Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I CSK 185/05
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 11 kwietnia 2006 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Marek Sychowicz (przewodniczący)
SSN Elżbieta Skowrońska-Bocian (sprawozdawca)
SSN Tadeusz Żyznowski
Protokolant Beata Rogalska
w sprawie z powództwa "C." S.A.
przeciwko "P." S.A.
o zobowiązanie,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 11 kwietnia 2006 r.,
skargi kasacyjnej strony powodowej
od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 12 maja 2005 r., sygn. akt [...],
uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi
Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania pozostawiając temu
Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania kasacyjnego.
2
Uzasadnienie
C. Spółka Akcyjna wystąpiła przeciwko P. Spółce Akcyjnej o zobowiązanie
pozwanej Spółki do przeniesienia na powódkę własności nieruchomości
gruntowych, bliżej określonych w pozwie, za wynagrodzeniem w wysokości
1.423.000 zł. Jako podstawę prawną swojego żądania wskazała art.231 § 1 k.c.
Wyrokiem z dnia 11 czerwca 2003 r. Sąd Okręgowy w W. oddalił powództwo, a Sąd
Apelacyjny, wyrokiem z dnia 12 maja 2005 r., apelację powodowej Spółki.
Sąd pierwszej instancji ustalił, a ustalenia te zaaprobował Sąd odwoławczy,
że orzeczeniem nr 18 z dnia 15 października 1949 r., Minister Przemysłu Lekkiego
w porozumieniu z Przewodniczącym Państwowej Komisji Planowania, przejął na
własność Skarbu Państwa przedsiębiorstwo C., które stanowiło własność pozwanej
Spółki. Wraz z tym gruntem przeszły na własność Skarbu Państwa nieruchomości
gruntowe stanowiące własność pozwanej, dla których przez Sąd Rejonowy w G.
prowadzona jest księga wieczysta KW [...]. W chwili przejęcia nieruchomości te
stanowiły nieużytki rolne VI klasy, pozostawały niezabudowane i pozbawione
infrastruktury. W znacjonalizowany majątek zostało wyposażone utworzone
przedsiębiorstwo państwowe „P.–C.”, któremu został on oddany w zarząd. Aktem
notarialnym z dnia 11 października 1995 r. przedsiębiorstwo państwowe zostało
przekształcone w jednoosobową Spółkę Akcyjną Skarbu Państwa działającą pod
firmą „C. S.A."
Sąd pierwszej instancji ustalił także, że na przejętych przez Skarb Państwa
gruntach przedsiębiorstwo państwowe „P.-C." poczyniło nakłady, tzn. wzniosło
budynki oraz inne urządzenia trwale związane z gruntem. Nakłady te były
dokonywane sukcesywnie, zarówno przez Przedsiębiorstwo, jak i Spółkę Akcyjną, a
także zarówno przed, jak i po dniu 5 grudnia 1990 r. Na te nakłady składa się
zakład produkcyjny, osiedle mieszkaniowe wraz z całą infrastrukturą, zakład
remontowy, tereny zielone oraz plac utwardzony płytkami ażurowymi. Wartość
nakładów poczynionych przed dniem 5 grudnia 1990 r. wynosi ponad 47.000.000
zł. Po dniu 5 grudnia 1990 r., a konkretnie w okresie pomiędzy tą datą a 15
3
kwietnia 1997 r. powódka zmodernizowała zasadniczą część zakładu
produkcyjnego (tzw. megaukład). Wartość prac modernizacyjnych wyniosła
ponad 9.000.000 zł.
Od dnia 5 grudnia 1990 r. przedsiębiorstwo państwowe „P.-C.” stało się
użytkownikiem wieczystym gruntu oraz właścicielem budynków, które nabyło
nieodpłatnie. Stan taki został ujawniony w księdze wieczystej KW [...].
Powyższe okoliczności są bezsporne. Podobnie bezsporne jest, że decyzją
Ministra Gospodarki z dnia 16 kwietnia 1997 r. nr [...] została stwierdzona
nieważność orzeczenia nr 18 z dnia 15 października 1949 r. Na podstawie tej
decyzji pozwana Spółka została wpisana do księgi wieczystej jako właściciel,
jednak nieruchomość nadal pozostaje w posiadaniu „C.”.
