Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II CK 712/04
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 10 czerwca 2005 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Teresa Bielska-Sobkowicz (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Mirosław Bączyk
SSN Józef Frąckowiak
w sprawie z powództwa G. B. i A. B. prowadzących Firmę "C.(…)" Zakład Pracy
Chronionej w Ż. przeciwko W. E. - prowadzącemu działalność gospodarczą pod nazwą
"H.(…)" w R.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 10 czerwca 2005 r., kasacji
pozwanego od wyroku Sądu Apelacyjnego z dnia 22 stycznia 2004 r., sygn. akt I ACa
(…),
1) uchyla zaskarżony wyrok w punkcie 2 w części oddalającej apelację
pozwanego od wyroku Sądu Okręgowego w Z. z dnia 25 marca 2003 r w
punkcie III oraz tenże wyrok w punkcie III i wniosek pozwanego o zwrot
wyegzekwowanego świadczenia odrzuca;
2) w pozostałej części oddala kasację i zasądza od pozwanego na rzecz
powodów 1200 (jeden tysiąc dwieście) złotych tytułem zwrotu kosztów
postępowania kasacyjnego.
2
Uzasadnienie
Wyrokiem z dnia 25 marca 2003 r. Sąd Okręgowy w Z. uchylił nakaz zapłaty
wydany w dniu 25 lutego 2002 r., oddalił powództwo G. B. i A. B. prowadzących
działalność gospodarczą pod nazwą „B.(…)" w Ż. przeciwko W. E. prowadzącemu
działalność gospodarczą pod nazwą „H.(…)" w R. oraz oddalił wniosek pozwanego o
zwrot świadczenia wyegzekwowanego przez powodów na podstawie nakazu zapłaty.
Postanowieniem z dnia 12 sierpnia 2002 r. Sąd Okręgowy przywrócił
pozwanemu termin do wniesienia zarzutów. Z dokonanych ustaleń wynika, że
w ramach prowadzonej przez siebie działalności gospodarczej pozwany nabył towar od
powodów, za który uregulował należności ze znacznym opóźnieniem, przez co kwota
ustawowych odsetek za to opóźnienie łącznie wyniosła 30.315,61 zł. W lutym 2001 r.
strony zawarły porozumienie, w którym powodowie zobowiązali się do odstąpienia od
egzekwowania tych odsetek od pozwanego, pozwany zaś zobowiązał się do składania
dalszych zamówień na towar u powodów. Zamówień tych jednak nie złożył, wobec
czego powodowie domagali się zapłaty zaległych odsetek.
W ocenie Sądu pierwszej instancji, istnienie roszczenia powodów w kwocie
30.315,61 zł było bezsporne. Sąd zakwalifikował zawarte między stronami porozumienie
jako zobowiązanie się powodów do niedochodzenia roszczenia pod warunkiem
kontynuowania przez pozwanego współpracy i wpłacania zaliczek na poczet kolejnych
zamówień, a nie jako zwolnienie z długu. Ze względu na niewywiązanie się przez
pozwanego z porozumienia zobowiązanie z tytułu odsetek stało się, zdaniem sądu,
ponownie wymagalne.
Sąd Okręgowy nie uznał zarzutu przedawnienia roszczenia ze względu na
zgłoszenie go po terminie wskazanym w art. 495 § 3 k.p.c., oddalił wniosek pozwanego
o zwrot wyegzekwowanego świadczenia. Biorąc pod uwagę, że świadczenie
przysługujące powodom było spełnione w momencie zamknięcia rozprawy, Sąd
powództwo oddalił, uchylając jednocześnie nakaz zapłaty.
Na skutek apelacji powodów i pozwanego Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 22
stycznia 2004 r. zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że nakaz zapłaty wydany przez
Sąd Okręgowy w Z. z dnia 25 lutego 2002 r. w całości utrzymał w mocy, apelację
pozwanego zaś oddalił. Sąd ten podzielił stanowisko Sądu Rejonowego co do
poczynionych ustaleń, jak i wyprowadzone na ich podstawie wnioski i przyjął je za
3
swoje.
