Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV CK 204/04
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 7 stycznia 2005 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Henryk Pietrzkowski (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Tadeusz Domińczyk
SSN Barbara Myszka
w sprawie z powództwa J. i M. małżonków S.
przeciwko Przedsiębiorstwu Państwowemu "H.(…)" w likwidacji w G.
z udziałem interwenienta ubocznego "K.(…)" Spółki z o. o. w G.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 7 stycznia 2005 r.,
kasacji strony pozwanej od wyroku Sądu Apelacyjnego z dnia 3 grudnia 2003 r., sygn.
akt I ACa (…),
uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi Apelacyjnemu do
ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia o kosztach postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 3 grudnia 2003 r. oddalił apelacje pozwanego
oraz interwenienta ubocznego od wyroku Sądu Okręgowego w G. z dnia 30 lipca 2002
r., którym, po ponownym rozpoznaniu sprawy, uchylony został w całości nakaz zapłaty,
zasądzona została od strony pozwanej na rzecz powodów kwota 747.603,50 zł z
2
ustawowymi odsetkami od dnia 13 lipca 1999 r., umorzone zostało postępowanie w
zakresie cofniętego powództwa oraz zasądzone zostały koszty procesu w kwocie
25.596 zł.
W sprawie jest okolicznością bezsporną, potwierdzoną prawomocnym wyrokiem
Sądu Wojewódzkiego w G. z dnia 28 lutego 1996 r., I C (…), że strony w dniu 8
listopada 1993 r. zawarły nieważną z mocy prawa umowę sprzedaży prawa użytkowania
wieczystego szczegółowo opisanych działek wraz z prawem własności budynku hali
targowej za cenę 12.020.000.000 st. zł, w wykonaniu której pozwany przekazał tę
nieruchomość powodom. Sąd Okręgowy uznał, że z chwilą uprawomocnienia się tego
wyroku, tj. z dniem 8 lipca 1997 r. strony zobowiązane były do wzajemnego zwrócenia
sobie wszystkiego, co świadczyły w wykonaniu wspomnianej umowy sprzedaży z
możliwością skorzystania z prawa zatrzymania (art. 496 i 497 k.c.).
Sąd Okręgowy uznał zarzut zatrzymania zgłoszony przez pozwanego „z tytułu
nakładów” za niezrozumiały, w przepisach art. 497 w zw. z art. 496 k.c. nie ma bowiem
mowy o „nakładach”, natomiast przepis art. 461 § 1 k.c. nie mógł stanowić podstawy
prawnej tego zarzutu, skoro dotyczy prawa zatrzymania przysługującego
zobowiązanemu do wydania rzeczy, a nie uprawnionemu do żądania zwrotu rzeczy. Sąd
Apelacyjny podzielił ten pogląd, a także stanowisko Sądu pierwszej instancji, według
którego nawet skuteczne zgłoszenie prawa zatrzymania stwarza po stronie właściciela
nieruchomości uprawnienie domagania się od posiadacza wynagrodzenia za
korzystanie z nieruchomości przez okres zatrzymania, a z kolei posiadaczowi
przysługuje wobec właściciela uprawnienie do żądania zapłaty odsetek ustawowych od
zatrzymanej kwoty z tytułu ceny. Innymi słowy zgłoszenie przez strony prawa
zatrzymania nieruchomości i zwrotu ceny nie niweczy ich wzajemnych pieniężnych
roszczeń wobec siebie. Wstrzymanie się wszak przez posiadacza z wydaniem
nieruchomości właścicielowi nie zwalnia go z zapłaty wynagrodzenia za korzystanie z
nieruchomości przez ten czas, tak samo jak właściciel zatrzymując cenę, którą powinien
zwrócić posiadaczowi nie jest zwolniony od zapłaty odsetek za ten okres. Powodom
przysługują zatem odsetki ustawowe żądane od dnia 15 lipca 1997 r., skoro roszczenie
o zwrot ceny stało się wymagalne w dniu 8 lipca 1997 r., tj. po uprawomocnieniu się
wyroku stwierdzającego nieważność umowy. Sąd Apelacyjny uznał za nietrafny pogląd
strony pozwanej, która podniosła, że zgłoszony przez nią zarzut zatrzymania ceny
spowodował przesunięcie wymagalności roszczenia powodów o jej zwrot do dnia 22
stycznia 1999 r., tj. do dnia, w którym powód przekazał likwidatorowi pozwanego
3
Przedsiębiorstwa klucze do czterech pomieszczeń w budynku, który był przedmiotem
umowy sprzedaży z dnia 8 listopada 1993 r.
