Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I CSK 81/05
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 17 marca 2006 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Tadeusz Żyznowski (przewodniczący)
SSN Grzegorz Misiurek
SSN Krzysztof Pietrzykowski (sprawozdawca)
w sprawie z powództwa X.
przeciwko K.M. - Redaktorowi Naczelnemu tygodnika "[...]"
o ochronę dóbr osobistych,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 17 marca 2006 r.,
skargi kasacyjnej pozwanego
od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 31 maja 2005 r., sygn. akt [...],
uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę do ponownego
rozpoznania Sądowi Apelacyjnemu.
2
Uzasadnienie
Powód po ostatecznym sprecyzowaniu powództwa wnosił o zobowiązanie
pozwanego K.M. - redaktora naczelnego tygodnika „[...]”, aby w terminie 1 miesiąca
od daty uprawomocnienia się wyroku spowodował zamieszczenie w dwóch
kolejnych wydaniach tygodnika następującego komunikatu w formacie nie
mniejszym niż A-8: „[...]. Redakcja "[...]" wyraża ubolewanie w związku z
naruszeniem dóbr osobistych X. - prokuratora [...] w publikacji z dn. [...]
zatytułowanej [...]”. Ponadto wnosił o upoważnienie powoda w przypadku nie
zastosowania się pozwanego w terminie do żądania określonego wyżej do
opublikowania tego komunikatu na koszt pozwanego w dziennikach „R.” i „G.”, a
także o zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda tytułem zadośćuczynienia
kwoty 5.000 zł i od pozwanego na rzecz Schroniska dla Zwierząt [...] kwoty 5.000 zł
oraz o zasądzenie kosztów procesu.
Pozwany wniósł o oddalenie powództwa.
Wyrokiem z dnia 27 kwietnia 2004 r. Sąd Okręgowy w W. oddalił
powództwo X. przeciwko K.M. - redaktorowi naczelnemu tygodnika „[...]” o ochronę
dóbr osobistych. Sąd Okręgowy dokonał następujących ustaleń faktycznych. W
tygodniku „[...] ukazała się publikacja autorstwa P.K. i G.P. dotycząca sytuacji w
polskich prokuraturach. W części tej publikacji, zatytułowanej „[...]” i traktującej m.
in. o pozorności kontroli pracy prokuratorów, znalazły się następujące zdania: „Do
sądów trafiają praktycznie tylko sprawy opisane w mediach (...). Tak było w
wypadku prokuratora X. z [...] podejrzanego o współpracę z gangiem.”. Współautor
tekstu G.P. opierał się na publikacji „R.”, którą znalazł w archiwum prasowym w
Internecie, dzwonił też do Prokuratury Okręgowej, gdzie uzyskał informację, że
przeciwko prokuratorowi X. toczy się postępowanie, w którym stawiane mu są
zarzuty współpracy z gangiem […]. Prokuratura Okręgowa złożyła w dniu 8 sierpnia
2002 r. w Sądzie Rejonowym w D. akt oskarżenia przeciwko T.B. i X. T.B.
zarzucono, że w zamiarze uniknięcia odpowiedzialności karnej za wymuszenie
rozbójnicze na osobie A.Z., przy wykorzystaniu między innymi osobistej znajomości
3
z X., pełniącym funkcję prokuratora i nadzorującym postępowanie karne w sprawie
w/w wymuszenia rozbójniczego, nakłonił tego prokuratora do ujawnienia tajemnicy
służbowej i zapoznania go z treścią zeznań pokrzywdzonego, co spowodowało
dopuszczenie się przez T.B. dalszych zabiegów, w efekcie których on
i współsprawcy czynu uniknęli odpowiedzialności karnej, a oskarżeniem objęto
pokrzywdzonego. X. zarzucono umyślne przekroczenie uprawnień i nie dopełnienie
obowiązków prokuratora przez ujawnienie T.B. tajemnicy służbowej, sugerowanie
świadkom treści zeznań i podejmowanie innych działań, które miały na celu
zaniechanie przeprowadzenia określonych dowodów. Powód znał osobiście T.B.,
ale - jak twierdził - dopiero w lipcu 1999 r. dowiedział się o jego związkach ze
środowiskiem przestępczym, w szczególności z gangiem […]. Powód twierdził, że
nie jest prawdą, aby był podejrzany o współpracę z gangiem K. i aby prasa miała
wpływ na postępowanie w jego sprawie, a kwestionowany fragment artykułu
narusza jego dobra osobiste.