W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd pierwszej instancji uznał, że żądanie
powódki jest niezasadne z uwagi na nie spełnienie przesłanki w postaci
samoistnego posiadania. Wprawdzie powodowa Spółka, która jest następcą
prawnym przedsiębiorstwa państwowego „P.C.", wykazała wzniesienie trwale
związanych z gruntem budynków i innych budowli, których wartość znacznie
przekracza wartość zajętego na ten cel gruntu, jednak nie można jej przypisać
przymiotu samoistnego posiadacza gruntu w chwili ich wznoszenia. Dodatkowo
Sąd wskazał na niemożliwość przypisania powodowej Spółce dobrej wiary, gdyż do
dnia 5 grudnia 1990 r. jej poprzednik prawny czynił nakłady ze świadomością, że
do gruntów, którymi włada, nie ma żadnego tytułu prawnego. Odnosząc się do
sytuacji prawnej Przedsiębiorstwa w stosunku do nieruchomości, Sąd Okręgowy
ocenił ją jako dzierżenie przyjmując, że ustanowiony na rzecz Przedsiębiorstwa
zarząd charakteryzuje się władaniem rzeczą za kogoś innego. Po dniu 5 grudnia
1990 r. powódka, a wcześniej jej poprzednik prawny, korzystali z rzeczy w
przekonaniu, że przysługuje im prawo użytkowania wieczystego, a więc nie byli
posiadaczami samoistnymi, a jedynie posiadaczami w zakresie użytkowania
wieczystego.
Sąd pierwszej instancji podniósł także, że wprawdzie z art. 7 i 339 k.c.
wynikają domniemania dobrej wiary i samoistnego charakteru posiadania, jednak
nie można przyjąć ich za wiążące w rozpoznawanej sprawie, gdyż bezsporne
4
ustalenia faktyczne prowadzą do wniosku, że powódka nie była posiadaczem
samoistnym w dobrej wierze. Do obalenia tych domniemań prawnych wystarczy
domniemanie faktyczne znajdujące podstawę w art. 231 k.p.c. Sąd przyjął również,
że przeprowadzona po dniu 5 grudnia 1990 r. modernizacja tzw. megaukładu nie
może być uważana za wzniesienie budynku lub innego urządzenia w rozumieniu
art. 231 § 1 k.c. Jeżeli grunt, na którym wzniesiono budynek był już wcześniej
zabudowany, posiadaczowi w dobrej wierze nie przysługuje roszczenie z art. 231
§ 1 k.c., chyba że nowo wzniesione budynki lub inne urządzenia mają
niewspółmiernie większe znaczenie gospodarcze niż już istniejące. Taka sytuacja
w rozpoznawanej sprawie nie miała miejsca.
Sąd Apelacyjny, oddalając apelację powódki, podzielił stanowisko Sądu
pierwszej instancji. Podkreślił, że istota zarządu, który przysługiwał poprzednikowi
prawnemu powódki, wyraża się we władaniu rzeczą za kogoś innego, a więc do
4 grudnia 1990 r. powódka musi być postrzegana jako dzierżyciel. Powołał się na
uchwałę 7 sędziów SN z dnia 21 września 1993 r., III CZP 72/93 (OSNCP 1994, nr
3, poz.49), z której wynika, że jeśli objęcie nieruchomości we władanie następuje
w ramach wypełniania przez państwo zadań publicznych, poza stosunkami
cywilnoprawnymi, to nie oznacza to wykonywania posiadania w znaczeniu
przyjętym w art. 336 k.c. Z zakresu hipotezy tego artykułu należy wyłączyć
wszystkie przypadki władania uzyskanego w wyniku władczej ingerencji organu
państwowego, bez względu na rodzaj tej ingerencji oraz prawne możliwości jej
kwestionowania. W rozpoznawanej sprawie oznacza to, że Skarb Państwa nigdy
nie był właścicielem przejętej nieruchomości, gdyż posługiwał się wadliwym tytułem
własności uzyskanym z rażącym naruszeniem prawa, a Przedsiębiorstwo nie było
posiadaczem samoistnym.
Sąd drugiej instancji podzielił także stanowisko Sądu Okręgowego, że za
zabudowę nieruchomości dokonaną w dobrej wierze nie może być uważany remont
tzw. megaukładu.
