Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV CK 413/04
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 7 stycznia 2005 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Henryk Pietrzkowski (przewodniczący)
SSN Tadeusz Domińczyk
SSN Barbara Myszka (sprawozdawca)
w sprawie z powództwa C. C.
przeciwko S. K.
o ochronę dóbr osobistych i zapłatę,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 7 stycznia 2005 r.,
kasacji powoda od wyroku Sądu Apelacyjnego z dnia 26 marca 2004 r., sygn. akt I ACa
(…),
uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi Apelacyjnemu do
ponownego rozpoznania, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach
postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
Powód C. C., w pozwie skierowanym przeciwko S. K., wnosił o:
- zakazanie pozwanemu, działającemu w ramach L.(...), rozpowszechniania
informacji, że powód jako wojewoda X. sprzedał bardzo tanio, za nieadekwatną cenę
2
prywatnej spółce „W.(...)” S.A. w W. „F.(...)”, a kiedy przestał być wojewodą, został
prezesem tej spółki i sprzedał część „tego samego F.(...)” Skarbowi Państwa po
wygórowanej cenie,
- nakazanie pozwanemu zamieszczenia na łamach Gazety (...) oraz Gazety
A.(…) sprostowania i przeproszenia następującej treści: „Ja S. K. – L.(...), wydawca
Gazety (...), oświadczam, iż sformułowania, które ukazały się w gazecie Gazeta (…)
w numerze 12 (44) w grudniu 2002 r. w felietonie pt. „”F.(...)” – złoto czy złom? Biznes
czy przekręt?” i w numerze 1 (45) z lutego 2003 r. w felietonie pt. „F.(...) do
prokuratora?” są nieprawdziwe, za co szczerze przepraszam. Wyrażam szczególne
ubolewanie, że pomówienia powyższe ukazały się, tym bardziej iż Sąd Okręgowy
Wydział Cywilny w S. w postanowieniu z dnia 28 września 2002 r. (sygn. akt I Ns 49 (02)
i Sąd Apelacyjny Wydział Cywilny w B. w postanowieniu z dnia 2 października 2002 r.
[sygn. akt I A Cz (...)] w orzeczeniach, których treść mi była znana, rozstrzygnęły
powyższą kwestię, iż pomówienia dotyczące prawa C. C. w kontekście F.(...), zawarte w
felietonach wymienionych w niniejszym oświadczeniu są nieprawdziwe. Wyrażam
obecnie przekonanie, iż dzięki moim przeprosinom dobra osobiste pana C. C.,
w szczególności dobre imię i cześć nie doznają uszczerbku”,
- zasądzenie od pozwanego: na rzecz „C.(…)” - Punkt przy Parafii (…) w S. kwoty
10.000 zł tytułem wpłaty na cel społeczny, a na rzecz powoda kwoty 30.000 zł tytułem
zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.
Wyrokiem z dnia 17 grudnia 2003 r. Sąd Okręgowy w S. oddalił powództwo.
Istotne elementy stanu faktycznego stanowiącego podstawę tego orzeczenia
przedstawiały się następująco.
Pozwany, działając w ramach L.(...), zamieścił na łamach Gazety (...) w numerze
12 (44) z grudnia 2002 r. felieton pt. „F.(...) - złoto czy złom? Biznes czy przekręt?, a w
numerze 1 (45) z lutego 2003 r. pt. „F.(...) do prokuratora?”. Oba felietony dotyczyły
sprzedaży przez syndyka masy upadłości „F.(...)” za 320.000 zł spółce „W.(...)” S.A. w
W. w czasie, kiedy powód był wojewodą X., oraz sprzedaży „części F.(...)” przez tę
spółkę Skarbowi Państwa – Głównemu Urzędowi Ceł za 2.300.000 zł, kiedy powód
został prezesem spółki. W pierwszym z felietonów zdanie: „Wojewodą X. był w owym
czasie C. C., postać w S. znana”, które, w powiązaniu ze zdaniem poprzednim: ”Kiedy
wszystko padło, padł i „F.(...)”, określało czas pełnienia przez powoda funkcji wojewody
– zawiera wypowiedź nieprawdziwą. Sformułowanie: „kiedy padł F.(...)” należy rozumieć
jako czas ogłoszenia upadłości i ewentualnie okres poprzedzający tę datę, natomiast
3
w rzeczywistości upadłość Przedsiębiorstwa Elementów Budownictwa Mieszkaniowego
„F.(...)” w S. została ogłoszona postanowieniem Sądu Rejonowego w S. z dnia
28 sierpnia 1991 r., U (…), a funkcję wojewody powód objął dopiero 7 września 1992 r.