Sąd Okręgowy odnosząc ustalony stan faktyczny do przepisów art. 12 ust.
1 i 13 ust. 2 oraz 37 i 38 ust. 1 prawa prasowego, a także art. 24 § 1 k.c. uznał, iż
w niniejszym przypadku nie doszło do naruszenia dóbr osobistych powoda.
Podniósł, że powód nie udowodnił, aby przez sporną publikację naruszone zostało
jego dobre imię jako prokuratora. Powód przyznał się natomiast do znajomości
z T.B., pozostającym w związku z tzw. grupą […], który razem z nim został objęty
jednym aktem oskarżenia, z którego wynikają powiązania przestępcze między
oboma oskarżonymi. W ocenie Sądu pozwany wykazał, że jego działanie nie było
bezprawne. Autor artykułu dochował należytej staranności zbierając materiały do
publikacji, której treść jest, co do zasady, adekwatna do uzyskanych informacji.
Zdaniem Sądu z okoliczności sprawy można wywieść tezę o pośrednich związkach
powoda z gangiem i użycie w publikacji kwestionowanego sformułowania nie
stanowiło naruszenia dóbr osobistych powoda.
Powód wniósł apelację od wyroku Sądu Okręgowego.
Sąd Apelacyjny w wyroku z dnia 31 maja 2005 r., zmienił zaskarżony wyrok
nadając mu treść następującą: 1) zobowiązał K.M. jako Redaktora Naczelnego
tygodnika „[...]” do zamieszczenia w dwóch kolejnych wydaniach tego tygodnika, w
4
terminie 1 miesiąca od daty niniejszego wyroku oświadczenia w formacie nie
mniejszym niż A-8 następującej treści: Redakcja „[...]” wyraża ubolewanie w
związku z naruszeniem dóbr osobistych X. prokuratora [...] w publikacji z dn. [...]
zatytułowanej „[...]”; 2) w przypadku nie wykonania przez pozwanego w terminie
zobowiązania określonego w pkt 1) upoważnił powoda do zamieszczenia
powyższego oświadczenia w dziennikach „R.” i „G.” na koszt pozwanego; 3)
zasądził od K.M. jako Redaktora Naczelnego tygodnika „[...]” na rzecz X. kwotę
5000 zł i na rzecz Schroniska dla Zwierząt [...] kwotę 5000 zł; 4) zasądził od
pozwanego na rzecz powoda kwotę 1000 zł tytułem zwrotu kosztów procesu,
a także zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1300 zł tytułem zwrotu
kosztów postępowania apelacyjnego.
Sąd Apelacyjny podkreślił, że w akcie oskarżenia nie zarzuca się powodowi
współpracy z gangiem […], a jedynie przekroczenie uprawnień i nie dopełnienie
obowiązków prokuratora przez działania podejmowane w interesie T.B. W sprawie
tej T.B. nie występuje jako członek gangu i w ogóle nie ma tam mowy o
przestępczości zorganizowanej, zwłaszcza w odniesieniu do powoda. Na podstawie
tego aktu oskarżenia absolutnie nie można sformułować twierdzenia, że powód jest
podejrzany o współpracę z gangiem. Skoro akt oskarżenia nie zawiera takiego
zarzutu, to z pewnością nikt z Prokuratury nie udzielał błędnych informacji, że
zarzut taki został powodowi postawiony. Zeznania świadka G.P. w tym zakresie są
niewiarygodne. Ponadto archiwum internetowe „R.” nie powinno być traktowane
jako w pełni wiarygodne źródło informacji. Dane te powinny być weryfikowane
przed publikacją. Należało sprawdzić, czy wniesiony już do sądu akt oskarżenia
rzeczywiście zawiera zarzut współpracy z gangiem. Skoro dziennikarz tego nie
uczynił, to nie można uznać, że zachował szczególną staranność przy zbieraniu
materiałów. Wynika z tego, że działanie autora tekstu nosi znamiona bezprawności.
