Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V CK 380/04
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 28 stycznia 2005 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Marian Kocon (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Irena Gromska-Szuster
SSN Barbara Myszka
w sprawie z powództwa „R.(…)” Spółki z o.o. w K.
przeciwko Gminie Miasta C.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 19 stycznia 2005 r.,
kasacji strony powodowej od wyroku Sądu Apelacyjnego z dnia 23 grudnia 2003 r.,
sygn. akt I ACa (...),
uchyla zaskarżony wyrok w pkt 1 (pierwszym) w części, w jakiej nakaz zapłaty
uchylono i powództwo oddalono oraz w pkt 3 (trzecim) orzekającym o kosztach
postępowania i w tym zakresie sprawę przekazuje Sądowi Apelacyjnemu do
ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia o kosztach postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 23 grudnia 2003 r. zmienił wyrok Sądu
Okręgowego w C. w ten sposób, że utrzymał w mocy nakaz zapłaty z dnia 21 listopada
2002 r. w sprawie I Nc (..) Sądu Okręgowego w C. w części zasądzającej od pozwanej
2
Gminy Miasta C. na rzecz powodowej Spółki „R.(…)” 37681,66 zł z odsetkami, a w
pozostałej części nakaz zapłaty uchylił i powództwo oddalił. Sąd ustalił, że powodowa
Spółka zawarła z ówczesnym Miejskim Zakładem Komunikacyjnym w C. umową
sprzedaży, w ramach której cyklicznie sprzedawała temu Zakładowi określone ilości
oleju napędowego. Umowę tę realizowała w zakresie działalności swego
przedsiębiorstwa /art. 554 k.c./. Należności za sprzedane partie oleju nie były
regulowane w terminie. Zobowiązania z tego tytułu, w tym z tytułu odsetek za
opóźnienia, przejęła pozwana Gmina. Sąd uznał, że odsetki z opóźnienie w zapłacie
ceny ulegają dwuletniemu przedawnieniu /art. 554 k.c./. Wskazał, że takie stanowisko
zajął Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 17 czerwca 2003 r., III CZP 37/03. Ponadto nie
podzielił stanowiska Sądu Okręgowego, że oświadczenie Prezydenta Miasta C. zawarte
w piśmie z dnia 6 kwietnia 2001 r. stanowiło uznanie /niewłaściwe/ długu.
Kasacja powódki - oparta na obu podstawach z art. 3931
k.p.c. – zawiera zarzut
naruszenia art. 496 § 3, 493 § 1 w zw. z art. 391 k.p.c., a także art. 118 k.c. w zw. z art.
554 k.c., art. 123 i 117 k.c. i zmierza do uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazania
sprawy do ponownego rozpoznania, bądź jego zmiany przez oddalenie apelacji.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Wykładni art. 118 w zw. z art. 554 k.c. dokonał Sąd Najwyższy w uchwale składu
siedmiu sędziów z dnia 26 stycznia 2005 r., sygn. akt IIICZP 42/04 /dot. niepubl./
stwierdzając, że ustanowiony w art. 118 k.c. termin przedawnienia roszczeń o
świadczenia okresowe stosuje się do roszczeń o odsetki za opóźnienie także wtedy, gdy
roszczenie główne ulega przedawnieniu w terminie określonym w art. 554 k.c.
Roszczenie o odsetki za opóźnienie przedawnia się jednak najpóźniej z chwilą
przedawnienia się roszczenia głównego.
W uzasadnieniu Sąd Najwyższy wskazał, m. in., że roszczenia o odsetki za
opóźnienie są roszczeniami o świadczenia okresowe i ulegają przedawnieniu w
ustanowionym w art. 118 k.c. trzyletnim terminie, zarówno wtedy, gdy nie są związane z
prowadzeniem działalności gospodarczej, jak i wtedy, gdy są związane z prowadzeniem
działalności gospodarczej. Wymieniony termin jako ogólny może być uchylony przez
przepis szczególny przewidujący termin dłuższy lub krótszy. Terminy szczególne w
stosunku do ustalonego w art. 118 k.c. trzyletniego terminu przedawnienia roszczeń o
świadczenia okresowe są jednak zupełną rzadkością. Nie ustanawiają ich bowiem
przepisy przewidujące dłuższe lub krótsze terminy przedawnienia ogólnie dla roszczeń z
określonego stosunku prawnego. Takim przepisem nie jest zatem również art. 554 k.c.
