Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV CK 716/04
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 13 maja 2005 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Józef Frąckowiak (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Mirosław Bączyk
SSN Hubert Wrzeszcz
w sprawie z powództwa J. D.
przeciwko "P.(…)" Spółce z o.o. w C.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 13 maja 2005 r., kasacji powoda
od wyroku Sądu Apelacyjnego z dnia 17 czerwca 2004 r., sygn. akt I ACa (…),
oddala kasację.
Uzasadnienie
Zaskarżonym wyrokiem Sąd Apelacyjny oddalił apelację powoda J. D. od wyroku
Sądu Okręgowego w K. z dnia 21 listopada 2003 r. Sąd Okręgowy we wspomnianym
wyroku oddalił powództwo J. D. przeciwko „P.(…)" spółce z ograniczoną
odpowiedzialnością w C. o zapłatę kwoty 22 736,86 zł z należnościami ubocznymi oraz
orzekł o kosztach postępowania. Sąd ten dokonał następujących ustaleń faktycznych
oraz ocen prawnych.
Powód w uzasadnieniu swego roszczenia podał, że pozwany wykonał dla niego
w październiku 1999 r. trzy przyczepy, które jak się później okazało posiadały wady
2
ukryte, wynikające z niewłaściwej konstrukcji, polegające na pękaniu naroży ościeżnic
oraz urywania się śrub. O wykryciu wad powód poinformował pozwanego.
Niewłaściwość konstrukcji przyczep potwierdziła, działająca na zlecenie powoda, firma
A.(…) W trakcie sporu powód rozszerzył powództwo o koszty skrócenia przyczep w celu
dostosowania pojazdu do długości wymaganych przepisami rozporządzenia Ministra
Transportu i Gospodarki Maszynowej z 1 kwietnia 1999 r. (Dz. U. Nr 44, poz. 432).
Z przedłożonej przez pozwanego umowy sprzedaży trzech przyczep z dnia
28 czerwca 1999 r. wynika, że umowę zawarła pozwana Spółka reprezentowana przez
Prezesa Zarządu S. S. i M. G. Szefa Działu Sprzedaży, z J. D. - z tym, że umowę
podpisał M. W. [A.(…)].
Z odpisu z Rejestru Handlowego wynika, ze Prezes Zarządu S. S., umocowany
był do jednoosobowej reprezentacji Spółki. Z uwagi na to, że w procesie nie wykazano,
że M. W. był upoważniony do reprezentowania powoda - J. D., przyjąć należy, iż umowę
sprzedaży z 28 czerwca 1999 r. zawarł pozwany z M. W., a nie z J. D.. W umowie tej
wyłączono odpowiedzialność z tytułu rękojmi (art. 558 k.c.). M. W. nie mógł więc
przenieść na powoda prawa, którego nie posiadał. Natomiast powód otrzymał
wspomniane pojazdy na podstawie umowy leasingu zawartej przez niego z M. W. w
dniu 20 lipca 1999 r.
Ze stanowiących integralną część umowy ogólnych warunków leasingu
operacyjnego (§ 131) wynika, że leasingodawca upoważnia leasingobiorcę do
dochodzenia w jego imieniu, lecz na własny koszt, uprawnień z tytułu rękojmi za wady
pojazdu przysługujące mu na mocy umowy sprzedaży pojazdu na jego rzecz z
zastrzeżeniem postanowienia ust. 9, który dotyczy gwarancji. Umówiono się, że kopie
umowy sprzedaży leasingodawca dostarczy leasingobiorcy na jego żądanie.
Nie jest sporne, bo wynika to z wyraźnego oświadczenia powoda, że nie dochodzi
on roszczeń z gwarancji lecz wywodzi swoje roszczenie z rękojmi. Zgodnie z art. 568 §
1 k.c., uprawnienie z tytułu rękojmi za wady fizyczne rzeczy wygasają po upływie roku
od dnia, w którym rzecz została kupującemu wydana. Termin z art. 568 § 1 k.c. jest
terminem zawitym. Nie zachowanie terminu zawitego prowadzi do wygaśnięcie
przysługujących kupującemu uprawnień.
