Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I CK 571/04
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 4 lutego 2005 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Gerard Bieniek (przewodniczący)
SSN Józef Frąckowiak (sprawozdawca)
SSA Dariusz Zawistowski
w sprawie z powództwa M. K.
przeciwko J. K.
o zobowiązanie i wydanie,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 4 lutego 2005 r., kasacji powódki
od wyroku Sądu Apelacyjnego z dnia 19 maja 2004 r., sygn. akt VI ACa (…),
zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że oddala apelację pozwanego od
wyroku Sądu Okręgowego w W. z dnia 29 stycznia 2003 r., sygn. akt III C (…) oraz
zasądza od Skarbu Państwa - Sąd Okręgowy w W. na rzecz Z. K. z Kancelarii
Prawnej (…) s.c. kwotę 1800 (tysiąc osiemset) zł z tytułu nieopłaconej pomocy
prawnej świadczonej z urzędu, za postępowanie kasacyjne.
Uzasadnienie
Zaskarżonym wyrokiem Sąd Apelacyjny zmienił wyrok Sądu Okręgowego w W. z
dnia 29 stycznia 2003 r. w ten sposób, że powództwo oddalił. Sąd Okręgowy uwzględnił
powództwo, w którym powódka M. K. wnosiła o zobowiązanie J. K. do złożenia
2
oświadczenia woli w przedmiocie przeniesienia na powódkę własności lokalu
mieszkalnego nr (…), położonego w budynku przy ul. T. w W. o powierzchni 19,39 metra
kwadratowego wraz z przysługującym udziałem wynoszącym 0,005 części w prawie
użytkowania wieczystego gruntu położonego w W. przy ul. T., oraz o nakazanie
pozwanemu wydania jej tego lokalu. Wyrok Sądu Okręgowego został oparty na
następujących ustaleniach i rozważaniach prawnych.
Powódka M. K. na podstawie umowy darowizny sporządzonej w formie aktu
notarialnego w dniu 21 września 1995 r. przekazała swojemu wnukowi J. K. lokal
mieszkalny nr (…), położony w budynku przy ulicy T. w W. o łącznej powierzchni
użytkowej 19,39 metra kwadratowego, dla którego jest prowadzona w Sądzie
Rejonowym księga wieczysta nr (…).0 wraz z udziałem wynoszącym 0,005 części w
prawie użytkowania wieczystego działki gruntu oraz takim samym udziałem we
współwłasności części wspólnych budynku, które nie służą do wyłącznego użytku
właścicieli poszczególnych lokali. W § 3 umowy J. K. na polecenie darczyńcy ustanowił
nieodpłatnie na rzecz M. K. prawo dożywotniej służebności osobistej mieszkania
polegające na korzystaniu przez uprawnioną z całego lokalu. Wiosną 2001 r. powódka
wraz z wnukiem ustalili, że w przedmiotowym mieszkaniu wnuk przeprowadzi remont.
Będzie on polegał na pomalowaniu lokalu i wymianie drzwi.
Powódka w tym czasie wyjechała do sanatorium w M. Przekazała wnukowi jeden
komplet kluczy, a drugi zabrała ze sobą. Po powrocie zaczęła upominać się o klucze do
mieszkania, ale wnuk poinformował ją, że remont się przedłuża. Na czas remontu
powódka zamieszkała ze swoim byłym mężem w jego mieszkaniu. W sierpniu 2001 r. w
mieszkaniu został zakończony remont i wtedy na stanowcze żądanie powódki wnuk dał
jej komplet kluczy do nowych drzwi, które zostały tam zamontowane. Po wejściu do
lokalu powódka stwierdziła, że faktycznie remont został wykonany, ale jej rzeczy zostały
spakowane i częściowo wyniesione do piwnicy. Wnuk zamieszkał w przedmiotowym
lokalu.
W kwietniu 2002 r. M. K. skierowała do wnuka pismo, w którym zażądała zwrotu
darowanego mieszkania z powodu rażącej niewdzięczności. Powódka opłaca za
mieszkanie wszelkie świadczenia. Świadkowie w swoich zeznaniach potwierdzili
przedstawioną powyżej sytuację oraz dodali, że obdarowany nie interesował się
powódką, która stale zamieszkiwała w tym lokalu i wyraziła chęć powrotu do niego.
Sąd Okręgowy uznał, że powództwo zasługuje na uwzględnienie w całości.