W żadnym z felietonów pozwany nie twierdził, że powód, jako wojewoda X., sprzedał
bardzo tanio, za nieadekwatną cenę prywatnej spółce „W.(...)” S.A. w W. „F.(...)”, a kiedy
został prezesem tej spółki sprzedał część „tego samego „F.(...)” Skarbowi Państwa po
wygórowanej cenie. Twierdzenia takie zawarte były w publikacjach zamieszczonych
przez Koalicyjny Sztab Wyborczy (...) w S. we wkładce do Gazety (...) nr 9 (41) z
września 2002 r. Powód, jako kandydat na radnego do sejmiku województwa
podlaskiego, wystąpił na drogę sądową z wnioskiem o zakazanie rozpowszechniania
informacji i Sąd Okręgowy w S. postanowieniem z dnia 28 września 2002 r., I Ns (…),
zmienionym postanowieniem Sądu Apelacyjnego z dnia 2 października 2002 r., I A Cz
(...), zakazał koalicyjnemu Sztabowi Wyborczemu (...) w S. rozpowszechniania
informacji przypisujących C. C., że jako wojewoda za „psi pieniądz” sprzedał prywatnej
spółce „F.(...)”, a kiedy przestał być wojewodą został prezesem tej spółki i sprzedał
część „tego samego F.(...)-u Skarbowi Państwa za całkiem porządne pieniądze,
i nakazał zamieszczenie w ciągu 48 godzin na łamach Gazety (...) stosownej treści
sprostowania oraz przeproszenia.
W felietonie pt. „F.(...) do prokuratora?” zawarte zostało stwierdzenie, że powód
kiedy przestał być wojewodą, został prezesem spółki „W.(...)” i sprzedał część tego
samego F.(...) Skarbowi Państwa. W felietonie pt. „F.(...) – złoto czy złom...” doszło
natomiast do utożsamienia powoda ze spółką „W.(...)” za pomocą takich zwrotów, jak:
„C. C. zażyczył sobie...”, „C. C. i tak miał dobre serce, bo rzeczoznawca wycenił tę
część F.(...) na ponad 2,5 miliona złotych”. Oba felietony – obok wypowiedzi opisowych -
zawierają też włożone w usta anonimowych czytelników opinie o rzekomym
„przekręcie”, do jakiego doszło przy sprzedaży „F.(...)” i o rzekomym związku
zachodzącym między sprzedażą majątku spółce „W.(…)” a późniejszym objęciem przez
powoda funkcji prezesa tej spółki. Przekręt w rozumieniu potocznym - to działanie
niezgodne z prawem (przestępcze) lub powszechnie akceptowanymi z zasadami
współżycia społecznego. Sugerowanie poprzez tego rodzaju wypowiedź, że powód jest
zamieszany w sprawę rzekomo aferalnej sprzedaży F.(...), prowadzi do wniosku, że
działania pozwanego zmierzały do poniżenia powoda w oczach opinii publicznej. Opinia
o rzekomym zamieszaniu w przekręt związany ze sprzedażą „F.(...)” naruszała część,
dobre imię i godność powoda. Pozwany nie wyjaśnił, na czym miał polegać ów
4
„przekręt”, sprzedaż „F.(...)” nastąpiła natomiast w toku postępowania upadłościowego,
za zgodą sędziego - komisarza, a majątek upadłego został przed sprzedażą
oszacowany przez biegłych.
Sąd Okręgowy uznał, że pozwany, publikując analizowane felietony, naruszył
cześć, dobre imię i godność powoda, nie wystąpiły przy tym okoliczności wyłączające
bezprawność naruszenia dóbr osobistych, jednak powództwo nie może być
uwzględnione. Żądanie zakazania naruszeń nie dotyczy bowiem nieprawdziwej
wypowiedzi zawartej w pierwszym felietonie, a żądanie przeproszenia nie zawiera
konkretnych sformułowań składających się na treść przeprosin. Co się zaś tyczy
pozostałych żądań, Sąd Okręgowy stwierdził, że powód nie wykazał, by doznał
znaczącej krzywdy, a żądanie zasądzenia określonej kwoty na cel społeczny było
niezasadne „zwłaszcza w kontekście oddalenia żądań z pkt I i II pozwu”.