Sąd Apelacyjny uznał także za uzasadnioną odmowę uwzględnienia przez Sąd
Okręgowy zgłoszonego przed tym Sądem przez pozwanego zarzutu potrącenia kwoty
44.233,20 zł z tytułu uiszczenia przez niego opłat za użytkowanie wieczyste za okres
władania przez powodów przedmiotową nieruchomością w latach 1994 – 1998. Skoro
umowa z dnia 8 listopada 1993 r. była bezwzględnie nieważna, pozwanego jako
użytkownika wieczystego działek gruntu obciążał – jak zaznaczył Sąd Apelacyjny –
ciężar uiszczania opłat za użytkowanie wieczyste, ponoszenie zaś w pewnym okresie
tych opłat przez powodów ocenić należało jako ich nakład na nieruchomość, a zatem to
powodom, a nie pozwanemu przysługiwałoby roszczenie o zwrot nakładów.
Dokonana dopiero w postępowaniu apelacyjnym zmiana tytułu zgłoszonego
przed Sądem Okręgowym zarzutu potracenia kwoty 44.233,20 zł, jako „wynagrodzenia
za korzystanie z nieruchomości” oceniona została przez Sąd Apelacyjny za
niedopuszczalną w świetle art. 383 k.p.c. Zarzut ten wszak nie był przedmiotem oceny
sądu pierwszej instancji, nie można zatem zarzucać temu Sądowi naruszenia art. 498 §
1 k.c., a ponadto profesjonalny pełnomocnik pozwanego nie wskazał sposobu
wyliczenia tej kwoty.
W kasacji pozwany zarzucił – w ramach podstawy z art. 3931
pkt 2 k.p.c. –
naruszenie art. 386 § 6, art. 378 § 2 i art. 383 k.p.c., natomiast opierając kasację także
na podstawie z art. 3931
pkt 1 k.p.c. zarzucił naruszenie art. 496 w zw. z art. 481 § 1 i
art. 497 k.c. Skarżący wnosił o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy
Sądowi Apelacyjnemu w G. do ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Podstawa kasacyjna naruszenia przepisów postępowania (art. 3931
pkt 2 k.p.c.)
jest nieuzasadniona. Sądy obu instancji rozpoznając ponownie sprawę uwzględniły
wskazania co do dalszego postępowania. Nie naruszyły więc art. 386 § 6 k.p.c.
Nie został naruszony także art. 378 § 2 k.p.c. Skarżący dopatrywał się naruszenia
tego przepisu „przez niewzięcie pod uwagę przez Sąd Okręgowy przepisu art. 495 § 2
zdanie drugie k.p.c. w zw. z art. 495 § 1 k.c.”. Odnosząc się do tak przedstawionego
zarzutu przede wszystkim podnieść należy, że przepisu tego, który określa granice
rozpoznania sprawy przez Sąd drugiej instancji, nie mógł naruszyć Sąd Okręgowy,
rozpoznający sprawę jako Sąd pierwszej instancji. Ponadto formułowanie w kasacji
zarzutów pod adresem Sądu pierwszej instancji, nie może odnieść skutku, skoro
4
kasacja jest środkiem odwoławczym od orzeczenia Sądu drugiej instancji. Skarżący
uzasadniając w kasacji naruszenie art. 378 k.p.c. oraz art. 495 § 2 zdanie pierwsze k.c.
w zw. z art. 495 § 1 k.c. (pkt II B) odwołał się do okoliczności, które nie zostały objęte
ustaleniami Sądu Apelacyjnego. Bezskuteczność podstawy kasacyjnej z art. 3931
pkt 2
k.p.c. sprawia, że ocena zarzutu naruszenia prawa materialnego, przeprowadzana jest
w ramach ustaleń, które przyjął Sąd drugiej instancji. W świetle tychże ustaleń powołane
w kasacji przepisy oraz art. 495 § 2 zdanie pierwsze k.c. w zw. z art. 495 § 1 k.c. nie
miały zastosowania.