Powód podał datę wykonania przyczep - październik 1999 r. Roszczenia
z rękojmi wygasły więc w październiku 2000 r. w zakresie wad jawnych. Wada jawna
jest niewątpliwie długość pojazdu tym bardziej, ze pojazdy wykonywane były według
dokumentacji i okoliczność ta dla profesjonalisty nie może być uznana za wadę ukrytą,
3
(roszczenie objęte rozszerzonym powództwem).
Co do wad konstrukcyjnych, polegających na pęknięciach na narożach ościeżnic
oraz urywanie się śrub (roszczenie objęte pierwotnie pozwem), Sąd ustalił, że w piśmie
z 11 września 2001 r. (dołączonym do pozwu przez powoda) - sam powód przyznał, że
wada konstrukcji (ujawniona zapisami w książce gwarancyjnej) ujawniła się już po
dwóch miesiącach użytkowania.
Powód nie wykazał, że zawiadomił pozwanego o wadach niezwłocznie (art. 563 §
2 k.c. i 3). Przyjmując dwa miesiące, od października 1999 r. należało przyjąć, że wada
ujawniła się w grudniu 1999 r. lub w styczniu 2001 r. Powód mógł więc dochodzić
roszczenia do stycznia 2002 r. Pozew złożył zaś we wrześniu 2002 r., a zatem po
terminie do dochodzenia roszczenia z rękojmi. Sąd podkreślił, że nie jest wprawdzie
związany podstawa prawną wskazaną przez strony, lecz podstawą faktyczną, ale jak
wynika z orzecznictwa - wskazanie podstawy prawnej może mieć wpływ na zakres
ustaleń faktycznych. Podkreślił też, że strony reprezentowane były przez
profesjonalnych pełnomocników i nie wskazywały innych dowodów do przeprowadzenia.
Kierując się powyższymi względami Sąd Okręgowy powództwo oddalił.
Od powyższego wyroku apelację wniósł powód, który zarzucił zarówno
naruszenie prawa procesowego (art. 233 § 1 k.p.c.), jak i prawa materialnego (art. 556 §
1 k.c., art. 564 k.c. oraz art. 568 § 2 k.c.).
Sąd Apelacyjny uznał zarzuty podniesione w apelacji za bezzasadne. Zgodził się
z apelującym, że w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia brak jest konsekwencji, gdyż
z jednej strony Sąd Okręgowy przyjął, że powód jako leasingobiorca nie nabył
uprawnień z tytułu rękojmi, skoro umową sprzedaży z dnia 28 czerwca 1999 r.
uprawnienia te zostały wyłączone, z drugiej zaś strony oparł rozstrzygniecie na
stwierdzeniu, że uprawnienia powoda z rękojmi wygasły. Zdaniem Sądu Apelacyjnego,
uchybienie to nie ma znaczenia dla oceny trafności tego orzeczenia, które - mimo
niekonsekwencji Sądu Okręgowego w tym zakresie - w ostateczności jest prawidłowe i
odpowiada prawu. Powód w niczym skuteczności tego rozstrzygnięcia w swojej apelacji
nie podważył. Roszczenie powoda, reprezentowanego przez profesjonalnego
pełnomocnika, zostało sprecyzowane w sposób jednoznaczny. W toku całego procesu
podstawa prawna żądania artykułowana zarówno w pismach procesowych, jak i
oświadczeniach składanych na rozprawie upatrywana była w przepisach regulujących
instytucję rękojmi za wady rzeczy. Uzasadniając to stanowisko powód wskazywał na
fakt, że wady pojazdów - przyczep zostały ukryte oraz że jest on uprawniony do
4
dochodzenia roszczeń z rękojmi w oparciu o treść postanowień „Ogólnych warunków
umów leasignu operacyjnego". Tymczasem, abstrahując od oceny charakteru wad oraz
tego, czy uprawnienia z rękojmi wygasły na skutek upływu rocznego terminu z art. 568
k.c., stwierdzić przede wszystkim trzeba, iż przepis § 13 cytowanych ogólnych
warunków leasingu operacyjnego, z którego powód wywodzi swoją legitymację w tym
procesie, nie daje podstaw do przyjęcia, że nastąpiła cesji uprawnień przysługujących
kupującemu-leasingodawcy na rzecz powoda-leasingobiorcy.