Skarga kasacyjna powodowej Spółki oparta została na podstawie naruszenia
prawa materialnego (art. 3983
1 pkt 1 k.p.c.). Skarżąca wywodzi, że naruszony
został art. 231 § 1 k.c. zarówno przez odmówienie samoistnemu posiadaczowi w
5
zakresie użytkowania wieczystego możliwości skorzystania z przewidzianego tym
przepisem roszczenia, jak i przez brak uwzględnienia szczególnych okoliczności
sprawy uzasadniających potraktowanie powodowej Spółki na równi z posiadaczem
samoistnym w dobrej wierze. Problem możliwości stosowania art. 231 § 1 k.c. do
posiadacza w zakresie użytkowania wieczystego pozostającego w dobrej wierze i
czyniącego nakłady, których wartość znacznie przekracza wartość zajętego na ten
cel gruntu, wskazany został także jako istotne zagadnienie prawne uzasadniające
wniosek o przyjęcie skargi kasacyjnej do rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skarga kasacyjna jest zasadna, jednak z innych względów niż podniesione
przez powodową Spółkę. W pierwszej kolejności należy przypomnieć, że
roszczenie o przeniesienie na posiadacza własności zabudowanego przez niego
gruntu powstaje w chwili dokonania zabudowy, jeżeli spełnione zostały następujące
przesłanki: posiadanie ma charakter posiadania samoistnego; posiadaczowi można
przypisać dobrą wiarę, przy czym dobra wiara ma się odnosić do władania
nieruchomością, a nie samej zabudowy; wartość wzniesionego budynku lub innego
urządzenia znacznie przekracza wartość zajętego na ten cel gruntu. Sądy
orzekające przyjęły, że żądanie powodowej Spółki jest niezasadne, gdyż jej
poprzednik prawny nie był w ogóle posiadaczem, a nawet gdyby przypisać mu tę
cechę, to jego posiadanie nie było posiadaniem w dobrej wierze. W sprawie
bezsporne natomiast było, że dokonane przez poprzednika prawnego powodowej
Spółki nakłady znacznie przewyższały wartość zajętego na ten cel gruntu, zatem
nie ma potrzeby odnosić się do tej kwestii i przesłanka dysproporcji wartości gruntu
oraz wzniesionych budynków i innych urządzeń nie będzie analizowana.
W odniesieniu do dwóch pierwszych przesłanek Sąd Najwyższy stwierdza,
że stanowisko Sądu Apelacyjnego, zgodnie z którym przesłanki te nie zostały
spełnione, jest niezasadne. W pierwszej kolejności trzeba się odnieść do przesłanki
posiadania samoistnego. Sąd drugiej instancji odmówił powódce samoistnego
posiadania gruntu odwołując się do dwóch argumentów: po pierwsze,
przedsiębiorstwu państwowemu „P.-C." majątek odebrany pozwanemu P. został
oddany w zarząd, a zarząd jest faktycznym władaniem rzeczą za kogoś innego i
6
stanowi, w braku animus possidendi, jedynie dzierżenie (art. 338 k.c.). Po drugie,
nie jest posiadaczem samoistnym Skarb Państwa, ani państwowa osoba prawna,
jeżeli nabycie nieruchomości nastąpiło w sferze działania imperium państwa. Obu
tych argumentów Sąd Najwyższy nie podziela.
Rozpocząć należy od przypomnienia, że przedsiębiorstwo państwowe
wyposażone zostało w osobowość prawną i to już w dekrecie z dnia
26 października 1950 r. o przedsiębiorstwach państwowych (Dz.U. nr 49, poz.
439; tekst jedn. Dz.U. 1960, nr 18, poz. 111). Zgodnie z art. 2 tego dekretu
przedsiębiorstwa państwowe posiadają osobowość prawną, a zgodnie z art. 12
przedsiębiorstwo państwowe odpowiada tylko za swoje zobowiązania, jego
odpowiedzialność nie rozciąga się na zobowiązania Skarbu Państwa ani innego
przedsiębiorstwa państwowego (ust. 1), a Skarb Państwa nie odpowiada za
zobowiązania przedsiębiorstwa państwowego (ust. 2). Uregulowanie to znalazło się
następnie w kodeksie cywilnym (por. art. 33 § 1 pkt 2 oraz art. 40 k.c. w pierwotnym
brzmieniu) i w ustawie z dnia 25 września 1981 r. o przedsiębiorstwach
państwowych (Dz.U. nr 24, poz. 122; tekst jedn. Dz.U. 1987, nr 35, poz. 201;
ostatni tekst jedn. Dz.U. 2002, nr 112, poz.981 ze zm. - por. w szczególności art. 1
ust. 2 oraz art. 41 tekstu pierwotnego).
