Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III CK 295/04
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 23 lutego 2005 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Henryk Pietrzkowski (przewodniczący)
SSN Bronisław Czech (sprawozdawca)
SSN Elżbieta Skowrońska-Bocian
w sprawie z powództwa S. Ś.
przeciwko Skarbowi Państwa - Wojewodzie X.
o zapłatę, po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 23 lutego 2005 r.,
kasacji powoda od wyroku Sądu Apelacyjnego z dnia 18 marca 2004 r., sygn. akt I
ACa (…),
uchyla zaskarżony wyrok i sprawę przekazuje Sądowi Apelacyjnemu do
ponownego rozpoznania i orzeczenia o kosztach procesu za instancję
kasacyjną.
Uzasadnienie
S. Ś. w pozwie z dnia 9 stycznia 2002 r. żądał zasądzenia od pozwanego
Skarbu Państwa – Wojewody X. kwoty 40.000 zł zadośćuczynienia pieniężnego za
doznaną krzywdę oraz odszkodowania w kwocie 2 900 zł. Następnie w piśmie
procesowym z dnia 10 grudnia 2002 r. rozszerzył żądanie, domagając się także renty
w kwocie po 600 zł miesięcznie. Twierdził, że leczony był w Wojewódzkim Szpitalu
Zespolonym (…) w L. w okresie od 9 listopada 1989 r. do 21 listopada 1998 r. oraz
od 27 grudnia 1990 r. do 4 stycznia 1991 r. Podczas drugiego pobytu w szpitalu
2
wykonano powodowi zabieg operacyjny z uwagi na owrzodzenie żołądka i
dwunastnicy (resekcja żołądka i dwunastnicy z powodu perforacji na skutek
owrzodzenia). Zabieg wykonany był pod narkozą i przy podaniu krwi. Zdaniem
powoda w czasie wymienionego drugiego pobytu w szpitalu został zarażony wirusem
żółtaczki typu „C”, co zostało stwierdzone badaniem w sierpniu 2001 r.
Pozwany wniósł o oddalenie powództwo, zarzucił brak związku
przyczynowego między wspomnianym pobytem powoda w szpitalu oraz podniósł
zarzut przedawnienia.
Sąd Okręgowy w L. wyrokiem z dnia 12 listopada 2003 r. oddalił powództwo.
Sąd ten przyjął, że „powód nie wykazał w sposób należyty”, że do zakażenia go
wirusem żółtaczki typu „C” doszło w placówkach służby zdrowia, na skutek
zaniedbań personelu, za który odpowiada Skarb Państwa. Nadto Sąd Okręgowy
stwierdził, ze roszczenie powoda, gdyby przyjąć, że jest zasadne, uległo
przedawnieniu. Zdarzenie wyrządzające szkodę miało miejsce w okresie pobytu
powoda w szpitalu od 27 grudnia 1990 r. do 4 stycznia 1991 r., zaś pozew datowany
na dzień 31 grudnia 2001 r., wniesiony został do sądu 9 stycznia 2002 r.
(dziesięcioletni termin przedawnienia upłynął 4 stycznia 2001 r.).
Apelację powoda oddalił Sąd Apelacyjny wyrokiem zaskarżonym kasacją. Sąd
ten podzielił pogląd Sadu Okręgowego, a nadto przyjął, że podniesienie przez
pozwanego zarzutu przedawnienia nie może być uznane za sprzeczne z zasadami
współżycia społecznego, albowiem uchybienie terminowi przedawnienia nie
pozostaje w jakimkolwiek związku z działaniem pozwanego, a uchybienie terminowi
jest nadmierne. Nadto Sąd Apelacyjny – powołując się na aktywność powoda w toku
procesu – stwierdził, że nie było obowiązku pouczania powoda o potrzebie złożenia
wniosku o ustanowienia adwokata z urzędu.
