Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I CK 489/04
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 4 lutego 2005 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Gerard Bieniek (przewodniczący)
SSN Józef Frąckowiak
SSA Dariusz Zawistowski (sprawozdawca)
w sprawie z powództwa T.(...) S.A. w W.
przeciwko A. S.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 4 lutego 2005 r., kasacji pozwanej
od wyroku Sądu Apelacyjnego z dnia 29 stycznia 2004 r., sygn. akt VI ACa (…),
uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę do ponownego rozpoznania Sądowi
Apelacyjnemu pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach
postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
Sąd Okręgowy w W. nakazem zapłaty z dnia 22 listopada 2001 r., wydanym w
postępowaniu upominawczym, zasądził od pozwanej A. S. na rzecz strony powodowej
T.(...) S.A. 44341,25 zł z odsetkami ustawowymi od 15.05.2000 r. Po wniesieniu przez
pozwaną sprzeciwu od nakazu zapłaty i ograniczeniu przez stronę powodową
powództwa o 1804,96 zł, Sąd Okręgowy w W. umorzył postępowanie co do kwoty
1804,96 zł i zasądził od pozwanej na rzecz strony powodowej pozostałą część
dochodzonego roszczenia.
Rozstrzygnięcie to zapadło w oparciu o ustalenia faktyczne wskazujące na zawarcie
między stronami umowy dotyczącej świadczenia usług telekomunikacyjnych, za które
pozwana nie zapłaciła. Pozwana przed wszczęciem postępowania negocjowała spłatę
2
zadłużenia i spłaciła jego część. W trakcie procesu zgłaszała zarzuty dotyczące jedynie
bezpodstawności obciążenia jej odsetkami ustawowymi od dochodzonej należności
głównej. Nakazywało to, w ocenie tego Sądu uznać żądanie pozwu za uzasadnione.
Sąd Apelacyjny podzielił ustalenia faktyczne i ocenę Sądu I instancji. Uznał też
za spóźnione wnioski dowodowe złożone przez pozwaną w postępowaniu apelacyjnym.
Dotyczyły one dowodu z opinii biegłych wnioskowanego dla ustalenia, czy pod numerem
telefonicznym pozwanej miały miejsce przypadki wykorzystywania połączeń typu
pirackiego lub związanego z uszkodzeniem łączy oraz dowodu z dokumentacji
znajdującej się w posiadaniu strony powodowej, związanej z realizacją połączeń
dokonywanych z łącza pozwanej i łączy sąsiednich. W ocenie Sądu Apelacyjnego
pozwana miała możliwość złożenia tych wniosków dowodowych w trakcie postępowania
przed Sądem I instancji i treść art. 381 k.p.c. sprzeciwiała się ich uwzględnieniu.
Przebieg postępowania przed Sądem I instancji nie wskazywał na nieporadność
pozwanej. Stąd zarzut zawarty w apelacji pozwanej, że nie umiała się bronić
samodzielnie i nie mogła skorzystać z pomocy kwalifikowanego pełnomocnika nie
uzasadniał uwzględnienie apelacji pozwanej i podlegała ona oddaleniu na podstawie art.
385 k.p.c.
Wyrok Sądu Apelacyjnego został zaskarżony kasacją pozwanej. Jako jej
podstawy pozwana wskazała:
- naruszenie art. 381 k.p.c. w związku z art. 5 k.p.c. przez nieuwzględnienie
wniosków dowodowych pozwanej, pomimo że przed Sądem I instancji
kwestionowała ona wykonanie usługi i roszczenie strony powodowej, a jedynie
nie umiała należycie sprecyzować stosownych wniosków dowodowych, zaś sąd
nie pouczył pozwanej o konieczności ich sformułowania
- naruszenie art. 117 k.p.c. polegające na uznaniu za niepotrzebny udział po
stronie powódki adwokata z urzędu, pomimo braku należytego pouczenia
pozwanej stosownie do treści art. 5 k.p.c.
- obrazę art. 233 § 1 k.p.c. przez dowolnie przyjęcie, iż pozwana przed procesem
uznała należność główną i kwestionowała jedynie zasadność odsetek, podczas
gdy pismo powódki z dnia 3.08.2001 r. nie dowodzi uznania przez pozwaną
roszczenia, zaś z materiału zebranego w sprawie wynika, że pozwana
kwestionowała zasadność roszczenia.
3
Wskazując na powyższe podstawy kasacyjne pozwana wniosła o uchylenie
zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi
Apelacyjnemu, z uwzględnieniem kosztów postępowania kasacyjnego.
