Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV CK 387/04
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 7 stycznia 2005 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Henryk Pietrzkowski (przewodniczący)
SSN Tadeusz Domińczyk
SSN Barbara Myszka (sprawozdawca)
w sprawie z powództwa L. C.
przeciwko M. D. i Z. K.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 7 stycznia 2005 r.,
kasacji powoda od wyroku Sądu Okręgowego w K. z dnia 31 marca 2004 r., sygn. akt
Ga (…),
oddala kasację.
Uzasadnienie
Sąd Rejonowy – Sąd Gospodarczy w K. – po rozpoznaniu sprawy z powództwa
L. C. przeciwko M. D. i Z. K. – wyrokiem częściowym z dnia 24 września 2003 r. oddalił
powództwo odnośnie do należności głównej w kwocie 26 000 zł, przyjmując za
podstawę rozstrzygnięcia następujące ustalenia i wnioski.
W dniu 22 października 1999 r. strony zawarły umowę na piśmie, w której powód
zobowiązał się wykonać w restauracji pozwanych, w terminie do 15 grudnia 1999 r., bar
2
z sześcioma kanapami za wynagrodzeniem w kwocie 40 000 zł. Ponadto zawarły ustnie
kolejną umowę o wykonanie przez powoda 15 stolików, mających stanowić
wyposażenie tej samej restauracji, w terminie do 30 grudnia 1999 r. Zarówno bar z
kanapami, jak i stoliki zostały przez powoda wykonane i oddane pozwanym przed 31
grudnia 1999 r.; w czasie zabawy sylwestrowej bezspornie znajdowały się już w
restauracji. Po Nowym Roku powód wykonywał jeszcze prace poprawkowe przy
stolikach, ale zakończył je w styczniu 2000 r. W pozwie skierowanym do Sądu w dniu 18
marca 2002 r. powód domagał się zasądzenia od pozwanych kwoty 26 000 zł tytułem
wynagrodzenia za wykonanie wyposażenia restauracji.
Wobec podniesienia przez pozwanych zarzutu przedawnienia, istota sporu
sprowadzała się do rozstrzygnięcia kwestii, kiedy doszło do oddania przez powoda
zamówionego wyposażenia restauracji, a ponadto, czy w dniu 26 lipca 2000 r. pozwany
złożył w obecności adw. S. E. oświadczenie o uznaniu długu, które przerwało bieg
przedawnienia. Ponieważ wykonanie wyposażenia restauracji nastąpiło na podstawie
umowy o dzieło, roszczenie powoda o wynagrodzenie ulegało przedawnieniu z upływem
lat dwóch od dnia oddania dzieła (art. 646 k.c.).
Dokonując ustaleń odnośnie do terminu wykonania i oddania działa, Sąd
Rejonowy uznał za niewiarygodne zeznania złożone przez powoda w dniu 18 września
2003 r., po ponownym otwarciu zamkniętej rozprawy na nowo w związku z zarzutem,
że, składając zeznania w dniu 30 stycznia 2003 r. pod nieobecność pełnomocnika, miał
– ze względu na upośledzony słuch – ograniczoną zdolność rozumienia mowy.
Zeznania te były bowiem chaotyczne, sprzeczne z wcześniejszymi wyjaśnieniami i
zeznaniami, a przy tym wyraźnie zmierzały do wykazania, że dzieło oddane zostało
dopiero w kwietniu 2000 r., co miało zniweczyć skutki podniesionego zarzutu
przedawnienia.
