Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III CK 193/04
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 14 stycznia 2005 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Iwona Koper (przewodniczący)
SSN Zbigniew Kwaśniewski
SSN Kazimierz Zawada (sprawozdawca)
w sprawie z powództwa J. S.
przeciwko (...) Bankowi S.(…) w K. o zapłatę,
po rozpoznaniu w Izbie Cywilnej w dniu 14 stycznia 2005 r.,
na rozprawie kasacji powoda od wyroku Sądu Apelacyjnego z dnia 23 września 2003 r.,
sygn. akt I ACa (...),
uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi Apelacyjnemu do
ponownego rozpoznania i orzeczenia o kosztach postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
Powód domagał się zasądzenia od S.(…) Banku zapłaty określonych kwot
(5 401,44 zł, 51 700 zł i 15 000 zł) w związku z przeprowadzoną przeciwko niemu
bezprawną egzekucją.
Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 23 września 2003 r. oddalił apelację powoda od
oddalającego powództwo wyroku Sądu Okręgowego z dnia 13 maja 2003 r.
Jest bezsporne, że powód zaciągnął w pozwanym Banku trzy kredyty, pierwszy
20 listopada 1998 r., drugi 18 czerwca 1999 r., a trzeci 21 grudnia 1999 r. Wobec
2
niespłacenia żadnego z tych kredytów, Bank wystawił co do każdego z nich tytuł
egzekucyjny. Jednak tylko jeden z wystawionych bankowych tytułów egzekucyjnych,
dotyczący kredytu zaciągniętego 21 grudnia 1999 r., został zaopatrzony w klauzulę
wykonalności. Na podstawie powstałego tytułu wykonawczego komornik podjął
egzekucję przeciwko powodowi. Mimo iż 31 maja 2001 r. wyegzekwował w całości
wierzytelność Banku z tytułu kredytu udzielonego powodowi w dniu 21 grudnia 1999 r.,
po 31 maja 2001 r. dalej prowadził na wniosek Banku czynności zmierzające do
ściągnięcia od powoda długów wynikających z wcześniej udzielonych mu kredytów. W
okresie między 31 maja 2001 r. a 18 września 2002 r. wyegzekwował od powoda na
poczet spłaty wspomnianych kredytów 5 401,44 zł. W chwili wyrokowania przez Sąd
Apelacyjny powód nadal był dłużnikiem Banku ze względu na niespłacenie w całości
kredytów udzielonych mu 20 listopada 1998 r. i 18 czerwca 1999 r.
W ocenie Sądu Apelacyjnego, choć Bank egzekwował od powoda długi
wynikające z dwóch pierwszych kredytów niewątpliwie z naruszeniem przepisów prawa,
to jednak nie wyrządził mu tym działaniem żadnej szkody. Bezprawne działanie Banku
spowodowało jedynie zmniejszenie zadłużenia powoda. W rezultacie, Bank nie może
ponosić na skutek tego działania odpowiedzialności odszkodowawczej wobec powoda
na podstawie art. 415 k.c.
Powód skarżąc w całości wyrok Sądu Apelacyjnego powołał jako podstawę
kasacyjną zarzut naruszenia art. 415 k.c. przez przyjęcie, że przeprowadzona na
wniosek Banku egzekucja nie wyrządziła mu szkody w rozumieniu art. 415 k.c. W
uzasadnieniu podkreślił, że doznany przez niego w wyniku działania Banku uszczerbek
nie miał żadnych podstaw w przepisach prawa. Akceptacja motywów zaskarżonego
wyroku oznaczałaby, że wierzyciel może dopuścić się względem dłużnika wszelkich
bezprawnych działań zmierzających do zmniejszenia stanu zadłużenia. Odwołując się
do zagadnienia tzw. przyczynowości hipotetycznej, powód przytoczył wyrażone w
piśmiennictwie zapatrywanie, iż zobowiązany do naprawienia szkody nie może
powoływać się na to, że szkoda i tak powstałaby na skutek innych czynników
zaistniałych już po działaniu zobowiązanego.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Przekazanie wierzycielowi przez komornika kwot ściągniętych od dłużnika w
wyniku egzekucji uznanej za bezprawną nie może spowodować zmniejszenia lub
wygaśnięcia zadłużenia dłużnika. Skutek taki może mieć tylko egzekucja, której prawna
skuteczność nie została podważona (por. np. art. 852 k.p.c.). Dlatego nie sposób się
3
zgodzić z wskazanymi przez Sąd Apelacyjny przyczynami niemożności zastosowania w
sprawie art. 415 k.c.