3
W konsekwencji, termin przedawnienia roszczeń o, zaliczane do świadczeń
okresowych, odsetki za opóźnienie, wynoszący w zasadzie trzy lata - jest terminem
odrębnym od terminu przedawnienia roszczenia głównego, wynoszącego w zasadzie
dziesięć lat - gdy roszczenie główne nie jest związane z prowadzeniem działalności
gospodarczej, lub trzy lata - gdy roszczenie główne jest związane z prowadzeniem
działalności gospodarczej. O ile jednak wyjątki od pierwszego z tych terminów są
zupełną rzadkością, o tyle wyjątki od dwóch pozostałych terminów występują
stosunkowo często. Krótsze terminy przedawnienia roszczeń o odsetki za opóźnienie od
terminu przedawnienia roszczenia głównego odpowiadają wspominanej wyżej potrzebie
szybszego sankcjonowania bezczynności wierzyciela w zakresie dochodzenia roszczeń
o odsetki. Sytuacje natomiast, w których termin przedawnienia roszczeń o odsetki za
opóźnienie jest dłuższy od terminu przedawnienia roszczenia głównego, pozostają w
sprzeczności z wskazaną potrzebą.
W związku z tym, przedawnienie roszczeń o odsetki za opóźnienie wymaga
jeszcze dodatkowych uwag, właśnie uwzględniających specyficzną cechę tych roszczeń
- akcesoryjność.
Akcesoryjność roszczeń o odsetki za opóźnienie wyraża się uzależnieniem ich
powstania od istnienia niespełnionego w terminie roszczenia o świadczenie pieniężne
(roszczenia głównego). Związek roszczeń akcesoryjnych, które już powstały, z
roszczeniem głównym może się różnie kształtować. Co do roszczeń akcesoryjnych,
które nie pełnią funkcji zabezpieczającej, a więc takich jak roszczenia o odsetki za
opóźnienie, przyjmuje się, że teoretycznie nie ma przeszkód, aby ich los był niezależny
od losu roszczenia głównego. Wiele też regulacji prawnych daje wyraz takiej
niezależności, np. reguły przedawnienia roszczeń akcesoryjnych. Spotyka się jednak
także rozwiązania oparte na założeniu o zależności roszczeń akcesoryjnych od
roszczenia głównego także po ich powstaniu. Przykładami takich rozwiązań są art. 451
§ 1 zd. 2, pozwalający wierzycielowi zaliczyć to, co przypada na poczet danego długu
przede wszystkim na związane z tym długiem zaległe należności uboczne, art. 466 zd. 1
k.c., łączący z pokwitowaniem zapłaty długu domniemanie uiszczenia należności
ubocznych, oraz art. 509 § 2 k.c., przewidujący przejście na cesjonariusza wraz z
wierzytelnością pieniężną także roszczenia o zaległe odsetki.
Szeroko przyjęta jest w poszczególnych systemach prawnych oraz w obrocie
międzynarodowym, także wywodzona z akcesoryjności reguła, zgodnie z którą wraz z
przedawnieniem się roszczenia głównego przedawniają się roszczenia o świadczenia
4
uboczne, choćby nawet nie upłynął jeszcze termin ich przedawnienia. Regułę tę należy
uznać za obowiązującą również w prawie polskim, pomimo nie wyrażenia jej wprost w
kodeksie cywilnym. Przemawiają za tym następujące argumenty:
Po pierwsze, ratio tej reguły ma charakter uniwersalny i jest w pełni aktualna
także na gruncie prawa polskiego. Gdyby bowiem roszczenie uboczne nie przedawniało
się wraz z przedawnieniem roszczenia głównego, dłużnik dla obrony przed
nieprzedawnionym roszczeniem ubocznym musiałby, ze względu na uzależnienie
powstania roszczenia ubocznego od istnienia roszczenia głównego, wdać się w spór co
do przesłanek roszczenia głównego, a to przekreślałoby sens przedawnienia roszczenia
głównego.
Po wtóre, niewysłowienie omawianej reguły w przepisie kodeksu cywilnego ma
swoje uzasadnienie historyczne. Twórcy Kodeksu zobowiązań traktowali ją za tak
dalece oczywistą, że uznali wysłowienie jej w przepisie prawa za zbędne. Stosowanie jej
jako niepisanej normy prawnej nie budziło wątpliwości również po wejściu w życie
Przepisów ogólnych prawa cywilnego. W okresie bezpośrednio poprzedzającym
wydanie kodeksu cywilnego nie ujawniły się więc potrzeby wprowadzenia przepisu
wyraźnie wypowiadającego omawianą regułę.