Z ust. 1 powołanego § 13, zawierającego sformułowanie o upoważnieniu
leasingobiorcy do dochodzenia w imieniu leasingodawcy roszczeń z tytułu rękojmi,
wynika, że kupujący-leasingodawca udzielił mu tylko pełnomocnictwa , nie dokonał zaś
cesji uprawnień z rękojmi. Ocenę tę potwierdza też treść ust. 5 § 13 powołanych
ogólnych warunków, z którego wynika, że wszelkie świadczenia pieniężne w przypadku
skorzystania z uprawnień z rękojmi przez leasingobiorcę powinny być dokonywane na
rzecz leasingodawcy, oraz że leasingobiorca nie jest uprawniony do odbioru tych
płatności. Sąd Apelacyjny podkreślił, iż sporną umowę leasingu zawarto w 1999 r., zaś
dopiero od chwili wejścia w życie nowelizacji kodeksu cywilnego, tj. zmiany dokonanej
ustawą z dnia 26 lipca 2000 r. o zmianie ustawy kodeks cywilny (Dz. U. Nr 74, poz. 857)
ten typ umowy stał się umową nazwaną i dopiero z dniem wejścia w życie tej ustawy,
czyli 9 grudnia 2000 r. cesja uprawnień z rękojmi następuje, stosownie do art. 709 8
k.c.,
ex lege. Skoro zatem w dacie omawianych zdarzeń ani z przepisu ustawy, ani z woli
zainteresowanych stron nie wynikało przejście uprawnień przysługujących kupującemu
z tytułu rękojmi na powoda jako leasingobiorcę, to już tylko z tych przyczyn powództwo,
ze względu na brak legitymacji powoda do dochodzenia uprawnień z tytułu rękojmi za
wady, nie mogło być uwzględnione.
Niezależnie od powyższego Sąd Apelacyjny zwrócił uwagę, że powód dochodzi
zapłaty z tytułu zwrotu kosztów poniesionych na usunięcie wad spornych przyczep
i opiera to roszczenie na przepisach o rękojmi (Działu II Tytułu XI k.c.). W takim kształcie
roszczenie to również nie może być uwzględnione. Abstrahując w tym miejscu od
kwestii braku legitymacji czynnej powoda w niniejszym sporze, podnieść bowiem przede
wszystkim należy, że tak sformułowane żądanie nie znajduje żadnego oparcia ani
w powołanych przez powoda przepisach, ani w takich, które Sąd orzekający - w myśl
zasady iura novit curia - powinien zastosować. Z akt sprawy w sposób nie budzący
wątpliwości wynika, że powód nie zgłosił żadnego uprawnienia z rękojmi. Wniósł
natomiast, z powołaniem się na rękojmię, o zapłatę kwot wydatkowanych na dokonanie
5
tzw. napraw zastępczych. Takie roszczenie nie jest jednak przewidziane w
obowiązujących przepisach Działu II Tytułu XI k.c. Roszczenia powoda nie można też -
w świetle wskazanych przez niego podstaw faktycznych - potraktować jako roszczenia
odszkodowawczego. Odpowiedzialność odszkodowawcza w reżimie rękojmi obejmuje
jedynie negatywny interes umowy (art. 566 § 1 zd. 2 kc), na który powód się nawet nie
powoływał i może być realizowana tylko, gdy równocześnie zgłoszone zostało któreś
z uprawnień z rękojmi, co w niniejszej sprawie nie miało miejsca. Z kolei roszczenie
o odszkodowanie dochodzone na zasadach ogólnych, na podstawie art. 471 k.c.
wymaga wykazania przesłanek z tego przepisu, których powód, odwołujący się jedynie
do rękojmi, również nie wykazał. Przede wszystkim należy jednak zauważyć, że poza
brakiem powoływania się przez powoda na dochodzenie roszczeń odszkodowawczych,
powód nie był również i w tym zakresie legitymowany czynnie w niniejszym procesie,
skoro - jak wynika z umowy leasingu kupujący - leasingodawca roszczeń o naprawienie
szkody na niego nie przelał, a nawet, tak jak w przypadku uprawnień z rękojmi, nie
upoważnił go do ich dochodzenia w jego imieniu.