Zdaniem Sądu Apelacyjnego stwierdzenie „podejrzany o współpracę z gangiem”
narusza dobre imię każdego przeciętnego człowieka, gdyż czyni go potencjalnym
przestępcą, natomiast w przypadku osoby pełniącej funkcję prokuratora, którego
zadaniem jest ściganie przestępców, zarzut taki godzi w sposób szczególnie
mocny w jego dobra osobiste, naraża na szwank jego pozycję zawodową,
powoduje negatywne skutki w sferze służbowej i utratę dobrej opinii. Jest również
5
rzeczą oczywistą, że bardzo łatwa była identyfikacja powoda jako jedynego
prokuratora [...] o tym imieniu i nazwisku rozpoczynającym się na „X”.
W tej sytuacji Sąd Apelacyjny uznał, że z niespornych w zasadzie ustaleń
faktycznych Sąd l instancji wyciągnął nieprawidłowe wnioski, w istocie bowiem
doszło do naruszenia dóbr osobistych powoda wskutek bezprawnego działania
pozwanego. Roszczenia powoda znajdują uzasadnienie również w art. 448 k.c.
odnośnie żądań finansowych. Kwoty żądane przez powoda są adekwatne do
ciężaru naruszenia i rozmiaru krzywdy przez niego doznanej. Uzasadnione jest
także żądanie upoważnienia powoda do wykonania zastępczego, które upraszcza
ewentualną egzekucję.
Pozwany w skardze kasacyjnej zarzucił wyrokowi Sądu Apelacyjnego
naruszenie prawa materialnego, mianowicie art. 23, 24 i 448 k.c. oraz art. 12 ust. 1
pkt 1 ustawy z dnia 26 stycznia 1984 r. – Prawo prasowe, przez ich błędną
wykładnię oraz niewłaściwe zastosowanie.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
W związku z podniesionym w skardze kasacyjnej zarzutem naruszenia
przepisów art. 23 i art. 24 k.c. oraz art. 12 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 26 stycznia
1984 r. – Prawo prasowe (Dz. U. Nr 5, poz. 24 ze zm.; dalej pr. pras.) przez ich
błędną wykładnię oraz niewłaściwe zastosowanie, wyjaśnienia wymagają
następujące zagadnienia: czy doszło do naruszenia dobra osobistego powoda,
a jeżeli tak, to czy to naruszenie było bezprawne, oraz czy dotyczące powoda
sformułowanie zamieszczone w artykule pt. „[...]” opublikowanym w tygodniku
„[...]” z dnia [...] r. było zgodne z prawdą. Owo wyjaśnienie powinno nastąpić z
uwzględnieniem uchwały składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 18
lutego 2005 r., SN III CZP 53/04 (OSNC 2005, nr 7-8, poz. 114), zgodnie z którą
„Wykazanie przez dziennikarza, że przy zbieraniu i wykorzystaniu materiałów
prasowych działał w obronie społecznie uzasadnionego interesu oraz wypełnił
obowiązek zachowania szczególnej staranności i rzetelności, uchyla bezprawność
działania dziennikarza. Jeżeli zarzut okaże się nieprawdziwy, dziennikarz
zobowiązany jest do jego odwołania.”.
6
Dokonana przez Sąd Apelacyjny wykładnia art. 23 k.c., zgodnie z którą
w okolicznościach niniejszej sprawy doszło do naruszenia dobra osobistego
powoda, jest prawidłowa. Istotnie powód mógł poczuć się dotknięty zamieszczonym
w publikacji prasowej podejrzeniem o współpracę z gangiem […]. Postawienie
takiego zarzutu z pewnością prowadziło do naruszenia czci powoda, a więc
jednego z dóbr osobistych wymienionych expressis verbis w art. 23 k.c.
