Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III CK 407/04
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 20 kwietnia 2005 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Tadeusz Domińczyk (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Bronisław Czech
SSN Stanisław Dąbrowski
w sprawie z powództwa M. i Z. małżonków W.
przeciwko M. i L. małżonkom D.
o złożenie oświadczenia, wydanie nieruchomości i zapłatę,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 6 kwietnia 2005 r., kasacji
powodów od wyroku Sądu Apelacyjnego z dnia 31 marca 2004 r., sygn. akt I ACa (…),
oddala apelację powoda Z. W. a kasację powódki M. W. odrzuca.
Uzasadnienie
Powodowie Z. i M. małż. D. oraz pozwani Z. i M. małż. W. w umowie notarialnej z
dnia 13 października 1994 r. postanowili, że:
- małżonkowie W. przenoszą prawo użytkowania wieczystego nieruchomości
objętej Kw nr (…) na rzecz L. i M. D., zaś
- małżonkowie D. przenoszą na rzecz Z. i M. W. prawo do lokalu własnościowego
w Spółdzielni Mieszkaniowej „C.(...)” w L., przy czym kontrahenci zastrzegli, że
2
skuteczność umowy zależy od przyjęcia małżonków W. w poczet członków
Spółdzielni.
Przekształcenie lokatorskiego prawa do lokalu mieszkalnego, związanego z
osobą L. D., na własnościowe wobec obojga małż. D., nastąpiło w dniu 5 września 1994
r., co wiązało się z zapłatą kwoty 59.758.800 zł, uiszczonej 24 czerwca 1994 r.).
Decyzją Zarządu Spółdzielni z dnia 23 listopada 1994 r. M. W. została przyjęta w
poczet członków spółdzielni a kolejną decyzją z dnia 20 listopada przydzielono jej i
domownikom lokal własnościowy. Decyzje te poprzedzała pisemna informacja
Spółdzielni z dnia 22 listopada 1944 r., że na L. D. nie ciąży zadłużenie. Tymczasem wg
wyliczenia Spółdzielni z dnia 23 kwietnia 1996 r. okazało się, że zachodzi konieczność
dopłaty w łącznej kwocie 26.918,32 zł. Ostatecznie pismem z dnia 23 maja 1996 r. M.
W. została zorientowana, iż
- z tytułu przekształcenia lokalu dopłata wynosi 3.442,95 zł,
- z tytułu dopłaty do wkładu lokatorskiego należy dopłacić 150,39 zł,
- dopłata do wkładu lokatorskiego wynosi 589,41 zł,
- dopłata zaś odsetek od kredytu równa się kwocie 23.200,58 zł,
czyli łącznie dopłata wynosi 27.391,83 zł.
W tych warunkach powodowie, małż. W., powołali się na wadę prawną nabytego
lokalu, która według nich została przez pozwanych podstępnie zatajona. Wystąpili w
związku z tym, oświadczając, iż odstępują od umowy, o zwrotne przeniesienie własności
i odszkodowanie.
Wyrokiem częściowym z dnia 28 marca 1997 r. Sąd Wojewódzki w L. zobowiązał
pozwanych L. i M. D. do złożenia w formie aktu notarialnego oświadczenia woli
następującej treści:
a) „L. i M. małż. D. przenoszą prawo użytkowania wieczystego nieruchomości
stanowiącej zabudowaną działkę Nr (…), o obszarze 4 ary 13 m2
, położoną przy
ul. Urzędowskiej w L., objętą księgą wieczystą KW Nr (…) powołaną przez Sąd
Rejonowy w L. na rzecz Z. i M. W.,
b) Z. i M. W. przenoszą spółdzielcze prawo do lokalu typu własnościowego w
Spółdzielni Mieszkaniowej w L., stanowiące mieszkanie nr (…) przy ul. H. w L., na
rzecz L. i M. małż.: D. za jednoczesną dopłatą na rzecz tychże kwoty 7.500 zł.,
przy czym skuteczność tej umowy uzależniona jest od przyjęcia L. i M. małż. D. w
poczet członków Spółdzielni Mieszkaniowej „C.(...)” w L.”