Sąd Apelacyjny uznał jednak, że w okolicznościach niniejszej sprawy właściwy
jest wyrok utrzymujący w mocy wydany w sprawie nakaz zapłaty, ponieważ rozstrzyga
on ostatecznie o podstawach prawnych uzyskania przez wierzyciela świadczenia
pieniężnego, czyniąc tym samym bezprzedmiotowe zarzuty wywodzone z treści art. 405
k.c. czy 410 k.c. Sąd uznał, że ze względu na fakt istnienia w dacie wyrokowania sporu
między stronami oraz domagania się przez pozwanego zwrotu wyegzekwowanego
świadczenia, rozstrzygnięcie uznające za zbędne utrzymanie nakazu zapłaty w mocy
nie jest trafne.
Wyrok Sądu Apelacyjnego zaskarżył powód kasacją, opartą na obu podstawach
kasacyjnych określonych w art. 3931
k.p.c. W ramach pierwszej z nich zarzucił
naruszenie art. 65 § 1, 89 i 917 k.c. przez jego błędną wykładnię, art. 354 § 2, 395 § 1,
491 § 1, 492 k.c. przez jego niezastosowanie. Natomiast w ramach drugiej podstawy
powód zarzucił naruszenia art..378 § 1 k.p.c. w związku z art. 368 § 1 pkt 5, 233 § 1,
328 § 2, 338 w związku z art. 328 § 2, 493 § 1 oraz 495 § 3 k.p.c. W konkluzji wnosił o
zmianę zaskarżonego wyroku w całości poprzez uchylenie nakazu zapłaty i oddalenie
powództwa, ewentualnie o uchylenie w całości zaskarżonego wyroku oraz wyroku Sądu
I instancji oraz o przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
W pierwszej kolejności podlegają rozważeniu zarzuty podnoszone w ramach
drugiej podstawy kasacyjnej, bowiem zmierzają one do wykazania, że stan faktyczny
sprawy został ustalony wadliwie. Ustalonym zaś stanem faktycznym Sąd Najwyższy jest
związany i na jego tle dokonywana jest ocena trafności zarzutów odnoszących się do
naruszenia prawa materialnego. Istotne zatem jest wyjaśnienie, czy zarzuty natury
proceduralnej są trafne i czy przy dokonywaniu ustaleń faktycznych Sąd drugiej instancji
nie naruszył wskazanych w kasacji norm procesowych.
Najdalej idącym zarzutem podniesionym w ramach drugiej podstawy kasacyjnej
jest zarzut naruszenia art. 378 § w związku z art. 368 § 1 k.p.c. Skarżący zarzucał
bowiem, że Sąd Apelacyjny orzekł wbrew żądaniu powodów, którzy w apelacji wnosili o
uchylenie wydanego w sprawie nakazu zapłaty i umorzenie postępowania wobec
wyegzekwowania świadczenia, Sąd ten natomiast zmienił wyrok, uchylający nakaz
zapłaty i oddalający powództwo, w ten sposób, że nakaz ten utrzymał w mocy. Zarzut
ten nie jest jednak trafny. Zgodnie z art. 378 k.p.c., sąd odwoławczy jest związany
granicami apelacji, te zaś – wbrew twierdzeniom skarżącego – wyznacza zakres
4
zaskarżenia, a nie wnioski. Zakres zaskarżenia określa skarżący wskazując, czy
zaskarża wyrok w całości czy w części i tak określonych granic apelacji sąd drugiej
instancji przekroczyć nie może, nie może więc orzekać o tej części wyroku, która nie
została zaskarżona. Sąd nie jest natomiast związany wnioskami apelacji i może np.