W okresie do 1 lutego 1989 r., tj. do czasu wejścia w życie ustawy z dnia
31 stycznia 1989 r., w wyniku której wyeliminowano z polskiego systemu prawnego
zasadę jednolitego funduszu własności państwowej, w stosunkach
cywilnoprawnych sytuacja przedsiębiorstwa państwowego była zatem
porównywalna z sytuacją innych podmiotów prawa cywilnego. Nawet w okresie
obowiązywania zasady jednolitego funduszu własności państwowej (por. art. 128
§ 1 k.c. w brzmieniu sprzed pierwszej nowelizacji dokonanej ustawą z dnia
31 stycznia 1989 r., Dz.U. nr 3, poz. 11) powszechnie podkreślano samodzielność
przedsiębiorstw państwowych. Zgodnie z art.128 § 2 k. c. w ówczesnym brzmieniu
w granicach swej zdolności prawnej państwowe osoby prawne wykonywały
w imieniu własnym względem zarządzanych przez nie części mienia
ogólnonarodowego uprawnienia płynące z własności państwowej. Charakter
uprawnień przysługujących państwowym osobom prawnym, w szczególności
przedsiębiorstwom państwowym, budził istotne wątpliwości. Nie sposób
7
szczegółowo przedstawiać poglądów ówczesnej doktryny i orzecznictwa, ale należy
przypomnieć, że wprawdzie odosobniony był pogląd, iż przedsiębiorstwu
państwowemu służy podmiotowe prawo własności do zarządzanego mienia,
a Państwo jest jedynie właścicielem w sensie ekonomicznym, jednak powszechnie
przyznawano przedsiębiorstwom jakieś prawa podmiotowe (zarząd, zarząd
operatywny, quasi własność).
Nie sposób zatem przyjmować obecnie, że oddanie przedsiębiorstwu
państwowemu nieruchomości w zarząd oznaczało po stronie
przedsiębiorstwa brak jakichkolwiek praw podmiotowych, a w sferze władania
faktycznego jedynie dzierżenie. Biorąc pod uwagę całokształt uregulowań
z zakresu prawa cywilnego należy przyjąć, że przedsiębiorstwa państwowe były
podmiotami określonych praw i obowiązków, a przyznanego im prawa zarządu
w żadnym razie nie można utożsamiać ze sprawowaniem zarządu cudzą rzeczą
(np. zarządca majątku spadkowego).
W rozpoznawanej sprawie sytuacja jest jednak o tyle bardziej
skomplikowana, że w dniu 16 kwietnia 1997 r. została stwierdzona nieważność
orzeczenia nacjonalizacyjnego z dnia 15 października 1949 r. Decyzja ta wywołała
skutki ex tunc i w związku z tym niezbędne jest dokonanie analizy sytuacji prawnej
poprzednika prawnego powódki (przedsiębiorstwa państwowego „P.-C.”) powstałej
na skutek uchylenia wskazanego orzeczenia.
Po pierwsze, uchylenie tego orzeczenia spowodowało, że Skarb Państwa
nigdy nie był właścicielem spornych nieruchomości, a tym samym nie mógł, tworząc
przedsiębiorstwo państwowe „P.-C.”, wyposażyć go w uprawnienia do
przekazanego mienia. Przedsiębiorstwo państwowe pozostawało więc jedynie
posiadaczem przekazanego majątku. W istniejącym wówczas stanie prawnym
przyjąć jednak należy, że było ono posiadaczem samoistnym, gdyż - jak wyżej
wskazano - sytuacja prawna przedsiębiorstwa państwowego była bardzo zbliżona,
jeżeli nie tożsama z sytuacją właściciela. Wykonując zatem faktycznie we własnym
imieniu uprawnienia w stosunku do zarządzanych części majątku
ogólnonarodowego, przedsiębiorstwo państwowe „P.-C." było samoistnym
8
posiadaczem tego majątku, w szczególności składających się na ten majątek
nieruchomości.
Po drugie, Przedsiębiorstwo to było posiadaczem w dobrej wierze.