3
W wyniku rozpoznania apelacji pozwanych Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 14
stycznia 1998 r. zmienił zaskarżony wyrok częściowy i powództwo w tym zakresie
oddalił, przyjmując m.in., iż „trafny jest zarzut skarżącego, że Sąd nie miał podstaw do
przyjęcia, iż zbyte przez pozwanych mieszkanie jest, obciążone długiem, bowiem
okoliczność ta wynika z jednostronnego oświadczenia Spółdzielni i nie była przez Sąd
zweryfikowana”.
Uwzględniając kasację powodów Sąd Najwyższy wyrokiem z dnia 27
października 1999 r. uchylił wyrok Sądu Apelacyjnego z dnia 28 stycznia 1998 r. i
sprawę przekazał temu Sądowi do ponownego rozpoznania.
W uzasadnieniu wyroku Sąd Najwyższy wyjaśnił, że:
- stosownie do treści art. 208 § 1 i 226 § 1 pr. sp. członkowie
spółdzielni na rzecz których wydano przydział lokalu, obowiązani są uiścić wkład
budowlany wyliczony stosownie do wysokości ogólnych kosztów budowy,
- jeżeli ostateczne rozliczenie kosztów budowy rodzi obowiązek
dopłaty, dopłata ta obciąża aktualnego członka spółdzielni,
- gdyby się okazało, że w dacie zawarcia przez strony umowy
zamiany istniał obowiązek uzupełnienia wkładu budowlanego, a powodowie
uzyskali od kontrahentów zapewnienie że tak nie jest, to okoliczność ta
oznaczałaby, że nabyte przez nich prawo dotknięte jest wadą.
Orzekając ponownie Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 11 maja 2000 r. apelację
pozwanych oddalił, a kasację pozwanego L. D. od tego wyroku Sąd Najwyższy oddalił
wyrokiem z dnia 5 października 2001 r.
Wobec prawomocnego rozstrzygnięcia w zakresie żądanego przez powodów
złożenia oświadczenia woli Sąd Okręgowy rozpoznał sprawy w przedmiocie dalszych
żądań obejmujących wydanie zabudowanej działki pozostającej w użytkowaniu
wieczystym i będącej w posiadaniu pozwanych oraz w przedmiocie roszczenia
odszkodowawczego. W zakresie żądań odszkodowawczych postępowanie w sprawie
uległo następnie prawomocnemu umorzeniu wobec cofnięcia powództwa. Natomiast
powództwo o wydanie nieruchomości Sąd Okręgowy wyrokiem z dnia 27 maja 2003 r.
oddalił. Sąd Okręgowy ustalił, że powodowie nie legitymują się tytułem do
nieruchomości. Prawo użytkowania wieczystego gruntu oraz prawo własności budynku
przysługuje bowiem pozwanym, skoro postanowieniem z dnia 8 czerwca 2002 r. Sąd
wieczystoksięgowy wykreślił dokonany na ich rzecz wpis, oddalając zarazem ich
wniosek w tym względzie.
4
Apelację powoda Z. W. od wyroku Sądu Rejonowego z dnia 27 maja 2003 r. Sąd
Apelacyjny oddalił wyrokiem z dnia 31 maja 2004 r. powołując się na następujące
okoliczności faktyczne i wyprowadzone z nich wnioski.
Małżonkom W. nie przysługiwało w dacie wyrokowania prawo użytkowania
nieruchomości. Ich oświadczenie o odstąpieniu od umownej zamiany wywołało jedynie
skutek obligacyjny. Skuteczność stwierdzonej i zastąpionej częściowym wyrokiem
umowy zamiany została uzależniona od przyjęcia pozwanych w poczet członków
Spółdzielni Mieszkaniowej C.(...) w L. Ten warunek odnosi się do całej umowy, a nie
tylko do jej części odnoszącej się do spółdzielczego prawa do lokalu spółdzielczego.
