Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V CSK 128/05
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 9 lutego 2006 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Elżbieta Skowrońska-Bocian (przewodniczący)
SSN Hubert Wrzeszcz (sprawozdawca)
SSN Krzysztof Pietrzykowski
Protokolant Piotr Malczewski
w sprawie z powództwa K. Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w likwidacji
przeciwko Z.R.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 9 lutego 2006 r.,
skargi kasacyjnej pozwanego od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 9 lutego 2005 r., sygn. akt [...],
uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi
Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu
Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania kasacyjnego.
2
Uzasadnienie
Sąd Okręgowy w K. wyrokiem z dnia 8 czerwca 2004 r. oddalił powództwo o
zapłatę 660 079.69 zł z ustawowymi odsetkami.
Sąd ustalił, że pozwany był prezesem zarządu powodowej spółki i „P." sp. z
o.o. w K. Spółka „P." nie zapłaciła powódce wynagrodzenia za usługi w wysokości
190 000 zł, czynszu najmu w kwocie 393 670,62 zł i należności za ochronę mienia
w wysokości 76 409,07 zł.
Dnia 30 września 2002 r. Sąd oddalił wniosek, złożony przez pozwanego
dnia 19 lipca 2002 r., o ogłoszenie upadłości „P.", ponieważ majątek spółki nie
wystarczył nawet na pokrycie kosztów postępowania upadłościowego. Spółka nie
posiada majątku do którego można by skierować egzekucję. Postępowanie
egzekucyjne prowadzone przez innych wierzycieli zostało umorzone z powodu
bezskuteczności egzekucji. Powodowa spółka nie posiada przeciwko „P." tytułu wy-
konawczego.
Sąd Okręgowy uznał, że nie można przypisać pozwanemu
odpowiedzialności na podstawie art. 299 k.s.h., ponieważ powódka nie ma tytułu
wykonawczego przeciwko „P.".
Pozwany nie odpowiada także na podstawie art. 293 k. s. h. Powódka nie
wykazała bowiem przesłanek tej odpowiedzialności.
Sąd Apelacyjny zaskarżonym wyrokiem zmienił rozstrzygnięcie Sądu
pierwszej instancji i zasądził od pozwanego na rzecz powódki 583 670,62 zł
z ustawowymi odsetkami od dnia 8 czerwca 2004 r., umorzył postępowanie
w części dotyczącej odsetek za okres od 28 lutego 1997 r. do 17 czerwca 2003 r.,
oddalił powództwo w pozostałym zakresie, zasądził od pozwanego na rzecz
powódki 7200 zł kosztów procesu oraz oddalił apelację w pozostałej części
i zasądził od pozwanego na rzecz powódki 5400 zł kosztów postępowania
apelacyjnego.
Sąd odwoławczy podzielił zarzut pozwanego, że zachodzą podstawy do
przypisania pozwanemu odpowiedzialności na podstawie art. 293 k.s.h. Uznał, że
3
pozwany dopuścił się zaniedbań w zarządzeniu spółką świadczących o nie
dołożeniu przy wykonywaniu obowiązków staranności wynikającej z zawodowego
charakteru jego działalności.
W kasacji, opartej na obu podstawach z art. 3983
§ 1 k.p.c., pełnomocnik
powoda zarzucił naruszenie art. 293 § 1 i 2 k.s.h przez jego błędną wykładnię
i niewłaściwe zastosowanie, art. 297 k.s.h. i art. 296 § 1 i 2 k.h. w zw. z art. 621
k.s.h. oraz art. 232 k.p.c., art. 6 k. c., art. 233 § 1, art. 382, art. 328 § 2 k.p.c.
Powołując się na te podstawy kasacyjne, wniósł zmianę zaskarżonego wyroku
i oddalenie powództwa w całości bądź o uchylenie orzeczenia i przekazanie
sprawy do ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Nie podlega kontroli kasacyjnej zarzut naruszenia art. 233 § 1 i art. 382
k.p.c., który w istocie sprowadza się do zakwestionowania oceny dowodów i
dokonanych w sprawie ustaleń. Uszło bowiem uwagi skarżącego, że podstawą
skargi kasacyjnej - w przeciwieństwie do kasacji - nie mogą być zarzuty dotyczące
ustalenia faktów lub oceny dowodów (art. 3983
§ 3 k.p.c.).
Nieuzasadniony jest zrzut naruszenia art. 297 k.s.h. i art. 296 § 1 i 2 k.h.
w zw. z art. 621 k.s.h., który polega - zdaniem skarżącego - na nieuwzględnieniu
podniesionego przez niego zarzutu przedawnienia dochodzonego roszczenia.
Przedawnienie sąd uwzględnia na zarzut dłużnika. Po upływie terminu
przedawnienia - zgodnie z art. 117 § 1 k.c. - ten, przeciwko komu przysługuje
roszczenie, może bowiem uchylić się od jego zaspokojenia. Ciężar udowodnienia
zarzutu przedawnienia w procesie spoczywa na pozwanym, ponieważ on wywodzi
z tego faktu skutki prawne (art. 6 k.c.) Pozwany powinien zatem co najmniej
wykazać, jakie roszczenie i na jakiej podstawie uznaje za przedawnione.
