Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV CSK 132/05
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 31 marca 2006 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Marian Kocon (przewodniczący)
SSN Grzegorz Misiurek (sprawozdawca)
SSN Elżbieta Skowrońska-Bocian
w sprawie z powództwa B. Spółki z o.o. w W.
przeciwko F. G. i H. G.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 31 marca 2006 r.,
skargi kasacyjnej pozwanych
od wyroku Sądu Apelacyjnego w […]
z dnia 12 maja 2005 r.,
oddala skargę kasacyjną i zasądza od pozwanych na rzecz
powoda kwotę 1800 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania
kasacyjnego
2
Uzasadnienie
Sąd Okręgowy w K. nakazem zapłaty wydanym w dniu 21 listopada 2000 r.
orzekł, że pozwani J. K., B. K., F. G. i H. G. mają zapłacić solidarnie powódce B.
Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością kwotę 124.467,55 zł wraz ustawowymi
odsetkami i kosztami postępowania. Podstawą tego orzeczenia był weksel
gwarancyjny in blanco bez protestu wystawiony przez J. K. i F. G., a poręczony
przez B. K. i H. G. Po rozpoznaniu zarzutów pozwanych F. G. i H. G. Sąd
Okręgowy wyrokiem z dnia 6 sierpnia 2004 r. utrzymał w mocy nakaz zapłaty. Sąd
Apelacyjny oddalił apelację tych pozwanych od powyższego orzeczenia wyrokiem
zaskarżonym skargą kasacyjną, przyjmując za podstawę tego rozstrzygnięcia
następujące ustalenia faktyczne.
W dniu 10 grudnia 1997 r. powódka zawarła z pozwanymi J. K. i F. G.,
prowadzącymi w ramach spółki cywilnej Przedsiębiorstwo Wielobranżowe „K.” w K.,
umowę leasingu ciągnika siodłowego DAF 95 XF 430 i naczepy chłodni KÖGEL na
okres 60 miesięcy. Integralną cześć tej umowy stanowiły postanowienia ogólnych
warunków umów leasingu (dalej: o.w.u.l.). Przewidziano tam, że w razie opóźnienia
się przez leasingobiorców z zapłatą raty leasingowej przez okres trwający ponad 45
dni leasingodawcy przysługiwać będzie prawo odstąpienia od umowy bez
wypowiedzenia (§ 4 pkt 5). Leasingobiorcy zobowiązali się przy tym bezwarunkowo
uiszczać uzgodnione raty niezależnie od możliwości korzystania z przedmiotu
leasingu (§ 9 ust. 1), zapłacić odsetki umowne (§ 24 pkt 2), a także odsetki
ustawowe za opóźnienie się z zapłatą poszczególnych rat (§ 23). W celu
zabezpieczenia roszczeń powódki wynikających z powyższej umowy leasingobiorcy
wystawili weksel gwarancyjny in blanco i w deklaracji wekslowej upoważnili
remitenta (powódkę) do jego wypełnienia na sumę nie przekraczającą
równowartości 446.996,48 DEM. Zapłata weksla zabezpieczona została
poręczeniem wekslowym udzielonym przez B. K. oraz H. G. Wobec
nieuregulowania przez leasingobiorców sześciu rat leasingowych powódka w dniu
23 czerwca 1999 r. odstąpiła od umowy. W dniu 24 sierpnia 1999 r. strony ustaliły
zasady spłaty rat leasingowych. Dokonane po tej dacie wpłaty w łącznej kwocie
77.420,85 zł powódka zaliczyła na poczet zaległych rat i należnych od nich
3
odsetek. W nocy z 26 na 27 października 1999 r. dokonano kradzieży przedmiotu
leasingu z niestrzeżonego parkingu. Ubezpieczyciel wypłacił powódce
odszkodowanie w kwocie 397.950 zł. Powódka pismem z dnia 7 marca 2000 r.
wezwała wystawców weksla i poręczycieli do uregulowania należności
wynikających z umowy leasingu w kwocie 630.391,56 zł zawiadamiając ich, że
uzupełniony na tę sumę weksel zostanie im przedstawiony do zapłaty w dniu
15 marca 2000 r. Ostatecznie jednak powódka uzupełniła weksel na kwotę
dochodzoną pozwem wskazując, że obejmuje ona zaległe raty leasingowe za
miesiące maj i czerwiec 1999 r. (30.342, 49 zł), odsetki umowne (5.159,33 zł)
i ustawowe (13.023,23 zł) od zaległych rat, sumę rat niewymagalnych na dzień
rozwiązania umowy pomniejszoną o odszkodowanie uzyskane od ubezpieczyciela
(72.076,60 zł) oraz nie uregulowany podatek od środków transportowych (3.895,60
zł).
