Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III CK 335/05
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 11 stycznia 2006 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Marian Kocon (przewodniczący)
SSN Barbara Myszka
SSN Grzegorz Misiurek (sprawozdawca)
Protokolant Bożena Kowalska
w sprawie z powództwa S.I.
przeciwko Spółdzielni Pracy "P." - obecnie Spółdzielni Pracy "M."
o zapłatę,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 11 stycznia 2006 r.,
kasacji powoda
od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 7 stycznia 2005 r., sygn. akt [...],
uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę
Sądowi Apelacyjnemu do ponownego
rozpoznania i rozstrzygnięcia o kosztach postępowania
kasacyjnego.
2
Uzasadnienie
Powód S.I. domagał się zasądzenia od pozwanej Spółdzielni Pracy „P.”
kwoty 40.409,42 zł wraz z ustawowymi odsetkami i kosztami procesu. W
uzasadnieniu wskazał, że pozwana będąc dłużnikiem zajętej wierzytelności, wbrew
zakazowi wynikającemu z art. 896 § 1 pkt 2 k.p.c., uiściła dłużnikowi
egzekwowanemu - Towarzystwu H. kwotę 73.200 zł, przez co wyrządziła powodowi
- wierzycielowi egzekwującemu szkodę.
Pozwana wniosła o oddalenie powództwa podnosząc, że zajęta
wierzytelność została „zwolniona” przez komornika, stąd też wypłacenie objętego
nią świadczenia pieniężnego dłużnikowi egzekwowanemu nie może być
traktowane, jako działanie wbrew obowiązkowi określonemu w powołanym
w uzasadnieniu żądania przepisie.
Sąd Okręgowy w N. wyrokiem z dnia 20 lipca 2004 r. oddalił powództwo.
Sąd ten ustalił, że w toku egzekucji świadczenia pieniężnego, wszczętej na wniosek
powoda przeciwko Towarzystwu H., nie doszło do skutecznego zajęcia
wierzytelności przysługującej dłużnikowi względem pozwanej Spółdzielni Pracy „P.”
Wierzytelność ta wynikała bowiem z tytułu nie – jak oznaczył to komornik w zajęciu
z dnia 30 listopada 2001 r.– „subwencji”, lecz umowy o usługi reklamowe. Powstała
ona przy tym w dniu wystawienia przez dłużnika egzekwowanego faktury VAT za te
usługi (14 grudnia 2001 r.), a więc po dokonaniu wzmiankowanej czynności
egzekucyjnej. Tymczasem zajęcie – jak to wynika z treści art. 797 i art. 896 § 2
k.p.c. - może obejmować tylko wierzytelność istniejącą i dokładnie określoną.
Dłużnika nie łączył z pozwaną żaden stosunek prawny, na podstawie którego
byłaby ona zobowiązana do świadczenia sum płatnych periodycznie. Nie ma zatem
podstaw do zastosowania w sprawie art. 900 § 2 k.p.c. Z tego też względu
pozwana, przekazując dłużnikowi w dniu 17 grudnia 2001 r. należność wynikającą z
wystawionej trzy dni wcześniej faktury VAT (w kwocie 73.200 zł ), nie naruszyła
obowiązku przewidzianego w art. 896 § 1 pkt 2 k.p.c.
3
Sąd Apelacyjny zaskarżonym kasacją wyrokiem oddalił apelację powoda
od wyroku Sądu Okręgowego, podzielając w całej rozciągłości dokonane przez ten
Sąd ustalenia i ich ocenę prawną.
W kasacji opartej na obu podstawach określonych w art. 3931
k.p.c.
powód wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi
Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania. W ramach pierwszej podstawy powołał
zarzut naruszenia art. 415 k.c. przez jego niezastosowanie w sytuacji, gdy działanie
pozwanej stanowiło delikt uzasadniający odpowiedzialność wobec powoda. Drugą
podstawę kasacyjną wypełnił natomiast zarzutami naruszenia art. 797, art. 896, art.
900 § 2, art. 902 w zw. z art. 886 § 3, art. 229, art. 233 § 1 i art. 328 § 2 k.p.c.