Przesłanką odpowiedzialności niemajątkowej, związanej z naruszeniem
dobra osobistego, jest bezprawność działania sprawcy owego naruszenia. Zgodnie
z powołaną wyżej sentencją uchwały składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego
bezprawność działania dziennikarza jest wyłączona w razie wykazania, że
dziennikarz wypełnił obowiązek przewidziany w art. 12 ust. 1 pkt 1 pr. pras.,
mianowicie zachował szczególną staranność i rzetelność przy zbieraniu
i wykorzystaniu materiałów prasowych, zwłaszcza sprawdził zgodność z prawdą
uzyskanych wiadomości lub podał ich źródło. Według Sądu Apelacyjnego
dziennikarz powinien sprawdzić, czy wniesiony już do sądu akt oskarżenia
rzeczywiście zawiera zarzut współpracy z gangiem. Skoro dziennikarz tego nie
uczynił, to nie można uznać, że zachował szczególną staranność przy zbieraniu
materiałów. Wynika z tego, że działanie autora tekstu nosi znamiona bezprawności.
Taka ocena przesłanki bezprawności dokonana przez Sąd Apelacyjny budzi
zastrzeżenia. Istotnie, w akcie oskarżenia nie został powodowi postawiony zarzut
współpracy z gangiem. Jednakże według bezspornych ustaleń dokonanych w
niniejszej sprawie powód został objęty jednym aktem oskarżenia z T.B. oraz
wiedział o jego związkach ze środowiskiem przestępczym, w szczególności z
gangiem […]. Ocena zaś, że skoro akt oskarżenia nie zawiera wspomnianego
zarzutu, to z pewnością nikt z Prokuratury nie udzielał błędnych informacji, że
zarzut taki został powodowi postawiony, opiera się na przypuszczeniach Sądu
Apelacyjnego.
Z uzasadnienia zaskarżonego wyroku wynika, że Sąd Apelacyjny łączy
odpowiedzialność pozwanego na podstawie art. 24 k.c. przede wszystkim
z okolicznością, postawiony powodowi zarzut okazał się nieprawdziwy. Istotnie,
treść aktu oskarżenia wniesionego w sprawie powoda nie potwierdza tezy o jego
bezpośredniej współpracy z gangiem. Jednakże osoba pełniąca funkcję publiczną,
7
zwłaszcza prokurator, przeciwko któremu sformułowano akt oskarżenia obejmujący
również osobę związaną z owym gangiem, może liczyć się z przyjęciem takiego
uproszczenia w publikacji prasowej, chociaż niewątpliwie bardziej adekwatne do
istniejącej sytuacji byłoby sformułowanie: „(...) podejrzanego o współpracę z osobą
związaną z gangiem […]”. Należy wszakże podkreślić, że – jak wyjaśnił Sąd
Najwyższy w powołanej uchwale składu siedmiu sędziów – w takiej sytuacji
powodowi przysługuje ochrona przewidziana w art. 31 pkt 1 pr. pras.
Podniesiony w skardze kasacyjnej zarzut naruszenia art. 448 k.c. jest trafny
już choćby z tego powodu, że z uzasadnienia zaskarżonego wyroku w ogóle nie
wynika, dlaczego Sąd Apelacyjny uznał, iż w niniejszej sprawie istnieje
odpowiedzialność majątkowa pozwanego za naruszenie dóbr osobistych. Należy
w związku z tym stwierdzić, że zgodnie z wyrokiem Sądu Najwyższego z dnia
11 marca 2003 r., V CKN 1825/00 (niepubl.), „O prawidłowym zastosowaniu
prawa materialnego można mówić dopiero wówczas, gdy ustalenia stanowiące
podstawę wydania zaskarżonego wyroku pozwalają na ocenę tego zastosowania.
