Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II CSK 101/05
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 23 lutego 2006 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Barbara Myszka (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Krzysztof Pietrzykowski
SSN Hubert Wrzeszcz
Protokolant Maryla Czajkowska
w sprawie z powództwa Prokuratora Okręgowego w S.
przeciwko R. K., B. J. i E. K.
o stwierdzenie nieważności czynności prawnej,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 23 lutego 2006 r.,
skargi kasacyjnej strony powodowej
od wyroku Sądu Apelacyjnego w […]
z dnia 29 marca 2005 r.,
1. oddala skargę kasacyjną,
2. zasądza od powoda na rzecz pozwanej E. K. kwotę 2700 zł
(dwa tysiące siedemset złotych) oraz na rzecz pozwanego R.
K. kwotę 1800 zł (tysiąc osiemset złotych) tytułem zwrotu
kosztów postępowania kasacyjnego.
2
Uzasadnienie
Sąd Okręgowy w S. – po rozpoznaniu sprawy z powództwa Prokuratora
Okręgowego przeciwko R. K., B. J. i E. K. – wyrokiem z dnia 27 czerwca 2003 r.
uznał za nieważną umowę darowizny zawartą przez pozwanych w dniu 17 maja
2002 r., mocą której R. K. i B. J. darowali E. K. spółdzielcze własnościowe prawo
do lokalu mieszkalnego bliżej oznaczonego w pozwie.
Istotne elementy stanu faktycznego przyjętego za podstawę wyroku
przedstawiały się następująco.
W dniu 8 maja 2002 r. środki masowego przekazu doniosły o wszczęciu
śledztwa w sprawie przestępstwa z art. 296 § 3 k.k. popełnionego w latach 1999 –
2000 przy sprzedaży akcji S. […] i udzielaniu przez S. pożyczek spółce z o.o. pod
firmą „G”. Pozwany pełnił w tym czasie funkcję wiceprezesa zarządu S. […].
W dniu 17 maja 2002 r. pozwani zawarli notarialną umowę darowizny, mocą
której R. K. i B. J. darowali E. K. przysługujące im spółdzielcze własnościowe prawo
do lokalu mieszkalnego o powierzchni użytkowej 77,29 m2
położonego w S. W tym
samym dniu R. K. i B. J. zawarli dalsze dwie umowy notarialne: pierwszą wyłączyli
wspólność ustawową wynikającą z zawarcia przez nich małżeństwa w dniu 6
października 1990 r., drugą natomiast dokonali podziału majątku wspólnego.
Wchodzące w skład tego majątku dwie niezabudowane nieruchomości o łącznej
powierzchni 3570 m2
położone w S., niezabudowana nieruchomość o powierzchni
2016 m2
położona w M. oraz nieruchomość z rozpoczętą budową domu
jednorodzinnego w stanie surowym zamkniętym położona również w M. przypadły
na własność pozwanej B. J., a niezabudowana nieruchomość o powierzchni 1966
m2
położona w Ż. – pozwanemu. Umową notarialną z dnia 21 maja 2002 r.
pozwany sprzedał tę nieruchomość T. L. za 5 898 zł.
3
W dniu 14 czerwca 2002 r. pozwani R. K. i B. J. zawarli kolejną umowę o
podział majątku wspólnego, zgodnie z którą prawo własności 57 630 akcji w
kapitale zakładowym S. […] wartości 1 163 549,70 zł przypadło pozwanemu z
obowiązkiem spłaty na rzecz B. J. kwoty 350 000 zł.
Postanowieniem z 11 czerwca 2002 r. Sąd Rejonowy w S. dokonał otwarcia
postępowania układowego S., a pismem z 12 czerwca 2002 r. Ministerstwo Skarbu
Państwa zwróciło się do pozwanego o poinformowanie o sposobie i terminie
przekazania akcji S. na rzecz Skarbu Państwa. W dniu 7 lipca 2002 r. pozwany
został zatrzymany, a w dniu 8 lipca 2002 r. przedstawiono mu zarzut popełnienia
przestępstw z art. 296 § 3 k.k. na szkodę S. W trakcie śledztwa zabezpieczono
projekt umowy zlecenia, w której T. L. zobowiązał się nabyć od pozwanego
nieruchomość położoną w Ż. nie później niż do 24 maja 2002 r. oraz – na
pierwsze żądanie – przenieść jej własność z powrotem na pozwanego.