W odpowiedzi na kasację pozwana (po zmianie nazwy – Spółdzielnia
Pracy „M.”) wniosła o jej oddalenie.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Na wstępie trzeba zaznaczyć, że stosownie do art. 3 ustawy z dnia
22 grudnia 2004 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania cywilnego oraz
ustawy – Prawo o ustroju sądów powszechnych (Dz. U. z 2005 r., Nr 13, poz. 98)
kasacja podlega rozpoznaniu według przepisów obowiązujących przed tą
nowelizacją. W takim też brzmieniu przepisy te będą powoływane w dalszej części
uzasadnienia.
Podniesione w ramach drugiej podstawy kasacyjnej zarzuty naruszenia
prawa procesowego zmierzają do podważenia trafności ustaleń przyjętych za
podstawę zaskarżonego wyroku. Winny one zatem zostać rozważone w pierwszej
kolejności, gdyż dopiero prawidłowo ustalony stan faktyczny stwarza możliwość
przeprowadzenia oceny naruszenia prawa materialnego.
Poza zakresem tych rozważań musi jednak pozostać powołany –
w ramach drugiej podstawy - zarzut naruszenia art. 902 w zw. z art. 886 § 3 k.p.c.
(przez ich nie zastosowanie). Wynika to z wadliwego, nie uwzględniającego
wymogów zawartych w art. 3931
i art. 3933
k.p.c., ulokowania tego zarzutu
w obrębie przytoczonej podstawy.
Właściwe przytoczenie podstaw kasacyjnych musi uwzględniać ich
wyraźne normatywne wyodrębnienie. Wymaganie to nie jest spełnione, gdy
w ramach pierwszej podstawy skarżący wskazuje na naruszenie istotnych
4
przepisów postępowania, jak również w sytuacji odwrotnej – gdy dla wypełnienia
drugiej z podstaw podnosi zarzuty naruszenia praw materialnego. Określenie
charakteru prawnego danego przepisu może niekiedy nastręczać trudności.
W judykaturze i piśmiennictwie konsekwentnie prezentowany jest pogląd, zgodnie
z którym dla rozróżnienia przepisów prawa procesowego i prawa materialnego nie
jest istotne, w jakich aktach normatywnych zostały one zamieszczone.
Rozstrzygające znaczenia ma w tej mierze treść i cel konkretnych unormowań.
Uwzględnienie powyższych kryteriów prowadzi do wniosku, że statuujący
odpowiedzialność odszkodowawczą poddłużnika art. 886 § 3 k.p.c. pozostaje
przepisem prawa materialnego. Zgodnie z tym przepisem, znajdującym z mocy
art. 902 k.p.c. odpowiednie zastosowanie przy egzekucji z innych wierzytelności
(nie będących wierzytelnościami ze stosunku pracy oraz z umowy rachunku
bankowego), dłużnik zajętej wierzytelności, który nie zastosował się do obowiązków
wynikających z zajęcia, m.in. poprzez dokonanie wypłaty zajętej wierzytelności
dłużnikowi (zakaz takich wypłat w odniesieniu do „innych” wierzytelności
przewiduje wyraźnie także art. 896 § 1 pkt 2 k.p.c.), odpowiada za wyrządzoną
przez to wierzycielowi szkodę. Zarzut naruszenia art. 886 § 3 k.p.c. nie może zatem
służyć konstruowaniu podstawy kasacyjnej określonej w art. 3931
pkt 2 k.p.c.
Odpowiedzialność odszkodowawcza dłużnika zajętej wierzytelności na
podstawie art. 886 § 3 k.p.c. może wchodzić w rachubę jedynie w razie
stwierdzenia – co trafnie zostało dostrzeżone przez Sądy meriti – że do zajęcia
wierzytelności w postępowaniu egzekucyjnym w ogóle doszło. Ustalenie tej istotnej
okoliczności winno być dokonane przez pryzmat przepisów prawa procesowego
i wymaga przeprowadzenia oceny, czy spełnione zostały określone w tych
przepisach przesłanki dokonania zajęcia.
