologii B. O. i biegłego specjalisty psychiatry M. M. (2) wynika, że zaburzenia emocjonalne jakie pojawiły się u E. S. po śmierci męża były bezpośrednim efektem jego straty. Były to zaburzenia adaptacyjne z objawami lękowo-depresyjnymi, przy czym w jej przypadku była to przedłużona żałoba. Dominowały u niej objawy z kręgu depresyjnego i tradycyjnie nazwane nerwicowymi. Symptomy depresyjne nie osiągnęły w jej przypadku nasilenia upoważniającego do rozpoznania depresji jako takiej. Do dzisiaj występuje u niej lęk przed przyszłością, rezygnacja, anhedonia, utrata zainteresowania życiem towarzyskim. Występują też uporczywe, niespecyficzne zaburzenia snu powodujące, że od kilkunastu lat sięga po leki, głównie klonazepam. Nadal występuje u powódki pogorszenie stanu psychicznego, gorsza tolerancja frustracji, rezygnacyjna postawa wobec życia. U E. S. ciągle jeszcze nie nastąpiło całkowite przepracowanie reakcji żałoby i pogodzenie ze stratą. Aktualnie nie widać jednak już u niej potrzeby psychoterapii i systematycznej farmakoterapii. Powstały u powódki długotrwały uszczerbek na zdrowiu wynosi 5% (opinia sądowa psychiatryczno-psychologiczna k. 141-144v).

M. S. i P. S. również silnie byli związani z ojcem, liczyli się z jego zdaniem, dzielili sukcesami w nauce. Jego odejście zakłóciło spokój i szczęście rodziny. (...) zostali pozbawieni wsparcia i ojcowskiej miłości w chwili, gdy dopiero rozpoczynali swoje dorosłe życie. Obecnie każdy z nich założył swoją rodzinę (zeznania J. K. k. 167, zeznania B. S. k.167 ).

Z treści opinii sądowej psychologiczno-psychiatrycznej wynika, iż u M. S. po śmierci ojca wystąpiły zaburzenia adaptacyjne z objawami depresyjnymi, stanowiące formę reakcji żałoby, których nasilenie było umiarkowane .Pojawiły się u niego przygnębienie, pesymistyczne luminacje, rozpamiętywanie urazowego doświadczenia, tendencja do zamykania się w sobie. Pojawiło się poczucie niesprawiedliwości i skrzywdzenia, odzywające się do tej pory. Wystąpiły również niespecyficzne zaburzenia snu, z powodu których przez okres paru miesięcy przyjmował leki nasenne. Największe nasilenie tych objawów trwało około roku, żałoba nie została jednak przepracowana do końca, nie destabilizuje to jednak jego funkcjonowania. Śmierć ojca spowodowała więc u niego wymierną szkodę w zdrowiu psychicznym, wiążącą się z długotrwałym uszczerbkiem na zdrowiu w wymiarze 5% (opinia sądowa psychologiczno- psychiatryczna k. 145-147v).

Z kolejnej opinii sądowej psychologiczno-psychiatrycznej wynika, iż u P. S. po śmierci ojca wystąpiła reakcja żałoby należąca do kategorii zaburzeń adaptacyjnych. Występujące u niego objawy nie miały nasilenia pełnoobjawowej depresji, pojawiły się jednak objawy takie jak: obawa przed przyszłością, wolno płynący lęk, poczucie niesprawiedliwości i krzywdy, zaburzenia snu oraz myśli rezygnacyjne. Żałoba po ojcu została przepracowana do końca jednak podobnie jak u brata śmierć ojca spowodowała u niego wymierną szkodę w zdrowiu psychicznym, wiążącą się z długotrwałym uszczerbkiem na zdrowiu w wymiarze 5% (opinia sądowa psychologiczno- psychiatryczna k. 148-151).

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o powołane dowody. Wszystkie zebrane w sprawie dowody są wiarygodne. Co do dowodów z dokumentów, nie mogą one budzić wątpliwości, żadna ze stron nie zgłosiła zastrzeżeń co do ich autentyczności. Zeznania w charakterze strony złożone przez E. S. (protokół k.177v, k.132), M. S. (protokół k. 177v,k.132) i P. S. (protokół k. 177v, k. 132) są szczere i wiarygodne, a ich subiektywna treść koresponduje w znacznej części ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym, w szczególności z dowodami z dokumentów. W zakresie związanym ze stanem emocjonalnym, znajduje również oparcie w treści opinii biegłych. Podobnie zeznania świadków J. K. (zeznania k. 167) i B. S. (zeznania k.167) korespondowały ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym i odzwierciedlały stan emocjonalny jaki towarzyszył rodzinie S. po śmierci A. S.. J. K. – koleżanka z pracy powódki, opisała również jak wyglądały z jej punktu widzenia stosunki rodzinne małżeństwa S. przed krytycznym zdarzeniem. Sąd uznał te zeznania za szczere i jednocześnie spójne, w związku z czym obdarzył je również walorem wiarygodności.