Oceniając oświadczenie adw. S. E. z dnia 26 lipca 2000 r. („Niniejszym
zaświadczam, iż w mej Kancelarii Adwokackiej Pan Z. K. oświadczył, iż z uwagi na brak
pieniędzy odstępuje od zapłaty Panu L. C. należności za wykonane prace w Klubie
M.(…)”), Sąd Rejonowy podkreślił, że treść oświadczenia jest bardzo zdawkowa, nie
oddaje w pełni przebiegu spotkania i rozmowy z pozwanym, co – wobec kategorycznego
zaprzeczenia przez pozwanego, by składał oświadczenie o uznaniu długu, i przy
uwzględnieniu stanowiska pozwanych, którzy kwestionowali istnienie jakiegokolwiek
zobowiązania wobec powoda z uwagi na wadliwe, ich zdaniem, wykonanie dzieła i jego
niekompletność – nie pozwala na przypisanie ewentualnym oświadczeniom pozwanego
3
waloru uznania roszczenia w rozumieniu art. 123 § 1 pkt 2 k.c. Sąd Rejonowy pominął
przy tym dowód z zeznań świadka S. E., stwierdzając, że powód zgłosił ten dowód, z
naruszeniem zasad wynikających z art. 207 § 3 k.p.c., dopiero na ostatniej rozprawie i
nie wykazał przeszkód zachodzących w jego wcześniejszym powołaniu. Sąd Rejonowy
uznał, że – gdyby nawet w rozmowie z adw. S. E. pozwany powoływał się na swoje
trudności finansowe – to w kontekście okoliczności sprawy, zwłaszcza treści pism
wymienianych między stronami w miesiącach marcu i kwietniu 2000 r., świadczących o
poważnym sporze co do jakości i kompletności dzieła – oświadczenie pozwanego nie
mogłoby być odczytane jako uznanie roszczenia powoda o wynagrodzenie.
Konkludując Sąd Rejonowy przyjął, że oddanie dzieła nastąpiło najpóźniej z
końcem stycznia 2000 r., że z dniem 1 lutego 2000 r. rozpoczął bieg dwuletni termin
przedawnienia z art. 646 k.c., oraz że roszczenie powoda o wynagrodzenie uległo
przedawnieniu z dniem 1 lutego 2002 r.
Apelacja powoda od wyroku Sądu Rejonowego została przez Sąd Okręgowy –
Sąd Gospodarczy w K. oddalona wyrokiem z dnia 31 marca 2004 r. Sąd Okręgowy
uznał ustalenia faktyczne Sądu pierwszej instancji za własne, podkreślając, że w pełni
podziela, jako logiczne i przekonujące, argumenty, które legły u podstaw odrzucenia
zeznań złożonych przez powoda w dniu 18 września 2003 r., i oparcia się na jego
zeznaniach z dnia 30 stycznia 2003 r. Dodał, że powód, mimo pewnego upośledzenia
słuchu, zachowuje pełną sprawność umysłu i prawidłowo artykułuje swoje myśli, wobec
czego niesprawność jednego ze zmysłów nie mogła wpłynąć w istotny sposób na treść
jego wypowiedzi, zwłaszcza że cała wypowiedź dotycząca terminu ukończenia i oddania
dzieła nie musiała mieć źródła w konkretnych pytaniach zmierzających do wyjaśnienia
szczegółowych kwestii. Podzielając ustalenia faktyczne Sądu pierwszej instancji, Sąd
Okręgowy zaaprobował także stanowisko tego Sądu, że w chwili wniesienia pozwu,
który zapoczątkował postępowanie w sprawie, roszczenie powoda było już
przedawnione.
Sąd Okręgowy uznał za pozbawione racji zarzuty apelacji dotyczące błędnej
oceny zarówno oświadczenia adw. S. E. z dnia 26 lipca 2000 r., jak i pisma pozwanych
obejmującego „zakres robót do wykonania”. Podzielił pogląd, że z oświadczenia nie
można wyprowadzać wniosku, że doszło do niewłaściwego uznania długu, ponieważ
treść wypowiedzi pozwanego uwidoczniona w oświadczeniu jest enigmatyczna i na tle
konsekwentnego stanowiska pozwanych, którzy uważali, że dzieło zostało im wydane w
stanie niezupełnym i wadliwym, nie daje się zinterpretować jako przyznanie istnienia
4
zobowiązania. Nie można wykluczyć, podkreślił Sąd Okręgowy, że jedną z przyczyn
odmowy zapłaty były również kłopoty finansowe pozwanego, lecz nie zmienia to faktu,
że pozwany konsekwentnie odmawiał uiszczenia powodowi należności za wadliwy
„towar”. Nie jest również uznaniem długu pismo obejmujące „zakres robót do
wykonania”, w którym pozwani wymienili konieczne prace poprawkowe; ma ono
znamiona nieprecyzyjnie określonego żądania z art. 637 k.c. Każde zachowanie, które
mogłoby mieć walor uznania niewłaściwego, musi być, stwierdził Sąd Okręgowy, co do
swej natury i intencji wykładane na tle okoliczności konkretnego stanu faktycznego. W
niniejszej sprawie stan stwierdzony na podstawie tych towarzyszących okoliczności
przemawia przeciwko przyjęciu, że rzeczywiście doszło do uznania przez pozwanego
jego zobowiązania wobec powoda w całości lub – jak tego chce powód – choćby w
części.
