Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III CK 317/05
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 16 grudnia 2005 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Józef Frąckowiak (przewodniczący)
SSN Mirosław Bączyk
SSN Zbigniew Kwaśniewski (sprawozdawca)
w sprawie z powództwa R. P. i W. P.
przeciwko Województwu X. – (…) Zarządowi Dróg Wojewódzkich w K. przy
uczestnictwie interwenienta ubocznego (…) Zakładu Ubezpieczeń S.A. Inspektoratu w
K. o zapłatę, po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 16 grudnia 2005 r.,
kasacji powodów od wyroku Sądu Okręgowego w K. z dnia 2 kwietnia 2004 r., sygn. akt
II Ca (…),
oddala kasację.
Uzasadnienie
Powodowie domagają się zapłaty kwoty 27.221,16 zł tytułem odszkodowania za
szkodę w postaci poniesionych kosztów naprawy samochodu, który uległ uszkodzeniu w
godzinach wieczornych na skutek zderzenia z drewnianą kłodą leżącą na drodze
krajowej nr (...) w miejscowości G.
Sąd pierwszej instancji uwzględnił powództwo na podstawie art. 415 k.c.
w znacznej części, bo do wysokości kwoty 22.873,35 zł odpowiadającej kosztom
naprawy samochodu ale wyliczonym wg cen średniorynkowych. W pozostałej części
powództwo oddalił.
Sąd drugiej instancji uwzględnił apelację pozwanego i wyrokiem reformatoryjnym
oddalił powództwo. Przyjął za zasadny zarzut apelacji naruszenia art. 415 k.c. wskutek
2
jego niewłaściwego zastosowania, podzielając stanowisko pozwanego, że w jego
zachowaniu trudno dopatrzyć się cech zawinionego zaniechania. W ocenie Sądu
odwoławczego trudno zarzucić pozwanemu zaniedbanie obowiązków wynikających z
ustawy o drogach publicznych w sytuacji, w której pozwany w godzinach dziennych, tj.
między g. 700
a 1500
, przeprowadził kontrolę stanu nawierzchni tejże drogi, która to
kontrola nie wykazała jakichkolwiek zagrożeń. Za nietrafny uznał Sąd drugiej instancji
pogląd Sądu Rejonowego, że pozwany powinien całodobowo kontrolować stan
nawierzchni zarządzanych przez niego dróg, gdyż wykonywanie takiej kontroli jest
praktycznie niemożliwe, a nawet takie jej wykonywanie nie wyeliminuje kolizji, których
źródłem są przedmioty wypadłe z przejeżdżających drogą pojazdów. W konsekwencji
Sąd odwoławczy uznał, że brak jest podstaw dla przyjęcia odpowiedzialności
pozwanego za szkodę powodów wobec niewykazania, że pozwany zarządca drogi
zaniedbał swoje obowiązki związane z jej utrzymaniem.
W kasacji powodów, opartej na pierwszej podstawie kasacyjnej, zarzucono
błędną wykładnię oraz niewłaściwe zastosowanie przepisu art. 415 k.c., a także
naruszenie przepisu art. 355 § 2 k.c. wskutek uznania, że niewykazano, iż pozwany
zarządca drogi zaniedbał swoje obowiązki związane z utrzymaniem drogi nr (...) i nie
ponosi odpowiedzialności za szkodę powodów.
Skarżący wnieśli o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie
sprawy do ponownego rozpoznania.
W uzasadnieniu kasacji powodowie wskazują na obowiązki zarządcy drogi
wynikające z powoływanych przepisów ustawy z dnia 21 marca 1985 r. o drogach
publicznych (Dz. U. 2000 r. Nr 71, poz. 838 ze zm.) twierdząc, że pozwany powinien
wypracować taką organizację i sposób swoich działań, które zapewniają
bezpieczeństwo użytkownikom drogi o statusie wojewódzkim. W ocenie skarżących
trudno nazwać zapewnieniem przez pozwanego bezpieczeństwa ograniczenie się
jedynie do dokonywania sprawdzenia nawierzchni jezdni w godzinach dziennych, bo
takie stanowisko profesjonalisty jest nie do przyjęcia.
