Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV CK 472/04
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 10 lutego 2005 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Tadeusz Żyznowski (przewodniczący)
SSN Teresa Bielska-Sobkowicz (sprawozdawca)
SSN Marian Kocon
w sprawie z powództwa Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej Spółki z o.o. w
O.
przeciwko Spółdzielni Mieszkaniowej "P.(...)" w O.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 2 lutego 2005 r., kasacji strony
powodowej od wyroku Sądu Apelacyjnego z dnia 21 kwietnia 2004 r., sygn. akt I ACa
(…),
uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę do ponownego rozpoznania Sądowi
Apelacyjnemu, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach
postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
Wyrokiem z dnia 17 grudnia 2003 r. Sąd Okręgowy w O. oddalił powództwo
Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej spółki z o.o. w O. o zasądzenie od
Spółdzielni Mieszkaniowej „P.(...)” w O. kwoty 397 55,82 zł z ustawowymi odsetkami
2
tytułem należności za zamówioną moc cieplną oraz za usługi przesyłowe za miesiąc
grudzień 2002 r.
Z dokonanych ustaleń wynika, że w dniu 4 października 2001 r., na wniosek
pozwanej, Prezes Urzędu Regulacji Energetyki orzekł zawarcie umowy sprzedaży ciepła
przez strony. Określona w tej decyzji umowa przewidywała w § 2 ust. 5, że zamówiona
przez odbiorcę moc cieplna winna być ustalona na okres co najmniej 12 miesięcy, a jej
wielkość może być zmieniana na zasadach sprecyzowanych w ust. 6, zgodnie z którym
najpóźniej w terminie do dnia 30 czerwca każdego roku odbiorca może złożyć wniosek o
zmianę wielkości mocy zamówionej, a gdy takiego wniosku nie złoży, na okres kolejnych
12 miesięcy przyjmowana jest wielkość dotychczas obowiązująca. Decyzji tej w dniu 30
stycznia 2002 r. Sąd Okręgowy w W. – Sąd Antymonopolowy nadał rygor
natychmiastowej wykonalności. Decyzja stała się ostateczna w dniu 3 stycznia 2003 r.,
kiedy to prawomocnym postanowieniem sąd ten odrzucił kasację pozwanej od wyroku
oddalającego złożone od niej odwołanie.
Pozwana wypowiedziała umowę, a ponadto pismem z dnia 28 czerwca 2002 r.
wystąpiła o zmianę zamówionej mocy cieplnej, wnosząc o dostawę mocy
w dotychczasowej wielkości 50 218 MW do wszystkich budynków do dnia
31 października 2002 r., a od dnia 1 listopada 2002 r. – 1 294 MW i tylko do siedmiu
określonych bliżej budynków. Zmiana wielkości mocy zamówionej wynikała z faktu
budowy przez pozwaną własnej sieci ciepłowniczej, umożliwiającej nabywanie ciepła
bezpośrednio od producenta. Powód nie wyraził zgody na tę zmianę podnosząc, że
pozwana na dochowała trybu postępowania określonego w § 2 ust. 6 umowy i § 40
rozporządzenia Ministra Gospodarki z dnia 11 grudnia 2000 r. w sprawie taryf oraz
zasad rozliczeń w obrocie ciepłem. Pozwana podtrzymała swój wniosek, modyfikując go
w ten sposób, że zmiana wielkości mocy zamówionej nastąpić miała począwszy od dnia
1 grudnia 2002 r.
Na przełomie listopada i grudnia 2002 r. przy współdziałaniu służb technicznych
obu stron nastąpiło przełączenie sieci, a od grudnia tego roku powód nie dostarczał
pozwanej energii cieplnej i nie świadczył usług przesyłowych, jednak wystawił za ten
miesiąc faktury opiewające na należność za zamówioną moc cieplną i usługi
przesyłowe, uwzględniając dotychczasową wielkość 50 218 MW.