Apelacja powoda została przez Sąd Apelacyjny oddalona wyrokiem z dnia 26
marca 2004 r. Uznając apelację za bezzasadną, Sąd Apelacyjny podkreślił, że jej
intencją było zakwestionowanie stwierdzonego przez Sąd pierwszej instancji braku
możliwego do uwzględnienia żądania. Tymczasem zgłoszone przez powoda żądanie
zakazania pozwanemu rozpowszechniania określonych informacji nie miało żadnej racji
bytu i nie mogło być uwzględnione. Uprawniony w tym przypadku mógł żądać –
stwierdził Sąd Apelacyjny – tylko zaniechania określonego działania, mającego oparcie
w konkretnych okolicznościach. Zagrożenie dobra osobistego powoda nie mogło
pozostawać w związku ze sprawą toczącą się, w trybie art. 107 ordynacji wyborczej, z
udziałem Koalicyjnego Sztabu Wyborczego (…). Treść zgłoszonego żądania nie
odpowiadała zresztą treści informacji zawartych w spornym materiale prasowym.
Niemożliwe do uwzględnienia było również – jak podkreślił Sąd Apelacyjny – żądanie
sprostowania i przeproszenia, a to ze względu na brak skonkretyzowania treści
oświadczenia, powód ograniczył się bowiem do ogólnego domagania się przeproszenia
„za sformułowania nieprawdziwe, za pomówienia nieprawdziwe” zawarte w spornych
felietonach, bez sprecyzowania tych sformułowań i pomówień. Powód nie mógł
pozostawić Sądowi sformułowania oświadczenia, ponieważ to konkretna treść
postulowanego oświadczenia jest poddana osądowi organu orzekającego, który może
ingerować w tę treść jedynie przez ograniczenie jej zakresu bądź konkretnych
sformułowań. Zważywszy, ze powód od samego początku działał w sprawie przy
pomocy profesjonalnego pełnomocnika, świadomego obowiązku sformułowania treści
oświadczenia, Sąd Apelacyjny uznał stanowisko Sądu pierwszej instancji w kwestii
5
omawianego żądania za prawidłowe. Co się zaś tyczy rozstrzygnięcia o roszczeniach
majątkowych, Sąd Apelacyjny podkreślił, że zasądzenie zadośćuczynienia za doznaną
krzywdę czy odpowiedniej sumy na cel społeczny ma charakter fakultatywny, wobec
czego nie musi być uwzględnione mimo spełnienia ustawowych przesłanek. Skoro więc
powód nie wykazał rodzaju i rozmiarów doznanej krzywdy, oddalenie powództwa w tym
zakresie uznać należy, zdaniem Sądu Apelacyjnego, za prawidłowe.
W kasacji od wyroku Sądu Apelacyjnego powód – powołując się na obydwie
podstawy określone w art. 3931
k.p.c. – wnosił o jego zmianę przez orzeczenie zgodnie
z żądaniem pozwu ewentualnie uchylenie i przekazanie sprawy do ponownego
rozpoznania. W ramach pierwszej podstawy kasacyjnej wskazał na naruszenie
przepisów art. 24 § 1 k.c. w związku z art. 12 pkt 1 ustawy z dnia 26 stycznia 1984 r. –
Prawo prasowe (Dz. U. Nr 5, poz. 24, ze zm.) przez uznanie, że nie występuje
zagrożenie dobra osobistego, wobec czego wyłączona jest możliwość zakazania
pozwanemu rozpowszechniania określonych informacji, oraz przez uznanie, że żądanie
złożenia oświadczenia o sprostowaniu i przeproszeniu nie zawiera konkretnej treści,
pozwalającej na dokonanie skrótów lub wyboru stosownych elementów. W ramach
drugiej podstawy kasacyjnej postawił natomiast zarzut obrazy następujących przepisów
postępowania: art. 318 k.p.c. przez niewydanie wyroku wstępnego uznającego
roszczenie za usprawiedliwione w zasadzie, art. 233 § 1 k.p.c. przez przyjęcie, że
żądanie zakazania rozpowszechniania określonych informacji nie znajduje oparcia w
okolicznościach sprawy oraz że treść tego żądania nie koresponduje z
zakwestionowanym materiałem prasowym, a także przez pominięcie w treści
oświadczenia o sprostowaniu i przeproszeniu słów: „dotyczące pana C. C. w kontekście
F.(...), zawarte w felietonach wymienionych w niniejszym oświadczeniu są
nieprawdziwe”, a w konsekwencji – uznanie, że sformułowanie oświadczenia, o którym
mowa w art. 24 § 1 k.c., pozostawione zostało sądowi, art. 231 k.p.c. przez nieuznanie
domniemania, nakazującego przyjąć, że dopuszczenie przez pozwanego do publikacji
materiałów Koalicyjnego Sztabu Wyborczego (…) i kilkakrotne samodzielne, bezprawne
publikacje prasowe pozwanego stanowią podstawę do przyjęcia stanu zagrożenia dóbr
osobistych powoda, art. 328 § 2 k.p.c. przez pominięcie w sformułowaniu oświadczenia
słów: „dotyczące pana C. C. w kontekście F.(...), zawarte w felietonach wymienionych w
niniejszym oświadczeniu są nieprawdziwe”, co doprowadziło do oddalenia powództwa,
jako opartego na żądaniu zbyt ogólnym, i wreszcie art. 130 w związku z art. 187 § 1
k.p.c. przez przyjęcie, że brak ścisłego sformułowania żądania pozwu stanowi
6
przesłankę materialną skutkującą oddaleniem powództwa, podczas gdy przesłanką taką
jest bezprawność działania pozwanego, dopuszczającego się naruszenia dóbr
osobistych, a brak ścisłego określenia żądania jest brakiem formalnym, podlegającym
usunięciu w trybie art. 130 k.p.c.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Kasacja zasługuje na uwzględnienie, choć nie wszystkie spośród przytoczonych
w niej zarzutów mogą być uznane za trafne.
