Pełny tekst orzeczenia

153/2/B/2014

POSTANOWIENIE

z dnia 3 marca 2014 r.

Sygn. akt Ts 153/13



Trybunał Konstytucyjny w składzie:



Małgorzata Pyziak-Szafnicka – przewodniczący

Stanisław Biernat – sprawozdawca

Marek Zubik,



po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 12 września 2013 r. o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej Benevita Sp. z o.o.,



p o s t a n a w i a:



nie uwzględnić zażalenia.



UZASADNIENIE



W skardze konstytucyjnej z 29 maja 2013 r. Benevita Sp. z o.o. (dalej: skarżąca) wniosła o zbadanie zgodności art. 46 ust. 1 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK) z art. 27, art. 45 ust. 1, art. 79 ust. 1, art. 87 ust. 1 oraz art. 176 ust. 1 Konstytucji, a także z art. 2 w zw. z art. 79 ust. 1 i art. 87 ust. 1 Konstytucji.

Postanowieniem z 12 września 2013 r. Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu. Trybunał stwierdził, że art. 27 Konstytucji (zgodnie z którym językiem urzędowym w Rzeczypospolitej Polskiej jest język polski) i art. 87 ust. 1 Konstytucji (określający katalog źródeł powszechnie obowiązującego prawa Rzeczypospolitej Polskiej), które są przepisami ustrojowymi, nie mogą być wzorcami kontroli w postępowaniu inicjowanym wniesieniem skargi konstytucyjnej. Sformułowane w skardze zarzuty naruszenia art. 45 ust. 1 i art. 176 ust. 1 Konstytucji Trybunał ocenił jako nieadekwatne, ponieważ zakwestionowany art. 46 ust. 1 ustawy o TK nie dotyczy bezpośrednio kwestii realizacji prawa do sądu, lecz dopuszczalności wniesienia skargi konstytucyjnej. Z tych samych powodów nieadekwatnym wzorcem kontroli jest zasada dwuinstancyjności.

Zarzut niezgodności zakwestionowanego przepisu z art. 79 ust. 1 Konstytucji Trybunał uznał za oczywiście bezzasadny, ponieważ zgodnie z przywołanym wzorcem kontroli to ustawa ma precyzować zasady wnoszenia skargi konstytucyjnej, a więc także przesłanki jej dopuszczalności. Trybunał stwierdził, że w rzeczywistości skarżąca wiąże naruszenie swoich praw konstytucyjnych ze zmianą procedury cywilnej i ukształtowaniem środków prawnych w postępowaniu cywilnym, a nie z treścią zakwestionowanego art. 46 ust. 1 ustawy o TK. Te bowiem przesłanki były podstawą odmowy nadania dalszego biegu poprzedniej skardze konstytucyjnej złożonej przez skarżącą (w sprawie o sygn. Ts 73/12), a obecnie rozpatrywana skarga konstytucyjna wiąże się z tamtym postępowaniem zainicjowanym przez skarżącą przed Trybunałem. Oczywiście bezzasadny był również zarzut naruszenia zasady prawidłowej legislacji przez art. 46 ust. 1 ustawy o TK, ponieważ przepis ten wprost wskazuje, że termin do wniesienia skargi konstytucyjnej liczony jest „od doręczenia skarżącemu prawomocnego wyroku”. Trybunał zwrócił uwagę na to, że na gruncie procedury cywilnej skarga kasacyjna (art. 3981 § 1 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego [Dz. U. Nr 43, poz. 296, ze zm.; dalej: k.p.c.]), jak również skarga o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego orzeczenia (art. 4241 k.p.c.), to nadzwyczajne środki prawne. Można je wnieść w sytuacjach przewidzianych w k.p.c., po uzyskaniu prawomocnego rozstrzygnięcia, określonego na gruncie procedury cywilnej w art. 363 k.p.c., jako orzeczenie sądu, od którego nie przysługuje środek odwoławczy ani inny środek zaskarżenia. W zakwestionowanym postanowieniu o odmowie nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu Trybunał podkreślił ponadto, że skoro w sprawie o sygn. Ts 73/12 skarżąca nie wniosła w terminie skargi konstytucyjnej, a potem – na etapie zażalenia – złożyła wniosek o przywrócenie terminu do jej wniesienia, to nie może sanować swoich zaniedbań za pomocą kolejnej skargi konstytucyjnej (w rozpatrywanej obecnie sprawie o sygn. Ts 153/13).