Nie mógł odnieść skutku także zarzut naruszenia art. 383 k.p.c. Skarżący ma
rację twierdząc, że zgłoszenie zarzutu potrącenia jest w istocie tylko środkiem obrony
pozwanego i nie może – wbrew stanowisku przyjętym przez Sąd Apelacyjny – być
traktowane jako równoznaczne z dochodzeniem roszczenia (por. uchwałę SN z dnia 20
listopada 1987 r., III CZP 69/87, OSNCP 1989, nr 4, poz.64). Nie ma więc przeszkód do
zgłoszenia zarzutu potrącenia także na etapie postępowania apelacyjnego. Nie może on
jednak być przedmiotem oceny Sądu drugiej instancji, jeśli oparty jest na nowych
twierdzeniach skarżącego, podniesionych dopiero w apelacji. Pamiętać należy, że
stanowisko Sądu w kwestii zarzutu potrącenia – ze względu na skutek potrącenia, jakim
jest umorzenie wierzytelności – należy do kategorii twierdzeń o faktach, skoro Sąd nie
rozstrzyga o skutku umorzenia, a jedynie w uzasadnieniu orzeczenia podaje fakty, na
których oparł swą ocenę co do tego zarzutu (por. wyrok SN z dnia 27 lutego 2004 r., V
CK 190/03 nie publ.). Skarżący nie mógł zatem dopiero w postępowaniu apelacyjnym
wskazywać nowego tytułu potrącenia, stanowiłoby to bowiem powoływanie nowych
twierdzeń, których zgłaszanie w Sądzie drugiej instancji jest ograniczone (art. 381
k.p.c.); podobnie jak zarzut przedawnienia, który można skutecznie zgłaszać także
w postępowaniu apelacyjnym, ale w ramach faktów, które były ustalone i ocenione przez
Sąd pierwszej instancji (por. orzeczenie SN z dnia 20 maja 1936 r., C I 2534/35, Zb.
Orz. 1937, poz.134).
Pomimo bezzasadności omówionych zarzutów kasację należało uwzględnić,
bowiem zostały naruszone art. 496 i 497 k.c. Sąd Apelacyjny rozważania dotyczące
zgłoszonego przez pozwanego zarzutu zatrzymania odniósł do ceny sprzedanego
prawa, pisząc w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku: „właściciel zatrzymując cenę, którą
powinien zwrócić posiadaczowi nie jest zwolniony od zapłaty za ten okres odsetek”.
Poglądu tego nie można zaaprobować, jest on sprzeczny z prezentowanym zarówno w
doktrynie, jak i w judykaturze stanowiskiem, zgodnie z którym wymagalność
5
zobowiązania nie zachodzi, gdy dłużnik dysponuje zarzutem hamującym roszczenie
wierzyciela, a takim zarzutem jest niewątpliwie zarzut zatrzymania. W najnowszym
orzecznictwie Sądu Najwyższego wyrażony został pogląd, że skuteczne skorzystanie
przez stronę z prawa zatrzymania wzajemnego świadczenia pieniężnego wyłącza
opóźnienie w spełnieniu tego świadczenia (por. wyrok SN z dnia 31 stycznia 2002 r., IV
CKN 651/00, OSNC 2002, nr 12, poz.155). Sąd Apelacyjny zasądzając odsetki od dnia
13 lipca 1999 r. naruszył powołany w kasacji art. 497 w zw. z art. 496 i 481 § 1 k.c.
Należało więc orzec, jak w sentencji (art. 39313
§ 1 i art. 108 § 1 w zw. z art. 391 § 1 i
art. 39319
k.p.c.).