Niespełnienie warunku prawnego spowodowało, że wyrok częściowy, jakkolwiek
prawomocny, nie wywołał skutku w postaci zwrotnego przeniesienia praw będących
przedmiotem umowy zamiany. Skoro zatem pozwani legitymują się wpisem prawa
użytkowania wieczystego w księdze wieczystej, to im przysługują uprawnienia
właścicielskie, a to czyni powództwo o wydanie nieuzasadnionym.
Nie podzielił Sąd Apelacyjny zarzutu nieważności postępowania wskazując na
postanowienie z dnia 16 stycznia 1998 r., jako obejmujące jedynie uprawnienia do
reprezentowania powodów przez ustanowionego adwokata w postępowaniu
kasacyjnym. W tych okolicznościach umocowanie pełnomocnika wygasło a podjęta
przez powodów próba ustanowienia dla nich po raz kolejny pełnomocnika z urzędu nie
zyskała uznania sądu, przy czym wydane w tej mierze postanowienie nie zostało nawet
zaskarżone. Nieważności nie sprowadza też, w przekonaniu Sądu Apelacyjnego,
odmowa dokonania na żądanie pozwanego wykładni wyroku, nie doręczonego
powodom.
Wyrok Sądu Apelacyjnego zaskarżony został kolejno dwoma skargami
kasacyjnymi, z których pierwsza z daty 21 czerwca 2004 r. wpłynęła do Sądu
24 czerwca 2004 r., a druga, z daty 24 czerwca 2004 r., do Sądu wpłynęła 28 czerwca
2004 r. Obie powołują się na podstawy kasacyjne zarówno naruszenia prawa
materialnego jak i procesowego. Podniesione w drugiej z niej zarzuty naruszenia prawa
materialnego odnoszą się do art. 65 k.c. wobec pominięcia wskazanych w tym przepisie
kryteriów wykładni oświadczenia woli, co sprawiło przyjęcie, że prawomocny wyrok
częściowy zastępujący umowę nie wywołał skutku rzeczowego. Naruszenie zaś art. 223
§ 2 prawa spółdzielczego polega na błędnej wykładni, polegającej na przyjęciu, że
dyspozycja tego przepisu odnosi się do przeniesienia spółdzielczego własnościowego
5
prawa do lokalu przez powodów w sytuacji gdy następuje jedynie zwrot tegoż prawa
będący konsekwencją odstąpienia od umowy.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Przystępując do rozpoznania sprawy w części dotyczącej wydania nieruchomości
pozostającej we władaniu pozwanych M. i L. D., w toku rozprawy w dniu 8 kwietnia 2002
r. Sąd Okręgowy zwolnił pełnomocnika powodów, adw. K. K., od dalszego udziału w
sprawie wobec wygaśnięcia jego umocowania. Na rozprawę w dniu wyrokowania przez
Sąd Okręgowy, powodowie nie stawili się. Wezwanie nie zostało im doręczone
z powodu zmiany adresu. W tych warunkach Sąd zarządził pozostawienie
wystosowanych wobec nich wezwań w aktach ze skutkiem doręczenia. Apelację od
wyroku Sądu Okręgowego wnieśli oboje powodowie osobiście. Apelację powódki M. W.
Sąd Okręgowy odrzucił postanowieniem z dnia 1 września 2003 r. jako spóźnioną.
W dotychczasowym postępowaniu przed Sądem I instancji pozwani nie byli
reprezentowani przez pełnomocnika. Charakterystyczne jest w związku z tym pismo
adw. H. K. z dnia 10 września 2002 r. nawiązujące do stanowiska Sądu Apelacyjnego
wyrażonego w uzasadnieniu postanowienia Sądu Apelacyjnego z dnia 3 września 2002
r., wyraźnie oznajmiające świadomość wygaśnięcia udzielonego mu umocowania.
