Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V CK 559/04
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 12 maja 2005 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Marian Kocon (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Zbigniew Kwaśniewski
SSN Kazimierz Zawada
w sprawie z powództwa "O.(…)" Sp. z o. o. w P.
przeciwko I. S.
o uznanie czynności prawnych za bezskuteczne i z powództwa "O. (…)P.(…)" Sp. z o. o
w P.
przeciwko I. S.
o uznanie czynności prawnych za bezskuteczne, po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie
Cywilnej w dniu 12 maja 2005 r., kasacji strony powodowej "O.(…)" Sp. z o. o w P. od
wyroku Sądu Apelacyjnego z dnia 24 marca 2004 r., sygn. akt I ACa (…),
uchyla zaskarżony wyrok i sprawę przekazuje Sądowi Apelacyjnemu do
ponownego rozpoznania i orzeczenia o kosztach postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 24 marca 2004 r. oddalił apelacje powodowych
Spółek z o.o. – „O.(…)” w P. i „O.(…) – P.” od wyroku Sądu Okręgowego w G., którym
ten Sąd oddalił żądanie powódek ochrony skargą pauliańską ich wierzytelności
określonych w pozwie przez uznanie, że umowa sprzedaży z dnia 29 września 2000 r.
jest wobec powódek bezskuteczna.
2
Sąd ustalił, że umową z dnia 29 września 2000 r. własność nieruchomości
określonej w pozwie przenieśli M. i J. małżonkowie P. na pozwaną I. S., matkę M. P., za
60000 zł, oraz że I. S. ustanowiła na ich rzecz służebność mieszkania w budynku
posadowionym na tej nieruchomości.
Powodowe spółki od 16 października 2000 r. (spółka „O.(…)") i od listopada 2000
r. (spółka „O.(…)-P.") łączyły stosunki handlowe z „C.(...)" SA w W., w której członkiem
zarządu była wówczas między innymi M. P., zaś do marca 1999 r. pozwana. Pozwana
posiada 5% akcji spółki „C.(...)", a pozostały ich procent małżonkowie P.
W dniu 18 stycznia 2001 r. spółka „C.(...)" (za którą działała M. P. i inny członek
zarządu) wystawiła dwa weksle in blanco w celu zabezpieczenia wierzytelności każdej z
powódek. Poręczenie wekslowe złożył natomiast J. P. Oba weksle zostały uzupełnione
w dniu 2 marca 2001 r. Na ich podstawie każda z powódek uzyskała tytuł egzekucyjny
przeciwko spółce „C.(...)" i J. P. Tytułom tym nadano klauzule wykonalności, w tym
również przeciwko M. P., jako małżonkowi dłużnika J. P.
Egzekucja, która została wszczęta z wniosku każdej z powódek przeciwko spółce
„C.(...)" oraz J. P. i M. P. okazała się bezskuteczna, podobnie jak egzekucje na rzecz
160 innych ich wierzycieli.
Na gruncie tych ustaleń Sąd Apelacyjny stwierdził, że nie zostały spełnione
przesłanki z art. 530 k.c. Powódki nie wykazały, że umowa z dnia 29 września 2000 r.
miała charakter nieodpłatny, a ponadto, aby pozwana jako osoba trzecia wiedziała o
zamiarze dłużnika pokrzywdzenia przyszłych wierzycieli.
Kasacja powódki „O.(…)” spółki z o. o. - oparta na obu podstawach z art. 3931
k.p.c. - zawiera zarzut naruszenia art. 233 k.p.c., a także art. 527, 530 k.c., i zmierza do
uchylenia zaskarżonego wyroku oraz przekazania sprawy do ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Kodeks cywilny w art. 530 dopuścił możliwość zaskarżenia przez wierzyciela
czynności prawnej dłużnika dokonanej przed powstaniem jego wierzytelności, lecz tylko
w wypadku, gdy czynność ta została zdziałana przez dłużnika w zamiarze
pokrzywdzenia przyszłych wierzycieli. Warunkiem stosowania przepisu art. 530 k.c. jest
więc udowodnienie przez wierzyciela tego zamiaru. Jeżeli zostanie on udowodniony, to
odpowiednio stosuje się przepisy art. 527 - 529, chyba że osoba trzecia uzyskała od
dłużnika korzyść majątkową odpłatnie. W tej sytuacji wierzyciel może żądać uznania
czynności za bezskuteczną tylko wtedy, gdy osoba trzecia o zamiarze dłużnika
wiedziała.
3
Na tle zarzutu naruszenia art. 530 k.c. nasuwa się zagadnienie, kogo obciąża
dowód, że osoba trzecia odpłatnie uzyskała korzyść majątkową oraz jak należy
rozumieć pojęcie „odpłatność” użyte w tym przepisie.
Jeżeli chodzi o pierwsze zagadnienie dotyczące ciężaru dowodu, że osoba
trzecia odpłatnie uzyskała korzyść majątkową, to należy stwierdzić, że z zestawienia art.
530 k.c. z art. 6 k.c. w sposób jednoznaczny wynika, iż ciężar tego dowodu spoczywa na
osobie trzeciej. Wbrew zatem poglądowi Sądu Apelacyjnego, rzeczą strony powodowej
nie było wykazanie, że umowa z dnia 29 września 2000 r. miała charakter nieodpłatny.