Według skarżącego, pozwana w toku procesu przyznała, że
przysługująca dłużnikowi względem niego wierzytelność została przez komornika
zajęta w dniu 3 grudnia 2001 r. Okoliczność ta – jej zdaniem - nie wymagała
dowodu, a nie uwzględnienie jej przez Sąd Apelacyjny, mimo podniesionego w tym
zakresie w apelacji zarzutu, doprowadziło do przyjęcia za podstawę
kwestionowanego wyroku wadliwych, bo naruszających dyspozycję art. 229 k.p.c.,
ustaleń faktycznych. Odnosząc się do tego zarzutu wskazać należy, iż
5
przedmiotem przyznania mogą być – co wynika wprost z powołanego przepisu –
jedynie fakty, a nie wnioski wynikające z faktów przyznanych. Te ostatnie są
wynikiem oceny zastrzeżonej dla sądu. Ocenie tej niewątpliwie podlega kwestia
zawiązania określonego stosunku prawnego. Sąd może wziąć przy tym pod uwagę
stanowisko strony. Nawet jego nie kontrowersyjność nie zwalnia jednak sądu
z obowiązku przeprowadzenia oceny łączącego strony stosunku prawnego na tle
stanu faktycznego i obowiązujących przepisów (zob. uzasadnienie wyroku Sądu
Najwyższego z dnia 28 lutego 1996 r., I CRN 222/95, OSNC 1996/6/87). Z tych też
względów pominięcie przez Sąd Apelacyjny stanowiska pozwanej co do faktu
zajęcia wierzytelności nie może być łączone z naruszeniem art. 229 k.p.c. I choć
rację ma skarżący podnosząc, że brak odniesienia się przez Sąd drugiej instancji
do zgłoszonego w apelacji zarzutu obrazy wymienionego przepisu stanowi
naruszenie art. 328 § 2 k.p.c., to jednak uchybienie to, ze wskazanych wyżej
przyczyn, nie mogło mieć wpływu na treść rozstrzygnięcia.
Prawidłowe ustalenie, czy w toku postępowania egzekucyjnego doszło
do zajęcia wierzytelności wymaga zdefiniowania przesłanek warunkujących
dokonanie tej czynności egzekucyjnej. Jest to o tyle istotne, że z zajęciem
wierzytelności wiążą się konkretne skutki procesowe. Zalicza się do nich,
najogólniej biorąc, powinność zastosowania się zarówno przez dłużnika
egzekwowanego, jak i dłużnika zajętej wierzytelności do określonych obowiązków
procesowych. Jeśli chodzi o dłużnika zajętej wierzytelności, to nie wolno mu m.in.
należnego od niego świadczenia uiścić dłużnikowi. Wobec dłużnika „innej” zajętej
wierzytelności podstawę takiego zakazu – jak już wspomniano - stanowi przepis art.
896 § 1 pkt 2 k.p.c.
W piśmiennictwie prezentowane jest zapatrywanie, że procesowe skutki
zajęcia powstają niezależnie od tego, czy zajmowana wierzytelność rzeczywiście
istnieje. Pogląd ten trzeba jednak uznać za zbyt uogólniony. Niekiedy bowiem
procesowe skutki zajęcia ograniczać się będą jedynie do obowiązków
informacyjnych poddłużnika (art. 896 § 2 pkt. 1 i 2 k.p.c.). Naruszenie zakazu
uiszczenia świadczenia do rąk dłużnika może być rozważane jedynie w kontekście
realnego istnienia zajmowanej wierzytelności. Gdyby okazało się, że wierzytelność
taka nie istnieje, to o złamaniu wzmiankowanego zakazu w ogóle nie może być
6
mowy. Nie bez racji więc w orzecznictwie przyjmuje się - na co trafnie zwrócił
uwagę Sąd Apelacyjny odwołując się do stanowiska Sądu Najwyższego
wyrażonego w wyroku z dnia 19 sierpnia 1971 r., I CR 308/71, OSNC 1972/5/85 -
że zajęcie wierzytelności na podstawie art. 896 k.p.c. obejmuje tylko wierzytelność
istniejącą. Nie ulega wątpliwości, iż wierzytelność istniejąca to wierzytelność
konkretna, osadzona w ramach określonego stosunku zobowiązaniowego
pomiędzy zindywidualizowanymi podmiotami, mająca sprecyzowaną treść.