wyrok zmienić, gdy strona wnosiła o jego uchylenie, nie zachodzi zatem także
zarzucane naruszenie art. 368 § 1 k.p.c. Jeżeli zatem powodowie w apelacji zaskarżyli
wyrok w całości, a Sąd drugiej instancji uznał, że wyrok ten należy zmienić i orzec o
utrzymaniu nakazu zapłaty w mocy, to nie naruszył przytoczonych w podstawie
kasacyjnej przepisów. Skarżący, zarzucając naruszenie wskazanych przepisów, w
istocie zmierzał do wykazania, że obowiązkiem Sądu Apelacyjnego było uchylenie
zaskarżonego wyroku i umorzenie postępowania, bowiem taki właśnie wniosek zgłosili w
apelacji powodowie. Niezależnie od powyższych uwag, należy także wskazać, że
skarżący nie przytoczył w podstawie kasacyjnej tych przepisów postępowania, które
mogłyby być przedmiotem rozważań, jak art. 355 § 1, art. 316 czy art. 47913
k.p.c. Sąd
Apelacyjny wyjaśnił, z jakich przyczyn wydanie wyroku nie stało się zbędne, pomimo
spełnienia świadczenia w toku postępowania i ocenę tę należy podzielić. Jeżeli bowiem
pozwany nie spełnił świadczenia dobrowolnie, lecz zostało ono przymusowo
wyegzekwowane i nadal trwa spór co do jego zasadności, to nie można uznać, że
wydanie wyroku stało się zbędne, bądź też, by sam fakt wyegzekwowania roszczenia
stanowił podstawę do oddalenia powództwa.
Nie jest też trafny zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dowolną
i wybiórczą ocenę materiału dowodowego, dokonaną przy pominięciu szeregu
dowodów. I tak zarzutowi pominięcia dowodu z zeznań pozwanego, złożonych na
rozprawie w dniu 7 listopada 2002 r. i na rozprawie apelacyjnej, przeczy treść
uzasadnienia zaskarżonego wyroku, w którym na str. 5 i 6 Sąd wyjaśnił, dlaczego nie
dał wiary temu dowodowi odnośnie do daty, w jakiej doszło do spotkania stron
i porozumienia w przedmiocie odsetek. Również, wbrew podnoszonym zarzutom,
z treści pisma powoda z dnia 27 września 2001 r. i z noty odsetkowej z dnia 13 stycznia
2001 r. nie wynika, by przed datą ustaloną przez Sąd miało dojść do spotkania, na
którym uzgodniono kwestię odsetek, a inne dowody tezę skarżącego obaliły (pismo z
dnia 8 i 27 marca 2001 r.). Podobnie z dokumentów z dnia 22 lutego 2001 r. i z dnia 29
marca 2001 r. nie wynika, aby powodowie zrzekli się odsetek i by skarżący nie
regulował zapłaty z opóźnieniem. Przy ocenie dowodów nie pominięto też zeznań
świadka D. Fakt, że przestawione przez skarżącego dowody zostały ocenione
5
niezgodnie z jego intencją, nie oznacza naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. Ocena dowodów
należy bowiem do sądu orzekającego i nawet w sytuacji, w której z dowodów tych
można było wywieść wnioski inne, niż przyjęte przez sąd, nie dochodzi do naruszenia
art. 233 § 1 k.p.c. Przypomnieć należy, że Sąd Najwyższy nie kontroluje trafności oceny
dowodów, lecz jej legalność. Jeżeli ta ocena jest wszechstronna i oparta została na
prawidłowo zebranych dowodach, to zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. podzielić nie
można. Uzasadnienie zaskarżonego wyroku pozwala na kontrolę procesu decyzyjnego
przeprowadzonego przez Sąd drugiej instancji, chybiony jest także zatem zarzut
naruszenia art. 328 § 2 k.p.c.
Wbrew zarzutom skarżącego, Sąd Apelacyjny dostatecznie wyraźnie uzasadnił,
dlaczego uznał za zasadne oddalenie wniosku restytucyjnego zgłoszonego w zarzutach
od nakazu zapłaty. Z uzasadnienia zaskarżonego wyroku wynika, że podstawa
oddalenia tego wniosku było uznanie zasadności powództwa. Jeżeli zatem powództwo
zostało uznane za zasadne, to uwzględnienie wniosku o zwrot wyegzekwowanego
świadczenia byłoby niezrozumiałe.
Zasadnicze wątpliwości budzi jednak sama dopuszczalność zgłoszenia wniosku
restytucyjnego w zarzutach od nakazu zapłaty. Orzekające w sprawie Sądy uznały taki
wniosek za dopuszczalny poprzez analogiczne zastosowanie art. 338 k.p.c., którego
naruszenie skarżący także zarzucał. W ocenie Sądu Najwyższego, zastosowanie per
analogiam art. 338 k.p.c. w postępowaniu toczącym się na skutek wniesienia zarzutów
od nakazu zapłaty nie jest dopuszczalne z następujących względów. Po pierwsze – w
kodeksie postępowania cywilnego instytucja wniosku restytucyjnego, a więc wniosku o
zwrot spełnionego lub wyegzekwowanego świadczenia albo o przywrócenie
poprzedniego stanu odniesiona została do wyroków nieprawomocnych, którym sąd
nadał rygor natychmiastowej wykonalności (art. 338), następnie uchylonych lub
zmienionych, oraz prawomocnych, uchylonych lub zmienionych w uwzględnieniu skargi
o wznowienie postępowania (art. 415). Nakaz zapłaty, przeciw któremu nie wniesiono
skutecznie zarzutów, ma skutki prawomocnego wyroku (art. 494 § 2 k.p.c.), ale
wyrokiem nie jest.
Po drugie – stosowanie ogólnych przepisów o procesie w innym postępowaniu
dopuszczalne jest przez analogię wtedy, kiedy dana materia nie podlega odrębnej
regulacji. Tymczasem nakaz zapłaty z chwilą wydania stanowi, jak wynika z art. 492 § 1
k.p.c., tytuł zabezpieczenia, wykonalny bez nadawania mu klauzuli wykonalności. Do
jego wykonania zatem mają zastosowanie przepisy o postępowaniu zabezpieczającym,
6
które nie przewidują wniosku restytucyjnego, przyznają natomiast zobowiązanemu z
nakazu zapłaty roszczenie odszkodowawcze, o jakim mowa w art. 746 k.p.c. Skoro
zatem ustawodawca przewidział inny tryb dochodzenia roszczeń wynikających z
wykonania zabezpieczenia, stosowanie per analogiam art. 338 k.p.c. nie ma
uzasadnienia. Z tego względu należało uchylić wyrok Sądu Apelacyjnego w pkt. 2 i
poprzedzający go wyrok Sądu Okręgowego w Z. w pkt III, a więc w części w jakiej te
wyroki dotyczącą wniosku o zwrot wyegzekwowanego świadczenia i wniosek ten jako
niedopuszczalny odrzucić.
Dalsze zarzuty proceduralne, dotyczące naruszenia art. 493 § 1 i art. 495 § 3
k.p.c., nie są zasadne. Z art. 493 § 1 wprost wynika, że ustawodawca nie traktuje
odrębnie zarzutów procesowych i innych zarzutów, w tym materialnoprawnych. Wszelkie
zarzuty, i to pod rygorem ich utraty, winny być zgłoszone w zarzutach przeciw nakazowi
zapłaty. W okolicznościach sprawy jest to tym bardziej uzasadnione, że sprawa o
zgłoszone przez powodów przeciw skarżącemu roszczenie jest sprawą gospodarczą. W
postępowaniu zaś w sprawach gospodarczych pozwany traci prawo powoływania
twierdzeń, zarzutów oraz dowodów na ich poparcie, niepowołanych w odpowiedzi na
pozew, bez względu na ich znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy (por. uchwałę SN z
dnia 17 lutego 2004 r., III CZP 115/03, dotychczas nie publ.). Ta sama zasada dotyczy
postępowania nakazowego w sprawach gospodarczych. Jedyna zatem możliwość
powołania się na zarzut, którego w zarzutach od nakazu zapłaty nie zgłoszono, istnieje
w sytuacji, w której skarżący wykazał, że z zarzutów tych strona nie mogła skorzystać
wcześniej, albo, że potrzeba ich powołania powstała później (art. 495 § 3 k.p.c.).
Skarżący upatruje taką potrzebę w tym, że razem z nakazem zapłaty nie doręczono mu
odpisu pozwu. Z dokonanych w sprawie ustaleń wynika, że skarżący odpis pozwu
otrzymał w dniu 7 listopada 2002 r. Sam nakaz zapłaty doręczono mu wcześniej bez
odpisu pozwu, jednak z treści zarzutów przeciw nakazowi zapłaty wynika bezspornie, że
tytuł, z jakiego powodowie wywodzili swoje roszczenie był mu znany. Potrzeba
zgłoszenia zarzutu przedawnienia powstała zatem już w dacie wnoszenia zarzutów
przeciw nakazowi zapłaty i późniejsze doręczenie odpisu pozwu, jakkolwiek wadliwe,
bowiem winno być dokonane razem z nakazem (art. 491 § 3 k.p.c.) na tę potrzebę nie
wpłynęło. Skarżący, reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika
procesowego, formułując zarzuty od nakazu zapłaty, nie podnosił faktu niedoręczenia
mu odpisu pozwu jako okoliczności uniemożliwiającej mu zgłoszenie wszelkich zarzutów
stosownie do art. 493 § 1 k.p.c. Trafnie przyjął w tej sytuacji Sąd Apelacyjny, że treść
7
pozwu już w tej dacie była mu znana, zatem opóźnienie w doręczeniu tego pisma
procesowego nie uzasadniało uznania, że potrzeba zgłoszenia zarzutów niepowołanych
w zarzutach od nakazu zapłaty powstała później.
Nie są zasadne zarzuty naruszenia prawa materialnego. Wbrew zarzutom
skarżącego, Sąd Apelacyjny nie uznał, że złożenie przez niego nowych zamówień
i wpłacenie zaliczek na poczet tych zamówień stanowiło warunek w rozumieniu art. 89
k.c., od spełnienia którego powodowie uzależnili odstąpienie od dochodzenia zaległych
odsetek . Jako warunek nie może być kwalifikowane zastrzeżenie umowne,
uzależniające powstanie lub ustanie skutków czynności prawnej od zdarzenia
przyszłego, którego spełnienie zależy od woli stron, stanowiące przy tym treść czynności
prawnej. Pogląd taki jest ugruntowany w orzecznictwie Sądu Najwyższego (por. spośród
wielu wyrok z dnia 11 października 2002 r., I CKN 1044/00, nie publ., z dnia 10 kwietnia
2003 r., III CKN 1355/00). Sąd Apelacyjny nie zakwalifikował jako warunku zdarzenia
polegającego na tym, czy pozwany złoży zamówienia i zapłaci na ich poczet zaliczkę.
Zobowiązanie powodów do rezygnacji z dochodzenia zaległych odsetek nie zostało w
istocie podjęte pod warunkiem, powodowie jedynie uzależnili zgodę na tę rezygnację od
określonego zachowania drugiej strony. Takie ukształtowanie stosunku prawnego jest
dopuszczalne w ramach swobody umów (art. 3531
k.c.). Wobec tego zaś, że skarżący
swego zobowiązania (złożenie zamówienia i wpłata na jego poczet zaliczki) nie wykonał,
powodowie uprawnieni byli do żądania zapłaty zaległych odsetek. Skarżący zarzucał, że
strony nie ustaliły terminu, w jakim miał on swoje zobowiązanie wykonać, a tym samym
powodowie nie byli uprawnieni do dowolnego jego określenia. Jeżeli jednak termin
wykonania zobowiązania nie został w umowie oznaczony, ani nie wynika z właściwości
zobowiązania, to zastosowanie ma ogólna reguła określona w art. 455 k.c., dłużnik
winien więc spełnić świadczenie niezwłocznie po wezwaniu. Jak ustalono w sprawie,
wezwanie do złożenia zamówienia powodowie do skarżącego kierowali. Nie ma
żadnych podstaw do uznania, by w takiej sytuacji uznać, że skarżący nie opóźnił się w
spełnieniu świadczenia. Nie doszło również do naruszenia art. 395 § 1, art. 491 §1 i 492
k.c. Trzeba zwrócić uwagę, że w sprawie w ogóle nie powstał problem odstąpienia od
umowy wzajemnej, a tego właśnie dotyczą przytoczone w podstawie kasacyjnej
przepisy. Ustalony w sprawie stan faktyczny nie dawał żadnych podstaw do
zastosowania tych przepisów. Także dalsze zarzuty nie są zasadne, a zarzut naruszenia
art. 394 § 2 k.c. jest wręcz niezrozumiały. Jeżeli przyjąć, że przytoczenie tego przepisu
na stronie 11 kasacji jest pomyłką, a skarżącemu chodziło o art. 354 § 2 k.c., to również
8
nie ma mowy o jego wadliwym zastosowaniu. Skarżący wywodził, że powodowie nie
spełnili jego żądania dotyczącego wskazania ceny i wzoru jednego z produktów, których
miały dotyczyć przyszłe zamówienia, nie mógł więc tego zamówienia złożyć z przyczyn
leżących po stronie wierzyciela. Jednak, taki stan rzeczy z ustaleń faktycznych nie
wynika, naruszenie zaś prawa materialnego nie może być skutecznie uzasadniane
w kasacji wadliwością w zakresie ustaleń faktycznych. Twierdzenie zatem, że to
powodowie odmawiali podania tych danych, a dodatkowo żądali gwarancji bankowych
wbrew wcześniejszej praktyce, pozbawione jest znaczenia.