Oceniając tak ustalony stan faktyczny Sąd Apelacyjny uznał, że powódka
skutecznie odstąpiła od umowy leasingu, a dochodzone pozwem roszczenia
znajdują usprawiedliwienie w jej postanowieniach. Umowa ta nakładała na
leasingobiorców obowiązek bezwarunkowej zapłaty wszystkich rat leasingowych,
jak również regulowania (w imieniu i na rzecz leasingodawcy) podatku od środków
transportowych. Określone przez strony w granicach swobody umów (art.3531
k.c.)
zasady odpowiedzialności, przewidujące możliwość dochodzenia przez
leasingodawcę odszkodowania przywracającego takie jego położenie, w jakim
znajdowałby się gdyby leasingobiorcy należycie wykonywał swoje obowiązki, nie
mogą być uznane za nadużycie prawa. Usprawiedliwione one były kredytową
funkcją leasingu i wynikającym z takiego jego charakteru dużym ryzykiem
leasingodawcy. Analogiczne rozwiązanie przyjęte zostało przez ustawodawcę
w art. 70915
k.c. stanowiącym, że w razie wypowiedzenia przez finansującego
umowy leasingu na skutek okoliczności, za które korzystający ponosi
odpowiedzialność, finansujący może żądać od korzystającego natychmiastowego
zapłacenia wszystkich przewidzianych w umowie, a nie zapłaconych rat,
pomniejszonych o korzyści, jakie finansujący uzyskał wskutek ich zapłaty przed
umówionym terminem i rozwiązania umowy leasingu. Powódka - w świetle art. 451
k.c. - była uprawniona do zarachowania wpłat dokonanych po ustaniu umowy
4
leasingu na poczet rat zaległych i należnych od nich odsetek. Wpłaty te zmniejszyły
zadłużenie pozwanych, co zostało uwzględnione przy formułowaniu żądań pozwu.
Okoliczność, iż weksel wypełniony został przez powódkę na sumę niższą od
wskazanej w deklaracji wekslowej i w wezwaniu do zapłaty nie może przesądzać
o jego nieważności. Spełnione zatem zostały przesłanki odpowiedzialności zarówno
pozwanego F. G. - z tytułu zaciągniętego zobowiązania wekslowego, jak i pozwanej
H. G. - jako poręczyciela wekslowego odpowiadającego niezależnie od ważności
poręczonego zobowiązania (art. 32 prawa wekslowego).
W skardze kasacyjnej pozwani F. G. i H. G. podnieśli, w ramach pierwszej
podstawy, zarzuty naruszenia przepisów art. 10, art. 101 i art. 38 prawa
wekslowego, art. 471, art. 5 i art. 451 k.c., w ramach drugiej – naruszenia art. 493 §
1, art. 227 i art. 231 k.p.c. Powołując się na te podstawy wnieśli o uchylenie
zaskarżonego wyroku oraz wyroku Sądu Okręgowego i przekazanie sprawy temu
Sadowi do ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Odnosząc się pierwszej kolejności do zarzutów naruszenia prawa
procesowego stwierdzić należy, iż nie znajdują one usprawiedliwienia. Skarżący
wskazali na obrazę przepisów art. 493 § 1, art. 227 i art. 231 k.p.c. podnosząc, że
Sąd Apelacyjny nie dostrzegł wadliwości w oddaleniu przez Sąd pierwszej instancji
zgłoszonych prze nich wniosków dowodowych, wskutek dowolnego uznania tych
wniosków za spóźnione. Wobec tak ujętego zarzutu stwierdzić należy, że
skuteczne podważenie stanowiska Sądu Apelacyjnego, aprobującego ocenę Sadu
pierwszej instancji, wymagało przytoczenia nie tylko powołanych wyżej przepisów,
ale i – czego skarżący nie uczynili - unormowań naruszonych w postępowaniu
apelacyjnym w związku z przeprowadzoną, na zarzut zgłoszony w apelacji, kontrolą
prawidłowości pominięcia wnioskowanych dowodów. Można jednak stwierdzić, że
nawet prawidłowe sformułowanie przez skarżących podniesionego zarzutu nie
mogłoby odnieść wiązanego z nim skutku. Przedmiotem sporu w rozpoznawanej
sprawie są należności przypadające powódce w związku z odstąpieniem przez nią
od umowy leasingu zawartej w dniu 10 grudnia 1997 r. Należności te zostały
wskazane z wyszczególnieniem ich wysokości i tytułu w załączonym do pozwu
5