Bez wątpienia skarżący nie ma racji, gdy zarzuca Sądowi Apelacyjnemu
naruszenie przepisu art. 318 k.p.c. przez zaniechanie wydania wyroku wstępnego,
podnosząc, że pozbawiony został przez to „materializacji” roszczenia o ochronę dóbr
osobistych i realizacji sankcji określonej w art. 24 § 1 zd. drugie k.c. Uszło uwagi
skarżącego, że przepis art. 318 § 1 k.p.c., uznawany za wyjątek od zasady ciągłości i
integralności postępowania, przewiduje możliwość podziału procesu na dwa oddzielne
stadia merytoryczne i wydania w ramach tego podziału wyroku wstępnego w sytuacji, w
której sama zasada roszczenia jest w ocenie sądu wątpliwa i sporna jest też wysokość
roszczenia, a jej ustalenie połączone z pracochłonnym, kosztownym postępowaniem
dowodowym. Powództwo o złożenie oświadczenia woli jest wprawdzie powództwem o
świadczenie, lecz – jak stwierdził Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 4 lutego 2000 r., II
CKN 738/98 (OSNC 2000, nr 7 – 8, poz. 146) – nie dającym się stopniować pod
względem wielkości, wobec czego w wypadku takiego powództwa wykluczony jest spór
o wysokość roszczenia, a tym samym możliwość wydania wyroku wstępnego. Poza tym
wyrok wstępny wydawany jest tylko w wypadkach pozytywnego rozstrzygnięcia o
usprawiedliwionej zasadności roszczenia, gdyby zatem sąd miał stwierdzić, co miało
miejsce w niniejszej sprawie, że roszczenie jest nieuzasadnione, to nie mógłby wydać
wyroku wstępnego, a jedynie oddalić powództwo.
Podsumowując ten wątek rozważań, trzeba stwierdzić, że skarżący, stawiając
zarzut naruszenia art. 318 k.p.c., nie wykazał, by przepis ten doznał naruszenia i nie
podjął nawet próby wykazania, jaki wpływ na wynik sprawy mogło mieć samo
zaniechanie wydania wyroku wstępnego (art. 3931
pkt 2 k.p.c.).
Sąd Apelacyjny, jak trafnie zauważa skarżący, uznał, że pozwany, publikując
analizowane felietony, bezprawnie naruszył cześć, dobre imię i godność osobistą
skarżącego, wobec czego spełnione zostały przesłanki ochrony określone w art. 24 § 1
k.c. Oddalenie powództwa było natomiast wynikiem oceny, że dochodzone środki tej
ochrony nie mogły zostać uwzględnione.
7
Gdy chodzi o wywiedzione przez skarżącego z treści art. 24 § 1 k.c. żądanie
zaniechania rozpowszechniania określonych informacji, to przesłankę takiego
roszczenia stanowi: w sytuacji, w której dobro osobiste zostało tylko zagrożone cudzym
działaniem – istnienie zagrożenia naruszenia, a w sytuacji, w której do naruszenia dobra
osobistego już doszło – uzasadniona obawa dalszych naruszeń. Orzeczenie
uwzględniające roszczenie o zaniechanie działania zagrażającego lub naruszającego
dobro osobiste powinno przy tym zawierać ściśle zindywidualizowane czynności, które
mają być zaniechane (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 lipca 1971 r., II CR
220/71, OSNCP 1972, nr 1, poz. 19).