Sąd Najwyższy zważył co następuje:
Kasacja pozwanej A. S. oparta o drugą z podstaw kasacyjnych (art. 393 pkt. 2
k.p.c.) jest uzasadniona. Dla tej oceny kluczowe znaczenie miała właściwa wykładnia
art. 381 k.p.c. Przepis ten, wprowadzający ograniczenia w powoływaniu nowych
dowodów w postępowaniu apelacyjnym jest podyktowany potrzebą koncentracji
materiału dowodowego, jako jedną z przesłanek przeciwdziałających przewlekłości
postępowania. Wzgląd na szybkość postępowania nie może jednak przesłaniać
właściwego celu postępowania apelacyjnego, jakim jest ponowne, wszechstronne
zbadanie sprawy pod kątem faktycznym i prawnym. Zasadą jest, że nowo zgłoszone w
postępowaniu wnioski dowodowe winny być uwzględnione, a wyjątki od tej zasady
określa art. 381 k.p.c., przewidując, że Sąd drugiej instancji może pominąć nowe fakty i
dowody, jeżeli strona mogła je powołać w postępowaniu przed sądem pierwszej
instancji, chyba że potrzeba powołania się na nie wynikła później.
Z uwagi na uzasadnienie wniosków dowodowych pozwanej zgłoszonych w
rozpoznawanej sprawie, rozważenia wymagała podstawa oddalenia jej wniosków
określana jako możliwość powołania dowodów przed sądem pierwszej instancji.
Kryteria oceny zachowania strony w tym zakresie nie mogą być wyznaczane
przez posłużenie się ogólnym wzorcem postępowania np. strony należycie dbającej o
swoje interesy. Wprawdzie każdy dorosły człowiek powinien podejmować w procesie
działania uzasadnione okolicznościami sprawy, to jednak nie można pomijać, że
faktyczna możliwość powoływania określonych dowodów nie jest jednakowa dla
wszystkich osób i przy ocenie, czy strona miała istotnie możliwość wcześniejszego
powołania dowodu należy uwzględnić okoliczności konkretnej sprawy. Na taką potrzebę
wskazał Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 20.05.2003 r. (sygn. akt I PK
415/02). Sąd Najwyższy wyraził też pogląd, że nie można pominąć dowodu z
powołaniem się na treść art. 381 k.p.c., jeżeli opóźnienie w jego zgłoszeniu jest
usprawiedliwione przebiegiem procesu (wyrok z dnia 30.06.2000 r. II UKN 620/99).
Zamieszczone wyżej uwagi nakazywały bardziej wnikliwa ocenę przebiegu
postępowania przed Sądem I instancji, niż uczynił to Sąd Apelacyjny. Nie można
pominąć między innymi faktu, że pozwana swoje stanowisko przed Sądem
I instancji mogła, z uwagi na przebieg tego postępowania, wyrazić w ograniczonym
4
zakresie. Wynikało to z ograniczeń wprowadzonych przez obowiązujące wówczas
formularze oraz faktu, że w trakcie całego postępowania miała miejsce tylko jedna
rozprawa. W jej trakcie Sąd I instancji nie dopuścił formalnie żadnych dowodów, a
pozwanej działającej bez kwalifikowanego pełnomocnika nie udzielił żadnych
wskazówek co do możliwości obrony jej praw. Takie postępowanie sądu, przy braku
pouczenia pozwanej, rodzi wątpliwość, czy pozwana miała świadomość, że w procesie
istnieje potrzeba zgłaszania wniosków dowodowych odpowiadających rygorom
postępowania sądowego regulowanym przez k.p.c. Podkreślenia wymaga także, że
pozwana złożyła wniosek o ustanowienie adwokata z urzędu już w sprzeciwie od
nakazu zapłaty, a więc około 6 miesięcy przed terminem rozprawy. Mimo to wniosek ten
nie został rozpoznany do chwili rozprawy, a w jej protokole zawarto trudne do
rzeczowego wytłumaczenia oświadczenie pozwanej, że wniosek ten cofa. Jednocześnie
pozwana oświadczyła, że nie wie jak mogła powstać należność dochodzona przez
stronę powodową. Wcześniej, w sprzeciwie od nakazu zapłaty pozwana stwierdziła , że
zaskarża go w całości. Takie stanowisko pozwanej nie dawało podstaw do stwierdzenia,
by miało miejsce uznanie żądania pozwu w zakresie należności głównej, w rozumieniu
art. 213 § 2 k.p.c. Sąd I instancji w uzasadnieniu swojego wyroku wadliwie zatem uznał,
że pozwana „faktycznie uznała powództwo co do zasady”. Nie można wykluczyć
wprawdzie, że Sąd ten miał na myśli uznanie długu, a nie uznanie powództwa, kierując
się przekonaniem, że pozwana złożyła wniosek o rozłożenie zadłużenia na raty i spłaciła
jego część. Wymaga jednak podkreślenia, że dla dokonania takiej oceny potrzebne
byłoby zapoznanie się z treścią wniosku pozwanej, którego w aktach sprawy brak, a nie
dokonywanie tej oceny w oparciu o odpowiedź na wniosek strony powodowej, na co
zasadnie zwrócono uwagę w kasacji. Nawet jednak „niewłaściwe” uznanie długu przez
pozwaną nie pozbawiało ją możliwości wykazania, że zadłużenie objęte żądaniem
pozwu faktycznie nie istniało.