Po trzecie, stosowanie tej reguły jako niepisanej normy prawnej kontynuowane
było w obrocie gospodarczym przez państwowe komisje arbitrażowe także podczas
obowiązywania kodeksu cywilnego. Odmawianie jej teraz uznania, pomimo długiej
tradycji, jaką jej stosowanie ma w Polsce za sobą, byłoby szczególnie niezrozumiałe ze
względu na szeroką współcześnie jej akceptację w innych systemach prawnych oraz
obrocie międzynarodowym.
Reguły tej jednak nie można rozciągać na przypadki, w których roszczenie o
świadczenie główne przed upływem terminu jego przedawnienia wygasło, np. na skutek
wykonania. W przypadkach tych dochodzi bowiem do przekształcenia się roszczeń
ubocznych w roszczenia główne, a to wyklucza stosowanie do nich tej reguły. Podobnie,
nie do pogodzenia z celem tej reguły byłoby stosowanie jej wtedy, gdy przed
przedawnieniem się roszczenia głównego doszło do przerwania biegu przedawnienia
roszczenia o świadczenie uboczne.
Rację ma skarżąca, że z naruszeniem art. 123 § 1 pkt. 2 k.c. Sąd Apelacyjny
uznał, iż stanowisko Prezydenta Miasta C. w piśmie z dnia 6 kwietnia 2001 r. nie
stanowiło uznania /niewłaściwego/ długu. Pominął bowiem ten Sąd, że uznanie
niewłaściwe jest oświadczeniem wiedzy a nie woli. W rezultacie przepisów o
5
przedstawicielstwie nie należy stosować z całym rygoryzmem. Dla racjonalnie
działającego wierzyciela zachowanie Prezydenta Miasta C. byłoby wystarczającą
podstawą oczekiwania dobrowolnego świadczenia w przyszłości. Jego bierność trzeba
więc usprawiedliwić.
W literaturze przedmiotu bowiem się podnosi, że przekonanie wierzyciela, iż
dłużnik spełni świadczenie dobrowolnie jest uzasadnione już wtedy, gdy uznanie
pochodzi od jednej z osób fizycznych, która według „zewnętrznej" oceny ma wpływ na
decyzje podejmowane przez tę osobę prawną. Przykładowo, gdy przepisy lub statut
danej organizacji przewidują reprezentację łączną (dwóch członków zarządu, dyrektor i
główny księgowy), do przerwania biegu przedawnienia wystarczy na pewno uznanie
długu przez jedną z tych osób. Inaczej mówiąc, stany subiektywne podmiotu
warunkujące powstanie skutków przewidzianych przez ustawę, w odniesieniu do osób
prawnych traktuje się w sposób szczególny. Gdy organ osoby prawnej ma charakter
kolektywny wystąpienie winy, złej wiary czy świadomości - choćby u jednej tylko z osób
fizycznych wchodzących w skład organu decyduje o przypisaniu tych stanów osobie
prawnej. Zmusza to do przyjęcia poglądu, że świadomość istnienia długu
uzewnętrzniona przez jedną z osób fizycznych tworzących organ osoby prawnej stanowi
uznanie niewłaściwe. Podobnie w sytuacji, gdy decyzja organu osoby prawnej wymaga
zgody innego podmiotu (np. organu założycielskiego). Zakomunikowanie stanowiska
dłużnika jest skutecznym uznaniem niewłaściwym, choćby zgody brakowało.
Bezzasadny natomiast okazał się zarzut naruszenia art. 493 k.p.c. Wbrew
bowiem poglądowi skarżącej przepis ten regulujący wymagania pisma zawierającego
zarzuty od nakazu zapłaty w postępowaniu nakazowym nie wprowadza systemu
prekluzji w zakresie zgłaszania zarzutów, z wyjątkiem zarzutów, które pod rygorem ich
utraty należy zgłosić przed wdaniem się w spór /np. zarzut nieprawidłowego określenia
wartości przedmiotu sporu – art. 25 § 2 k.p.c./.
Z tych przyczyn orzeczono, jak w wyroku.