W ocenie Sądu, także wywołane w sprawie opinie biegłych sądowych w zakresie psychologii i psychiatrii (k.141-151) spełniają wymagania stawiane przez przepisy proceduralne, są bowiem zupełne, jasne i niesprzeczne, a wyrażone w nich wnioski stanowcze i wyważone. Sporządzenie ich poprzedzone zostało dokładnym badaniem powodów i analizą akt sprawy, a zawarte w ekspertyzach spostrzeżenia znajdują odzwierciedlenie w dołączonej do akt sprawy dokumentacji. Zarówno niekwestionowane kwalifikacje biegłych, jak też trafność wysnutych przez nich konkluzji nie wzbudziła wątpliwości Sądu. Powyższe argumenty pozwoliły Sądowi uznać te opinie za przekonujące.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Powództwo okazało się uzasadnione w części.

W pierwszej kolejności podnieść należy, iż w sprawie niniejszej odpowiedzialność, jaką ponosi Zakład (...) opiera się na treści art. 822 § 1 i 2 k.c., który stanowi, że przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zakład ubezpieczeń zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, względem których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo osoba, na rzecz której została zawarta umowa ubezpieczenia. Umowa ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej obejmuje szkody, o których mowa w § 1, będące następstwem przewidzianego w umowie wypadku, który miał miejsce w okresie ubezpieczenia.

Stosownie zaś do treści art. 34 ust. 1, art. 35 i art. 36 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych: z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia. Ubezpieczeniem OC posiadaczy pojazdów mechanicznych jest objęta odpowiedzialność cywilna każdej osoby, która kierując pojazdem mechanicznym w okresie trwania odpowiedzialności ubezpieczeniowej, wyrządziła szkodę w związku z ruchem tego pojazdu. Odszkodowanie ustala się i wypłaca w granicach odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem mechanicznym, najwyżej jednak do ustalonej w umowie ubezpieczenia sumy gwarancyjnej.

Przepisy tej ustawy, w zakresie przez nią uregulowanym, mają charakter szczególny w stosunku do kodeksu cywilnego (por. uchwała składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 7 lutego 2008 roku w sprawie III CZP 115/07).

Z kolei istota odpowiedzialności sprawcy wypadku nie była sporna, dla porządku należy wskazać, że opiera się na zasadzie winy (art. 436 § 2 kc). W sprawie było bezsporne, że do wypadku doszło z winy posiadacza pojazdu ciężarowego marki J. o nr. rej. (...), kierowanego przez B. B., za którego odpowiedzialność ponosi pozwany.

Z uwagi na fakt, iż zdarzenie miało miejsce przed dniem 3 sierpnia 2008 r. - wejścia w życie ustawy z dnia 30 maja 2008 r. (Dz.U.08.116.731), w zakresie oceny skutków przedmiotowego zdarzenia należy zauważyć, iż brak było przepisu umożliwiającego bezpośrednie domaganie się zadośćuczynienia za śmierć osoby bliskiej (obecnie art. 446 § 4 kc).

Na tę pozorną lukę rozwiązanie znalazło orzecznictwo. Sąd Najwyższy przyjął bowiem, że najbliższemu członkowi rodziny zmarłego przysługuje na podstawie art. 448 k.c. w związku z art. 24 § 1 k.c. zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę, gdy śmierć nastąpiła na skutek deliktu, który miał miejsce przed dniem 3 sierpnia 2008 r. (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 22 października 2010 roku w sprawie III CZP 76/10, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 stycznia 2010 roku w sprawie IV CSK 307/09, wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 14 grudnia 2007 roku w sprawie I ACa 1137/07). Sąd Okręgowy w pełni podziela powyższe poglądy.