Brak stosownych ustaleń uzasadnia zatem zarzut kasacji naruszenia prawa
materialnego przez niewłaściwe jego zastosowanie.”. Zdaniem Sądu Najwyższego
w niniejszym składzie pogląd ten zachowuje aktualność w odniesieniu do zarzutu
naruszenia prawa materialnego zamieszczonego w skardze kasacyjnej.
Na tle wykładni art. 448 k.c. powstaje przede wszystkim problem
przesłanek odpowiedzialności. W doktrynie są reprezentowane w tym zakresie trzy
stanowiska. Zgodnie z pierwszym stanowiskiem przesłanką jest wyłącznie
bezprawność naruszenia dobra osobistego (tak jak w wypadku odpowiedzialności
niemajątkowej – zob. art. 24 k.c.). Według drugiego stanowiska przesłanką jest
jedynie naruszenie dobra osobistego czynem niedozwolonym (tak jak w wypadku
odpowiedzialności określonej w art. 445 k.c.). Stosownie do trzeciego stanowiska
przesłanką jest zawinione naruszenie dobra osobistego. Sąd Najwyższy w swoim
orzecznictwie opowiada się za trzecim stanowiskiem (zob. wyrok z dnia 12 grudnia
2002 r., V CKN 1581/00, OSNC 2004, nr 4, poz. 53; wyrok z dnia 1 kwietnia
2004 r., II CK 115/03, niepubl.; wyrok z dnia 16 września 2004 r., IV CK 707/03,
niepubl.). Za winą jako przesłanką odpowiedzialności na podstawie art. 448 k.c.
wypowiedział się też pośrednio Trybunał Konstytucyjny (zob. uzasadnienie wyroku
8
z dnia 7 lutego 2005 r., SK 49/03, OTK 2005, Nr 2A, poz. 13). Stanowisko to
w zasadzie podziela również Sąd Najwyższy w niniejszym składzie,
z zastrzeżeniem, o którym niżej.
Sąd Apelacyjny zarówno przyznał powodowi odpowiednią sumę tytułem
zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę, jak też zasądził odpowiednią
sumę pieniężną na wskazany przez niego cel społeczny. Powstaje w związku z tym
pytanie, czy jest dopuszczalna kumulacja obydwu roszczeń przewidzianych w art.
448 k.c. W tej kwestii wypowiedział się Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 1 kwietnia
2004 r., II CK 115/03 (niepubl.). Zdaniem Sądu Najwyższego należy przyjąć, że
uprawnienia przyznane poszkodowanemu w art. 448 k.c. są ujęte alternatywnie, co
wyklucza ich kumulację. Sąd Najwyższy odwołał się do przeważającego stanowiska
doktryny, według którego za przyjęciem takiej wykładni przemawia podobieństwo
funkcji obu roszczeń, tożsamość środka (świadczenie pieniężne), identyczność
przesłanek prawnych, wreszcie uregulowanie ich w tym samym przepisie. Poza tym
– jak podkreślił Sąd Najwyższy w omawianym wyroku – argumentu przeciwko
kumulacji obu roszczeń dostarcza także wykładnia systemowa, mianowicie
zestawienie z art. 445 k.c., który nie daje poszkodowanemu możliwości wyboru.
Istotna jest też okoliczność, że dosłowne brzmienie art. 448 k.c. nie przesądza
wielu kwestii, w szczególności winy jako przesłanki odpowiedzialności. Decydujące
znaczenie powinna więc mieć wykładnia systemowa i celowościowa.
Sąd Najwyższy w niniejszym składzie nie podziela tego zapatrywania.
Przede wszystkim jest ono niezgodne z wykładnią literalną (która zresztą
rzeczywiście nie sprawdza się, gdy chodzi o przesłankę winy). W art. 448 k.c. użyto
bowiem alternatywy nierozłącznej („lub”), a nie alternatywy rozłącznej („albo”), co
oznacza, że sąd może przyznać pokrzywdzonemu odpowiednią sumę tytułem
zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę, zasądzić odpowiednią sumę
pieniężną na wskazany przez niego cel społeczny, jak również uwzględnić obydwa
te roszczenia. Wykładnia literalna prowadzi zatem do oczywistego rezultatu.