Pozwany dopuścił się wobec powódki, która była jego babcią, czynów noszących
3
znamiona rażącej niewdzięczności. Pozwany pod pozorem konieczności
przeprowadzenia remontu skłonił powódkę do udostępnienia mu spornego lokalu, który
miał jej zwrócić. Tego jednak nie uczynił. Klucze do nowych drzwi pozwany udostępnił
jej dopiero po stanowczej interwencji i zagrożeniu skierowania sprawy do Sądu. Jednak
pomimo przekazania powódce kluczy do lokalu J. K. w dalszym ciągu uniemożliwia jej
powrót do jej mieszkania, ponieważ on tam zamieszkał razem z żoną. Pozwany poza
remontem uzgodnionym z powódką, wykonał tam jeszcze bez jej wiedzy i zgody zmiany
dostosowując lokal do swoich potrzeb. Intencją powódki była chęć zamieszkania w
darowanym wnukowi lokalu aż do śmierci. Dlatego w umowie darowizny zastrzegła dla
siebie prawo dożywotniej służebności osobistej mieszkania.
Ze zgromadzonego materiału dowodowego wynika, że M. K. realizowała
ustanowioną na jej rzecz służebność, mieszkała w lokalu przy ulicy T. i tam było jej
centrum życiowe. Sąd nie dał wiary zeznaniom pozwanego, że jego babcia od wielu lat
nie mieszkała w przedmiotowym lokalu, tylko razem ze swoim byłym mężem, z którym
pozostaje w poprawnych stosunkach, w mieszkaniu przy ulicy S. Powódka opłacała
wszystkie rachunki związane z utrzymaniem mieszkania; zostawiła tam wszystkie swoje
rzeczy, również osobiste.
M. K. obdarowując wnuka, spodziewała się z jego strony opieki i zainteresowania
polegającego na pomocy w codziennych czynnościach oraz podwożeniu do lekarza lub
sanatorium. Otrzymując mieszkanie stanowiące majątek o znacznej wartości, był on
zobowiązany z tego tytułu i z tytułu łączących go więzi rodzinnych do opieki, pomocy i
wsparcia. Tymczasem pozwany nie dość, że nie służył powódce pomocą, to przy użyciu
podstępu pozbawił ją własnego lokum. Postanowił wbrew ustaleniom zawartym w
umowie darowizny zaspokoić swoje bieżące potrzeby i zamieszkać wraz z żoną w
mieszkaniu przy ulicy T.. Powyższe okoliczności pozwalają działanie pozwanego
zakwalifikować jako rażącą niewdzięczność jaką wykazał się w stosunku do darczyńcy.
Powódka działania wnuka poczytuje jako akt rażącej niewdzięczności
i oświadczyła, że mu nie przebaczy. Dlatego za skuteczne należy uznać jej
oświadczenie z kwietnia 2002 r. skierowane do pozwanego na piśmie o odwołaniu
darowizny. Skuteczność odwołania darowizny na podstawie art. 898 § 1 k.c., w sytuacji
gdy pozwany odmawia zwrotu przedmiotu darowizny, uzasadnia słuszność wytoczenia
powództwa o stwierdzenie obowiązku złożenia przez obdarowanego oświadczenia woli
co do przeniesienia z powrotem na darczyńcę własności lokalu na podstawie art. 64 k.c.
w zw. z art. l047 k.p.c., a następnie żądania wydania tego lokalu na podstawie art. 222
4
k.c.
Wyrok Sądu Okręgowego w całości zaskarżył pozwany zarzucając naruszenie
prawa procesowego tj. art. 233 § l i art. 328 § 2 k.p.c. poprzez niewyjaśnienie wszystkich
okoliczności faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy, a w szczególności
niewyjaśnienia, czy zachowanie obdarowanego było celowym lub co najmniej
świadomym działaniem lub zaniechaniem wykazującym znaczny stopień intensywności i
trwającym przez dłuższy czas w stosunku do powódki, noszącym znamiona rażącej
niewdzięczności z powodu której powódka odwołuje dokonaną przez siebie darowiznę.
Sąd Apelacyjny uznał, że apelacja zasługuje na uwzględnienie. Jego zdaniem,
Sąd Okręgowy prawidłowo ustalił stan faktyczny w rozpoznawanej sprawie, jednakże
dokonał błędnej subsumcji stanu faktycznego do zakresu zastosowania normy art. 898
§1 k.c. uznając, że zachowanie pozwanego wyczerpuje znamiona rażącej
niewdzięczności. Niewdzięczność jest rażąca wówczas, gdy ujemne zachowanie się
obdarowanego wykazuje znaczny stopień intensywności lub które trwa przez dłuższy
czas. Chodzi więc o celowe zachowanie się obdarowanego albo co najmniej o
świadome działanie lub zaniechanie po stronie obdarowanego. Obdarowany musi mieć
świadomość, że swoim zachowaniem się wywołuje darczyńcy krzywdę lub szkodę
majątkową. W sprawie niniejszej zachowanie powyższe po stronie obdarowanego nie
miało miejsca. Postępowanie pozwanego nie było nacechowane znacznym stopniem
intensywności, ani nie trwało przez dłuższy czas.