Pozwany w odpowiedzi na kasację wniósł o jej oddalenie, twierdząc że nie ponosi
odpowiedzialności na zasadzie ryzyka lecz na zasadzie winy, a wina jego nie została
udowodniona, bo Sąd odwoławczy uznał, że nie zostało wykazane zaniedbanie przez
pozwanego jego obowiązków. Obowiązek utrzymania drogi publicznej w należytym
3
stanie musi być oceniany w rozsądnych granicach, w świetle zasad doświadczenia
życiowego, wywodzi pozwany powołując się na orzecznictwo.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Kasacja nie zasługiwała na uwzględnienie wobec braku w niej
usprawiedliwionych podstaw.
Skarżący nie kwestionują stanowiska Sądu odwoławczego sprowadzającego się
do przyjęcia, że podstawą materialnoprawną odpowiedzialności pozwanego byłby art.
415 k.c., który przewiduje oparcie odpowiedzialności sprawcy szkody na zasadzie winy.
Zarzut błędnej wykładni wymienionego przepisu przez Sąd odwoławczy okazał się więc
bezzasadny. Natomiast o braku podstaw do jego zastosowania przesądziła ocena
prawna dokonana przez Sąd odwoławczy, a sprowadzająca się do stwierdzenia, że w
zachowaniu pozwanego trudno dopatrzyć się cech zawinionego zaniechania, wobec
trudności w zarzuceniu pozwanemu zaniedbania obowiązków wynikających z ustawy o
drogach publicznych, w zakresie związanym z utrzymaniem w należytym stanie drogi nr
(...). Ocenę te skarżący usiłuje podważać w kasacji zarzutem niezastosowania art. 355 §
2 k.c., prowadzącego w konsekwencji do błędnego uznania, że niewykazano iż pozwany
zarządca drogi zaniedbał swoje obowiązki.
Zarzutu strony powodowej nie sposób podzielić w okolicznościach, w jakich
doszło do zdarzenia skutkującego powstaniem szkody powodów. Sąd Najwyższy
w składzie rozpoznającym niniejszą sprawę aprobuje co do zasady wyrażony
w orzecznictwie pogląd, że praca jednostki organizacyjnej sprawującej zarząd drogi
powinna być tak zorganizowana, żeby miała ona możliwość odpowiednio szybkiego
stwierdzenia wystąpienia na drodze zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu i podjęcia
działań zmierzających do usunięcia tego zagrożenia (wyrok SN z dnia 26 marca 2003 r.,
sygn. akt II CKN 1374/00, niepubl. wyrok SN z dnia 10 czerwca 2005 r., sygn. akt II CK
719/04, niepubl.). Trafność tego stanowiska nie może być jednak rozumiana jako
równoznaczna z przyjęciem, że wystąpienie na drodze jakiegokolwiek zdarzenia
stwarzającego z kolei zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu jest zawsze wynikiem, a
zarazem normalnym następstwem, zawinionego zaniechania podjęcia niezbędnych i
możliwych w konkretnych okolicznościach działań przez odpowiedzialnych pracowników
zarządcy drogi publicznej. Istotne jest bowiem rozważenie, czy nawet przy
hipotetycznym założeniu zapewnienia najlepszej organizacji pracy strony pozwanej była
ona w stanie dopełnić w konkretnym wypadku spoczywającego na niej obowiązku
4
usunięcia zaistniałego zagrożenia bezpieczeństwa ruchu. Zawinionym zaniechaniem
zarządcy drogi byłoby z pewnością brak podjęcia takich działań organizujących pracę,
które – w razie ich podjęcia – umożliwiałyby zapewnienie utrzymania drogi w należytym
stanie. Należy bowiem pamiętać, że wina nie jest okolicznością faktyczną, lecz kategorią
oceny postępowania i o jej istnieniu lub braku można wnioskować tylko z odpowiednich
faktów, a zarazem nie sposób racjonalnie założyć by stałe utrzymanie wszystkich
odcinków dróg publicznych w stanie całkowitego bezpieczeństwa było technicznie
możliwe (wyrok SN z dnia 28 września 2001 r., sygn. akt III CKN 267/99 niepubl.).