nakazowego wezwaniu do zapłaty. Trafnie zatem Sąd Apelacyjny uznał, że
twierdzenia pozwanych wskazujące na zawarcie z powódką, w związku
z rozwiązaniem w dniu 11 stycznia 1999 r. spółki cywilnej „K.”, porozumienia
regulującego na nowo wzajemne rozliczenia wynikające z umowy leasingu, jak
również dowody na poparcie tych twierdzeń (z zeznań świadka J. K. oraz przejętej
przez niego dokumentacji księgowej), zgłoszone po wniesieniu zarzutów od nakazu
zapłaty, nie mogły być rozpoznane. Stanowisko to znajduje oparcie nie tylko w
przytoczonym - w jego uzasadnieniu - przepisie art. 493 k.p.c. (wskutek oczywistej
omyłki pisarskiej oznaczonym jako art. 4931
k.p.c.), ale i w art. 495 § 3 k.p.c., nie
objętym zarzutami skarżących. Uzasadniona jest też ocena Sądu Apelacyjnego
wskazująca na bezprzedmiotowość wykazywania w rozpoznawanej sprawie
wzajemnych rozliczeń pomiędzy J. K. a powódką z tytułu łączących ich innych
umów leasingu, do czego zmierzały m.in. nieuwzględnione wnioski dowodowe.
Podział zobowiązań wspólników spółki cywilnej dokonany po jej rozwiązaniu nie
może zmieniać zasad odpowiedzialności tychże wspólników wynikających z umów
zawartych w czasie trwania spółki.
W sytuacji, gdy nieusprawiedliwione okazały się zarzuty zgłoszone w ramach
drugiej podstawy kasacyjnej, ocena zarzutów naruszenia przepisów prawa
materialnego musi być dokonana z uwzględnieniem ustaleń stanu faktycznego
sprawy, będącego podstawą orzekania dla Sądu drugiej instancji.
Z ustaleń tych wynika, że powódka uzupełniła weksel na inną kwotę, aniżeli
wskazana w wezwaniu do zapłaty połączonym z zawiadomieniem o możliwości
zapoznania się z oryginałem weksla w miejscu jego płatności. Fakt ten nie dowodzi
jednak, iż weksel nie był uzupełniony w dniu przedstawienia go do zapłaty.
Spełnienie przewidzianego w art. 38 ustawy z dnia 28 kwietnia 1936 r. – Prawo
wekslowe (Dz. U. Nr 37, poz. 282 ze zm.; dalej: pr. weksl.) wymogu przedstawienia
weksla do zapłaty nie łączy się koniecznością jego fizycznego okazania „do oczu”
dłużnikowi głównemu. Wystarczające jest w tej mierze stworzenie wystawcy weksla
własnego przez posiadacza weksla realnej możliwości zapoznania się z oryginałem
weksla w miejscu jego płatności (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 marca
2001 r., III CKN 322/00, OSNC 2001/11/164). Poinformowanie wystawcy weksla
własnego o możliwości zapoznania się z oryginałem weksla w dniu oraz miejscu
6
jego płatności – jak to miało miejsce w konkretnym stanie faktycznym - może być
zatem uznane za spełniające wymaganie określone w art. 38 pr. weksl. W takim
jednak przypadku uznać należy, że przedstawienie weksla do zapłaty następuje nie
z chwilą wystosowania do wystawcy stosownego zawiadomienia, ale w dniu,
w którym mógł on faktycznie dokonać oględzin weksla i ustalić, czy jest
zobowiązany do jego zapłaty.
Skarżący zarzucili Sądowi Apelacyjnemu błędną wykładnię art. 38, art. 101
i art. 38 pr. weksl. polegającą na uznaniu, że ważny jest weksel własny in blanco
uzupełniony po przedstawieniu go do zapłaty pomimo, iż prawidłowa wykładnia tych
przepisów winna prowadzić do wniosku, że wymogi formalne weksla, w tym
również i wpisanie sumy wekslowej, muszą być spełnione najpóźniej w dniu
przedstawienia go do zapłaty, a późniejsze uzupełnienie nie jest skuteczne. Tak
sformułowany zarzut nie znajduje żadnego usprawiedliwienia. Sąd Apelacyjny nie
zinterpretował wymienionych przepisów w przypisywany mu przez skarżących
sposób. Stanął jedynie na stanowisku, że rozbieżność pomiędzy sumą wskazaną
w zawiadomieniu a uwidocznioną na wekslu po jego uzupełnieniu nie stanowi
podstawy do zdyskwalifikowania weksla jako nieważnego. Skład orzekający
zapatrywanie to aprobuje.