Powstanie odpowiedzialności przewidzianej w art. 415 k.c. zakłada zawinione
zachowanie się sprawcy, powstanie szkody oraz istnienie związku przyczynowego
pomiędzy szkodą a zachowaniem się sprawcy. Zgodnie z art. 361 k.c., zobowiązany do
odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub
zaniechania, z którego szkoda wynikła (§1); w powyższych granicach, w braku
odmiennego przepisu ustawy lub postanowienia umowy, naprawienie szkody obejmuje
straty, które poszkodowany poniósł, oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu
szkody nie wyrządzono (§2). W świetle przytoczonej regulacji, związek przyczynowy
pełni więc podwójną funkcję: warunkuje powstanie odpowiedzialności odszkodowawczej
(art. 361 § 1 k.c.) oraz określa jej granice (art. 361 § 2 k.c.); co do ostatnio poruszonej
kwestii por. np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 września 2003 r., III CKN 473/01,
niepubl.
W sprawie, jak trafnie podniósł skarżący, nie wyłoniła się kwestia częściowego
zmniejszenia zadłużenia powoda, lecz problem tzw. przyczynowości hipotetycznej
(określanej także mianem przyczynowości wyprzedzającej). Problem ten sprowadza się
do pytania, czy pozwany o naprawienie szkody spowodowanej w określony sposób
może skutecznie powołać się na to, że wskazany w pozwie uszczerbek powstałaby
niewątpliwie również wtedy, gdyby obciążające pozwanego zdarzenie nie nastąpiło, na
skutek innego późniejszego zdarzenia (tzw. przyczyny rezerwowej, zapasowej). W
okolicznościach sprawy powołaną w pozwie przyczyną szkody jest bezprawne,
zawinione zachowanie się pozwanego, natomiast jako przyczyna rezerwowa nasuwa się
możliwość egzekwowania przez Bank długów powoda wynikających z dwóch
pierwszych kredytów na podstawie dotyczących ich bankowych tytułów egzekucyjnych
zaopatrzonych w klauzule wykonalności, tj. zgodnie z właściwymi przepisami (art. 97
ustawy z dnia 27 sierpnia 1997 r. – Prawo bankowe, jedn. tekst: Dz. U. z 2002 r. Nr 72,
poz. 665).
Według wypowiedzi przeważających w polskim piśmiennictwie, jakkolwiek szerzej
nie uzasadnionych, powołanie się przez osobę, której odpowiedzialność
odszkodowawcza jest rozpatrywana, na to, że dana szkoda nastąpiłaby także wskutek
późniejszego zdarzenia, czyli tzw. przyczyny rezerwowej, jest co do zasady
niedopuszczalne. Tylko wyjątkowo niekiedy może być inaczej. Pogląd o
niedopuszczalności powołania się na wspomnianą okoliczność znalazł wyraz również w
4
orzecznictwie (por. w szczególności orzeczenia Sądu Najwyższego z dnia 16 lutego
1965 r., I PR 330/64, OSNCP 1965, nr 11, poz. 194 i z dnia 19 września 1997 r., III CKN
140/97, niepubl.).