Oczywistym jest zatem, że tylko tak skonkretyzowana wierzytelność może być –
w świetle art. 896 k.p.c. - przedmiotem egzekucji.
Kwestia przesłanek warunkujących dokonanie zajęcia wierzytelności nie
jest zagadnieniem występującym jedynie na tle postępowania egzekucyjnego
wszczętego na wniosek wierzyciela. Egzekucja może zostać skierowana do
wierzytelności także z urzędu. W konkretnym stanie faktycznym zachodzi ten
pierwszy przypadek. Mogłoby się zatem wydawać, że w takiej sytuacji ocena
dokonanego zajęcia powinna zostać przeprowadzona z uwzględnieniem zasady
dyspozycyjności, zgodnie z którą decyzja o przedmiotowym zakresie egzekucji
należy do wierzyciela. Stosownie do treści art. 797 k.p.c. wierzyciel we wniosku
o wszczęcie egzekucji musi określić świadczenie, które ma być spełnione oraz
sposób egzekucji. Jeśli chodzi o drugi z wymienionych elementów wniosku, to nie
jest wystarczające ogólnikowe wskazanie przez wierzyciela, że domaga się
prowadzenia egzekucji z wierzytelności przysługujących dłużnikowi. Odmienne
zapatrywanie skarżącego jest nie do przyjęcia już choćby tylko z tej racji, że bez
wskazania dłużnika wierzytelności jej zajęcie nie byłoby możliwe. Wierzytelności,
do których wierzyciel zamierza skierować egzekucję muszą być więc przez niego
skonkretyzowane. Komornik nie ma obowiązku ich poszukiwania. Jego działania
muszą być skorelowane z żądaniami wniosku. Jeśli jednak dokonał on zajęcia
przysługującej dłużnikowi konkretnej wierzytelności mimo wadliwego,
niedostatecznego jej określenia przez wierzyciela, to ta tylko nieprawidłowość nie
może przesądzać o bezskuteczności zajęcia. Czynność zajęcia pozostaje
skuteczna dopóki nie zostanie uchylona. Z powyższego wynika, że naruszenie
zasady dyspozycyjności nie ma istotnego znaczenia dla oceny czy dokonane
7
zajęcie objęło określoną wierzytelność. Z tego też względu zarzut naruszenia art.
797 k.p.c. uznać należy za bezzasadny.
U podstaw zaskarżonego wyroku legło ustalenie, że wystosowane przez
komornika do pozwanego w dniu 30 listopada 2001 r. wezwanie nie mogło
doprowadzić do zajęcia wierzytelności wynikającej z zawartej pomiędzy pozwaną
a dłużnikiem w dniu 1 października 2001 r. umowy o świadczenie usług
reklamowych, gdyż wierzytelność ta powstała później, tj. 14 grudnia 2001 r.,
o czym świadczy data wystawienia przez dłużnika faktury. Nadto, nie była ona
wierzytelnością z tytułu „subwencji” – jak wadliwie oznaczył ją komornik – ani nie
obejmowała sum płatnych periodycznie. Kwestionując prawidłowość tych ustaleń
skarżący podniósł zarzut naruszenia przez Sąd Apelacyjny art. 233 § 1 k.p.c.
poprzez nierozważnie w sposób wszechstronny zgromadzonego w sprawie
materiału dowodowego i jego dowolną ocenę. Wskazał przy tym na pominięcie
istotnej części tego materiału (zeznań świadka R.B. – k. 50 oraz pisma pozwanego
do Urzędu Skarbowego – k.13), potwierdzającej istnienie - w chwili dokonywania
zajęcia - wierzytelności dłużnika względem pozwanej, uiszczanej w sumach
płatnych periodycznie oraz dowolność wniosku o powstaniu tej wierzytelności w
dacie wystawienia faktury VAT.