Trafnie przyjął Sąd odwoławczy, że w ustalonym w sprawie stanie faktycznym nie
została wykazana wina pracowników zarządcy drogi, bowiem nie sposób nałożyć na
zarządcę drogi obowiązku permanentnego, ciągłego kontrolowania stanu każdego bez
wyjątku odcinka drogi publicznej, przyjmując nadto irracjonalne założenie, że nawet taki
sposób wykonywania obowiązku stwarza realną możliwość zapobieżenia skutkom
zdarzeń i to mającym nawet charakter losowy (por. uzasadnienie wyroku SN z dnia
6 lipca 1999 r. sygn. akt III CKN 313/98, niepubl.).
Zarzut kasacji naruszenia art. 355 § 2 k.c. wskutek jego niezastosowania, a więc
pominięcia miernika podwyższonej staranności przy ocenie zachowania strony
pozwanej, nie może być uznany za zasadny przy uwzględnieniu poprawnej wykładni
normy zawartej w tym przepisie. Określony tym przepisem miernik postępowania,
którego istota tkwi w zaniechaniu dołożenia wymaganej nim staranności, nie może
bowiem być formułowany na poziomie obowiązków nie dających się realnie
wyegzekwować, oderwanych od doświadczeń oraz nie uwzględniających reguł
zawodowych i konkretnych okoliczności, a także – jak tego wymaga art. 355 § 2 k.c. –
typu stosunków. Stawiane w tym względzie pozwanemu w kasacji wymagania są w
grupie badanych stosunków zbyt daleko idące i praktycznie niewykonalne (wyrok SN z
dnia 8 lipca 1998 r., sygn. akt III CKN 574/97, niepubl.). O zasadności zarzutu braku
wymaganej staranności w dopełnieniu obowiązków decyduje bowiem nie tylko sama
niezgodność postępowania z zachowaniem modelowym, lecz także możliwość i
powinność przewidywania jego następstw warunkowana doświadczeniem życiowym.
Należyta staranność nawet w rozumieniu art. 355 § 2 k.c. nie oznacza staranności
wyjątkowej, lecz inny rodzaj staranności, dostosowanej zarówno do działającego
podmiotu, przedmiotu którego jego działanie dotyczy, jak i okoliczności, w których to
działanie znajduje swój przejaw. Taka wykładnia przedmiotowego przepisu znajduje
wyraźne potwierdzenie w orzecznictwie (wyrok SN z dnia 11 stycznia 2002 r. sygn. akt
5
IV CKN 544/00, niepubl.; wyrok SN z dnia 5 lutego 2002 r., sygn. akt II CKN 894/99
niepubl.; wyrok SN z dnia 25 września 2002 r. sygn. akt I CKN 971/00, niepubl.).
Zaprezentowana w uzasadnieniu kasacji ocena modelowego postępowania zarządcy
drogi i przejawów jego zachowań jako świadczących o dochowaniu wymaganej
staranności dowodzi, że strona powodowa skłania się w istocie do przyjęcia
odpowiedzialności pozwanego za brak rezultatu w postaci utrzymania drogi w stanie
zapewniającym pełne bezpieczeństwo jej użytkownikom, a nie za skutki pozostające w
normalnym związku przyczynowym z niedochowaniem wymaganej staranności. Zważyć
bowiem należy, że przytaczane w uzasadnieniu kasacji przepisy ustawy z dnia 21 marca
1985 r. o drogach publicznych (Dz. U. 2004 r. Nr 204, poz. 2086, ze zm.), zarówno
w brzmieniu obowiązującym w dacie zdarzenia, jak i w brzmieniu aktualnie
obowiązującym, nie nakładają na zarządcę drogi obowiązku osiągnięcia rezultatu
w postaci utrzymania drogi w stanie zapewniającym bezpieczeństwo jej użytkownikom,
lecz przewidują obowiązek podejmowania określonych działań zmierzających m. in. do
zwiększenia bezpieczeństwa i wygody ruchu oraz niedopuszczenie do pogorszenia
warunków bezpieczeństwa ruchu.
W tym stanie rzeczy Sąd Najwyższy orzekł jak w sentencji działając na podstawie
art. 39312
k.p.c., znajdującego w niniejszej sprawie zastosowanie z mocy art. 3 ustawy z
dnia 22 grudnia 2004 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania cywilnego oraz
ustawy – prawo o ustroju sądów powszechnych (Dz. U. 2005 r. Nr 13, poz. 98).