W tym stanie faktycznym Sąd Okręgowy uznał, że wypowiedzenie umowy przez
pozwaną nie było skuteczne, ponieważ zostało dokonane w czasie, gdy określająca
umowę stron decyzja Prezesa URE nie była ostateczna. Możliwa natomiast, w ocenie
3
tego Sądu, była zmiana umowy, a sposób, w jaki pozwana tej zmiany dokonała był
zgodny z umową i cytowanym powyżej rozporządzeniem tzw. taryfowym. W
szczególności, w ocenie Sądu, możliwe było zróżnicowanie wielkości zamówionej mocy
w poszczególnych miesiącach okresu grzewczego w sytuacji, w której pozwana – za
wiedzą powoda -wybudowała własną sieć ciepłowniczą i przyjmowanie dotychczasowej
wielkości ciepła było niemożliwe i nieracjonalne. Wobec tego zaś, że powód w grudniu
2002 r. nie dostarczył energii cieplnej i nie świadczył usług przesyłowych, domaganie się
należności z tego tytułu nie ma uzasadnienia.
Wyrokiem z dnia 21 kwietnia 2004 r. Sąd Apelacyjny w Białymstoku oddalił
apelację powoda od powyższego wyroku. Podzielając dokonane ustalenia faktyczne i
ocenę prawną dodatkowo wskazał, że zgodnie z § 7 pkt 7 umowy pozwana
zobowiązana była zapłacić powodowi za dostarczone ciepło, a zgodnie z § 12 miała
regulować należności za pobrane ciepło. W grudniu 2002 r. powód nie dostarczał, a
pozwana nie pobierała ciepła. Przesądza to w ocenie tego Sądu, że powodowi nie
przysługuje roszczenie o zapłatę ceny. Wskazał Sąd, że zgodnie z art. 555 k.c. przepisy
o sprzedaży rzeczy stosuje się odpowiednio do sprzedaży energii. W myśl tych
przepisów obowiązkiem kupującego jest odbiór rzeczy i zapłata ceny. Powód ciepła nie
dostarczył, więc nie ma podstaw do domagania się zapłaty ceny. Gdyby zaś uznać, że
pozwana z naruszeniem umowy zmieniła wielkość mocy zamówionej, to doszłoby z jej
strony do nienależytego wykonania umowy, co mogłoby uzasadniać roszczenie
odszkodowawcze, którego jednak powód nie zgłosił. Niezależnie od tego, z uwagi na
demontaż dotychczas istniejącej sieci cieplnej wykonanie zobowiązania stało się
niemożliwe. Sąd Apelacyjny uznał także, że powód nie może skutecznie domagać się
uiszczenia przez pozwaną opłaty stałej za zamówioną moc cieplną, opłata ta bowiem
stanowi składnik ceny za energię cieplną. Wobec zaś skutecznie dokonanej zmiany
umowy i niedostarczenia w związku z tym ciepła w grudniu 2002 r., pozwana nie ma
obowiązku uiszczenia ceny, w tym tez i opłaty stałej za moc umówioną.
Wyrok powyższy zaskarżył powód kasacją oparta na obu podstawach
kasacyjnych określonych w art. 3931
k.p.c. W ramach pierwszej z nich zarzucał
naruszenie art. 555 w związku z art. 535 k.c. i art. 5 ust. 2 pkt 1 ustawy Prawo enreg,
ponadto naruszenie art. 9 tej ustawy, a także art. 5 ustawy z dnia 24 lipca 2002 r. o
zmianie ustawy - Prawo energetyczne (Dz. U. Nr 135, poz. 1044,) § 7 w związku z § 11 i
25, oraz § 2 pkt 19, § 33 i § 40 rozporządzenia Ministra Gospodarki z dnia 12
października 2000 r. w sprawie szczegółowych zasad kształtowania i kalkulacji taryf
4
oraz zasad rozliczeń w obrocie ciepłem (Dz. U. Nr 96, poz. 1053), naruszenie art. 493 §
1 k.c. oraz naruszenie § 10 umowy stron. W ramach drugiej podstawy kasacyjnej
zarzucał naruszenie art. 233 § 1 w związku z art. 381 k.p.c., art. 227 w związku z art.