Sąd Apelacyjny zwrócił także uwagę, że w akcie notarialnym umowy darowizny
ustanowiono wprawdzie na rzecz powódki prawo dożywotniej służebności osobistej
mieszkania polegające na korzystaniu przez uprawnioną z całego lokalu lecz nie
stwierdzono, że M. K. przysługuje wyłączne prawo korzystania z całego mieszkania.
Ustanowione prawo służebności osobistej nie oznacza zatem, że w przedmiotowym
lokalu nie może mieszkać także pozwany, który jest jego właścicielem. O braku takiego
uprawnienia po stronie obdarowanego nie może przesądzać ani powierzchnia lokalu ani
wyobrażenie powódki, że mieszkanie przejdzie w posiadanie wnuka dopiero po jej
śmierci. Powódka w momencie, gdy pozwany zamieszkał w przedmiotowym lokalu nie
zwróciła się do niego o udostępnienie mieszkania celem realizacji służebności osobistej.
Zażądała wydania jej kluczy do lokalu i polecenie to pozwany wykonał. Zażądała
również opuszczenia tego mieszkania przez wnuka do czego pozwany nie był
zobowiązany. Nie można więc przypisać obdarowanemu rażącej niewdzięczności
polegającej na pozbawieniu M. K. możliwości zamieszkiwania w przedmiotowym
5
mieszkaniu. Nie nosi cech rażącej niewdzięczności także postępowanie J. K. polegające
na zmianie bez uzgodnienia z babką firan i zasłon. Jako ujemne zachowanie
pozwanego ocenić należy natomiast wyniesienie rzeczy powódki do piwnicy, jednakże
nie odznaczało się ono znacznym stopniem intensywności ani nie trwało przez dłuższy
czas. Było jednorazowym ekscesem, który w świetle braku woli po stronie powódki
wspólnego zamieszkania wraz z wnukiem nie może stanowić przesłanki skutecznego
odwołania darowizny. Według oświadczenia powódki złożonego na rozprawie w dniu 19
maja 2004 r. pozwany uległ jej żądaniu i wyprowadził się z przedmiotowego lokalu.
Jako rażąco niewdzięczne powódka uznała również zachowanie pozwanego
polegające na braku zainteresowania jej potrzebami, np. zawiezieniem do lekarza czy
do sanatorium. Obie strony przyznały jednak, że M. K. nie kierowała do wnuka próśb o
świadczenie tego typu przysług. Bezczynności pozwanego w tym względzie nie można
wobec tego kwalifikować jako rażącej niewdzięczności. Z powyższych względów Sąd
Apelacyjny uznał za nieskuteczne oświadczenie powódki o odwołaniu darowizny i
zmienił zaskarżony wyrok.
W kasacji od tego wyroku powódka zarzuciła naruszenie prawa materialnego
przez błędną wykładnię art. 898 k.c. oraz art. Art. 65 k.c. Ponadto powódka zarzuciła
naruszenie art. 233 k.p.c. poprzez błędną ocenę dowodów oraz pominięcie mocy
dowodowej faktów przyznanych przez strony w procesie.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zarzuty podniesione w kasacji zasługują na uwzględnienie. Trafnie skarżąca
zarzuca naruszenie art. 65 k.c. Sąd Apelacyjny, dokonując oceny umowy darowizny,
którą powódka zawarła z pozwanym, kierował się tylko dosłownym jej brzmieniem
interpretując tę umowę przy tym wyraźnie jedynie na korzyść obdarowanego.
Wprawdzie w umowie tej rzeczywiście strony nie zastrzegły, że powódka będzie mogła
korzystać z mieszkania tylko samodzielnie, ale z okoliczności towarzyszących jej
zawarciu i wykonaniu, taki właśnie wniosek wyraźnie wynikał. Przypomnieć należy, że
podarowane pozwanemu mieszkanie miało tylko 19,39 metra kwadratowego
powierzchni. W mieszkaniu tym cały czas przebywała tylko powódka, co jest zrozumiałe
zważywszy na jego wielkość. Pozwany sprowadził się podstępnie do tego mieszkania i
uniemożliwiał powrót do niego powódce. Mając na uwadze wskazane okoliczności,
uznać trzeba, że podarowanie wspomnianego mieszkania pozwanemu z jednoczesnym
zastrzeżeniem dla powódki służebności całego mieszkania było rozumiane przez strony
jako zastrzeżenie dla powódki możliwości samodzielnego zamieszkiwania
6
w podarowanym lokalu, aż do jej śmierci. Gdyby strony rozumiały zastrzeżenie
służebności tak jak uznał to Sąd Apelacyjny, to pozwany nie musiałby się sprowadzać
do mieszkania podstępnie, ale wprowadziłby się tam i mieszkał bezkonfliktowo za zgodą
powódki. Okoliczności towarzyszące zawarciu umowy darowizny i ustanowieniu
służebności mieszkania dla powódki, wyraźnie więc wskazują, że gdyby intencją stron
było aby obdarowany mógł mieszkać razem z powódką, to strony nie zastrzegłyby
służebności polegającej na możliwości używania przez powódkę całego mieszkania, a
nawet zapewne przewidziałby, ze względu na niewielką powierzchnie darowanego
lokalu, że przyznanie służebności powódce nie wyłącza zamieszkania w tym lokalu
także obdarowanego. Dodatkowo zauważyć należy, że ocena umowy darowizny
dokonana przez Sąd Apelacyjny nie została poparta analizą wyjaśnień jej stron. Sąd w
oparciu tylko o własną ocenę treści tej umowy doszedł do wniosków, które nie tylko nie
mają oparcia w okolicznościach towarzyszących jej zawarciu, czy dają się
wyinterpretować z wyjaśnień stron, ale także nie mają wyraźnego oparcia w
postanowieniach tej umowy.