W zażaleniu z 23 września 2013 r. skarżąca zakwestionowała postanowienie z 12 września 2013 r. Stwierdziła, że nie może spełnić jednocześnie wszystkich warunków przewidzianych w art. 46 ust. 1 ustawy o TK. Przepis ten wymaga bowiem „wyczerpania drogi prawnej” i uzyskania „prawomocnego wyroku (…) lub innego ostatecznego rozstrzygnięcia”. Jej zdaniem „termin (…) [określony w art. 46 ust. 1 ustawy o TK] rozpoczyna się (…) wraz z doręczeniem orzeczenia, które musi być zarazem prawomocne jak i ostateczne, podczas gdy nie każdy prawomocny wyrok jest ostateczny”.

Zdaniem skarżącej pogląd Trybunału wyrażony w postanowieniu z 12 września 2013 r. prowadziłby do uznania, że „postępowanie przed Sądem Najwyższym nie jest postępowaniem w ramach »drogi prawnej«, gdyż ta – zgodnie z kwestionowaną argumentacją – wyczerpuje się wraz z wydaniem prawomocnego orzeczenia”, a „ewentualna niezgodność danego przepisu ustawy z Konstytucją, która zostanie uwidoczniona dopiero przed Sądem Najwyższym w ramach rozpoznania skargi kasacyjnej, pozostaje poza kognicją Trybunału Konstytucyjnego”. Skarżąca twierdziła, że wykazała istnienie sprzeczności art. 46 ust. 1 ustawy o TK z Konstytucją i dlatego „nie podziela stanowiska Trybunału Konstytucyjnego, iż jej argumentacja jest oczywiście bezzasadna”. Ponadto skarżąca, jak to określiła, „doprecyzowała” zarzuty naruszenia art. 27 i art. 87 ust. 1 Konstytucji – wskazała w zażaleniu jako wzorce kontroli art. 79 ust. 1 w zw. z art. 27 w zw. z art. 2 Konstytucji oraz art. 79 ust. 1 w zw. z art. 87 ust. 1 w zw. z art. 2 Konstytucji.



Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:



Zaskarżone postanowienie jest prawidłowe, a argumenty podniesione w zażaleniu nie podważają ustaleń przedstawionych w tym orzeczeniu i dlatego nie zasługują na uwzględnienie. Przedmiotem kontroli dokonywanej przez Trybunał Konstytucyjny w wyniku wniesienia zażalenia na postanowienie o odmowie nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu jest jedynie prawidłowość dokonanego w nim rozstrzygnięcia.

Jak zauważa Trybunał, w zażaleniu skarżąca nietrafnie wskazuje na to, że nie może spełnić jednocześnie wszystkich warunków przewidzianych w art. 46 ust. 1 ustawy o TK, który wymaga „wyczerpania drogi prawnej” i uzyskania „prawomocnego wyroku (…) lub innego ostatecznego rozstrzygnięcia”. Zaskarżony art. 46 ust. 1 ustawy o TK stanowi: „Skarga konstytucyjna, zwana dalej »skargą«, może być wniesiona po wyczerpaniu drogi prawnej, o ile droga ta jest przewidziana, w ciągu 3 miesięcy od doręczenia skarżącemu prawomocnego wyroku, ostatecznej decyzji lub innego ostatecznego rozstrzygnięcia”. Oczywiste jest, że zgodnie z zakwestionowanym uregulowaniem, interpretowanym w świetle przepisów k.p.c. (a w szczególności art. 363 k.p.c.), jeśli skarżąca wiąże naruszenie swoich praw lub wolności z orzeczeniem sądu powszechnego, to skargę konstytucyjną należy wnieść w ciągu 3 miesięcy od doręczenia wyroku sądu II instancji. Jeśli zaś do naruszenia praw lub wolności skarżącej doszłoby dopiero na skutek orzeczenia Sądu Najwyższego, to wówczas termin do wniesienia skargi konstytucyjnej byłby liczony od otrzymania orzeczenia Sądu Najwyższego. Powyższe oznacza, że art. 46 ust. 1 ustawy o TK nie należy interpretować w oderwaniu od pozostałych przepisów, ale mieć na względzie zwłaszcza art. 47 ust. 1 i 2 ustawy o TK, a przede wszystkim art. 79 ust. 1 Konstytucji. Tylko orzeczenie, o którym mowa w art. 46 ust. 1 ustawy o TK, wydane na podstawie zaskarżonego przepisu, może być podstawą skutecznego wniesienia skargi konstytucyjnej, pod warunkiem, że zostanie zachowany termin do jej złożenia.