391 i art. 328 § 1, 378 § 2 i art. 382 k.p.c. W konkluzji wnosił o uchylenie zaskarżonego
wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.
Pozwana wnosiła o oddalenie kasacji i zasądzenie kosztów postępowania
kasacyjnego.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Oceniając w pierwszej kolejności zarzuty naruszenia reguł procesowych
podnoszone w ramach drugiej podstawy kasacyjnej, należy zwrócić uwagę na
następujące kwestie. Naruszenie art. 233 § 1 i art. 381 k.p.c., i to rażące, upatrywał
skarżący w pominięciu przez Sąd Apelacyjny zgłoszonego w apelacji dowodu
z pozasądowej opinii specjalisty II stopnia w dziedzinie energetyki cieplnej
i zaopatrzenia w ciepło Witolda Cherubina. Skarżący kwestionował ocenę, że dowód ten
mógł zostać powołany w postępowaniu przez Sądem pierwszej instancji i zarzucał, że
potrzeba taka powstała dopiero później, w związku z treścią niekorzystnego wyroku
Sądu Okręgowego. Uzasadnienie tego zarzutu nie w pełni jednak można podzielić.
Zgodnie z treścią art. 381 k.p.c. strona, która powołuje w postępowaniu
apelacyjnym nowe fakty lub dowody, powinna wykazać, a przynajmniej
uprawdopodobnić, że nie mogła ich powołać w postępowaniu przed sądem pierwszej
instancji lub że potrzeba powołania się na nie wynikła później, natomiast obowiązkiem
sądu drugiej instancji jest dokonanie wszechstronnej oceny wskazanych przez stronę
okoliczności, które spowodowały opóźnienie w zgłoszeniu nowych faktów lub dowodów,
z punktu widzenia przesłanek i celu omawianego przepisu, podjęcie decyzji o
dopuszczeniu bądź pominięciu nowych faktów czy dowodów oraz uzasadnienie swojej
decyzji w tym przedmiocie. Skarżący trafnie zarzucał, że dla oddalenia wniosku
dowodowego zgłoszonego w apelacji nie jest wystarczające uznanie, że dowód taki
mógł być powołany wcześniej, zwłaszcza gdy zgłaszający go podnosił, że nie
przesłanka nowości zadecydowała o powołaniu dowodu w apelacji, ale później powstała
potrzeba. Należało w tej sytuacji ocenić, czy istotnie uwzględnienie wniosku było
potrzebne. Ocena taka nie może być oderwana od modelu postępowania apelacyjnego,
w którym z jednej strony co do zasady następuje kontynuacja postępowania
pierwszoinstancyjnego, z drugiej jednak strony nie należy tracić z pola widzenia
znaczenia przepisu art. 381 k.p.c. dla koncentracji materiału dowodowego w pierwszej
5
instancji i przeciwdziałania celowej zwłoce strony w przedstawianiu nowych faktów i
dowodów (por. wyrok SN z dnia 7 listopada 1997 r., II CKN 446/97, OSNC 1998 r., nr 4,
poz. 67). W orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjmuje się jednak także, że nie
powinna mieć miejsca ze strony sądu apelacyjnego odmowa przeprowadzenia dowodu
wówczas, gdy strona powołała się dopiero w apelacji albo już w toku postępowania
apelacyjnego na nowy dowód z tej przyczyny, że uznała przedstawione przez siebie w
pierwszej instancji dowody za wystarczające do uwzględnienia jej twierdzeń
faktycznych, tymczasem sąd pierwszej instancji nie uwzględnił jej stanowiska (por.