Za usprawiedliwiony uznać należy również zarzut naruszenia art. 898 k.c. O tym
czy mamy do czynienia z rażącą niewdzięcznością obdarowanego można przesądzić
tylko biorąc pod uwagę całokształt okoliczności dotyczących zarówno darczyńcy jak i
obdarowanego. Położenie nacisku przez Sąd Apelacyjny na długotrwałość i
powtarzalność pewnych zachowań ma swoje znaczenie, ale nie może samo przez się
przesądzać czy mamy do czynienia z rażącą niewdzięcznością obdarowanego. Z
ustaleń dokonanych przez Sąd Apelacyjny wynika wyraźnie, że powódka swoje centrum
życiowe łączyła trwale z mieszkaniem, które podarowała wnukowi. Jej intencje były
wyraźne. Chciała podarować to mieszkanie pozwanemu, lecz jednocześnie nie miała
zamiaru mieszkać z nim razem. Dlatego zastrzegła sobie służebność całego mieszkania
aż do swojej śmierci. Pozwany, co wyraźnie wynika z jego zachowania, tak również
rozumiał postanowienia umowy darowizny. Nie starał się jednak porozumieć z powódką
i skłonić ją dobrowolnie do tego aby mógł z nią zamieszkać lecz nadużywając jej
zaufania wprowadził się wraz z żoną do tego mieszkania. Powódka nie mogła skłonić
pozwanego aby dobrowolnie opuścił podarowane mu mieszkanie. Dopiero odwołanie
darowizny i postępowanie sądowe skłoniło pozwanego aby opuścił mieszkanie i
umożliwił zamieszkanie w nim powódce. Jak ustalił Sąd Apelacyjny pozwany, po
dokonanej na jego rzecz darowiźnie, nie starł się zwiększyć swojej troski o powódkę. Nie
ma przy tym większego znaczenia, że powódka nie prosiła go o konkretne usługi, ale to
7
że sam pozwany nie uznał za stosowne zainteresować się tym czy jego babci, starszej
już osobie, jest potrzebna jakaś pomoc. Wszystkie te okoliczności wskazują, że
powódkę, która kierując się najlepszymi uczuciami do wnuka podarowała mu
mieszkanie, stanowiące w istocie dorobek całego jej życia, będąc przekonaną, że może
w tym mieszkaniu przebywać aż do śmierci, spotkało z jego strony coś czego się
zupełnie nie spodziewała. Zamiast wzmożonej troski i opieki ze strony obdarowanego,
podstępnie nadużył on jej zaufania i pozbawił możliwości spokojnego zamieszkiwania w
podarowanym mu mieszkaniu. Takie zachowanie pozwanego, wbrew odmiennej opinii
Sądu Apelacyjnego, należy kwalifikować jako niewdzięczność i to rażącą. Nie ma przy
tym znaczenia, że pozwany w końcu umożliwił powódce zamieszkanie w podarowanym
mu lokalu, gdyż zrobił to dopiero w trakcie toczącego się już procesu. Powódka po
takich doświadczeniach z pozwanym może zaś zasadnie przypuszczać, że gdyby mu
przebaczyła i wycofała pozew to przy najbliższej nadarzającej się okazji może on znowu
podjąć próbę pozbawienia jej możliwości zamieszkania w swoim mieszkaniu. W tej
sytuacji skoro pozwany dopuścił się rażącej niewdzięczności w stosunku do powódki, a
ona mu nie przebaczyła jej powództwo, jak to trafnie ocenił Sąd I instancji, zasługuje na
uwzględnienie.
Biorąc pod uwagę powyższe względy Sąd Najwyższy, na podstawie art. 39315
k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że oddalił apelację pozwanego.