Wobec powyższego nie można podzielić poglądów skarżącej, zgodnie z którymi art. 46 ust. 1 ustawy o TK zamyka drogę do wniesienia skargi konstytucyjnej wtedy, gdy sądem ostatnio orzekającym w sprawie był Sąd Najwyższy. W zakwestionowanym postanowieniu Trybunał słusznie uznał, że skarżąca – za pomocą skargi konstytucyjnej, w której zakwestionowała art. 46 ust. 1 ustawy o TK – dąży do sanowania błędów popełnionych przy wnoszeniu wcześniejszej skargi konstytucyjnej, którą złożyła z przekroczeniem terminu określonego w art. 46 ust. 1 ustawy o TK.

W zażaleniu skarżąca „doprecyzowała” zarzuty naruszenia art. 27 i art. 87 ust. 1 Konstytucji. Stwierdziła, że wzorcami kontroli są jednak art. 79 ust. 1 w zw. z art. 27 w zw. z art. 2 Konstytucji oraz art. 79 ust. 1 w zw. z art. 87 ust. 1 w zw. z art. 2 Konstytucji. Jest to niedopuszczalna, bo podjęta z przekroczeniem trzymiesięcznego terminu do wniesienia skargi konstytucyjnej, próbę jej modyfikacji.

Zarzuty postawione w zażaleniu nie odnoszą się do argumentacji zawartej w postanowieniu o odmowie nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu, a dotyczącej niedopuszczalności części wzorców kontroli (art. 27 i art. 87 ust. 1 Konstytucji), nieadekwatności niektórych wzorców (art. 45 ust. 1 i art. 176 ust. 1 Konstytucji) oraz oczywistej bezzasadności pozostałych zarzutów (naruszenia art. 79 ust. 1 i art. 2 w zw. z art. 79 ust. 1 Konstytucji). To, że zdaniem skarżącej wykazała ona sprzeczność art. 46 ust. 1 ustawy o TK z Konstytucją i dlatego „nie podziela stanowiska Trybunału Konstytucyjnego, iż jej argumentacja jest oczywiście bezzasadna”, jest jedynie subiektywnym poglądem niepopartym konkretnymi zarzutami i argumentami. Zwalnia to Trybunał z kontroli zakwestionowanego postanowienia w tym zakresie.

Pismo z 4 listopada 2013 r. zatytułowane „pismo procesowe skarżącej” zawiera nowe zarzuty wobec postanowienia Trybunału Konstytucyjnego z 12 września 2013 r. i nowe argumenty mające uzasadniać, zdaniem skarżącej, wadliwość zakwestionowanego rozstrzygnięcia. Pismo to, jako wniesione z przekroczeniem terminu 7 dni określonego w art. 36 ust. 4 w zw. z art. 49 ustawy o TK, jest spóźnione, a zatem nie mogło być rozpoznane przez Trybunał w niniejszym postępowaniu. (art. 20 ustawy o TK w zw. z art. 167 k.p.c.).



W związku z powyższym, Trybunał Konstytucyjny, na podstawie art. 49 w zw. z art. 36 ust. 7 ustawy o TK, nie uwzględnił zażalenia wniesionego na postanowienie o odmowie nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu.