Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V CK 730/04
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 14 czerwca 2005 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Lech Walentynowicz (przewodniczący)
SSN Hubert Wrzeszcz (sprawozdawca)
SSN Tadeusz Żyznowski
w sprawie z powództwa Syndyka Masy Upadłości Przedsiębiorstwa Remontowo-
Montażowego "T.(…)" Spółki z o.o. w O.
przeciwko "A. (…)" Spółce z o.o. w O.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 14 czerwca 2005 r., kasacji strony
pozwanej od wyroku Sądu Apelacyjnego z dnia 28 maja 2004 r., sygn. akt I ACa (…),
uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi Apelacyjnemu do
ponownego rozpoznania i orzeczenia o kosztach postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
Sąd Okręgowy w O. wyrokiem z dnia 30 grudnia 2003 r. zasądził od pozwanego
25 981,44 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 30 listopada 2001 r., oddalił powództwo w
pozostałej części i orzekł o kosztach procesu.
Sąd ustalił, że strony zawarły umowę, w której powód zobowiązał się do zrobienia
pozwanemu konstrukcji podporowej silosów; w umowie ustalono też termin jej
wykonania – 42 tydzień 2001 r. oraz wynagrodzenie – 159 111,68 zł (bez podatku VAT).
2
Powód wykonał umowę w dwóch etapach. Opóźnienia występujące w trakcie
realizacji umowy spowodowały, że konstrukcja wykonana w ramach drugiego etapu
robót została wydana pozwanemu 11 dni po uzgodnionym terminie. Ponadto pozwany
stwierdził, że wspomniana konstrukcja posiada wady, które uniemożliwiają jej
prawidłowy montaż. Strony uzgodniły, że wady, które wystąpiły w pierwszej partii
wydanej konstrukcji podporowej, zostaną usunięte przez pozwanego.
Pozwany wynagrodzenie za wykonaną konstrukcję podporową silosów
(197 408,88 zł) uregulował częściowo. Uznał bowiem, wskazując na koszty usunięcia
wad konstrukcji podporowej silosów, że powodowi nie należy się kwota 39 707,88 zł.
Koszty usunięcia wad są sporne: według powoda wynoszą one 11 252 zł (dlatego
ostatecznie wezwał on pozwanego do zapłaty pozostałej części wynagrodzenia w
zasądzonej kwocie), według zaś pozwanego – 36 105,90 zł.
Dnia 18 czerwca 2002 r. została ogłoszona upadłość powoda.
Sąd pierwszej instancji uznał, że strony zawarły umowę o dzieło (art. 627 k.c.).
Nie ma wątpliwości – zdaniem Sądu – że powód wykonał dzieło wadliwie, pozwany
zgodnie z ustaleniami stron usunął stwierdzone wady dzieła na koszt powoda.
Rozstrzygając spór co do wysokości kosztów usunięcia wad, Sąd podzielił stanowisko
powoda. Nie dopatrzył się natomiast przesłanek do obniżenia – na podstawie art. 637 §
2 k.c. – ustalonego przez strony wynagrodzenia za dzieło o kwotę 36 105,90 zł. Uznał,
że pozwany nie udowodnił, iż wskazana przez niego kwota stanowi w rozumieniu
przytoczonego przepisu obniżenie wynagrodzenia w odpowiednim stosunku.
Wyrok zaskarżył pozwany w części uwzględniającej powództwo powyżej kwoty 3
602, 98 zł. Sąd Apelacyjny we Wrocławiu oddalił jednak jego apelację.
Sąd odwoławczy, aprobując stanowisko pozwanego, że poniesione przez niego
koszy, przedstawione w toku postępowania przed Sądem pierwszej instancji, stanowią
szkodę powstałą wskutek wady dzieła, podzielił zapatrywanie, że przepis art. 566 k.c.
pozwala na dochodzenie wyrównania tej szkody obok uprawnień z rękojmi. Jednakże
uznał, że w rozpoznawanej sprawie – ze względu na ogłoszenie upadłości powoda –
taka możliwość nie wchodzi w grę. Zgodnie bowiem z art. 60 prawa upadłościowego w
czasie trwania postępowania upadłościowego wierzyciel nie może dochodzić w trybie
powództwa wierzytelności ulegającej zaspokojeniu z masy upadłości ani przeciwko
upadłemu, ani przeciwko syndykowi.
Sąd Apelacyjny nie znalazł też podstaw do obniżenia wynagrodzenia za dzieło w
wysokości żądanej przez pozwanego, ponieważ zamawiający „nie wykazał jaka była
3
wartość i przydatność konstrukcji podporowej z wadami, brak jest zatem możliwości
odniesienia tej wartości do konstrukcji wolnej od wad” (art. 637 § 2 k.c.).
W kasacji, opartej na obu podstawach z art. 3931
k.p.c., pełnomocnik pozwanego
zarzucił naruszenie art. 60 prawa upadłościowego przez błędną jego wykładnię,
„naruszenie art. 36 prawa upadłościowego a contrario, w związku z art. 203 § 1 pkt 2 i
art. 37 prawa upadłościowego w związku z art. 150 przez nie zastosowanie tych
przepisów” oraz obrazę art. 316 § 1 k.p.c. Powołując się na te podstawy kasacyjne,
wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa bądź o uchylenie
zakwestionowanego orzeczenia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Sąd Apelacyjny, dostrzegając możliwość uwzględnienia w rozliczeniach stron
wierzytelności pozwanego z tytułu odszkodowania za wady dzieła, uznał, że w
okolicznościach sprawy wspomniana możliwość nie wchodzi w grę ze względu na
ogłoszenie upadłości powoda. W ocenie Sądu w czasie trwania postępowania
upadłościowego wierzyciel nie może bowiem – w myśl art. 60 prawa upadłościowego –
dochodzić w trybie powództwa wierzytelności ulegającej zaspokojeniu z masy upadłości
ani przeciwko upadłemu, ani przeciwko syndykowi.
Tego stanowiska nie można podzielić. Uszło uwagi Sądu, że w sprawie pozwany
jako wierzyciel upadłego nie dochodzi w trybie powództwa wierzytelności ulegającej
zaspokojeniu z masy upadłości ani przeciwko upadłemu, ani przeciwko syndykowi.
Powództwo wytoczył bowiem syndyk masy upadłości, natomiast pozwany, kwestionując
zasadność dochodzonego przeciwko niemu roszczenia, powołał się na zarzut
potrącenia. Problem dotyczy zatem kwestii dopuszczalności potrącenia w sytuacji, gdy
w stosunku do jednego z wierzycieli została ogłoszona upadłość. To zagadnienie nie
stało się jednak przedmiotem rozważań sądu, mimo że w apelacji pozwany wskazywał
na możliwość oceny składanych przez niego oświadczeń jako zarzutu potrącenia.
W tej sytuacji należy przypomnieć, iż zarówno w piśmiennictwie, jak
i w orzecznictwie przyjmuje się, że jest możliwe potrącenie wierzytelności po ogłoszeniu
upadłości w stosunku do jednego z wierzycieli. Jednakże możliwość potrącenia
wierzytelności w związku z upadłością jest zróżnicowana zależnie od tego czy następuje
przed, czy po ogłoszeniu upadłości.
W piśmiennictwie, nawiązując do motywów zawartych w uzasadnieniu komisji
kodyfikacyjnej prawa upadłościowego, podkreślono, że byłoby wbrew zasadzie
słuszności, gdyby wzajemny wierzyciel upadłościowy mający prawo do potrącenia przed
4
ogłoszeniem upadłości musiał spełnić swoje świadczenie na rzecz masy, a sam
podlegał zaspokojeniu w ramach podziału masy. Umożliwienie potrącenia stanowi
jednak przywilej, który nie powinien być wykorzystywany jako sposób dyskryminacji
pozostałych wierzycieli. Dlatego prawo upadłościowe, regulując potrącenie w
postępowaniu upadłościowym (art. 34 – 37), wprowadza ograniczenia przed
wykorzystywaniem potrącenia jako metody uniknięcia obowiązku świadczenia dłużnika
masy upadłościowej (art. 35 – 36 prawa upadłościowego).