Sąd Okręgowy uznał za wątpliwą przydatność dowodu z zeznań adwokata E.,
gdyż ze względu na tajemnicę zawodową świadek ten nie mógłby szczegółowo wyjaśnić
okoliczności i intencji poszczególnych oświadczeń pozwanego co do odmowy zapłaty.
Poza tym powołanie tego dowodu na ostatniej rozprawie nie daje się pogodzić z zasadą
koncentracji materiału dowodowego wynikającą między innymi z przepisów art. 207 § 2 i
47914
k.p.c.
W kasacji od wyroku Sądu Okręgowego powód – powołując się na obydwie
podstawy określone w art. 3931
k.p.c. – wnosił o jego uchylenie i przekazanie sprawy do
ponownego rozpoznania. W ramach pierwszej podstawy kasacyjnej wskazał na
naruszenie art. 123 § 1 pkt 2 k.c. „przez błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie”,
natomiast w ramach drugiej – na obrazę przepisów: art. 233 § 1 k.p.c. przez
przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów, polegające na pominięciu dowodów
przeciwnych w szczególności pisma pozwanego zatytułowanego „zakres robot do
wykonania”, w którym pozwany określił wartość robót na kwotę 18 000 zł, art. 227 k.p.c.
przez pominięcie dowodu z zeznań adw. S. E. na okoliczność złożenia przez
pozwanego oświadczenia o uznaniu długu, i art. 207 § 3 k.p.c. „przez błędną wykładnię i
niewłaściwe zastosowanie”.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
W pierwszej kolejności rozważenia wymaga podstawa kasacyjna z art. 3931
pkt 2
k.p.c., bowiem przytoczone w jej ramach zarzuty zmierzają do zakwestionowania
prawidłowości dokonania ustaleń faktycznych przyjętych za podstawę zaskarżonego
wyroku.
5
Znaczna część wywodów zawartych w uzasadnieniu kasacji dotyczy kwestii
pominięcia dowodu z zeznań świadka S. E.. Zdaniem skarżącego, dowód ten został
niesłusznie odrzucony, ponieważ jego przeprowadzenie pozwoliłby na zweryfikowanie
pisemnego oświadczenia z dnia 26 lipca 2000 r., a tym samym wyeliminowanie
wątpliwości co do treści złożonego przez pozwanego oświadczenia. Zatem dowód z
zeznań adw. E. powołany został – jak podnosił skarżący – dla wykazania faktu
mającego istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy (art. 227 k.p.c.) i pominięcie tego
dowodu było niedopuszczalne, skoro okoliczność, na którą został powołany, nie była
wyjaśniona zgodnie z twierdzeniami strony powołującej dowód.
Przytoczone zarzuty nie mogą odnieść zamierzonego skutku z tej już tylko
przyczyny, że skarżący nie wskazał w kasacji na naruszenie art. 217 § 2 k.p.c.
Wymieniony przepis, mający odpowiednie zastosowanie w postępowaniu przed sądem
drugiej instancji (art. 391 § 1 k.p.c.), określa przesłanki dopuszczalności pominięcia
przez sąd środków dowodowych (§ 2. Sąd pominie środki dowodowe, jeżeli okoliczności
sporne zostały już dostatecznie wyjaśnione lub jeżeli strona powołuje dowody jedynie
dla zwłoki). Jeżeli w ocenie skarżącego Sąd pierwszej instancji bezpodstawnie pominął
dowód z zeznań świadka E., a Sąd Okręgowy błędnie postąpił, nie uwzględniając
podniesionego w apelacji zarzutu dotyczącego tej kwestii, powinien wskazać w kasacji
na naruszenie art. 217 § 2 w związku z art. 391 § 1 k.p.c. (zob. wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 29 stycznia 2002 r., V CKN 721/00, OSNC 2002, nr 12, poz. 153).