W skardze kasacyjnej powód zarzucił tylko naruszenie prawa materialnego.
Zdaniem skarżącego, naruszenie to polegało na niezastosowaniu przepisu art. 65 § 2
k.c. oraz błędnej wykładni przepisu art. 509 § 1 k.c. w związku z przepisem art. 560 § 1
k.c., co doprowadziło do odmówienia powodowi legitymacji procesowej czynnej w
rozpoznawanej sprawie, pomimo iż zgodnie z wolą stron umowy leasingu, powód nabył
w drodze przelewu uprawnienia z tytułu rękojmi i gwarancji odnoszące się do
użytkowanego w ramach tej umowy pojazdu. Ponadto powód zarzucił naruszenie prawa
materialnego poprzez błędną wykładnię przepisu art. 560 k.c., zgodnie z którą
wynikające z tego przepisu roszczenie o obniżenie zapłaty ceny sprzedanej rzeczy
dotkniętej wadą nie może być objęte powództwem o zapłatę, mimo że domagając się
obniżenia ceny, uprawnionemu nie przysługuje inne żądanie jak tylko zasadzenie na
jego rzecz określonej sumy pieniężnej.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skarżący zarzuca naruszenie art. 65 § 2 k.c. twierdząc, że Sąd Apelacyjny nie
wziął pod uwagę, jaka była zgodna wola stron wyrażona w umowie leasingu, a właściwie
w ogólnych warunkach stanowiących część tej umowy. Tak sformułowany zarzut
kasacyjny nie może być uwzględniony, zważywszy że w kasacji w ogóle nie podjęto
nawet próby wskazania, iż ustalenia poczynione przez Sąd Apelacyjny w zaskarżonym
wyroku, naruszają przepisy postępowania cywilnego. Skoro nie podważono ustaleń,
6
jakie w odniesieniu do wspomnianych ogólnych warunków umów leasingu poczynił ten
Sąd, to uznać trzeba, że wiążą one Sąd Najwyższy. Z ustaleń tych wynika zaś
jednoznacznie, że pozwana Spółka jako leasingodawca nie dokonała cesji
przysługujących jej uprawnień z tytułu rękojmi na powoda, lecz jedynie upoważniła go
do dochodzenia tych uprawnień. Powód nie uzyskał więc statusu uprawnionego z
rękojmi, a jedynie był pełnomocnikiem, który może dochodzić w imieniu leasingodawcy
takich uprawnień.
Na marginesie tylko należy zauważyć, że takie ustalenie Sądu Apelacyjnego nie
budzi wątpliwości, biorąc pod uwagę treść wspomnianych ogólnych warunków umów
leasingu operacyjnego. Z § 13 ust 1 tych warunków wynika bowiem, że leasingodawca
upoważnił leasingobiorcę do dochodzenia uprawnień z rękojmi w imieniu
leasingodawcy, lecz na własny koszt, zaś - z ust. 5 tego paragrafu, że w razie
skorzystania z uprawnień z rękojmi wszelkie świadczenia pieniężne powinny być
dokonane na rzecz leasingodawcy. O tym, że leasingobiorca realizował tylko
uprawnienia leasingodawcy świadczy także postanowienie § 13 ust. 4 wspomnianych
ogólnych warunków. Przewiduje ono, że wykonywanie uprawnień z rękojmi przez
leasingobiorcę było możliwe tylko za uprzednią zgodą leasingodawcy. Takie
postanowienia wyraźnie wskazują, jaka była wola stron. Twierdzenie powoda, że
postanowienia te wbrew ich dosłownej treści należy rozumieć jako cesję uprawnień z
rękojmi, nie znajdują oparcia w powoływaniu się na inne postanowienia ogólnych
warunków umów leasingu, które, co najwyżej zawierają nieprecyzyjne sformułowania,
nie mogą zaś być rozumiane jako podważenie wyraźnej woli udzielenia tylko
pełnomocnictwa do dochodzenia uprawnień z rękojmi a nie dokonania ich przelewu.