Okoliczności wejścia w posiadanie nieruchomości, a więc wyposażenie w majątek
przez stosowny organ państwowy i przy zachowaniu ustawowego trybu,
uzasadniały bowiem przekonanie, że Przedsiębiorstwu temu służy określone
prawo. Nie sposób przyjmować, jak uczynił to Sąd Apelacyjny, że poprzednik
prawny powódki powinien mieć świadomość, iż Skarbowi Państwa nie służy prawo
własności. Trudno nakładać na przedsiębiorstwo powstałe wiele dziesiątków lat
temu obowiązku przewidywania, że nastąpi zmiana ustroju społeczno-
gospodarczego i zostanie stwierdzona nieważność decyzji nacjonalizacyjnej.
Na marginesie należy przy tym zauważyć, że nawet przy obaleniu domniemania
dobrej wiary wynikającego z art. 7 k.c. okoliczności sprawy uzasadniałyby
odwołanie się do utrwalonego w judykaturze zapatrywania o zastosowaniu art. 231
§ 1 k.c. do posiadacza w złej wierze, jeżeli przemawiają za tym zasady współżycia
społecznego (ostatnio takie zapatrywanie wyraził Sąd Najwyższy w wyroku z dnia
22 lutego 2001 r., III CKN 297/00, niepubl.)
Po trzecie, nieporozumieniem jest odwołanie się przez Sąd Apelacyjny do
treści uchwały 7 sędziów SN z dnia 21 września 1993 r., III CZP 72/93 (OSNCP
1994, nr 3, poz. 49). W uchwale tej Sąd Najwyższy rzeczywiście przesądził
niemożliwość utożsamiania władztwa nad rzeczą uzyskanego przez Skarb Państwa
w ramach wykonywania uprawnień Państwa jako podmiotu prawa publicznego,
jednak uchwała ta nie może znaleźć zastosowania w rozpoznawanej sprawie.
Zawarta w jej uzasadnieniu analiza przedstawionego zagadnienia prawnego odnosi
się do państwa jako szczególnego podmiotu prawa sprawującego władzę publiczną
i podejmującego działania w sferze określanej jako imperium. Tego rodzaju
działania nie miały miejsca w stanie faktycznym rozpoznawanej sprawy.
Na marginesie należy zauważyć, że pojmowanie „imperialnych" zachowań
państwa powinno być rozumiane ściśle, gdyż w przeciwnym razie sfera określana
jako dominium ulegnie ograniczeniu nie odpowiadającemu rzeczywistej sytuacji
Skarbu Państwa w obrocie cywilnoprawnym. Ponadto, w rozpoznawanej sprawie
9
wchodzi w grę ocena sytuacji prawnej nie Skarbu Państwa, lecz podmiotu prawa
cywilnego, równorzędnego z innymi, jakim jest przedsiębiorstwo państwowe.
Reasumując, poprzednik prawny powodowej Spółki, tzn.
przedsiębiorstwo państwowe „P.-C.", w chwili dokonania zabudowy posiadanej
nieruchomości nabył, wobec spełnienia przesłanek ustawowych, roszczenie
skierowane do właściciela gruntu o przeniesienie na niego własności nieruchomości
zajętej pod zabudowę.
Powodowa C. Spółka Akcyjna jest następcą prawnym Przedsiębiorstwa i to
następcą pod tytułem ogólnym. Wniosek taki uzasadnia przekształcenie
Przedsiębiorstwa w jednoosobową spółkę akcyjną Skarbu Państwa na podstawie
art. 7 ust. 3 ustawy z dnia 30 kwietnia 1993 r. o narodowych funduszach
inwestycyjnych i ich prywatyzacji (Dz.U. nr 44, poz. 202). Przekształcenie to
dokonane zostało na zasadach określonych w rozdziale 2 ustawy z dnia 13 lipca
1990 r. o prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych (Dz.U. nr 51, poz. 298 ze zm.).
Zgodnie zaś z art. 8 ust. 2 tej ustawy spółka powstała w wyniku przekształcenia
przedsiębiorstwa państwowego wstępuje we wszystkie prawa i obowiązki
przekształconego przedsiębiorstwa.
Powodowej Spółce przysługuje zatem roszczenie o przeniesienie na nią
własności nieruchomości zabudowanej przez jej poprzednika prawnego. Nie
uwzględnienie tego roszczenia narusza art. 231 § 1 k.c. i tym samym sformułowany
w skardze kasacyjnej powódki zarzut naruszenia tego przepisu jest uzasadniony,
jakkolwiek z innych przyczyn niż tam wskazano.
Z tych względów Sąd Najwyższy orzekł jak w sentencji (art. 39815
§ 1 k.p.c.).