Tylko w takiej sytuacji Sąd Najwyższy, który rozpoznaje sprawę – z wyjątkiem
nieważności postępowania – tylko w granicach podstaw kasacyjnych (art. 39311
§ 1
k.p.c.), mógłby dokonać kontroli prawidłowości pominięcia omawianego środka
dowodowego. W przeciwnym razie możliwość taka jest wyłączona. Oceny tej w niczym
nie zmienia powołanie się przez skarżącego na naruszenie art. 207 § 3 k.p.c., bowiem
przepis ten nie reguluje problematyki pominięcia środków dowodowych.
Stawiając zarzut naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c., skarżący
zakwestionował prawidłowość dokonanej oceny zebranych dowodów, z których – jego
zdaniem – wynikało, że pozwany w lipcu 2000 r. złożył oświadczenie o uznaniu długu, a
niezależnie od tego, że przedmiot umowy został oddany pozwanym dopiero w kwietniu
2000 r., a nie, jak przyjął Sąd Okręgowy – w grudniu 1999 r.
Zgodnie z utrwalonym już w orzecznictwie Sądu Najwyższego stanowiskiem,
naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. może wypełniać podstawę kasacyjną z art. 3931
pkt 2
k.p.c. jedynie wtedy, gdy skarżący, posługując się wyłącznie argumentami jurydycznymi,
6
wykaże, iż sąd drugiej instancji rażąco naruszył ustanowione w wymienionym przepisie
zasady oceny wiarygodności i mocy dowodów i że naruszenie to mogło mieć wpływ na
wynik sprawy. Postawienie zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie może natomiast
polegać na zaprezentowaniu przez skarżącego stanu faktycznego, ustalonego przez
niego na podstawie własnej oceny dowodów (zob. orzeczenia Sądu Najwyższego: z
dnia 29 października 1996 r., II CKN 8/96, OSNC 1997, nr 3, poz. 30; z dnia 22 lutego
1997 r., I CKN 34/96, nie publ.; z dnia 16 października 1997 r., II CKN 393/97, nie publ.;
z dnia 17 kwietnia 1998 r., II CKN 704/97, OSNC 1998, nr 12, poz. 214; z dnia 14
stycznia 2000 r., I CKN 1169/99, OSNC 2000, nr 7-8, poz. 139; z dnia 10 kwietnia 2000
r., V CKN 17/00, OSNC 2000, nr 10, poz. 189).
Przypomnienie tego utrwalonego już w orzecznictwie stanowiska było w niniejszej
sprawie konieczne, bowiem zarzuty skarżącego, mające świadczyć o naruszeniu przez
Sąd Okręgowy przepisu art. 233 § 1 k.p.c., sprowadzają się do zaprezentowania własnej
wersji ustaleń faktycznych, będącej wynikiem odmiennej od dokonanej przez Sąd
Okręgowy oceny zebranego materiału dowodowego. Tym samym zarzuty te nie mogą
odnieść zamierzonego skutku.
Skoro powołana przez skarżącego podstawa kasacyjna z art. 3931
pkt 2 k.p.c.
okazała się nieuzasadniona, dla oceny trafności postawionego w kasacji zarzutu
naruszenia przepisu art. 123 § 1 pkt 2 k.c. miarodajny jest stan faktyczny sprawy,
będący podstawą zaskarżonego wyroku (zob. art. 39315
, a także wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 7 marca 1997 r., II CKN 18/97, OSNC 1997, nr 8, poz. 112).
Konstatacja ta prowadzić musi w niniejszej sprawie do wniosku, że zarzut obrazy art.
123 § 1 pkt 2 k.c. jest nieusprawiedliwiony, bowiem zawarte w uzasadnieniu kasacji
wywody na temat uznania niewłaściwego są oderwane od stanu faktycznego sprawy i
mają jedynie walor teoretyczny. Jak trafnie podkreślił Sąd Okręgowy, to, czy konkretne
zachowanie się dłużnika można uznać za przyznanie przez niego, że dług istnieje, jest
kwestią oceny stanu faktycznego ustalonego przez sąd. W niniejszej sprawie natomiast
Sąd Okręgowy ustalił, że – wbrew odmiennym zapatrywaniom skarżącego – pozwany
nie potwierdził istnienia długu, wobec czego brak podstaw do przyjęcia, że w lipcu 2000
r. doszło do przerwania biegu przedawnienia.
Z powyższych względów Sąd Najwyższy na postawie art. 39312
k.p.c. oddalił
kasację jako pozbawioną usprawiedliwionych podstaw.