Odnosząc się do tego zarzutu przypomnieć należy, iż w toku kontroli
kasacyjnej ocena dowodów może być kwestionowana w ramach podstawy
przewidzianej w art. 3931
pkt 2 k.p.c. wyjątkowo jedynie wtedy, gdy – w świetle
dyrektyw płynących z art. 233 § 1 k.p.c. – okazało się, że jest ona rażąco wadliwa
lub oczywiście błędna. Jak niejednokrotnie podkreślał to Sąd Najwyższy,
postawienie w kasacji zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie może polegać
jedynie na przedstawieniu przez skarżącego stanu faktycznego, ustalonego
przez niego na podstawie własnej oceny dowodów. Skarżący może jedynie
wykazywać, posługując się wyłącznie argumentami jurydycznymi, że sąd drugiej
instancji rażąco naruszył ustanowione w powołanym przepisie zasady oceny
wiarygodności i mocy dowodów i że naruszenie to mogło mieć wpływ na wynik
sprawy (zob. uzasadnienie postanowienia SN z dnia 29 października 1996 r.,
III CKN 8/96, OSNC 1997/3/30, postanowienie SN z dnia 17 kwietnia 1998 r.,
II CKN 704/97, OSNC 1998/12/214, wyroki SN z dnia 14 stycznia 2000 r., I CKN
8
1169/99, OSNC 2000/7-8/139 oraz z dnia 10 kwietnia 2000 r., V CKN 17/00, OSNC
2000/10/189, uzasadnienie wyroku SN z dnia 7 listopada 2000 r., I CKN 1170/98,
OSNC 2001/4/64).
Pamiętając o przytoczonych wyżej wymaganiach trudno nie zgodzić się
z zarzutem skarżącego, że nierozważnie wskazanej przez niego części
zgromadzonego w sprawie materiału dyskwalifikuje ocenę dowodów
przeprowadzoną przez Sąd Apelacyjny. Zeznania świadka R.B. relacjonujące jego
starania (jako prezesa Towarzystwa H.) o zwolnienie spod zajęcia, zarówno przez
komornika sądowego, jak i Urząd Skarbowy w K., „raty” należnej dłużnikowi od
pozwanej z tytułu umowy sponsoringu odnoszą się bezpośrednio do charakteru
wierzytelności wynikającej z umowy o usługi reklamowe zawartej przez pozwaną z
dłużnikiem w dniu 21 października 2001 r. Ta sama uwaga dotyczy pisemnego
wystąpienia dłużnika z dnia 12 grudnia 2001 r. do Urzędu Skarbowego w K. o
zwolnienie spod zajęcia „ zablokowanej miesięcznej raty”. Pominięcie przy ocenie
charakteru wierzytelności wynikającej z umowy z dnia 21 października 2001 r. tak
istotnych dowodów, jak również stanowiska prezentowanego w tym przedmiocie
przez pozwaną oraz poddłużnika nie pozwala odeprzeć zarzutu obrazy art. 233 § 1
k.p.c. Narusza bowiem zawartą w tym przepisie dyrektywę, nakazującą
dokonywanie oceny wiarygodności i mocy dowodów na podstawie
wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Podzielić też trzeba pogląd
skarżącego wskazujący na naruszającą zasadę swobodnej oceny dowodów
dowolność wnioskowania, które doprowadziło Sądu Apelacyjny do ustalenia chwili
powstania spornej wierzytelności. Data wystawienia przez dłużnika faktury VAT za
świadczone pozwanej w grudniu 2001 r. usługi reklamowe – w świetle całokształtu
zgromadzonego w sprawie materiału - istotnie nie mogła stanowić wystarczającej
podstawy do czynienia w tym zakresie stanowczych ustaleń. Powyższe
mankamenty rozumowania Sądu nie usprawiedliwiają jednak jednocześnie – jak
ujęte to zostało w kasacji – zarzutu naruszenia art. 900 § 2 k.p.c. przez jego błędną
wykładnię. Skarżący nie podjął nawet próby wykazania wadliwego odczytania
przez Sąd Apelacyjny treści wymienionego przepisu. Wskazał natomiast na
niesłuszne jego pominięcie przy podejmowaniu rozstrzygnięcia. Argumentacja taka
dyskwalifikuje uzasadniany nią zarzut.
9
Brak wiążących ustaleń co do faktu istnienia wierzytelności w chwili
dokonywania jej zajęcia nie wyłącza potrzeby wypowiedzenia się co do zarzutu
naruszenia przez Sąd drugiej instancji art. 896 k.p.c. przez błędną jego wykładnię.