Z przepisu art. 24 § 1 k.c. wynika, iż nie każde naruszenie dobra osobistego umożliwia wystąpienie z roszczeniami ochronnymi. Jest to możliwe dopiero wtedy, gdy działanie naruszającego będzie bezprawne, tj. sprzeczne z prawem lub godzące w zasady współżycia społecznego. Ciężar wykazania, że nastąpiło naruszenie dobra osobistego, zgodnie z art. 6 k.c. spoczywa na powodzie. Pozwany zaś, w celu uwolnienia się od odpowiedzialności, może wówczas wykazać, iż jego działanie naruszające dobro osobiste powoda nie ma charakteru bezprawnego.

O bezprawności decyduje zatem wyłącznie kryterium obiektywne. Zagrożenie naruszenia lub naruszenie dobra osobistego zostanie uznane za bezprawne, jeżeli jest ono sprzeczne z szeroko rozumianym porządkiem prawnym, a więc z normami prawnymi lub regułami postępowania wynikającymi z zasad współżycia społecznego.

Z art. 24 k.c. wynika domniemanie bezprawności, co w sposób korzystny dla pokrzywdzonego wpływa na rozłożenie ciężaru dowodu oraz ryzyka niewyjaśnienia okoliczności stanu faktycznego, od których bezprawność zależy. Z domniemania bezprawności pokrzywdzony korzysta więc zawsze wtedy, gdyby bez tego domniemania ochrona nie byłaby mu przyznana (Por. B. Kordasiewicz, Jednostka, s. 26 i 156; J. Sadomski, Naruszenie, s. 44 i n. i omawiane tamże judykaty sądów okręgowych).

W świetle powyższych rozważań, mając na względzie treść wyroku skazującego (k.17), należy wskazać, że działanie sprawcy wypadku, za które odpowiedzialność ponosi pozwany było bezprawne i zawinione.

Katalog dóbr osobistych, do którego odwołuje się art. 23 k.c., ma charakter otwarty. Przepis ten wymienia dobra osobiste człowieka pozostające pod ochroną prawa cywilnego w sposób przykładowy, uwzględniając te dobra, które w praktyce mogą być najczęściej przedmiotem naruszeń. Nie budzi jednak wątpliwości, że przedmiot ochrony oparty na podstawie art. 23 i 24 k.c. jest znacznie szerszy. Należy uznać, że ochronie podlegają wszelkie dobra osobiste rozumiane jako wartości niematerialne związane z istnieniem i funkcjonowaniem podmiotów prawa cywilnego, które w życiu społecznym uznaje się za doniosłe i zasługujące z tego względu na ochronę. W judykaturze uznano, że do katalogu dóbr osobistych niewymienionych wprost w art. 23 k.c. należy np. pamięć o osobie zmarłej, prawo do intymności i prywatności życia, prawo do planowania rodziny lub płeć człowieka.

Nie ulega wątpliwości, że rodzina jako związek najbliższych osób, które łączy szczególna więź wynikająca najczęściej z pokrewieństwa i zawarcia małżeństwa, podlega ochronie prawa. Dotyczy to odpowiednio ochrony prawa do życia rodzinnego obejmującego istnienie różnego rodzaju więzi rodzinnych. Dobro rodziny jest nie tylko wartością powszechnie akceptowaną społecznie, ale także uznaną za dobro podlegające ochronie konstytucyjnej. Artykuł 71 Konstytucji stanowi, że Państwo w swojej polityce społecznej i gospodarczej ma obowiązek uwzględniania dobra rodziny. Dobro rodziny wymienia także art. 23 k.r.o., zaliczając obowiązek współdziałania dla dobra rodziny do podstawowych obowiązków małżonków. Więź rodzinna odgrywa doniosłą rolę, zapewniając członkom rodziny m.in. poczucie stabilności, wzajemne wsparcie obejmujące sferę materialną i niematerialną oraz gwarantuje wzajemną pomoc w wychowaniu dzieci i zapewnieniu im możliwości kształcenia. Należy zatem przyjąć, że prawo do życia rodzinnego i utrzymania tego rodzaju więzi stanowi dobro osobiste członków rodziny i podlega ochronie na podstawie art. 23 i 24 k.c (por. uzasadnienie Sądu Najwyższego w sprawie IV CSK 307/09).

Reasumując powyższe rozważania, należy wskazać, iż spowodowanie wypadku komunikacyjnego, w którym śmierć poniósł mąż i ojciec powodów, było zawinionym i bezprawnym naruszeniem dóbr osobistych E. S., M. S. i P. S. w postaci prawa do życia i wychowywania się w pełnej rodzinie, prawa do utrzymania więzi rodzinnych.

Skoro zostało wykazane, iż sprawcą wypadku był kierowca, za którego odpowiedzialność ponosi pozwany zakład ubezpieczeń, to Sąd miał uprawnienie do przyznania każdemu z powodów odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.