Powód w Kasacji zarzucił naruszenie prawa materialnego:
1. „art. 5 k.c. w zw. z art. 442 k.c. poprzez jego niezastosowanie w sytuacji,
gdy zasady współżycia społecznego a w szczególności zasady: sprawiedliwości
i prawa do sądu uzasadniają stanowisko, iż podniesienie zarzutu przedawnienia
w realiach sprawy nie stanowi wykonywania prawa jak również, że utrzymanie
w mocy zaskarżonego wyroku spowodowałoby sytuację, iż powód bez swojej winy
został pozbawiony możliwości dochodzenia roszczenia odszkodowawczego”;
2. „art. 6 k.c. poprzez błędną interpretację polegającą na tym, iż w świetle
dowodu prima facie powód był zobowiązany uprawdopodobnić, a nie udowodnić
3
istnienie związku przyczynowego pomiędzy pobytem w szpitalu, a wykryciem u niego
choroby, związek ten uprawdopodabniają w stopniu graniczącym z pewnością
niekwestionowane zeznania powoda oraz opinia biegłego”;
3. „art. 417 k.c. poprzez jego niezastosowanie w sytuacji gdy, powód
uprawdopodobnił, że pomiędzy pobytem w szpitalu, a wykryciem u niego choroby
zachodzi adekwatny związek przyczynowy oraz, że z materiału zgromadzonego
w sprawie (vide opinia biegłego) wynika, iż funkcjonariuszom publicznym można
przypisać winę nieumyślną w postaci niedbalstwa, skoro w czasie zabiegu podano
powodowi krew nie badaną na obecność przeciwciał anty - HCV mimo, że w tamtym
okresie zdiagnozowano jednostkę chorobową której nosicielem jest powód
tj. wirusowe zapalenie wątroby typu «C»”;
4. „art. 419 k.c. poprzez jego niezastosowanie w sytuacji w której w realiach
sprawy zachodzą szczególne okoliczności, które pozwalają Sądowi na zastosowanie
tej normy w szczególności gdy powód zainfekowany jest nieuleczalną chorobą, która
już dzisiaj spowodowała trwały uszczerbek na zdrowiu powoda oceniany przez
biegłego na 30 %, rokowania co do jego stanu zdrowia są niepewne, stan dzisiejszej
wiedzy medycznej nie daje podstaw na wyleczenie, czy chociażby znaczącą
poprawę stanu zdrowia, ponadto powód znajduje się w bardzo ciężkiej sytuacji
materialnej.”
Przytaczając wymienioną podstawę kasacji powód wniósł o zmianę
zaskarżonego wyroku przez uwzględnienie powództwa.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
1. Podstawowym zagadnieniem wymagającym rozważenia w sprawie jest
kwestia, czy 10-letni termin przedawnienia, o którym mowa w art. 442 § 1 zdanie
drugie k.c., zawsze powinien być liczony od dnia zdarzenia wyrządzającego szkodę.
W judykaturze wystąpiła rozbieżność stanowisk, która ujawniła się jeszcze
w okresie obowiązywania art. 283 k.z., będącego poprzednikiem obecnego art. 442
k.c. Kierując się brzmieniem tego przepisu, w wielu orzeczeniach sądy przyjmowały,
że przedawnienie następuje najpóźniej po upływie lat dziesięciu od dnia zdarzenia
wyrządzającego szkodę, bez względu na to, kiedy powstała szkoda i kiedy
roszczenie o jej naprawienie stało się wymagalne. Takie stanowisko Sąd Najwyższy
wyraził m.in. w uchwale składu siedmiu sędziów z dnia 12 lutego 1969 r., III PZP
43/68 (OSNCP 1969, nr 9, poz. 150), wyroku z dnia 22 czerwca 1977 r., III PR 64/77
(nie publ.), postanowieniu z dnia 17 lutego 1982 r., III PZP 3/81 (OSNCP 1983, nr 1,
4
poz. 8), uchwale z dnia 25 września 1992 r., III CZP 118/92 („Biuletyn SN” 1992, nr 9,
s. 9) i w wyroku z dnia 17 lutego 1999 r., II CKN 199/98 (nie publ.).
Jednakże prezentowany jest także odmienny pogląd, który Sąd Najwyższy
w obecnym składzie podziela. W wyroku z dnia 11 lipca 1959 r., 1 CR 890/58 (OSP
1960, nr 10, poz. 263), a następnie w uchwale składu siedmiu sędziów z dnia 17
czerwca 1963 r., III CO 38/62 (OSNCP 1965, nr 2, poz. 21) Sąd Najwyższy uznał,
że wykładnia art. 283 § 3 i 4 k.z. wiążąca początek terminu przedawnienia z datą
spełnienia czynu niedozwolonego byłaby nierealna i jest nie do przyjęcia,
prowadziłaby bowiem niejednokrotnie do sytuacji, że bieg przedawnienia upłynąłby
wcześniej zanim powstała szkoda, a zatem zanim poszkodowany mógł dochodzić
swoich roszczeń. Już pod rządem art. 442 § 1 zdanie drugie k.c. Sąd Najwyższy
w wyroku z dnia 10 czerwca 1986 r., III CRN 101/86 (nie publ.) stwierdził,
że w wypadku, gdy chodzi o naprawienie szkody, powstanie której nie zbiega się
w czasie ze zdarzeniem ją wywołującym, dziesięcioletni termin przedawnienia
roszczenia biegnie od dnia powstania tej szkody, niezależnie od tego, kiedy nastąpiło
zdarzenie ją wyrządzające. Pogląd ten Sąd Najwyższy podtrzymał w wyroku z dnia 2
grudnia 1998 r., I CKN 910/97 (OSNC 1999, nr 6, poz. 114).