Nie są trafne także pozostałe zarzuty, odnoszące się do naruszenia art. 65 § 1 i
art. 917 k.c. Przedmiotem wykładni Sądu było porozumienie stron, w którym powodowie
zobowiązali się do odstąpienia od dochodzenia zaległych odsetek od należności
zapłaconych przez pozwanego z opóźnieniem, w zamian za złożenie przez pozwanego
nowych zamówień i zapłacenie zaliczki. Zarzuty skarżącego tymczasem odnoszą się do
wykładni oświadczeń woli pozwanego złożonych w tych nowych zamówieniach, a ta
kwestia nie budziła kontrowersji. Natomiast okoliczność, czy skarżący te nowe
zamówienia czy też jedno zamówienie złożył, czy też nie, bądź też, z jakich przyczyn ich
nie złożył, należy do sfery ustaleń faktycznych. Także nie naruszył prawa materialnego
Sąd Apelacyjny, nie kwalifikując porozumienia stron jako ugody w rozumieniu art. 917
k.c. Zgodnie z tym przepisem, przedmiotowo istotnym elementem ugody są wzajemne
ustępstwa stron w zakresie istniejącego między nimi stosunku prawnego albo w celu
uchylenia niepewności co do wynikających z niego roszczeń, albo w celu zapewnienia
jego wykonania. Ustępstwo ze strony powodów jest oczywiste, zobowiązali się bowiem
do odstąpienia od dochodzenia odsetek. Ustępstwo ze strony pozwanego mogło, jak
twierdzi w kasacji, polegać także na bezzwłocznej zapłacie reszty należności głównej. Z
dokonanych ustaleń jednak wynika, że interes powodów nie polegał na uzyskaniu tej
niewielkiej już części należności głównej, ale na kontynuowaniu współpracy handlowej,
uzyskaniu nowych zamówień i środków na ich realizację. Dlatego też godzili się na
ustępstwo w zakresie zaległych odsetek, a pozwany zobowiązał się do złożenia tych
nowych zamówień. Ze strony skarżącego nie było zatem ustępstwa w zakresie już
istniejącego stosunku prawnego, tylko zobowiązanie się do zawiązania nowego
stosunku prawnego w postaci nowej umowy sprzedaży. Zawarte pomiędzy stronami
porozumienie nie stanowiło więc ugody w rozumieniu art. 917 k.c., co nie pozbawia tej
umowy wiążącego charakteru, skoro nie naruszała ona bezwzględnie obowiązujących
przepisów prawa i mieściła się w granicach swobody, o jakiej mowa w art. 3531
k.c.
9
Wobec powyższego Sąd Najwyższy orzekł jak w sentencji, uchylając zaskarżony
wyrok w tej części, w jakiej dotyczy wniosku o zwrot wyegzekwowanego świadczenia i
oddalając kasację w pozostałej części (art. 39313
i art. 39312
k.p.c. w brzmieniu
obowiązującym przez zmianą wprowadzoną ustawą z dnia 22 grudnia 2004 r. o zmianie
ustawy – kodeks postępowania cywilnego oraz ustawy – prawo o ustroju sądów
powszechnych (Dz. U. z 2005 r. Nr 13, poz.98), a to z uwagi na przepis art. 3 tejże
ustawy).