wyrok z dnia 20 maja 2003 r., I PK 14/02, OSNP 2004 r., nr 16, poz. 276). Taka właśnie
sytuacja miała miejsce w rozpoznawanej sprawie. Jednocześnie jednak, wbrew
zarzutom skarżącego, nie można uznać, aby odmowa dopuszczenia tego dowodu
stanowiła naruszenie art. 381 k.p.c. i to mające wpływ na treść orzeczenia. Przede
wszystkim bowiem, jak wynika z treści art. 227 k.p.c., przedmiotem dowodzenia są fakty,
tymczasem dołączona do apelacji pozasądowa opinia eksperta nie dotyczyła w istocie
faktów, ale oceny stanu prawnego, w szczególności kwestii możliwości zamówienia
przez odbiorcę energii mocy różnej wielkości w różnych miesiącach okresu grzewczego,
jej przedmiotem nie były więc fakty, lecz kwestie prawne. Dokonywanie zaś wykładni
prawa i jego stosowanie jest materią zastrzeżoną dla sądu i z tej przyczyny korzystanie
z opinii wyjaśniającej kwestie prawne może nastąpić wyjątkowo (np. opinia w kwestii
prawa obcego). Ponadto, gdyby nawet uznać, że przedstawiony w opinii przedmiot jest
na tyle złożony, że wymaga wyjaśnienia poprzez opinię eksperta, to nie można nie
zauważyć, że pozasądowa opinia eksperta nie ma waloru opinii biegłego i jest tylko
dokumentem prywatnym w rozumieniu art. 245 k.p.c. Złożenie takiego dokumentu
z reguły nie jest wystarczające dla udowodnienia wysuwanych przez stronę twierdzeń.
W konsekwencji należało zatem uznać, że oddalenie wniosku o dopuszczenie dowodu z
opinii Witolda Cherubina nie stanowiło uchybienia mającego wpływ na wynik sprawy.
Nie jest też trafny zarzut naruszenia art.. 328 § 2 k.p.c. w związku z art. 391 k.p.c.
przez to, że ocenie Sądu poddano postanowienie § 7 pkt 7, nie określając, jakiego aktu
prawnego ta ocena dotyczyła. Z uzasadnienia zaskarżonego wyroku wynika jasno, że
chodzi o postanowienie umowy kształtującej prawa i obowiązki stron, a jedynie
omyłkowo Sąd powołał nieistniejący punkt 7 zamiast punktu 1 § 7 tej umowy. Podobnie,
pominięcie w rozważaniach szczegółowej oceny postanowień § 10 umowy nie stanowi
naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. w sytuacji, gdy przedmiotem rozważań była ocena
6
prawidłowości zmiany umowy i odpowiedzialności pozwanej, a tej kwestii przytoczone
postanowienie umowne nie reguluje.
Podzielić natomiast należy zarzut naruszenia art. 328 § 2 w związku z art. 391
k.p.c. poprzez brak oceny żądania zapłaty opłaty stałej za usługi przesyłowe, Sąd
drugiej instancji rozważał bowiem jedynie zasadność żądania zapłaty opłaty stałej za
moc zamówioną, a ta opłata nie jest tożsama z opłata stałą za usługi przesyłowe, zatem
w istocie w tym zakresie żądanie skarżącego nie zostało rozpoznane. Ponadto, poza
zakresem rozważań Sądu pozostała kwestia zapłaty należności za dostawę energii
cieplnej do siedmiu budynków, które bezspornie ogrzewane były nadal przez powoda,
pozostając poza nowo wybudowaną siecią ciepłowniczą. Z dokonanych w sprawie
ustaleń wynika zaś, że w grudniu 2002 r. skarżący w ogóle nie dostarczał pozwanej
ciepła. Trafność tego zarzutu nie pozwala na uznanie sprawy za dostatecznie
wyjaśnioną.