Podnosząc zarzut naruszenia art. 471 k.c. skarżący wskazali na niewłaściwe
zastosowanie tego przepisu poprzez przyjęcie, że: pozwanym można przypisać
winę za niezwrócenie przedmiotu leasingu i jego utratę, powód udowodnił
poniesienie szkody, zachodzi związek przyczynowy między zachowaniem się
pozwanych a szkodą w rozumieniu art. 361 § 1 k.c. Ustosunkowując się do tego
zarzutu na wstępie stwierdzić należy, iż nie poddaje się on kontroli kasacyjnej
w zakresie, w jakim zmierza do zakwestionowania ustaleń faktycznych dokonanych
przez Sąd drugiej instancji. Podstawa kasacyjna naruszenia prawa materialnego
nie stanowi właściwej płaszczyzny do krytyki takich ustaleń. Tymczasem skarżący
powołując się na tę podstawę usiłowali podważyć ustalenia dotyczące treści umowy
leasingu, przyczyn jej wygaśnięcia oraz wysokości należnych powódce świadczeń.
Z wiążących ustaleń Sądu drugiej instancji wynika, że zawarta pomiędzy
powódką a wspólnikami spółki cywilnej „K.” umowa leasingu ustała wobec
7
skorzystania przez leasingodawcę z uprawnienia przewidzianego w § 4 ust. 5
o.w.u.l. W umowie tej strony szczegółowo określiły skutki jej wygaśnięcia ze
wskazanej przyczyny, przyjmując w tym zakresie uregulowania odbiegające od
zasad ogólnych normujących następstwa niewykonania zobowiązania.
Leasingodawca uzyskiwał w takim przypadku możliwość żądania zaległych rat
leasingowych wraz z odsetkami umownymi i ustawowymi, a także rat
niewymagalnych (§ 9 ust. 1, § 23 i § 24 ust. 2 o.w.u.l.). Ukształtowanie treści
umowy leasingu w powyższy sposób nie sprzeciwiało się naturze tego stosunku
zobowiązaniowego, ustawie, ani zasadom współżycia społecznego (art. 3531
k.c.).
Podyktowane zostało natomiast koniecznością odpowiedniego rozłożenia ryzyka
związanego z przedterminowym zakończeniem umowy leasingu. Stosowanie takich
rozwiązań w umowach leasingu akceptowane było w judykaturze i doktrynie
jeszcze w stanie prawnym obowiązującym przed wprowadzeniem do Kodeksu
cywilnego przepisów regulujących ten typ umowy. W wyroku z dnia 13 lipca 2005 r.,
I CK 67/05, Pr. Bank. 2005/12/8, Sąd Najwyższy uznał, że w okresie przed
wejściem w życie przepisów art. 7091
– 70918
k.c. dopuszczalne było zamieszczanie
w umowach leasingu klauzuli, zgodnie z którą leasingodawca po rozwiązaniu
umowy w wyniku niezapłacenia przez leasingobiorcę kilku rat leasingowych mógł
żądać zapłaty odszkodowania w wysokości pozostałych rat okresowych
przewidzianych w umowie. Już w tym miejscu można więc stwierdzić, że
podniesiony przez skarżących zarzut naruszenia art. 5 k.c. nie znajduje
usprawiedliwienia.