Pozwana E. K. jest pozamałżeńską córką pozwanego. Stosunki między nią i
ojcem nie układały się idealnie, niemniej pozwany obiecał córce, że jako
zabezpieczenie na przyszłość otrzyma mieszkanie.
W ocenie Sądu Okręgowego zestawienie przedstawionych czynności
prawnych dokonanych w dniach 17 maja, 21 maja i 14 czerwca 2002 r.,
w powiązaniu z zabezpieczonym projektem umowy zlecenia, prowadzi do wniosku,
że wszystkie te czynności zmierzały wyłącznie do wyzbycia się przez pozwanego
majątku. Zostały bowiem dokonane w obliczu grożącego mu postępowania karnego
oraz łączącej się z tym odpowiedzialności karnej i majątkowej. Takie postępowanie
pozwanego nie może być – zdaniem Sądu Okręgowego – akceptowane przez
prawo, gdyż godzi w interesy przyszłych wierzycieli, przez co kłóci się
ze społecznym poczuciem sprawiedliwości. Zawartą przez pozwanych umowę
darowizny spółdzielczego prawa do lokalu należy zatem uznać za sprzeczną
z zasadami współżycia społecznego, a także mającą na celu obejście prawa,
i z tych przyczyn nieważną.
Wyrokiem z dnia 29 marca 2005 r. Sąd Apelacyjny, na skutek apelacji
pozwanej E. K., zmienił wyrok Sądu Okręgowego i oddalił powództwo,
przeprowadzając następującą argumentację.
4
Sąd pierwszej instancji niewadliwie ustalił stan faktyczny sprawy, pominął
jedynie fakt, że będące przedmiotem darowizny spółdzielcze prawo do lokalu
należało do majątku wspólnego pozwanego i jego żony. Okoliczność ta jednak nie
ma – zdaniem Sądu Apelacyjnego – istotnego znaczenia ze względu na ostateczny
wynik sprawy.
Uznając umowę darowizny za czynność prawną mającą na celu obejście
ustawy, Sąd pierwszej instancji nie wskazał, do obejścia jakich zakazów czy
nakazów umowa ta – jego zdaniem – zmierzała. Powód wskazywał wprawdzie,
że chodzi o obejście art. 483 § 1 k.s.h. oraz art. 33 § 1, art. 46 § 1 i art. 309 k.k.,
jednak przepisy te – stwierdził Sąd Apelacyjny – nie ustanawiają żadnych zakazów.
Obowiązująca w prawie polskim zasada swobody umów dotyczy nie tylko swobody
kształtowania treści stosunku prawnego, wyrażonej w art. 3531
k.c., lecz także
swobody decyzji o samym zawarciu umowy, o wyborze kontrahenta czy wyborze
formy, w jakiej umowa ma być zawarta. Co do zasady nie ma przy tym zakazu
dysponowania swoim majątkiem w zależności od sytuacji prawnej czy życiowej,
w jakiej dany podmiot się znajduje. Oznacza to – podkreślił Sąd Apelacyjny –
że osoba będąca dłużnikiem czy potencjalnym dłużnikiem ma również swobodę
dysponowania swoim majątkiem, o ile nie zostanie jej pozbawiona za pomocą
właściwych instrumentów prawnych. Służą temu określone instytucje prawne, takie
jak np. zatrzymanie rzeczy (art. 217 i nast. k.p.k..), zabezpieczenie majątkowe
(art. 291 i nast. k.p.k.) czy udzielenie zabezpieczenia (art. 730 i nast. k.p.c.). Istnieje
poza tym możliwość uznania czynności prawnej godzącej w uzasadnione interesy
osób trzecich za bezskuteczną na podstawie art. 527 i nast. czy art. 59 k.c. Gdyby
okazało się, że sporna umowa darowizny została zawarta z pokrzywdzeniem
wierzycieli pozwanego, pokrzywdzeni mogliby – stwierdził Sąd Apelacyjny –
wystąpić z akcją pauliańską, brak natomiast podstaw, by przyjmować, iż umowa
darowizny jest z tej przyczyny nieważna, jako mająca na celu obejście ustawy (art.