Wyrażone jednak zostało też niedawno w polskim piśmiennictwie szerzej
uzasadnione odmienne zapatrywanie. Nawiązuje ono do wypowiedzi obcego
piśmiennictwa, odnoszących się do podobnego do obowiązującego u nas stanu
prawnego. Zgodnie z tym zapatrywaniem, powołanie się przez pozwanego na to, że
szkoda nastąpiłaby także wskutek późniejszego zdarzenia jest co do zasady
dopuszczalne. Przemawia za tym ujmowanie szkody majątkowej jako różnicy pomiędzy
rzeczywistym stanem majątku poszkodowanego w chwili ustalania odpowiedzialności a
hipotetycznym stanem majątku poszkodowanego, jaki istniałby w tej chwili, gdyby nie
nastąpiła rozpatrywana przyczyna odpowiedzialności odszkodowawczej. Jeżeli według
tego ujęcia jedną z wielkości wyznaczających szkodę majątkową jest stan hipotetyczny
majątku poszkodowanego w chwili ustalania odpowiedzialności (art. 316 k.p.c.), to
określając ten stan należy mieć na względzie w zasadzie wszystkie czynniki zdolne do
jego kształtowania, które zaistniały lub niewątpliwie zaistniałyby po zdarzeniu
rozpatrywanym jako przyczyna odpowiedzialności, także zatem czynnik określany jako
przyczyna rezerwowa. W drodze wyjątku powinno się jednak niewątpliwie odmówić
uwzględnienia jako przyczyny rezerwowej zdarzenia objętego odpowiedzialnością osoby
trzeciej. Wiele argumentów można też przytoczyć - jakkolwiek kwestia jest bardziej
złożona - za jeszcze innym wyjątkiem: odmową uwzględnienia jako przyczyny
rezerwowej zgodnego z prawem zachowania się samego zobowiązanego, gdy jego
rzeczywiste zachowanie się stanowiło naruszenie norm mających zapobiegać szkodzie,
której naprawienie jest od niego dochodzone.
W sprawie jako przyczyna rezerwowa wchodzi, jak wiadomo, w grę właśnie
zgodne z prawem zachowanie się samego pozwanego: możliwość egzekwowania przez
niego długów powoda wynikających z dwóch pierwszych kredytów na podstawie
dotyczących ich bankowych tytułów egzekucyjnych zaopatrzonych w klauzule
wykonalności.
Według przedstawionego wyżej przeważającego stanowiska, możliwość
późniejszego zgodnego z prawem wyegzekwowania przez pozwanego kwot
ściągniętych od powoda na poczet długów wynikających z dwóch pierwszych kredytów
nie powinna być - oczywiście - w sprawie uwzględniona.
5
Nie inaczej jednak powinno być także w razie opowiedzenia za drugim
z przedstawionych stanowisk. Zasługuje ono bowiem w ocenie składu orzekającego
Sądu Najwyższego na akceptację jedynie z zastrzeżeniem wyjątku wykluczającego
uwzględnienie jako przyczyny rezerwowej zgodnego z prawem zachowania się samego
zobowiązanego, gdy jego rzeczywiste zachowanie się stanowiło naruszenie norm
mających zapobiegać szkodzie, której naprawienie jest dochodzone (kwestia innych
wyjątków może być tu ze względu na okoliczności sprawy pominięta). W razie
naruszenia tych norm, jako mających zapobiegać określonej szkodzie, bezprawne
zachowanie się zobowiązanego niewątpliwie pozostaje w związku z wyrządzoną
szkodą. Możliwość uwzględnienia w sprawie o odszkodowanie tego, że poszkodowany
doznałby takiego samego uszczerbku w wyniku późniejszego zgodnego z prawem
zachowania się zobowiązanego podważałoby wspomnianą gwarancyjną funkcję
naruszonych norm.
Nie powinno budzić wątpliwości, iż przepisy, z których naruszeniem pozwany
egzekwował długi powoda wynikające z dwóch pierwszych kredytów, w zakresie, w
jakim dopuszczają one prowadzenie egzekucji jedynie na podstawie bankowego tytułu
egzekucyjnego zaopatrzonego w klauzulę wykonalności, mają na celu ochronę
dłużników banków przed wyrządzeniem im szkody.
Z przedstawionych przyczyn Sąd Najwyższy na podstawie art. 39313
§1 k.p.c.
orzekł jak w sentencji.