Odnosząc się do drugiego z przedstawionych zagadnień, a więc do odpowiedzi
na pytanie, jak należy rozumieć pojęcie „odpłatność” użyte w art. 530 k.c., zasadne jest
odwołanie się do powołanego w kasacji wyroku Sądu Najwyższego z dnia 12 czerwca
2002 r., sygn. akt III CKN 1312/00 (nie publ.), w którego uzasadnieniu wskazano, że w
doktrynie zauważa się, iż podział czynności prawnych na czynności odpłatne i
nieodpłatne może być dokonywany w dwojaki sposób. Po pierwsze, możliwe jest
przyjęcie kryterium czysto formalnego: jeżeli świadczeniu jednej strony odpowiada
świadczenie drugiej strony, czynność ma charakter odpłatny niezależnie od tego, jak
przedstawia się relacja obiektywnie ocenianej wartości obu świadczeń. Przy przyjęciu
tego kryterium zbycie prawa za symboliczną złotówkę będzie czynnością odpłatną.
Zastosowanie tego kryterium prowadzi zawsze do jednakowych rezultatów. Rodzi ono
jednak niebezpieczeństwo wyrażające się w tym, że przy zastosowaniu kryterium
formalnego wyłącznie wola stron decyduje o odpłatnym bądź nieodpłatnym charakterze
dokonanej czynności.
W doktrynie prezentowane jest także drugie stanowisko, zgodnie z którym o
odpłatności lub nieodpłatności czynności decydują pewne względy o charakterze
gospodarczym. Za czynność nieodpłatną można w takiej sytuacji uznać sprzedaż za
symboliczną złotówkę, a za czynność odpłatną darowiznę obciążoną poleceniem. O
odpłatności lub nieodpłatności decydują zarówno kryteria obiektywne (wartość
gospodarcza obu świadczeń), jak i kryteria subiektywne (w przypadku pretium
affectionis). Wskazuje się przy tym, że zawsze gdy w grę wchodzi sytuacja prawna nie
tylko stron czynności, ale także osób trzecich, należy stosować kryteria obiektywne.
Skład orzekający w niniejszej sprawie w pełni podziela to drugie stanowisko.
Przychyla się przy tym do poglądu Sądu Najwyższego wyrażonego w uzasadnieniu
wyroku z dnia 12 czerwca 2002 r., że we wszystkich przypadkach, gdy ochrona
pewnych praw czy interesów uzależniona jest od nieodpłatnego charakteru dokonanej
4
czynności, przyjęcie formalnego kryterium odpłatności czyniłoby tą ochronę czysto
iluzoryczną. Obserwacja życia codziennego wskazuje bowiem, że czynności nieodpłatne
zastąpione zostałyby czynnościami, w których świadczeniu jednej strony odpowiadałoby
świadczenie drugiej, tyle że o wartości niewspółmiernie niższej. Niewątpliwie nie byłoby
to zgodne z intencją ustawodawcy.
Reasumując, przez pojęcie „odpłatność”, użyte w art. 530 k.c., należy rozumieć w
zasadzie pełny ekwiwalent korzyści majątkowej.
Odnosząc przytoczone stanowisko do okoliczności niniejszej sprawy należy
stwierdzić, że wbrew odmiennemu stanowisku Sądu Apelacyjnego umowa zawarta
pomiędzy małżonkami P. a pozwaną ma charakter nieodpłatny w rozumieniu art. 530
k.c. Ocena wartości świadczeń obu jej stron, dokonana według kryteriów obiektywnych,
prowadzi do takiego wniosku. Doświadczenie bowiem wskazuje, że kwota 60000 zł
stanowi jedynie ułamek wartości tej nieruchomości opisanej w pozwie.
Zauważyć tu trzeba, że obciążenie nieruchomości służebnością mieszkania na
rzecz zbywców niewątpliwie znacznie obniża jej wartość rynkową. Jest jednak faktem,
że pozwana jest ich osobą bliską (matka i teściowa), a takie osoby gotowe są do
niesienia „pomocy" dłużnikowi, nawet poprzez zawarcie nieuczciwej umowy. Ponadto,
gdy czynność dokonana jest na rzecz osoby pozostającej w bliskim stosunku z
dłużnikiem, można podejrzewać, że faktycznie dłużnik nie został pozbawiony całkowicie
możliwości używania i dysponowania korzyścią, o którą chodzi. Tak też stało się w
sprawie w rezultacie ustanowienia służebności mieszkania na rzecz dłużników (córki i
zięcia).
Konsekwencją uznania, że pozwana uzyskała korzyść majątkową bezpłatnie jest
to, że kwestia, czy pozwana wiedziała o zamiarze dłużników pokrzywdzenia przyszłych
wierzycieli staje się obojętna i odpowiada ona wobec skarżącej bez względu na tę
okoliczność. Z tym, że, jak wskazano na wstępie, rzeczą skarżącej (wierzyciela) jest
udowodnienie zamiaru dłużnika pokrzywdzenia przyszłych wierzycieli.
Z tych przyczyn orzeczono, jak w wyroku.