58 § 1 k.c.). Za błędne uznał również Sąd Apelacyjny stanowisko Sądu pierwszej
instancji w kwestii sprzeczności umowy darowizny z zasadami współżycia
społecznego. Podkreślił, że zasady te należy tłumaczyć obecnie przez odwołanie
się do zrozumiałej treści znaczeniowej takich pojęć jak: „zasady słuszności”,
„zasady uczciwego obrotu”, „zasady uczciwości”, „lojalności”, czy po prostu –
5
wyznawane przez większość społeczeństwa „wartości chrześcijańskie”, jako
nakazy zachowania się wobec innych członków społeczeństwa. Powód nie
skonkretyzował – stwierdził Sąd Apelacyjny – z którą konkretnie zasadą współżycia
społecznego ma pozostawać w sprzeczności zawarta przez pozwanych umowa
darowizny. Sąd pierwszej instancji odwołał się jedynie do społecznego poczucia
sprawiedliwości, które nie jest zasadą współżycia społecznego, obowiązuje
wprawdzie zasada sprawiedliwości społecznej, lecz zdziałana przez pozwanych
darowizna zasady tej – zdaniem Sądu Apelacyjnego – nie narusza, zwłaszcza
że darowizny prawa do lokalu mieszkalnego na rzecz dziecka nie można uznać za
czynność naganną. Gdyby zaś w przyszłości okazało się, że umowa ta narusza
uzasadniony interes wierzycieli, pokrzywdzeni będą mogli dochodzić swych praw
za pomocą właściwych środków prawnych.
W skardze kasacyjnej Prokurator Okręgowy w […] – powołując się na
obydwie podstawy z art. 3983
§ 1 k.p.c. – wnosił o uchylenie wyroku Sądu
Apelacyjnego i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania. W ramach
pierwszej podstawy kasacyjnej wskazał na naruszenie przepisów: art. 58 § 1 k.c.
przez błędną jego wykładnię, polegającą na uznaniu, że zaskarżona czynność
prawna nie miała na celu obejścia ustawy, oraz art. 58 § 2 k.c. przez przyjęcie,
że zasady współżycia społecznego, zwłaszcza uczciwości, lojalności
i sprawiedliwości społecznej, nie sprzeciwiają się zaskarżonej czynności prawnej.
W ramach drugiej podstawy postawił natomiast zarzut obrazy art. 382 i art. 233 § 1
w związku z art. 391 § 1 k.p.c.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Przystępując w pierwszej kolejności do rozważenia przytoczonej przez
skarżącego podstawy kasacyjnej z art. 3983
§ 1 pkt 2 k.p.c., trzeba zauważyć,
że w uzasadnieniu podniesionego w jej ramach zarzutu naruszenia przepisów art.
382 i art. 233 § 1 w związku z art. 391 § 1 k.p.c. skarżący wskazał
na nieuwzględnienie przez Sąd Apelacyjny przy rozpoznaniu apelacji wszystkich
okoliczności wynikających z ustalonego stanu faktycznego sprawy, w szczególności
takich jak: zawarcie umowy darowizny już po wszczęciu śledztwa w sprawie
6
przestępstwa z art. 296 § 3 k.k., wyzbycie się przez pozwanego w tym samym
czasie całego majątku, czy zabezpieczenie projektu umowy zlecenia dotyczącej
sprzedaży nieruchomości położonej w Ż.
Tak skonstruowana podstawa kasacyjna musi być uznana za bezzasadną,
ponieważ jej uzasadnienie wskazuje jednoznacznie, że skarżącemu chodzi
w istocie o błąd w subsumcji, czyli jedną z postaci naruszenia prawa materialnego,
objętą podstawą kasacyjną z art. 3983
§ 1 pkt 1 k.p.c. Prawidłowe odniesienie
normy prawa materialnego do ustalonego stanu faktycznego, czyli właściwe
skonfrontowanie okoliczności stanu faktycznego z hipotezą normy prawnej
i poddanie tego stanu ocenie prawnej na podstawie treści tej normy jest bowiem
zastosowaniem prawa materialnego (zob. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego
z dnia 25 marca 1999 r., III CKN 206/98, OSNC 1999, nr 10, poz. 183). Stąd
sprowadzanie istoty postawionego zarzutu na grunt naruszeń przepisów
postępowania pozbawia go jakiegokolwiek znaczenia jako podstawy zaskarżenia
z art. 3983
§ 1 pkt 2 k.p.c.