Na podstawie art. 448 k.c. kompensowana jest krzywda, a więc szkoda niemajątkowa wywołana naruszeniem dobra osobistego, polegająca na fizycznych dolegliwościach i psychicznych cierpieniach pokrzywdzonego. Sąd nie ma obowiązku zasądzenia zadośćuczynienia w każdym przypadku wyrządzenia krzywdy naruszeniem dobra osobistego. Fakultatywny charakter zadośćuczynienia za krzywdę ("sąd może także przyznać") nie oznacza dowolności organu stosującego prawo co do możliwości korzystania z udzielonej mu kompetencji (por. wyrok SN z 19 kwietnia 2006 r., II PK 245/05, OSNP 2007, nr 7-8, poz. 101 i wyrok SN z 17 stycznia 2001 r., II KKN 351/99, Prok. i Pr. 2006, nr 6, s. 11). Ustalenie krzywdy ma podstawowe znaczenie dla określenia odpowiedniej sumy, która miałaby stanowić jej pieniężną kompensatę.

Przy oznaczeniu zakresu wyrządzonej krzywdy za konieczne uważa się uwzględnienie: rodzaju naruszonego dobra, zakresu (natężenie i czas trwania) naruszenia, trwałości skutków naruszenia i stopnia ich uciążliwości, a także stopnia winy sprawcy i jego zachowania po dokonaniu naruszenia (por. wyrok SN z 20 kwietnia 2006 r., IV CSK 99/05, LEX nr 198509; wyrok SN z 1 kwietnia 2004 r., II CK 131/03, LEX nr 327923; wyrok SN z 19 sierpnia 1980 r., IV CR 283/80, OSN 1981, nr 5, poz. 81; wyrok SN z 9 stycznia 1978 r., IV CR 510/77, OSN 1978, nr 11, poz. 210).

Proponując kryteria ustalania "kwoty odpowiedniej", na gruncie art. 446 § 4 k.c., doktryna (P. Hyrlik "Zadośćuczynienie za śmierć tylko dla członków najbliższej rodziny", Rzeczpospolita z 9 lipca 2009 r.) wskazuje, że najwyższe zadośćuczynienia powinny być zasądzane na rzecz osób, które na skutek śmierci stały się samotne, bez rodziny. Tak też należy potraktować roszczenia rodziców, którzy utracili ostatnie dziecko i nie będą mogli już mieć własnych dzieci. Wysokość zadośćuczynienia nie powinna natomiast zależeć od sytuacji majątkowej zmarłego. Roszczenia materialne z tym związane dochodzone są na odrębnej podstawie, jaką stanowi art. 446 § 3 k.c. W każdym wypadku ocena wysokości zadośćuczynienia powinna zostać dokonana z uwzględnieniem okoliczności, że śmierć każdej osoby jest zdarzeniem pewnym, które prędzej czy później musi nastąpić. Tym samym zadośćuczynienie rekompensuje w istocie często jedynie wcześniejszą utratę członka rodziny.

Przenosząc powyższe rozważania na grunt rozpoznawanej sprawy, zauważając podobieństwo treści art. 446 § 4 k.c. z art. 448 k.c. w zw. z art. 23 k.c., trzeba wskazać, że E. S. z A. S. tworzyli zgodne małżeństwo, zmarły był zawsze oparciem dla swojej żony, spędzali ze sobą dużo czasu, również synowie mogli zawsze na nim polegać, liczyli się z jego zdaniem, dzielili sukcesami w nauce. Gdyby nie śmierć A. S., jeszcze przez wiele lat mógłby on stanowić wsparcie dla najbliższych, wprowadzać synów w dorosłe życie, wpływać pozytywnie na ich osobowość, przyjmowane wzorce zachowań.

Po śmierci męża u E. S. wystąpiły zaburzenia adaptacyjne z objawami lękowo-depresyjnymi, przy czym w jej przypadku była to przedłużona żałoba. Dominowały u niej objawy z kręgu depresyjnego i tradycyjnie nazwane nerwicowymi. Do dzisiaj występuje u niej lęk przed przyszłością, rezygnacja, anhedonia, utrata zainteresowania życiem towarzyskim. Występują też uporczywe, niespecyficzne zaburzenia snu powodujące, że od kilkunastu lat sięga po leki, głównie klonazepam. Nadal występuje u powódki pogorszenie stanu psychicznego, charakteryzującego się gorszą tolerancją frustracji, rezygnacyjną postawą wobec życia. U E. S. ciągle jeszcze nie nastąpiło całkowite przepracowanie reakcji żałoby i pogodzenie ze stratą. Nie ułożyła sobie życia na nowo, jej synowie wyprowadzili się, założyli swoje rodziny .