Tymczasem skarżący zarzut przedawnienia, oparty na wyżej przytoczonych
przepisach, podniósł dopiero w kasacji. W piśmie z dnia 18 września 2003 r.
stwierdził natomiast jedynie, że powództwo podlega oddaleniu „także z mocy
przepisu art. 118 k.c." (k. 102), a w piśmie z dnia 27 listopada 2003 r. ograniczył się
do wzmianki, że „powód nie występował przeciwko dłużnikowi, ani nawet nie
wzywał go do zapłaty, a gdyby nawet wystąpił, to byłby narażony na zarzut
przedawnienia (k. 120). W odpowiedzi na pozew, sporządzonej już przez
4
profesjonalnego pełnomocnika, jest tylko stwierdzenie, iż „należności wskazane
przez powoda w pozwie są przedawnione z uwagi na datę wniesienia pozwu"
(k. 124). Kwestia przedawnienia w ogóle nie została podniesiona w postępowaniu
apelacyjnym. W tej sytuacji nie można skutecznie zarzucić Sądowi Apelacyjnemu,
że zaskarżony wyrok został wydany z naruszeniem wskazanych w kasacji
przepisów regulujących przedawnienie. W konsekwencji chybiony jest także zarzut
naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. przez niepodanie przyczyn nieuwzględnienia zarzutu
przedawnienia.
Trafny jest natomiast zarzut naruszenia art. 293 k.s.h. Przytoczony przepis
reguluje odpowiedzialność członków zarządu, rady nadzorczej, komisji rewizyjnej
i likwidatorów za szkody wyrządzone zawinionym działaniem lub zaniechaniem
sprzecznym z prawem lub postanowieniami umowy spółki. Konieczną przesłanką
tej odpowiedzialności jest bezprawność, która w rozumieniu art. 293 k.s.h., polega
na działaniu sprzecznym z prawem lub postanowieniami umowy spółki.
Należy podzielić dominujący w piśmiennictwie pogląd, że „działaniem lub
zaniechaniem sprzecznym z prawem" jest postępowanie naruszające powszechnie
obowiązujące przepisy prawa, a nie jedynie przepisy kodeksu spółek handlowych.
Trafnie podkreśla się bowiem, że obowiązki osób, o których mowa w omawianym
artykule, stanowią materię wielu aktów prawnych. Warto też dodać, że za takim
rozumieniem omawianego pojęcia opowiedział się Sąd Najwyższy w okresie
obowiązywania art. 292 k.h., będącego odpowiednikiem art. 293 k.s.h. (por. wyrok
Sądu Najwyższego z dnia 15 czerwca 2005 r., IV CK 731/04, niepubl.).
Dla ustalenia bezprawności, polegającej na działaniu lub zaniechaniu
sprzecznym z postanowieniami umowy spółki, nie bez znaczenia mogą być także
przewidziane w umowie podziały kompetencji między członków organów spółki.
W art. 293 k.s.h. wyraźnie jest bowiem mowa o odpowiedzialności członków
oznaczonych organów spółki, a nie całego organu. Dlatego wspomnianego
podziału kompetencji nie można traktować tylko w kategoriach formalnych.
Ustalenie bezprawności w rozumieniu art. 293 k.s.h. nie może ograniczać się
jedynie do ogólnikowego stwierdzenia, że działanie lub zaniechanie było
sprzeczne z prawem lub umową spółki, lecz powinno wskazywać - z przytoczeniem
konkretnych przepisów prawa lub postanowień umowy - na czym polegała
5
sprzeczność zachowania członka organu spółki z oznaczonym przepisem prawa
lub postanowieniem umowy.
Nie można także podzielić stanowiska Sądu, że „działaniem lub
zaniechaniem sprzecznym z prawem lub postanowieniami umowy spółki" jest już
samo uchybienie art. 293 § 2 k.s.h., a więc obowiązkowi staranności wynikającej
z zawodowego charakteru działalności członka oznaczonych organów lub
likwidatora spółki. Miernik staranności wskazany w tym przepisie stanowi bowiem
kryterium winy i jego spełnienie nie zwalnia od obowiązku ustalenia bezprawności.
W świetle powyższego nie można odmówić racji skarżącemu, że zaskarżony
wyrok został wydany z naruszeniem art. 293 k.s.h. przez błędną jego wykładnię.
Trafny jest także zarzut naruszenia tego przepisu przez niewłaściwe jego
zastosowanie, ponieważ podstawa faktyczna nie zawiera ustaleń w zakresie
bezprawności, odpowiadających przedstawionym wymaganiom.
Wskazana w art. 293 k.s.h. reguła dowodowa w postaci domniemania
dotyczy jedynie winy. Nie obejmuje ona natomiast bezprawności, szkody i związku
przyczynowego między naruszeniem prawa lub postanowień umowy a szkodą.
To oznacza, że obowiązek wykazania tych przesłanek odpowiedzialności - zgodnie
z art. 6 k.c. - spoczywa na powodzie. Nie można zatem podzielić wyrażonego
w skardze kasacyjnej zapatrywania, że powoda obciąża także ciężar wykazania
winy.
Z przedstawionych powodów Sąd Najwyższy orzekł, jak w sentencji wyroku
(art. 39815
§ 1 k.p.c.).