Wskazując na naruszenie przez Sąd Apelacyjny przepisu art. 58 § 1 k.c.,
skarżący postawił zarzut jego błędnej wykładni przez nieuwzględnienie,
że czynnością mającą na celu obejście ustawy jest nie tylko czynność zmierzająca
do obejścia ustawowych zakazów lub nakazów, lecz także czynność, której skutek
narusza zakazy lub nakazy wynikające z ustawy. Podniósł przy tym, że wskazane
w toku postępowania przepisy prawa karnego nie formułują wprawdzie expressis
verbis nakazu ponoszenia przez sprawców przestępstw odpowiedzialności
majątkowej, niemniej w świetle zawartych w nich regulacji dotyczących grzywien,
nawiązek i odpowiedzialności materialnej nakaz taki jawi się jako niebudzący
wątpliwości. Wszelkie zatem czynności prawne podejmowane przez sprawców
czynów zabronionych przez ustawę pod groźbą kary w celu uniknięcia
odpowiedzialności majątkowej uznać należy – wywodził skarżący – za mające na
celu obejście ustawy. Zmierzają one bowiem do osiągnięcia skutku polegającego
na uchyleniu się od ustawowego nakazu ponoszenia przez sprawców przestępstw
odpowiedzialności majątkowej.
7
Rozważania prowadzące do oceny zasadności przytoczonego zarzutu trzeba
rozpocząć od stwierdzenia, iż przewidziana w art. 58 k.c. nieważność bezwzględna
jest najdalej idącą sankcją wadliwości czynności prawnej, powodującą,
że dokonana czynność prawna nie wywołuje skutków prawnych skutków
zamierzonych przez strony. Innymi słowy, czynność ta jest bezskuteczna prawnie
z mocy prawa (ipso iure) i to od chwili jej dokonania (ab initio).
Zgodnie z art. 58 § 1 k.c., czynność prawna sprzeczna z ustawą albo mającą
na celu obejście ustawy (in fraudem legis) jest nieważna, chyba że właściwy
przepis przewiduje inny skutek. Przez czynność prawną mającą na celu obejście
ustawy należy przy tym rozumieć czynność wprawdzie nieobjętą zakazem
ustawowym, ale przedsięwziętą w celu osiągnięcia skutku zakazanego przez
ustawę. Jak podkreśla się w doktrynie, czynność mająca na celu obejście ustawy
zawiera pozór zgodności z ustawą, ponieważ jej treść nie zawiera elementów
wprost sprzecznych z ustawą, ale skutki, które wywołuje i które objęte są zamiarem
stron, naruszają zakazy lub nakazy ustawowe. Chodzi tu o zakazy lub nakazy
wynikające z norm bezwzględnie obowiązujących (iuris cogentis) oraz
semiimperatywnych, gdyż tylko one zabraniają kształtowania stosunków prawnych
w sposób z nimi niezgodny. Funkcja art. 58 k.c. – jak podkreślono w doktrynie –
polega natomiast na tym, aby zapobiegać powstawaniu stosunków prawnych przez
system prawny zakazanych. Wspomniane zakazy lub nakazy mogą wynikać z norm
rangi ustawowej każdej z gałęzi prawa, także z norm prawa publicznego, Mogą to
być więc również zakazy wynikające z norm prawa karnego, choć w razie ich
naruszenia stosuje się w zasadzie właściwe dla nich sankcje określone w prawie
karnym. Jeżeli jednak cel konkretnej normy wskazuje na to, że ma ona zapobiegać
ukształtowaniu stosunku cywilnoprawnego, sprzecznego z nią, wówczas trzeba
przyjąć, że przepis art. 58 § 1 k.c. znajduje zastosowanie, ponieważ działania
zakazane normami prawa karnego nie mogą być przedmiotem ważnych
zobowiązań podejmowanych w czynnościach cywilnoprawnych. Natomiast normy
prawa karnego, które odnoszą się do czynności prawnych nie w celu zapobieżenia
powstawaniu określonych stosunków cywilnoprawnych, wywołują jedynie sankcje
określone we właściwych dla nich przepisach prawa karnego.
8
W niniejszej sprawie – jak niewadliwie ocenił Sąd Apelacyjny – nie można
przyjmować, że zawarta przez pozwanych umowa darowizny spółdzielczego prawa
do lokalu jest nieważna, jako zmierzająca do obejścia ustawowego nakazu
ponoszenia przez sprawców przestępstw odpowiedzialności majątkowej.