Według tego Sądu – z czym nie zgadzał się skarżący – przepis ten nie pozwala
uznać za dokonane zajęcie wierzytelności, której tytuł prawny w wezwaniu
komornika został niewłaściwie określony. Konieczność odniesienia się już teraz do
powyższego zarzutu wynika z prostej zależności. Gdyby bowiem podzielić
słuszność zapatrywania Sądu Apelacyjnego, to bezprzedmiotowe byłoby ustalanie,
czy zajmowana wierzytelność rzeczywiście istniała.
Ocena zasadności rozważanego zarzutu wymaga udzielenia odpowiedzi
na pytanie jak dalece wystosowane do poddłużnika na podstawie art. 896 k.p.c.
wezwanie w celu zajęcia wierzytelności musi – dla wywołania wszystkich
procesowych skutków zajęcia (także zakazu wypłat do rąk dłużnika) –
wierzytelność tę precyzować. Trudno nie dostrzec, że przyjęcie w tym zakresie
wymagania, aby w wezwaniu konieczne było szczegółowe i wyczerpujące
wskazanie wszystkich elementów indywidualizujących zajmowaną wierzytelność,
znacznie ograniczyłoby dostępność egzekucji z tego składnika majątku dłużnika.
Niejednokrotnie możliwość skorzystania z tego sposobu egzekucji byłaby wręcz
iluzoryczna. Odczytując treść art. 896 k.p.c. we wskazany wyżej sposób można by
np. uznać za nieskuteczne zajęcie wierzytelności, w odniesieniu do której
w wezwaniu adresowanym do poddłużnika nie określono lub określono
niepoprawnie wysokość (rozmiar) objętego nią świadczenia, albo którą oznaczono,
jako wynikającą z umowy o dzieło, podczas gdy w rzeczywistości jej źródłem jest
umowa o roboty budowlane. Jak wiadomo, prawidłowe zidentyfikowanie
konkretnych stosunków zobowiązaniowych może nastręczać poważne trudności.
W tego rodzaju przypadkach – idąc wskazanym tokiem rozumowania – adresat
wezwania mógłby złożyć komornikowi oświadczenie, że zajmowana wierzytelność
nie istnieje i zignorować zakaz przewidziany w art. 896 § 1 pkt 2 k.p.c. bez
narażenia się na odpowiedzialność odszkodowawczą wobec wierzyciela.
Taki kierunek wykładni art. 896 k.p.c. trzeba zdecydowanie odrzucić. Prowadziłby
on bowiem do przyznania poddłużnikowi uprawnienia do dokonywania oceny
skuteczności zajęcia. Tymczasem skutki dokonanego zajęcia powstają niezależnie
10
od akceptacji poddłużnika, tyle, że – jak już sygnalizowano – ich zakres,
w przypadku nieistnienia wierzytelności, jest ograniczony.
Odrzucenie rozważanego wyżej kierunku wykładni art. 896 k.p.c.
wywołuje potrzebę określenia minimum wymagań, jakie muszą zostać spełnione,
aby można było uznać zajęcie „innej” wierzytelności za dokonane. Prawidłowe
zdefiniowanie tych wymagań powinno uwzględniać cel postępowania
egzekucyjnego, jakim jest zaspokojenie wierzyciela, a także potrzebę
poszanowania uprawnień procesowych uczestników tego postępowania oraz praw
osób trzecich. Niewątpliwie konieczną przesłanką dokonania zajęcia wierzytelności
jest oznaczenie jej dłużnika. Wymóg ten jest oczywisty i nie wymaga uzasadnienia.