W rozpoznawanej sprawie zasadnicza część żądań pozwu obejmuje sumę
zaległych raty leasingowych wraz odsetkami oraz rat niewymagalnych w chwili
odstąpienia od umowy, pomniejszoną o uzyskane przez powódkę odszkodowanie
za utracony pojazd wypłacone przez ubezpieczyciela. Sąd Apelacyjny oceniając
zasadność tych roszczeń odwołał się do treści postanowień umowy i stanowiących
jej integralną część ogólnych warunków umów leasingu przewidujących obowiązek
bezwarunkowej zapłaty wymienionych należności. Wprawdzie w motywach
zaskarżonego wyroku znalazło się też stwierdzenie, że szkoda poniesiona przez
powódkę pozostaje w adekwatnym związku przyczynowym z niewykonaniem
umowy przez leasingobiorców, co można odczytać jako nawiązanie do przesłanek
8
odpowiedzialności odszkodowawczej według zasad ogólnych, jednakże konstatacja
ta nie może przesądzać o skuteczności zarzutu naruszenia art. 471 k.c. Przepis
ten, wobec przyjętej przez strony odmiennej regulacji skutków przedterminowego
wygaśnięcia umowy leasingu, nie ma zastosowania do oceny roszczeń o zapłatę
wszystkich określonych tą umową rat leasingowych i związanych z nimi należności
ubocznych. Zarzut niewłaściwego zastosowania art. 471 k.c. w zakresie
rozstrzygnięcia co do wymienionych roszczeń nie może zatem odnieść
oczekiwanego przez skarżących skutku. Można byłoby oczywiście postawić
pytanie, czy Sąd Apelacyjny właściwie zinterpretował treść zastosowanych klauzul
umownych. Wobec braku zarzutu naruszenia art. 65 k.c. rozważanie tej kwestii nie
wchodzi jednak w rachubę.
Z tej samej przyczyny poza kontrolą kasacyjną znaleźć się musi ocena
prawidłowości interpretacji postanowienia umownego regulującego ponoszenie
ciężaru podatkowego związanego z przedmiotem leasingu (podatku od środków
transportowych). Zasądzając odszkodowanie z tego tytułu na podstawie art. 471
k.c. Sąd Apelacyjny uznał, iż ciężar ten z mocy umowy spoczywał na
leasingobiorcach, przy czym takie jego ulokowanie nie spowodowało
niedozwolonego przesunięcia obowiązku podatkowego na osobę trzecią (art. 3531
k.c.). Jakkolwiek Sąd Apelacyjny nie wskazał precyzyjnie, który konkretnie zapis
umowy kwestię tę normował, to – w świetle sformułowań rozważanego przez ten
Sąd fragmentu umowy – nie budzi wątpliwości, iż chodzi tu o § 9 ust. 2 o.w.u.l.
Kwestionując powyższe rozstrzygnięcie skarżący podnieśli, iż narusza ono art. 471
k.c., gdyż umowa nie zobowiązywała leasingobiorców do dokonywania wpłat
z tytułu podatków, a skoro obowiązek ten spoczywał na powódce, to poprzez jego
wykonanie nie mogła ona doznać szkody. W istocie zatem i w tym przypadku zarzut
naruszenia art. 471 k.c. skierowany został przeciwko dokonanej przez Sąd
Apelacyjny wykładni umowy, co przesądza o jego bezskuteczności.
Za chybiony wreszcie uznać należy zarzut naruszenia art. 451 k.c. Skarżący
podnieśli, iż Sąd drugiej instancji błędnie odczytał treść zawartych w tym przepisie
norm uznając, że wierzyciel może dowolnie, nawet w fazie procesu, zaliczać na
poczet zadłużenia świadczenia dłużnika, mimo że ten w chwili spełnienia
świadczenia wskazał jednoznacznie, który dług reguluje. Wbrew twierdzeniom
9
skarżących Sąd Apelacyjny takiej interpretacji wskazanych unormowań nie
dokonał. Wyraził natomiast pogląd, że wskazanie przez dłużnika spełniającego
świadczenie, który dług chce zaspokoić, nie jest wobec wierzyciela wiążące
w sytuacji, gdy istnieją związane z tym długiem zaległe należności uboczne oraz
zaległe należności główne. Taką wykładnię art. 451 § 1 k.c., wynikającą z jego
brzmienia, należy uznać za prawidłową. Trafne jest też zapatrywanie Sądu
Apelacyjnego, nawiązujące do stanowiska judykatury, że zasadę powyższą stosuje
się także wtedy, gdy spełniający świadczenie ma wobec wierzyciela – tak, jak
w rozpoznawanej sprawie - jeden tylko dług złożony z należności głównej (płatnej
ratami) i odsetek. Sąd ten nie wyraził zapatrywania, że wierzyciel może skorzystać
z uprawnienia przewidzianego w art. 451 § 1 zd. 2 k.c. w dowolnym czasie, czy też
dopiero w toku procesu, a jedynie uznał, iż powódka uczyniła to skutecznie.
Kontrola poprawności tego rozumowania mogłaby zostać przeprowadzona
w ramach zarzutu błędu w subsumcji, który w skardze kasacyjnej nie został
podniesiony.
Z przytoczonych względów Sąd Najwyższy na podstawie art. 39814
k.p.c.
orzekł, jak w sentencji.
jc