Kwestionując to stanowisko, skarżący utożsamia przepisy kodeksu karnego
określające sankcje za popełnienie przestępstwa z przepisami zawierającymi
ustawowy zakaz dokonania czynności prawnej. Pomija przy tym fakt, że w chwili
zawierania umowy darowizny, a więc w chwili miarodajnej dla oceny ważności tej
czynności, pozwany nie miał jeszcze statusu podejrzanego, oraz że – ze względu
na domniemanie niewinności – nie można było przyjmować, że jest sprawcą
przestępstwa z art. 296 § 3 k.k. Trafnie zatem Sąd Apelacyjny uznał, że w tej
sytuacji ograniczenie swobody pozwanego w kształtowaniu jego położenia
prawnego mogłoby wynikać w zasadzie tylko z postanowienia o zabezpieczeniu
majątkowym, przewidzianego w art. 291 i nast. k.p.k., jednak postanowienie takie –
jak wynika z ustalonego stanu faktycznego – nie zostało wydane.
Trzeba zgodzić się również ze stanowiskiem Sądu Apelacyjnego w kwestii
braku podstaw do stwierdzenia nieważności spornej umowy darowizny z powodu jej
sprzeczności z zasadami współżycia społecznego (art. 58 § 2 k.c.). O owej
sprzeczności miałoby świadczyć – zdaniem skarżącego – spowodowane
uszczupleniem posiadanego majątku pokrzywdzenie potencjalnych wierzycieli,
godzące w zasadę uczciwości, lojalności i sprawiedliwości społecznej.
Tak skonstruowany zarzut wymaga odniesienia się do wzajemnego stosunku
z jednej strony przepisu art. 58 § 2 k.c., z drugiej natomiast art. 527 i nast. k.c. oraz
art. 59 k.c. Jak bowiem trafnie zauważył Sąd Apelacyjny, dla ochrony wierzyciela
przed krzywdzącym go działaniem dłużnika przewidziana została skarga pauliańska
(art. 527 i nast. k.c. – actio Pauliana). Temu samemu celowi – choć w nieco inny
sposób – służy art. 59 k.c., w obu przepisach bowiem chodzi o ochronę osób
trzecich. Problem wzajemnego stosunku przepisów art. 59 k.c. i art. 58 § 2 k.c. był
już przedmiotem rozważań Sądu Najwyższego, który w wyroku z dnia 16 marca
1993 r., II CRN 94/92 (Wokanda 1993, nr 6, s. 4), uznał umowę zawartą w celu
pokrzywdzenia osoby trzeciej za sprzeczną z zasadami współżycia społecznego
i z tej przyczyny nieważną, mimo że upływ terminu rocznego nie pozwalał
9
uprawnionemu skorzystać z ochrony przewidzianej w art. 59 k.c. Podkreślił jednak,
że za oceną taką przemawiały szczególne okoliczności, gdyż strony zawarły
umowę – nie tylko za wiedzą o przysługującym osobie trzeciej prawie do rzeczy
sprzedanej – lecz w zamiarze pokrzywdzenia tej osoby (zob. też wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 12 lutego 2002 r., I CKN 902/99, niepubl.). Skład orzekający
Sądu Najwyższego podziela pogląd, według którego wzgląd na ochronę interesów
osób trzecich może uzasadniać uznanie czynności prawnej za nieważną z powodu
jej sprzeczności z zasadami współżycia społecznego (art. 58 § 2 k.c.), za taką
oceną muszą jednak przemawiać szczególne okoliczności, leżące poza zakresem
działania przepisów zarówno art. 527 i nast. k.c., jak i art. 59 k.c. Według
pierwszego z powołanych przepisów, wierzycielowi przysługuje uprawnienie do
zaskarżenia czynności dłużnika dokonanej z pokrzywdzeniem wierzycieli. W razie
dokonania takiej czynności pokrzywdzony wierzyciel powinien zatem skorzystać
z przystosowanej do takiego celu instytucji skargi pauliańskiej. Dopiero w razie
wystąpienia innych, szczególnych okoliczności wzgląd na ochronę interesów osoby
trzeciej może stanowić podstawę do uznania czynności prawnej za nieważną
z powodu jej sprzeczności z zasadami współżycia społecznego (art. 58 § 2 k.c.).
Takich szczególnych okoliczności skarżący jednak w niniejszej sprawie nie
wykazał; powoływał się jedynie na pokrzywdzenie potencjalnych wierzycieli
pozwanego.
Z powyższych względów Sąd Najwyższy na podstawie art. 39814
k.p.c.
oddalił skargę kasacyjną jako pozbawioną uzasadnionych podstaw, postanawiając
o kosztach postępowania kasacyjnego po myśli art. 98 § 1 i 3 w związku z art. 391
§ 1 oraz art. 39821
k.p.c.
jz