Przy wykładni art. 442 § 1 zdanie drugie k.c. nie można abstrahować od zasad
wynikających z części ogólnej kodeksu cywilnego. Przepis art. 120 § 1 k.c. wyraża
zasadę, że bieg przedawnienia rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stało się
wymagalne. Dopóki szkoda nie powstanie, dopóty roszczenie o jej naprawienie
w ogóle nie istnieje, w związku z tym nie sposób mówić o jego wymagalności
i rozpoczęciu biegu przedawnienia. Prowadzi to do wniosku, że art. 442 § 1 zdanie
drugie k.c. w dosłownym jego brzmieniu ma zastosowanie jedynie w sytuacjach
typowych, w których chwila zdarzenia zbiega się z chwilą powstania szkody, a także
z chwilą wymagalności roszczenia. Jeżeli natomiast szkoda powstanie później niż
zdarzenie, które ją wywołało, przepis ten należy stosować, przyjmując jako początek
dziesięcioletniego terminu przedawnienia dzień powstania szkody.
Akceptacja poglądu, że roszczenie o naprawienie szkody może przedawnić
się zanim powstanie, prowadziłaby nieraz do bardzo krzywdzących skutków,
zwłaszcza, że chodzi o szkodę wyrządzoną czynem niedozwolonym. Mogłoby się
okazać, że roszczenie o naprawienie szkody nie może być w ogóle dochodzone na
drodze sądowej, niezależnie od tego, kiedy poszkodowany wystąpi z roszczeniem.
W przypadku szkód powstałych po dniu 16 października 1997 r., wyrządzonych przez
5
niezgodne z prawem działanie organu władzy publicznej, wykładnia taka
prowadziłaby do oczywistej sprzeczności art. 442 § 1 zdanie drugie k.c. z art. 77 ust.
1 i 2 Konstytucji RP.
Próbą łagodzenia konsekwencji dosłownego odczytania art. 442 § 1 zdanie
drugie k.c. jest konstrukcja roszczenia o ustalenie odpowiedzialności
odszkodowawczej sprawcy zdarzenia wyrządzającego szkodę za skutki tego
zdarzenia, mogące wystąpić w przyszłości. Jednakże pogląd wyrażony
w postanowieniu z dnia 17 lutego 1982 r., III PZP 3/81 (OSNCP 1983, nr 1, poz. 8),
że wytoczenie powództwa o ustalenie zapobiega upływowi dziesięcioletniego terminu
przedawnienia, którego początek jest niezależny od powstania szkody, uznać trzeba
za co najmniej niekonsekwentny. Jeżeli bowiem przyjąć, że roszczenie o naprawienie
szkody z deliktu przedawnia się w każdym wypadku z upływem lat dziesięciu od dnia,
w którym nastąpiło zdarzenie wyrządzające szkodę, to brak uzasadnionej podstawy
do czynienia wyjątku także w razie ustalenia odpowiedzialności za przyszłą szkodę.
Wyżej przytoczone drugie stanowisko, przyjęte zostało ostatnio przez Sąd
Najwyższy w wyroku z dnia 21 maja 2003 r., IV CKN 378/01 (OSNC 2004, nr 7-8,
poz. 124; OSP 2004, nr 4, poz. 55), podziela Sąd Najwyższy w składzie
rozpoznającym kasację w sprawie niniejszej.
Aby ocenić prawidłowość zastosowania art. 442 k.c. należy mieć na uwadze
nie tylko to, co powiedziano wyżej, ale również ustalenia kiedy u powoda wystąpiła
szkoda i kiedy dowiedział się o niej. Z ustaleń zaś Sądu Apelacyjnego wynika,
że powód dowiedział się o zarażeniu wirusem HCV dopiero 2 sierpnia 2001 r.,
a z powództwem wystąpił 9 stycznia 2002 r. (s. 8 uzasadnienia zaskarżonego
wyroku).