Znamienne jest zresztą także jego pismo z dnia 1 czerwca 2004 r., adresowane do
Sądu Apelacyjnego, w którym stwierdza on m.in.: „w mojej ocenie nie jeden umocowany
do występowania w sprawie…”. W tych okolicznościach zarządzenie doręczenia
wymienionemu adwokatowi odpisu wyroku Sądu Apelacyjnego oznacza brak
konsekwencji w nawiązaniu do czynności dotychczas podejmowanych w omawianym
zakresie. Jeżeli zaś Sąd Apelacyjny kierował się treścią uprzednio wydanego
postanowienia w przedmiocie ustanowienia pełnomocnika z urzędu dla potrzeb obsługi
powodów postępowaniu kasacyjnym, to takie rozumienie tego postanowienia nie ma
proceduralnego uzasadnienia. Mogło ono bowiem odnosić się tylko do tej konkretnej
sytuacji procesowej, a nie każdej następnej tego rodzaju.
Wszystkie te uwagi pozostają w związku z zaskarżeniem wyroku Sądu
Apelacyjnego dwiema kasacjami, jedną sygnowaną przez adw. K. K., powołującego na
ustanowienie go pełnomocnikiem z urzędu – w imieniu obojga powodów i drugą
sporządzoną przez pełnomocnika z wyboru i wniesioną tylko w imieniu powoda. Ta
pierwsza nie uwzględnia tego, że zaskarżone orzeczenie zapadło tylko z apelacji
powoda, co było następstwem ewidentnego braku zainteresowania powódki M. W.
dalszymi wynikami postępowania w sprawie. W tych warunkach, uznając za zbędne
6
czynienie dalszych rozważań, należało kasację powódki odrzucić, dostrzegając zarazem
charakter dochodzonego roszczenia i wynikające stąd skutki dla obojga powodów.
Przystępując do oceny zasadności kasacji powoda należy w pierwszej kolejności
podkreślić, że nie zachodzi zarzucona nieważność postępowania w sprawie.
Nieważności postępowania nie można łączyć z samym tylko brakiem reprezentowania
strony w procesie przez profesjonalnego pełnomocnika. Tymczasem, jak to wyżej
zauważono, powodowie nie korzystali przed Sądami obu instancji z pomocy prawnej
fachowego pełnomocnika, zarówno z wyboru jak i z urzędu, co w tych warunkach czyni
zarzut nieważności postępowania chybionym.
Co się tyczy samego rozstrzygnięcia, to godzi się zauważyć, że oba Sądy
orzekały w zgoła odmiennym stanie faktycznym, niż to miało miejsce w dacie
wyrokowania w przedmiocie obustronnego oświadczenia woli co do powrotnej zamiany.
W aktualnym, niewadliwie ustalonym stanie faktycznym, dominujący jest wzgląd na
utratę przez powodów prawa do lokalu spółdzielczego w następstwie wykluczenia ich ze
Spółdzielni i w ślad za tym orzeczonej eksmisji. Z drugiej zaś strony zniweczona została
możliwość powołania się powodów na uprawnienia wynikające z wpisu do księgi
wieczystej prawa użytkowania wieczystego wobec prawomocnego wykreślenia tego
prawa. Słusznie w tych warunkach Sąd Apelacyjny zauważył, że wyrok częściowy
nakazujący stronom zawarcie powrotnej umowy zamiany jest równoznaczny z
obopólnym obowiązkiem złożenia oświadczenia woli w tym przedmiocie. Wynikająca
stąd współzależność obu oświadczeń, zasadnie kojarzona z warunkiem prawnym, czyni
niemożliwym uwzględnienie żądania strony powodowej. W przeciwnym wypadku to
bowiem oznaczałoby pozbawienie pozwanych władztwa w zakresie użytkowania
wieczystego i zarazem niemożność nawiązania stosunku członkostwa w Spółdzielni
Mieszkaniowej z prawem do lokalu własnościowego.
Wszystko to oznacza, że w ostatecznym rachunku, nawet jeżeli przyjąć, że
niektóre z podniesionych zarzutów w zakresie prawa materialnego nie są pozbawione
zasadności, zaskarżony wyrok odpowiada prawu.
Na zasadzie art. 39312
w związku z art. 3 ustawy z dnia 22 grudnia 2004 r.
o zmianie ustawy – Kodeks postępowania cywilnego oraz ustawy – prawo o ustroju
sądów powszechnych (Dz. U. z 2005 r. Nr 13, poz. 98) a nadto art. 3937
k.p.c. należało
orzec jak w sentencji.