Potrzeba obrony praw przez pozwaną była dość oczywista w sytuacji, gdy sama
wysokość rachunków za telefon, którymi pozwana została obciążona i czas, w którym
zadłużenie z tego tytułu powstało, budziło już wątpliwości czy taka liczba połączeń (w
rachunku za maj 2000 r. wskazano ponad 900 połączeń i ponad 100000 jednostek
taryfowych) mogła być dziełem pozwanej. Zachowanie pozwanej wskazywało też,
chciała się bronić przed koniecznością zapłaty tak wysokich rachunków. Faktyczny
przebieg postępowania świadczy zaś o trudnościach pozwanej w sprostaniu roli strony
5
pozwanej w procesie. Nakładało to na Sąd I instancji obowiązek odpowiedniego
pouczenia pozwanej co do czynności procesowych i skutków ich zaniedbań.
Zasadnie zatem w kasacji podniesiono naruszenie art. 5 k.p.c. przez brak
stosownego pouczenia pozwanej. Art. 5 k.p.c. nakładał na sąd obowiązek udzielenia
pouczenia stronie procesu w razie istnienia takiej potrzeby wynikającej z okoliczności
sprawy. Potrzeba taka istnieje zaś w sytuacji, gdy zachodzi obawa, że strona
pozbawiona pomocy prawnej ze strony profesjonalnego pełnomocnika procesowego
pozbawiona byłaby wpływu na toczący się proces i nie mogła zrealizować swoich
uprawnień (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 30.06.1999 r. II UKN 21/99, OSNP
2000/18/695). Sąd Najwyższy wyjaśnił też, że przepis art. 5 k.p.c. nakłada na sąd
obowiązek udzielenia wskazówek potrzebnych z punktu widzenia prawidłowego
przebiegu postępowania i gwarancji prawa strony do obrony (wyrok Sądu Najwyższego
z dnia 13.07.2000 r. II UKN 639/99, OSNP 2002/3/78).
Przy ocenie sytuacji procesowej pozwanej ostatecznie nie można też pominąć
faktu, że pozwana jako konsument w sporze z przedsiębiorstwem telekomunikacyjnym
znajdowała się w trudnej sytuacji, nie tylko z uwagi na dysproporcje potencjalnych
możliwości stron takiego postępowania, lecz również z uwagi na możliwość faktycznego
dostępu do informacji umożliwiających jej podjęcie skutecznej obrony. Tymczasem
strona powodowa w procesie ograniczyła się praktycznie do złożenia rachunków
stwierdzających wysokość należności za świadczone usługi w oparciu o ilość jednostek
rozliczeniowych przypisanych do numeru pozwanej. Niewątpliwie utrudniało to pozwanej
ocenę, w jaki sposób możliwe jest wykazywanie, że pozwana takiej ilości połączeń nie
wykonała.
W oparciu o treść apelacji pozwanej można przyjąć jedynie, że strona
powodowa informowała ją ogólnie o braku „zakłóceń, które wpływałyby na prawidłowe
funkcjonowanie połączenia telefonicznego”
W przedstawionej wyżej sytuacji oddalenie wniosków dowodowych pozwanej
zgłoszonych na etapie postępowania apelacyjnego nastąpiło z naruszeniem art. 381
k.p.c.
Przemawiało to za uwzględnieniem kasacji i uchyleniem zaskarżonego wyroku
w oparciu o treść art. 393 k.p.c. Przy ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd Apelacyjny
winien dopuścić dowody wnioskowane wcześniej przez pozwaną i po uzupełnieniu
postępowania dowodowego ocenić ponownie zasadność żądań strony powodowej.
Powinien też uwzględnić, że w postępowaniu kasacyjnym pełnomocnik z urzędu
6
pozwanej złożył wniosek o przyznanie kosztów nieopłaconej pomocy prawnej w tym
postępowaniu i rozstrzygnąć o tych kosztach stosownie do ostatecznego wyniku
postępowania.