Niezbędne jest także wskazanie rodzaju tytułu prawnego, z którego wynika
zajmowana wierzytelność. Bez spełnienia tego warunku nie jest możliwe
zakwalifikowanie wierzytelności jako „innej” niż wierzytelności z tytułu umowy
o pracę lub rachunku bankowego, a w konsekwencji wdrożenie właściwego
sposobu postępowania. Trzeba pamiętać, że egzekucja każdej z wymienionych
wierzytelności uregulowana została w nieco odmienny sposób. Jeśli zaś chodzi
o bliższe określenie tytułu prawnego, z którego wynika zajmowana wierzytelność,
to wystarczy skonkretyzowanie go w taki sposób, aby wierzytelność tę można było
zidentyfikować. Wskazane wyżej wymagania można syntetycznie ująć w jeszcze
bardziej zwięzłej formule. Wezwanie adresowane do dłużnika konkretnej
wierzytelności prowadzi – w świetle art. 896 k.p.c. – do zajęcia tej wierzytelności
jedynie wtedy, gdy indywidualizuje ją w sposób, który nie wywołuje wątpliwości,
że o tę wierzytelność chodzi. Z treści art. 896 § 2 pkt 1 i 2 k.p.c. wynika, że nie
wszystkie elementy konkretyzujące zajmowaną wierzytelność musza być
komornikowi znane już w chwili kierowania wezwania do poddłużnika. Wyjaśnieniu
wszelkich niejasności w tym zakresie, a w konsekwencji usunięciu ewentualnych
nieścisłości, błędów i omyłek popełnionych w wezwaniu służy prawidłowe
wykonanie przez poddłużnika obowiązków informacyjnych przewidzianych
w powołanych unormowaniach. Takie rozumienie art. 896 k.p.c. harmonizuje
z wykładnią tego przepisu przeprowadzoną przez Sąd Najwyższy w powołanym
wyżej wyroku z dnia 19 sierpnia 1971 r. W orzeczeniu tym wskazano, że zajęcie
wierzytelności uregulowane przepisami art. 895 i nast. k.p.c. obejmuje tylko
11
wierzytelność istniejącą i przysługującą poddłużnikowi na podstawie określonego
stosunku prawnego. Podobną myśl, tyle że na gruncie postępowania
zabezpieczającego, wyraził Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 25 kwietnia
1955 r., IV CZ 72/55, OSNCK 1956/3/69 stwierdzając, że wniosek
o zabezpieczenie roszczenia pieniężnego przez zajęcie wierzytelności wymaga
zindywidualizowania wierzytelności mającej służyć jako środek zabezpieczenia tak,
aby sąd w razie uwzględnienia wniosku miał możliwość w swym postanowieniu
dokładnie określić sposób i zakres zabezpieczenia. W konsekwencji nie można
odmówić słuszności zarzutowi skarżącego kwestionującemu dokonaną przez Sąd
Apelacyjny wykładnię art. 896 k.p.c.
Według twierdzeń skarżącego, pominięta przez Sąd drugiej instancji
istotna część zgromadzonego w sprawie materiału wskazuje na brak – i to zarówno
po stronie poddłużnika, jak i dłużnika egzekwowanego - jakichkolwiek wątpliwości
co do faktu istnienia zajmowanej wierzytelności. Gdyby zatem prawidłowo
przeprowadzona przez ten Sąd ocena dowodów doprowadziła do ustalenia, że
sporna wierzytelność istniała w chwili dokonywania zajęcia, a przy tym obejmowała
świadczenie sum płatnych periodycznie, to - przy spełnieniu dalszych przesłanek
odpowiedzialności odszkodowawczej poddłużnika wynikającej z naruszenia
zakazu przewidzianego w art. 896 § 1 pkt 2 k.p.c. - nie byłoby przeszkód do
uznania roszczenia powoda za usprawiedliwione.
Stanowcze odniesienie się do podstawy kasacyjnej naruszenia prawa
materialnego możliwe jest w zasadzie jedynie na gruncie niewadliwych i wiążących
ustaleń faktycznych. Skoro w rozpoznawanej sprawie warunek ten nie został
spełniony, zbędne jest rozważanie zasadności drugiej podstawy kasacyjnej.
Z przyczyn powyższych zaskarżony wyrok podlegał uchyleniu, a sprawa
przekazaniu Sądowi Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania oraz
rozstrzygnięcia o kosztach postępowania kasacyjnego (art. 39313
§ 1 k.p.c. oraz
art. 108 § 2 w zw. z art. 391 § 1, art. 39319
k.p.c. i art. 3 ustawy z dnia 22 grudnia
2004 r. o zmianie ustawy - Kodeks postępowania cywilnego oraz ustawy – Prawo
o ustroju sądów powszechnych, Dz. U. z 2005 r., Nr 13, poz. 58).
12