Nie należy wszakże, stosując regułę clara non sunt interpretanda, ograniczyć się
tylko do wspomnianego rezultatu, ale trzeba również odwołać się do wykładni
systemowej i funkcjonalnej.
9
Sąd Najwyższy w uchwale pełnego składu Izby Cywilnej z dnia 8 grudnia
1973 r., III CZP 37/73 (OSNCP 1974, nr 9, poz. 145) stwierdził, że „W razie
umyślnego naruszenia dóbr osobistych określonych w art. 445 k.c. poszkodowany
może dochodzić od sprawcy zarówno zadośćuczynienia pieniężnego (art. 445 k.c.),
jak i zasądzenia odpowiedniej sumy pieniężnej na rzecz Polskiego Czerwonego
Krzyża (art. 448 k.c.).”. Mimo zmiany stanu prawnego (polegającej na tym, że
pokrzywdzony może żądać zasądzenia odpowiedniej sumy pieniężnej na wskazany
przez niego cel społeczny, a nie na rzecz konkretnie wskazanej organizacji
społecznej, że naruszenie dobra osobistego nie musi być umyślne, jak to wynikało
expressis verbis z art. 448 k.c. w pierwotnym brzmieniu, oraz że pokrzywdzony
może żądać – podobnie jak na podstawie art. 445 k.c. – przyznania mu
zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę) uchwała ta zachowuje co do
zasady aktualność. W odniesieniu do obecnie obowiązującego stanu prawnego
wynika z niej przede wszystkim odmienność funkcji obydwu roszczeń
przewidzianych w art. 448 k.c. Przyznanie zadośćuczynienia pieniężnego za
doznaną krzywdę na podstawie art. 448 k.c. (albo art. 445 k.c.) spełnia funkcję
kompensacyjną. Natomiast zasądzenie odpowiedniej sumy pieniężnej na wskazany
cel społeczny ma charakter wyraźnie represyjny oraz prewencyjno-wychowawczy.
Jest to mianowicie – jak podkreślił Sąd Najwyższy w powołanej uchwale – „(...)
środek zmierzający do udzielenia pokrzywdzonemu satysfakcji moralnej i tym
samym do usunięcia takich skutków naruszenia dobra osobistego, które za pomocą
innych środków nie mogą być usunięte, gdyż sama rekompensata nie czyni w tym
wypadku zadość wymaganiom porządku prawnego. Tylko w tym znaczeniu można
uważać roszczenie z art. 448 k.c. za szczególną formę zadośćuczynienia, co
w niczym nie zmienia jej zasadniczego charakteru jako swoistego rodzaju kary
cywilnej.”. Spostrzeżenie to de lege lata nie może być wszakże odniesione do
każdej postaci winy sprawcy naruszenia dobra osobistego. Trudno bowiem mówić
o zastosowaniu funkcji represyjnej i prewencyjno-wychowawczej zasądzenia
przez sąd odpowiedniej sumy pieniężnej na wskazany cel społeczny w wypadku
nieumyślnego działania sprawcy naruszenia dobra osobistego. W konsekwencji nie
można więc podzielić zapatrywania wyrażonego w wyroku Sądu Najwyższego
z dnia 1 kwietnia 2004 r., II CK 115/03, o identyczności przesłanek obu roszczeń
10
z art. 448 k.c. O ile bowiem przesłanką roszczenia o zadośćuczynienie za
doznaną krzywdę jest – jak już wyżej wskazano – w zasadzie każda postać winy,
nawet culpa levissima (zob. wyrok SN z dnia 16 września 2004 r., IV CK 707/03,
nie publ.), o tyle przesłanką roszczenia o zasądzenie odpowiedniej sumy pieniężnej
na wskazany cel społeczny jest wina kwalifikowana sprawcy naruszenia dobra
osobistego, mianowicie wina umyślna (dolus), a także rażące niedbalstwo
(culpa lata).
Z przedstawionych przyczyn Sąd Najwyższy na podstawie art. 39815
§ 1
k.p.c. orzekł jak w sentencji.