U M. S. po śmierci ojca wystąpiły zaburzenia adaptacyjne z objawami depresyjnymi, stanowiące formę reakcji żałoby, których nasilenie było umiarkowane. Pojawiły się u niego przygnębienie, pesymistyczne luminacje, rozpamiętywanie urazowego doświadczenia, tendencja do zamykania się w sobie oraz poczucie niesprawiedliwości i skrzywdzenia. Wystąpiły również niespecyficzne zaburzenia snu, z powodu których przez okres paru miesięcy przyjmował leki nasenne. Największe nasilenie tych objawów trwało około roku, żałoba nie została przepracowana do końca, nie destabilizuje to jednak jego funkcjonowania.

Natomiast u P. S. po śmierci ojca wystąpiła reakcja żałoby należąca do kategorii zaburzeń adaptacyjnych. Pojawiły się: obawa przed przyszłością, wolno płynący lęk, poczucie niesprawiedliwości i krzywdy, zaburzenia snu oraz myśli rezygnacyjne. Żałoba po ojcu została przepracowana do końca.

W tym miejscu należy zauważyć, że jednym z najistotniejszych elementów przy miarkowaniu wysokości zadośćuczynienia jest czas trwania cierpień, co w przypadku powódki E. S. istotnie wypłynęło na jego podwyższenie.

Zadośćuczynienie powinno być odczuwalne, a na jego wysokość, co słusznie podkreślił Sąd Najwyższy w kilku orzeczeniach, nie może wpływać sytuacja majątkowa „poszkodowanego”. Cierpienia wywołane utratą osoby najbliższej są niezależne od stosunków majątkowych, na ich intensywność wpływa przede wszystkim więź emocjonalna, jaka istniała pomiędzy zmarłym a pośrednio poszkodowanym, która to więź w przypadku powodów była bardzo silna. Reasumując powyższe rozważania Sąd uznał iż suma 40.000 złotych dla każdego z synów i kwota 50.000 złotych dla żony zmarłego, przyznana tytułem zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych, będzie adekwatna do rozmiaru krzywdy.

Zauważyć też można, że w systemie prawnym pojawiło się rozwiązanie ustawowe, które zdaje się wskazywać na stanowisko ustawodawcy co do wysokości zadośćuczynień za śmierć osoby bliskiej, a mianowicie przepis art. 67 k ust. 7 pkt 2 ustawy z 6 listopada 2008 r. o prawach pacjenta i rzeczniku praw pacjenta (tekst jedn. Dz. U. z 2012 r. poz 159) wprowadzony z dniem 1 stycznia 2012 r., który przewiduje rekompensatę za śmierć osoby bliskiej (w ustawie spadkobiercy) w wysokości do 300.000 zł. Należy przy tym zauważyć, że jest to rozwiązanie wzorowane na znanych w innych krajach systemach no fault, które zakładają przyznanie pacjentowi lub jego rodzinie rekompensaty o wartości wprawdzie niższej i limitowanej niż możliwa do uzyskania przed sądem powszechnym, ale z istotnymi ułatwieniami w dochodzeniu roszczeń. Skoro ustawodawca w ramach wprowadzenia do polskiego sytemu takiego nowoczesnego rozwiązania uznał, że jeden poszkodowany może uzyskać kwotę do 300.000 zł, zadośćuczynienie za śmierć najbliższej osoby w kwocie 50.000 zł lub niższej nie powinno budzić zastrzeżeń.

Przystępując do rozważań odnośnie wysokości i zasadności żądań powodów w zakresie odsetek od wnioskowanych kwot zadośćuczynienia podanych w pozwie, należy wskazać, że były one zasadne w części.

Należy wskazać, że Sąd Okręgowy w pełni podziela zasadę przyznawania odsetek wynikającą z treści wyroku Sądu Najwyższego z dnia 18 lutego 2010 r. w sprawie II CSK 434/09, w którym Sąd Najwyższy stwierdził „jest zatem zasadą, że zarówno odszkodowanie, jak i zadośćuczynienie za krzywdę stają się wymagalne po wezwaniu ubezpieczyciela przez poszkodowanego (pokrzywdzonego) do spełnienia świadczenia odszkodowawczego (art. 455 § 1 k.c.). Od tej zatem chwili biegnie termin do odsetek za opóźnienie (art. 481 § 1 k.c.). Jednakże zasada ta doznaje wyjątków, które wynikają z przepisów art. 14 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych.”