Odnosząc się zaś do zarzutów naruszenia prawa materialnego, trzeba zwrócić
uwagę, że rozstrzygnięcie o zasadności kasacji wymaga wyjaśnienia w istocie dwóch
kwestii – po pierwsze, czy wnosząc o zmianę wielkości mocy zamówionej odbiorca
energii może określić różne wielkości tej mocy w różnych miesiącach okresu
grzewczego, a zatem czy mogło dojść do zmiany umowy w sposób określony przez
pozwaną, a po drugie, czy opłata stała za usługi przesyłowe stanowi składnik ceny
energii, tak jak przyjął to Sąd Apelacyjny, odnosząc jednak swe rozważania do opłaty
stałej za moc zamówioną, a nie do opłaty stałej za usługi przesyłowe, której zapłaty
skarżący domagał się w rozpoznawanej sprawie.
Jak wskazano wyżej, Sąd Apelacyjny w ślad za Sądem pierwszej instancji uznał,
że doszło do skutecznej zmiany umowy poprzez zmianę wielkości mocy zamówionej.
Jednocześnie jednak, w ocenie obu Sądów, bezskuteczne było dokonane przez
pozwana wypowiedzenie umowy z tego względu, że w dacie wypowiedzenia ustalająca
treść umowy decyzja Prezesa URE nie była jeszcze ostateczna. Należy jednak zwrócić
uwagę na brak konsekwencji w tej ocenie, bowiem również w dniu złożenia wniosku o
zmianę wielkości mocy zamówionej decyzja ta nie była ostateczna, skoro nie zapadł
jeszcze wyrok oddalający odwołanie od niej. Nie jest jasne, dlaczego w ocenie Sądu w
takiej samej sytuacji prawnej wypowiedzenie umowy nie było skuteczne, a była
skuteczna zmiana umowy. Stanowisko Sądu pomija poza tym znaczenie, jakie dla
kwestii obowiązywania umowy przed uprawomocnieniem się wyroku oddalającego
odwołanie od decyzji Prezesa URE miało postanowienie Sądu Okręgowego – Sądu
7
Antymonopolowego w przedmiocie nadania tej decyzji rygoru natychmiastowej
wykonalności, co nastąpiło w dniu 30 stycznia 2002 r., a więc zarówno przed złożeniem
oświadczenia woli o wypowiedzeniu umowy, jak i przed złożeniem wniosku o zmianę
wielkości mocy zamówionej. Nadanie decyzji administracyjnej rygoru natychmiastowej
wykonalności (art. 108 k.p.a.) powoduje, że obowiązek w niej określony staje się
wymagalny i wierzyciel może uzyskać tytuł wykonawczy. Powstaje pytanie, czy taki
skutek ma nadanie rygoru natychmiastowej wykonalności decyzji o charakterze
konstytutywnym. Poza oceną Sądu w tej kwestii pozostało wyjaśnienie Prezesa URE (k.
129), zgodnie z którym nadanie rygoru natychmiastowej wymagalności decyzji z dnia 4
października 2001 r. oznacza, że od tej daty umowa stała się dla stron wiążąca,
należało zatem w tym stanie rzeczy wyjaśnić, czy możliwa była nie tylko jej zmiana, ale
także wypowiedzenie.
Niezależnie od powyższego, ocena, że doszło do skutecznej zmiany umowy
budzi zastrzeżenia z następujących względów. Zgodnie z postanowieniem § 2 pkt 6
umowy, najpóźniej w terminie do dnia 30 czerwca każdego roku odbiorca może złożyć
wniosek o zmianę wielkości mocy zamówionej, wniosek zostanie rozpatrzony w terminie
30 dni od daty jego złożenia, a zmiana mocy zostanie dokonana od 1 października.
Jednocześnie z § 40 rozporządzenia Ministra Gospodarki z dnia 12 października 2000 r.
w sprawie szczegółowych zasad kształtowania i kalkulacji taryf oraz zasad rozliczeń w
obrocie ciepłem (Dz. U. nr 96, poz. 1053, dalej nazywanego rozporządzeniem
taryfowym) wynika, ze zamówiona moc cieplna jest ustalana przez odbiorcę co najmniej
na okres 12 miesięcy i może być zmieniana wyłącznie w terminie określonym w umowie.