2. Sąd Apelacyjny przyjął trafnie, że udowodnienie związku przyczynowego
w sprawie niniejszej należy do poszkodowanego (art. 6 k.c.). Sąd ten nie wziął
jednak pod rozwagę, że poszkodowany może jednak powoływać się również na
domniemania faktyczne (art. 231 k.p.c.). W związku z występującą obiektywną
trudnością ustalenia w stu procentach (jako pewnego) istnienia związku
przyczynowego został wypracowany w orzecznictwie – i jest aprobowany w doktrynie
– pogląd, że wystarcza wykazanie z dostateczną dozą prawdopodobieństwa istnienia
tego związku. Odnosi się to w szczególności do szkód na osobie (zob. np. wyroki SN:
z dnia 17 czerwca 1969 r., II CR 165/69, OSPiKA 1970/7/155, z dnia 14 grudnia
1973 r., II CR 692/73, OSNCP 1974/10/176, z dnia 6 listopada 1998 r., III CKN 4/98,
6
PiM 1999/3/135; z dnia 27 lutego 1998 r., II CKN 625/97, PiM 1999/3/130; z dnia 3
października 1979 r., II CR 304/79, OSNCP 1980/9/164).
Sąd Apelacyjny przyjął, że „istnieje bez wątpienia” prawdopodobieństwo
zakażenia powoda w przedmiotowym szpitalu. Stwierdził przy tym, że „nie sposób
jednakże ustalić jak duże jest to prawdopodobieństwo, a więc, czy jest ono
«graniczące z pewnością», czy też w mniejszym stopniu”; powołał się przy tym na
opinię biegłego. Stanowisko takie jest nietrafne: to nie biegły rozstrzyga o stopniu
prawdopodobieństwa, lecz Sąd czyni w tym przedmiocie ustalenie, rozważając cały
zebrany materiał dowodowy a w jego ramach m.in. opinię biegłego.
3. Co do zarzutu naruszenia art. 5 k.c. w zw. z art. 442 k.c. należy zauważyć,
że przy stosowaniu tego przepisu trzeba mieć na względzie, iż domniemywa się,
że korzystający ze swego prawa czyni to w sposób zgodny z zasadami współżycia
społecznego (ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem prawa). Dopiero istnienie
szczególnych okoliczności może domniemanie to obalić i pozwolić na
zakwalifikowanie określonego zachowania, jako nadużycia prawa, nie zasługującego
na poparcie z punktu widzenia zasad współżycia społecznego (zob. uchwałę składu
siedmiu sędziów SN z dnia 21 czerwca 1948 r., C Prez. 114/48, OSN 1948, nr 3,
poz. 61 oraz orzeczenia SN: z dnia 18 lipca 1965 r., III CR 147/65, OSPiKA 1966,
nr 4, poz. 93, z dnia 7 grudnia 1965 r., III CR 278/65, OSNCP 1966, nr 7-8 poz. 130,
z dnia 26 października 2000 r., II CKN 956/99, OSP 2003, nr 3, poz. 35, z dnia 26
lutego 2002 r., I CKN 305/02, Lex nr 53924). Ciężar wykazania tych szczególnych
okoliczności spoczywa na osobie (stronie procesu) powołującej się na art. 5 k.c.
Sąd Apelacyjny, uznając, że podniesienie zarzutu przedawnienia przez
pozwanego nie jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, powołał się na
dwie okoliczności: a/ opóźnienie powoda nie powstało w wyniku jakiegokolwiek
działania pozwanego (np. prowadzenie pertraktacji ugodowych, „uśpienie” czujności
skarżącego), b/ powód wytoczył powództwo po upływie około sześciu miesięcy od
uzyskania informacji o zakażeniu i uznał to opóźnienie za nadmierne i nie
usprawiedliwione żadnymi obiektywnymi okolicznościami. Powołanie się na pierwszą
okoliczność należy uznać za usprawiedliwioną. Co do drugiej okoliczności, to nie
można przyjąć, by opóźnienie było nadmierne, jeżeli nadmierność tę wiąże Sąd
Apelacyjny z wymienionym sześciomiesięcznym opóźnieniem.
4. Ocena zarzutu naruszenia art. 417 i 419 k.c. (w brzmieniu obowiązującym
przed dniem 1 września 2004 r.) byłaby przedwczesna, skoro rozstrzygnięcie podjęte
7
zostało przy ustaleniu niewykazania związku przyczynowego między działaniem
szpitala w którym przebywał powód, a szkodą.
Skoro podstawa kasacji okazała się w części usprawiedliwiona, Sąd
Najwyższy orzekł jak w sentencji (art. 39313
k.p.c. i art. 108 § 2 k.p.c. w zw.
z art. 39319
i 391 k.p.c. w brzmieniu sprzed 6 lutego 2005 r.).