Zagadnienia dotyczące dopuszczalności potrącenia w związku ogłoszeniem
upadłości były też przedmiotem rozstrzygnięć Sądu Najwyższego.
W wyroku z dnia 15 grudnia 1994 r., III CRN 149/94 (OSP 1966, nr 4, poz. 84)
Sąd Najwyższy wyjaśnił, że przepisy art. 34 i następne prawa upadłościowego o
potrąceniu w postępowaniu upadłościowym stosuje się wyłącznie do potrącenia między
wierzytelnością do upadłego i taką wierzytelnością upadłego, która należy do masy
upadłości. Jeżeli natomiast potrącenie następuje między wierzytelnością wierzyciela a
taką wierzytelnością upadłego, która nie należy do masy upadłości, to odbywa się ono
na ogólnych zasadach (art. 498 – 505 k.c.).
Przedmiotem rozważań Sądu Najwyższego było także zagadnienie
dopuszczalności potrącenia w sytuacji, gdy w stosunku do jednego z wierzycieli
ogłoszono upadłość, a wierzytelność przysługująca zarówno jednemu, jak i drugiemu
wierzycielowi, powstała już po ogłoszeniu upadłości. Rozstrzygając to zagadnienie, Sąd
Najwyższy w wyroku z dnia 20 lipca 1997 r., I CKN 3/97 (OSNC 1997, nr 8, poz. 109)
stwierdził, że dopuszczalność potrącenia wierzytelności powstałych po ogłoszeniu
upadłości w stosunku do jednego z wierzycieli powinna być oceniana według art. 498 –
505 k.c., a nie według art. 34 – 37 rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia
24 października 1934 r. – Prawo upadłościowe (tekst jedn.: Dz. U. z 1991 r. Nr 118,
poz.512).
W świetle powyższego nie ma wątpliwości, że ze względu na ogłoszenie
upadłości powoda art. 60 prawa upadłościowego nie wyłączył – wbrew stanowisku Sądu
– możliwości rozliczenia stron z uwzględnieniem potrącenia wierzytelności pozwanej.
Zarzut naruszenia art. 60 prawa upadłościowego należało więc uznać za uzasadniony.
Nie można też odeprzeć zarzutów kasacji co do rozstrzygnięcia w przedmiocie
żądania obniżenia wynagrodzenia za dzieło na podstawie art. 637 § 2 k.c.
Weryfikację orzeczenia w tym zakresie uniemożliwiają niekonsekwentne motywy
rozstrzygnięcia. Sąd z jednej strony stwierdza bowiem wyraźnie, że przedmiotem
5
procesu nie mogła być ocena zasadności roszczeń pozwanego do powoda, a z drugiej
strony zdaje się aprobować stanowisko Sądu Okręgowego co do braku podstaw do
uwzględniania żądania o obniżenie wynagrodzenia.
Zbyt ogólnikowy jest też wywód, że pozwany nie wykazał przesłanek
pozwalających obniżyć wynagrodzenie za dzieło „w odpowiednim stosunku”.
Wątpliwości budzi zwłaszcza zdyskwalifikowanie wykazu kosztów usunięcia przez
pozwanego wad dzieła w sytuacji, gdy zarzut apelacyjny dotyczący tej kwestii
(naruszenie art. 316 w zw. z art. 227 k.p.c.) nie został merytorycznie rozpoznany. Sąd
nie wyjaśnił też, dlaczego do ustalenia wartości dzieła z wadami nie wystarczy ustalenie
kosztów usunięcia wad dzieła. Nie można też podzielić stanowiska Sądu, że w sprawie
nie ma podstaw do oceny przydatności dzieła z wadami. Pomija ono bowiem ustalenie
Sądu pierwszej instancji, z którego wynika, że stwierdzone wady dzieła „uniemożliwiały
prawidłowy montaż konstrukcji”.
Z przedstawionych powodów Sąd Najwyższy – na podstawie art. 39313
§ 1 k.p.c.
w zw. z art. 3 ustawy z dnia 22 grudnia 2004 r. (Dz. U. z 2005 r. Nr 13, poz. 98) – orzekł,
jak w sentencji wyroku.