Zarzut naruszenia art. 509 § 1 k.c. przez jego niezastosowanie byłby trafny tylko,
jeżeli powód skutecznie wykazałby, że z umowy leasingu wynikała cesja uprawnień z
rękojmi, czego, jak wyżej wskazano, skutecznie nie uczynił. Nie jest również zasadne
stanowisko powoda, że niedopuszczalne było tylko umocowanie go do dochodzenia
uprawnień z tytułu rękojmi, jako iż możliwa jest w tym wypadku jedynie cesja takich
uprawnień. Zdaniem skarżącego, udzielenie pełnomocnictwa prowadzić musi do
niedopuszczalnego rozdzielenie legitymacji materialnej od procesowej. Wywody kasacji
są w tym zakresie mało zrozumiałe. Udzielenie pełnomocnictwa do dochodzenia
uprawnień z tytułu rękojmi stwarza bowiem, wbrew wywodom kasacji, klarowną sytuację
dla pełnomocnika i mocodawcy. Pełnomocnik może, korzystając z umocowania,
dokonać niezbędnych czynności, aby uprawnienia z rękojmi zostały zachowane, zgłosić
7
konkretne uprawnienie z rękojmi, a także - jeżeli zobowiązany nie chce dobrowolnie
zastosować się do żądania - wystąpić na drogę procesu. Wszystkie te czynności
pełnomocnik dokonuje w imieniu mocodawcy, posługując się danym mu umocowaniem.
W szczególności może on wystąpić z powództwem w imieniu mocodawcy. Nie oznacza
to, że musi posiadać kwalifikacje, jakie ustawodawca w art. 87 k.p.c. wymaga do tego,
aby można było być pełnomocnikiem procesowym. Nic nie stoi bowiem na przeszkodzie,
aby osoba upoważniona do dochodzenia uprawnień z tytułu rękojmi posłużyła się w
procesie profesjonalnym pełnomocnikiem. W zakresie pełnomocnictwa udzielonego do
dochodzenia uprawnień z rękojmi mieści się również możliwość wystąpienia przez
pełnomocnika z powództwem w imieniu mocodawcy w celu przymusowej realizacji tych
uprawnień. Zupełnie innym zaś jest zagadnienie, że w takim procesie pełnomocnik nie
będzie występował osobiście, lecz skorzysta z zastępstwa procesowego.
Dokonane powyżej ustalenia wskazują, że rozstrzygnięcie zawarte
w zaskarżonym wyroku było prawidłowe. Powództwo, w którym powód dochodził zapłaty
określonej kwoty z tytułu rękojmi dla siebie, a nie dla leasingodawcy, nie mogło być
uwzględnione ze względu na brak legitymacji, gdyż skarżącemu uprawnienia z rękojmi
nie przysługiwały, a mógł on jedynie dochodzić ich w imieniu mocodawcy. W tej sytuacji
bez znaczenia jest zarzut naruszenia art. 560 § 1 k.c. Tym bardziej, że powód przez cały
proces dochodził zapłaty określonej kwoty jako wynagrodzenia za tzw. wykonanie
zastępcze. Pomijając już zasadniczą okoliczność, że skarżący w ogóle nie miał do tego
prawa, wystąpił on z roszczeniem o usuniecie wad, a następnie konsekwentnie domagał
się zasądzenia określonej kwoty z tytułu zastępczego usunięcia tych wad. Jeżeli
dodatkowo nie jest jasne, na co zwrócił uwagę Sąd I instancji, czy uprawnienia z rękojmi
przysługiwały leasingodawcy, gdyż zrzekł się on ich w umowie sprzedaży z pozwaną, a
także zachodzi uzasadnione podejrzenie, że uprawnienia te wygasły wskutek upływu
przewidzianych w ustawie terminów zawitych, to brak jakichkolwiek usprawiedliwionych
powodów do uwzględnienia powództwa, a tym samym kasacji.
Mając na uwadze powyższe względy Sąd Najwyższy, na podstawie art. 39312
k.p.c., w związku z art. 3 ustawy z dnia 22 grudnia 2004 r. o zmianie ustawy - Kodeks
postępowania cywilnego oraz o zmianie ustawy – Prawo o ustroju sądów powszechnych
(Dz. U. z 2005 r. Nr 13, poz. 98), orzekł jak w sentencji.