Pozwana złożyła co prawda wniosek o zmianę wielkości mocy w terminie określonym w
umowie, to jest do dnia 30 czerwca 2002 r., jednak domagała się zmiany nie od dnia 1
października (początek okresu grzewczego), ale od 1 listopada, co już było niezgodne z
umową, a ponadto, już po upływie terminu określonego w umowie wniosek ten
zmodyfikowała w taki sposób, że domagała się zmiany od dnia 1 grudnia. Można
usprawiedliwiać taki właśnie wniosek faktem opóźnienia w budowie nowej sieci
ciepłowniczej, ale nie zmienia to oceny, że wymogi wynikające z postanowienia § 2 pkt 6
umowy oraz z § 40 rozporządzenia taryfowego nie zostały dochowane. Również, wbrew
ocenie wyrażonej przez Sąd Apelacyjny, nie można podzielić twierdzenia pozwanej, że
zmiana wielkości mocy zamówionej może być dokonana w taki sposób, że w różnych
miesiącach roku obrotowego określona zostanie inną liczbą. Nie bez przyczyny umowa
odnosi się do okresu 12 miesięcznego, podobnie jak rozporządzenie taryfowe. W
8
literaturze przedmiotu uznaje się, że przepisy rozporządzenia taryfowego, odnoszące
się do 12 miesięcznego okresu oznaczają, że odbiorcy energii nie mogą różnicować
zamówionej mocy cieplnej w poszczególnych miesiącach roku obrotowego. Jednolite
określenie tej wielkości w skali roku obrotowego stanowi bowiem podstawę planowania
przez przedsiębiorstwo energetyczne wielkości produkcji, kosztów utrzymania
przedsiębiorstwa, a co za tym idzie, także podstawę kalkulacji taryfy. Taki sposób
kształtowania wielkości mocy zamówionej wynika z przepisów rozporządzenia
taryfowego, które odnoszą ceny i stawki opłat do jednostkowych kosztów ponoszonych
przez przedsiębiorstwo (§ 25 ust. 1), a te z kolei określane są na podstawie rocznych
kosztów wytwarzania ciepła i rocznych kosztów usług przesyłowych, odniesionych do
zamówionej mocy cieplnej (§ 18). Nie bez znaczenia pozostaje specyfika działalności
przedsiębiorstwa energetycznego, polegająca na tym, że dostawa ciepła następuje tylko
w trakcie tzw. sezonu grzewczego, a więc przez kilka miesięcy w roku, natomiast koszty
wytworzenia, magazynowania, przesyłania ciepła, konserwacji sieci ponoszone są przez
przedsiębiorstwo w ciągu całego roku, przedsiębiorstwo musi więc mieć zapewniony
dopływ środków w skali całego roku. Z drugiej strony, w interesie odbiorców leży
rozłożenie opłat za ciepło na okres całego roku i z tych przyczyn w rozporządzeniu
taryfowym określa się, że ceny za najwyższą zamówioną moc cieplną i stawki opłaty
stałej za usługi przesyłowe ustalane są w odniesieniu do całego roku, a pobierane w 12
ratach miesięcznych (§ 25 i § 33). Z tych właśnie względów nie jest możliwe co do
zasady różnicowanie wielkości zamówionej mocy cieplnej, chyba że wyrażą na to zgodę
strony umowy. Z dokonanych w sprawie ustaleń wynika, że takiej zgody nie było.