Uzupełniając te rozważania, należałoby dodać, iż w wezwaniu do spełnienia świadczenia powinna być określona kwota. Przy wykładni powołanego przepisu, dotyczącego żądania odsetek, należy zauważyć, iż różni się on językowo od treści art. 817 § 1 k.c., który w niniejszej sprawie nie ma zastosowania. Otóż w ramach art. 817 k.c. pozwany winien spełnić świadczenie od dnia zgłoszenia zdarzenia, natomiast powołany wyżej art. 14 ustawy nakazuje odnieść termin wypłacenia świadczenia od zawiadomienia o szkodzie. Powyższe implikuje, stwierdzeniem iż nie wystarczy samo złożenie zawiadomienia o wypadku, a należy jeszcze sprecyzować żądania.

W przedmiotowej sprawie powodowie zgłosili żądanie pismem z dnia 4 marca 2014 roku, a więc nic nie stało na przeszkodzie, a szczególnie brak współpracy ze strony powodów, aby ubezpieczyciel wypłacił kwoty bezsporne już po 30 dniach od tej daty. W związku z tym, iż powodowie żądali zasądzenia odsetek ustawowych od dnia 25 marca 2013 roku, czyli od dnia następnego po wydaniu decyzji pozwanego o odmowie przyznania zadośćuczynienia, Sąd uznał za jak najbardziej zasadne zasądzenie odsetek ustawowych właśnie od tej daty. Odsetki należą się powodom jednak od kwot po 26.500 zł, czyli od roszczenia powodów z pozwu, zaś odsetki ustawowe po rozszerzeniu powództwa od kwot: w przypadku powodów po 13.500 zł, a w przypadku powódki 23.500 zł Sąd, zasądził od dnia 4 czerwca 2015 roku czyli od dnia następnego po terminie rozprawy (protokół k. 177), na której strona pozwana miała możliwość zapoznania się z treścią pisma rozszerzającego powództwo.

W pozostałym zakresie Sąd powództwo oddalił.

Rozstrzygnięcie o kosztach uzasadnia treść art. 100 k.p.c., zgodnie z którym w razie częściowego uwzględnienia żądań koszty będą wzajemnie zniesione lub stosunkowo rozdzielone.

W niniejszej sprawie powodowie utrzymali się z roszczeniem co do 80 %.

Z uwagi więc na częściowe uwzględnienie powództwa, Sąd w punkcie V wyroku zasądził od pozwanego na rzecz każdego z powodów, stosownie do wyniku procesu kwoty po 4114 zł tytułem zwrotu kosztów procesu. Na wartość należnych powodom kosztów składa się: opłata od pozwu w wysokości 3.975 zł, zaliczka w wysokości 1.500 zł oraz koszty zastępstwa w wysokości 10.851 zł (3 x 3.617 zł). Suma kosztów powodów to kwota 16.326 zł, z której 80 % stanowi około 13.060 zł. Pozwany poniósł w procesie koszty zastępstwa procesowego w wysokości 3.617 zł, z czego 20 % stanowi około 723 zł. Różnica obu kwot stanowi wartość kosztów procesu należnych powodom w częściach równych.

W punkcie VI wyroku Sąd nakazał ściągnąć na rzecz Skarbu Państwa –Sądu Okręgowego w Lublinie od pozwanego stosownie do wyniku procesu kwotę 3220 zł (80% z 4025 zł) tytułem części opłaty od pozwu (art. 113 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych z dnia 28 lipca 2005 roku -Dz. U. Nr. 167, poz. 1398). Z uwagi zaś na to, iż Skarb Państwa poniósł w sprawie tymczasowo wydatki tytułem zaliczki na opinię biegłego, stosując art. 113 § 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych z dnia 28 lipca 2005 roku w zw. z art. 100 k.p.c, należało stosowną kwotę ściągnąć od pozwanego Zakładu (...) zgodnie z wynikiem procesu –1.148,52 zł.

Na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz.U. z 2010r., Nr 90, poz.594 tekst jedn. ze zm.) pozostałą część opłaty od pozwu i wydatków, Sąd przejął na rachunek Skarbu Państwa.

Mając powyższe na uwadze i na podstawie powołanych przepisów Sąd Okręgowy orzekł, jak w sentencji wyroku.