Kwestionując prawidłowość rozstrzygnięcia o zgłoszonym żądaniu zakazania
pozwanemu rozpowszechniania określonych informacji, skarżący uznał, że u podstaw
zaskarżonego wyroku legło głównie przekonanie Sądu Apelacyjnego o braku zagrożenia
naruszenia jego dóbr osobistych, a ściśle o braku uzasadnionej obawy dalszych
naruszeń. Z uzasadnienia zaskarżonego wyroku zdaje się wynikać, iż Sądowi
Apelacyjnemu chodziło raczej o to, że treść zgłoszonego żądania była, jego zdaniem,
nieadekwatna do informacji zawartych w spornym materiale prasowym. Tak kwestię tę
postrzegał również Sąd pierwszej instancji, który – nawiązując do przyjmowanego w
doktrynie podziału na wypowiedzi opisowe i ocenne – uznał, że żądanie zakazania
rozpowszechniania informacji nie dotyczy nieprawdziwej wypowiedzi opisowej zawartej
w pierwszym felietonie. W tej sytuacji znaczenia nabiera podniesiony przez skarżącego
zarzut pominięcia zawartości merytorycznej przedmiotowych felietonów i wadliwej
oceny, że żądanie zakazu rozpowszechniania określonych informacji nie koresponduje
w zakwestionowanym materiałem prasowym. Sąd Apelacyjny istotnie, z naruszeniem
art. 328 § 2 w związku z art. 391 § 1 k.p.c., nie wskazał w uzasadnieniu zaskarżonego
wyroku przyczyn, dla których żądanie zakazu rozpowszechniania informacji o sprzedaży
przez powoda za nieadekwatną cenę prywatnej spółce „W.(…)” S.A. , a następnie
sprzedaży „tego samego F.(...)” Skarbowi Państwa po wygórowanej cenie – uznał za
nieznajdujące oparcia w okolicznościach sprawy.
Gdy chodzi o żądanie złożenia oświadczenia o przeproszeniu, mającego
prowadzić do usunięcia skutków naruszenia dóbr osobistych, to z uzasadnienia
zaskarżonego wyroku wynika wyraźnie, że przyczyną oddalenia powództwa w tym
zakresie był pogląd Sądu Apelacyjnego o niedostatecznym skonkretyzowaniu treści
oświadczenia. Przepis art. 24 § 1 k.c. wymienia złożenie oświadczenia jako jeden ze
sposobów usunięcia skutków naruszenia dobra osobistego, nie precyzując jaką treść
8
powinno mieć to oświadczenie. Przyjmuje się, że może ono polegać między innymi na
odwołaniu stawianych zarzutów, sprostowaniu nieprawdziwych informacji, stwierdzeniu i
przyznaniu pewnych faktów pominiętych w publikacji, wyrażeniu żalu lub przeproszeniu
za naruszenie dóbr osobistych. Żądanie dopełnienia czynności potrzebnych do
usunięcia skutków naruszenia dóbr osobistych przez złożenie oświadczenia
odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie powinno być przez powoda
skonkretyzowane. Jak trafnie zauważył Sąd Apelacyjny, powód nie może pozostawić
sformułowania treści oświadczenia sądowi, ponieważ dopiero konkretna treść
postulowanego oświadczenia może być poddana osądowi organu orzekającego. Nie
oznacza to jednak, że sąd orzekający jest ściśle związany wskazaną przez powoda
treścią oświadczenia. Przeciwnie, przepis art. 24 § 1 k.c. pozostawia ocenie sądu
kwestię, czy żądana przez powoda treść i forma oświadczenia jest odpowiednia i celowa
do usunięcia skutków naruszenia, co prowadzić musi do wniosku, że sąd może
ingerować w żądaną treść oświadczenia przez ograniczenie jej zakresu czy uściślenie
określonych sformułowań (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 grudnia 1997 r., II
CKN 546/97, OSNC 1998, nr 7 – 8, poz. 119).
W niniejszej sprawie – wbrew odmiennej ocenie Sądu Apelacyjnego – nie można
przyjmować, by treść postulowanego oświadczenia była tak dalece ogólnikowa, że nie
zawierała możliwego do uwzględnienia żądania. Skarżący określił materiał prasowy i
jego zasadniczy wątek dotyczący F.(...), który uznał za godzący w jego dobra osobiste,
wobec czego podstawowe wymagania w zakresie skonkretyzowania żądania pozwu
zostały zachowane.
Z przytoczonych wyżej powodów Sąd Najwyższy na podstawie art. 39313
§ 1
k.p.c. uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę Sądowi Apelacyjnemu do ponownego
rozpoznana, postanawiając o kosztach postępowania kasacyjnego po myśli art. 108 § 2
w związku z art. 39319
k.p.c.