W ocenie Sądu Najwyższego nie można też uznać, aby opłata stała za usługi
przesyłowe stanowiła składnik ceny za energię cieplną. Sąd Apelacyjny powołał dla
uzasadnienia swego stanowiska przepis art. 555 w związku z art. 535 k.c. Z przepisów
tych wynika, że przepisy o sprzedaży rzeczy stosuje się odpowiednio do sprzedaży
energii. W doktrynie prawa cywilnego i judykaturze powszechnie przyjmuje się, że
odpowiednie stosowanie polega na stosowaniu przepisów wprost, gdy jest to możliwe,
stosowaniu z modyfikacjami uwzględniającymi specyfikę określonego stosunku
prawnego, lub na odmowie stosowania. Sprzedaż energii cechuje się niewątpliwie
specyfiką odróżniającą ją od sprzedaży rzeczy. Wyrazem tej specyfiki są szczegółowe
regulacje zawarte w ustawie – Prawo energetyczne z dnia 10 kwietnia 1997 r. (tekst
jedn.: Dz. U. z 2003 r. Nr 153, poz. 1504, dalej – pr. energ.), jak i w aktach
wykonawczych. Omawianie wszystkich różnic nie jest potrzebne. Wskazać jednak
9
należy, że zgodnie z art. 536 k.c. cenę można określić poprzez wskazanie podstaw do
jej ustalenia., nie ma więc tu przeszkód do określenia ceny jako sumy pewnych
określonych elementów stałych i zmiennych. Z przepisu art. 3 ust. 2 pkt 1 ustawy z dnia
5 lipca 2001 r. o cenach (Dz. U. Nr 97, poz. 1050) wynika, że przez cenę rozumie się
również stawkę taryfową. Przy sprzedaży energii jest jednak inaczej, bowiem jak wynika
z art. 59 pr. energ. do cen i taryf ustalanych na podstawie tej ustawy nie stosuje się
ustawy o cenach. W obecnym brzmieniu art. 5 pr. energ. wyraźnie różnicuje pojęcie
ceny oraz stawek opłat, co świadczy o tym, że stawki opłat nie są składnikiem ceny i
naliczane są niezależnie od niej. W umowie sprzedaży energii z reguły następuje
odesłanie do taryf, a te – zgodnie z art. 45 ust. 4 tej ustawy – również odrębnie określają
ceny i stawki opłat stałych. Podobnie kwestia ta jest uregulowana w mającym
zastosowanie w sprawie rozporządzeniu taryfowym z dnia 12 października 2000 r. (por.
§ 7, 8, 9, także rozdział 3, którego tytuł „szczegółowe zasady kalkulacji cen i stawek
opłat” na rozróżnienie tych pojęć wskazuje, por. też § 33). Nie można zatem uznać, że
stawki opłat stanowią składnik ceny i dzielą jej los, nawet bowiem w sytuacji, w której
energia nie jest dostarczana może istnieć obowiązek ponoszenia opłat stałych. W
literaturze przedmiotu wskazuje się, że nawet przy wypowiedzenia umowy możliwe jest
pobieranie opłaty stałej bez obniżenia jej wysokości do końca roku w przypadku zmiany
mocy zamówionej, a wniosek taki wynika z § 33 rozporządzenia taryfowego, który
odnosi miesięczne raty stawek opłat stałych do zamówionej mocy cieplnej. Podkreślić
jednak należy, że szersze omawianie tej kwestii nie jest możliwe w sytuacji, w której
rozważania Sądu Apelacyjnego w ogóle nie dotyczyły dochodzonego w sprawie żądania
zasądzenia opłaty stałej za usługi przesyłowe. Z tych względów nie jest również możliwe
szersze odniesienie się do zarzutu naruszenia art. 493 k.c. Należy jedynie zwrócić
uwagę, że nie było podstaw do uznania całego świadczenia pozwanej za niemożliwe w
sytuacji, w której skarżący dostarczał w grudniu 2000 r. ciepło do siedmiu budynków
pozwanej, mógł zatem w tym zakresie żądać zapłaty ceny i opłat za usługi przesyłowe, a
w pozostałym zakresie nie można wykluczyć jego uprawnienia do żądania opłat stałych
za usługi przesyłowe. Wbrew zatem ocenie Sądu Apelacyjnego, roszczenia skarżącego,
o ile uznać, że umowa nadal wiązała strony, nie ograniczają się do tych, jakie określone
są w tym przepisie.
W konsekwencji powyższych rozważań Sąd Najwyższy orzekł jak w sentencji na
podstawie art. 39313
k.p.c.